Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 09:03:56 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Kolejny polski publicysta o (niedoszłym) sojuszu II RP z III Rzeszą
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 15 Drukuj
Autor Wątek: Kolejny polski publicysta o (niedoszłym) sojuszu II RP z III Rzeszą  (Przeczytany 24075 razy)
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #60 dnia: Września 02, 2009, 21:48:24 pm »

Cytuj
Nie wiem co tu maja do rzeczy obozy koncentracyjne ? Przeciez gdzies tylu wiezniow trzeba bylo trymac, a w tradycyjnych wiezieniach nie bylo miejsca n atakie masy.
To po co było brać masę niewinnych Żydów, zakonników, księży, profesorów UJ i innych Polaków i katolików do tych wiezień/obozów?
Rozumiem, że czaem chcemy się przeciwstawić obowiązującym w III RP i UE wersjom historii ale nie przesadzajmy.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #61 dnia: Września 02, 2009, 22:00:20 pm »

Ale ja nie bronie kryteriow weglug ktorych Niemcy osadzali wiezniow w obozach, a jedynie twierdze, ze fakt istnienia obozow mozna wytlumaczyc inaczej niz obowiazujaca wersja zamierzonej eksterminacji etc. Zydow np. gromadzono w obozach, zeby ich latwiej deportowac z Eurpy po zakonczonej wojnie. Polskie elity po to, zeby ulatwic sobie okupacje i kontrole buntowniczego narodu. Mysle, ze gdybysmy wygrali wojne, to postepowalibysmy wobec Niemcow ta samo.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #62 dnia: Września 02, 2009, 22:36:08 pm »

Ja zaś myślę, że gdybyśmy w 1939 roku poszli z Niemcami, nie byłoby SVII i obecnych herezji w Kościele...bowiem bez wsprarcia komunistycznych specsłużb. tryumf "obozu reńskiego" w osobach Romcallego i Montiniego nie byłby wogóe możeliwy. O ile obaj nie byliby aresztowani za swe komunistyczne kontakty o tyle , muslieliby przynajmniej skulic ogony pod siebie. zaś "ducha aggiornamento" po prostu by nie było, bo inne byłoby oblicze tego świata...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #63 dnia: Września 02, 2009, 23:40:09 pm »

odważny wniosek !!

ale jest coś na rzeczy. Maryja mówiła w Fatimie o BŁĘDACH KOMUNIZMU. Gdyby przestało istnieć Imperjum Zła, któż promowałby rewolucję w tak czystej postaci (niemoralność, niesprawiedliwość, walka z prywatną własnością, walka z religją, zgoda na prawo do zabijania poczętych ludzi, zgoda na rozwody, na walkę z rodziną etc etc.) To są własnie te błędy, które mimo "transformacji ustrojowej" nie znikły, a wręcz przeciwnie - zadomowiły się na dobre w tzw. "wolnym świecie"

Podstawowym błędem V2 był brak potępienia komunizmu, rzekomo z uwagi na "dobro" katolików żyjących za żelazną kurtyną.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Alagor
aktywista
*****
Wiadomości: 928


« Odpowiedz #64 dnia: Września 03, 2009, 00:29:02 am »

Ale ja nie bronie kryteriow weglug ktorych Niemcy osadzali wiezniow w obozach, a jedynie twierdze, ze fakt istnienia obozow mozna wytlumaczyc inaczej niz obowiazujaca wersja zamierzonej eksterminacji etc. Zydow np. gromadzono w obozach, zeby ich latwiej deportowac z Eurpy po zakonczonej wojnie.

Pan chyba lepiej wie po co były te obozy niż sami naziści. Wprowadzanie w życie eksterminacji Żydów, Romów i Słowian to fakt. Pan jak rozumiem w to nie wierzy.
Ktoś tu niedawno założył temat o Rudolfie Hossie, cytat z komendanta obozu Auschwitz: "Sumienie zmusza mnie do złożenia jeszcze następującego oświadczenia: W osamotnieniu więziennym doszedłem do gorzkiego zrozumienia, jak ciężkie popełniłem na ludzkości zbrodnie. Jako komendant obozu zagłady w Oświęcimiu urzeczywistniałem część straszliwych planów Trzeciej Rzeszy - ludobójstwa". Są granice śmieszności, a podważanie eksterminacji ludności przez nazistów bredniami o czterech pancernych to ich przekroczenie.

