Humor

Własnie studiuję, instrukcję segregacji śmieci.
Wychodzi na to, że obierki kartoflane należy wrzucać do bioodpadów. Problem w tym, że te odbierane sa tylko od kwietnia do listopada.
Więc albo bedzie trzeba je "zaskładować" w własnym zakresie albo w sezonie zimowym jeść ryż.

Albo powróci dobrze znany system wyrzucania śmieci, który nazywam leśnym.

Własnie studiuję, instrukcję segregacji śmieci.
Wychodzi na to, że obierki kartoflane należy wrzucać do bioodpadów. Problem w tym, że te odbierane sa tylko od kwietnia do listopada.
Więc albo bedzie trzeba je "zaskładować" w własnym zakresie albo w sezonie zimowym jeść ryż.

A może zjeść obierki Będzie ekologiczniej

Albo powróci dobrze znany system wyrzucania śmieci, który nazywam leśnym.

To już się dzieje. Często przejeżdżam trasą prawie 40 km gdzie jest prawie cały teren leśny z przerwami na 4 wioski.
Kiedyś niebieskie torby ze śmieciami (na rowach), pojawiały się tylko w tych lasach tylko w czasie ich sprzątania, przez firmy do tego wynajęte przez gminy, teraz takie worki leżą praktycznie "non stop".

Będzie z tego afera, tylko czego się spodziewali?

Słyszałem już o parafiach w których na cmentarzach montuje się przy kontenerach na śmieci kamery..... 

Własnie studiuję, instrukcję segregacji śmieci.
Wychodzi na to, że obierki kartoflane należy wrzucać do bioodpadów. Problem w tym, że te odbierane sa tylko od kwietnia do listopada.
Więc albo bedzie trzeba je "zaskładować" w własnym zakresie albo w sezonie zimowym jeść ryż.

A może zjeść obierki Będzie ekologiczniej

Ale to już było ... Niemcy w 1941 wyzwolili swoich rodaków - czarnomorców , mieszkających tam chyba od Katarzyny II i przenieśli do tzw. "Kraju Warty". Oni wszelkie obierki skrzętnie suszyli i zabezpieczali w formie zapasów na wypadek głodu. Totalitarne rządy platfonsów mogą przynieść skutki podobne do antyludzkich poczynań baćki Stalina.

P.S. Poczynając od kredytowych szaleństw Gierka moje kasandryzmy okazywały się zbyt optymistyczne  .

Niedawno w jednym wątku Pani Mama zalinkowała artykuł o bujającym się w rytmach tanecznych biskupie na Filipinach. Wybrałem się więc na Filipiny (internetowo oczywiście  ) myśląc, że jeśli coś takiego dzieje się w diecezji Imus to co dopiero dzieje się w diecezji Balanga... Wszedłem na stronie tej diecezji w dział "Balanga Clergy" ale się rozczarowałem - mimo,że posoborowe to jednak statyczne:
http://www.balangadiocese.com/GalleryFolders/clergy.html

Seminarium duchowne. Ksiądz
prowadzący wykłady mówi do
kleryków:
- W przyszłym tygodniu
chciałbym z wami porozmawiać o
grzechu kłamstwa. Aby się
dobrze do tematu przygotować,
przeczytajcie proszę rozdział 17
Ewangelii wg św. Marka.
Po tygodniu pyta swoich
studentów, kto przeczytał zadany
rozdział. Wszystkie ręce wędrują
do góry.
- Moi drodzy, widzę, że będziemy
mieli o czym rozmawiać...
Ewangelia wg św. Marka ma tylko
16 rozdziałów.

Niedawno w jednym wątku Pani Mama zalinkowała artykuł o bujającym się w rytmach tanecznych biskupie na Filipinach. Wybrałem się więc na Filipiny (internetowo oczywiście  ) (...)

Po co aż na Filipiny? Wystarczy popatrzeć na bpa Długosza "na żywo" w Telewizji TRWAM 

Niedawno w jednym wątku Pani Mama zalinkowała artykuł o bujającym się w rytmach tanecznych biskupie na Filipinach. Wybrałem się więc na Filipiny (internetowo oczywiście  ) (...)

Po co aż na Filipiny? Wystarczy popatrzeć na bpa Długosza "na żywo" w Telewizji TRWAM 

A w którym to wątku i który link bo nie pamiętam, proszę o przypomnienie. Ale Filipiny to nie jeden biskup i nie jedna diecezja, w jednej może być ok, a w innej już nie ok.

Edit -- dopisuję: tu było o tym:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,3217.msg169062.html#msg169062

B asic
I nstructions
B efor
L eaving
E arth

=
BIBLE (Biblia) - Podstawowe Instrukcje Przed Opuszczeniem Ziemii

Widzę, że niestety FK idzie "z prądem", i Szanowni Państwo nie uznają słów "po**bać", "zaj**ać" i pochodnych za brzydkie i niestosowne do użycia w kulturalnym towarzystwie. Ostatnio te słowa pojawiły się w więcej niż jednym wątku.

Widocznie się starzeję, bo jakoś mnie to razi.

Mnie też razi, bo to słowa wulgarne.

To chyba tylko do tego wątku pasuje.
Pan Grodzka wniósł do Sejmu projekt ustawy o uzgodnieniu płci. Jak pisze Rzepa:

W praktyce mężczyzna, skończywszy 16 lub 18 lat, mógłby domagać się w sądzie wydania orzeczenia, że jest kobietą. Musiałby tylko przedstawić orzeczenie wydane przez dwóch lekarzy lub lekarza i psychologa. Musiałoby się w nim znaleźć stwierdzenie, że osoba taka ma „utrwalone występowanie tożsamości płciowej odmiennej od płci metrykalnej". Dla młodszych osób konieczna byłaby jeszcze zgoda rodziców lub opiekunów.

Fundamentalną zmianą byłoby to, że sąd mógłby orzec o zmianie płci, nie wymagając, „aby wnioskodawca był uprzednio poddany jakiejkolwiek interwencji medycznej, zwłaszcza terapii hormonalnej lub zabiegom chirurgicznym, zmierzającym do korekty zewnętrznych lub wewnętrznych cech płciowych, a także wprowadzenia zmian w budowie i funkcjach organizmu związanych z płcią". Innymi słowy, mężczyzna mógłby stać się w świetle prawa kobietą bez zmian w wyglądzie.

http://www.rp.pl/artykul/17,1032156-O-swej-plci-zdecyduje-13-latek.html

To chyba tylko do tego wątku pasuje.
Pan Grodzka wniósł do Sejmu projekt ustawy o uzgodnieniu płci. Jak pisze Rzepa:

(...)

http://www.rp.pl/artykul/17,1032156-O-swej-plci-zdecyduje-13-latek.html

No i pan Grodzka świadomie/nieświadomie obszedł problem związków partnerskich! Po co komu tworzenie jakichś dziwacznych, nieznanych prawu "związków", wystarczy, że jeden facet dostanie kwitek, że jest kobietą i  jedziemy ze zwykłym ślubem cywilnym. Jakie to genialne w swej prostocie!