Pierwszy raz...

Kabaty? Gdzieś tam? Ja nie znam dobrze Warszawy, choć mam tam siostrę i szwagra  Centrum tylko kojarzę

raczej pod Otwockiem - tak  będzie Pani łatwiej zlokalizować

No ale właśnie te sakrementy nie są godne. A Ty nie dość, że twierdzisz odwrotnie, to kompletnie przeciwstawiasz Kościół "przedsoborowy" "posoborowemu". Dla Ciebie Kościoł to w zasadzie Bractwo no i może jeszcze kościół św. Benona, tak?

Dalej nie odpowiedziałeś, z czego wynika Twoja wiara...

Panie! A tak w ogóle to o co Panu chodzi ?

Panie! A tak w ogóle to o co Panu chodzi ?

O to, żeby Pan pytał.

@ Adam

Obowiązuje forma Pan/Pani i proszę się jej trzymać.

Jak na forum pojawi się dziesięciolatek, to również mam się do niego zwracać per pan?

TAK, szanowny Panie.

Świetnie, jeszcze proszę mi powiedzieć, który punkt regulaminu o tym mówi, bo jakoś chyba nie doczytałem.

Szanowny Panie, nie mam zamiaru z Panem dyskutować. Taka forma obowiazuje na forum i proszę sie JEJ trzymać, jeśli zaś panu nie odpowiada to moze Pan sie tu nie wypowiadać. Temat z mojej strony uważam za zamkniety.

Ale dlaczego pan się denerwuje? Zapytałem o regulamin, bo skoro moderator mnie upomina, to znaczy, że zwrócenie się do piętnastolatka per ty to rzeczywiście jakieś poważne naruszenie. Okazuje się jednak, że w regulaminie nie ma o tym słowa. A pan, nie mając argumentów, kończy dyskusję. W takim razie ja również.

Skąd Pan wie, że 15-latka?? Tak Pan sobie wywnioskowałeś?? Szacunek, szacunek Proszę Pana.

Proszę zapytać Pana Dominika.

A może ten punkt?
2. Zobowiązuje się wszystkich uczestników Forum do zachowania elementarnych zasad kultury, szacunku dla innych, cierpliwości i łagodności.

Pierwszy raz na mszy rzymskiej byłem w święto Trójcy Św. roku pańskiego 2001. Celebrans ks. Karol Stehlin. Była to taka msza recytowana. Mimo, że się przygotowałem, miałem mszalik, zakładkę w rozdziale z proprium de tempore, zakładkę na Ordo missae, to w pewnym momencie się pogubiłem. Odpuściłem sobie śledzenie obrzędów za mszalikiem, postanowiłem po prostu cieszyć się tym, czego jestem świadkiem. Wkrótce Boże Ciało, pierwsza msza (bo wtedy w kaplicy przeoratu odprawiano dwie msze) została odwołana, była tylko suma z procesją. Pierwsza msza śpiewana... szok. Myślałem wtedy... jej! Jak wielki musi być Bóg, skoro czci się go w taki sposób. Heh, nie miałem wtedy świadomości, że są znacznie uroczystsze formy mszy rzymskiej, jak choćby msza kapłana z lewitami, a co dopiero msza pontyfikalna...
Od tamtej pory nie mam żadnych problemów z regularnym praktykowaniem. Bowiem wcześniej ok. czterech czy pięciu lat nie praktykowałem wcale. Moje problemy z praktyką były spowodowane rozczarowaniem faktem, że Kościół Katolicki praktykuje ekumenizm. Ja wtedy dopuszczałem ekumenizm z prawosławiem (bo nie znałem istoty problemu prawosławia), ale nie z luteranami, bo było dla mnie jasne (z historii powszechnej), że to luteranie są jedynymi winowajcami oddzielenia się od Kościoła Katolickiego i że powodowani byli niczym innym, jak swoją złą wolą. Poza tym obrzydliwa była dla mnie nowa msza. Drażniło mnie to, że pleban wypina się na Chrystusa Pana, gdy całuje stół, wkurzały mnie improwizowane modlitwy etc, etc. Bardziej wtedy wyczuwałem problemy nowej mszy instynktownie, niż miałem świadomość, jak widać instynkt katolicki miałem dobry hehe

Pierwszy raz na Mszy Św. KRR byłem 29.06.2013 w Święto apostołów Piotra i Pawła. Mszę sprawował ks. Mateusz Kiwior tarnowski oratorianin. Szczególnie mnie uderzała właśnie ta Cisza Kanonu!!! Oczywiście był piękny śpiew części stałych po łacinie i pieśni polskie. Drugą Mszą Św była sprawowana w Bazylice Jasnogórskiej przez o. Krzysztofa Stępowskiego CSsR. Dalszą część państwo znacie  

Drugą Mszą Św była sprawowana w Bazylice Jasnogórskiej przez o. Krzysztofa Stępowskiego CSsR.

W październiku ub. roku?