@p. Tato:
Naziści kochali Kościół tak jak i komuniści. "Żaden podły ksiądz nie wydrze z nas uczucia, że jesteśmy dziećmi Hitlera; Czcimy nie Chrystusa, lecz Horsta Wessela"
Kościół po prostu by zlikwidowano, stąd problem SWII rzeczywiście mógłby nie wystąpić.
Zapisane
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #65 dnia: Września 03, 2009, 00:52:59 am »

Kilka uwag...

Hitler nie musiał traktować nas jako podludzi po upadku ZSRR. Z róznych Słowian tworzono jednostki pomocnicze Waffen SS zamiast wysyłać ich do komór gazowych.

III Rzesza z 39 to nieco inne państwo niż np. w 44. W miarę pogarszania się sytuacji na frontach i walki z opozycją Rzesza dziczała, coraz mniejszą rolę odgrywał dawny korpus oficerski, coraz większą NSDAP, vide: Trybunał Ludowy, grenadierzy ludowi, wojna totalna itp.

Rzesza może nie ewoluowałaby w kierunku eskalacji fanatyzmu gdyby nie ponosiła klęsk i Hitler nie zabrałby się za tworzenie nowych, narodowosocjalistycznych kadr i gdyby Niemcy działali w gronie cywilizowanych sojuszników.

W 39 nawet z pomocą Polski i nawet paru mniejszych krajów środkowoeuropejskich nie było szans ataku na ZSRR. Nie poradziło sobie z tym ok 200 dywizji w 41 a ile Niemcy mieli dywizji w 39? może najwyżej sto, w tym kilka pancernych i zmotoryzowanych. Z tego można by zrobić Grupę Armii ale nie trzy takie grupy jak w 41. A nasze dziarskie koniki odgrywały by rolę pomocniczą - nie nadawałyby się do wojny błyskawicznej :/

"Z kim się zadajesz - takim się stajesz". W hura optymistycznym scenariuszu sojusz z Polską i Zachodem podziałałby łagodząco (np. nie było by eutanazji, rasizmu itp.) na Niemcy, które rozniosły by w puch ZSRR  ;D

----------
Można też ująć sprawę prościej - nazizm był złym systemem, bezboznym i antykatolickim, choć w 39 nie pokazał jeszcze swego oblicza do końca, ale można było je poznać. Z takim diabełkiem się nie paktuje - jego się zwalcza, baz względu na cenę i bardzo dobrze, że z nim walczyliśmy. Właściwie jest to bliższe mi stanowisko, choć żal wspólnego przetrzepania czerwonych  :P

PS: Więcej takich wątków!!!
« Ostatnia zmiana: Września 03, 2009, 01:12:30 am wysłana przez Edi » Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #66 dnia: Września 03, 2009, 07:48:49 am »

Bardzo słusznie Panie Edi...nawet wiadoma pogańska wrogość nazistów do Kościoła nie zminia faktu, że w przypadku sojuszu z Polską, Włochami, wówczas także Japonią ( jest bowiem wiadome, że Japonia która sprawy układów traktowała bardzo honorowo i powaznie - pacta sunt servanda - dewiza naszej cywilizacji była przez nich respektowana w sposób mogący być dla wielu europejczyków przykłądem, być może dzieki mentalności rycerskiego kodeksu Bushido, a po układzie Ribbentrop - Mołotow który potraktowano jako "zdradę" paktu antykominternowskiego słusznie zresztą z orientacji wojny z ZSRR Japonia zrezygnowała cąłkowicie) a także co tu ukrywać Hiszpanią ( myślę, że obecność Polski w takiej koalicji przekonałaby od niej także gen.Franco ) oraz Francją marsz.Petaina pozwoliłbaby na rozgromienie głównego wroga naszej cywilizacji. Myślę także Panie Alagor, że inaczej wyglądałyby wpływy samych nazistów - ci poganie bowiem byli głównie związani z Heinrichem Himmlerem , a jak wiemy drugą osobą w Państwie był Hermann Goering, który co tu dużo mówić był mocno zdystansowany do czarnych gości od Heinricha. Sam Hitler nie był jednoznacznie zorientowany i przekonany do osoby Reichsfuerrera aż do klęsk poniesionych na wschodzie. Spore wpływy konserwatystów w Wehrmachcie i Abwehrze oraz ludzi takich jak von Papen, mających wpływ na Hitlera były także spore. Stąd sądzę, że pozytywne losy wojny na wschodzie ( i na Zachodzie - bo Francję Niemcy by rozjechali tak jak ją rozjechali w 1940 roku. ) miałyby także wpływ na układ sił w samej Rzeszy. Teza o likwidacji Kościoła jest zupełnie nieprawdopodobna choćby z uwagi na sojuszników Niemiec ( Włochy, Polskę, Hiszpanię,Węgry, Francję marsz Petaina ) a także fakt, że po śmierci Hitlera, która zapewne nastąpiła by gdzieś ok. 1950 roku władzę w Niemczech przejąłby wówczas Herman Goering, a któ wie czy nie ktoś z konserwatywnych generałów zwycięskiego przecież Wehrmachtu zaś Heinrich mógłby być wyeliminowany z gry. Sam zresztą Heinrich jak się okazało był postacią b.elastyczną w swych zapatrywaniach o czym świadczą jego próby układów na własną rekę z aliantami to był czysty praktyk i cyniczny gracz który potrafił się dostosować do b.różnych okoliczności ( duże podobieństwo do Berii , który przecież będąc z jedej strony największym katem, był z drugiej strony po śmierci Stalina i tuż przed nią autorem pomysłu największej liberalizacji systemu z niepodległością republik włacznie oraz rezygnacją z systemu terroru , co zresztą doprowadziło do jego upadku ).
Ad Krujejder - teza odwazna, ale wydaje się całkowicie uzasadniona. Moim zdaniem w zasadzie pewna ( oczywiście nie można tego już udowodnić ale wynika to z logiki faktów ), nie byłoby "aggiornamento" , nie byłoby laickiej i ateistycznej Europy, nie byłoby także co tu dużo ukrywać "marksistowskich uniwersytetów", które obecnie wszędzie dominują ani zalewu imigrantów i tysięcy meczetów...była ogromna szansa na uratowanie naszej cywilizacji.
« Ostatnia zmiana: Września 03, 2009, 07:51:43 am wysłana przez Tato » Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #67 dnia: Września 03, 2009, 09:11:42 am »

