Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 28, 2024, 01:29:21 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231964 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: [FAQ] Analiza krytyczna Mszału Pawła VI dla początkujących
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 32 33 [34] 35 36 ... 49 Drukuj
Autor Wątek: [FAQ] Analiza krytyczna Mszału Pawła VI dla początkujących  (Przeczytany 198426 razy)
genowefa
aktywista
*****
Wiadomości: 1090

« Odpowiedz #495 dnia: Sierpnia 03, 2011, 10:40:43 am »

A niby dlaczego usunięto normalną Mszę św., skoro wszyscy regularnie na nią uczęszczali ?
Święte słowa.
Oszukano nas. Okradzino. Mężczyzn, kobiety, starców, dzieci, chorych, konających i nowonarodzonych. Tylko elity pojmowały charakter i cele wprowadzanych 40 lat temu zmian.
Współcześnie, wierni powracający do normalnego rytu stają się elitą.
Mamy " Nadzwyczajny Ryt" dla elit. Bzdura i fałsz.
Oczywiste, że Msza łacińska może być źródłem wielkich  łask nie tylko dla tych, co nie znają łaciny jak i dla kompletnych analfabetów.

Pani Tosiu jeżeli opuszczałbym Mszę niedzielną to kiepski ze mnie byłby katolik. Po prostu jak nie ma Mszy trydenckiej to należy poszukać miejsca gdzie NOM odprawiany jest bez udziwnień.
Problem w tym, że nie ma NOMu bez udziwnień, bowiem NOM sam w sobie jest udziwnieniem.
Kreowanie utradycyjnionego NOMu  jest świadectwem  głębokiego okaleczenia duchowego.
Czuć się "rozgrzeszonym" z racji uczestnictwa w utradycyjnionym  NOMie  może tylko wierny, który już nie wie co to zdrowie.

Bielmo na oczach coraz grubsze się robi.
Ano właśnie. Dokładnie tak.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 22, 2011, 15:18:06 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #496 dnia: Sierpnia 03, 2011, 10:48:47 am »

W Kaliszu u jezuitów jest w zasadzie bez udziwnień. Ale mają Panie rację że 100% rubryk nie trzyma się nikt a Kanonu się nie usłyszy. Póki co Msza św. trydencka raz w miesiącu. Co może być problemem jak coś akurat w niedzielę wypada np. służba w mundurówce czy dyżur w muzeum.
Zapisane
thomas12345
aktywista
*****
Wiadomości: 1468


Ave crux, spes unica!

Wydawnictwo Te Deum
« Odpowiedz #497 dnia: Sierpnia 03, 2011, 11:08:29 am »

Mam pomysł. Przestaję chodzić do kościoła. OK. Nom to NOm - nie mogę uczestniczyć. Trudno. Niedziele teraz mam całkowicie wolne. Jak umrę to pogadamy czy dobrze zrobiłem.
Zapisane
Credo [...] in unam, sanctam, catholicam at apostolicam Ecclesiam ...

Merci, Monseigneur

Protestantów  uważam za braci odłączonych, ale to nie znaczy że heretyk przestaje nim być, kiedy można go nazwać inaczej.
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #498 dnia: Sierpnia 03, 2011, 11:14:43 am »

Ale mają Panie rację że 100% rubryk nie trzyma się nikt

Dla osób zakorzenionych w rycie tradycyjnym, które znają historię reform posoborowych, zetknięcie z Mszą odprawioną 100%-zgodnie z edycją typiczną Mszału Pawła VI (łacina, "korzystanie z bogactw mszału") jest zwykle trudnym doświadczeniem. Już bliższa katolickiej pobożności jest odprawiana przez plebana-staruszka Msza, w której rubryki OWMR łamie się na potęgę, z przyzwyczajenia klękając podczas Mszy przed tabernakulum, pozwalając ludowi na głośny śpiew podczas cicho odmawianej Modlitwy Eucharystycznej, stosując stare Offertorium, nie przyuczając wiernych do nowych postaw liturgicznych itd.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #499 dnia: Sierpnia 03, 2011, 11:25:50 am »

... zetknięcie z Mszą odprawioną 100%-zgodnie z edycją typiczną Mszału Pawła VI (łacina, "korzystanie z bogactw mszału")
Zaraz, bo Paweł VI "popełnił"  dwa mszały ... w pierwszym momencie pomyślałem o tym "bardziej do przyjęcia" ale skoro mówi Pan o "bogactwie", to chyba chodzi o Missa Buniniana?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 03, 2011, 12:44:23 pm wysłana przez jwk » Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #500 dnia: Sierpnia 03, 2011, 11:54:28 am »

No tak. Msza '1965 nie budzi u mnie większych zastrzeżeń.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
genowefa
aktywista
*****
Wiadomości: 1090

« Odpowiedz #501 dnia: Sierpnia 03, 2011, 12:00:09 pm »

Mam pomysł. Przestaję chodzić do kościoła. OK. Nom to NOm - nie mogę uczestniczyć. Trudno. Niedziele teraz mam całkowicie wolne. Jak umrę to pogadamy czy dobrze zrobiłem.
Bez przesady. Może Pan odmawiać różaniec.
W mszale ma  Pan opisane uczestnictwo we Mszy niedzielnej lub świątecznej bez kapłana.

