Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 08:37:12 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Ogłoszenia lokalne  |  Metropolia częstochowska  |  Wątek: RADOM
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 10 11 [12] 13 14 ... 20 Drukuj
Autor Wątek: RADOM  (Przeczytany 109294 razy)
Michał W.
aktywista
*****
Wiadomości: 642


« Odpowiedz #165 dnia: Września 08, 2011, 22:38:45 pm »

Na pewno NIE TYLKO z powodu "Kotletów Barcikowskiego". Tylko tyle napiszę.

Zostawmy kotlety i p. Michała w spokoju. Nie jest to powód, by rezygnować z Mszy w KRR. Tych "300" i "200" osób coś na te Msze przyciągnęło, i coś ich od niej odepchnęło, skoro teraz frekwencja jest w granicach czterdziestki raz na dwa tygodnie.
Ja to robię tak, że jem obiad między 12.40 a 13.00, i potem lecę do fary na Mszę o 14.00.  :)  Z lekkim zakłopotaniem, ale jak mus to mus.  :-\
Zapisane
Ad Infinitam Dei Gloriam

Sancte Michael Archangele, ora pro nobis.

"Nie po to był Sobór aby żyć Trydentem". J.H.
PTRF
aktywista
*****
Wiadomości: 2129


« Odpowiedz #166 dnia: Września 08, 2011, 22:46:21 pm »

To fajnie, że Pan ma takie możliwości. Człowiek dorosły, który założył już rodzinę i ma jeszcze żyjących, starszych rodziców (jak długo jeszcze będą żyli ?), z którymi ma możliwość spotkać się właśnie w niedzielę, powinien pamiętać też o obowiązkach stanu. To też jest obowiązek i na tym polega też Tradycja (właśnie przez "duże T"). To nie chodzi o kotlety, jak myśli kol. Barcikowski. Ale on być może tego jeszcze nie doświadczył. A kotlety pewnie lubi.
« Ostatnia zmiana: Września 08, 2011, 22:59:06 pm wysłana przez PTRF » Zapisane
"Kto tradycji nie szanuje
 Niech nas w dupę pocałuje"
/kawaleryjskie/
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #167 dnia: Września 09, 2011, 12:14:49 pm »

Kolego PTRF, niechże Kolega nie opowiada farmazonów. Msza na Glinicach też była o mało katolickiej godzinie. A obiad można spokojnie spozyć o 15.30.
Naprawdę, to godzinne opóźnienie jest minimalną ofiarą wobec wartości, jaką jest możliwość uczestnictwo we Mszy. No chyba, że nie o msze chodzi, ale o rozróbę. A to w takim razie proszę swoje zamiłowanie do rozróby realizować gdzie indziej. I proszę  nie epatować mnie życiem rodzinnym, bo znam dziesiątki rodzin, w których to kotle podporządkowany jest Mszy, a nie Msza kotletowi.
A frekwencja u Fary jest między innymi winą najpierw rozkręcenia niesamowicie agresywnej kampanii przeciwko ks. Kuli, gdy msza była źle sprawowana a potem odmową jakiegokowleik włączenia się, gdy zaczęłą być sprawowana dobrze. Osoby, które wówczas wrzeszczały gdzie się da, że jest źle mają obowiązek równie głośno krzyczeć, ze jest dobrze. Do tej pory czekam, aż się z tego obowiązku wywiążą.
Podkreślam: Walczcie o mszę na Glinicach. Ale dopóki jej nie ma, pomóżcie Mszy u fary.
Bo obecnie sytuacja wygląda tak, że jakakolwiek msza w Radomiu jest wynikiem tylko i wyłącznie dobrej woli ks. Kuli  i paru "starych ludzi", jak ich raczył ktoś tutaj pogardliwie określić. A ci, którym powinno na niej naprawdę zależeć, wolą wy żywać się w awanturach, rozsiewaniu plotek i oszczerstw, rozpuszczanych za plecami zainteresowanych.
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #168 dnia: Września 09, 2011, 15:09:36 pm »

Cytuj
Czy stoczniowcom w sierpniu 1980 r. chodziło o obronę słusznych interesów klasy robotniczej? Owszem. Ale nie zapominajmy o zawodowych antysocjalistycznych agitatorach, którym chodziło tylko o rozróbę.

Cytuj
Naprawdę, to godzinne opóźnienie jest minimalną ofiarą wobec wartości, jaką jest możliwość uczestnictwo we Mszy. No chyba, że nie o msze chodzi, ale o rozróbę. A to w takim razie proszę swoje zamiłowanie do rozróby realizować gdzie indziej.

