Witam!Na pewno nie powinien, a szczególnie z błahych powodów. Nie mniej jednak mogą się nieraz zdarzyć sytuacje nieprzewidziane np. nie ma kluczyka do tabernakulum, a nie ma ministranta, którego mógłby ksiądz wysłać... wszystko zależy od tego jaki był powód odejścia od ołtarza, na pewno jednak nie można tego wychodzenia traktować jako coś normalnego.
Mam pytanie dot. NOM-u, czy Celebrans może wyjść sobie z Prezbiterium do zakrystii podczas odprawiania Mszy?
O ile pamiętam OWMR to nie powinien w ogóle opuszczać prezbiterium.
Natomiast spotkałem się także z przypadkami, gdy ksiądz celebrans przechodził aż na koniec kościoła by jak największej liczbie osób podać rękę. Aż chórek musiał więcej razy powtórzyć Baranku Boży bo ksiądz jeszcze nie wrócił!
Jeżeli ksiądz nie ma możliwości spowiedzi to Komunię na Mszy udziela sobie, ale potem musi jak to tylko możliwe pójść do spowiedzi.To i tu słyszałem inne opinie (choc nie wiem czy poprawne): np gdy wikary przed Mszą popełni grzech to nawet gdyby miał mozliwość spowiedzi u proboszcza, to może odprawic Mszę, oczywiście wcześiej próbując wzbudzić żal doskonały.
Ciekawszym zagadanieniem jest czy ksiadz moze sobie sam udzielic Namaszczenia Chorych w niebezpieczenstiiw wlasnej smierci, gdy np. na misjach nie ma dostepu do innych kaplanow. Odpowiedz: nie moze.Rzucam jeszcze ciekawsze pytanie: czy wierny może udielić namaszczenia chorych w szczególnych sytuacjach. Oczywiscie na podstawie OUI, bez pochopnych wypowiedzi proszę.
Ciekawszym zagadanieniem jest czy ksiadz moze sobie sam udzielic Namaszczenia Chorych w niebezpieczenstiiw wlasnej smierci, gdy np. na misjach nie ma dostepu do innych kaplanow. Odpowiedz: nie moze.Rzucam jeszcze ciekawsze pytanie: czy wierny może udielić namaszczenia chorych w szczególnych sytuacjach. Oczywiscie na podstawie OUI, bez pochopnych wypowiedzi proszę.
[...]
Nasuwa się pytanie. Po co zmuszają księży do celibatu.
Nasuwa się pytanie. Po co zmuszają księży do celibatu.
(...)są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje?
Jesteś wolny? Nie szukaj żony!
Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem, i duchem. Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi. Mówię to dla waszego pożytku, nie zaś, by zastawiać na was pułapkę; po to, byście godnie i z upodobaniem trwali przy Panu
jednej zonyegzegeci interpretuja to czesto, jako zakaz powtornego malzenstwa, tak ponoc rozumiano to w starozytnosci. Czyli: wyswiecono zonatego mezczyzne, zona zmarla, to kolejnej juz miec nie powinien.
Ponoć dalej można wyświęcać wdowców, zdarza się w niektórych zakonach- np. u dominikanów.
Mogą, ale zalecany w CIC wiek przyjęcia święceń sprawia, że to wyjątek
Pewnie wdowcy idą do zakonów ze względu na trochę inny tryb pracy i życia niż poza nim. Może po stracie żony chcą się wyciszyć itp.?Ponoć dalej można wyświęcać wdowców, zdarza się w niektórych zakonach- np. u dominikanów.
A czemu miano by nie wyświęcać? I co do tego mają zakony?
Oczywiście, że wdowcy mogą przyjąć sakrament święceń.
Dziękuję za uwagę :) Nie wiem, czy to było po żołniersku...Znakomicie. Serdeczne Bóg Zapłać Księdzu Dobrodziejowi!
Od jakiej godziny obowiązuje post w Środę Popielcową ?Post nie powinien być wartością samą w sobie. Proszę się zastanowić czy takie dywagacje nie zabijają ducha umartwienia.
Ja spotkałem się z kilkoma odpowiedziami:Może jeszcze kilka innych opcji słyszałem.
- Od północy w nocy wtorek/środa, do północy w nocy środa/czwartek
- Od obudzenia się, do zaśnięcia w środę (nawet jakbyśmy mieli kłaść się spać już w kalendarzowy czwartek)
- Od zachodu słońca we wtorek, do zachodu słońca w środę )
A jak powinno być naprawdę ?
Post nie powinien być wartością samą w sobie. Proszę się zastanowić czy takie dywagacje nie zabijają ducha umartwienia.
Sam uważam, że granica północy jest sztuczną granicą.
Dlaczego sztuczną? Nie daj Boże, żeby w szale unowocześniania jeszcze czas i kalendarz nam zrelatywizowali. Póki co, kiedy widzę w grafiku, że Msza jest o 6h30, to wiem, że jest o 6h30, a nie "o świcie" czy "po przebudzeniu celebransa".
