Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Parafianin MM w Października 15, 2016, 17:00:05 pm

Tytuł: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Parafianin MM w Października 15, 2016, 17:00:05 pm
Bolszewiccy gorliwcy z PiS najpierw utrącili projekt ustawy broniący życia nienarodzonych, dodajmy przy haniebnej postawie biskupów, godnej Sanhedrynu, teraz dążą do koszarowania i ściślejszego nadzoru dzieci edukowanych w domu. Ta maleńka wysepka wolności, gdzie katoliccy rodzice mogą w sposób rzeczywisty wypełnić swoje Boże powołanie jest solą w oku wszelkich totalitaryzmów. Nauczanie i wychowanie w domu skutecznie zwalczali jakobini, prusacy, hitlerowcy, faszyści, bolszewicy, komuniści. Teraz pseudopatriotyczni totaliści z PiS. Niestety zniewolone umysłowo społeczeństwo jest obojętne a nawet popiera, bo kto to słyszał, żeby biurokraci nie kontrolowali rodzin.

krótko i na temat

http://gosc.pl/doc/3492392.MEN-przeszkadza-w-edukacji-domowej
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: casimirus w Października 16, 2016, 00:54:09 am
Pozostaje tylko prosić panią premier, aby dała sobie spokój z tym pomysłem:

http://www.citizengo.org/pl/37307-szanowna-pani-premier?tc=fb&tcid=27463506
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: gnome w Października 16, 2016, 23:35:26 pm
Nie bolszewia a faszyści. Przy czym prawdziwi faszyści nie ci z bajek lewaków.
Faszyzm nie znosi żadnych "wysepek wolności". Zły to bowiem przykład dla reszty mróweczek.
Gdyby jeszcze okazało się po wynikach, że tam jest lepiej niż w PAŃSTWOWYM szkolnictwie (!) ... to by mogło podważyć autorytet PAŃSTWA!

Za rogiem mamy kolejną faszystowską ustawę, o której jeszcze niewiele osób mówi - rejonizacja porodów :)
Dzisiaj, jak jest porodówka, po której biegaj ą szczury a pijani lekarze popełniają błąd za błędem, nie ma porodów żadnych, poza przypadkowymi.
Kobiety doskonale sobie przekazują informację o jakości usługi w porodówkach - co jak co ale akurat to jest dla ciężarnej kobiety ważne!
Mamy więc sytuacje (i znam w realu takie przykłady), że dwa miasta niedaleko siebie, tej samej wielkości, w jednym porodówka ma kilkanaście porodów dziennie, w drugim max 2-3 (zupełnie zasłużenie).
Przecież łatwiej, jest zmusić kobiety żeby rodziły "u siebie", niż zmusić lekarzy czy pielęgniarki do podwyższenia jakości ich pracy. Przecież i bez takich nacisków prawie wszystkie pielęgniarki wyjechały już z kraju, to po co złościć te co jeszcze zostały?


Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Października 20, 2016, 12:47:36 pm
PiS to us-raelskie marionetki, "pani premier" to osoba wyszkolona w USA, a to właśnie USA jest agresywnym państwem-bandytą.
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: rysio w Października 20, 2016, 21:05:36 pm
PiS to us-raelskie marionetki, "pani premier" to osoba wyszkolona w USA, a to właśnie USA jest agresywnym państwem-bandytą.

Po raz pierwszy na fk stanę w obronie PiS-u. :)
PiS to taka sama euro-chadecka partia jak każda inna w Europie, tylko opóźniona o 10 lat w stosunku do innych euro-chadeków na drodze do socjalizmu. Za 10 lat przegłosuja pedo-śluby i walkę z islamofobią. Kaczor zwie to "etosem żoliborskiej inteligencji" - czyli etosem urzędniczym, ziejącym pogardą do Cegielskich, drobnego mieszczaństwa żyjącego z pracy własnych rąk, i innych "cwaniaków, prywaciarzy i badylarzy" - co widać słychać i czuć w wypowiedziach i niestety czynach (reforma podatków, zusu itp).
Więc czego Pan , Panie marekkoc się spodziewa?

