Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Stycznia 19, 2025, 14:07:59 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232906 wiadomości w 6647 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nowa Wiosna Kościoła (post-)soborowego
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 237 238 [239] Drukuj
Autor Wątek: Nowa Wiosna Kościoła (post-)soborowego  (Przeczytany 824484 razy)
Urban
uczestnik
***
Wiadomości: 155

« Odpowiedz #3570 dnia: Listopada 29, 2024, 21:44:57 pm »

Cytuj
W Stanach Zjednoczonych opublikowano wyniki ankiety przeprowadzonej przez firmę sondażową Public Opinion Strategies dla Koalicji na rzecz Rzeczywistej Obecności (ang. Real Presence Coalition), w której wzięło udział 16 tysięcy wiernych. Celem było zbadanie przyczyn utraty wiary w Eucharystię.  Większość, bo aż 97% respondentów stwierdziło, że uczestniczy we mszy przynajmniej raz w tygodniu i wierzy w rzeczywistą obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii, a 84% określiło siebie jako katolików „od dzieciństwa”.

Na pytanie o przyczynę utraty wiary w Eucharystię badani odpowiedzieli, że największy wpływ miało przyjmowanie Komunii Świętej na rękę w pozycji stojącej. Stwierdziło tak 58% ankietowanych. Wskazywali również na skandal związany z udzielaniem Komunii Świętej jawnym grzesznikom, którzy odrzucają naukę katolicką, brak szacunku w obecności Eucharystii, swobodne podejście duchowieństwa do Eucharystii, brak katechizacji wiernych i przesunięcie tabernakulum z centrum sanktuarium. Warto dodać, że przyjmowanie Komunii Świętej na rękę stało się powszechne w całych Stanach Zjednoczonych od lat 70. XX wieku (...) Większość stwierdziła również, że korzystanie z usług nadzwyczajnych szafarzy, zastępowanie muzyki sakralnej muzyką współczesną, zakończenie nabożeństw ad orientem, usuwanie balustrad ołtarzowych, brak organizowania wydarzeń eucharystycznych, takich jak adoracje i procesje, spadek piękna w architekturze kościelnej i liturgii, utrata ciszy i kryzys nadużyć ze strony duchowieństwa w dużym lu największym stopniu przyczyniają się do utraty wiary w Eucharystię.

Źródło: https://kresy.pl/wydarzenia/zdaniem-katolikow-z-usa-przyjmowanie-komunii-na-reke-doprowadzilo-do-utraty-wiary-w-eucharystie/
Zapisane
Baltazar
aktywista
*****
Wiadomości: 729


Lew z pokolenia Judy

« Odpowiedz #3571 dnia: Grudnia 09, 2024, 21:27:38 pm »

Cytuj
Profanacja w kościele na Podkarpaciu. Potrzebna będzie specjalna msza

Kilka tygodni temu w parafii pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Dębicy (woj. podkarpackie) doszło do profanacji. Taką informację mogli usłyszeć w ostatnią niedzielę wierni w trakcie ogłoszeń duszpasterskich. Księża przekazali, że w związku z zaistniałą sytuacją w połowie grudnia zostanie odprawiona specjalna msza święta ekspiacyjna.

Jak przekazała dębicka parafia, do aktu profanacji dolnego kościoła doszło w piątek 30 listopada w godzinach wieczornych. Wierni dowiedzieli się o tym oficjalnie dopiero 8 grudnia w trakcie niedzielnych mszy świętych — księża zawarli tę informację jako jeden z punktów ogłoszeń parafialnych.

Aktu profanacji miała dopuścić się dwójka młodych osób, które znalazły się w sobotni wieczór w dolnym kościele parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Dębicy. Nie jest jasne, na czym polegał czyn, który został przerwany przez osoby adorujące najświętszy sakrament.

W parafii działa tzw. wieczysta adoracja. Chętni wierni zapisują się na daną godzinę i w ciszy adorują wystawionego w monstrancji Jezusa. Jednocześnie księża zwrócili się do wiernych z prośbą. "Apelujemy o wzmożoną czujność podczas wieczystej adoracji i natychmiastowe reagowanie na wszelkie podejrzane sytuacje" — czytamy na stronie parafii.

