Humor

Oj... Jak poprawię...

http://wszechpolska.pl/2605/Jaka-wiara-taka-ortografia

http://wszechpolska.pl/2605/Jaka-wiara-taka-ortografia

Nie ma sie z czego smiac.
Jesli tamto spoleczenstwo chcialo oddac chold, to wszystko jest w porzadku.

wyrzuceni przez papieża za drzwi po próbie wręczenia datku za zamianę słów w
pacierzu z "chleba naszego powszedniego" na "pepsi coli naszej powszedniej"
przedstawiciele pepsi coli sturlawszy się ze schodów , wstają , otrzepują swe
eleganckie garnitury z kurzu i jeden z nich mówi do drugiego:

kuwa, ile dali ci piekarze?

Dzisiaj w Pasji wg św. Łukasza zamiast "festum azymorum" zrozumiałem "festum asinorum".

Niech no który spróbuje nie spożyć w obecności kapłana.

A myślałam, że strzela do klękających.

A myślałam, że strzela do klękających.

A myślałam, że strzela do klękających.

Przecież widać, że to nie Warszawa.

Wspominałem już, jak poszedłem kiedyś na NOM po łacinie (bo akurat na tę godzinę była intencja za rodzinę) i zacząłem z przyzwyczajenia odmawiać Confiteor tak, jak zwykle?...

Wspominałem już, jak poszedłem kiedyś na NOM po łacinie (bo akurat na tę godzinę była intencja za rodzinę) i zacząłem z przyzwyczajenia odmawiać Confiteor tak, jak zwykle?...

nomy po lacinie (zwlaszcza te w ladnych ornacikach i z innymi podobnymi upiekszaczami) sa koszmarne

Różnie z tym bywa. Ja tam i tak nie chodzę, napisałem, ze byłem, bo była intencja za rodzinę akurat na tę godzinę.

W tamtej konkretnej parafii koszmarne jest to, że na tym "NOM-ie po łacinie" od Confiteor do Credo praktycznie żadne słowo po łacinie nie pada... Za to warto iść dla proboszcza starej daty, śpiewającego (tak, na NOM-ie) w niedziele zwykłe Prefację o Trójcy Świętej, bardzo często w tonus solemnior.

Dyskusja o ubraniach z dekoltem skromnym na dwa palce

http://rebelya.pl/forum/watek/47817/?page=2

Krusejder
Czy zatem kanony ubioru są zawarte / wynikają z prawa naturalnego ?

Brawario
Oczywiście, że wynikają z prawa naturalnego.

Krusejder
czy byłbyś w stanie to wywieść ?

Brawario
Po pierwsze: nakaz skromnego ubierania się jest Bożym nakazem objawionym w Piśmie świętym i konkretyzowanym przez wieki w Tradycji Kościoła. Czy jest to jakiś czasowy, uwarunkowany kulturowo nakaz? Nie sądzę, gdyż:
- ów nakaz wynika z samej natury człowieka (tego, że po grzechu pierworodnym ludzie "odkryli, że są nadzy", zawstydzili się i zapragnęli przyodziać - sami zrobili to w mocno niedoskonały sposób, przywdziewając tylko przepaski z liści, ale Bóg sporządził dla nich ubrania ze skór)

Krusejder
A czy te ubrania ze skór o których piszesz, spełniały normy określone przez wikarjusza generalnego Piusa XI, na którego się powołujesz ?

Brawario
Z tego co czytałem, to owszem, gdyż oryginalnym języku z którego przetłumaczony ów zwrot "ubrania ze skór" oznaczały długie, zakrywające większość ciała tuniki.

śpiewającego (tak, na NOM-ie) w niedziele zwykłe Prefację o Trójcy Świętej, bardzo często w tonus solemnior

w ogole spiewane prefacje to niezbyt czesta rzecz... a juz takie to calkowicie

nb. kiedys slyszalem prefacje spiewana na jakas inna melodie. byly jakies polskie (piotrkowskie ) modyfikacje?