Ja bym był za opcją "od przebudzenia, do zaśnięcia", ale ciekawy jestem czy jakieś ramy czasowe są gdzieś w jakiejś oficjalniejszej formie określone.
KPK
Kan. 200 - Jeśli prawo czegoś innego wyraźnie nie zastrzega, czas należy liczyć zgodnie z postanowieniami kanonów, które następują.
(...)
Kan. 202 par. 1. - Dzień w prawie oznacza stały czasokres obejmujący 24 kolejno liczone godziny i zaczyna się od północy, chyba że inaczej wyraźnie zastrzeżono. Tydzień to okres 7 dni, miesiąc okres 30 dni, a rok 365 dni, chyba że miesiąc i rok poleca się brać zgodnie z kalendarzem.
Czy są jeszcze jakieś miasta na świecie gdzie są dwie diecezje rzymsko- katolickie?Jeśli chodzi o miasto będące siedzibą dwóch diecezji jednego obrządku, to np. w Nowym Jorku jest archidiecezja nowojorska oraz diecezja brooklyńska. Natomiast jeżeli chodzi o miasta podzielone pomiędzy dwie diecezje, ale nie będące tych diecezji siedzibą, to nawet w Polsce jest ich kilka, np. Bytom i Zabrze są podzielone pomiędzy diecezje katowickąa i gliwicką, a przed reformą 1992 granice diecezji przebiegały przez Bydgoszcz, Toruń i Bielsko-Białą.
Ja mam pytanie. Dlaczego w Warszawie są dwie diecezje? Czy są jeszcze jakieś miasta na świecie gdzie są dwie diecezje rzymsko- katolickie?
Jeszcze w kwestii postu:
czy niezachowanie postu w Środę Popielcową i Wielki Czwartek jest grzechem ciężkim?
co w sytuacji, kiedy stanie się to przez roztargnienie?
Przez roztargnienie = nieświadome złamanie, czyli nie ma grzechu ciężkiego (bo przecież nie specjalnie).A grzech zaniedbania?
Mam pytanie z serii błahych i trywialne ale dla mnie ważne:
- odnośnie przyjmowania komunii a dokładnie - jak poprawnie należy się z ,,Hostią" obchodzić po jej przyjęciu. Słyszałam że nie może się przykleić do podniebienia, że trzeba poczekać aż rozpuści się na języku, że nie można jej pogryźdź.
Dziwi mnie to, że ludzie najpierw nie chcą gryźć Hostii, a potem traktują Ją sokami trawiennymi... Hostia "rozpuszcza się" w ustach także dlatego, że to w jamie ustnej rozpoczynają się procesy trawienne.
Mam pytanie z serii błahych i trywialne ale dla mnie ważne:
- odnośnie przyjmowania komunii a dokładnie - jak poprawnie należy się z ,,Hostią" obchodzić po jej przyjęciu. Słyszałam że nie może się przykleić do podniebienia, że trzeba poczekać aż rozpuści się na języku, że nie można jej pogryźdź.
A może jakieś nowsze opracowanie na ten temat?Szuka Pan nowszych opracowań niż zalinkowane opracowanie autorstwa krakowskiego sedewakantysty? Przecież to oczywiste, że dla autora tego tekstu żaden ze świętych kanonizowanych po Vat. II z samej zasady nie jest świętym.
Z tego powodu nie mogą być uznani za Świętych ludzie, którzy już to zaakceptowali fałszywy kult i błędną dyscyplinę (np. nowe ryty sakramentów i Kodeks Prawa Kanonicznego Neokościoła montiniańsko-wojtyliańskiego), już to nie praktykowali cnót chrześcijańskich (np. w wypadku zaakceptowania przez nich heretyckich doktryn pseudo-soboru o wolności religijnej i ekumenizmie, które sprzeciwiają się nadprzyrodzonej cnocie wiary) i na takim błędnym stanowisku trwali aż do śmierci bez wyraźnego znaku poprawy.
Poniżej cytat z x. Tylka i jego dzieła "Dogmatyka katolicka"To chyba trochę starsze niż sedewakantystyczne opracowanie...
III. Trzecia część tezy opiewa: "Zakres nieomylności obejmuje
kanonizacje Świętych".
Przez "kanonizację" rozumiemy uroczyste i ostateczne orzeczenie
Kościoła, przyznające człowiekowi zmarłemu cześć należną Świętym.
Kanonizację poprzedza "beatyfikacja", która również przyznaje chwałę
niebieską tej osobie i pozwala ją czcić jako świętą w pewnym kraju,
ale nie ogłasza jeszcze sposobem ostatecznym całemu światu
katolickiemu, że ta osoba należy do zastępu Świętych (12). Aby ktoś
mógł być zaliczony w poczet beatyfikowanych czyli "błogosławionych",
do tego potrzeba oprócz wielu innych warunków, także dwóch
przynajmniej cudów zdziałanych za jego wstawieniem się u Pana Boga.
