Kongres Katoliczek i Katolików

Coraz więcej tego w Internecie.

https://kongreskk.pl/2021/03/01/do-przyjaciol-konserwatystow/

https://deon.pl/kosciol/rusza-kongres-katoliczek-i-katolikow-czym-jest-ta-inicjatywa,1136476

https://ekai.pl/bp-galbas-o-kongresie-katoliczek-i-katolikow-organizatorzy-sa-otwarci-na-wspolprace-z-episkopatem/

Zdaniem Zolla juniora (https://www.youtube.com/watch?v=KFANHITaU1s) miała się wypowiedzieć PCH24.

"„Kongres Katoliczek i Katolików to inicjatywa osób, które wspólnie poszukują pozytywnych odpowiedzi na pytanie o przyszłość Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce, Europie i na świecie. To forum wymiany myśli i płaszczyzna wspólnego działania na rzecz reform, jakich Kościół potrzebuje w zmieniającej się rzeczywistości społecznej” – piszą inicjatorzy Kongresu Katoliczek i Katolików w Deklaracji Programowej."

Jprdl co za bełkot. Milutki kościółek wraz z judeoepiskopatem dialogujący ze światem. Posoborowie coraz bliżej przepaści in spe.

Takich "wspólnie poszukujących pozytywnych odpowiedzi na pytanie o przyszłość Kościoła Rzymskokatolickiego" to mamy  wysyp przez ostatnie dziesięciolecia poczynając od Więzi i Znaku na których powstanie koncesji udzieliło w swoim bolszewickim majestacie Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

Wśród założycieli znalazł się nawet były(?) kodziarz:

Nie chciało się tradsom i konserwie zabierać głosu w przestrzeni publicznej i pouczać zlewaczałych biskupów - lewica zrobi to za tradsów.

Teraz lud wyrazi swoje pragnienia a KEP-scy przychylą się z duszpasterską troską i nadrobią opóźnienia względem innych bratnich Kościołów Demokracji Ludowej. Inicjatywa zawsze musi wyjść oddolnie. To jest "ta iskra", która odnowi Kościół 

"Krzywego tylko grób naprostuje", jak głosi przysłowie.

A propos Zolla:
Rzesza i Kraina U... (tutaj następuje pełne uznania gwizdnięcie "fi-fu-fiju"),

Mają rozmach, ... !

Takich "wspólnie poszukujących pozytywnych odpowiedzi na pytanie o przyszłość Kościoła Rzymskokatolickiego" to mamy  wysyp przez ostatnie dziesięciolecia poczynając od Więzi i Znaku (...)

Dokładnie tak!  Wysłuchałam nagrania i poczytałam. Takich zatroskanych o przyszłość Kościoła było wielu, choćby wspomnieć O. Tadeusza Bartosia OP, czy ks. Węcławski vel Polak.  A o. Gużyński to od dawna szaleje, ale dominikanie jakoś nie radzili sobie z nim.  Wprawdzie został ukarany przez prowincjała dominikanów trzytygodniową pokutą w ciszy i odosobnieniu, ale najwyraźniej nic mu ta pokuta nie pomogła.

Cytuję:

"Gużyński to ukryty gej, wiadomo afirmować się z tym nie może, ale stara się wspierać swoich”. Powiedział anonimowo jeden z duchownych, który ma pozostawać w bliskim kontakcie z dominikaninem."

https://wyborcza24.pl/ojciec-pawel-guzynski-ukarany-jest-gejem/


W 2017 r. napisany list otwarty przesłany przez ojca Andrzeja Potockiego, dominikanina i profesora zwyczajnego Uniwersytetu Warszawskiego. Rzecz dotyczy aktywności medialnej ojca Pawła Gużyńskiego, w ocenie o. Potockiego wyjątkowo niepokojącej.
(...)
https://www.fronda.pl/a/list-otwarty-do-prowincjala-niepokojaca-aktywnosc-medialna-pawla-guzynskiego-op,99099.html


W 2020 r na nowo zaczął, wyjeżdża do Holandii i będzie wprowadzał młodych zakonników w arkana sztuki zakonnego życia. Holendrzy prosili o pomoc Belgów, potem Anglików, Niemców i wszędzie słyszeli, że nie ma odpowiedniego do tego zadania brata. A w Polsce znaleźli

Kabaret! O. Gużyński w rozmowie z "Newsweekiem" atakuje Kościół i informuje, że opuszcza Polskę. "Mentalnie jestem już w Holandii"

Po powrocie z Irlandii o. Gużyński stwierdził, że nie chce pozostawać w Polsce.

