Forum Krzyż
Traditio => Summorum Pontificum => Wątek zaczęty przez: Anna M w Sierpnia 03, 2014, 11:43:41 am
-
Biskup Schneider w Krakowie
(...)
http://www.pch24.pl/biskup-schneider-w-krakowie,24160,i.html
Msza pontyfikalna J.E. ks. biskupa Atanazego Schneidera
Zapis uroczystej liturgii Najświętszej Ofiary sprawowanej przez biskupa w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Msza św. pontyfikalna odprawiona została 24 lipca w Krakowie przez ks. biskupa Atanazego Schneidera.
https://www.youtube.com/watch?v=An1xFE0aBpQ
-
Szkoda tylko, że ministranci i księża byli tak bardzo nieprzygotowani do tej celebry.
Dla mnie najbardziej żenującym momentem było to, jak bardzo ks. Grygielowi zależało na zebraniu tacy, mimo iż była to Msza w środku tygodnia, kiedy raczej nie ma takiego zwyczaju.
Przypomniał sobie o niej pod koniec prefacji, ta myśl zasłoniła mu wszystko co właśnie dzieje się ja ołtarzu i co ma robić wypełniając swoją liturgiczną posługę.
Kazał posłać ministranta, ten poszedł, ale widocznie mając dobre wyczucie nie chciał zbierać tacy podczas Kanonu i po chwili wrócił na miejsce nie zebrawszy jej. Ks. Wojciech Grygiel był tak zdeterminowany, że zszedł ze stopni i chciał sam zebrać tacę...
Scena: 1:02:58 - 1:05:30
-
Szkoda tylko, że ministranci i księża byli tak bardzo nieprzygotowani do tej celebry.
Dla mnie najbardziej żenującym momentem było to, jak bardzo ks. Grygielowi zależało na zebraniu tacy, mimo iż była to Msza w środku tygodnia, kiedy raczej nie ma takiego zwyczaju.
Przypomniał sobie o niej pod koniec prefacji, ta myśl zasłoniła mu wszystko co właśnie dzieje się ja ołtarzu i co ma robić wypełniając swoją liturgiczną posługę.
Kazał posłać ministranta, ten poszedł, ale widocznie mając dobre wyczucie nie chciał zbierać tacy podczas Kanonu i po chwili wrócił na miejsce nie zebrawszy jej. Ks. Wojciech Grygiel był tak zdeterminowany, że zszedł ze stopni i chciał sam zebrać tacę...
Scena: 1:02:58 - 1:05:30
Rowniez muzyka (sama w sobie dobra- chor ok, nawet bardzo jak na taki maly sklad) nie zawsze kleila sie z przebiegiem celebry. Dla przykladu: organista zrobil przygrywke do gloria na motywie z VIII mszy, zanim Biskup odmowil Introitus i Kyrie. A potem dzura, i Biskup zaintonowal i tak inne Gloria. Dziwnie tak jakos.
-
Co do Grygiela to brak mi słów. :( Można było po Mszy zebrać a ten facet zachowywał się tragicznie w prezbiterium.
-
Co do Grygiela to brak mi słów. :( Można było po Mszy zebrać a ten facet zachowywał się tragicznie w prezbiterium.
A może by tak mimo wszystko "ks. Grygiela"? To publiczne forum, a nie prywatne pogawędki..
-
Co do Grygiela to brak mi słów. :( Można było po Mszy zebrać a ten facet zachowywał się tragicznie w prezbiterium.
Ale wstyd, ja pierniczę. Szkoda słów. Powiem szczerze, że jestem bardzo zniesmaczony i wręcz oburzony. Tak jak potrafię zrozumieć chęć zebrania tacy itd., to jednak to zachowanie było skandaliczne. Jak rozwydrzony 10-latek, nie wspominając o szacunku do wielkich tajemnic.
-
Obejrzalem ten fragment. To kompletna kompromitacja x. Grygiela. Cos takiego.
-
ojtam ojtam... ktoś kiedyś wrzucił nagranie Mszy papieskiej Jana XXIII. tam to dopiero było...
-
Ale to stalo sie w Polsce. Nie ma sensu tego usprawiedliwiac. Bo i po co? Mam nadzieje ze x.Grygiel drugi taz juz tego nie zrobi
-
To dlaczego nie przygotowano umyślnego przed nabożeństwem?
-
.
-
Ks. Wojciech Grygiel był tak zdeterminowany, że zszedł ze stopni i chciał sam zebrać tacę...
Scena: 1:02:58 - 1:05:30
Zachowanie cinkciarza spod pewexu.
dobrze, że w pełnej łączności
z Banco Ambrosiano ;).
ps
"Chłopak" tak się przejął tym, że kasa przeleci koło nosa, że słowo "zdeterminowany" jest strzałem w 10-tkę. A może ktoś z góry czekał na "działę" w końcu to msza pontyfikalna. Zień zapłacił 100 000 pln to i Tradsy mogli coś dać.
