Szanowni ks. Aqeb i Secessio, tacy delikatni i łagodni, że jak im portfel zawinie doliniarz, to z usmiechem i i pobłażliwością drugi wyciągna i oddadzą złodziejowi? Panowie mogą sobie z własnymi portfelami robić co chcą ale nie bałamudzcie innych, że na łgarstwo, pomówienie czy terror należy reagować w sposób, który zloczyńcy nie dotyka. Bandziora trzeba lać albo wieszać i wszystko jedno czy jest to bandzior medialny, akademicki czy żul zwykły. Takie słodkie popierdywanie skonczyło się Matką Boska przemalowaną na tęczowo obijaniem i księży na placach kościelnych. Jesli wam sie zdaje, że to droga do świetości, to się głęboko mylicie. To defetyzm i pogański pacyfizm a nie żadna droga do Zbawienia, bo tolerujecie zło nie reagując w sposób adekwatny. Nikt inny jak pacyfiści zapewnili milionom ludzi w sile wieku... pokój wieczny.
Przepraszam, ale co w tym wątku takiego napisałem...? Właśnie chciałem uniknąć tych tematów, dlatego nie występowałem w równoległym (i wymaga)oby to dłuższego eksplikowania), a miałem wrażenie, że Pan Secessio do tego nawiązał... Stąd moje "wymiganie".
. Nie mylmy proszę księdza pewności siebie z pychą a tym bardziej chrzescijańskiej pokory z kompleksem niższości.
. Panie rysiu, jak kilka ładnych lat temu powiedziałem to samo pewnemu prominentnemu "antysystemowcowi" i "tradycjonaliście"a obecnie niepokornemu posłowi,