Miałem świadomość, że wracając do Polski, skazuję się albo na kopanie ze stadem koni, albo na wewnętrzną banicję
(...)
https://wpolityce.pl/polityka/484476-o-guzynski-opuszcza-polske-mentalnie-jestem-juz-w-holandii


I ten Kongres Katoliczek i Katolików - czyli Polska Droga Synodalna, albo Wir sind Kirche?  (wszystko na wzór niemiecki) to głównie o. Górzyńskiego inicjatywa, a inni dołączyli, tak ja to widzę.

Ciekawa rozmowa z przewodniczącym Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich:

Bp Galbas: Kongres Katoliczek i Katolików przeakcentowuje kwestię władzy w Kościele
(...)
https://www.ekai.pl/bp-galbas-kongres-katoliczek-i-katolikow-przeakcentowuje-kwestie-wladzy-w-kosciele/

Zawsze miałem Weclawskiego-Polaka za jedną z ofiar afery Petzowej. Wyglada jednak na to ze się zmodernizował i raczej juz nie uwaza Jezusa za Boga. W każdym razie z jego najnowszej ksiazki wynika dla nas bardzo dobry wniosek - wszelkie próby reform kościelnych są nieudane, Kosciol zawsze wraca do swojej pierwotnej struktury stworzonej 2000 lat temu, można zmienić to i owo pod wpływem kultury i obyczajów, ale nie można zmienić jadra systemu. I to jest bardzo dobra wiadomość   

Zawsze miałem Weclawskiego-Polaka za jedną z ofiar afery Petzowej. Wyglada jednak na to ze się zmodernizował i raczej juz nie uwaza Jezusa za Boga.

Już przy jego apostazji było wiadomo, że chodzi mu o kwestię bóstwa Chrystusa.

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/248498,1,boskosc-jezusa.read

"(...) Całe stulecia historii Kościoła są tak pełne wszelkiego rodzaju zepsucia, że możemy pojąć straszną wizję Dantego, który widział siedzącą w pojeździe Kościoła babilońską nierządnicę; wydają nam się też zrozumiałe straszne słowa paryskiego biskupa Wilhelma z Auvergne (z XIII wieku), który sądził, że każdy, kto widzi zdziczenie Kościoła, musi zdrętwieć z przerażenia. „Nie jest to już oblubienica, tylko potwór bezkształtny i dziki"(...) aby być chrześcijaninem należy uznać za niemożliwą samowystarczalność oraz przyjąć własną niemoc.

Gdy krytyka Kościoła nabywa złośliwej goryczy, w gruncie rzeczy działa zawsze ukryta pycha, która dziś zaczyna się już stawać nagminna. Niestety, dołącza się do tego bardzo często pustka duchowa, w której nie widzi się już tego, co w Kościele istotne, traktuje się go tylko jako twór o celach politycznych, organizację jego uważa się albo wprost za pożałowania godną, albo za brutalną, jakby to, co istotne w Kościele, było jednoznaczne z jego organizacją, jakby nie było w nim pociechy słowa i sakramentów, której udziela w dobrych i złych chwilach. Ludzie prawdziwie wierzący nie przywiązują wielkiej wagi do walki o odnowę form kościelnych. Żywią się tym, czym Kościół jest zawsze. A gdy ktoś chce wiedzieć, czym właściwie jest Kościół, musi się do nich udać. Kościół bowiem najbardziej jest nie tam, gdzie się organizuje, reformuje, rządzi, tylko w tych, którzy po prostu wierzą i w nim przyjmują dar wiary, który staje się dla nich życiem. Tylko ten, kto doświadczył, jak - mimo zmiany swych sług i swych form - Kościół dźwiga ludzi, daje im ojczyznę i nadzieję, ojczyznę, która jest nadzieją: drogą do życia wiecznego, tylko ten, kto doświadczył tego, wie, czym jest Kościół, zarówno niegdyś, jak i obecnie."

(Joseph Ratzinger, Wprowadzenie w chrześcijaństwo, wyd. Znak, Kraków 1996, s. 335-341)

"Wprowadzenie w chrześcijaństwo" porusza problematykę z religijnego i chrześcijańskiego punktu widzenia najbardziej podstawową: o wierze, o Bogu, o Jezusie Chrystusie, o Duchu Świętym i Kościele, o zmartwychwstaniu, czyli ostatecznej jedności człowieka i świata z Bogiem.