Tak, tak, Panie PTRF. Pan to sobie przemyśli i przyswoi.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #169 dnia: Września 09, 2011, 15:18:28 pm »

Bo obecnie sytuacja wygląda tak, że jakakolwiek msza w Radomiu jest wynikiem tylko i wyłącznie dobrej woli ks. Kuli  i paru "starych ludzi", jak ich raczył ktoś tutaj pogardliwie określić.

Pomijając resztę odgrzewanych kotletów, które nam Pan po raz kolejny serwuje, pozwolę sobie przypomnieć, że są jeszcze w Radomiu Msze u Pallotynów.

A poza wolną wolą ks. Kuli przypomnę o, mam nadzieję cokolwiek znaczącym, dekrecie ks. biskupa wyznaczającym ks. Kulę do odprawiania owej Mszy. Nie chcę być małoduszny i umniejszać w jakikolwiek sposób wkładu pracy ks. Kuli, jego zaangażowania i poświęcenia, ale trzymajmy się faktów.

Cytuj
(...) a potem odmową jakiegokowleik włączenia się, gdy zaczęłą być sprawowana dobrze.

Pamiętam doskonale, że osoba którą znam doskonale i za której prawdomówność mogę poświadczyć, proponowała księdzu pomoc jeszcze przed tą zmianą. Ale została przegnana gdzie pieprz rośnie.

Zapisane
PTRF
aktywista
*****
Wiadomości: 2129


« Odpowiedz #170 dnia: Września 09, 2011, 16:09:19 pm »

Niewiele można do powyższej wypowiedzi dodać, trzymając się zasad tego Forum.
Dopiszę tylko tyle : panie Barcikowski, widzę, że oprócz kotletów kocha Pan jeszcze ostre przyprawy (pieprz). Proszę lepiej przejść na dietę (nie pieprzyć tyle), bo albo ma Kolega blade pojęcie o tym co pisze, albo ma złą wolę.
I śmiało, proszę napisać konkretnie, kto tak "głośno wrzeszczał, że jest źle, a teraz nie chce przyznać, że jest dobrze".
Zapisane
"Kto tradycji nie szanuje
 Niech nas w dupę pocałuje"
/kawaleryjskie/
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #171 dnia: Września 09, 2011, 18:51:17 pm »

@PTRF
A co mnie obchodzą jego personalia? Czy ja jestem prokuratorem?
Ktoś napisał i niech ten ktoś teraz napisze po raz drugi.

@JRWF
Ależ to święta prawda. Tyle tylko,  że od tego czasu ks. Kula miał tysiąc pięćset okazji, żeby dać sobie spokój.
Zapisane
Michał W.
aktywista
*****
Wiadomości: 642


« Odpowiedz #172 dnia: Października 02, 2011, 19:31:03 pm »

Jutro, tj. 3 października (pierwszy poniedziałek miesiąca.!!), w kaplicy św. Rodziny na terenie parafii św. Józefa odbędzie się kolejna comiesięczna Msza w KRR. Celebracja o godz. 19.00, po niej wystawienie NS i odmówienie Różańca.

Prawdopodobnie będzie to Msza recytowana.
Zapisane
Ad Infinitam Dei Gloriam

Sancte Michael Archangele, ora pro nobis.

"Nie po to był Sobór aby żyć Trydentem". J.H.
Marcus
aktywista
*****
Wiadomości: 715

« Odpowiedz #173 dnia: Listopada 02, 2011, 11:44:03 am »

Czy ktoś z Państwa ma wiedzę na temat Mszy celebrowanych przez x. Huberta w jego nowej parafii. Są? A jeżeli tak, to kiedy?
Zapisane
Michał W.
aktywista
*****
Wiadomości: 642


« Odpowiedz #174 dnia: Listopada 12, 2011, 12:55:09 pm »

Pojutrze, tj. 14-go listopada (drugi poniedziałek miesiąca) w kaplicy św. Rodziny na terenie parafii św. Józefa odbędzie się kolejna comiesięczna Msza w KRR. Celebracja o godz. 19.00, po niej wystawienie NS i odmówienie Różańca.
Zapisane
Ad Infinitam Dei Gloriam

Sancte Michael Archangele, ora pro nobis.

