Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 14:55:02 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Słowo na niedzielę
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] 4 5 Drukuj
Autor Wątek: Słowo na niedzielę  (Przeczytany 9599 razy)
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #30 dnia: Września 27, 2019, 18:06:07 pm »

Jakże można nie rozumieć tak klarownego i precyzyjnego języka? Ja bym się wstydził przyznać.

Ale jak ktoś nie rozumie, to polecam zapisać się na jakieś seminarium w  papieskim Instytucie Małżeństwa i Rodziny im Św. Jana Pawła II. Tam dogłębnie studiują encyklikę AL. Np. w tym semestrze mają seminarium i serię wykładów p.t. "Sumienie i rozeznanie, tekst i kontekst rozdziału ósmego Amoris Laetitia".

Wiem, że to drogo i daleko, ale trzeba poszukać, może da się załatwić jakieś stypendium na taki wyjazd dla świeckich, którzy chcą pogłębić znajomość AL.


Do mnie ma Pan obiekcje?  Dziękuję za rady, ale nie skorzystam i z tego co się orientuje to pan rysio cytuje wyrwane zdania z Laudato SI a nie z Amoris Laetitia. Także proszę samemu doczytać co cytuje.

Tylko bez żartów, panie Regiomontanus!

Oto słowa Inżyniera:

Nieustannie wzrastająca szybkość przemian ludzkości i naszej planety łączy się dziś z intensyfikacją rytmu życia i pracy w tym, co po hiszpańsku niektórzy nazywają „rapidación” (przyspieszeniem). Choć zmiany należą do dynamiki złożonych systemów, prędkość, jaką im narzucają ludzkie działania, kontrastuje dziś z naturalną powolnością ewolucji biologicznej. Dołącza się do tego problem, iż cele tych szybkich i ciągłych zmian niekoniecznie są zorientowane na dobro wspólne i ludzki rozwój, zrównoważony i integralny.

trwamy i rozważamy....

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,10004.msg224162.html#msg224162



Laudato SI - z punktu 18.


Globalizacja paradygmatu  technokratycznego

Podstawowy problem jest inny, jeszcze głębszy: chodzi o sposób, w jaki faktycznie ludzkość przyjęła technologię i jej rozwój wraz z jednolitym i jednowymiarowym paradygmatem. W takim paradygmacie wyróżnia się koncepcja podmiotu, który stopniowo, w procesie logiczno-racjonalnym, pojmuje, a zatem posiada rzecz, która znajduje się na zewnątrz. Taki podmiot wyraża się poprzez ustanowienie metody naukowej wraz z powiązanym z nią eksperymentowaniem, które jest już wyraźnie techniką posiadania, dominacji i przekształcania. To tak, jakby podmiot miał do czynienia z rzeczywistością zupełnie bezkształtną, całkowicie dostępną jego manipulacji. inż. Bergoglio dixit

trwamy w intelektualnym rozmodleniu....

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,10004.msg224303.html#msg224303[/size]


Laudato SI - z punktu 106.

Na pierwszej stronie wątku podałam link skąd wyrwał dwa czy trzy zdania.

"powiedziano mi, że w pewnym kraju europejskim istnieją miasta w połowie puste z powodu spadku liczny ludności: niektóre społeczności migrantów mogą się tam przenieść, co między innymi może ożywić gospodarkę tego obszaru." - oto słowa Franciszka,

Niedziela trwa a my trwamy w intensywnej kontemplacji i adoracji słowa,
Modlmy się o otwartosc serc Kielczan i ubogacenie ich miasta,


PS
I tylko bez podśmi...ujek i mowy nienawisci!

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,10004.msg223689.html#msg223689



Jedno z pytań tu:

https://ekai.pl/rozmowa-z-franciszkiem-o-ue-ekologii-i-imigrantach/

La Stampa: A jeśli liczba jest większa niż możliwości przyjęcia?

– Sytuację można rozwiązać poprzez dialog z innymi krajami. Są państwa, które potrzebują ludzi, myślę o rolnictwie. Widziałem, że coś takiego wydarzyło się ostatnio w sytuacji kryzysowej: rodzi to we mnie nadzieję. A poza tym potrzebna była by także kreatywność. Na przykład powiedziano mi, że w pewnym kraju europejskim istnieją miasta w połowie puste z powodu spadku liczny ludności: niektóre społeczności migrantów mogą się tam przenieść, co między innymi może ożywić gospodarkę tego obszaru.

