To tak jakby wziąć Michała Woźnickiego za kościół łaciński.
Bierzesz pan jakiś noname'ów z internetu, którzy zapędzeni religijnym uniesieniem coś sobie tam grzebią i ogłaszssz pan że to wykładnia ortodoksji.
To tak jakby wziąć Michała Woźnickiego za kościół łaciński.Brednie.
Prawosławni od dawna są w opozycji wobec tej ikony. Jest ona, jak by nie patrzeć, dziwna.
Policja zatrzymała już domniemanego sprawcę z „ataku” pod siedzibą Telewizji Republika. Mundurowi wiedzą też jakiej „amunicji” użył ujęty mężczyzna.„Pracownica administracyjna naszej stacji, która znajdowała się przed siedzibą stacji, została ostrzelana z broni pneumatycznej. Jak relacjonują świadkowie zdarzenia, nie mogło być w tym przypadku, gdyż sprawca oddał co najmniej sześć strzałów” – mogliśmy przeczytać wczoraj na stronie Telewizji Republika.„Dzisiaj w drodze do apteki przy budynku Dzielnej 52 zostałam ostrzelana prawdopodobnie śrutem z okna z bloku naprzeciwko. Uważajcie na siebie !!” – informowała ofiara zdarzenia, cytowana przez stację (pisownia oryginalna).Sprawca „ataku” strzelał z pistoletu na kulki?Policja poinformowała, że zatrzymano już dwie osoby ws. „ataku” na pracownicę propisowskiej telewizji. Podano, że pierwszą z nich jest 35-letni mężczyzna, który miał być świadkiem zdarzenia. Druga osoba, najpewniej „sprawca” to 15-latek.Najpewniej wiadomo już z jakiej „broni” ostrzelano kobietę pracują w Telewizji Republika. Okazuje się, że najbardziej prawdopodobne jest, iż był to pistolet na plastikowe kulki.– Ujawniono w nim [mieszkaniu, z którego padły strzały] plastikowe kulki, które zostały zabezpieczone. Równocześnie przyjmujemy zawiadomienie od pokrzywdzonej – poinformowała nadkom. Marta Sulowska w rozmowie z Wirtualną Polską.Zatrzymano 15-latkaPolicjanci z Woli zatrzymali 15-latka w sprawie strzałów oddanych w kierunku pracownicy TV Republika. – Został mu określony czyn dotyczący narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – podała rzeczniczka wolskiej policji nadkom.Marta Sulowska. Wcześniej do sprawy policjanci zatrzymali 35-latka, który został przesłuchany w charakterze świadka.Jaka telewizja, taki zamach?Plastikowe kulki i 15-letni „zamachowiec” nie bardzo współgrają ze skalą dramy, jaką nakręcił prezes propisowskiej telewizji Tomasz Sakiewicz.Dziennikarz udostępniał w swoich mediach społecznościowych „wyrazy solidarności” z zaatakowaną redakcją i pisał oraz rozpowiadał w mediach o ataku, który może być powiązany z działalnością stacji.– Ktoś oddał sześć strzałów z broni pneumatycznej do naszej pracownicy. Potem strzelano też do innych osób, które wchodziły i wychodziły z siedziby naszej telewizji – dramatycznie relacjonował w Polskim Radiu 24 redaktor naczelny TV Republika Tomasz Sakiewicz.Redaktor wielokrotnie insynuował też, że pośrednio odpowiedzialny za ten „atak” jest Donald Tusk, który ma używać języka zachęcającego do agresji.
CytujNajpewniej wiadomo już z jakiej „broni” ostrzelano kobietę pracują w Telewizji Republika. Okazuje się, że najbardziej prawdopodobne jest, iż był to pistolet na plastikowe kulki.
Najpewniej wiadomo już z jakiej „broni” ostrzelano kobietę pracują w Telewizji Republika. Okazuje się, że najbardziej prawdopodobne jest, iż był to pistolet na plastikowe kulki.