Co do agentury usa, to też się Pan myli. Aby być premierem czy prezydentem trzeba ukończyć krótki kurs dla przywódców krajów III świata i republik bananowych. To nie dotyczy tylko PiS-u:
Cytuj
"na premiera wystrugany został z banana pan Kazimierz Marcinkiewicz. Teraz jednak następczynią pana Kazimierza Marcinkiewicza ma zostać pani Beata Szydło, w związku z czym musimy odnotować pewną ciągłość. Otóż pani Beata Szydło jest absolwentką Szkoły Liderów przy amerykańskim Departamencie Stanu. Elewi tej Szkoły Liderów są wybierani przez dyplomatów z Ambasady USA w każdym kraju. Skąd dyplomaci wiedzą, że trzeba przeszkolić akurat tę, a nie inną osobę – tajemnica to wielka, ale skadś przecież muszą wiedzieć.

  Wytypowane osoby – jak czytamy na stronie Ambasady USA w Warszawie - „odbywają podróż do Stanów Zjednoczonych, aby wziąć udział w starannie przygotowanych programach, które odpowiadają ich zainteresowaniom zawodowym, jak również celom polityki zagranicznej USA.

tę samą akademię ukończył prezydent Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski, Donald Tusk, Hanna Suchocka i Kazimierz Marcinkiewicz.
"”


http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3437
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Parafianin MM w Października 25, 2016, 11:59:54 am
Krytykowanie diabła za to, że jest zły i niszczy człowieka to zajęcie nader jałowe a to niestety ulubione zajęcie tzw. prawicowców wszelkiej maści. Ekscytowanie się kolejnymi odsłonami działalności Złego od jakobinów, faszystów, komunistów, genderowców, unijnych federastów, upadłych biskupów czy maskowany masońskim patriotyzmem Pis itd. to fatalna  metoda na poprawę własnego samopoczucia.
Miasto Boże można budować tu i teraz we własnych rodzinach przez wychowanie dzieci w domach, pozostanie żon , matek w rodzinie a nie na etacie, walkę o dusze dzieci i małżonków. To jest możliwe i konieczne, ale nikomu się nie chce. Bo wygodniej jest żyć wg. zasad jakie diabeł zaplanował. W nagrodę można sobie pokrytykować skutki takiego życia, najlepiej na przykładzie innych. Do takiej zmiany potrzeba katolickich mężczyzn. Obecnie mamy ogromny deficyt w tym zakresie.
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: gnome w Października 25, 2016, 22:10:05 pm
@Parafianin MM
Bredzi Pan - tym bardzie na tym forum, wśród tych mężczyzn.
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Parafianin MM w Października 26, 2016, 16:29:16 pm
@Parafianin MM
Bredzi Pan - tym bardzie na tym forum, wśród tych mężczyzn.
Merytorycznie skomentować się nie udało, ale przynajmniej zabawnie.

Od gadania i pompowania ego nikt nie staje się mężczyzną. To elementarne. Szczególnie na tym "forum, wśród tych ..." piszących.
Ojcowie , mężowie na własnym profilu FK mogą sprawdzić, ile godzin, tygodni , miesięcy odebrało swoim dzieciom i żonie.
A z każdej sekundy życia będziemy rozliczeni.
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: gnome w Października 26, 2016, 22:28:23 pm
Bredzisz Pan jak oazowy moralista.
Pomyśl dwa razy, co byś Pan ojca dzieci robić nie uczył - na durnia wyjść nie trudno!
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Parafianin MM w Października 29, 2016, 11:07:06 am
Bredzisz Pan jak oazowy moralista.
Pomyśl dwa razy, co byś Pan ojca dzieci robić nie uczył - na durnia wyjść nie trudno!