pozwoliłbaby na rozgromienie głównego wroga naszej cywilizacji. Myślę także Panie Alagor, że inaczej wyglądałyby wpływy samych nazistów - ci poganie bowiem byli głównie związani z Heinrichem Himmlerem , a jak wiemy drugą osobą w Państwie był Hermann Goering, który co tu dużo mówić był mocno zdystansowany do czarnych gości od Heinricha. ...która zapewne nastąpiła by gdzieś ok. 1950 roku władzę w Niemczech przejąłby wówczas Herman Goering, a któ wie czy nie ktoś z konserwatywnych generałów zwycięskiego przecież Wehrmachtu zaś Heinrich mógłby być wyeliminowany z gry. Sam zresztą Heinrich jak się okazało był postacią b.elastyczną w swych zapatrywaniach o czym świadczą jego próby układów na własną rekę z aliantami to był czysty praktyk i cyniczny gracz który potrafił się dostosować do b.różnych okoliczności ...była ogromna szansa na uratowanie naszej cywilizacji.

Przypominam tylko Panu Tato iż ten "zdystansowana" jak to pan napisał postać w 1933 Göring w tym roku utworzył Gestapo i zorganizował pierwsze obozy koncentracyjne w Oranienburgu i Papenburgu. W roku 1934 wraz z Himmlerem kierował akcją "noc długich noży", w czasie której dokonano likwidacji przeciwników i osób niewygodnych dla Hitlera, szczególnie z kierownictwa SA. O samym Himlerze szkoda pisać więc państwa teorie można wsadzi między bajkiP przypominam też iż katolicyzm nie wyznaje zasady cel uświęca środki. Nie wiem co ten sojusz miał by ratować, ale na pewno nie była by to cywilizacja chrześcijańska tylko protoplasta cywilizacji śmierci.
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #68 dnia: Września 03, 2009, 09:13:49 am »

Sojusz ze Stalinem dla Pana Panie Tkiller to oczywiście sojusz z "cywilizacją życia"???? ;D
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #69 dnia: Września 03, 2009, 09:31:49 am »

Dyskusja jest zapoczątkowana w wojnie obronnej 1939 a tam żadnego sojusz ze Stalinem nie zauważyłem?

Ps. Oczywiście ze nie jest.
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #70 dnia: Września 03, 2009, 09:33:30 am »

Tato, rozkręcasz sie z minuty na minutę :D

Przypomnę Ci jednak, że reżym NSDAP był narodowo-socjalistyczny - nie był krucjatą przeciw bolszewizmowi i rewolucji lecz nią samą. To była podlejsza forma Falangi hiszpańskiej, a więc nic blizkiego nam cywilizacyjnie czy kulturowo. Dodam, że marsz. Petain NIE BYŁ liderem Francji w 1939 r. a zostal szefem Vichy po wojnie 1940 r.