Aby zaś błogosławiony mógł być liczony w poczet kanonizowanych czyli
Świętych, do tego potrzeba, oprócz innych warunków, jeszcze dwóch
nowych cudów, za jego wstawieniem zdziałanych. Twierdzimy więc, że
Kościół nie może się mylić w tych swoich orzeczeniach. Zdanie
przeciwne nazywają Teologowie heretyckim, a Papież Benedykt XIV wyraża
się o nim w ten sposób: "Jeżeli nie jest herezją, to w każdym razie
jest to zdanie nierozważne, które gorszy cały Kościół, krzywdę
wyrządza Świętym, trąci herezją; i ten zasługuje na najcięższe kary,
kto by śmiał twierdzić, że Papież zbłądził w tej lub owej
kanonizacji".
1. Kościół używa przy kanonizacji formuł: "Postanawiamy, ogłaszamy,
określamy", które to formuły są podobne do tych, jakich używa, kiedy
ogłasza dogmaty, a więc wyłączają możliwość pomyłki.
2. Tak nauczają Teologowie; np. św. Tomasz mówi (Quodl. q. IX, a. 16):
"Trzeba wierzyć, że i w tych rzeczach Kościół nie może błądzić".
Suarez zaś pisze (de fid. disp. 5. sect. 8. n. 8): "Nie wolno wiernym
wątpić o chwale świętego kanonizowanego; tego bowiem bezwarunkowo
zakazują Papieże" - i dodaje, że przeciwne zdanie jest "bezbożne i
nierozważne". Inni jak Tanner, Torres itd. sądzą, że teza ta jest
prawdą wiary.
3. Wynika to zresztą i z samego pojęcia nieomylności, bo Kościół nic
takiego nie może orzec, co by było przeciwne wierze i dobrym
obyczajom. A to miałoby miejsce, gdyby przez pomyłkę zaliczył w poczet
Świętych człowieka nie odznaczającego się świętością, ale splamionego
występkami, których nie zgładził pokutą albo męczeństwem.
Uwaga. Nie trzeba jednak sądzić, że żywoty Świętych, zawarte w
Brewiarzu, podają wyłącznie fakty niewątpliwe. Zatwierdzając Brewiarz,
nie ogłasza Kościół prawdziwości każdego szczegółu tych opowiadań,
tylko orzeka, że i w tych ustępach nie ma nic przeciwnego wierze i
dobrym obyczajom.
To chyba trochę starsze niż sedewakantystyczne opracowanie...Zgadza się. Ale p.siloam pytał przecież o nowsze, a nie o starsze opracowania.
A może jakieś nowsze opracowanie na ten temat?Szuka Pan nowszych opracowań niż zalinkowane opracowanie autorstwa krakowskiego sedewakantysty? Przecież to oczywiste, że dla autora tego tekstu żaden ze świętych kanonizowanych po Vat. II z samej zasady nie jest świętym.
Z tego powodu nie mogą być uznani za Świętych ludzie, którzy już to zaakceptowali fałszywy kult i błędną dyscyplinę (np. nowe ryty sakramentów i Kodeks Prawa Kanonicznego Neokościoła montiniańsko-wojtyliańskiego), już to nie praktykowali cnót chrześcijańskich (np. w wypadku zaakceptowania przez nich heretyckich doktryn pseudo-soboru o wolności religijnej i ekumenizmie, które sprzeciwiają się nadprzyrodzonej cnocie wiary) i na takim błędnym stanowisku trwali aż do śmierci bez wyraźnego znaku poprawy.
Władze rzymskie, które powinny stać na straży czci świętych posunęły się do tego, że dodały do Martyrologium imiona jawnych wrogów Kościołahttp://www.omp.lublin.pl/lektury.php?autor=28&artykul=1
Jest jeszcze Londyn - gdzie na lewym brzegu Tamizy rozciaga się archdiecezja Westminster, a na lewym archdiec. Southwerk.Czy są jeszcze jakieś miasta na świecie gdzie są dwie diecezje rzymsko- katolickie?Jeśli chodzi o miasto będące siedzibą dwóch diecezji jednego obrządku, to np. w Nowym Jorku jest archidiecezja nowojorska oraz diecezja brooklyńska. Natomiast jeżeli chodzi o miasta podzielone pomiędzy dwie diecezje, ale nie będące tych diecezji siedzibą, to nawet w Polsce jest ich kilka, np. Bytom i Zabrze są podzielone pomiędzy diecezje katowickąa i gliwicką, a przed reformą 1992 granice diecezji przebiegały przez Bydgoszcz, Toruń i Bielsko-Białą.
