widzę, że trochę jest w liturgii gestów dawniej mających praktyczne znaczenie, a teraz - aby nadal mogły pozostać - dorabia się im symbolikę niejako na siłę. jest inny taki gest: lavabo. kiedyś kapłan przyjmował w ramach darów rzeczy, które brudziły mu ręce (np. ziemniaki) i z związku z tym musiał się jakoś opłukać. jak była reforma mszy, to liturgiści pytali Pawła VI, co dalej z lavabo. Paweł VI miał odpowiedzieć tylko: "niech zostanie" i dlatego zostało:)
jest inny taki gest: lavabo. kiedyś kapłan przyjmował w ramach darów rzeczy, które brudziły mu ręce (np. ziemniaki) i z związku z tym musiał się jakoś opłukać. jak była reforma mszy, to liturgiści pytali Pawła VI, co dalej z lavabo. Paweł VI miał odpowiedzieć tylko: "niech zostanie" i dlatego zostało:)
Oczywiście, że lavabo ma dziś znaczenie tylko symboliczne, bo kapłan powinien umyć ręce dokładnie przed Mszą. Kapłan myje ręce na znak niewinności, oczyszczenia z grzechów itp. Mycie rąk zawsze było elementem liturgii w ogóle i zawsze miało znaczenie symboliczne - oczyszczenie, więc nie dorabia się symboliki "na siłę", bo ona po prostu "jest".
I z ornatem to tez nie na siłę: łaski spływające z nieba podczas podniesienia spadaja na ornat i zjeżdżają po nim jak po skoczni, by "wskoczyć" na ludzi
po wielu wiekach można powiedzieć, że ta symbolika "po prostu jest", ale kto wie, jakie by były losy lavabo, gdyby wieki temu kapłan nie miał potrzeby umycia rąk w trakcie mszy.
Cytat: Caesar w Marca 09, 2009, 01:14:38 amI z ornatem to tez nie na siłę: łaski spływające z nieba podczas podniesienia spadaja na ornat i zjeżdżają po nim jak po skoczni, by "wskoczyć" na ludzi a jak ministranci krzywo trzymają ornat to te łaski spływają tylko na ludzi po prawej lub po lewej stronie ołtarza (w zależności od tego, który róg ornatu jest wyżej uniesiony)?
Cytat: zatem w Marca 08, 2009, 20:54:36 pmjest inny taki gest: lavabo. kiedyś kapłan przyjmował w ramach darów rzeczy, które brudziły mu ręce (np. ziemniaki) i z związku z tym musiał się jakoś opłukać. jak była reforma mszy, to liturgiści pytali Pawła VI, co dalej z lavabo. Paweł VI miał odpowiedzieć tylko: "niech zostanie" i dlatego zostało:)I Pan widzi w tym geście jedynie zbędną już pozostałość po dawnej konieczności?Przecież kapłan za chwilę będzie trzymał w tych rękach Pana Jezusa!
A przed odprawianiem mszy trydenckiej myją? A jak myją, czy jest to gest liturgiczny? A jak jest to gest liturgiczny, to po co powtarzać go na mszy św.?
Sam opłatek jest kremowo-beżowy i bardzo gruby.Nie wiem, czy to jest przyjęte?
Mam pytanie. Od dłuższego czasu zauważyłam, że "materia" Komunii Św. (nie wszędzie) jest inna niż zwykle.Sam opłatek jest kremowo-beżowy i bardzo gruby.Nie wiem, czy to jest przyjęte? Dawniej tego nie było. Teraz zrozumiałam zastrzeżenia co do ewtl. profanacji.
Co do barwy, to rozumiem. Moje wątpliwości wzbudziła grubość. Znajomi z Kanady opowiadali o profanacji poprzez możliwość wyjścia z Komunią Św.( podaną też do ust ) z kościoła i wyjęcie Jej.