Zdanie wyrwane z długiej rozmowy dałam na brąz.
« Ostatnia zmiana: Września 27, 2019, 18:26:11 pm wysłana przez Anna M » Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #31 dnia: Września 28, 2019, 10:45:52 am »

Słowo Pisane Inżyniera, sprawia niektórym Forowiczkom (i Forowiczom) niejakie problemy. Szukają oni zatem drogi na skróty: anonimowych interpretacji. Nie idźcie tą drogą! Mniej rozumu a więcej otwartości serca na "Boga Niespodzianek"!

Odpoczniemy zatem od Słowa Pisanego i zasmakujemy Słowa Mówionego. Ale bez obaw! Nie będą to słowa wypowiedziane w samolocie na dużej wysokości. Nic z tych rzeczy. Będą to przypowieści opowiedziane przez Bergoglia w Mozambiku (na poziomie terenu).

06-08 września br. Spotkanie z Jezuitami z Mozambiku i Madagaskaru; o. Antonio Spadaro Civiltà Cattolica „Suwerenność Ludu Bożego”.
W odpowiedzi na pytanie ojca Bendito Ngozo dotyczące problemu sekt protestanckich i prozelityzmu, Bergoglio odpowiedział przypowieściami:

Przypowieść pierwsza: "O złej Matce"

Dzisiaj na koniec spotkania z młodzieżą odczułem gorycz. Pewna kobieta podeszła do mnie z młodzieńcem i dziewczynką. Powiedziano mi, że byli częścią ruchu nieco fundamentalistycznego. Powiedziała do mnie w perfekcyjnym hiszpańskim: „Wasza Świątobliwość, pochodzę z Południowej Afryki. Ten chłopiec był hindusem i przeszedł na katolicyzm. Ta dziewczyna była anglikanką i nawróciła się na katolicyzm." Ale powiedziała mi to triumfalnie, jakby szukała skarbu. Czułem się niekomfortowo i powiedziałem jej: „Proszę pani, ewangelizacja tak, prozelityzm nie”.

Oto Słowo Inżyniera; Boże, miej w opiece Jezuitów Mozambiku i Madagaskaru.




« Ostatnia zmiana: Września 28, 2019, 14:20:18 pm wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #32 dnia: Września 28, 2019, 12:27:57 pm »

Słowo Pisane Inżyniera, sprawia niektórym Forowiczkom (i Forowiczom) niejakie problemy. Szukają oni zatem drogi na skróty: anonimowych interpretacji.


Jak już,  to słowo pisane sprawia problem Forowiczom, co w tym wątku wykazałam.  Anonimowe interpretacje to raczej są pana.  Jak to są anonimy:

Ogólne spojrzenie
(...)
http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2015/06/18/laudato_si%E2%80%99_%E2%80%93_przewodnik_po_encyklice_/pl-1152318

http://mixlr.com/audiokai/showreel/polska-prezentacja-encyklika-papieza-franciszka-laudato-si/

... to faktycznie wtyczki mowy i rozumu się rozłączyły.  Można  mieć wiele zastrzeżeń do obecnego pontyfikatu, ale to co pan uprawia, to niestety przekracza pewne granice dobrego smaku, a i z nauką katolicką nie wiele ma wspólnego takie krytykanctwo.   Proszę sobie pisać te swoje "kazania"  i dalej manipulować słowami, wyrywać co panu pasuje.
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #33 dnia: Września 28, 2019, 14:33:17 pm »

Przypowieść druga: "O sztywniaku"