Czy wg kalendarza liturgicznego dla NOM niedziele Wielkiego Postu nie mają pierwszeństwa przed wszystkimi innymi obchodami? Byłem dziś bardzo zaskoczony, kiedy w kościele redemptorystów w moim miasteczku została odprawiona Msza z uroczystości Św. Klemensa Hofbauera. Może zakon z okazji 100lecia jego kanonizacji ma na to jakiś indult, o którym nie wiem.Ksieza lubia odprawiac msze sw. z innych formularzy nawet w dniach, kiedy tego robic nie wolno. Tak sie dzieje w niedziele Wielkiego Postu, tak sie dzieje w niedziele adwentu i inne dni, i nikt tego niestety nie zmieni. W mojej parafii rowniez odpust sw. Barbary jest obchodzony w I albo II niedziele adwentu, ale msza sw. (przynajmniej suma, a najczesciej wszystkie inne) jest ze sw. Barbary w czerwonym kolorze. Juz sobie wyobrazam mine mojego proboszcza, ktory na stwierdzenie, ze tak nie wolno najpierw by nie wiedzial, o co mi w ogole chodzi, potem by sie wsciekl, ze smiem mu zwracac uwage, a na koncu powiedzialby cos o zielonym stoliku, przy ktorym sie tworzy bezsensowne przepisy nie znajac zycia i tego, ze parafianie chca miec odpust sw. Barbary.
Czy wg kalendarza liturgicznego dla NOM niedziele Wielkiego Postu nie mają pierwszeństwa przed wszystkimi innymi obchodami? Byłem dziś bardzo zaskoczony, kiedy w kościele redemptorystów w moim miasteczku została odprawiona Msza z uroczystości Św. Klemensa Hofbauera. Może zakon z okazji 100lecia jego kanonizacji ma na to jakiś indult, o którym nie wiem.
Ksieza lubia odprawiac msze sw. z innych formularzy nawet w dniach, kiedy tego robic nie wolno. Tak sie dzieje w niedziele Wielkiego Postu, tak sie dzieje w niedziele adwentu i inne dni, i nikt tego niestety nie zmieni. W mojej parafii rowniez odpust sw. Barbary jest obchodzony w I albo II niedziele adwentu, ale msza sw. (przynajmniej suma, a najczesciej wszystkie inne) jest ze sw. Barbary w czerwonym kolorze. Juz sobie wyobrazam mine mojego proboszcza, ktory na stwierdzenie, ze tak nie wolno najpierw by nie wiedzial, o co mi w ogole chodzi, potem by sie wsciekl, ze smiem mu zwracac uwage, a na koncu powiedzialby cos o zielonym stoliku, przy ktorym sie tworzy bezsensowne przepisy nie znajac zycia i tego, ze parafianie chca miec odpust sw. Barbary.
W mojej dawnej parafii prowadzonej przez redemptorystów zamiast Mszału mają na podstawce w tym dniu jakiś skoroszyt.
Drugi raz skoroszyt wyciągają na Mszę o św. Alfonsie, ale to jakoś w wakacje, więc przynajmniej jest to niedziela zwykła.
Jest państwu znane zgromadzenie kapłańskie, które noś u pasa różaniec jak zakonnicy?
kolejnym pytaniem jest czy ks. diecezjalny może nosić różaniec przypięty do pasa na sutannie?.
Moje pytanie dotyczy tego postu: http://krzyz.katolicy.net/index.php?topic=11.msg10902#msg10902 (nie chciałem zaśmiecać tamtego wątku). Jak to jest możliwe, że ks. abp Wojciech Ziemba został wyświęcony na kapłana w diecezji warmińskiej, chociaż jego rodzinna parafia była w diecezji tarnowskiej (Wadowice Górne w powiecie mieleckim)? W jakich przypadkach można wstępować do seminarium diecezjalnego poza diecezją, z której się pochodzi?Jesli zgodzi sie biskup danej diecezji - a w praktyce rektor seminarium. Owszem, taka prosbe trzeba uzasadniac, ale z doswiadczenia wiem, ze przyjmowalo sie klerykow do archidiecezji krakowskiej (ktora na brak powolan na razie nie narzeka) z innych diecezji bez wiekszych powodow (wystarczyla prosba), a czasem i z powodami odsylano do seminarium diecezji miejsca zamieszkania. Nie ma jakichs wiekszych regul - wszystko zalezy od decyzji rektora.
W II RP chyba w każdym sądzie był krzyż, możliwe, że tak jest w katolickiej (proszę sie nie śmiać!!!) Austrii.Nawet na łancuchu sędziowskim był razem z orłem.
Szkoda, że ojcowie nie ukierunkowali swoje kreatywności liturgicznej w inną stronę, np. odprawiając taką Mszę w takim rycie, w jakim sprawował ją św. Klemens ;).
Dziękuję za odpowiedzi ad austriackiego krzyża.
