Trzeba popierać FSSPX, bo otwarcie walczy z modernizmem, a nie poprzestawać na tym, że samemu ma się zapewnioną Mszę w pięknym kościele. A z FSSP w Rzymie chyba specjalnie się nie liczą... w przeciwieństwie do FSSPX, które dzięki swej zręcznej i dalekowzrocznej polityce ma biskupów.
idąc na Mszę (a tym bardziej do spowiedzi) nie muszę w swoim sumieniu borykać się z problemem statusu kanonicznego FSSPX. (...) idąc na Mszę odprawianą przez FSSP w Krakowie nie muszę tego w swoim sumieniu rozstrzygać ani analizować,
Doktrynalnie FSSPX ma rację
Pan to pisze powaznie? Może niech Pan doliczy jeszcze Oleśnice, Oławe i Brzeg... 1.Wydaje mi się, że oni wszyscy katolikami nie są, 2. czy wszyscy są zainteresowani? bo jeśli tak to do obsadzenia mamy 86 parafii we Wrocławiu...
Ks. Wojciech ewidentnie ma prawo spowiadać, chrzcić itp.
Cytat: andy w Października 11, 2009, 17:34:48 pmKs. Wojciech ewidentnie ma prawo spowiadać, chrzcić itp. Kto ks. Wojciechowi dał upoważnienie habitualne do spowiedzi?
Cytat: andy w Października 11, 2009, 17:34:48 pmDoktrynalnie FSSPX ma racjęO Krakowie sie nie wypowiadam, bo nie znam sytuacji, ale znam calkiem sporo mszy indultowych, na ktorych podczas kazania nie tylko mozna, ale i nalezy wyjsc z kosciola na papierosa.
Wyśmiał się pan już ? Ulżyło panu ? Jak mam się łudzić, że nie jest pan prowokatorem skoro tak się pan zachowuje ? Niech pan zobaczy ile fermentu pan robi, jaki niepokój pan sieje, nawet ministranci z Piasku publicznie zaczynają kłocić się między sobą. Jak nawet zabolało pana coś w kazaniu biskupa to musi to być pretekstem do tych ironicznych drwin i wylewania jadu ? Gorsze czasy były i jakoś inni potrafili trwać w pokorze i czekać na lepsze a pan szaleje jak opętany i dolewa oliwy do ognia. Opanuj się Człowieku!
Apeluję więc do Moderacji aby udowodniła swoją lojalność wobec jednego z polskich Ordynariuszy i zabanowała użytkownika posługującego się nikiem ,Tato'.
Cytat: szkielet w Października 12, 2009, 11:30:25 amI tu by się pan zdziwił, panie Andy.Naprawdę? To pięknie. Mam nadzieję, że nie tylko czytają, ale może czasem się włączą. Byłoby to z jeszcze większym pożytkiem niż samo tylko czytanie.
I tu by się pan zdziwił, panie Andy.
Likwidacja NOM to marzenie, które jest prawie nie do spełnienia. Acz nadzieję taką mieć możemy. Jak dla mnie rewolucyjną zmianą w NOMie byłoby już zmienienie kierunku celebracji, a co dopiero inne jego el., o łacinie nie wspominając.A wracając do tematu wątku. Wątpię, by takie postulaty miało Bractwo w swoich rozmowach z Watykanem.
A Pan czyta ze zrozumieniem. Napisałem to samo, co Pan.
Bulla Quo Primum TemporeKonstytucja Apostolska Jego Świątobliwości Papieża św. Piusa V14 lipca 1570 r.
A poważnie: Ojciec Święty idzie bardzo wąską ścieżką, chce odnowić Kościół, ale nie chce wykonywać żadnych nagłych manewrów. Stąd i te wywody. Taka mądrość etapu, że tak powiem. Z FSSPX się pewnie dogadają, że Bractwo co prawda nie będzie NOM-u nigdy odprawiało, ale nie będzie mówić, że jest on nieważny - czego i tak nie mówi. A po jakimś czasie jak NOM odejdzie w zapomnienie to i tym fragmencie w Motu Propio mało kto będzie pamiętał.