"Nie po to był Sobór aby żyć Trydentem". J.H.
Michał W.
aktywista
*****
Wiadomości: 642


« Odpowiedz #175 dnia: Listopada 16, 2011, 23:21:15 pm »

Odgrzewam
 kotleta.
Przejrzałem wątek od początku, i pewnie nie raz jeszcze to uczynię.
Pytanie do nadawcy tych postów, p. MB:

Cytuj
Kiepsko to wygląda. Natomiast jest duża szansa na
cotygodniową mszę u św. Jana, ale potrzebny jest zmasowany nacisk
wiernych na kurię.

Cytuj
BTW Naprawdę zachęcam Panów o starania o cotygodniową
msze u św. Jana.

Cytuj
Po raz kolejny zachęcam, żeby nie zaniedbywać św.
Jana. Powtarzam, jest duża szansa na mszę co tydzień, ale trzeba nacisku
 na kurię ze strony wiernych
.

Cytuj
Jestem entuzjastycznie nastawiony do mszy na Glinicach. Na
pierwszej byłem osobiście, pewnie nie ostatni raz.
KS. Kula nie jest w stanie podjąć się coniedzielnych celebracji, ale z
chęcią przywitałby normalnego wikarego, który by mu w tym pomógł. A to
już zależy od kurii
[/b]

Cytuj
Myślę, że wszystko zależy od kurii[/b].
Niestety. 

Na jakiej podstawie twierdzi Pan, że ten zmasowany atak na kurię by coś
dał.? Myślę, że odpowiedź na to pytanie jest kluczowe. Pisał Pan te
krótkie lakoniczne,nazwijmy je, "rady", ale nic więcej Pan nie chciał
dopisać, JAK TO ZROBIĆ. I czemu uczepił Pan się akurat tej Kurii
Radomskiej.? Z tego co wiem MP SP mówi nam, że wszelkie prośby związane o
 Msze Trydencką wysyłamy do biskupa miejsca. No chyba że biskup... :-X
Za to mamy wyśmienitej długości Pański post tuż po zesłaniu (tak, trzeba
 to tak nazwać) ks. Huberta do innej parafii:

Cytat: Michał Barcikowski link=topic=1704.msg130122#msg130122
date=1313749020
Czyli potwierdzają Panowie moją diagnozę:
Wiedzą Panowie, jaki powinien być stan idealny. Są Panowie świetni w
namierzaniu i wymienieniu tego co od tego stanu oddala (pomijam już na
ile sprawiedliwie, rozsądnie, z dobrą wolą i ważąc wszystkie aspekty
oraz realnie oceniając swoje znaczenie - nie sądzę, by
ktokolwiek w Kurii nawet przez sekundę przy podejmowaniu decyzji o
przenosinach ks. Huberta motywowany był odprawianiem przez niego Mszy w
KRR
, za to na pewno ktoś wypowiedzi w tym wątku przeczyta i
sobie wyrobi opinię, zgodnie z zasadą, że jeśli ktoś nie był naszym
partyzantem na  śmierć i życie to trzeba koniecznie uczynić z niego
naszego śmiertelnego wroga). Nie są natomiast Panowie zainteresowani by
wziąć udział w czynieniu realnego dobra, które bliża sytuację do stanu
pożądanego. W Farze nadal służy jeden Pan w średnim wieku i ja z
Warszawy, jeśli jestem w Radomiu. I nikt poza tym. Bo godzina niedobra.
Bo daleko. Bo droga wyboista. Bo kotlet, który nie może być spożyty
godzinę później. Bo rąbek. Bo trzeba podjąć jakąś ofiarę. Bo cośtam. Nie
 jest to postawa chrześcijańska.
Zresztą, jest nawet gorzej. Panowie nie tylko nie chcą czynić realnego
dobra, ale Panowie nawet odmawiają zauważenia, że to realne dobro się
dokonuje. Biorąc pod uwagę fakt, ile energii poświęcono temu, by cały
świat dowiedział się o tym, co ks. Kula robił źle podczas pierwszych
celebracji nie podjęcie nawet minimum wysiłku, by ten sam świat
poinformować, że sytuacja zmieniła się zdecydowanie na lepsze, że  msza
odprawiana jest poprawnie, że dzięki kantorce - organistce wykonywane są
 wszystkie propria w tonie chorałowym - co nie jest niestety regułą w
skali Polski - otóż niepodjęcie takiego wysiłku jest zastanawiające. Że
wreszcie mszę celebruje kapłan chory, poza swoim normalnym programem,
będący czynnym proboszczem i w zasadzie bez zachęty ze strony
kogokolwiek.
I na koniec uprzedzając: piszę ogólnie. Moje uwagi nie są adresowane do
kogokolwiek personalnie. Dobrze by natomiast było, żeby każdy z
uczestników tej dyskusji uczciwie sobie odpowiedział, na ile moje
zarzuty odnoszą się też do niego.       
Ok, a czym wg Pana Kuria Radomska motywowała przenosiny jednego z
 dwóch kapłanów odprawiających MT do innej parafii.?