Klerykalizm ma bezpośrednią konsekwencję - sztywność. Czy widzieliście kiedykolwiek młodych księży sztywnych w czarnych sutannach i czapkach typu „Saturn” na głowach?
Za sztywnym klerykalizmem stoją poważne problemy. Musiałem ostatnio interweniować w trzech diecezjach z powodu problemów, które objawiły się w postaci sztywności, kryjącej głębokie niezrównoważenie i problemy moralne.
Jednym z wymiarów klerykalizmu jest fiksacja na szóstym przykazaniu. Jezuita, wielki Jezuita, powiedział mi, abym bardzo uważał udzielając rozgrzeszenia, ponieważ najpoważniejszymi grzechami są te, które mają większą „anielskość”: duma, arogancja, dominacja ... A najmniej poważnymi są te które mają tego najmniej, jak obżarstwo i pożądanie.
Koncentrujemy się na seksie i nie przywiązujemy wagi do niesprawiedliwości społecznej, oszczerstw, plotek, kłamstw. Kościół potrzebuje dzisiaj głębokiego nawrócenia w tym aspekcie.
Z drugiej strony wspaniali pasterze dają ludziom dużo swobody. Dobry pasterz wie, jak kierować swoją trzodą, nie poddając go regułom, które go umartwiają. Zamiast tego klerykalizm prowadzi do hipokryzji. Również w życiu religijnym.



Tak poznasz sztywniaka; Nie daj się zwieść - np. taki sztywniak może jeździć dieslem i emitować ponadnormatywne ilości CO2; zdjęcie ilustracyjne.

« Ostatnia zmiana: Września 28, 2019, 14:56:31 pm wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #34 dnia: Października 04, 2019, 19:25:38 pm »

Obie przypowieści są ogromnie budujące. Prosimy o więcej!
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #35 dnia: Października 05, 2019, 12:16:58 pm »

Obie przypowieści są ogromnie budujące. Prosimy o więcej!

Widzę drodzy Wierni, że głód "Słowa" doskwiera... zbliża się niedziela - czyli "dzień człowieka" - jak trafnie określił niedzielę biskup olsztyński.
Do dzieła zatem - bo słowotok Wielkiego Argentyńczyka wielki a żniwiarzy mało.

Nasamprzód aktualności a w nich odsłonięcie pomnika imigranta na pl. św. Piotra.


Ten wspaniały pomnik ukazuje emigrantów ze wszystkich epok jako nasz obowiązek ewangeliczny i bogactwo jednocześnie. Spośród zbitych na pokładzie ludzi wystają skrzydła - to anioł albowiem płynie do nas wysłany przez Boga!
Ludzie bez Boga w sercu zarzucają "sowietoidalność" temu dziełu albowiem wypominają jakoby:

- pomnik sugeruje, że gościnność z Listu do Hebrajczyków nie jest zgodą na "wędrówki ludów" i "podmianę cywilizacyjną". Niedouczeni krytycy zapomnieli, że wszystkie religie są równe i wiele jest dróg do Najwyższej Istoty.
- przypominają, że emigracja zorganizowana jest rzeczą dobrą ale musi być przygotowana i kontrolowana. Wypominają te chamy, że ojciec Wielkiego Argentyńczyka wyemigrował do Ameryki w 1929 roku legalnie z paszportem i wszystkimi dokumentami. Nasz Papież - jak wszyscy - potępia "emigrację zorganizowaną", która nie ma w sobie tego bożego bałaganu i tak ważnych dla nas: bożych niespodzianek.
- popaprańcy jedni, wypominają postępowemu Kościołowi, że Św. Synod Amazoński, na który świat oczekuje ze wstrzymanym oddechem, potępił najazd Europejczyków i zniszczenie kultury i religii prekolumbijskiej. Skurkowańcy jedni mówią, że to też była imigracja! (z biednych i przeludnionych europejskich wsi)
- na koniec żądają by uzupełnić łódkę na pl. św. Piotra o imigrantów zasiedlających Amerykę z krzyżami w dłoniach!



Nie damy się sprowokować. Zachowamy spokój.
Spokój to sprawdzona posoborowa metoda zalecana przez porucznika MO Lecha Rysia (tata biskupa):

https://youtu.be/ApLfbr89ssk?t=51

Psy piusowe szczekają a my budujmy apartamenty dla uchodźców:
https://www.donald.pl/artykuly/thmB6o7M/tak-ma-wygladac-nycz-tower-inwestor-archidiecezja-warszawska

Miłej niedzieli!
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #36 dnia: Października 12, 2019, 22:11:48 pm »

"Nie ma letko", Towarzysze. Myśleliście, że się Wam upiecze?
Mnie też na samą myśl o Słowie Wielkiego Argentyńczyka boli głowa...ale nie ma rady niedziela tuż tuż.



