Mesjanistyczne przekonanie o własnej nieomylności. Z tym, że ten pierwszy przejawiał chyba więcej autentycznej troski o Kościół, więc to może faktycznie zbyt nobilitujące dla p. Zygmunta.
Cytat: Antiquus_ordo w Października 14, 2009, 17:05:32 pm(...) chce uzyskać odpowiedź od Pana podobnie prostą- czy mam im odradzać służenie na Nomie czy nie? Uważam, że powinien Pan odradzać.
(...) chce uzyskać odpowiedź od Pana podobnie prostą- czy mam im odradzać służenie na Nomie czy nie?
Panie Zygmuncie mam za tydzien wykład na kursie ceremoniarzy naszej archidiecezji odradzać im służenie do NOM czy nie jak Pan sadzi?
jak ma Pan wątpliwości co do postawy Arcybiskupa, to chyba pomylił Pan fora i znalazl sie tu przez przypadek
Po czym Pan wnosi, że ś.p. Arcybiskup posiadał "mesjanistyczne przekonanie o własnej nieomylności"? Przy okazji proszę napisać, ile książek jego autorstwa Pan przeczytał?
To Pan dopiero teraz spostrzegł, że Jerzy Urban pisze na FK? Teraz niech Pan sobie wpisze do zeszytu ocenę "niedostateczną". Nie do tego od języka polskiego z powodu nieudanej parafrazy, ale do tego od religii za nieznajomość historii Kościoła.
(...) Papiez jest papiezem i moze wszystko, co musie podoba. Nawet jak se skomponuje z klockow lego nowy ryt po pijaku w przerwie miedzy dwiema orgiami (...)
Jesli natomiast dlatego, ze chlopaki maja jakies ciagoty do tridentiny albo przynajmniej sa bi, (...)
Proszę Pana : bi oznaczało birytualistów. I chyba większość tu tak to zrozumiała. Jeśli Pan ma inne skojarzenia to współczuję.
Po czym Pan wnosi, że ś.p. Arcybiskup posiadał "mesjanistyczne przekonanie o własnej nieomylności"?
Choćby po okolicznościach, w jakich powstało Bractwo Św. Piusa X., po podważaniu nieomylności Soboru Watykańskiego II itd.
Bardzo mnie interesuje to itd.Bo o tym, że Sobór Watykański II nie był nieomylny (nigdy się takim nie deklarował!), to chyba musi Pan jednak wiedzieć...