Dlatego napisałem, że obie modlitwy przy podchodzeniu do ołtarza musi znać na pamięć, a z resztą można sobie poradzić czytając z kartki lub kanonów. Zapamiętanie reszty to kwestia czasu i częstszego odprawiania, a przecież mówimy o księdzu, który dopiero zaczyna i nie zapewne nie miał do tej pory zbyt często do czynienia ze starą Mszą. Jeżeli tak wymieniać co jest konieczne do nauki wg. Pana kryteriów, to trzeba by dodać także ofiarowanie hostii, bo tam też oczy wzniesione i do tego In spiritu humilitatis i Suplices te rogamus, bo tu z kolei jest głęboki pokłon, a i Placeat Tibi i Deus qui humanae substantiae.
Proszę Pana - czy ja propaguję czytanie z kartki? Przecież nie piszę, że to zasada i w pierwszym poście jasno to określiłem, ale zdaję sobie sprawę jak to wygląda w przypadku świeżego kapłana przy starej Mszy, gdzie dochodzić będzie jeszcze stres itp. Zatem wolę, żeby takowy kapłan na początku miał możliwość korzystania z pomocy, niż żeby dukał modlitwy z pamięci nie będąc pewnym, czy dobrze pamięta i w połowie szukał jej słów gdzieś pośród modlitw spisanych na środkowym kanonie.Co do pokłonów - przepraszam, napisałem tak niedokładnie bardzo (słowo pokłon głęboki miało być tylko do Supplices, a faktycznie wyszło jakby było także do In spiritu) - chodziło mi ogólnie o pokłon, który czasem utrudnia przeczytanie odpowiednich modlitw (zależy gdzie taka modlitwa jest umieszczona na kanonie, do tego dochodzi jeszcze stojący kielich i czasem puszka i z doświadczenia wiem, że mogą one zasłonić tekst modlitwy). Co do Supplices to dość skromnie Pan ujął, że skłon tylko na pierwsze słowa, bo jest on od początku aż do ucałowania ołtarza, czyli zatem praktycznie pół modlitwy. Zaś co do Deus qui humanae nie chodziło mi o pokłon, ale o wykonywane czynności: raczej trudno wymierzyć odrobinę wody przy wlewaniu jej do kielicha jednocześnie czytając z tablicy.Przepraszam za niedokładności, ale nie sądziłem, że powstanie dyskusja z tego tematu, bo o ile czytanie z pomocy jest dla mnie dopuszczalne przy nowych księżach nie będących z tradycyjnych seminariów - a o takiego było pytanie - o tyle od księży doświadczonych i po tradycyjnych seminariach wymagałbym oczywiście znajomości na pamięć większości modlitw. W tym zapewne się zgadzamy, zatem chyba nie ma co dalej rozwijać tego wątku
czy Kośćiół przed SWII dopuszczał w jakiś państwach celebrację KRR w innym niż łacina języku?