Nie znam historji na tyle, by stwierdzić, czy Japonja rzeczywiście stosowała się do zasad honoru w polityce zagranicznej, ale my bronimy sojuszu z Hitlerem jako sojuszu taktycznego . Natomiast sojusz strategiczny w ówczesnej Europie mogła mieć Polska tylko z Czechosłowacją lub Węgrami.

Nikt z nas nie płakałby po upadku Francji międzywojennej, ani tem bardziej Sowietów. Ale pamiętajmy, że wszelkie tajne siły robiłyby wszystko, co w ich mocy, by zachować wpływy masońskie na kontynencie. Nie przesadzajmy z proniemickim hurraoptymizmem godnym prac Leona Degrelle'a.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #71 dnia: Września 03, 2009, 09:49:59 am »

Pan chyba lepiej wie po co były te obozy niż sami naziści. Wprowadzanie w życie eksterminacji Żydów, Romów i Słowian to fakt. Pan jak rozumiem w to nie wierzy.
Wprowadzanie w życie eksterminacji Żydów, Romów i Słowian to brednia. Zalezy zreszta jak zdefniowac eksterminacje. Jesli jako duze straty w ludnosci spowodowane rygorami i okrucienstwami okupanta, to oczywiscie jest to fakt niezaprzeczalny. Jesli jako jaki tajny plan majacy na celu pozbawienie zycia wszystkich przedstawicieli tych narodow, to nie ma to zadnego potwierdzenia w faktach. Nie ma zadnego rozkazu Hitlera nakazujacego eksterminacje jakiegokolwiek narodu, nie ma zadnych dowodow materialnych, zadnych dokumentow, zadnych wiarygodnych swiadectw etc.

Ktoś tu niedawno założył temat o Rudolfie Hossie, cytat z komendanta obozu Auschwitz: "Sumienie zmusza mnie do złożenia jeszcze następującego oświadczenia: W osamotnieniu więziennym doszedłem do gorzkiego zrozumienia, jak ciężkie popełniłem na ludzkości zbrodnie. Jako komendant obozu zagłady w Oświęcimiu urzeczywistniałem część straszliwych planów Trzeciej Rzeszy - ludobójstwa".
Argument z Hössa jest bez sensu. To troszke tak, jakby brac na powaznie samokrytyki skazanych w procesach w 1937 roku i na ich podstawie pisac hitorie Rosji Sowieckiej. Sposob w jaki "zeznania" Hössa zostaly oden wydobyte zostal opisany i zbyt dobrze o aliantach nie swiadczy. To bardzo dobrze, ze pod koniec zycia sie nawrocil i ze zalowal, ze w jego obozie traktowano wiezniow w sposob nieludzki (pozwole sobie zauwazyc, ze tymi ktorzy traktowali byli inni wiezniowie : kapo, blokowi etc.), ale to nie zmienia faktu, ze jego zeznania sa niewiarygodne. To on np. cytowal liczbe 4 milionow ofiar Oswiecimia, ktora dzis nawet izraelscy historycy szacuja na kilkaset tysiecy.

Naziści kochali Kościół tak jak i komuniści. "Żaden podły ksiądz nie wydrze z nas uczucia, że jesteśmy dziećmi Hitlera; Czcimy nie Chrystusa, lecz Horsta Wessela"
Kościół po prostu by zlikwidowano, stąd problem SWII rzeczywiście mógłby nie wystąpić.
Zupelnie nieuzasadniona teza. Panski blad polega na traktowaniu Niemiec i ruchu narodowosocjalistycznego jak monolitu podczas gdy to byl ruch wielonurtowy, o roznorodnych obliczach, rozdzierany wewnetrznymi konfliktami personalnymi i ideologicznymi etc. Na kazdy pro-poganski i antykatolicki cytat, ktory znalazl pan w gazecie moge panu przytoczyc kilka zupelnie katolickich i konserwatywnych. Na kazdego zacytowanego poganina w NSDAP moge panu znalesc ksiedza albo i biskupa popierajacego rzad Rzeszy. To Hitler zawarl konkordat, bardzo korzystny dla Kosciola. W Wehrmachcie byli kapelani katoliccy (mam ksiazke ze zdjeciami mszy odprawianych pod flaga ze swastyka), a pod koniec wojny nawet w Waffen SS. Likwidacja Kosciola to fantazja.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Alagor
aktywista
*****
Wiadomości: 928


