Forum Krzyż
Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: midnightwalker w Marca 31, 2014, 21:21:42 pm
-
Jestem nowym użytkownikiem Forum dlatego na początku witam wszystkich Państwa. Mam pytanie a w zasadzie prośbę o radę. Od kilku miesięcy nowym proboszczem kościoła św. Małgorzaty jest ksiądz Jerzy Jurkiewicz. Z tego, co mi wiadomo wcześniej był on w Tarnowie i tam odprawiał Mszę Świętą w KRR. Chciałbym, o ile okaże się to możliwe, zebrać grupę chętnych i poprosić Go o regularne odprawianie takiej Mszy w Nowym Sączu. W związku z tym mam pytanie, czy miał ktoś z Państwa kontakt z księdzem Jurkiewiczem i jaki jest jego stosunek do Tradycji tzn. czy jest on chętny do odprawiania takiej Mszy, czy może odprawiał ją tylko dlatego, że musiał i teraz nie ma co liczyć na jego posługę. Po drugie, chciałbym się dowiedzieć jakie są warunki zorganizowania takiej Mszy - ile musi być osób, jak długo zajmuje wyszkolenie ministrantów itp.
Pozdrawiam serdecznie.
-
LICh +
Pan jak sie domyślam z Rebelyi do nas przyszedł?
Tu ma Pan fragment dyskusji w temacie przez Pana zapodanym: http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,6270.msg182091.html#msg182091
-
Po drugie, chciałbym się dowiedzieć jakie są warunki zorganizowania takiej Mszy - ile musi być osób, jak długo zajmuje wyszkolenie ministrantów itp.
Pozdrawiam serdecznie.
http://www.unacum.pl/p/porady-dla-grup-wiernych.html
-
Dziękuję za informacje.
-
Wybieram się do niego i wybrać nie mogę. Ale myślę, że w przyszłym tygodniu powinno się udać 8)
-
Może zebralibyśmy się większą grupą. Parę osób zrobi może lepsze wrażenie?
-
Epidiaskop żąda 30 ludzi by wyznaczyć odprawiacza. Odprawiacz będzie odprawiał tak jak może, czyli jeśli brakuje ornatów to będzie w szmatexach, jeśli brakuje kielicha, to neoństwo, jeśli mszału - to z ipada... ergo to na biednych chcących wiernych spada obowiązek sfinansowania wszystkiego.
Rada od serca - najpierw załóżcie stowarzyszenie rejestrowe i niech ono będzie właścicielem wszystkiego.
-
Rada od serca - najpierw załóżcie stowarzyszenie rejestrowe i niech ono będzie właścicielem wszystkiego.
Założenie, a przede wszystkim zarejestrowanie - to przynamniej 0,5 roku (no i musi być min. 15 założycieli).
-
Klerykały podbijają stawkę do 30 osób, więc mając połowę ma się już stowarzyszenie. Na początek może być bez osobowości prawnej, wymaga najmniej 3 osó, 15zł i dwóch tygodni.
-
Rada od serca - najpierw załóżcie stowarzyszenie rejestrowe i niech ono będzie właścicielem wszystkiego.
Założenie, a przede wszystkim zarejestrowanie - to przynamniej 0,5 roku (no i musi być min. 15 założycieli).
I do tego po trzy osoby w Komisji Rewizyjnej i Zarządzie, pełna księgowość, co roku walne zgromadzenia, CIT8, sprawozdania finansowe... Pieczątki, konto bankowe, składki członkowskie etc. Ciężka sprawa...
-
Nie przypuszczałem, że aż takich wysiłków potrzeba żeby raz w tygodniu wysłuchać Mszy św.
-
Ksiądz Jerzy Jurkiewicz celebrował w Tarnowie, gdyż był wyznaczony przez ks. biskupa Skworca (a później ponownie przez ks. bp. Jeża). Jest idoneus, bo uczył łaciny (no i greki) w seminarium w Tarnowie, natomiast sam nie pała jakąś wielką miłością do Mszy w NFRR czy ogólnie rozumianej Tradycji. Ale warto spróbować, zwłaszcza, że z sądeckiej fary pochodzi młody kapłan, który uczy się celebracji [niedługo będzie egzaminowany (tak, tak, w naszej diecezji obowiązuje coś takiego) przez profesora liturgiki]. Generalnie ksiądz Jurkiewicz to bardzo życzliwy kapłan, więc jeszcze raz powtórzę, warto próbować, byle nie iść z roszczeniami, czy jawnie wrogo.
-
Będzie examinowany ze zdatności do odprawiania Katolickiego Rytu Mszy przez wykładowcę liturgiki, który jeśli jest święcony po `70 roku nigdy nie odprawiał Mszy po staremu?
-
Będzie examinowany ze zdatności do odprawiania Katolickiego Rytu Mszy przez wykładowcę liturgiki, który jeśli jest święcony po `70 roku nigdy nie odprawiał Mszy po staremu?
Akurat ów profesor to rocznik święceń 1963 i sam celebruje KRR.
-
A to bardzo dobrze. Lepsza tradycja nad płytę CD z KRR.
-
Będzie examinowany ze zdatności do odprawiania Katolickiego Rytu Mszy przez wykładowcę liturgiki, który jeśli jest święcony po `70 roku nigdy nie odprawiał Mszy po staremu?
Akurat ów profesor to rocznik święceń 1963 i sam celebruje KRR.
Ks. prałat dr Bolesław Margański
Urodził się 13 grudnia 1939 roku w Kolbuszowej Górnej. Święcenia kapłańskie przyjął w roku 1963 z rąk arcybiskupa Jerzego Ablewicza. Kanonik Gremialny Kapituły Katedralnej w Tarnowie, wieloletni wykładowca liturgiki w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie, prowadzi także zajęcia z lektoratu języka włoskiego. Msze Święte w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego odprawia w Tarnowie od samego początku istnienia naszej grupy, czyli od 15 marca 2009 roku.
(http://www.teigitur.pdg.pl/Pictures/Teksty/marganski.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UECyLx6UKZw/UFX1kIGApTI/AAAAAAAAAeo/v-pIfSCYVmc/s512/%25C5%259Blub%2520%252819%2529.JPG)
-
Właśnie, proszę Pana tu jest ważne pytanie, czy ks. prałat odprawia w tzw. "nowym" i "starym", czy tylko "starym"? Czytałem jeszcze trochę na ten temat i jest zastanawiająca kwestia zrozumienia Mszy Św. Otóż niektórzy twierdzą, że Msza w nowym rycie jest mniej zrozumiała inni - odwrotnie. Zastanawia mnie, czy można pogodzić dwa porządki, jednak - według przekazu przynajmniej - tak różne w swej istocie.
-
Odprawia i w KRR, i NOM. Do dalszych kwestii się nie odnoszę, bo wyczuwam neverending story.