Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 09:57:34 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: WOREK
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 11 Drukuj
Autor Wątek: WOREK  (Przeczytany 22259 razy)
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #30 dnia: Grudnia 29, 2020, 20:37:25 pm »

@ Regiomontanus.

Ciekawy naród. A ja cenię sobie rosyjskie dowcipy  i specyficzne rosyjskie poczucie humoru. Taki dowcip mi się przypomniał. (Sorry jeśli znany);

Spotykają się Amerykanin, Francuz i Rosjanin i próbują ustalić definicję szczęścia, takiego zawartego w czasie momentu największego szczęścia.
Amerykanin;
Panowie, ja to widzę tak; robię skok na bank, czysta pewna robota, przynoszę w walizkach te tysiące dolarów do domu, rozsypuję je na podłogę i tarzam się w tych dolarach;
Moje! Moje! Jestem bogaty! Moje!
Francuz:
Panowie, nie tak. Płynę na statku, awaria, statek tonie, a ja skok do wody i płynę, płynę, na horyzoncie piękna egzotyczna wyspa, dopływam, ale wyspa nie jest bezludna, na niej sto młodych, atrakcyjnych, wyposzczonych kobiet . . . a ja jeden! I ten moment kiedy . . . . .

Rosjanin:
Co wy panowie wiecie o szczęściu. Moskwa, lata trzydzieste, grudzień, temperatura - 34 stopnie, leżysz sobie człowieku w ciepłym łóżeczku, pod ciepłą pierzynką, ze swoją piękną młodą żoneczką . . . i nagle słyszysz łomot do drzwi; "Otkroj dwier!!! Otkroj dwier! NKWD!!! 
I idziesz prze zimny korytarz, otwierasz drzwi a tam ośnieżony NKWDzista z pepeszą pyta; "Iwan Iwanowicz Kuzniecow?"  A ty na to;
"Kuzniecow piętro wyżej"
I ten moment kiedy idą po Kuzniecowa, a ty wracasz do ciepłego łóżeczka . . . . . To jest szczęście!!!
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #31 dnia: Grudnia 29, 2020, 20:48:57 pm »

Do mojego wujka przyszli NKWD-yści, tyle, że wieczorem. Siostry wpadły w panikę a NKWD-dyści bardzo miło, śmiejąc się powiedzieli, że to zwykła formalność, żeby się nie obawiały tylko śniadanie szykowały bo brat wróci o 7-mej rano.
Wrócił po 10 latach.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #32 dnia: Grudnia 29, 2020, 21:04:23 pm »

Taki dowcip mi się przypomniał. (Sorry jeśli znany);

Dobre  :)

Tylko jedno się nie zgadza:  pepesze weszły do uzbrojenia dopiero początkiem lat 40-tych (sorry, to takie moje zboczenie  :) )
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #33 dnia: Stycznia 04, 2021, 16:40:07 pm »

Cytuj
dlaczego kura pije a nie siusia,
(...)
- i dlaczego kopnięty koń fika, . . .

O kurach i koniach nieco się dowiedziałem, ogólnie o zwierzętach, a właściwie wszystko przez Felis domesticus. Przez kilka dni toczyłem dziwny spór (o ile można tak to nazwać) z pewnym towarzystwem broniącym zwierzęta. Za każdym razem kiedy wydawało mi się, że już zakończone ktoś się odzywał znowu. Stwierdziłem zatem, że jak to radzili greccy prawosławni u Słowackiego sam pójdę — własne zapalić spichlerze i udałem się do powiatowego lekarza weterynarii... No i... Podobno jestem zdrowy  :) .

Być może Korwin-Mikke miał rację, że weterynaria jest zdrową dziedziną, bo nie jest państwowa. Chociaż to był, zdaje się, urząd państwowy, czy też samorządowy. Ale w każdym razie naczelny też wydawał się zdrowy. Dawno nie było tak miło u lekarza. Dla porównania - kiedy ostatni raz byłem u jednej pani pulmonolog to nasłuchałem się, że "Komunia do ust powinna być zakazana prawnie".
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3922


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #34 dnia: Stycznia 06, 2021, 14:27:29 pm »

Jak to argumentowała?
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #35 dnia: Stycznia 06, 2021, 15:36:10 pm »

Jak to argumentowała?

Nie chciałem wchodzić w dyskusję. Może to niedobrze z mojej strony, ale z jednej strony miałem wrażenie, że ta pani nie zwykła rozmawiać z pacjentem a tylko mówić swoje, po drugie nie chciałem przedłużać wizyty podczas gdy czekają następni a część z nich musi czekać na dworze.