Będzie specjalna msza

Księża przekazali, że w ramach wynagrodzenia i przeproszenia za akt profanacji, zostanie odprawiona specjalna msza święta ekspiacyjna. To nabożeństwo wynagradzające, mające na celu przywrócić naruszoną grzechem jedność z Bogiem. Msza święta ekspiacyjna odbędzie się w parafii Miłosierdzia Bożego w niedzielę 15 grudnia o godz. 11.

Dębicka parafia została wybudowana w latach 1982-1988. Pierwszym proboszczem był ks. Prałat Józef Dobosz, który przeszedł na emeryturę w 2017 r. Od tego czasu na czele kościoła stoi ks. Prałat Antoni Bielak. Budynek kościoła jest jednym z największych w diecezji tarnowskiej, a do parafii należy ok. 10 tys. wiernych.

https://wiadomosci.onet.pl/rzeszow/profanacja-w-kosciele-na-podkarpaciu-potrzebna-bedzie-ekspiacja/hk6mksd
Zapisane
Jest przysłowie, które tak brzmi: "Tylko ten, kto stale płynie pod prąd, ma świeżą, czystą wodę". A dziś wielu kapłanów płynie z prądem ...
Baltazar
aktywista
*****
Wiadomości: 729


Lew z pokolenia Judy

« Odpowiedz #3572 dnia: Grudnia 18, 2024, 07:57:09 am »

Cytuj
Skandal w kościele w Dębicy. Policja przekazała nowe informacje

30 listopada w parafii pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Dębicy (woj. podkarpackie) doszło do aktu profanacji. Jak informował portal Halo Rzeszów, dwoje nastolatków miało uprawiać we wnętrzu kościoła seks oralny. Dwa tygodnie po incydencie policja otrzymała zgłoszenie i rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie. — Sprawdzimy monitoring i przesłuchamy świadków — mówi Onetowi podkomisarz Jacek Bator, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.

Do aktu profanacji w podkarpackiej świątyni doszło w dolnej części kościoła w sobotę, 30 listopada, w godzinach wieczornych. W trakcie wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu, wierni obecni w kościele Miłosierdzia Bożego w Dębicy powstrzymali parę nastolatków przed intymnym zbliżeniem i powiadomili księdza o występku.

Teraz sprawa będzie miała dalszy ciąg. Policja potwierdza, że dwa tygodnie po zdarzeniu otrzymała zgłoszenie o skandalu w kościele. — Zawiadomienie zostało złożone w piątek 13 grudnia. Prowadzimy czynności w tej sprawie — poinformował Onet podkomisarz Jacek Bator, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.

Jak podkreślił, kluczowe jest obecnie zabezpieczenie monitoringu znajdującego się na terenie parafii.

— Czynności zmierzają do ustalenia danych personalnych sprawców incydentu. Zabezpieczymy i sprawdzimy monitoring oraz przesłuchamy świadków zdarzenia — dodał podkomisarz Jacek Bator.

Księża odprawili mszę ekspiacyjną

Zachowanie nastolatków oburzyło wiernych dębickiej parafii oraz księży, którzy w ramach przeproszenia za akt profanacji 15 grudnia odprawili specjalną mszę świętą "w intencji wynagradzającej za akt profanacji, do jakiego doszło w dolnym kościele".

Msza ekspiacyjna to nabożeństwo wynagradzające, mające na celu przywrócić naruszoną grzechem jedność z Bogiem.

https://wiadomosci.onet.pl/rzeszow/skandal-w-kosciele-w-debicy-policja-ma-nowe-informacje/tfv8xll
Zapisane
Jest przysłowie, które tak brzmi: "Tylko ten, kto stale płynie pod prąd, ma świeżą, czystą wodę". A dziś wielu kapłanów płynie z prądem ...
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4082


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #3573 dnia: Grudnia 18, 2024, 14:45:27 pm »

Jeśli nie zaczynali w bezpośredniej bliskości Sakramentów to nie jest żadną profanacja. Choć owszem zgorszenie dla współczesnych.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 1058


