Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 20:37:29 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Pytania liturgiczne błahe i trywialne (KRR)
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 79 80 [81] 82 83 ... 294 Drukuj
Autor Wątek: Pytania liturgiczne błahe i trywialne (KRR)  (Przeczytany 1243229 razy)
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #1200 dnia: Listopada 13, 2009, 15:54:14 pm »

Z tego co mi wiadomo, nikt swiadomie zadnej wersji o dzwonkach na zmiane postawy ciala nie dorabial. Raczej weszlo w krew wiernym i ministrantom tez sie tak zaczelo wydawac. Dzwonek dalej ma podkreslac wazne czesci mszy, ale nie ma juz funkcji sygnalizacyjnej jak dawniej (nio chyba ze ktos stoi za filarem albo nie widzi oltarza). Niektorzy ksieza, rowniez liturgisci chcialo by je nawet wywalic. Ale nie sadze by do tego doszlo, bo jednak dodaja jakiegos uroku i podkreslaja wazne czesci.
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #1201 dnia: Listopada 13, 2009, 15:58:40 pm »

Dlatego dorabia się dzwonkom piracką funkcję oznaczania zmiany postawy ciała, co i tak jest bardzo niekonsekwentne, bo np. nie dzwoni się przed Ewangelią, a postawę się zmienia.

No właśnie, dlatego mało kto po wymianie zdań w temacie będzie się upierał, że taka jest funkcja dzwonków w nowym rycie. Raczej wskazuje się na zwyczaj oraz na rolę uświetniającą ceremonie (vide: fanfary na Podniesienie). Przecież jeśli zawieziemy wiejską babcinkę, która od 50 lat nie ruszała się z parafii, na miejską mszę bez dzwonków i bez uorganisty, babcinka może wyrazić uzasadnione obawy co do tego, czy uczestniczy we Mszy katolickiej :-)

Trzeba jednak przyznać, że u zarania zwyczaju te dwa cele: uwydatnienie ważniejszych momentów Mszy oraz sygnalizacja zmiany postawy przenikały się. Biskup wskazywał, żeby w momencie, który sygnalizuje dzwonek (a za nim dzwon wielki), wyrazić wiarę w rzeczywistą Obecność tak myślą, słowem, jak i gestem. Dzwonek na ofertorium też pewnie pierwotnie wzywał do uformowania procesji z darami.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Krzysztof_
Gość
« Odpowiedz #1202 dnia: Listopada 13, 2009, 16:08:23 pm »

Z tego co mi wiadomo, nikt swiadomie zadnej wersji o dzwonkach na zmiane postawy ciala nie dorabial.

Dorabia się, dorabia, aż miło. Tak się "formuje" ministrantów, tak też można słyszeć od księży (czasem nawet na kazaniu).
Zapisane
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #1203 dnia: Listopada 13, 2009, 21:33:59 pm »

Chciałbym poruszyć sprawę postaw wiernych w czasie KRR. Chyba z rok temu o. Krzysztof Stępowski  poświęcił dużo wysiłku w przekonywanie wiernych u św. Benona, by na modlitwy u stopni ołtarza, Santus i Agnus Dei zachowali postawę stojącą we mszach niedzielnych ze spiewem. I to się w zasadzie nie przyjęło. Większość klęczy, niektórzy stoją. Z kolei na mszach niedzielnych w Przeoracie w Radości prawie wszyscy stoją. A jak to jest w przepisach liturgicznych?
Zapisane
Caesar
aktywista
*****
Wiadomości: 822


cezarostopkowiec

« Odpowiedz #1204 dnia: Listopada 13, 2009, 23:14:50 pm »

Właśnie Pan Bartek napisał to, co sam napisać chciałem :) Dzwonki początkowo służyły także do wskazywania przyjecie odpowiedniej postawy (Rzymianie również w niektórych obrzędach używali dzwonków, ale nie wiem czy to było jakoś od nich przejęte).
Co do zmiany postawy ciała - w NOMie akurat zazwyczaj dzwoni się już niemal tylko w momentach, kiedy zmienia się postawę ciała na klęczącą (choć to też zależy od parafii oczywiście), zatem trudno mówic, że to jakieś dorabianie teorii. Co do KRR to wiadomo - dzwonki miały większe znaczenie sygnalizacyjne: a to dla ludzi, a to dla organisty itp.
Trzeba też przyznać, że na NOMie dzwonki są potrzebne, kiedy ksiądz weźmie np. I ME :)
Zapisane
Mospanie, rzekł bernardyn, babska rzecz narzekać,
a żydowska rzecz ręce założywszy czekać.
Krzysztof_
Gość
« Odpowiedz #1205 dnia: Listopada 13, 2009, 23:17:43 pm »

A jak to jest w przepisach liturgicznych?

