@Filip S
Nie wiem co rozumie Pan przez "ortodoksyjnego tomistę". Mogę odpowiedzieć co sam uważam, niestety nie mam zbyt wiele czasu by się porządnie wczytać, więc z góry przepraszam za defekty.
1. Autor twierdzi fałszywie "ta będąca punktem wyjścia dla wszystkich pozostałych, o samym istnieniu Boga, okazała się niemożliwa do obronienia na gruncie racjonalnym". Po rewizji filozofii Arystotelesa i położeniu fundamentów pod nauki ścisłe (co notabene scholastycy zrobili w XIII-XIVw.), nie wydaje się by istnienie Boga wynikało z konieczności logicznej (tj że założyć inaczej implikuje sprzeczność). Dobrze, ale co z tego? Żadne fakty o świecie nie wynikają z konieczności logicznej.
Jeden z obecnych dowodów według Swinburne'a i Flew'a jest taki: istnieje uporządkowany, możliwy do poznania porządek przyrody, ku wielkiemu zdziwieniu Einsteina i innych uczonych i wyjaśnieniem tego porządku jest Bóg - w sprawie szczegółów odsyłam do "There is God" Flewa.
Do tego luźna uwaga moja: sądzę, że naprawdę to jest bardzo mocny dowód z doświadczenia i to jest dowód za katolickim Bogiem. Bo scholastycy przewidzieli ten porządek zawczasu, tak samo jak przewidzieli parę innych faktów nieprawdopodobnych w świetle wcześniej istniejącej nauki. Ale spisanie tego zajmie mi jeszcze trochę. Część jest w esejach które napisałem np. tym
https://stuff.kzaw.pl/time2.html i tym
https://stuff.kzaw.pl/jaki_stuff.html2. Autor zakłada implikacje że skoro rzekomo istnienie Boga nie da się pokazać to znaczy, że należy porzucić rozum w sprawach wiary. Bardzo wygodne w sytuacji gdy nie masz ani historii, ani Tradycji Apostolskiej, ani zgodności z Pismem Św, ani cudów. Niestety kompletnie nieuzasadnione.
Wiem że moja wiara od Chrystusa i Apostołów pochodzi (ze starożytnych pism chrześcijańskich wiem jak ona wyglądała, że miała Mszę, Sakramenty, kapłaństwo, papieża, wstawiennictwo Świętych itd) i wiem, że jest nadprzyrodzona (Fatima i inne cuda). Jeśli jutro okaże się, że argumenty na istnienie Boga są nic nie warte to co? Dalej mogę być chrześcijaninem przyjmując na wiarę że Bóg to Bóg, tak jak teraz przyjmuję że Bóg jest wszechmocny i w Trójcy jedyny. Tylko to nie zmieni faktów, które przedstawiłem, że KK jest nadprzyrodzoną religią, a protestantyzm, modernizm itd czczym wymysłem.
3. Autor zwala winę za upadek cywilizacji na racjonalne niedomagania KK, ja je zwalam oczywiście na innych i to bynajmniej nie kierujących się prawdą i rozumem. Odsyłam tu do opracowań m.i. o protestantyzmie czy "Science and Creation" Stanleya L. Jakiego. Ja sam skrobnąłem niewielki tekst o sprawie Galileusza z perspektywy fizyka
https://stuff.kzaw.pl/galileo.html