Zawsze miałem Weclawskiego-Polaka za jedną z ofiar afery Petzowej. Wyglada jednak na to ze się zmodernizował i raczej juz nie uwaza Jezusa za Boga.

Już przy jego apostazji było wiadomo, że chodzi mu o kwestię bóstwa Chrystusa.

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/248498,1,boskosc-jezusa.read

Dziekuje za link, faktycznie. Nie śledziłem tej sprawy.

@Anna
Świetny cytat i jaki boleśnie prawdziwy.

Ciekawa rozmowa z przewodniczącym Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich:

Bp Galbas: Kongres Katoliczek i Katolików przeakcentowuje kwestię władzy w Kościele
(...)
https://www.ekai.pl/bp-galbas-kongres-katoliczek-i-katolikow-przeakcentowuje-kwestie-wladzy-w-kosciele/

KAI: A które wątki, spośród zaproponowanych do dyskusji uważa Ksiądz Biskup za najważniejsze?

– Za najważniejszą sprawę w polskim Kościele uważam dziś formację do kapłaństwa i formację kapłańską, która ma na celu kształtowanie takich księży, których duchowy i duszpasterski profil jasno opisał Sobór Watykański II. W tym profilu bardzo ważna jest relacja duchownego do świeckiego. Bez duchownego świecki niewiele zrobi. I na parafii i poza parafią.

Wśród tematów, które podejmuje Kongres nie ma wprost takiego, który mówiłby o formacji duchowieństwa (jest nieco błędnie teologicznie sformułowana grupa Duchowieństwo/Lud), a z drugiej strony wszystkie proponowane tematy jakoś dotyczą także tej kwestii. To jest sprawa bardzo ważna. Proszę zobaczyć jak często mówi o niej papież Franciszek. O zmianie księżowskiej i pewnie także biskupiej mentalności, prowadzącej m.in. do zrozumienia, że świecki nie jest w Kościele przedmiotem, któremu, jako duchowny mogę wyznaczyć miejsce, gdzie ma stać, jaką ma mieć funkcję i jakie spełniać zadania.

Dziękuję za takiego Galbasa.

(...)
Dziękuję za takiego Galbasa.

Jak już to za biskupa Galbasa i raczej nie należy wyrywać z całości wypowiedzi jednego pytania, które akurat przypasowało, a raczej wgłębić się co to za Kongres Katolików i Katoliczek, posłuchać pana Chmielewskiego bo dobrze tu prawi:

https://www.youtube.com/watch?v=KFANHITaU1s

... a wówczas może i bp Galbas będzie inaczej zrozumiany i patrzeć na całość.

(...)
Dziękuję za takiego Galbasa.

Jak już to za biskupa Galbasa i raczej nie należy wyrywać z całości wypowiedzi jednego pytania, które akurat przypasowało, a raczej wgłębić się co to za Kongres Katolików i Katoliczek, posłuchać pana Chmielewskiego bo dobrze tu prawi:

https://www.youtube.com/watch?v=KFANHITaU1s

... a wówczas może i bp Galbas będzie inaczej zrozumiany i patrzeć na całość.

Tak panie Kefaszu, pani Anna i PCH24 mają rację: na bezrybiu i rak ryba.
Nawet Galbas i Bergoglio są autorytetami. Kto wie może i księża pedofile?

Czy reforma/zmianą jest potrzebna w Kościele? Każdy sam sobie odpowie.
Niestety powtarza się schemat: lewica ma odwagę robić cokolwiek a tradsy i tzw konserwa będąc na bocznym torze zaczyna bronić struktury i mechanizmy, które każą kryć np pedofili.

Żaden tradi konserwo kapłan, perrorujący dotychczas na YT głosu nie zabierze w tej sprawie bo się boi. A Indult posłusznie będzie bronił pedofilów i wrogów tradycji.
I tak to trwa latami. Kiedyś słyszałem, że biskupa nie można męczyć listami w sprawie Mszy bo "Palikot ante portas" Teraz " Gurzyński ante portas".... :-D a Kościół tonie.

PS
A może jest ktoś w Kościele hierarchicznym kto czeka na głos tradsów?