Koronawirus

O tym że choruje na raka dowiedział się około dwa tygodnie przed śmiercią. W młodości palił papierosy a natomiast w ostatnich latach nie palił. Jego ojciec  umarł na raka płuc z tą różnicą że prawie do końca palił. Córka Sylwestra przeszła (ciężko) Covid  jesienią i do dziś ma problemy z pamięcią.

Córka Sylwestra przeszła (ciężko) Covid  jesienią i do dziś ma problemy z pamięcią.

Covid uszkadza nie tylko płuca, ale i mózg i wszystkie układy jak mu podchodzą po drodze.

https://www.rp.pl/Covid-19/302159933-Po-covidzie-mozg-jak-sito.html

https://www.rp.pl/Covid-19/200929535-Czy-COVID-19-atakuje-mozg.html

Apropos wyszczepionek:
https://www.szpitalepomorskie.eu/

Córka Sylwestra przeszła (ciężko) Covid  jesienią i do dziś ma problemy z pamięcią.

Covid uszkadza nie tylko płuca, ale i mózg i wszystkie układy jak mu podchodzą po drodze.

https://www.rp.pl/Covid-19/302159933-Po-covidzie-mozg-jak-sito.html

https://www.rp.pl/Covid-19/200929535-Czy-COVID-19-atakuje-mozg.html

Przecież to historie znane od lat.
https://portal.abczdrowie.pl/uklad-nerwowy

Powiem tak: Pani Mamo, nie poznaję Pani... To na pewno Pani?

Tak to ja. To że podałam stronę, która wiele fake newsów obala i nie chodzi mi tylko o szczepionki, ale wystarczy popatrzeć o czym piszą. Niech Pan wejdzie na fb to zobaczy, co druga informacja puszczana i nie sprawdzana u źródeł. Odnośnie szczepionek po prostu ani nie promuję, ani nie zakazuję, każdy ma wolną wolę i swój rozum, a z drugiej strony na jakiej podstawie mam każdemu bezrefleksyjnie wierzyć?  Idzie od tego dostać jobla i tym się wykańczać. Ja zostałam zaszczepiona naturalnie przez covida i tyle mam przeciwciał, że mi wszystkie szczepionki latają kolo nosa. Dziękuję Bogu że żyję, że mnie covid nie wykończył, a to co mi zafundował to moje.

Pani Mamo, ja też zostałem zaszczepiony naturalnie. I chyba nawet wiem, kto mnie zaszczepił 

Jak zaszczepił to proponuję zrobić sobie badanie na ilość przeciwciał i wiedzieć. Ja robiłam a ta liczba 2080 sama za siebie mówi jaki był covid.

Bardzo ważny wywiad dotyczący całej koronawirusowej histerii, a od 21:56 min. o przeciwciałach:
https://www.facebook.com/operacjatokio/videos/4312673425463374/

62-letni pacjent szpitala w Bolesławcu był najdłużej hospitalizowanym pacjentem z koronawirusem w Polsce.

https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/boleslawiec-pacjent-z-covid-19-byl-144-dni-w-spiaczce-wybudzil-sie,339296.html

Polska będzie szczepiła dzieci w wieku 12-15 lat. Jest decyzja rządu.

Szef KPRM, minister zdrowia oraz szef resortu edukacji tłumaczą, jak będzie wyglądało szczepienie dzieci w wieku 12-15 lat

To jest około 2,5 miliona uczniów, którzy uczą się w szkołach - mówił minister Michał Dworczyk. Wszystkie dzieci, będą szczepiły się w punktach szczepień. Nie rozpoczniemy szczepień w szkołach przed wakacjami - dodał

Czarnek: Po wakacjach ruszą szczepienia w szkołach
Od 6 do 10 września dyrektorzy szkół będą mogli odebrać od rodziców dzieci kwestionariusze medyczne. Na ich podstawie, w trzecim tygodniu września ruszy akcja szczepień w szkołach - powiedział szef resortu edukacji, Przemysław Czarnek. Zapewnił, że szczepienia będą dobrowolne.