Ja sam, jestem wielce dumny, gdy widzę w Polsce krzyż w publicznych miejscach (przydrożne krzyże, szkoły, Sejm...) i myślałem, że to już tylko głównie polska specyfika. Byłem przekonany, że w tych nowoczesnych krajach, żeby zobaczyć krzyż, to trzeba go sobie narysować; albo popatrzeć na swój - na piersi.
A tutaj okazuje się, że w Austriackim sądzie jest krzyż i to nie jako wisiadło na ścianie, ale w formie ołtarzyka. Szkoda tylko, że bez Zbawiciela, ale i tak zdumiony jestem.
Od Pana Bartka zawsze można się czegoś nowego i ciekawego dowiedzieć :).Szkoda, że ojcowie nie ukierunkowali swoje kreatywności liturgicznej w inną stronę, np. odprawiając taką Mszę w takim rycie, w jakim sprawował ją św. Klemens ;).
W rycie, w którym sprawował Mszę św. Klemens, święto patrona/założyciela zakonu miało pierwszeństwo przed III niedzielą Wielkiego Postu! :-)
Gdzie można znaleźć kalendarz z czytaniami do mszy w KRR ?
http://www.youtube.com/watch?v=L2xX8tWaTx4&feature=related tutaj Komunia z jakiejś Mszy, z Brazylii z tego co wyczytałem w komentarzach.. Tylko co to za zgromadzenie? Franciszkanie?Ja takiego kolka na glowie bym sobie nie dal wyciac ;D
Ja takiego kolka na glowie bym sobie nie dal wyciac ;DNatomiast ja bardzo chętnie.
Ks. Piotr Skarga - pochowany żywcem...
Ks. Piotr Skarga - pochowany żywcem...
Bo mógł przed śmiercią złorzeczyć Bogu.
Ale nie wiemy co robi człowiek budzący się w trumnie kiedy uzmysławia sobie, że jest pochowany żywcem- o ile wiem wyżje wymienieni tak pochownai nie zostali.
Mam pytanie, dlaczego przed Vaticanum II zasłaniano na niedzielę piątą Wielkiego Postu nie tylko pasyjki na krucyfiksach, ale także wizerunki i figury świętych?
Mam pytanie, dlaczego przed Vaticanum II zasłaniano na niedzielę piątą Wielkiego Postu nie tylko pasyjki na krucyfiksach, ale także wizerunki i figury świętych?
Mam pytanie, dlaczego przed Vaticanum II zasłaniano na niedzielę piątą Wielkiego Postu nie tylko pasyjki na krucyfiksach, ale także wizerunki i figury świętych?
Zależnie od uznania Konferencji Biskupów można zachować zwyczaj zakrywania krzyży i[Por. List okólny o przygotowaniu i obchodzeniu Świąt Paschalnych, nr 26, Mszał Rzymski, rubryka w sobotę IV tygodnia Wielkiego Postu]
obrazów w kościele od V Niedzieli Wielkiego Postu. Krzyże pozostają zasłonięte aż do zakończenia
liturgii ku czci Męki Pańskiej w Wielki Piątek, obrazy zaś aż do rozpoczęcia Wigilii paschalnej
Fakt, że kiedyś zwyczaj ten praktykowany był także w domach - moja babcia zasłaniała też okresie lustra, chyba na caly Wielki Post.A ja przeczytałem, że babcia zasłaniała też Lutra... :D
Fakt, że kiedyś zwyczaj ten praktykowany był także w domach - moja babcia zasłaniała też okresie lustra, chyba na caly Wielki Post.A ja przeczytałem, że babcia zasłaniała też Lutra... :D
Mam pytanie, dlaczego przed Vaticanum II zasłaniano na niedzielę piątą Wielkiego Postu nie tylko pasyjki na krucyfiksach, ale także wizerunki i figury świętych?
Post oczu. Nawiązanie do kotary wielkopostnej zaciąganej w wiekach średnich pomiędzy prezbiterium a nawą, odsłanianej bodajże w Wielką Środę podczas śpiewu Ewangelii, na słowa "et velut templi scissum est medium".
"et velut templi scissum est medium".
Ma pan może jakieś źródła, dotyczące tego zwyczaju?
Mam pytanie, dlaczego przed Vaticanum II zasłaniano na niedzielę piątą Wielkiego Postu nie tylko pasyjki na krucyfiksach,
ale także wizerunki i figury świętych?
Post oczu. Nawiązanie do kotary wielkopostnej zaciąganej w wiekach średnich pomiędzy prezbiterium a nawą, odsłanianej bodajże w Wielką Środę podczas śpiewu Ewangelii, na słowa "et velut templi scissum est medium".