na FK jest obecnie 197014 wiadomości, z których znaczna część to moralizowanie nt. co papież, biskupi, proboszczowie, wikarzy robić powinni, a robić uporczywie nie chcą. Mimo napomnień aktywistów z FK.
Moralizowanie w znaczącej części w wykonaniu bardzo katolickich, w swoim mniemaniu, ojców i mężów.
Wszyscy oni doskonale zorientowani są w obowiązkach stanu .. duchownego. Wszyscy oni oczekują, (jakże słusznie !), najwyższych standardów w wypełnianiu obowiązków stanu duchownego czyli świętości pasterzy. Gorliwie wykazują drogi do jego osiągnięcia. Pięknie!
Pójdźmy jednak dalej. Wskażmy ojcom i mężom, czyli nam samym, obowiązki stanu naszego, nasze drogi do świętości. Tu powinniśmy być gorliwymi aktywistami.
Niestety, tu raczej nie będzie zainteresowania. Co najwyżej warknięcie, cyt: " Bredzisz Pan jak oazowy moralista".
Chyba warto przypomnieć, że takich mamy duchownych z jakich rodzin pochodzą, jakich ojców mają. A ojcowie dzisiaj skwapliwie wysłali żony do roboty, dzieci do koszar szkolnych czyli dokładnie tak jak zadekretowali lewacy. I jeśli przy tym pozują na rycerzy wielkiej sprawy to wyglądają bardzo żałośnie.

Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Franciszek w Października 30, 2016, 07:19:14 am
Bredzisz Pan jak oazowy moralista.
Pomyśl dwa razy, co byś Pan ojca dzieci robić nie uczył - na durnia wyjść nie trudno!

na FK jest obecnie 197014 wiadomości, z których znaczna część to moralizowanie nt. co papież, biskupi, proboszczowie, wikarzy robić powinni, a robić uporczywie nie chcą. Mimo napomnień aktywistów z FK.
Moralizowanie w znaczącej części w wykonaniu bardzo katolickich, w swoim mniemaniu, ojców i mężów.
Wszyscy oni doskonale zorientowani są w obowiązkach stanu .. duchownego. Wszyscy oni oczekują, (jakże słusznie !), najwyższych standardów w wypełnianiu obowiązków stanu duchownego czyli świętości pasterzy. Gorliwie wykazują drogi do jego osiągnięcia. Pięknie!
Pójdźmy jednak dalej. Wskażmy ojcom i mężom, czyli nam samym, obowiązki stanu naszego, nasze drogi do świętości. Tu powinniśmy być gorliwymi aktywistami.
Niestety, tu raczej nie będzie zainteresowania. Co najwyżej warknięcie, cyt: " Bredzisz Pan jak oazowy moralista".
Chyba warto przypomnieć, że takich mamy duchownych z jakich rodzin pochodzą, jakich ojców mają. A ojcowie dzisiaj skwapliwie wysłali żony do roboty, dzieci do koszar szkolnych czyli dokładnie tak jak zadekretowali lewacy. I jeśli przy tym pozują na rycerzy wielkiej sprawy to wyglądają bardzo żałośnie.

Zgadzam się w całej rozciągłości. Jakością tych "mężów" jest ich bunt przeciw swemu powołaniu. I tak będą winni grzechowi swych żon jak Adam był winny grzechowi Ewy.

Najśmieszniejsze jest to, że wysłali lub skwapliwie zgodzili się z pójściem żon do pracy to jednak nawet małej chwili nie poświęcili na wychowanie swych dzieci a szczególnie synów. Woleli piwko, mecze i kolesiów.

Gdy Danuta Rin śpiewała "Gdzie są mężczyźni..." to oni skwapliwie rechotali wypijając jeszcze jedną setkę wódki na dowód jacy są mężni.


Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: rysio w Października 30, 2016, 11:43:00 am
Czy z taką samą odwagą ocenicie postawę "ojców duchownych, biskupów posoborowych" którzy nawet w gębie nie są mocni a o czynach zapomnijmy. Których mowa jest kpiną z ewangelicznego "tak tak, nie nie". Oni mówią "jestesmy za a nawet przeciw".

Nie chcę zdejmować odpowiedzialnosci z jednostki czy spolecznosci i uwazam, ze to jednostka jest kowalem wlasnego zycia.
Ale wy panowie, ktorzy czesto lubicie nazywac biskupow-posoborakow - "przewodnicy nasi" a posluszenstwo i swistek w gablocie parafialnej podnosicie do rangi dogmatu, powinniscie wystawic ocenę "przewodnikom waszym".
Zarzucanie ojcom, ze nie bojkotuja porzadku spolecznego, z ktorym ich "przewodnicy" biesiaduja, pija i geszefty nieruchomosciowe robia, to schiza. Stan rodzin to rezultat i pochodna kondycji wiary.

Mam, moje ulubione i trafne porownanie, ze I sekretarz Gierek to lefebrysta w porownaniu z kard. Nyczem i jemu podobnymi.
Gdyby taki Nycz wyrazil swoj stosunek do pedo- slubow, tolerancji w podrecznikach szkolnych etc na forum KC PZPR w latach 70-tych, to by go wyrzucili z partii za moralne wypaczenie.
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Franciszek w Października 30, 2016, 19:53:33 pm
Czy z taką samą odwagą ocenicie postawę "ojców duchownych, biskupów posoborowych" którzy nawet w gębie nie są mocni a o czynach zapomnijmy. Których mowa jest kpiną z ewangelicznego "tak tak, nie nie". Oni mówią "jestesmy za a nawet przeciw".

Nie chcę zdejmować odpowiedzialnosci z jednostki czy spolecznosci i uwazam, ze to jednostka jest kowalem wlasnego zycia.
Ale wy panowie, ktorzy czesto lubicie nazywac biskupow-posoborakow - "przewodnicy nasi" a posluszenstwo i swistek w gablocie parafialnej podnosicie do rangi dogmatu, powinniscie wystawic ocenę "przewodnikom waszym".
Zarzucanie ojcom, ze nie bojkotuja porzadku spolecznego, z ktorym ich "przewodnicy" biesiaduja, pija i geszefty nieruchomosciowe robia, to schiza. Stan rodzin to rezultat i pochodna kondycji wiary.

Mam, moje ulubione i trafne porownanie, ze I sekretarz Gierek to lefebrysta w porownaniu z kard. Nyczem i jemu podobnymi.
Gdyby taki Nycz wyrazil swoj stosunek do pedo- slubow, tolerancji w podrecznikach szkolnych etc na forum KC PZPR w latach 70-tych, to by go wyrzucili z partii za moralne wypaczenie.

Jeśli chodzi o "moich" mężów chodziło mi wyłącznie o mężczyzn żonatych - ojców rodzin.

Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: rysio w Października 30, 2016, 23:29:16 pm
Cytuj
Jeśli chodzi o "moich" mężów chodziło mi wyłącznie o mężczyzn żonatych - ojców rodzin.

...ojców rodzin, którzy w posłuszeństwie synowskim/ bezmyślności własnej (niepotrzebna skreślić) przyjmują bez zastrzeżeń społeczne nauki prawione przez KEP-skich.

Dawno temu w pewnej szkole, dyrektor ołówkiem skreślał w podręczniku od religii to czego dyrekcja i rodzice nie chcą by ich dzieci były nauczane. Wierność małżeńska, czystość przed ślubem i takie tam. Mniejszość rodziców dzwoniła do kurii, do dyrektora ds nauczania i czegoś tam, z prośbą o interwencję. Sprawa okazała się niewykonalna. Ks. dyr ds nauczania i czegoś tam, tłumaczył, że on nic nie może zrobić i że należy roztropnie ... wiecie rozumiecie w własnym zakresie sprawę jakoś polubownie wiecie zalatwić. Rodzice zostali spławieni. To było u Nycza.

