Radio Watykańskie w piątek wiernym serwuje:11/09/2009 18.53.52Magazyn w piątekW programie:- być zakonnikiem w sercu zsekularyzowanej Pragi – rozmowa z o. Markiem Sochą, polskim kapucynem posługującym w czeskiej stolicy.
Rozmowa Leo z piłkarzami przed meczem smile.gifInteresuje mnie jedynie zwycięstwo!- grzmiał Leo Beenhakker, przechadzając się w tę i z powrotem przedgrupką skupionych piłkarzy.- Dobrze, powtórzę jeszcze raz.Żewłakow! Co to jest ?Wywołany wyprężył się na baczność i stuknął obcasami. To znaczypróbował, lecz gumowe korki stłumiły odgłos.- To jest kura panie generale!!!- gówno tam! Bosacki ! Co to jest ?Bartosz Bosacki przez chwilę z uwagą przyglądał się okazanemuprzedmiotowi.- To nie jest kura? - zaczął asekuracyjnie.- Dobrze. To nie jest kura. A co to jest ?- Nie kura, panie gene..znaczy, panie trenerze.- To już wiem. Pytałem, co to jest ?- To jest.... to jest piii...- Dobrze, dobrze, pi... ?- Pinokio ?- Sam jesteś Pinokio! Dudka! Co to jest ?- To jest piłka, panie trenerze!- Brawo ! Świetnie! Reszta słyszała ? No to wszyscy razem powtarzamy.Głośno żebym was słyszał!- Toooo jeeest piiiłkaaaa!- Dobrze. Piłka do gry w piłkę nożną, zwaną też futbolem. Dlategoczasami nazywa się ją też futbolówką. Dudka! Czemu Gancarczyk sięprzewrócił ?Dariusz Dudka podbiegł do kolegi, który zsunął się z ławki i jęczał napodłodze w pozycji "ranek na weselu". Fachowo sprawdził puls i oddech,po czym zdał relację:- Zwykłe omdlenie, panie trenerze.- Omdlenie? A to czemu?- Zwykle tak reaguje na natłok informacji. Po prostu układ nerwowy musię wyłącza. Pan trener podał zbyt dużo informacji o piłce, kolegapróbował to przyswoić i zapomniał oddychać.Niedotlenienie mózgu i omdlenie jako naturalna konsekwencja.- Ale ja tylko powiedziałem, że piłka to futbolówka!- No właśnie , za dużo informacji, proszę pana.Leo przez chwilę milczał, po czym machnął ręką.- Nieważne. Błaszczykowski! Co macie robić z piłką na meczu ?- Nie dotykać rękami!- Dobrze. A do tego co ? Tak, Boruc ?- Ja mogę rękami, trenerze ?- Możesz.Ktoś nieśmiało zaprotestował.- Dlaczego Boruc może rękami, a my nie ?- Bo Boruc jest bramkarzem.- Ale to niesprawiedliwe. Dlaczego zawsze Boruc jest bramkarzem?- Bo mam rękawice, złamasie!- Sam jesteś złamasem, złamasie!- Spokój !!! - Leo włożył w ten okrzyk tyle sił, ile miał - Boruc możedotykać piłki rękami, a wy nie !!! Jasne ?- Ale...- Jasne ?!?- Tak trenerze...- To dobrze. Nie zazdrośćcie mu, bo on będzie musiał cały mecz stać nabramce, a wy będziecie mogli strzelać gole. Ooo...widzę , że Gancarczykdoszedł do siebie. Zuch chłopak.Tak, Lewandowski ?- Co to znaczy strzelać gole, trenerze ?- To znaczy musicie umieścić piłkę w bramce przeciwnika.- Ale tylko Boruc może jej dotykać !!- Tak, ale piłka nożna polega na kopaniu piłki nogami. Trochę to zakrawana pleonazm, bo niby nie można kopać rękami, ale..... Czemu Gancarczykznowu leży ?- Powiedział pan "Pleonazm", trenerze. Załatwił go pan tym chyba na cacy.- Ups..- Chyba trzeba będzie zadzwonić po erkę...- Dobrze , niech ktoś zadzwoni. Na czym to ja...Acha. Trzeba wkopaćpiłkę do bramki przecinika.Wśród zawodników zapanowało poruszenie. Wreszcie z ławki podniósł sięKrzynówek.- Ale to bardzo trudne, trenerze. Niech pan sam spojrzy - piłka jestokrągła i bardzo trudno jest ją tak kopnąć, żeby poleciała tam gdzie sięchce. O, proszę...Tu Krzynówek postawił przed sobą piłkę i spróbował kopnąć w stronęBeenhakkera. Guerreiro, trafiony centralnie w nos, dołączył stanamiświadomości do Graczyka.Leo przeciągnął sobie wolno dłonią po twarzy, zrobił kilka głębokichwdechów.- Nie wiem, jak tego dokonacie, ale macie wygrać. Macie ich roznieść,rozgnieść i rozgromić! Macie być jak polska husaria pod Wiedniem! Jakszwoleżerowie pod Samosierrą !Jak Jagiełło pod Grunwaldem!Zrozumiano ?- Na pewno jak Jagiełło pod Grunwaldem ?- Tak, do jasnej cholery !!!- A skąd trener tak dobrze zna historię Polski ?- Nieważne! A teraz won! Na boisko!Piłkarze stali przy wyjściu do szatni. Lewandowski jeszcze razprzypomniał słowa trenera.- Pamietacie, co nam powiedział ? Mamy być jak Jagiełło!- A co robił Jagiełło ? - spytał Guerreiro, któremu dawna historiaPolski nie była jeszcze dość bliska.- Z tego co wiem, to trzeba stać na wzgórzu i po prostu patrzeć, corobią tamci....- Ale na boisku nie ma wzgórza!- No to po prostu będziemy stać i patrzeć. Trener na pewno będziezadowolony...
Błędy ortograficzne są cechą mężczyzn z wyższym wykształceniem technicznym,
Wygóglane przy okazji szukania czegoś innego.CytujBłędy ortograficzne są cechą mężczyzn z wyższym wykształceniem technicznym,