Humor

Lekko nie przemyślana reklama...

Problem z tłumaczeniem.

W języku angielskim słowo tiara może oznaczać nie tylko tiarę papieską, ale także rodzaj korony, zwanej tiarą krolewską. Królowa Elżbieta II jest w posiadaniu największej w świecie kolekcji tiar, m. in.  "The Vladimir Tiara", a także innych:
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Personal_Jewel_Collection_of_Elizabeth_II#Diadems_and_tiaras

Nic więc dziwnego, że pożyczyła jedną pannie młodej.

No i jeszcze muszę sprostować jedną rzecz: królowa Elżbieta II nie jest głową "Kościoła" Anglikańskiego. Tytuł ten przysługuje Arcybiskupowi Cantenbury (dokładnie jest on "head of Anglican Communion"). Królowa ma inny tytuł, mianowicie "Supreme Governor of the Church of England".

zdaje się, że "arcybiskupa" też by należało wziąć w cudzysłów

Królowa ma inny tytuł, mianowicie "Supreme Governor of the Church of England".

i jeszcze 'obronczyni wiary'

Problem z tłumaczeniem.

W języku angielskim słowo tiara może oznaczać nie tylko tiarę papieską, ale także rodzaj korony, zwanej tiarą krolewską. Królowa Elżbieta II jest w posiadaniu największej w świecie kolekcji tiar, m. in.  "The Vladimir Tiara", a także innych:
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Personal_Jewel_Collection_of_Elizabeth_II#Diadems_and_tiaras

Nic więc dziwnego, że pożyczyła jedną pannie młodej.

No i jeszcze muszę sprostować jedną rzecz: królowa Elżbieta II nie jest głową "Kościoła" Anglikańskiego. Tytuł ten przysługuje Arcybiskupowi Cantenbury (dokładnie jest on "head of Anglican Communion"). Królowa ma inny tytuł, mianowicie "Supreme Governor of the Church of England".

Aha.    Ale nawet to po prostu przypomniała mi się afera z tiarą. Jak to? Papież nie ma, a ona ma? haha 

Królowa ma inny tytuł, mianowicie "Supreme Governor of the Church of England".

i jeszcze 'obronczyni wiary'

Ten tytuł to w zasadzie uzurpacja, bo papież Paweł III odebrał go Henrykowi VIII.

Jeszcze taka ciekawostka: w Kanadzie "defensor fidei" jest używane w tytule królewskim, ale oficjalnie tłumaczy się to jako "obrońca wiary w najwyższą istotę kierującą sprawami ludzkimi"  Przypuszczam jednak, że wkrótce i to ktoś uzna za obrazę niewierzących obywateli...

 

Może autor tej instrukcji pytał prezydenta o polską ortografię

To chyba wyprodukowała kancelaria p.rezydenta na beatyfikację:

o godz. 18 kard. Antonio Canizares Llover, prefekt Watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, odprawi mszę św

Latino lover?

A może tak ołtarz na kółkach?

Tradycja z wygodą i nowoczesnością.

http://www.adalbertus.gda.pl/galerie/2011-05-01_Bazylika_Mariacka_Gdansk_Transmisja_Beatyfikacji/slides/IMG_2173.html
http://www.adalbertus.gda.pl/galerie/2011-05-01_Bazylika_Mariacka_Gdansk_Transmisja_Beatyfikacji/slides/IMG_2151.html

To nie jest ołtarz. To 'opakowanie' slużące do przenoszenia nagłośnienia na dużych koncertach lub sama kolumna (bynajmniej woskowa) ;/

A może tak ołtarz na kółkach?
Tradycja z wygodą i nowoczesnością.
http://www.adalbertus.gda.pl/galerie/2011-05-01_Bazylika_Mariacka_Gdansk_Transmisja_Beatyfikacji/slides/IMG_2173.html
http://www.adalbertus.gda.pl/galerie/2011-05-01_Bazylika_Mariacka_Gdansk_Transmisja_Beatyfikacji/slides/IMG_2151.html

Jaki bp taki "ołtarz". Smutne to. Może administracja wydzieli ten wpis jako początek wątku - czarny humor -
Lepiej byłoby już gdyby darowali sobie...
Ciekawe ile "na kremówkach pociągnie" KRK w RP?

Mało śmieszne
Miałem coś napisać, ale zabrakło mi słów...

Ok, chcecie usłyszeć coś śmiesznego? Powiem wam, z czego ja się dzisiaj uśmiałem...
Uczestniczyłem dziś w święceniach diakonatu. Otóż siedziałem sobie normalnie w katedrze, kiedy nagle zauważyłem jakąś nieprawidłowość w prezbiterium. Jeden z kandydatów cały czas kulał podczas chodzenia. Dowiedziałem się, że złamał sobie kość w stopie i ma założony gips. Po mszy wychodzę z kościoła, aby mu pogratulować, patrzę, a on stoi w albie, dalmatyce oraz... w jednym, czarnym klapku Kubota.  Że też nie zauważyłem tego w czasie prostracji...

Ok, chcecie usłyszeć coś śmiesznego? Powiem wam, z czego ja się dzisiaj uśmiałem...
Uczestniczyłem dziś w święceniach diakonatu. Otóż siedziałem sobie normalnie w katedrze, kiedy nagle zauważyłem jakąś nieprawidłowość w prezbiterium. Jeden z kandydatów cały czas kulał podczas chodzenia. Dowiedziałem się, że złamał sobie kość w stopie i ma założony gips. Po mszy wychodzę z kościoła, aby mu pogratulować, patrzę, a on stoi w albie, dalmatyce oraz... w jednym, czarnym klapku Kubota.  Że też nie zauważyłem tego w czasie prostracji...

Ładne chociaż te święcenia były, czy raczej plastikowe dalmatyki, ornaty, typowy NOM bez chorału i nic nadzwyczajnego?