Proszę nie opowiadać, że winni są ojcowie a kurialne cwaniaki d/s pokazów mody w kościołach, obrotu nieruchomościami, turystyki pobożnej i brylowania na polit-salonach są tylko od przyjmowania hołdów (i kopert) podczas wizyt w parafiach.
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: gnome w Października 31, 2016, 09:13:29 am
Panie rysiu czy Pan pisze o naszych "ekstremalnie tradycyjnych" obrońcach wiary Katolickiej?
Toć to na ostatnim synodzie modernistów urośli Oni do rangi pierwszych rycerzy ortodoksji Kościoła Kotlickiego!
Przedmurze SVII - Ad Maiorem JP2 Gloriam!

Co prawda karania podżegaczy dzieciobójstwa nie poprą (azali nie da się tego w konfesjonale załatwić?) ale za to za prace w niedziele dwa lata w odosobnieniu to słuszna kara (nie było oficjalnych informacji o możliwości spowiedzi z tego potwornego grzechu, więc nie wiadomo czy w ogóle taka opcja jest przewidywana).

To tchórzostwo i zdrada to świetna lekcja dla ojców i mężów. Z tego "świadectwa" (sic!) będą  zapewne piękne owoce. A w niedzielę, na sumie, wylezie lokalna "święta" na prezbiterium i w tonie nauczycielskim te wszystkie "tłorby" (jak mawia moja mama) będzie pouczać.
A "tłorby" będą słuchać i kłaść po sobie uszy bo im ich pasterze przez dziesięciolecia wmawiali, że taki właśnie jest "chrześcijanin".
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Parafianin MM w Listopada 03, 2016, 01:10:07 am

Zgadzam się w całej rozciągłości. Jakością tych "mężów" jest ich bunt przeciw swemu powołaniu. I tak będą winni grzechowi swych żon jak Adam był winny grzechowi Ewy.

Najśmieszniejsze jest to, że wysłali lub skwapliwie zgodzili się z pójściem żon do pracy to jednak nawet małej chwili nie poświęcili na wychowanie swych dzieci a szczególnie synów. Woleli piwko, mecze i kolesiów.

Gdy Danuta Rin śpiewała "Gdzie są mężczyźni..." to oni skwapliwie rechotali wypijając jeszcze jedną setkę wódki na dowód jacy są mężni.

Celna uwaga. Historia upadku w raju dzisiaj powtarza się powszechnie w rodzinach. Niewiasta pędzi  do świata , oddaje światu dzieci, przenika jego duchem i ten zatruty duch wnosi do domu, niszcząc go. Mężczyzna zobojętniały i wygodny, jak Adam przyjmuje to wszystko (ona musi się realizować), a na koniec, jako źródło swojej porażki wskazuje Ewę.
Jest jeszcze pewna wyrafinowana grupa Adamów,  którzy jako pierwszą przyczynę klęsk w wypełnianiu własnego powołania wskazują na… biskupów.
W każdym przypadku to grzech Adama, bo on jest głową rodziny. Nie uciekniemy od tego.
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Parafianin MM w Listopada 03, 2016, 01:19:09 am
Czy z taką samą odwagą ocenicie postawę "ojców duchownych, biskupów posoborowych" którzy nawet w gębie nie są mocni a o czynach zapomnijmy. Których mowa jest kpiną z ewangelicznego "tak tak, nie nie". Oni mówią "jestesmy za a nawet przeciw".

