Panie Bogosłowie, Volkischer Beobachter też pan podczytuje?
Pan se mozesz czytac co pan chcesz ale nie wpuszczaj pan szamba na to forum, bo ktoś może w końcu zdenerwować i....(cycat)
Tylko Chrystusa szkoda, bo w tym wszystkim gdzieś zginął, utopiony w morzu
Pękło wielkie tabu. Część katolików uzna że ten Kośćiół do życia nie jest im potrzebny, w żadnej formie. NIe pójdą do urzędników kościelnych ani po chrzest, ani po małżeństwo, ani po pogrzeb.
Lekcje religii bedą niepotrzebne.
Nie będą szukać, nie bedą wierzyć. Beą mieli "z głowy" caly ten zgiełk.
1. co z ofiarami księzy, odpowiedzialnością biskupów za ich ukrywanie, brak reakcji nuncjuszy i papieży?
2. co z odszkodowaniami dla ofiar?
3. dlaczego podatnik ma płacić 20 mld zł Kościołowi rocznie? Dlaczego w dobie kryzysu gospodarczego, wielkiego deficytu budżetowego, podatnicy mają utrzymywać Koscioł?
4. pojawi się pytanie o konkordat.
To chyba było najgorsze z możliwych rozwiązań. Czy "księdzowie" naprawdę wierzą że młodzież ery smartfonów, iphonów, która wolność ceni ponad wszystko, jeździ po świecie, wystraszy się księżowskiego grożenia z ambon?
Czy dorośli, zwyczajni Polacy-katolicy, wystraszą się języka nienawiści swoich proboszczów i abp. Jedraszewskiego?
Dla jasnosci, nie się z czego cieszyć. Jak będą wywalać religię ze szkoły to prawosławne lekcje też wyrzucą.Jak wywalą katolickie programy z TVP i PR, to to samo zrobią z naszymi programami.JAk będą redukować do minimum ordynariat katolicki to to samo zrobią z innymi ordynariatami.Jak będą krzyczeć za katolickimi sutannami "pedofile", to za naszymi też będą krzyczeć to samo.
Weź lustro do ręki i spójrz na własne grzechy.
Według najnowszego badania przeprowadzonego przez IBRiS dla "Rzeczpospolitej", większość Polaków nie ma pozytywnego stosunku do Kościoła. Taki stosunek zadeklarowało w badaniu 35 proc. badanych, w tym 16 proc. "zdecydowanie pozytywny". 32 proc. deklaruje stosunek negatywny, natomiast pozostałe 31 proc. neutralny.Z osób o podejściu "neutralnym" prawie połowa deklaruje się jako osoby wierzące i praktykujące nieregularnie, a 31 proc. niepraktykujące. Więcej takich osób jest wśród badanych z negatywnym stosunkiem do Kościoła - 66 proc. z nich to osoby wierzące niepraktykujące.W badaniu poszczególnych grup wiekowych widać, że im młodsze osoby, tym mniejszy jest odsetek pozytywnego nastawienia do Kościoła. W grupie najmłodszej (18-29 lat) deklaruje go zaledwie 9 proc. badanych. 47 proc. ma stosunek negatywny, a 41 proc. stosunek neutralny.
Pani Anno, ja również wysłuchałem zalinkowanego słowa.Bez wątpienia - słychać po głosie - to bardzo inteligentny i uczony człowiek. Miło się słucha dobrej polszczyzny, takiej "nie nikczemnej" jaką słychać wszędzie, na co dzień. Ale niczego poza pięknym słowem, się nie dowiedziałem, nie nauczyłem, nie pomogło mi to nic a nic zrozumieć więcej z naszej kondycji człowieczej.Mądre słowa, to są takie, które pomagają zrozumieć problem a potem chodzą za nami, zapadają w pamięć. Szukajmy dobrych kapłanów a może znajdziemy.
Cytat: rysio w Listopada 17, 2020, 21:11:44 pmPani Anno, ja również wysłuchałem zalinkowanego słowa.Bez wątpienia - słychać po głosie - to bardzo inteligentny i uczony człowiek. Miło się słucha dobrej polszczyzny, takiej "nie nikczemnej" jaką słychać wszędzie, na co dzień. Ale niczego poza pięknym słowem, się nie dowiedziałem, nie nauczyłem, nie pomogło mi to nic a nic zrozumieć więcej z naszej kondycji człowieczej.Mądre słowa, to są takie, które pomagają zrozumieć problem a potem chodzą za nami, zapadają w pamięć. Szukajmy dobrych kapłanów a może znajdziemy. Panie Rysiu, ale pan z panem Slawkiej juz przeciez posiedliscie wszelka mozliwa wiedze, wiec co jeszcze bys sie pan chcial dowiedziec od byle profesora teologii, jak pan juz wiesz.