22 lutego Lemke przebywała w Warszawie, gdzie spotkała się m.in. z Anną Moskwą, minister klimatu i środowiska, z którą rozmawiała m.in. o współpracy Polski i Niemiec w sferze klimatyczno-środowiskowej na forum Unii Europejskiej. Relacjonując spotkanie Steffi Lemke z Anną Moskwą, serwis Deutsche Welle przypomniał, że cały niemiecki rząd odrzuca ujęcie energii atomowej w taksonomii jako odnawialnego źródła energii, zaś polskie plany budowy reaktorów budzą w Niemczech niepokój ze względu na potencjalne zagrożenia. To ważny temat w naszych rozmowach, dla nas priorytetem jest bezpieczeństwo i składowanie odpadów – powiedziała Steffi Lemke, dodając, że w przypadku zagrożenia sąsiedniego kraju możliwe jest uruchomienie kroków prawnych. Jeśli w Polsce dojdzie do budowy reaktorów, to będziemy pracować z użyciem odpowiednich instrumentów prawnych, dla mnie to oczywistość – stwierdziła Steffi Lemke. Podkreśliła przy tym, że zdaniem Berlina energia atomowa „nie jest dobrym ani bezpiecznym zabezpieczeniem dopływu energii w przyszłości.”
Polska przynależy do niemiecko-amerykańskiej strefy wpływów a nasi nowi wielcy przyjaciele nie będą się z nikim dzielić polskim tortem, chcą nas mieć w całości dla siebie.
Zresztą doktryna polityczna Rosji przewiduje że ich własna strefa wpływów zawiera się w granicach dawnego ZSRS czyli na zachodzie kończy się na Bugu.
Gdyby car Aleksander II nie sprzedał Alaski Amerykanom za czapkę gruszek -
Tymczasem ... Lemke ...
No nie do końca. Szkopom marzy się Czwarta Rzesza, do której dążą budując przewagę ekonomiczną a nie militarną, jako, że Niemki wolą się pitygrylić bez prokreacji a zaciężne wojska muzułmańskie słabo się zapowiadają. Z kolei Amerykanie od 1945 roku utrzymują u nich wojska okupacyjne, wprawdzie to teraz się inaczej nazywa ale zawsze tam są. Nie sądzę, żeby się zgodzili na Viertes Reich. Wiązałoby się to z formalizacją istniejącej już ale nieoficjalnie osi Berlin Moskwa i być może podziałem naszego terytorium na strefy okupacyjne. [/size][/font]
Przechodząc do meritum, ruch "zielonych" to jedno z ważniejszych jaj kukułczych podrzuconych Zachodowi (obok tzw. "obrońców pokoju") przez zdychające sowiety. [/size][/font]
Tak a Alaska była daleko a nie wiedzieli Rosjanie o złożach przeróżnych.
Tamerlan @Tamerlan676Wojna z Ukrainą to efekt rządów niemieckiej poczwary Merkel. To Merkel urodziła nowego Hitlera. To ona przez 16 lat hodowała rosyjskiego bobasa. Nie odezwała się słowem po zamordowaniu polskiego prezydenta. To Merkel zaplanowała IV Rzeszę.
Zaskakujące oświadczenie: metropolita Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego Onufry zaapelował, aby Putin natychmiast wstrzymał "bratobójczą wojnę" i wyraził "szczególną miłość i wsparcie dla naszych żołnierzy, którzy stoją na straży i bronią naszej ziemi".
Wy tu panowie o Alasce, a mnie mnie interesuje postać " Adolfa Adolfowicza" Putina.
Wy tu panowie o Alasce, a mnie mnie interesuje postać " Adolfa,Adolfowicza" Putina. [...]Jak to jest, że Opatrzność dopuszcza takie "indiwudua" do zaistnienia?
Cytat: Fideliss w Lutego 24, 2022, 18:41:03 pmWy tu panowie o Alasce, a mnie mnie interesuje postać " Adolfa,Adolfowicza" Putina. [...]Jak to jest, że Opatrzność dopuszcza takie "indiwudua" do zaistnienia?Ja jakoś nie mogę uwierzyć, że to tylko sam enkawudzista Putin to jest spiritus movens tego wszystkiego. Owszem, jednostka może zmienić losy świata, ale mimo wszystko zdaje mi się, że tu działają inne szatany. W takich wydarzeniach na dużą skalę, jak obecna wojna, mają interes potężne siły geopolitczne, nie tylko jeden człowiek. Amerykanie mogą mieć w tym interes, Chiny mogą mieć w tym interes, globalistyczni oligarchowie mogą mieć w tym interes itd. Putin jest wykonawcą, ale czy jest (jedynym) sprawcą? Wątpię. Ale mogę się mylić -jeśli tak, proszę mnie przekonać, że się mylę.
Trzeba być idiotą, żeby po prawie dwuletniej plandemii wywijać taki numer jak Władimir Władimirowicz. Wiadomo, że takie działanie nie doprowadzi do niczego, a wręcz pogłębi globalnie niestabilną sytuację.