Źródło - https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8178897,michal-dworczyk-przemyslaw-czarnek-szczepienie-dzieci-adam-niedzielski.html?utm_source=upday&utm_medium=referral

Ogłosili akurat w Dzień Dziecka...

Akurat się to zbiega z coraz częściej podnoszonymi głosami krytyki szczepienia dzieci (i nie tylko dzieci zresztą). Ostatnio głos zabrał dość znany kanadyjski immunolog zajmujący się wirusami, jak również opracowaniem szczepionki anty-covidowej, Byram Bridle z University of Guelph. W niedawnym wywiadzie radiowym stwierdził, że "popełniliśmy wielki błąd", ponieważ okazuje się, że

1) zarówno sam materiał szczepionki, jaki i "spike-proteins" wytwarzane w komórkach ludzkich zmodyfikowanych przez mRNA przedostają się do całego krwioobiegu, a nie pozostają (jak twierdzono dotąd) w sąsiedztwie domięśniowej injekcji.
2) "spike-proteins" umiejscawiają się na płytkach krwi (trombocytach)  i komórkach wyścielających naczynia krwionośnie w całym organizmie
3)  "spike-proteins" w ukladzie krążenia powodować mogą zakrzepy i problemy z sercem, a także uszkodzienia neurologiczne (przenikają barierę krew-mózg, co niedawno potwierdzono)
4) stwierdzono ich obecność w mleku karmiących matek

Bridle uważą, że w związku z powyższym ludzie zaszczepieni nie powinni być dawcami krwi.

Ale najciekawsze: w Japonii przeprowadzono tzw. "badania dystrybucyjne" (czyli gdzie się w organizmie osadza materiał szczepionki i jej produkty). Bridle i jego zespół uzyskali  od japońskiej agencji rządowej wyniki tych badań, po zażądaniu ich wydania na mocy ustawowych gwarancji jawności informacji. Badania wykazały wysoką koncentrację "spike proteins" zwłaszcza w gruczołach rozrodczych (jądrach i jajnikach), ale Pfizer, który miał dane na ten temat, utajnił ten fakt. Dlaczego utajnił, to nie wiadomo, sprawa jest na razie "rozwojowa", ale podnoszą się glosy o możliwych "zaburzeniach płodności" wywołanych przez "spike proteins".

Jak kogoś interesuje, to tu jest broszurka opracowana przez kanadyjską organizacje lekarzy i naukowców kwestionującą szczepienie dzieci:
https://mcusercontent.com/22e41db63deaf4a84be439c0f/files/bfd4b33a-14b9-6293-6c6e-38c44015bac7/2021_05_31_Guide_to_COVID_19_vaccines_for_parents_FINAL.pdf

Link do wspomnianego wywiadu radiowego:
https://omny.fm/shows/on-point-with-alex-pierson/new-peer-reviewed-study-on-covid-19-vaccines-sugge

Tutaj po polsku:
https://altershot.tv/ze-swiata/popelnilismy-blad-bialko-kolca-samo-w-sobie-jest-toksyczne

Tutaj po polsku:
https://altershot.tv/ze-swiata/popelnilismy-blad-bialko-kolca-samo-w-sobie-jest-toksyczne

Dobrze, że ktoś zadał sobie trud przetłumaczenia.

Ale wrzucę jeszcze jeden link: każdy, kto jako-tako zna angielski powinien wysłuchać tego wywiadu:
https://rumble.com/vgzvh1-tucker-carlson-interviews-dr.-peter-mccullough-on-covid-worldwide-conspirac.html

Doktor, z którym przeprowadzają wywiad, Dr. Peter McCullough, jest autorem 600 publikacji naukowych, profesorem medycyny klinicznej i wice-dyrektorem Baylor University Medical Center. Jednym słowem, nie jakiś pierwszy lepszy świr i foliarz, ale człowiek z ogromnym dorobkiem naukowym (https://www.cardiometabolichealth.org/peter-mccullough.html). To, co on mówi, zwyczajnie nie mieści się w głowie. Też by się przydało przetłumaczyć na polski.

