W Chinach jest jeden Kosciol, a nie Kosciol patriotyczny (nie istnieje takie cos) i podziemy. Istnieje tak zwany Zwiazek Patriotyczny - Aiguohui - 愛國會 , ktory rosci sobie prawo do rzadzenia Kosciolem,
Cytat: Jean Gabriel Perboyre w Grudnia 12, 2009, 19:40:00 pmW Chinach jest jeden Kosciol, a nie Kosciol patriotyczny (nie istnieje takie cos) i podziemy. Istnieje tak zwany Zwiazek Patriotyczny - Aiguohui - 愛國會 , ktory rosci sobie prawo do rzadzenia Kosciolem,Pańską wiedzą nt. Kościoła katolickiego w Chinach, sprowadzającą się najwyraźniej do epokowego odkrycia, że Kościół jest jeden, naprawdę trudno byłoby komukolwiek zaimponować. O tym wie przecież nawet dziecko przygotowujące się do I Komunii św. Nic dziwnego, że umykają Panu inne, bardziej subtelne zagadnienia.
To zaś, że nie ma Pan nic mądrego do powiedzenia na temat FSSPX, wiemy od miesięcy.
Czyli rozumiem, że KRR preferuje Pan jedynie ze względów estetycznych ? Tak jak niektórzy np wolą muzykę Bacha od hip - hop'u ? ( nie przymierzając obu zagadnień rzecz jasna.
Odnioslem sie jedynie do panskiego stwierdzenia na temat Stowarzyszenia Patriotycznego, ktore nazwal pan mylnie Kosciolem patriotycznym.
P. Bolt pana wiedza ma wlasnie taki obiegowy charakter, wiec w sumie nie wiem czy jest w ogole sens kontynuowac ten temat.
Wiekszosc chinskich biskupow tzw. Kosciola oficjalnego jest uznana przez Watykan, a tam gdzie na tronie jest vacat albo tam gdzie biskup objal tron wbrew woli Watykanu masz pan jurysdycje zastepcza. To nie jest moja opinia, a jednego z misjonarzy tam pracujacych choc to akurat nie kanonista.
Panie Tato w kwestii swiecen i waznosci sakramentow ufam po prostu watpliwie wyswieconej hierarchii koscielnej.
ufa Pan jak sam Pan pisze "wątpliwie wyświęconej hierarchii kościelnej"
Panie Bolt moze podzieli sie pan swoimi przelomowymi danymi i informacjami. Zgrywa pan medrca, ale malo w pana postach tresci.
Bp Jin Luxian należący do zależnego od władz, tak zwanego Kościoła Patriotycznego
W celu osłabienia Kościoła stworzony został tak zwany „Kościół patriotyczny”
Dziś Kościół w Chinach rozwija się bardzo dynamicznie, aczkolwiek wciąż ciąży na nim piętno podziału na wspólnoty uznawane przez państwo (tzw. Kościół patriotyczny) i „podziemne” czy „domowe”.
Co do innych kwestii, bo nie bardzo rozumiem pytanie pana jp7 , jesli bp diecezji uzna sobie, ze taki ksiadz z FSSPX mu nie wadzi to czemu nie uznawac jego jurysdykcji w kwestii spowiedzi? No w ogole nie ma problemu wtedy.
Akurat podał Pan ogólnikowo "spowiedź w kaplicy Bractwa jest nieważna". Wskazuje zatem na sytuację, jaka według mojej wiedzy zachodziła - w której spowiedź mimo że w tej kaplicy ważna była ponad wszelką wątpliwość.
A wracając do meritum wpływ FSSPX na zachowane tradycji w Kościele można oceniać jako więcej plusów niż minusów alb na odwrót (względnie po tyle samo). Jeśli ktoś widzi same minusy, czy same plusy - to jest to chore...
FSSPX składa się z niedoskonałych ludzi i stąd niewątpliwie nie jest dziełem doskonałym. Trudno jednak, zwłaszcza dziś, zwłaszcza w obliczu słynnych rozmów w Rzymie, przeczyć, że stało się w kwestii zachowania katolickiej Tradycji narzędziem Opatrzności.