Oczywiście miała na myśli względy sanitarno-epidemiczne, ale - jak zaznaczyła - nie chodzi jej tylko o covid ale ona w ogóle by się brzydziła tak sięgać komuś do buzi. I na zachodzie rozumieją a my nie rozumiemy. Być może to moje zaniedbanie - może należało wytłumaczyć, że nie chodzi o sięganie do buzi, ale już dzieci pierwszokomunijne są (przynajmniej były) uczone odpowiedniego wystawiania języka (co niestety się później nierzadko zaciera). Ale - jak wspomniałem - pani doktor nie robiła (nie po raz pierwszy) wrażenia skłonnej do rozmowy a mi się chciało jak najszybciej już jej gabinet opuścić.

Swoją drogą rozumiem podkład jej frustracji. Takiej poradni jak jej obostrzenia dotknęły najbardziej, zasady czasem absurdalne (babcia z astmą ma przyłbicę, a wymaga się od niej założenia maseczki, "bo procedury"). Natomiast inna rzecz że i poza tym pani doktor jest znana z charakterystycznego podejścia do pacjentów. Nasłuchać się można już podając od niej recepty w aptece. Z drugiej strony trzeba jej oddać, że wielu ludzi uważa, że im pomogła i że się na poważnie nimi przejmuje. To akurat tak  jest, że kompetencje (medyczne, nie liturgiczne) i podejście do pacjenta nie zawsze są... Współistniejące  :) .
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #36 dnia: Czerwca 14, 2021, 15:28:41 pm »

Wrzucam do WORKA żeby nie mnożyć wątków.  A interesujący mnie temat to;

Dzisiejsza młodzież.

Urodzony i wychowany nad rzeką, lubię się pluskać. Chodzę 2x w tygodniu raniutko na basen. O godz 8-ej, my emeryci wciągając brzuszki wychodzimy bo . . . przychodzi młodzież. Cała klasa. Normalnie oczekiwałbym hałasu i wrzawy. . . a tu . . .cisza absolutna. Po oddaniu rzeczy do szatni siadają na ławie pod ścianą, wyjmują smartfony i . . . przesuwają, przesuwają.
Około 10 lat temu, przechodząc na emeryturę, już zauważyłem, że uczę pokolenie przygłu . . . . . .hmmm . .  trochę inne. No już matury były mniej przesiewowe. Pojawiły się komórki, komputerki. Warunkiem zaliczenia u mnie było, inter alias , wygłoszenie referatu. Taki jeden; "Nie przygotowałem referatu" . Dlaczego - pytam. "bo nic ma ten temat nie mogłem znaleźć w sieci."  Hmmmm . . . dwa pietra niżej w bibliotece naszego instytutu półki uginały się pod książkami na ten temat.

W tym samym czasie kolega mój, stary belfer od kredy, tablicy i szpulowej taśmy magnetofonowej, zaskoczony tym nowym laboratorium językowym , które nastąpiło rzekł  ; "Wiesz ja już się do tego nie nadaję. Pora umierać.". Zapamiętałem sobie te słowa bo . . .  w dwa lata później zszedł był z tego padołu łez. Rak trzustki działa szybko.

Przepraszam jeśli marudzę. Ale niepokoi mnie przyszłość tego smartfonowego pokolenia. Pora . . .  O nie! nie! Jeszcze nie dobry Panie Boże!

Proszę mnie pocieszyć, że nie jest tak źle.

O! Teraz spojrzałem przez okno. Idzie taka młoda i . . . . . przesuwa.

Zapisane
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #37 dnia: Czerwca 14, 2021, 20:50:35 pm »

Ważności tej całej sprawie nadaje szybkość tych zmian. W ciągu jednego pokolenia,świat wywinął fikołka. Generation gap - luka pokoleniowa jakiej nie było nigdy.

W mojej wczesnej młodości było radio. Ooo! Wielki wynalazek! Człowiek mówił w Londynie, a tu go było słychać! Niesamowite!
Potem, lata 60-te nastała telewizja, czarno-biała, jedno programowa. Człowieka było jeszcze widać. Nie wszyscy ją mieli. Wyrastał las anten na dachach.
Telefon stacjonarny - przywilej dla wybranych. Państwo Kowalscy mają telefon. O la la! 
 A budki telefoniczne?  Jeszcze je widać na starych filmach. Młodzi podobno pytają rodziców - po co ta pani do tej budki wchodzi?
A fotografia, papierowa, na odbitkach? Starczy.