Ma pan może jakieś źródła, dotyczące tego zwyczaju?
czy zasłonięcie krzyża jest obowiązkowe , w mojej parafii nie zasłonięto w ogóle Krzyży ?nie
a ja mam pytanko:
czy procesja na niedzielę palmową (NOM) jest obowiązkowa?
nie, Mszał podaje jeszcze dwie możliwości: Wejście Uroczyste (było w TVP w Mszy z Łagiewnik) i Wejście Zwykłe
Mam pytanie, już dawno miałem o to zapytać kogoś kompetentnego, ale jakoś wyleciało mi z głowy. Otóż już jakiś czas temu oglądałem film dokumentalny o egzorcyzmach Annelise Michel. Egzorcysta który odprawiał egzorcyzm pytał o imiona demonów które opętały ową dziewczynę. Wśród tych demonów był np. Hitler czy upadły ksiądz Fleischman. Ale jakoś nie pasuje mi to- że po śmierci ludzie mogą stać się demonami. Jak to jest z teologicznego punktu widzenia? Czy może po prostu demony kłamały co do tych imion? Albo to tak na prawdę nie było opętanie?
Mam pytanie, już dawno miałem o to zapytać kogoś kompetentnego, ale jakoś wyleciało mi z głowy. Otóż już jakiś czas temu oglądałem film dokumentalny o egzorcyzmach Annelise Michel. Egzorcysta który odprawiał egzorcyzm pytał o imiona demonów które opętały ową dziewczynę. Wśród tych demonów był np. Hitler czy upadły ksiądz Fleischman. Ale jakoś nie pasuje mi to- że po śmierci ludzie mogą stać się demonami. Jak to jest z teologicznego punktu widzenia? Czy może po prostu demony kłamały co do tych imion? Albo to tak na prawdę nie było opętanie?
Egzorcysta który odprawiał egzorcyzm pytał o imiona demonów które opętały ową dziewczynę. Wśród tych demonów był np. Hitler czy upadły ksiądz Fleischman. Ale jakoś nie pasuje mi to- że po śmierci ludzie mogą stać się demonami. Jak to jest z teologicznego punktu widzenia? Czy może po prostu demony kłamały co do tych imion? Albo to tak na prawdę nie było opętanie?
Może po prostu to te same demony, co były też w wymienionych osobach i tak się przedstawiły
Mam pytanie, już dawno miałem o to zapytać kogoś kompetentnego, ale jakoś wyleciało mi z głowy. Otóż już jakiś czas temu oglądałem film dokumentalny o egzorcyzmach Annelise Michel. Egzorcysta który odprawiał egzorcyzm pytał o imiona demonów które opętały ową dziewczynę. Wśród tych demonów był np. Hitler czy upadły ksiądz Fleischman. Ale jakoś nie pasuje mi to- że po śmierci ludzie mogą stać się demonami. Jak to jest z teologicznego punktu widzenia? Czy może po prostu demony kłamały co do tych imion? Albo to tak na prawdę nie było opętanie?
Lanciano. Tu w VIII wieku żył bardzo wykształcony zakonnik, ale pełen wątpliwości w sprawach wiary. Nie mógł się uwolnić od pytania, czy konsekrowana Hostia jest Ciałem Chrystusa, a wino rzeczywiście Jego Krwią? Podczas jednej z Mszy św. wątpliwości były szczególnie silne i natarczywe. To niemożliwe, myślał zakonnik, żeby chleb i wino mogły się przeistoczyć. Tego dnia, gdy wypowiadał słowa: "To jest Ciało Moje... To jest Krew Moja...", zauważył, że chleb rzeczywiście stał się Ciałem, a wino Krwią. Najpierw oniemiał, a potem, gdy strach ustąpił, przepełniła go wielka radość, że doznał takiej łaski. - Patrzcie - powiedział zebranym - oto prawdziwe Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa, które uczynił widzialne dla mnie w tym celu, abym nie był już niedowiarkiem, lecz wierzącym.
Celebrans:I o to mi chodziło, dziękuję ;D
-czyni na wodzie znak krzyża
-dotyka ręką wody
-rozlewa wodę na cztery strony świata
-tchnie trzykrotnie na wodę w kształcie krzyża
-trzykrotnie zanurza paschał
-tchnie trzykrotnie w wodę formując grecką literę "PSI" (PSYCHE)
-wyjmuje paschał
-bierze się wodę do kropielnicy
-wlewa się olej katechumenów
-wlewa się Krzyżmo św.
-równocześnie wlewa Krzyżmo i Olej Kat.
Mam pytanie, już dawno miałem o to zapytać kogoś kompetentnego, ale jakoś wyleciało mi z głowy. Otóż już jakiś czas temu oglądałem film dokumentalny o egzorcyzmach Annelise Michel. Egzorcysta który odprawiał egzorcyzm pytał o imiona demonów które opętały ową dziewczynę. Wśród tych demonów był np. Hitler czy upadły ksiądz Fleischman. Ale jakoś nie pasuje mi to- że po śmierci ludzie mogą stać się demonami. Jak to jest z teologicznego punktu widzenia? Czy może po prostu demony kłamały co do tych imion? Albo to tak na prawdę nie było opętanie?
Piekło jest przeznaczone dla aniołów którzy zbuntowali się przeciw Bogu. Każdy potępiony staje się demonem. To jest oczywista oczywistość. Demony są shierarchizowane z różnego kalibru.
Czy kapłan w takim momencie powinien spożyć Ciało Pańskie? Teoretycznie przecież spożywając Hostię konsekrowaną przyjmujemy właśnie materię, która przemieniła się w sposób widzialny w Lanciano. Z praktycznego punktu widzenia: jak w takim momencie można by "wkładać do ust" widzialne Ciało Jezusowe?
Czy człowiek jednostronnie sparaliżowany, albo z niedowładem, albo po amputacji może czynić znak krzyża lewą ręką?
Co to jest rezerwat ?
(...)
Oczywiście w świecie cyfrowym nie zwalnia to Pana z obowiązku nabożnego wysłuchania mszy "Viri Galilaei" Palestriny;)
http://www.youtube.com/watch?v=Y9ONfPmrCTA
Czy dzisiejsza Liturgia Mszy św. konkretyzuje melodię hymnu Gloria, etc.?
Jak wg. NOMu i KRR powinien zachowywać się turyferarz podczas niesienia kadzielnicy w procesji wyjścia? Spotkałem się z 3-ema możliwościami: a) niesie nieruchomo, b) rusza w przód i tył, c) rusza na lewo i prawo
Żartując dalej widzę takie rozwiązanie: pierwsze trzy kroki - a), dalsze trzy kroki - b) i tak kolejne sekwencje. :)
..ja równieżOczywiście w świecie cyfrowym nie zwalnia to Pana z obowiązku nabożnego wysłuchania mszy "Viri Galilaei" Palestriny;)Uff... Wypełniłem obowiązek, gdyby nie przypomnienie z Pańskiej strony zupełnie bym go przeoczył. Jestem dozgonnie wdzięczny. :)
http://www.youtube.com/watch?v=Y9ONfPmrCTA
Panowie, spójrzcie na to logicznie! Nie powinno się nieść całkowicie nieruchomo, bo:Ale nieruchomo tylko w stosunku do idącego ministranta. Kadzidło jest w ruchu wraz z ministrantem, wszak pytanie było "podczas procesji"
a) dym się nie ulatnia
b) żar można zadusić - węgielki nie mają dostępu do powietrza.
Na chuście z Manopello - oczy są otwarte, na całunie turyńskim - zamknięte...tutaj akurat nie ma wątpliwości o co chodzi. Ale gdzieś mi się obiło, że był jakiś problem z wizerunkiem Chrystusa na krzyżu z zamkniętymi oczyma. Trochę może dziwna ale i frapująca sprawa. Jakieś spory teologiczne u początków chrześcijaństwa, coś o antychryście. Szkoda, że mi umknął jakiś odnośnik do tego!
Czy został już ogłoszony plan pielgrzymki Ojca Świętego do Czech? Jeśli nie, to czy Stolica Apostolska ma jakiś zwyczaj ile miesięcy wcześniej ogłasza takie informacje, czy raczej trzeba wypatrywać wytrwale? :)
3) Czemu Przed V2 kapłani hiszpańskojęzyczni używali błękitnych ornatów, których nie można było spotkać gdzie indziej?
4) Co wspólnego ma Ryt Bizantyjski z Klasycznym Rytem Rzymskim?
To się uśmiałem ;P Rozumiem, że Pańska ignorancja każe Panu widzieć w innych rytach niż rzymski tylko "przedstawienie". Proszę się nie ośmieszać. Ma Pan w ogóle jakiekolwiek pojęcie o rycie bizantyjsko-ukraińskim? BTW. Mógłby Pan trochę uzasadnić swoje skądinąd absurdalne stanowisko?4) Co wspólnego ma Ryt Bizantyjski z Klasycznym Rytem Rzymskim?
Ogólny podział. Po za tym niewiele. KRR to ryt skupienia, Liturgia Jana Złotoustego to niemal przedstawienie sceniczne (nie ja to wymyśliłem, często porównuje się liturgię grecką z antycznymi przedstaiweniami teatralnymi).
To tak, jak w Polsce i w Niemczech - błękit na święta Maryjne.
3) Czemu Przed V2 kapłani hiszpańskojęzyczni używali błękitnych ornatów, których nie można było spotkać gdzie indziej?
Nie wiem czy nie Antiqus na Barce kiedyś pisał że mieli na to indult albo coś takiego.
Hmmm... Kongregacja Obrzędów w 1864 roku udzieliła pozwolenia kościołom w Hiszpanii na używanie szat w kolorze niebieskim w uroczystość Niepokalanego Poczęcia i podczas oktawy tej uroczystości.Więc ja Ci nie pomogę :D
Generalnie to jednak Ty pisałeś sam na Barce o tym ornacieCytujHmmm... Kongregacja Obrzędów w 1864 roku udzieliła pozwolenia kościołom w Hiszpanii na używanie szat w kolorze niebieskim w uroczystość Niepokalanego Poczęcia i podczas oktawy tej uroczystości.Więc ja Ci nie pomogę :D
A Caesar dodał że w Bawarii też.
http://www.oltarz.pl/forum/viewtopic.php?t=3451
Dostałem "za pokutę" część radosną różańca świętego. Czy muszę czekać do poniedziałku, by ją odmówić, czy mogę zawsze? No bo najbliższe radosne w poniedziałek.