Oto Jego Słowo:

" Przykro mi było słyszeć tutaj sarkastyczny komentarz o pobożnym mężczyźnie, który przyniósł ofiary z piórami na głowie. Powiedz mi: jaka jest różnica między posiadaniem piór na głowie a trikornem (nakryciem głowy) używanym przez niektórych urzędników w naszych dykasteriach? "

Trwamy w kontemplacji... Słowo już rodzi błogosławione owoce na Synodzie; Przypowieść "O sztywniaku", którą przemodliliśmy w poprzednim odcinku już zmienia Synodalną atmosferę:



Z samego rana wierny z kurii syn, kard.Baldisseri przypomniał przypowieść "O sztywniaku". Nie trzeba było długo czekać by po przerwie obiadowej towarzysze porzucili sztywne klerykalne łachy:
(wezwał do przebrania się w krótkie łachy sic!)



Wcześniej jednak Towarzysze wnieśli do kościoła w procesji figurę Pachamamy - Pachamama umieszczona była na czółnie zwanym w dawnej Polsce "dłubanką". Ale czy na pewno jest to czółno? A może to nasz polski janopawłowy eko-kajak, który odszczekuje się swoim tradycjonalistycznym prześladowcom?
Prawdziwa sztuka pozostawia swobodę przeżywania. Jest przeciwieństwem prozelityzmu.



Nie wszyscy jednak chodzący z piórami na głowie przyjęli Słowo Wielkiego Argentyńczyka.
Jonas Marcolino Macuxí, chodzący w pióropuszu - wódz plemienia Macuxi, nie weźmie udziału w Synodzie bo postanowił wypisać się z Kościoła Katolickiego i zostać protestantem. Nie zniósł dryfu katolików w kierunku zachwytu nad religiami pierwotnymi.
Stwierdził, że Amazonia jest pod wpływem misjonarzy nauczających teologię wyzwolenia. Teologia ta sprzeciwia się rozwojowi regionu i ma za cel pozostanie ludności autochtonicznej w skrajnej biedzie. Promocja tzw "prymitywizmu" teorii wg której dawne zwyczaje i wierzenia przedchrześcijańskie są cenniejsze od "kolonializmu" którym wg Bergoglia była "ewangelizacja". Wg Jonas Marcolino - Jorge otoczony jest ludźmi wyznającymi ideologię "prymitywizmu".

W swoim wystąpieniu mówiłeś o kanibalizmie i dzieciobójstwie w religiach plemiennych. Czy to wraca?
- Kanibalizm się skończył, ale nie zabijanie dzieci.
Dlaczego się nie skończyło?
- Dużo o tym myślałem. Zgodnie z tradycyjną religią, kiedy dziecko rodzi się z wadą, zostaje ono pochowane żywcem, i to trwa nadal. Te rzeczy dobiegały końca, ale teraz, z pomysłem, że musimy wrócić do prymitywizmu, pozostaną.


Niech Pachamama będzie z Wami teraz i przy wyborach Waszych,
howgh!
« Ostatnia zmiana: Października 12, 2019, 22:16:54 pm wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #37 dnia: Października 19, 2019, 13:43:57 pm »



Tak tak, Moi Drodzy, oto namacalne owoce, a jest co pomacać: adoracja seksownej Pachamamy w Nowej Formie Rytu Rzymskiego.

W kościele Santa Maria in Transpontina na Via della Conciliazione, kilka kroków od Bazyliki św. Piotra, w obecności kardynała Czernego zaprezentowano najnowsze wydanie NOM.

Działacze katoliccy i marksistowscy z ruchu Chico Mendes'a, połączeni troską o losy Matki Ziemi, wnoszą na sedia gestatoria Naszą Panią (Notre Dame). Przypomnijmy wniesienie procesyjne rzeźby nagiej ciężarnej Pachamamy. Także w trybalnych obrzędach w ogrodach watykańskich występowała podobna rzeźba. W pierwszej odsłonie Nowego Rytu mamy już żywy obiekt adoracji - diakonisę? kapłankę? tak czy owak Owoc Matki Ziemi.

Watykaniści zwracają uwagę na pewne niedociągnięcia rytu: Pachamama skrywa swe ciało pod warstwą tekstyliów pochodzenia poliestrowego, którego produkcja opiera się na przetwórstwie ropy naftowej.