Aż tu nagle; BANG!!! . Mamy co mamy. Mój dorosły syn praktycznie śpi ze smartfonem.
Ja też mam (kupił mi); ze wszystkimi bajerami. Korzystam tylko żeby zadzwonić i wysłać sms-a. Ale już robię postępy; sprawdzam prognozę pogody i robię notatki.

I co będzie dalej? Jakie pokolenie wyrośnie? Może drukowane książki będą pokazywane w muzeach?

Ale bądźmy dobrej myśli. Przecież pisząc ten tekst też korzystam z" diabelskiego" wynalazku - komputera.

A może ja tylko marudzę? Tak marudzę - bo strasznie się nudzę i  poczytuję sobie to marniejące forum. A co mam robić?  :)







Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5771


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #38 dnia: Czerwca 14, 2021, 21:00:43 pm »

No w sumie nic się nie stało Polacy. Jak zwykle mecz ostatniej szansy i wtopa. Nie oglądałem (z reguły nie oglądam, bo nie mam diabła w pudełku) i po raz kolejny nie żałuję.
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #39 dnia: Czerwca 14, 2021, 21:19:58 pm »

re Szkielet.

Mecz obejrzałem, ale bez emocji. Football is not my cup of tea.
Wyczytałem gdzieś i dawno temu, że proponowano zmiany w regulaminie piłki nożnej. Właściwie tylko dwie:  przedłużyć światło bramki o metr w każdą stronę i pół metra w wysokości i odpowiedni rzut karny z 15 metrów.
Wtedy wyniki byłyby jak w koszykówce, a przynajmniej; 18  :  13.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #40 dnia: Lipca 30, 2021, 06:55:17 am »

Tyle jest o wątpliwym Jedwabnem a o oczywistym Gdańsku prawie nikt nie wie:

https://www.radiomaryja.pl/informacje/gdansk-ipn-upamietnil-ofiary-zbrodni-dokonanej-przez-sowietow-w-kosciele-sw-jozefa/
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 965


« Odpowiedz #41 dnia: Września 19, 2021, 20:17:09 pm »

Wiele cennych uwag odnośnie dzisiejszej chińskiej walki z zachodnią popkulturą:
Cytuj
Hedonizm, nawet jeśli występuje w wyrafinowanej i estetyzującej formie epikureizmu, wyczerpuje siły żywotne organizmu społecznego. Zniewieścienie mężczyzn, relatywizacja i zacieranie tożsamości płciowych, promocja zboczeń i patologii obyczajowych, dekonstrukcja patriarchatu i feminizm, to wszystko miary cywilizacyjnej degeneracji. Zrywanie więzi społecznych, rozpad rodów, dekonstrukcja rodziny, odrzucenie dzietności i odpowiedzialności rodzicielskiej, są widocznymi wyrazami zaniku życiowej dynamiki społeczeństwa. Przeniesienie aktywności z rzeczywistości materialnej do pseudorzeczywistości wirtualnej nie może pozostać bez efektu na potencjał społeczeństwa do twórczości i do walki. Solipsyzm postmodernistycznych „osieciowionych” zachodnich społeczeństw indywidualistycznych wyjaławia z poczucia sensu lub realizuje go na poziomie ersatzów bez znaczenia. To właśnie mieliśmy na myśli pisząc na początku o obniżonej w zachodnich społeczeństwach konsumpcyjnych „jakości życia pojmowanej pozamaterialnie”.

Te wszystkie tendencje nie biorą się znikąd: nie są wynikiem żadnego historycznego determinizmu ani mechaniki cywilizacyjnej. Nasilają się w wyniku konkretnych decyzji politycznych i afiliacji kulturowych, aksjologicznych i geopolitycznych. Do Chin zachodni nihilizm wlewa się z poddanych dominacji USA, Tajwanu, Korei Południowej i Japonii. Walka z zachodnią zgnilizną oznacza tam eliminowanie wpływów popkultury z USA oraz tych trzech krajów. Chiny oficjalnie nie penalizują homoseksualizmu ani pornografii, ale w dopuszczanych na chiński rynek zachodnich filmach i serialach „sceny rozbierane” i wszelkie odniesienia do patologii są wycinane przez cenzurę. Wszelkie takie odniesienia i sceny usunięto między innymi z jankeskiego serialu „Gra o tron”. W chińskich produkcjach takie wątki są nieobecne. Jakakolwiek zaś manifestacja „LGBT” jest w Państwie Środka nie do pomyślenia.

