Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!

Wczoraj ukazała się informacja w portalu wiara.pl głosząca, że "Droga neokatechumenalna ? powszechnym dziedzictwem Kościoła", czemu towarzyszy sporej długości artykuł: http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&cr=0&kolej=0&art=1234724484.

Ogólnie w GN chwalą sobie neonów: Kawał Drogi (albo wszystkie artykuły traktujące w pośredni lub bezpośredni sposób o neokatechumenacie otrzymamy wpisując w wyszukiwarkę na stronie GN hasło właśnie "neokatechumenat").

Dlaczego towarzyszy temu aż taki zachwyt? Dlaczego pisze się tylko o "nowym", zapominając o tym, co "stare"? Dlaczego przeważnie przemilcza się wszelkie nadużycia (czasami jak czytam o noeonach to odnoszę wrażenie, że, aby być szczęśliwym i tak powinienem znaleźć się wśród nich). Ja nie wiem... a ci tradycjonaliści, na czele z lefebrystami, to tacy źli...

Cóż, neokatechumenat jest jak SEKTA, że pozwolę sobie zacytować temat wątku z poprzedniej wersji forum 

a ci tradycjonaliści, na czele z lefebrystami, to tacy źli...

a to gdzie Pan wyczytał?

a ci tradycjonaliści, na czele z lefebrystami, to tacy źli...

a to gdzie Pan wyczytał?

Neony w ramach akcji "łapaj złodzieja" tabie brednie właśnie głoszą.

A co do samego artykułu, te same dyrdymały w kółko powtarzane. Neoni bardzo dbają o pijar, co jakiś czas puszczają takiego gniota do mediów, na zgromadzeniach (transmitowanych i filmowanych) wywieszają swoje bannery z karykaturą Madonny itp.

Neony w ramach akcji "łapaj złodzieja" tabie brednie właśnie głoszą.

eee tam, ja do tradsów nic nie mam (no może poza tym, że nie lubią neonów, ale zniosę to )
a brednie zdarza się głosić nie jednemu...

A co do samego artykułu, te same dyrdymały w kółko powtarzane. Neoni bardzo dbają o pijar, co jakiś czas puszczają takiego gniota do mediów, na zgromadzeniach (transmitowanych i filmowanych) wywieszają swoje bannery z karykaturą Madonny itp.

Po prawdzie Pana wypowiedź też odbieram jako dyrdymał w kółko powtarzany...

A Pan tu służbowo?

A Pan tu służbowo?

nie rozumiem pytania

Wlasnie sie zastanawialem ile czasu potrzeba temu forum, aby powstal watek o neonach...

Tak jak pisałam na poprzednim forum, byłam w tej "formacji" 3 lata i zauważyłam, że co gorliwsi aktywiści mają zapędy moralizatorskie i zachowują się jak "nawiedzeni" fanatycy religijni. Pseudo-policja religijna

zauważyłam, że co gorliwsi aktywiści mają zapędy moralizatorskie i zachowują się jak "nawiedzeni" fanatycy religijni. Pseudo-policja religijna

Pani do mnie pije???

Tak jak pisałam na poprzednim forum, byłam w tej "formacji" 3 lata i zauważyłam, że co gorliwsi aktywiści mają zapędy moralizatorskie i zachowują się jak "nawiedzeni" fanatycy religijni. Pseudo-policja religijna

Coś jak Jehowi, albo Zielonoświatkowcy...

( @ Kr)

Co ci neoni z tym piciem... ?
Chyba lubią ?     

zauważyłam, że co gorliwsi aktywiści mają zapędy moralizatorskie i zachowują się jak "nawiedzeni" fanatycy religijni. Pseudo-policja religijna

Pani do mnie pije???

Jak na razie żaden z Pana współbraci nie odezwał się w tym wątku, więc z konieczności póki co wszystkie gromy będą spadać na Pana 

Zawsze jest tak, że ktoś musi być pierwszy...     

(to chyba z "Rejsu" ?)

"Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy."