W styczniu Unia Europejska dopuściła do obrotu spożywczego mąkę ze świerszczy

Co państwo sądzą o tej stronie internetowej?
https://polskiobserwator.de//
Przypełzło to do do Mojej Żony przez newsy w telefonie komórkowym,
gdzie pokazano ten artykuł:
https://polskiobserwator.de/swiat/owady-w-jedzeniu-te-nazwy-znajdziesz-na-na-etykietach-spozywczych/

Obecnie jest tyle publikacji horrorystycznych, że nie wiadomo które mają oparcie w faktach a które w fantasmagoriach
nawiedzonych eko-faszystów pokroju choćby niejakiej europoślicy Szpurek.

Polski Obserwator jest profesjonalnym serwisem informacyjnym dla Polaków w Niemczech,
wydawanym przez grupę medialną New European Media SRL, mającą swoją siedzibę w Londynie
(Suite C 4-6 Canfield Place, NW6 3BT London, United Kingdom).

To prawda. W marcu będzie w menu jeszcze jeden. Pleśniakowiec mu na imię.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ple%C5%9Bniakowiec_l%C5%9Bni%C4%85cy
https://agrodoradca24.pl/pomysl-na-biznes/larwy-plesniakowca-lsniacego-jako-nowa-zywnosc-na-rynku-6254.html

Ale ten pleśniakowiec należy do rodziny czarnuchowatych a to już skrajnie niepoprawne politycznie. Ci od BlackLivesMatter jeszcze się nie wypowiedzieli?

Ale ten pleśniakowiec należy do rodziny czarnuchowatych a to już skrajnie niepoprawne politycznie. Ci od BlackLivesMatter jeszcze się nie wypowiedzieli?

Jeszcze nie, ale vegespurki twierdzą, że konsumpcja robaków jest koszer i halal. I to jest dopiero kosssmos.

Jeszcze nie, ale vegespurki twierdzą, że konsumpcja robaków jest koszer i halal. I to jest dopiero kosssmos.

Tutaj czytałem, że jednak nie halal:
https://nczas.com/2023/02/06/islam-uratuje-nas-przed-jedzeniem-robakow-katar-stwierdzil-ze-owady-nie-sa-halal/
(new wiem czy link zadziała, bo w Polsce założono cenzurę prewncyjną na nczas. Z zagranicy działa).

Jak ktoś chce poczytać to zapraszam:
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32022R0188&from=EN
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32023R0005&from=EN

Link działa w przeglądarce Opera, tylko trzeba odpowiednio ustawić.

Jeszcze nie, ale vegespurki twierdzą, że konsumpcja robaków jest koszer i halal. I to jest dopiero kosssmos.

Tutaj czytałem, że jednak nie halal:
https://nczas.com/2023/02/06/islam-uratuje-nas-przed-jedzeniem-robakow-katar-stwierdzil-ze-owady-nie-sa-halal/
(new wiem czy link zadziała, bo w Polsce założono cenzurę prewncyjną na nczas. Z zagranicy działa).

Odpowiednio, to znaczy jak?

U mnie działa na Operze bez dodatkowych zabiegów.

Odpowiednio, to znaczy jak?

https://ziom.top/
ewentualnie vpn w operze, albo tor.

Panie z.czym masz pan problem.
Nie chcesz, to nie jedz.
Ja nie cierpię groszku ale nie pomstuje, że ludzie to paszkudztwo jedzą.
Jeden kupi gównianą mąkę pszenną 2000 i będzie udawał że pitce robi a.drugi kupi mąkę że swierszcza i będzie na masowce białkowej
To dobrze że UE zezwoliła na produkcję tego
 To powiększa zakres wolności.

Panie z.czym masz pan problem.
Nie chcesz, to nie jedz.
Ja nie cierpię groszku ale nie pomstuje, że ludzie to paszkudztwo jedzą.
Jeden kupi gównianą mąkę pszenną 2000 i będzie udawał że pitce robi a.drugi kupi mąkę że swierszcza i będzie na masowce białkowej
To dobrze że UE zezwoliła na produkcję tego
 To powiększa zakres wolności.

Spoko, a jak unia dopuści do obrotu gówno od wegan (bo bez toksyn mięsnych) to też pan będziesz zadowolony? I będzie je można dodawać do jedzenia to też pan będziesz to jadł nie mając świadomości?
Smacznego.

To ohydztwo ale chyba nie większe niż np. ślimaki, żabie udka, genitalia krów/świń czy wodne stawonogi typu krewetki. Nie chciałbym jednak żeby z mąki owadziej wyrabiano pieczywo lub ciasta sprzedawane następnie jak gdyby nic w piekarniach. A propos wegan, wielu z nich zachwala mąkę przemieszaną ze sproszkowanymi dębowymi żołędziami, podobno w smaku gorzkie toto jak diabli. 

To dobrze że UE zezwoliła na produkcję tego
 To powiększa zakres wolności.

To wspaniale, radujmy się! Unia cały czas tak bardzo powiększa zakres wolności w rolnictwie, że aż dech zapiera. Rząd dobrej zmiany im wtóruje. Niedługo w Polsce (o ile nie zrobią wyjątku) trzeba będzie rejestrować "hodowlę kur" mając nawet tylko jedną kurę. Vive la liberté!

Nieśmiało tylko dodam, że owo "nie chcesz, to nie jedz" może być trudne w praktyce. Już teraz nakłanianie producentów, aby prawidłowo oznaczali składniki jest drogą pod górę. W wielu krajach np. żywność modyfikowana genetycznie nie jest oznaczana na etykietach, bo producenci nie chcą i już. Hasło "nie chcesz to nie jedz" nie sprawdza się wówczas, nie myśli Pan?

Jeśli mączka z szarańczy zacznie być produkowana na masową skalę, a tego zdają się pragnąć oszołomskie elity globalistów, to może się stać  tańsza od  zwykłej mąki,  a wtedy życzę powodzenia w zmuszaniu producentów czy też np. restauracje do szczerego przyznawania się, czy dosypują takiego świństwa do żywności.

Szkielet ja nie wiem, ja pilnuje michy i mnie nie obchodzi co kto żre.
 Ale przyznam się że jestem smakoszem flaków. A są ludzie którzy mdleją jak o tym słyszą. No, ale ja jestem tradycjonalistą, najwyżej cenię starą polska kuchnie.