Humor

dowcipy Klarci:

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3630503#p3630897

Kiko, Carmen i o. Mario umarli. Przy bramach niebiańskich wita ich św. Piotr i zaprasza najpierw Carmen na rozmowę. Po 15 min. Carmen wychodzi z gabinetu św. Piotra:
- Uff, 10 lat czyśćca i do nieba.
Potem na rozmowę idzie o. Mario. Wraca po 10 min. i mówi:
- Uff, 5 lat czyśćca i do nieba.
Do gabinetu wchodzi Kiko... Carmen i o. Mario czekają na niego, ale czekają, czekają... czekają... Po 2 godzinach wychodzi św. Piotr i mówi:
- Cofnął mnie do pierwszego scrutynium!

***

Idą owi do nieba. I najpierw Wchodzi Carmen na rozmowę ze św Piotrem. Pioruny walą, niebem rzuca, w rezultacie wychodzi po 15 min i mówi, że jest cofnięta do I skrt.
To samo o. Mario, tylko burza większa, niebo się całe trzęsie, a po półgodzinie o. Mario mówi, że jest cofnięty do katechez wstępnych.
Następny w kolejce oczywiście Kiko. Pioruny, gromy, niebo całe trzęsie się w posadach, o ziemię nawet zachacza, a po godzinie wychodzi i mówi "W porządku. Nawróciłem Go"





* * * *
Pastor, ksiądz i rabin poszli popływac. a że dzień upalny ludzi nie ma zrzucili kąpielówki i pływają na adama. Nagle słychać śpiew, śmiechy. nad jeziorko wchodzi wycieczka dzieci. ksiądz i pastor zasłonili co trzeba, a rabin zasłonił twarz
-co ty robisz, zastanów się, dzieci patrzą
-chłopaki, ja nie wiem jak u was ale u nas ludzi rozpoznajemy po twarzach.

***

Rabin, Pastor i Ksiądz rozmawiają o tym kiedy Bóg ustanowił małżeństwo.
Rabin mówi: Bóg ustanowił małżeństwo gdy stworzył w Ranu Adama i Ewę i powiedział do nich, że są jednym ciałem.

Zaraz odzywa się Ksiądz: Przecież Jezus w Kanie Galilejskiej ustanowił ten sakrament, na weselu.

Tu wcina się Pastor, który świetnie wiedział czym jest małżeństwo: Sam Jezus ustanowił Małżeństwo wisząc na Krzyżu...

Ksiądz mu przerwał: jak to na krzyżu !?
a Pastor dokańcza: no na krzyżu gdy powiedział "Ojcze przebacz im bo nie wiedzą co czynią"

Kiko, Carmen i o. Mario umarli. Przy bramach niebiańskich wita ich św. Piotr i zaprasza najpierw Carmen na rozmowę. Po 15 min. Carmen wychodzi z gabinetu św. Piotra:
- Uff, 10 lat czyśćca i do nieba.
Potem na rozmowę idzie o. Mario. Wraca po 10 min. i mówi:
- Uff, 5 lat czyśćca i do nieba.
Do gabinetu wchodzi Kiko... Carmen i o. Mario czekają na niego, ale czekają, czekają... czekają... Po 2 godzinach wychodzi św. Piotr i mówi:
- Cofnął mnie do pierwszego scrutynium!

a to znam w wersji pastor, batiuszka i ksiądz (w jakiejś jeszcze innej wersji szczególniej było, bo jezuita). analogicznie św. Piotr wychodzi po rozmowie z księdzem i woła: "jasny gwint! dwa razy się w jednym liście pomyliłem!"

a poza tem:

Super Super  Można pisać kawały?

Mozna

Wchodzi pijany do kościoła a tam ksiądz kadzi kadzidłem
Na to pijany:
-Hej lala torebka ci się pali!