Bill Gates wyhodował miliony zarażonych komarów. Wkrótce wypuści je na świat.Bill Gates i fabryka komarówZacznijmy od pewnego faktu, który początkowo może zabrzmieć dość… śmiesznie. Otóż komary są najbardziej niebezpiecznymi stworzeniami na świecie. Nie są to więc żadne rekiny (chociaż seria Szczęki mocno zakrzywiła ich obraz), lwy, tygrysy, ani nawet dzikie kaczki, a właśnie komary. A wszystko przez to, że ukłucie komara wbrew obiegowej opinii nie jest kradzieżą krwi, a wymianą. Komar, a raczej komarzyca dostaje naszą krew, a my jej ślinę, oraz liczne wirusy i bakterie, które się w niej znajdują.Komary to najgroźniejsze zwierzęta na ZiemiI chociaż w naszym klimacie nie mamy się za bardzo czego obawiać, tak w miejscach znacznie cieplejszych lista potencjalnie śmiertelnych chorób jest już niepokojąco długa: malaria, żółta febra, wirus Zika, wirus Zachodniego Nilu, denga i chikungunya. Wszystkie te choroby są potencjalnie śmiertelne, zwłaszcza w krajach, gdzie służba zdrowia niemalże nie funkcjonuje – a właśnie w takich państwach komary roznoszą te choroby.Jeśli zaś chodzi o śmiertelność, to najgorzej sytuacja wypada w przypadku malarii. Według danych WHO z 2021 roku śmierć w związku z tą chorobą poniosło około 619 tysięcy osób. W przypadku pozostałych chorób z listy śmiertelność prezentuje się na poziomie kilkudziesięciu tysięcy osób rocznie, z wyłączeniem wirusa Zika: ten rzadko przynosi objawy samym zarażonym, jednak u kobiet w ciąży często wywołuje wady rozwojowe płodu.Bill Gates chce feminizacji komarówJak widać, komary są piekielnie niebezpieczne. Dlatego też Bill Gates je hoduje oraz zamierza je wypuścić do rejonów zagrożonych tymi groźnymi chorobami. No cóż, na pierwszy rzut oka nie wygląda to dobrze. Jednak w tym szaleństwie jest metoda, a nazywa się ona Wolbachia. I tak jest to kolejna groźna bakteria, która zostanie dołączona do komarzego asortymentu. Różnica jest jednak taka, że jest to bakteria groźna dla samych komarów. A dokładniej rzecz biorąc, jest ona groźna dla wielu gatunków owadów, na których pasożytuje. Nie polega to jednak na tym, że komary przez nią zachorują i wszystkie wyzdychają – co to, to nie. Zamiast tego… wszystkie staną się samicami. A dokładniej rzecz biorąc, samce przestaną się rodzić. Czy to więc oznacza, że komary wyzdychają, ale ze starości a z powodu braku samców nie będzie już rozrodu? No cóż… również nie. Bakteria ta powoduje bowiem, że samice stają się zdolne do partenogenezy, czyli procesu, który można porównać do autoklonowania: każda samica z powodu braku partnera staje się zdolna do składania niezapłodnionych jaj, z których rodzą się kolejne samice będące jej kopiami genetycznymi. Zdolność tą posiadają także niektóre gady, chociaż o wiele lepszym porównaniem są tutaj mszyce, u których samce przestały występować z przyczyn naturalnych właśnie pod wpływem bakterii wolbachii. Dlaczego tak się dzieje? Otóż bakterie te pasożytują na samicach, więc samce są dla nich całkowicie zbędne.Więcej samic, mniej problemów?No dobrze, ale w jaki sposób ma to pomóc w przypadku chorób? W końcu to samice wysysają ludzką krew, a nie samce. Więc pozbycie się samców i sprawienie, aby na świat przychodziły jedynie samice komarów, wygląda raczej jak prosty sposób na to, żeby zagrożenie było jeszcze większe, niż do tej pory, prawda? Teoretycznie tak, ale wolbachia ma jeszcze jedną zdolność: otóż zarażone nią komary wykazują wysoką odporność na wirusy. I chociaż nie rozwiązuje to problemu malarii, tak rozwiązanie to ma ograniczyć wiele z wymienionych wyżej chorób. Jak Bill Gates chce wyeliminować samce komarów?No dobrze, ale skoro mamy komarzyce, które nie potrzebują samców i te, które samców potrzebują, to, w jaki sposób te drugie mają zniknąć? Otóż zasada jest prosta: samce będą spółkować z obiema grupami komarzyc. W ten sposób z czasem udział tych, które będą w stanie wydawać na świat tylko samice, się zwiększy. To oznacza coraz więcej samic i coraz mniej samców, aż do powolnego wyginięcia całej płci i sprawienia, że każdy komar będzie nosicielem Wolbachii. Oczywiście warto pamiętać, że ta działa w ten sposób tylko i wyłącznie na owady. Na pewno nie jest to więc zamach na istnienie mężczyzn gatunku ludzkiego, co najprawdopodobniej również wkrótce zostanie zarzucone Billowi Gatesowi.