To, co sprawdza się w przypadku Chin, prawdą jest też w odniesieniu do Polski. Zachodnia popkulturowa i ideologiczna zgnilizna tak samo niszczy społeczeństwo polskie, jak zagraża społeczeństwu chińskiemu. Permisywizm seksualny i konsumpcjonizm demoralizują każde społeczeństwo, skutkując dezintegracją i wreszcie zanikiem męskości, w następstwie tego zaś upadkiem także kobiet i całego społeczeństwa – gdyż pozbawione osi porządkującej, nie jest w stanie replikować swojej kultury i aksjologii. Lekarstwo również jest analogiczne: ochrona własnej ideosfery i infosfery przed zachodnią ideotoksykacją i demoliberalnymi iniekcjami ideologicznymi. Powrót do Tradycji i archetypów. Zdrowa kultura i wychowanie społeczeństwa. Odbudowa instytucji i pielęgnowanie upostaciowywanych przesz nie cnót.

Do tego wszystkiego konieczne jest odcięcie się od Zachodu. Bo, jak powiedział jeden z bardziej znaczących przywódców Polski, „Zachód jest parszywieńki”. Docelowo od Zachodu trzeba się odciąć na poziomie całej wspólnoty politycznej. Doraźnie na poziomie osobistym może zrobić to każdy z nas.
https://kierunki.info.pl/ronald-lasecki-odmlodzenie-wspolnoty-politycznej-i-odciecie-sie-od-zachodu/?fbclid=IwAR0ABqZzWIRv8g2K4o6EFtgoMV6SlKJwD8m2T-WP1Obov4ayzZc8JZ5Ov_o
« Ostatnia zmiana: Września 19, 2021, 20:19:31 pm wysłana przez Filip S » Zapisane
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #42 dnia: Września 19, 2021, 21:27:54 pm »

re Filip S.

Jako inicjator wątku czuje się zobowiązany do zareagowania. Ciekawy, dający do myślenia tekst pan podał.
Sit transit gloria mundi. Tego mundi.
Mam jakieś nieodparte poczucie, że coś wisi nad światem. I to stało się w jednym pokoleniu, naszym/moim pokoleniu. Może rzeczywiście przyszłość świata leży w Azji, w Chinach i państwach kulturowo podobnych. Cywilizacja zachodnia zdycha.
Mnie już to "dynda". Za parę lat zejdę. Ale młodych szkoda. Minorowo widzę przyszłość dzisiejszych nastolatków. Biedne dzieci.

Gdyby nie religijne odniesienie . . . .  Tragedia i pustka.  Współczuję ateistom.
Gratias ago Tibi Domine quod mihi fidem dederis . . .

Zatem; quid faciamus? Co nam czynić trzeba?





Zapisane
ahmed
aktywista
*****
Wiadomości: 575


wychowany z babcią

« Odpowiedz #43 dnia: Września 20, 2021, 16:50:46 pm »

Streszczam tendencyjnie pana Laseckiégo: "jeśli ci się córka puściła, to jest to wina Ameryki, trzeba wyjść z NATO".

>> To właśnie mieliśmy na myśli pisząc na początku o obniżonej w zachodnich społeczeństwach konsumpcyjnych „jakości życia pojmowanej pozamaterialnie”.
Jak zmierzono "jakość życia pojmowaną pozamaterjalnie"? Obniżona ma być względem innych społeczeństw, czy z czasem się obniżyła? To jest w rzeczywistości drętwa (zbieżna z moskiewską) propaganda: "za to my są duchowo bogaté!" Innymi słowy: "jesteśmy lepsi, ale w rzeczach niemierzalnych!"
Akurat. Miłość bliźniégo może się przełożyć na uczciwszą pracę i wyższą jakość usług, i w tén sposób przejawić się w "jakości życia pojmowanéj materjalnie".

>> To, co sprawdza się w przypadku Chin, prawdą jest też w odniesieniu do Polski.
Nié mam pojęcia, co się sprawdza w przypadku Chin, a o odległych krajach łatwiéj kłamać.