Co do pijaków w kościele, to ze 2 lata temu, gdym jeszcze trwał w tzw. Ruchu Światło-Życie był po "pasterce" w kościele koncert kolęd w naszym wykonaniu, a potem łamanie się opłatkiem. Miałem na sobie wtedy garnitur, wcale nie czarny, aczkolwiek ciemny. No i poskładałem kilku osobom życzenia i idę w stronę wyjścia. A tam stało 2 panów pod wpływem. Byłem jeszcze kilka metrów od nich i słyszę głos jednego z nich: "ej uważaj, ksiądz idzie" Ale trzeba przyznać, że mimo ich stanu psychofizycznego życzenia złożyli mi ładne

- Pan kupi perfum męski, za sto złotych sprzedam, a w sklepie kosztuje 450.

- E, to pewnie podróbka jakaś…

- Ja uczciwa Cyganka jestem. Żadna podróbka, normalnie ze sklepu kradzione.

Wchodzi pijany do kościoła a tam ksiądz kadzi kadzidłem
Na to pijany:
-Hej lala torebka ci się pali!

W oryginalnej wersji (tak ze 30 lat temu) było : "wchodzi pedał do kościoła".

Co do pijaków w kościele, to ze 2 lata temu, gdym jeszcze trwał w tzw. Ruchu Światło-Życie był po "pasterce" w kościele koncert kolęd w naszym wykonaniu, a potem łamanie się opłatkiem. Miałem na sobie wtedy garnitur, wcale nie czarny, aczkolwiek ciemny. No i poskładałem kilku osobom życzenia i idę w stronę wyjścia. A tam stało 2 panów pod wpływem. Byłem jeszcze kilka metrów od nich i słyszę głos jednego z nich: "ej uważaj, ksiądz idzie"  Ale trzeba przyznać, że mimo ich stanu psychofizycznego życzenia złożyli mi ładne   
 

dobre 

Tejonek, proszę nauczyć się cytować i mi przy okazji też pokazać jak to się robi 

Tejonek, proszę nauczyć się cytować i mi przy okazji też pokazać jak to się robi 

Co prawda nie jestem Tejonkiem, ale chętnie pokaże
Musi Pani przed cytowanym tekstem napisać słówko "quote" w nawiasie kwadratowym, a po tym tekście również w takim nawiasie "/quote", bez cudzysłowów oczywiście). Ewentualnie korzystać z opcji "umieść cytat" (jest przy wypowiedziach forumowiczów, kiedy Pani włączy odpowiedź), albo zamiast "odpowiedz" należy kliknąć "cytuj" przy wypowiedzi forumowicza, którego chce Pani zacytować (prawy górny róg pola zawierającego wypowiedź)

dowcipy Klarci:

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3630503#p3630897

Kiko, Carmen i o. Mario umarli. Przy bramach niebiańskich wita ich św. Piotr i zaprasza najpierw Carmen na rozmowę. Po 15 min. Carmen wychodzi z gabinetu św. Piotra:
- Uff, 10 lat czyśćca i do nieba.
Potem na rozmowę idzie o. Mario. Wraca po 10 min. i mówi:
- Uff, 5 lat czyśćca i do nieba.
Do gabinetu wchodzi Kiko... Carmen i o. Mario czekają na niego, ale czekają, czekają... czekają... Po 2 godzinach wychodzi św. Piotr i mówi:
- Cofnął mnie do pierwszego scrutynium!

***

Idą owi do nieba. I najpierw Wchodzi Carmen na rozmowę ze św Piotrem. Pioruny walą, niebem rzuca, w rezultacie wychodzi po 15 min i mówi, że jest cofnięta do I skrt.
To samo o. Mario, tylko burza większa, niebo się całe trzęsie, a po półgodzinie o. Mario mówi, że jest cofnięty do katechez wstępnych.
Następny w kolejce oczywiście Kiko. Pioruny, gromy, niebo całe trzęsie się w posadach, o ziemię nawet zachacza, a po godzinie wychodzi i mówi "W porządku. Nawróciłem Go"

Az się wierzyć nie chce, Klarcia pisze kawały o neokatechumenacie? Przecież ona ich tu bardzo broniła:

Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!
http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,147.270.html
(Od str.18-27.)

dowcipy Klarci:

....

Az się wierzyć nie chce, Klarcia pisze kawały o neokatechumenacie? Przecież ona ich tu bardzo broniła:

Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!
http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,147.270.html
(Od str.18-27.)

A pani myśli ze te dowcipy to tradsi wymyślają?