Przepisy nie regulują postaw wiernych.
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #1206 dnia: Listopada 13, 2009, 23:41:45 pm »

Właśnie Pan Bartek napisał to, co sam napisać chciałem :) Dzwonki początkowo służyły także do wskazywania przyjecie odpowiedniej postawy (Rzymianie również w niektórych obrzędach używali dzwonków, ale nie wiem czy to było jakoś od nich przejęte).
Co do zmiany postawy ciała - w NOMie akurat zazwyczaj dzwoni się już niemal tylko w momentach, kiedy zmienia się postawę ciała na klęczącą (choć to też zależy od parafii oczywiście), zatem trudno mówic, że to jakieś dorabianie teorii. Co do KRR to wiadomo - dzwonki miały większe znaczenie sygnalizacyjne: a to dla ludzi, a to dla organisty itp.
Trzeba też przyznać, że na NOMie dzwonki są potrzebne, kiedy ksiądz weźmie np. I ME :)

Jasne, tylko ze wtedy ministranci nie wiedza kiedy dzwonic :)

W NOMie akurat dzwonienie jest zdaje sie bardzo umowne i przypisane do zwyczajow diecezjalnych, gdzieniegdzie widzialem dzwonienie tylko na Podniesienie (nie w Polsce). Ale ogolnie to w mszalach jest zeby klekac po Sanctus a nie na dzwonki chyba ze sa jakies wytyczne episkopatu i kleczec az do doksologii koncowej. A dzwonki sobie dzwonia niezaleznie.
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #1207 dnia: Listopada 13, 2009, 23:44:06 pm »


W NOMie akurat dzwonienie jest zdaje sie bardzo umowne i przypisane do zwyczajow diecezjalnych, gdzieniegdzie widzialem dzwonienie tylko na Podniesienie (nie w Polsce). Ale ogolnie to w mszalach jest zeby klekac po Sanctus a nie na dzwonki chyba ze sa jakies wytyczne episkopatu i kleczec az do doksologii koncowej. A dzwonki sobie dzwonia niezaleznie.

Sa wytyczne odpowiedniego organu KEP jak nalezy standardowo w Polsce dzwonic na NOM.
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #1208 dnia: Listopada 13, 2009, 23:56:34 pm »

No tak, sorry, aczkolwiek i tak sa roznice pomiedzy diecezjami. Mozna sie np. obywac bez gongu, w wielu parafiach same dzwonki.
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #1209 dnia: Listopada 14, 2009, 00:08:57 am »

No tak, sorry, aczkolwiek i tak sa roznice pomiedzy diecezjami. Mozna sie np. obywac bez gongu, w wielu parafiach same dzwonki.
Przeciez nie napisalem, ze parafie biora sobie do serca te wytyczne. Roznice sa nawet w tej samej diecezji.
Zapisane
piotrekpiotrek
bywalec
**
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #1210 dnia: Listopada 14, 2009, 11:34:02 am »


W NOMie akurat dzwonienie jest zdaje sie bardzo umowne i przypisane do zwyczajow diecezjalnych, gdzieniegdzie widzialem dzwonienie tylko na Podniesienie (nie w Polsce). Ale ogolnie to w mszalach jest zeby klekac po Sanctus a nie na dzwonki chyba ze sa jakies wytyczne episkopatu i kleczec az do doksologii koncowej. A dzwonki sobie dzwonia niezaleznie.

Sa wytyczne odpowiedniego organu KEP jak nalezy standardowo w Polsce dzwonic na NOM.

A mógłby Pan powiedzieć coś więcej o nich?
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #1211 dnia: Listopada 14, 2009, 11:51:07 am »


A mógłby Pan powiedzieć coś więcej o nich?
Widzialem to w jakiejs ksiazeczce dla ministantow a pozniej gdzie w necie. Nie potrafie teraz wskazac zrodla.
Zapisane
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #1212 dnia: Listopada 14, 2009, 13:27:56 pm »

Chciałbym poruszyć sprawę postaw wiernych w czasie KRR. Chyba z rok temu o. Krzysztof Stępowski  poświęcił dużo wysiłku w przekonywanie wiernych u św. Benona, by na modlitwy u stopni ołtarza, Santus i Agnus Dei zachowali postawę stojącą we mszach niedzielnych ze spiewem. I to się w zasadzie nie przyjęło. Większość klęczy, niektórzy stoją. Z kolei na mszach niedzielnych w Przeoracie w Radości prawie wszyscy stoją. A jak to jest w przepisach liturgicznych?

O postawie wiernych przepisy nic nie mówią. O postawie kaplanów uczestniczących w chórze, co może być pewną wskazówką, mówi kodeks rubryk, proszę tam zajrzeć.
Zapisane
Caesar
aktywista
*****
Wiadomości: 822


cezarostopkowiec

« Odpowiedz #1213 dnia: Listopada 14, 2009, 21:20:19 pm »

Ale ogolnie to w mszalach jest zeby klekac po Sanctus a nie na dzwonki chyba ze sa jakies wytyczne episkopatu i kleczec az do doksologii koncowej. A dzwonki sobie dzwonia niezaleznie.
Najczęściej jak widziałem to dzwonki są na koniec Santus i Agnus Dei i po nich ludzie klękają (albo i przed nimi jeszcze, jak kto się pośpieszy :) )
Zapisane
Mospanie, rzekł bernardyn, babska rzecz narzekać,
a żydowska rzecz ręce założywszy czekać.
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #1214 dnia: Listopada 15, 2009, 00:47:03 am »

Ale ogolnie to w mszalach jest zeby klekac po Sanctus a nie na dzwonki chyba ze sa jakies wytyczne episkopatu i kleczec az do doksologii koncowej. A dzwonki sobie dzwonia niezaleznie.
Najczęściej jak widziałem to dzwonki są na koniec Santus i Agnus Dei i po nich ludzie klękają (albo i przed nimi jeszcze, jak kto się pośpieszy :) )

No ja najczesciej slyszalem dzwonki na epikleze, czyli przy II ME kawalek po Sanctus. Ale ludzie sa juz tak oswojeni z IIME ze klekaja na epikleze nawet przed dzwonkami hehe
Zapisane
Strony: 1 ... 79 80 [81] 82 83 ... 294 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Pytania liturgiczne błahe i trywialne (KRR) « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!