« Odpowiedz #72 dnia: Września 03, 2009, 10:10:08 am »

Wprowadzanie w życie eksterminacji Żydów, Romów i Słowian to brednia. Zalezy zreszta jak zdefniowac eksterminacje. Jesli jako duze straty w ludnosci spowodowane rygorami i okrucienstwami okupanta, to oczywiscie jest to fakt niezaprzeczalny. Jesli jako jaki tajny plan majacy na celu pozbawienie zycia wszystkich przedstawicieli tych narodow, to nie ma to zadnego potwierdzenia w faktach. Nie ma zadnego rozkazu Hitlera nakazujacego eksterminacje jakiegokolwiek narodu, nie ma zadnych dowodow materialnych, zadnych dokumentow, zadnych wiarygodnych swiadectw etc.

Oczom własnym nie wierzę. Spisek byłych więźniów, żydów, historyków, a nawet samych nazistów po wojnie, którzy to sobie uzbdurali. Właściwie nie mamy o czym rozmawiać. Takim ludziom jak Pan nie podałbym ręki.

Co do bredni o korzystnym konkordacie (czyżby jego efektem było zlikwidowanie prasy katolickiej, modlitwy i krzyży w szkołach?):
"Wszelkie wpływy przeszkadzające w prowadzeniu narodu przez fuhrera z pomocą NSDAP lub mające temu zaszkodzić, muszą być udaremnione. Coraz bardziej należy odwracać naród od Kościołów i ich organów, proboszczów. Nigdzie nie należy pozwalać Kościołom na zyskanie ponownego wpływu na kierowanie narodem. Musi on być bez reszty i ostatecznie złamany" (eichsleiter Martin Bormann)
W dokumentach konferencji ds. kościelnych z 1941 znajduje się sformułowanie "ostateczny obrachunek z Kościołem".
Wszystko to światowym spiskiem.
Zapisane
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #73 dnia: Września 03, 2009, 10:11:12 am »

Na początek polecam państwu do przeczytania Historia społeczna Trzeciej Rzeszy Autor: Grunberger Richard.

Tak hitler nie wydał oficjalnego rozkazu i co z tego. Nic eksterminacja i tak następowała. Masowe mogiły to dla pana jak rozumiem nie jest dowód eksterminacji a w obozach "przejściowych" numerowali więźniów by ułatwić ich liczenie.  Przepraszam a gdyby w Oświęcimiu zabili 10 ludzi to jest już zbrodnia godna potępienia czy jeszcze nie. Jak dla mnie kilka milionów czy kilkaset tysięcy zamordowanych to żadna różnica No i co z tego że niektórzy go popierali to ma świadczyć o jego katolickości? Ustrój III Rzeszy był zbrodniczy i nic ze swojej natury nie miał wspólnego z konserwatyzmem i katolicyzmem.
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #74 dnia: Września 03, 2009, 10:21:46 am »

Lepiej faktycznie zaprzestac dyskusji niz osmieszac sie brakiem rygoru. Co do niezaprzeczalnych faktow sie zgadzamy, bo o faktach sie nie dyskutuje, natomiast roznimy sie co do interpretacji. Panowie przyjmuja jak dogmat religijny fakt, ze masowe mogily czy obozy koncentracyjne stanowia dowody na eksterminacje Zydow czy Polakow czy kogokolwiek. Tymczasem one moga byc efektem planu eksterminacji, ale nie musza. Masowe mogily pozostawili za soba takze ci, ktorym zadne plany eksterminacji po glowie nie chodzily np. Sowieci czy Alianci. Obozy koncentracyjne istnialy i w USA choc Amerykanie osadzanych tam Japonczykow czy Wegrow eksterminowac nie zamierzali.
Zeby udowodnic, ze Niemcy posiadaly jakis plan eksterminacji nalezy przedstawic dowody : dokumenty, plany, rozpiski, swiadectwa, sposob wykonania planu, przeznaczone nan srodki materialne i ludzkie, oddelegowane do wykonania planu osoby, odpowiedzialni zan oficerowie i urzednicy, rozkazy na wyzszym i nizszym stopniu etc. Tu nic takiego nie ma : ani jednego dokumentu, ani jednego rozkazu. Dopoki takowe snie zostana przedstawione dopoty hipoteza o zamierzonej eksterminacji jest tym czym jest - apriorycznym dogmatem quasireligijnym. Ja zas jedna religie juz mam, drugiej nie potrzebuje.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 15 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Kolejny polski publicysta o (niedoszłym) sojuszu II RP z III Rzeszą « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!