Nie chcę zdejmować odpowiedzialnosci z jednostki czy spolecznosci i uwazam, ze to jednostka jest kowalem wlasnego zycia.
Ale wy panowie, ktorzy czesto lubicie nazywac biskupow-posoborakow - "przewodnicy nasi" a posluszenstwo i swistek w gablocie parafialnej podnosicie do rangi dogmatu, powinniscie wystawic ocenę "przewodnikom waszym".
Zarzucanie ojcom, ze nie bojkotuja porzadku spolecznego, z ktorym ich "przewodnicy" biesiaduja, pija i geszefty nieruchomosciowe robia, to schiza. Stan rodzin to rezultat i pochodna kondycji wiary.

Bardzo cenny wpis p. Rysia, bo obrazuje nie tylko przypadek obłędu ale też pseudokatolickie nadęcie. Przypomina to nieco dziecięcą grę, gdzie na każdą kwestię jest jedna odpowiedź,  w grze jest to „pomidor” a tutaj jest „biskup”. Autor podważa fundamentalną prawdę katolicką, że otrzymujemy dość łaski, by wypełnić swoje powołanie, w każdych warunkach, o ile łaskę chcemy przyjąć.  Niestety brak tutaj podstawowej świadomości, czym jest powołanie ojca i męża. Owszem biskupi o tym nie mówią, co więcej z zapałem zatrudniają matki do niskopłatnych prac  kurialnych i innych. Ale mamy łaskę stanu i sprawa jest prosta. Mamy chronić dusze nam poddane i doprowadzić je do nieba. Nie da się tego zrobić oddając je światu w arendę, bo to jest właśnie diabelski plan niszczenia rodziny, tak skwapliwie dzisiaj realizowany a nazwany przez p. Rysia „porządkiem społecznym” (p. Rysiu litości!).
Rozwijając tezę p. Rysia:
za porażkę w doprowadzeniu dusz żony i dzieci do nieba ojciec rodziny na Sądzie będzie rozgrzeszony, bo odpowie: to biskupi i sprawa załatwiona. Tym najbardziej świadomym i zaangażowanym będzie policzona zasługa flekowania biskupów, w której inni ojcowie tak bardzo się zaniedbywali, (a to chyba jakieś ich specjalne powołanie).  Niestety takie kuriozalne wnioski płyną z wywodów p. Rysia i rozpisuje się o tym tylko dlatego, że takie poglądy funkcjonują powszechnie w bardzo wielu odmianach i maja jeden cel: uciec od odpowiedzialności, zając się sobą, schować głowę w piasek.
 
Grzech Adama. Mężowie, ojcowie współcześni tragicznie wypłukani są z cnoty męstwa. Sól utraciła smak. Rodziny są ruinie, pokryte gruba warstwą blichtru. Póki żyjemy możemy to zmienić.
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Listopada 03, 2016, 02:15:55 am
Grzech Adama. Mężowie, ojcowie współcześni tragicznie wypłukani są z cnoty męstwa. Sól utraciła smak. Rodziny są ruinie, pokryte gruba warstwą blichtru. Póki żyjemy możemy to zmienić.

Amen i jeszcze raz amen. Jak to powiedział Don Corleone, "mężczyzna, który nie poświęca czasu swojej rodzinie, nie jest prawdziwym mężczyzną." 

Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: rysio w Listopada 03, 2016, 15:28:20 pm
Rysio napisał:
Cytuj
Nie chcę zdejmować odpowiedzialnosci z jednostki czy spolecznosci i uwazam, ze to jednostka jest kowalem wlasnego zycia.

Parafianin MM napisał:
Cytuj
Rozwijając tezę p. Rysia:
za porażkę w doprowadzeniu dusz żony i dzieci do nieba ojciec rodziny na Sądzie będzie rozgrzeszony, bo odpowie: to biskupi i sprawa załatwiona.

Badania wykazują, że matematyka i czytanie ze zrozumieniem jest piętą achillesową edukacji w Polsce. Ja też mam takie spostrzezenia.