Cytat: Michał Barcikowski link=topic=1704.msg130766#msg130766
date=1314601953
Doprecyzowując: Oczywiste jest, że wiernym z glinickiej
parafii dzieje się krzywda. Tym nie mniej  należy się zapytać: czy walka
 o Mszę w swojej parafii naprawdę wyklucza uczestnictwo we Mszy tam,
gdzie się ona realnie już teraz odprawia?

2,5 miesiąca po tym Pańskim wpisie sytuacja wygląda tak: była
oficjalna prośba wysłana do nowego proboszcza parafii na Glinicach.
Odpowiedzi nie ma, i jak zauważył Pan PTRF, nie będzie. Za to mamy tę
cudowną Mszę w Farze, która jest odprawiana o zbójeckiej godzinie 14.00,
 kiedy każdy człowiek ma za zadanie świętowanie niedzieli wraz z
rodziną.

Proszę moderację by nie przenosiła tego postu do Naszych Spraw. Sprawy
radomskie omawiamy w ojczystej ziemi.
Zapisane
Ad Infinitam Dei Gloriam

Sancte Michael Archangele, ora pro nobis.

"Nie po to był Sobór aby żyć Trydentem". J.H.
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #176 dnia: Listopada 17, 2011, 00:15:57 am »

A kościół to świetne miejsce na owo świętowanie niedzieli z rodziną ;)
Zapisane
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #177 dnia: Listopada 17, 2011, 10:14:03 am »

A kościół to świetne miejsce na owo świętowanie niedzieli z rodziną ;)

Amen. Święto kotleta może odbyć się o godz. 15.30.
Jeśli kuria odmawia mszy na Glinicach motywując to mszą w farze to trzeba domagać się od kurii mszy w farze co niedziela.
Zapisane
Michał W.
aktywista
*****
Wiadomości: 642


« Odpowiedz #178 dnia: Listopada 17, 2011, 10:34:09 am »

A kościół to świetne miejsce na owo świętowanie niedzieli z rodziną ;)
Do południa :)
A kościół to świetne miejsce na owo świętowanie niedzieli z rodziną ;)

Amen. Święto kotleta może odbyć się o godz. 15.30.
Jeśli kuria odmawia mszy na Glinicach motywując to mszą w farze to trzeba domagać się od kurii mszy w farze co niedziela.

Kuria nie odmawia Mszy na Glinicach, bo prośba nie została do niej wysłana, tylko do proboszcza...chyba że Pan wie o czymś czego Radomianie nie wiedzą...
Zapisane
Ad Infinitam Dei Gloriam

Sancte Michael Archangele, ora pro nobis.

"Nie po to był Sobór aby żyć Trydentem". J.H.
PTRF
aktywista
*****
Wiadomości: 2129


« Odpowiedz #179 dnia: Listopada 17, 2011, 11:41:04 am »

Tak wygląda, jakby p. Barcikowski coś wiedział już dawno. Bo jego postulaty o "staranie się w kurii" o cotygodniową Mszę w farze pojawiły się, kiedy Msza na Glinicach byla w pełnym rozkwicie. A jeśli nie wiedział, to świadczy to (w tej konkretnej sytuacji - planowanej zmianie proboszcza) o tak potępianym przez p. Barcikowskiego nieodpowiedzialnym mieleniu ozorem.
I jeszcze jedno. Wg SP o Mszę KRR występuje się w pierwszej kolejności do proboszcza, nie do kurii. Ale tyle to kol. Barcikowski chyba wie.
« Ostatnia zmiana: Listopada 17, 2011, 11:42:52 am wysłana przez PTRF » Zapisane
"Kto tradycji nie szanuje
 Niech nas w dupę pocałuje"
/kawaleryjskie/
Strony: 1 ... 10 11 [12] 13 14 ... 20 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Ogłoszenia lokalne  |  Metropolia częstochowska  |  Wątek: RADOM « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!