Obie formy poprawne są choć ta z tytułem po imieniu jest-nie oszukujmy się-archaizmem (choć osobiście uzywam tej formy np Józef kardynał Ratzinger)
Al eza to bardzo ładny archaizm
wygóglane:
"Zgodnie z wielowiekową tradycją Kuria Rzymska
wszystkie tytuły oznaczające godność wyższej rangi umieszcza między imieniem i
nazwiskiem, np. Sbislaus cardinalis Oleśnicki. Podobnie dzieje się w
tytulaturze pozakościelnej, świeckiej. Tutaj również godności wyższej rangi,
czyli nadane przez władcę i następnie dziedziczone, są umieszczane po imieniu,
a przed nazwiskiem, np. Adam książę Czartoryski lub Aleksander hrabia Fredro.
Z tej racji forma Stefan kardynał Wyszyński, jako nawiązująca do wieloletniej
praktyki Kurii Rzymskiej jest uprawniona i może być dzisiaj nadal stosowana.
Nazwy godności piszemy małą literą. "
i dyskusja na wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Kawiarenka/Artyku%C5%82y_dyskusja/Archiwum/09#Kardyna.C5.82.2C_dotyczy_te.C5.BC_ksi.C4.85.C5.BC.C4.99_i_hrabiaksiążka o tem:
http://rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=120&Itemid=0
ZASADY PISOWNI SŁOWNICTWA RELIGIJNEGO
red. Renata Przybylska, Wiesław Przyczyna
Wydawnictwo BIBLOS, Tarnów 2004