« Odpowiedz #3574 dnia: Stycznia 16, 2025, 18:24:04 pm »

Świeżo upieczony fajnobiskup Michael Thomas Martin OFM Conv z diecezji Charlotte:

https://www.youtube.com/watch?v=IFjCRa4594c
Zapisane
mac
aktywista
*****
Wiadomości: 1238


sługa Boży Pius XII

« Odpowiedz #3575 dnia: Stycznia 16, 2025, 20:04:01 pm »

Ale ołtarz jak by tak tradi...
Zapisane
"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4082


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #3576 dnia: Stycznia 16, 2025, 23:31:15 pm »

Ołtarz dobry a jego strój jeszcze lepszy. Ktoś wie co to za okazja że na jakiejś sali odprawiają?
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 1058


« Odpowiedz #3577 dnia: Stycznia 17, 2025, 00:28:58 am »

Rzeczywiście, ołtarz i strój widoczne na zdjęciu to bez wątpienia przewybitne arcydzieła sztuki sakralnej, kurczę jak można tego nie zauważyć... ::)  ;)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 17, 2025, 00:44:59 am wysłana przez Filip S » Zapisane
Baltazar
aktywista
*****
Wiadomości: 729


Lew z pokolenia Judy

« Odpowiedz #3578 dnia: Stycznia 18, 2025, 15:18:36 pm »



Katarzyna Kowalska z Pokoju jest jedną z pierwszych kobiet-księży w Polsce. Teraz awansowała na proboszcza

Katarzyna Kowalska z wdziękiem łamie stereotypy. Jest jedną z pierwszych w Polsce kobiet-księży. Od niedawna pełni funkcję proboszcza Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Wołczynie. Patrząc na jej charyzmę, temperament, a jednocześnie ogromną pokorę, można przypuszczać, że stanowisko proboszcza to nie jest jej ostatnie słowo.

Księdzowa, księdza, księdzka, a może księżna?

Zadbana blondynka, która zaraża nie tylko wiarą, ale też uśmiechem. Żywiołowa, emocjonalna, pełna pasji. Kiedy nie nosi koloratki, trudno przypuszczać, że jest… księdzem. Dla wielu ten fakt jest trudny do przełknięcia, a wręcz szokujący. Kobieta-ksiądz w Polsce? Jak to możliwe? Polszczyzna jeszcze nie jest gotowa na taką rewolucję. Bo jak tu tytułować? Księdza? Proboszcza? A może księżna?

- To prawda. Ludzie mają problem już z samym nazewnictwem – mówi Katarzyna Kowalska z Pokoju. – Bardzo często słychać zawahanie i zakłopotanie w ich głosie, kiedy dowiadują się, że nie jestem osobą świecką. Mówią do mnie: księdzowa, księdza, księdzka, a nawet księżna, choć żadnego zamku nie posiadam. Nie zaliczam się do zwolenników feminatywów, więc za najlepszą formę uważam zwrot „ksiądz Kasia”.

Parafianie już wiedzą, ale obcy na wstępnie pytają, jak mają się do niej zwracać.

- Zdarzają się nawet anegdotyczne sytuacje. Kiedyś rozmówca, który dzwonił na numer parafii, domagał się kontaktu z księdzem i nie mógł uwierzyć, że to ja. Mój kobiecy głos zupełnie zbijał go z tropu - opowiada. – W kółko powtarzał: „czy mógłbym rozmawiać z księdzem?”, a gdy odpowiadałam: słucham? Znów natarczywie dopominał się, że przecież on z księdzem chciał rozmawiać, a nie ze mną. Chyba myślał, że jestem gospodynią.

Kowalscy „trzęsą” Opolszczyzną

Definicje jeszcze bardziej gmatwa fakt, że Katarzyna Kowalska jest nie tylko księdzem, ale także żoną księdza, Eneasza Kowalskiego, proboszcza w Pokoju i Lubieni, który jeszcze niedawno był jej „szefem”, nim 1 stycznia została mianowana na samodzielnego „farorza”.

- Małżeństwem jesteśmy od 17 lat i od początku razem działamy w Kościele, wspólnie służymy Bogu. Choć funkcje i zależności się zmieniają, samo sedno nie – tłumaczy Katarzyna Kowalska. – Małżeństw duchownych jest kilka w Polsce, ale niewątpliwie jesteśmy jedyną parą proboszczów ewangelickich.

Można powiedzieć humorystycznie, że Kowalscy „trzęsą” Opolszczyzną i skupiają w swoich rękach połowę „władzy” nad miejscowymi ewangelikami, bo na siedem parafii w województwie, administrują aż w trzech.

Ordynacja kobiet jak loty turystyczne na Księżyc

Aby zostać księdzem, Katarzyna Kowalska przeszła długą i zawiłą drogę, obfitującą w nagłe zwroty akcji. O tym, że zwiąże się z kościołem, postanowiła jeszcze jako nastolatka.

- Pochodzę z rodziny ewangelickiej, wychowywałam się w Brzegu. W czasach mojego dzieciństwa nie było tam osobnej parafii, jedynie kościół filialny. Podlegaliśmy pod proboszcza w Opolu, a był nim wówczas ksiądz biskup Marian Niemiec, któremu bardzo wiele zawdzięczam i to on mi otworzył furtkę do realizacji moich marzeń – wspomina. – Kiedy przyszłam do niego z propozycją, że chciałabym prowadzić szkółkę niedzielną, nie zniechęcił mnie mówiąc: ale przecież nie mamy żadnej salki, nie mamy perspektyw i możliwości. Zamiast tego, dał mi swoje błogosławieństwo i wysłał na kurs do Wisły-Jawornika.

Tam nastoletnia i pełna zapału Kasia odkryła zupełnie inne oblicze Kościoła.

- To nie była surowa liturgia, zmarznięte ręce, odliczanie minut do końca nabożeństwa i sami emeryci wokół. To była radość, młodość, śpiew przy wtórze gitary i charyzmatyczna ciocia Janeczka, czyli Janina Gazda, która zainicjowała kursy na nauczycieli szkółek niedzielnych – relacjonuje. – Wiedziałam, że tę atmosferę chcę zaszczepić u nas, na Opolszczyźnie. Wróciłam z tysiącem pomysłów, a ksiądz Niemiec „udźwignął” ten entuzjazm, mówiąc humorystycznie, i pozwolił mi na ich realizację. Doświadczenie to utwierdziło mnie w przekonaniu, że w Kościele można wiele zrobić i zdecydowałam, że pójdę na studia teologiczne.
Było to w czasach, kiedy w Polsce o ordynacji kobiet na księży jeszcze nikomu się nie śniło i były one taką samą abstrakcją, jak turystyczne loty na Księżyc.

- Mimo to czułam, że zrobię wszystko, aby zostać duchownym – mówi Katarzyna Kowalska.

Wśród dziewięciu pierwszych

Ale wydawało się, że Stwórca ma inny plan, bo zamiast przybliżać ją do tego marzenia, zdawał się oddalać. Perspektywa ordynacji na duchownego pojawiła się w najmniej oczekiwanym, ale najlepszym momencie.

- Byłam wdzięczna Panu Bogu, że poprowadził mnie okrężną drogą do celu i że przez ten czas, czyli 14 lat, troszczył się o mnie szczególnie, a ja dostałam nagrodę za bezgraniczną ufność – mówi. – Gdybym wówczas za wszelką cenę forsowała swoje plany, dziś byłabym w zupełnie innym miejscu.

Katarzyna Kowalska została ordynowana na księdza 7 maja 2022 roku w kościele Świętej Trójcy w Warszawie. Znalazła się w gronie dziewięciu pierwszych kobiet, które zostały duchownymi ewangelickimi w Polsce.

- To bardzo prestiżowe grono, a wydarzenie na pewno historyczne – wyjaśnia. – Ten dzień był dla mnie momentem uświadomienia sobie olbrzymiego działania Pana Boga i Jego ingerencji w moje życie. Takiego scenariusza, jaki przygotował dla mnie, na pewno sama bym nie napisała. On wszystko stworzył z miłością, mądrością i scalił w jedno.

