...Oglądałem na PCh24 wywiad z red. Milcarkiem; wg niego nie ma powodów do bicia na alarm...
Zaraz tam ugina... Raczej inspiruje.
Smutne jest to, że Watykan ugina się przed metodą faktów dokonanych, miast przywołać autorów radosnej twórczości do porządku, a nadużycia wytrzebić. Nieustanne parcie naprzód.
https://ekai.pl/komisja-liturgiczna-kep-zajmie-sie-sprawa-dopuszczenia-kobiet-do-akolitatu-i-lektoratu/?fbclid=IwAR3di1vk8qEZOfxwC3omxt-Pn2NtSwS_v60xMmBZHNpul-tpv8N30h7UBvcKepscy wprowadza akolitat i lektorat kobiet, ale jeszcze nie teraz, jeszcze nie dzis. Nie wiadomo w sumie kiedy. Czekam na postepowych proboszczow, ktorzy beda sie powolywac bezposrednio na motu proprio i na potrzebe liturgiczna
Wszystko to bierze się stąd, że kobiety przekonano, że nie tylko mogą, ale i powinny robić wszystko to samo, co mężczyźni. W szkołach, na uczelniach, w mediach - wszędzie bombarduje się młode dziewczęta takim właśnie przekazem: jesteście absolutnie równoważne mężczyznom (nie tylko równe, ale równoważne, mężczyzna jest wymienialny na kobietę a kobieta wymienialna na mężczyznę, w każdej sytuacji).Nie wiem, jak jest w polskich szkołach, ale tutaj to jest absolutne pranie mózgu, do granic absurdu. Zdjęcie inżyniera projektującego reaktor jądrowy? Kobieta. Zdjęcie profesora prowadzącego wykłady? Kobieta. Przykład znanego astronauty? Kobieta. Ja jeszcze tylko nie widziałem kobiety pracującej przy wywózce śmieci. Ani przy czyszczeniu kanałów ściekowych. Sami mężczyźni. Przydałoby się zadbać o parytet.