"Dzień święty święcić"  nie polega na czysto formalnym "odfajkowaniu" obowiązkowego  uczestnictwa w Mszy św.

« Ostatnia zmiana: Sierpnia 03, 2011, 12:38:07 pm wysłana przez genowefa » Zapisane
RaSz
aktywista
*****
Wiadomości: 550

Humilis

« Odpowiedz #502 dnia: Sierpnia 03, 2011, 14:05:13 pm »

Tak? A ciekawe, gdzie Pan taki znajduje? Obserwuję, że "wyczucie" udziwnień w ludziach mocno tępieje z czasem. Bielmo na oczach coraz grubsze się robi.
Cóż, mamy trochę inne odczucia. U mnie regularne chodzenie na NOM pobudza tęsknotę za KRR i motywuje do modlitwy i działania na rzecz tradycji. Osobiście chodzę lub jeżdzę niedaleko do katedry włocławskiej na sumę, jakichś wielkich fanaberii nie ma i mogę klęczęc ile chce w bocznych nawach.

Dorosłym łatwo mówić: jedź kilkadziesiąt kilometrów na KRR. A jak się ma rodziców antyklerykalistów, dla których samo chodzenie do zwykłej parafii jest dziwactwem, ciemnotą i zacofaniem to wszytsko robi się bardziej skomplikowane.
Zapisane
Sancte Raphael, ora pro nobis!
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #503 dnia: Sierpnia 03, 2011, 14:16:18 pm »

A jak się ma rodziców antyklerykalistów, dla których samo chodzenie do zwykłej parafii jest dziwactwem, ciemnotą i zacofaniem to wszytsko robi się bardziej skomplikowane.
+++
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
RaSz
aktywista
*****
Wiadomości: 550

Humilis

« Odpowiedz #504 dnia: Sierpnia 03, 2011, 14:22:07 pm »

Proszę nie odbierać mojego wcześniejszego postu jako użalanie się. W żadym wypadku. Poprostu chciałem wskazać, że niektórym co mają KRR pod nosem lub bez większego problemu mogą na niego dorzeć łatwo jest mówić, radzić i oceniać. Dla mnie nieuczestniczenie w NOM to byłoby zamarcie życia sakramentalnego. I na to nie chcę sobie pozwolić.
Zapisane
Sancte Raphael, ora pro nobis!
genowefa
aktywista
*****
Wiadomości: 1090

« Odpowiedz #505 dnia: Sierpnia 03, 2011, 14:54:09 pm »


Dla mnie nieuczestniczenie w NOM to byłoby zamarcie życia sakramentalnego. I na to nie chcę sobie pozwolić.
Novus Ordo deformuje doktrynę. Podczas nowej Mszy można stracić wiarę.
Katolik nie popełnia błędu jeśli robi wszystko co w jego mocy, i jeszcze wiecej, aby uniknąć uczestnictwa w NOM.
Zapisane
RaSz
aktywista
*****
Wiadomości: 550

Humilis

« Odpowiedz #506 dnia: Sierpnia 03, 2011, 15:00:47 pm »

Ale też nie popełnia grzechu uczestnicząc w godnie sprawowanym NOM. Kwestia sumienia, mi by było ciężko porzucić NOM nie mając jak narazie możliwości uczestniczenia w KRR.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 22, 2011, 15:20:23 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Sancte Raphael, ora pro nobis!
genowefa
aktywista
*****
Wiadomości: 1090

« Odpowiedz #507 dnia: Sierpnia 03, 2011, 15:45:07 pm »

Ale też nie popełnia grzechu uczestnicząc w godnie sprawowanym NOM.
Nie jestem w głębi duszy przekonana o 100% prawdziwości takiego obiegowego twierdzenia.

Kwestia sumienia, mi by było ciężko porzucić NOM nie mając jak narazie możliwości uczestniczenia w KRR.
Poniekąd rozumiem i serdecznie współczuję.
O własnych siłach ciężko  porzucić cokolwiek.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 22, 2011, 15:20:37 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Emte
uczestnik
***
Wiadomości: 210

« Odpowiedz #508 dnia: Sierpnia 03, 2011, 16:13:08 pm »

Mam podobny dylemat. Ostatnio nie mogłem uczestniczyć w Mszy Trydenckiej i na NOM-a nie poszedłem, ale wcale się z tym lepiej nie czułem, mimo że odmówilem różaniec. Gdybym poszedł pewnie też czułbym się źle. I tak źle i tak niedobrze.
Zapisane
genowefa
aktywista
*****
Wiadomości: 1090

« Odpowiedz #509 dnia: Sierpnia 03, 2011, 16:20:51 pm »

Kwestia takiego czy innego samopoczucia stanowi odrębny problem.
Gdybym nie mogła dojechać na Mszę Trydencką, nie poszłabym na NOM.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 22, 2011, 15:21:10 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Strony: 1 ... 32 33 [34] 35 36 ... 49 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: [FAQ] Analiza krytyczna Mszału Pawła VI dla początkujących « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!