>> Zachodnia popkulturowa i ideologiczna zgnilizna tak samo niszczy społeczeństwo polskie, jak zagraża społeczeństwu chińskiemu. Permisywizm seksualny i konsumpcjonizm demoralizują każde społeczeństwo (...)
To, że jakaś głupia dziéwczyna w Polsce się rozebrała (załóżmy), to nie znaczy, że za tym stały całé Stany Zjednoczoné, choćby na zdjęciu na drugim planie widniała pani ambasador Mosbacher! Dzieje nierządu nie zaczynają się od Deklaracji Niepodległości USA; amerykańskié filmy (jakiéś) mogą być tu tylko kolejnym czynnikiem. Tak, tych czynników pochodzących z Zachodu (europejskiégo, amerykańskiégo) może być dużo, co każe unikać pewnych zachodnich produktów.
"Ideologiczna zgnilizna" téż zasługuje na kommentarz, ale ja to pominę.

>> Do tego wszystkiego konieczne jest odcięcie się od Zachodu.
Żeby się odciąć, trzeba się najpiérw zrosnąć, to po piérwszé. Po wtóré, zaprzeczam téj thezie — bynajmniéj nie trzeba się od Zachodu odcinać. Polecam raczéj:
— zwiększać udział (w poświęcanym czasie) języków klasycznych, w tym kosztem języków nowożytnych;
— zwiększać udział czeskiégo, słowackiégo, ukraińskiégo i białoruskiégo szczególnie kosztem angielskiégo i moskiewskiégo;
— (szczególnie ważny punkt o prawidłowym wykorzystywaniu Sieci:) zwiększać udział bibljotek internetowych kosztem sieci społecznościowych! Przy téj okazji zwracam uwagę, że jakiś czas temu ułatwiono ściąganié textów z wikiźródeł.
— Dla dziadków: nie oglądać telewizji;
— rozformować jakoś wielkié miasta.

>> Docelowo od Zachodu trzeba się odciąć na poziomie całej wspólnoty politycznej.
Aha.
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2021, 17:05:49 pm wysłana przez ahmed » Zapisane
Wojna jeszcze nie jest aż tak daleko.
Ukraina będzie graniczyć z Czerkiesją, Kałmucją i Mordowją.
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 965


« Odpowiedz #44 dnia: Września 20, 2021, 20:37:07 pm »

Streszczam tendencyjnie pana Laseckiégo: "jeśli ci się córka puściła, to jest to wina Ameryki, trzeba wyjść z NATO".
Najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na pierwsze pytanie dlaczego córki się puszczają. Być może dlatego że nie uważają że puszczanie to coś złego, przejdźmy więc do drugiego pytania a mianowicie dlaczego tak uważają. Widocznie dlatego że ktoś im to wypersfadował ale kim jest ten "ktoś"? Czyżby przypadkiem nie Neftlix, TVN (czytaj Discovery), reżyserzy filmów z Holywood, "piosenkarki" w typie Billie Eilish lub Taylor Swift? Oczywiście że tak, dochodzimy powoli do finalnego pytania co te podmioty mają ze sobą wspólnego? Ano to że są częścią amerykańskiej, demoliberalnej, wspakultury o zasięgu globalnym.

Jak zmierzono "jakość życia pojmowaną pozamaterjalnie"? Obniżona ma być względem innych społeczeństw, czy z czasem się obniżyła? To jest w rzeczywistości drętwa (zbieżna z moskiewską) propaganda: "za to my są duchowo bogaté!" Innymi słowy: "jesteśmy lepsi, ale w rzeczach niemierzalnych!"
Hm, można próbować określić wykorzystując jako mierniki np. poziom życia rodzinnego (np. odsetek rozwodów, dzietność par, liczba osób samotnych), poziom wyrafinowania kultury i sztuki, wartości społeczne wyznawane przez daną populację, wolności osobiste, subiektywne poczucie szczęścia (jest nawet globalny indeks szczęścia). 

Nié mam pojęcia, co się sprawdza w przypadku Chin, a o odległych krajach łatwiéj kłamać.
To że obecna chińska walka z zachodnią popkulturą leży w chińskim interesie narodowym. Ostatnio zakazano K-Popu, J-popu, kilka lat wcześniej gangsta-rapu, zarówno jeden jak i drugi rodzaj okcydentalnej subkultury wypacza tradycyjne (czyli prawidłowe) wzorce męskości a przez to działa demoralizująco na wspólnotę narodową.


Zachęcam do przeczytania całości materiału gdzie poruszono zagadnienie wpływu kondycji moralnej danego społeczeństwa na ogólną siłę państwa.
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2021, 20:52:34 pm wysłana przez Filip S » Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 11 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: WOREK « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!