Ten sam lekarz w innym, wcześniejszym wywiadzie:
https://www.facebook.com/altershot.tv/posts/266900821768231

Mógł się zaszczepić ale wolał wierzyć niepoważnym artykułom.
Ostatecznie umarł na Covid.

https://wiadomosci.wp.pl/nie-zaufal-mi-jako-lekarzowi-ani-synowi-dramatyczna-relacja-doktora-bujko-opisal-smierc-ojca-na-covid-6646617945565952a

Mógł się zaszczepić ale wolał wierzyć niepoważnym artykułom.
Ostatecznie umarł na Covid.

https://wiadomosci.wp.pl/nie-zaufal-mi-jako-lekarzowi-ani-synowi-dramatyczna-relacja-doktora-bujko-opisal-smierc-ojca-na-covid-6646617945565952a

Brakuje dopisku "Artykuł sponsorowany"

Roman Zieliński
Wczoraj o 13:38  ·
Szanowni Państwo,
Przedstawiam Państwu kilka pytań od dr Normana Pieniążka. Należałoby oczekiwać, że ktoś z rządzących  na to odpowie.
Kilka prostych pytań do ludzi, którzy wierzą już kilkanaście miesięcy, że ich życiu zagraża niewidzialny wirus.
    1. Prawie 100 lat badań nad zakażeniami wirusem grypy pokazało, że wirus ten nie przenosi się przez dotyk. Koronawirus jest bardzo podobny do wirusa grypy. Dlaczego „eksperci” kazali nam często myć ręce i odkażać powierzchnie? Do tej pory nie było ani jednego przypadku opisanego w literaturze naukowej zakażenia się koronawirusem przed dotyk. Dlaczego w mediach nie pokazał się ani jeden „ekspert” kajający się za taki głupi dowcip, który wystraszył miliony?
    2. Około 40 różnych wirusów i bakterii powoduje bardzo podobne w objawach infekcje dróg oddechowych, często kończące się śmiercią. Dlaczego chorych i zdrowych testuje się tylko na koronawirusa?
    3. Technologia PCR została wynaleziona prawie 40 lat temu. Dlaczego od 2020 roku używa się jej do diagnozowania koronawirusa, choć wiadomo, że daje wyniki fałszywie pozytywne w prawie 95% przypadków?
    4. Dlaczego nie stosowano technologii PCR do diagnozy chociażby groźnego wirusa grypy w przeszłości?
    5. Testy PCR są bardzo drogie. Istnieją na rynku od dawna tak zwane szybkie testy na obecność antygenu (białka) koronawirusa, które kosztują około 12 złotych, przypominają w swoim formacie testy ciążowe, mogą być robione w domu, a wynik jest po 15 minutach. Dlaczego „eksperci” naciskają na stosowanie testów, które kosztują ponad 100 razy więcej?
    6. W ciągu ostatnich 100 lat przebadano dokładnie czy noszenie maseczek zmniejsza zakażenia wirusem grypy. Ze wszystkich tych doskonale przeprowadzonych badań wynika, że noszenie maseczek absolutnie nie zmniejsza infekcje wirusem grypy. Dlaczego „eksperci” jednogłośnie wzywają do noszenia maseczek?
    7. Pomimo dużej corocznej akcji szczepienia się przeciw grypie, dziennie w Polsce zapadało na ciężką grypę ponad 20 tysięcy osób. Nie spowodowało to wcale zamykania szpitali. Dlaczego koronawirus, który powoduje bardzo podobną chorobę do grypy, spowodował totalny kryzys służby zdrowia?
   8.  Kto jest winny temu, że chorzy na raka, po zawałach, czy po udarach mózgu boją się teraz pójść do szpitala?
   9. Dlaczego płacono pracownikom rządowym za siedzenie w domu, skoro bardzo wiele rodzin znalazło się na bruku?

