z cyklu: „zasłyszane na plebanii” [gwiazdką * oznaczyłem mój własny dodatek do oryginału] - umieszczam choć zalatuje trochę bluźnierstwem. Jeśli za mocno - PT Cenzorów upraszam o wykasowanie. Na plebanię przychodzi pewna leciwa dama, znana w okolicy jako niesłychanie bogata ekscentryczka. Dopada proboszcza i rzecze: — Drogi księże, ja z uniżoną prośbą… — Słucham pilnie. — Czy mógłby ksiądz ochrzcić mojego kota? Ksiądz zaniemówił na chwilę, po czym odzyskawszy jasność umysłu stanowczo powiada: — Co też pani! To profanacja sakramentu! Zresztą zwierzęta nie potrzebują chrztu. — Ale ja bardzo proszę… — nalega kobieta. — To absolutnie niemożliwe! — Proszę księdza, stara już jestem, dzieci nie mam a majątku do grobu nie zabiorę. Jestem więc skłonna dać na ofiarę, stosowną kwotę… — No wie pani! Żadne pieniądze nie są warte tego by takie świętokradztwo popełnić! — Nawet 10 milionów? - .........
Cytat: Domino w Lutego 17, 2011, 16:20:39 pmkonfitura przedsoborowa:konfitura trydencka: konfitura posoborowa: konfitura niewiernych z cytryn: hehehe udaly im sie nazwy... az sie wybiore na zakupy
konfitura przedsoborowa:konfitura trydencka: konfitura posoborowa: konfitura niewiernych z cytryn:
Racuchy z jabłkami - skład
Proszę zwrócić uwagę na szatę liturgiczną kapłana i jej kolor a następnie porównać z przed- i posoborowymi przepisami obrzędów środy popielcowej .