Moje uwagi odnoszą się do tych zatroskanych kondycją rodzin w Polsce ( i nie tylko w Polsce), ktorzy zalecają odrzucenie np systemu edukacji w Polsce w trosce o zbawienie dusz dzieci i jednoczesnie biegusiem gnają te same dzieci na posoborową mszę sprawowana przez bp miejsca, w ramach tzw "posłuszeństwa".
Twierdzę, ze to jest schizofrenia. I tylko o tym się wypowiadam.

Jednostki o slabej osobowosci, takiej tez wiedzy o przedmiocie wiary, czesto obijaja się od ruchow charyzmatycznych do Tradycji. Swiadomosc swojej niewiedzy kaze trzymac sie bezkrytycznie najglupszego nawet biskupa. Gdy przyplacze sie do tego na starosc choroba smoleńska mamy obraz kliniczny: kobieta\ mezczyzna o marsowej minie, obwieszony poboznymi znaczkami, biegajacy z novusa na tridentine a wieczorem do neo, wyciagajacy(a) z torebki przed kosciolem najnowsze "objawienia" pani Marysi z Grochowa.

Proszę dbac o zdrowie za mlodu.
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Parafianin MM w Listopada 03, 2016, 17:11:10 pm
Rysio napisał:
Cytuj
Nie chcę zdejmować odpowiedzialnosci z jednostki czy spolecznosci i uwazam, ze to jednostka jest kowalem wlasnego zycia.

@ Rysio
Tak , zauważyłem i jest promyk nadziei. Choć to tylko margines treści w Pana wypowiedzi. Bo tu znów o biskupie (tym razem "najgłupszym nawet" ) i jakimś wyimaginowanym ojcu, którego okłada Pan bez sensownej przyczyny.
Proszę  w tym wątku już więcej nie odnosić się do biskupów, kardynałów, rytów, soborów, neo, objawień,  co też i ja deklaruję, bo to jest wałkowane na okrągło w ponad 5000 innych wątkach.

Ten wątek jest o laikacie męskim. O jego powinnościach, o opłakanym stanie w jakim się znajduje, o nieuprawnionym i niemęskim doskonałym samopoczuciu, o sposobach zaradzeniu temu upadkowi. Bez uciekania od odpowiedzialności i zwalania winy na kogokolwiek. Po męsku.

dziękuję
Tytuł: Odp: Edukacja domowa na celowniku bolszewików
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Listopada 04, 2016, 21:55:30 pm
Jest jeszcze pewna wyrafinowana grupa Adamów,  którzy jako pierwszą przyczynę klęsk w wypełnianiu własnego powołania wskazują na… biskupów.
W każdym przypadku to grzech Adama, bo on jest głową rodziny. Nie uciekniemy od tego.
Świetne celnością spostrzeżenie!

Bardzo cenny wpis [który] obrazuje pseudokatolickie nadęcie. Przypomina to nieco dziecięcą grę, gdzie na każdą kwestię jest jedna odpowiedź,  w grze jest to „pomidor” a tutaj jest „biskup”.
za porażkę w doprowadzeniu dusz żony i dzieci do nieba ojciec rodziny na Sądzie będzie rozgrzeszony, bo odpowie: to biskupi i sprawa załatwiona. Tym najbardziej świadomym i zaangażowanym będzie policzona zasługa flekowania biskupów, w której inni ojcowie tak bardzo się zaniedbywali, (a to chyba jakieś ich specjalne powołanie).  Niestety [...] takie poglądy funkcjonują powszechnie w bardzo wielu odmianach i maja jeden cel: uciec od odpowiedzialności, zając się sobą, schować głowę w piasek.
 
Grzech Adama. Mężowie, ojcowie współcześni tragicznie wypłukani są z cnoty męstwa. Sól utraciła smak. Rodziny są ruinie, pokryte gruba warstwą blichtru. Póki żyjemy możemy to zmienić.

Panie Parafianin, za uwagę z grą w pomidorowego biskupa ma pan ode mnie modlitwę!