    1. Prawie 100 lat badań nad zakażeniami wirusem grypy pokazało, że wirus ten nie przenosi się przez dotyk. Koronawirus jest bardzo podobny do wirusa grypy. Dlaczego „eksperci” kazali nam często myć ręce i odkażać powierzchnie? Do tej pory nie było ani jednego przypadku opisanego w literaturze naukowej zakażenia się koronawirusem przed dotyk. Dlaczego w mediach nie pokazał się ani jeden „ekspert” kajający się za taki głupi dowcip, który wystraszył miliony?

SARS-CoV-2 w ogóle nie jest podobny do wirusa grypy. Choćby dlatego, że ten pierwszy należy do grupy koronawirusów, ma inną budowę nukleokapsydu, białek łączących się z ludzkimi komórkami. Porównanie grypy do SARS-CoV-2 jest kompletnie nie na miejscu. Jeżeli już z czymś porównywać to z SARS-CoV, MERS-CoV albo HCoV-OC43. Dwóch pierwszych nie trzeba myślę przedstawiać, jeszcze bardziej zabójcze niż SARS-CoV-2, natomiast ten ostatni powoduje głównie przeziębienia.

 

2. Około 40 różnych wirusów i bakterii powoduje bardzo podobne w objawach infekcje dróg oddechowych, często kończące się śmiercią. Dlaczego chorych i zdrowych testuje się tylko na koronawirusa?

W sensie jak często? Czy autor tego tekstu przybliża chociaż jakieś dane? Na przykład infekcje spowodowane innym koronawirusem MERS-CoV charakteryzują się śmiertelnością na poziomie 30%. Ale wirus ten w zasadzie nie potrafi przejść z człowieka na człowieka, więc jest niegroźny dla populacji. Infekcje spowodowane grypą (nie licząc szczepów pandemicznych) charakteryzują się z kolei śmiertelnością zdecydowanie mniejszą niż covid. A już na pewno liczebość hospitalizacji w przypadku gryp jest nieporównanie mniejsza. Z SARS-CoV-2 jest taki problem, że charakteryzuje się taką kombinacją zjadliwości i zaraźliwości, że jest w stanie skutecznie w ciągu kilku tygodni zapełnić szpitale, a co dalej idzie - cmentarze.

Autor tego tekstu nie potrafi nawet odróżnić bakterii od wirusa, skoro wrzuca je do jednego worka. Leczenie infekcji bakteryjnych jest kompletnie inne niż wirusowych.

    3. Technologia PCR została wynaleziona prawie 40 lat temu. Dlaczego od 2020 roku używa się jej do diagnozowania koronawirusa, choć wiadomo, że daje wyniki fałszywie pozytywne w prawie 95% przypadków?

Czy autor tekstu ma cokolwiek na poparcie tej tezy? To jest podłe kłamstwo.

PCR dają wyniki fałszywie pozytywne głównie w przypadku ozdrowieńców. Ale nie jest to kwestia wady samego badania, tylko interpretacji wyników. Testy PCR wykrywają fragmenty genomu wirusa, bez ocenienia czy jest on aktywny czy po prostu organizm pozbywa się resztek wirusa po przebytej chorobie.

    4. Dlaczego nie stosowano technologii PCR do diagnozy chociażby groźnego wirusa grypy w przeszłości?

Oczywiście, że stosowano, tylko nie w takiej skali. Głównie w szpitalach, choć mam nadzieję że wkrótce testowanie na grypę stanie się powszechne także w przychodniach, choćby celem ustalenia przyczyny infekcji. No bo po co faszerować chorego człowieka ze sprawnym układem odpornościowym antybiotykami, jeśli infekcja ma podłoże grypowe?

Niemniej jednak testowanie metodą PCR grypy nie było tak palące, głownie z uwagi na fakt że grypa jest chorobą charakteryzującą się śmiertelnością o rząd mniejszą niż covid. Grypa nie zapychała co roku służby zdrowia w takim stopniu jak covid.

5. Testy PCR są bardzo drogie. Istnieją na rynku od dawna tak zwane szybkie testy na obecność antygenu (białka) koronawirusa, które kosztują około 12 złotych, przypominają w swoim formacie testy ciążowe, mogą być robione w domu, a wynik jest po 15 minutach. Dlaczego „eksperci” naciskają na stosowanie testów, które kosztują ponad 100 razy więcej?