-
"Chłopak" tak się przejął tym, że kasa przeleci koło nosa, że słowo "zdeterminowany" jest strzałem w 10-tkę. A może ktoś z góry czekał na "działę" w końcu to msza pontyfikalna. Zień zapłacił 100 000 pln to i Tradsy mogli coś dać.
Panie Rysiu - od kiedy to kasa z tacy idzie "dla księdza"??? Proszę nie pisać takich bzdur - bo to poziom palikociarni nie tego forum.
-
A biskup miał tylko dalmatykę/tunicelę - pod ornatem jedna szata była, albo ślepy jestem.
-
"Chłopak" tak się przejął tym, że kasa przeleci koło nosa, że słowo "zdeterminowany" jest strzałem w 10-tkę. A może ktoś z góry czekał na "działę" w końcu to msza pontyfikalna. Zień zapłacił 100 000 pln to i Tradsy mogli coś dać.
Panie Rysiu - od kiedy to kasa z tacy idzie "dla księdza"??? Proszę nie pisać takich bzdur - bo to poziom palikociarni nie tego forum.
A gdzie niby napisałem, ze kasa z tacy idzie "dla księdza" ?
Przeleci koło nosa - znaczy tyle , ze jej nie będzie. A "działa" funkcjonuje, proszę Pana nie tylko w chorej polskiej gospodarce. W Kosciele też, załatwienie dochodowej parafii, przeniesienia itp.
Co druga taca na Karolkowej idzie na parafię. Byla kiedys sytuacja podobna jak na tym filmie; wpada dwóch "chłopaków" siadają i rozmawiają. Msza krr trwa. Pytają ministranta czy "juz można". Ministrant odpowiada, "jak skończy się Credo". A ojcowie: co? To znaczy... Ten , no ... Jak śpiewać przestaną? .
Widzę, ze nie zna pan tradycyjnego podzialu pieniędzy na parafii pomiędzy proboszcza, wikarych, rezydentów i "księdza do pomocy".
Obecnie jest niestety coraz gorzej, stosunki proboszcz\organista\wikary oraz proboszcz\biskup miejsca są fatalne- "za pieniądze ksiądz się modli, za pieniądze lud się podli". Obecnie przedmiotem misji kanonicznej na parafii jest kasa ( przychody z wynajmu, zapisy notarialne itp) nie stan wiary parafian.
Więc nie róbmy dobrej miny do złej gry. Film z x. G. Jest bezcenny, pewnie zniknie z YTuba ;)
-
Swoją drogą, jakie nieudane te polskie piotrusie :///
-
Więc nie róbmy dobrej miny do złej gry. Film z x. G. Jest bezcenny, pewnie zniknie z YTuba ;)
Myslalem, ze spadne z krzesla, jak zobaczylem ten fragment mszy, bo czegos tak zenujacego juz dawno nie widzialem. Rozumiem, ze mozna liczyc kazda zlotowke, bo sam tak robie (chociaz z inna waluta ;)), ale jakies granice dobrego smaku sa - szczegolnie, ze nie bylo tam jakichs niezliczonych tlumow, z ktorych mozna by wydusic pare zlotych. W gruncie rzeczy nie ma czego komentowac, bo - cytujac klasyka z Krakowa* - samo sie to komentuje.
* Klasyk z Krakowa - jeden z najbardziej blyskotliwych polskich hierarchow, niegdysiejszy ulubieniec piszacego te slowa (teraz juz niekoniecznie, bo wiekszosc hierarchow jest prawie tak samo przez niego podziwiana), wedlug slow innego hierarchy z Krakowa "to najlepsze, co polska wies dala Kosciolowi", komentowal kiedys wypowiedzi jeszcze innego hierarchy, ktory byl warszawskim arcybiskupem przez jeden dzien: "Nie bede komentowac wypowiedzi ksiedza arcybiskupa, bo te wypowiedzi sie same komentuja" ;D.
-
Ważna uwaga. Pieniążki $$ szły na Kazachstan, na misję katolicką pod biskupem Krawcem.
To po prostu była uprzejmość ze strony x Wojciecha wobec gościa. Jak wiemy, w Kazachstanie się nie przelewa.
A to że niezręcznie to zrobiono... no cóż, x W wyciął najzręczniejszych i tak powstał św Grzegorz ;)
-
Oj tam... X. Wojciech nie był wszak celebransem, a jak wiemy katolik może się w czasie Mszy Świętej znajdować dość swobodnie...poza tym, na licu Kapłana widać było bardzo żywą i szczerą troskę oraz bardzo silne i gwałtowne wręcz emocjonalne zaangażowanie związane z dobrem Kościoła... :)