W pastorowej zagrodzie

Od 1 stycznia tego roku Katarzyna Kowalska jest proboszczem Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Wołczynie, która swym zasięgiem obejmuje także sąsiednie Byczynę i Paruszowice.

Jak mówią parafianie, wniosła entuzjazm, dynamikę, ekspresję, uczuciowość, kreatywność, żywiołowość i fajne emocje. Twierdzą, że są szczęściarzami, że mają takiego proboszcza, bo dzięki ksiądz Kasi w ich wspólnotę wstąpiło życie, radość i stała się ona ciepłą przystanią nie tylko dla ewangelików.

Katarzyna Kowalska kipi pomysłami, do których potrafi przekonać każdego. W ubiegłym roku na przykład w budynku dawnego probostwa w Wołczynie stworzyła Luterańskie Centrum Spotkań. Odbywają się tu nie tylko wykłady biblijne, ale były także takie wydarzenia jak nauka lepienia pierogów, robienia ozdób adwentowych oraz fascynujące lekcje astronomii dla dzieci z profesorem Janem Amosem Jelinkiem z Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie.

Ksiądz Kasia prowadzi też profil na Instagramie pod nazwą „W pastorowej zagrodzie”, który cieszy się dużą popularnością nie tylko wśród ewangelików i jej parafian.

- Uważam, że powinniśmy iść z duchem czasu i być z ludźmi tam, gdzie są. Dziś nie siedzą godzinami w świątyniach, ale przed ekranami. To tam musimy istnieć – tłumaczy. – Bardzo cieszy mnie, że nasz nowy biskup diecezji katowickiej ksiądz Wojciech Pracki mówił w swojej prezentacji o tym, że diecezja musi być widoczna w mediach społecznościowych. Instagram jest dla mnie miejscem, gdzie chcę pokazać siebie jako duchownego. Ale nadrzędnym celem jest zachęcić ludzi do codziennego wypicia kawy z Bogiem. Wystarczy 15 minut, by się pomodlić, przeczytać krótki fragment z Biblii, żeby zmienić perspektywę całego dnia.

Prywatnie Katarzyna Kowalska jest nie tylko żoną, ale też mamą dwójki dzieci. Uwielbia kawę i kolekcjonuje unikalne kubki – w swoich zbiorach ma ich ponad 350.

Oprócz tego lubi podróże – na te bliższe wybiera rower, a na dalsze kampera lub Fiata 125p.

Jest artystyczną duszą – nie przez przypadek pracuje z niepełnosprawnymi Warsztatach Terapii Zajęciowej w Starych Siołkowicach, które podlegają pod Caritas Diecezji Opolskiej.

- To dla mnie wspaniały przykład ekumenii na Opolszczyźnie, że ja, ewangeliczka i w dodatku ksiądz, pracuję w instytucji prawie w 100 procentach katolickiej – mówi Katarzyna Kowalska. – Ale ksiądz dyrektor Arnold Drechsler jest osobą bardzo otwartą i z sympatią przyjmuje fakt, że ma wśród swojej kadry luterańskiego duchownego.

Ksiądz Kasia na pewno potrafi zjednywać sobie ludzi i przekonywać do swoich pomysłów. Patrząc na jej charyzmę, temperament, a jednocześnie ogromną pokorę, można przypuszczać, że stanowisko proboszcza to nie jest jej ostatnie słowo. Być może w przyszłości będzie łamać kolejne stereotypy, by tworzyć historię, np. zostając pierwszą kobietą-biskupem ewangelickim w Polsce? Kto wie…

https://nto.pl/katarzyna-kowalska-z-pokoju-jest-jedna-z-pierwszych-kobietksiezy-w-polsce-teraz-awansowala-na-proboszcza/ar/c1-19043232
Zapisane
Jest przysłowie, które tak brzmi: "Tylko ten, kto stale płynie pod prąd, ma świeżą, czystą wodę". A dziś wielu kapłanów płynie z prądem ...
Strony: 1 ... 237 238 [239] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nowa Wiosna Kościoła (post-)soborowego « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!