I znowu wrzuca pani na to forum tekst będący zwykłą manipulacją i kłamstwem. Czy w ogóle Pani zweryfikowała to co wrzuciła? Albo chociaż przeczytała?
Na dziś komercyjne wykonanie testu antygenowego kosztuje ~100zł, zaś wykonanie testu PCR kosztuje ~400zł. Różnica jest więc czterokrotna a nie ponad 100krotna.

Gdyby Pani zweryfikowała tak proste rzeczy, zapewne nie wrzuciłaby Pani tego steku bzdur na forum.

6. W ciągu ostatnich 100 lat przebadano dokładnie czy noszenie maseczek zmniejsza zakażenia wirusem grypy. Ze wszystkich tych doskonale przeprowadzonych badań wynika, że noszenie maseczek absolutnie nie zmniejsza infekcje wirusem grypy. Dlaczego „eksperci” jednogłośnie wzywają do noszenia maseczek?

Czy autor jest w stanie podać źródło swoich rewelacji?
Wystarczy spojrzeć na liczbę wykrytych zakażeń grypą w sezonie 2020/2021 i porównać z poprzednimi sezonami. Proponuję wziąć pod uwagę dane z krajów które masowo przeprowadzają testy na grypę. We wszystkich tych krajach liczba zakażeń grypą zmniejszyła się radykalnie, co nie powinno dziwić. Szczepy grypy charakteryzują się dużo mniejszym współczynnikiem R0 niż SARS-CoV-2. Autor tekstu zapewne nie wie co to jest R0.

    7. Pomimo dużej corocznej akcji szczepienia się przeciw grypie, dziennie w Polsce zapadało na ciężką grypę ponad 20 tysięcy osób. Nie spowodowało to wcale zamykania szpitali. Dlaczego koronawirus, który powoduje bardzo podobną chorobę do grypy, spowodował totalny kryzys służby zdrowia?

Skala szczepień na grypę jest kompletnie nieporównywalna ze szczepieniami na Covid.
Wirusy grypy charakteryzują się budową segmentową, dlatego mogą błyskawicznie mutować, i to w taki sposób że czynią przeciwciała wytworzone pod wpływem szczepienia dużo mniej skutecznymi. Koronawirusy mają zdecydowanie bardziej stabilną budowę. Proszę zauważyć, że jak dotąd mamy naprawdę niewiele mutacji wirusa SARS-CoV-2. Warianty, które się utrwaliły i się mocniej różnią od chińskiego oryginału można policzyć na palcach jednej ręki. A mimo tego szczepionki przeciw nim wciąż są skuteczne.

W ogóle Covid-19 wcale nie jest podobny do grypy. Doskonale o tym wie praktycznie każdy, kto miał z tym do czynienia. U mnie covid przeorał kawał rodziny, niektórzy trafili do szpitala, trzy osoby zmarły z tego powodu. Wiem, że jest to kompletnie nieporównywalne świństwo z grypą. Przypomnę - śmiertelność co najmniej o rząd wyższa niż grypa.
Grypy nie kończą się w kilkunastu-kilkudziesięciu procentach zapaleniem płuc.
 
Nawiasem mówiąc, szkoda, że w Polsce wykonuje się niewiele testów na grypę, więc większość z tych 20 tysięcy osób dziennie chorowało na różne wirusy górnych dróg oddechowych. To mogły być równie dobrze infekcje wywołane przez paragrypę, adenowirusy, czy choćby koronawirusy HCoV-OC43 czy HCoV-229E.

   8.  Kto jest winny temu, że chorzy na raka, po zawałach, czy po udarach mózgu boją się teraz pójść do szpitala?

W tym momencie raczej antyszczepionkowcy, którym ewidentnie zależy na tym żeby pandemia Covid-19 trwała jak najdłużej.

   9. Dlaczego płacono pracownikom rządowym za siedzenie w domu, skoro bardzo wiele rodzin znalazło się na bruku?

Demagogia. Praca zdalna jest także pracą, za którą należy się wynagrodzenie.