Dziennikarze zwracają też uwagę na efekt synergii: w kościele obecny jest Chrystus w tabernaculum. Obecność Naszej Pani Pachamamy dopełnia pierwiastkiem żeńskim męskość Syna Bożego.

Wierni przepraszali Matkę Ziemię za piętno chrztu udzielanego bez wiedzy i zgody ludu pierwotnego oraz za kolonializm, którym była w istocie tzw. ewangelizacja.

W stosunku do "Misa por la Tierra Sin Males" - rytu brazylijskiego potępionego przez Jana Pawła II w 1979 roku, obecny nowy Ryt Rzymski jest odważnym krokiem naprzód na drodze do zrozumienia jednostki w duchu ekologii integralnej.
Poniżej prosty schemat, który pomoże duszpasterzom w przygotowaniu niedzielnej homilii:




Tak Moi Drodzy, kardynał Czerny wystrugał sobie krzyż z łodzi przemytników ludzi. Gdyby nie ci przemytnicy czymże by była współczesna Europa?

A co na to Kościół Polski?
- Roztropnie czeka -
My mówimy: Nie ma na co czekać. Nanocząsteczki smogu trują Polki i Polaków.
Apelujemy o przeniesienie imprezy Legnickiej na 23 czerwca - połączenie Lednicy z Nocą Kupały da efekt synergii. Tym samym twórczo, z poszanowaniem lokalnych zwyczajów wpiszemy się w duchy Synodu.
Nasza Rusałka - Pachamama będzie ładniejsza i bardziej wyzwolona.



Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Richelieu
aktywista
*****
Wiadomości: 858


« Odpowiedz #38 dnia: Października 19, 2019, 18:59:41 pm »

Noż, k*, nie wierzę ... 
Zapisane
Michal260189_T
aktywista
*****
Wiadomości: 1483

« Odpowiedz #39 dnia: Października 19, 2019, 23:07:28 pm »

Jak tak zachwala Jerzy Bergolio SJ pierwotność ludów indiańskich, to może dla niego samego się źle skończyć
Zapisane
Sancte Michael Archangele, defende nos in proeli.....
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #40 dnia: Października 27, 2019, 00:42:27 am »



Słuchajcie, więc jest taka koncepcja teraz i tego się trzymajmy:

Cytuj
Nie było rytuału. Nie było pokłonów. Powtarzaliśmy to tutaj. Musimy być rygorystyczni, kiedy mówimy o tym, co faktycznie wydarzyło się przed kamerami. Mówimy, że to nie miało miejsca. - powiada Paolo Ruffini prefekt Dykasterii ds. Komunikacji o rzekomym biciu pokłonów przed Pachamamą





tego po prostu nie było - jak Partia tak mówi - to tak było.

Jak wiadomo Wielki Argentyńczyk wyraził ubolewanie, że Pachamamy zostały zniszczone... Na szczęście Karabinierzy wyłowili je z Tybru i kto wie, czy nie zostaną ozdobą imprezy w Bazylice św. Piotra jaka się szykuje na zamknięcie Synodu.
Smakujmy zatem transkrypcję Słowa Wlk.Argentyńczyka w oryginale:

https://1.bp.blogspot.com/-itdqWDI7R4Q/XbNHy3Rtd8I/AAAAAAAAUyY/OTkjUlqg8dAOTAzeppwCWPjONmHlKy73ACLcBGAsYHQ/s1600/EHvVLcMWsAA8Umr.png

A tym podstępnym Mudżahedinom katolickim, którzy na naszym forum wyrazili sympatię do barbarzyńców-tradycjonalistów, którzy podnieśli rękę na Pachamamy, dedykujemy wpis bliskiego współpracownika Bergoglia: Antonio Spadaro SJ



Pytań nie ma, więc idziemy spać.
« Ostatnia zmiana: Października 27, 2019, 00:51:46 am wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #41 dnia: Października 28, 2019, 19:46:27 pm »

No, to teraz, jak już te Pachamamy wyłowili z Tybru, to dopiero staną się sławne, będą miały status relikwii.

Natomiast warto zauważyć, że sam Franciszek potwierdza, że to były posągi Pachamamy:

Buon pomeriggio, vi vorrei dire una parola sulle statue della pachamama che sono state tolte dalla chiesa nella Traspontina, che erano lì senza intenzioni idolatriche e sono state buttate al Tevere.


A przecież Ruffini twierdził, że to nie są żadne pogańskie posagi, tylko "symbol życia". A niektórzy nadgorliwi dziennikarze usiłowali, w duchu hermeneutyki ciągłości, wmówić czytelnikom, że posążki przedstawiają Matkę Boską i Elżbietę.

A tu Franciszek prosto z mostu walnął: "statue della pachamama".
« Ostatnia zmiana: Października 28, 2019, 20:04:32 pm wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #42 dnia: Stycznia 17, 2020, 19:51:38 pm »

Drodzy Wierni,

Jak co roku 17 stycznia obchodzimy Dzień Judaizmu w Kosciele Katolickim.
W Kościele posoborowym jest hierarchia prawd. Od czasu do czasu o tej hierarchii - hierarchia Wam przypomina. Wszystko to w trosce o wasze, nasze wspolne miejsce w szeregu.

W słusznie minionej epoce przedsoborowej, Kosciol popełnił wiele błędów. Jednym z nich był grzech pychy: w tamtych czasach Koscioł twierdził, że jest w posiadaniu Prawdy, ze tylko Chrystus prowadzi do zbawienia.

Zgodnie z założeniami Episkopatu, Dzień Judaizmu ma przybliżać nauczanie Kościoła po II Soborze Watykańskim na temat Żydów i ich religii oraz ukazywać antysemityzm jako grzech. Jest to też okazja do propagowania posoborowego wyjaśniania tekstów Pisma Świętego, które w przeszłości mogły być interpretowane w sposób antyjudaistyczny i antysemicki.

Co roku centralne obchody Dnia Judaizmu organizuje inna polska diecezja wraz z powołanym w 1996 r. Komitetem ds. Dialogu z Judaizmem.

Po raz pierwszy Dzień Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce obchodzono w 1998 r. w Warszawie. Od tego czasu centralne obchody te odbywały się w największych polskich miastach, a równoczesne były obchodzone w wielu innych miejscowościach.

https://ekai.pl/23-dzien-judaizmu/
« Ostatnia zmiana: Stycznia 17, 2020, 19:57:31 pm wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
casimirus
rezydent
****
Wiadomości: 396


« Odpowiedz #43 dnia: Stycznia 17, 2020, 22:08:43 pm »

https://ekai.pl/23-dzien-judaizmu/

Bardzo dowcipnie bp Markowski zwrócił uwagę, że "pierwszym w Polsce przedstawieniem ikonograficznym ludności żydowskiej jest jedna z kwater na Drzwiach Gnieźnieńskich". Szkoda, że ekscelencja nie rozwinął tego wątku. Jest ciekawa animacja Drzwi Gnieźnieńskich, gdzie wątek starszych braci w wierze bpa Markowskiego zaczyna się od trzeciej minuty:

https://www.youtube.com/watch?v=cs9X2RiKb2E

;-) Czyżby Ekscelencja chciał poczynić jakąś aluzję do ustawy 447?
« Ostatnia zmiana: Stycznia 17, 2020, 22:17:28 pm wysłana przez casimirus » Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #44 dnia: Marca 21, 2020, 17:40:03 pm »

Drodzy Wierni,
Niech będzie pochwalona Pachamama!
- teraz i zawsze,

Niech w tych ciężkich czasach wsparciem dla nas Dzieci Soboru, będą słowa genseka, tow. Bergoglio:

""Będziemy musieli jeszcze bardziej przyjrzeć się naszym korzeniom: dziadkom, starcom. Aby zbudować prawdziwe braterstwo między nami wszystkimi. By pamiętać o tym trudnym doświadczeniu, które przeżyliśmy wszyscy razem. I iść naprzód z nadzieją, która nigdy nie zawodzi. To będą słowa kluczowe, aby zacząć od nowa: korzenie, pamięć, braterstwo i nadzieja".
"
Wywiad jakiego udzielił nasz Wielki Manitou umacnia nie tylko nas ale wszystkich mieszkańców globu.
Trwajmy w rozmydleniu...

http://breviarium.blogspot.com/2020/03/cztery-filary-postepowej-ludzkosci-wg.html



Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Strony: 1 2 [3] 4 5 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Słowo na niedzielę « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!