Dostałem "za pokutę" część radosną różańca świętego. Czy muszę czekać do poniedziałku, by ją odmówić, czy mogę zawsze? No bo najbliższe radosne w poniedziałek.
Zawsze można. Przecież danego dnia można odmówić którą się chce tajemnicę i część. Chyba że ja coś w swoim życiu przegapiłam.
Dostałem "za pokutę" część radosną różańca świętego. Czy muszę czekać do poniedziałku, by ją odmówić, czy mogę zawsze? No bo najbliższe radosne w poniedziałek.Pokutę trzeba odmówić do następnej spowiedzi. Jeśli sie teo nie zrobi to jest szyderstwo z sakrametu pokuty. Jeśli sie zapomni to trzeba inną modlitwe odmówić, oczywiście taką która zadośc uczyni za grzechy.
Pytanie, które dręczy mnie od kiedy nabyłem swój mszalik - czy trzeba go poświęcić, czy też podobnie jak Biblii, się go nie święci?
Pytanie, które dręczy mnie od kiedy nabyłem swój mszalik - czy trzeba go poświęcić, czy też podobnie jak Biblii, się go nie święci?Nie koniecznie trzeba święcić. Można się modlić na różańcu nie święconym i tak samo modlitwa jest ważna, nawet szkaplerz kupiony nowy też się nie święci.
nie porównałbym nigdy jakiejkolwiek Mszy do teatru.W średniowieczu był nurt interpretowania liturgii jako teatru, porównujący Mszę św. do przedstawienia walki Chrystusa z szatanem. Teatr jest piękną sztuką i myslę, że można korzystać z niego, jak z każdego bogactwa kultury do tworzenia wykładni czy interpretacji obrzędów - zewnętrznej szaty misterium.
Na dobrą sprawę nie trzeba się nawet modlić na różańcu.... Ale Pan wymyślił - specjalnie Pan będzie bronił różańca przed wodą święconą? Czy to taka wielka trudność dać różaniec do poświęcenia? Co do szkaplerza - nosić to sobie można, ale o odpustach ze szkaplerzem związanych można także zapomnieć.
Pamiętacie z Ewangelii pytanie "A kto jest moim bliźnim"? Z opowieści Pana Jezusa wynikałoby, że bliźnim dla pokrzywdzonego jest ten, kto nie przejdzie obok jego krzywdy obojętnie.(...)
Jedyny problem uczonego w Prawie zawiera się w pytaniu: „Kto jest moim bliźnim? Kto należy do kręgu osób, które mam kochać jak siebie samego?”.
Nie jest jasne, jak szeroki według niego byłby ten krąg. W każdym razie zdaje się być przekonany, że powinny tu być jakieś granice. Żydzi za swoich bliźnich uważali tylko ludzi własnego narodu, ich byli zobowiązani kochać i pomagać im.
Odpowiedź Jezusa zakłada, że nie można tutaj wyznaczać ścisłej granicy.
1962 r. Papież Jan XXIII wydaje dokument "Instructio De Modo Procendendi In Causis Sollicitationis" zakazujący ujawniania przypadków pedofilii wsród księzy pod groźbą klątwy. Dokument nakazuje skłanianie ofiar do milczenia, także pod groźbą klątwy. Innymi słowy, jeżeli rodzice zgwałconego dziecka chcą ujawnić przestępstwo, wówczas grozi im (oraz dziecku) klątwa i wydalenie z kościoła.
Czy dzisiaj post obowiazuje?
Czy dzisiaj post obowiazuje?A dlaczego miałby nie?
A dlaczego miałby nie?
Bo oktawa i długi weekend. Nie wiem więc pytam.Czy dzisiaj post obowiazuje?
A dlaczego miałby nie?
Oktawę Bożego Ciała zniesiono w 1955 roku, w Polsce pozostały jedynie jej obchody. Stąd w piątek uroczystość nie przypada i post należy zachować. Z uwagi na przypadający długi weekend, decyzję o ogłoszeniu tzw. dyspensy dla grillujących (łac. dispensatio pro grillantibus) pozostawia się uznaniu ordynariusza miejsca.
Wg mszału bł. Jana XXIII - zielony. Wg mszału św. Piusa V - biały.skąd ta różnica? Wogóle czym dokładnie różnią się Mszał Trydencki ten pierwszy od tego ostatniego z 1962 roku?
Wg mszału bł. Jana XXIII - zielony. Wg mszału św. Piusa V - biały.skąd ta różnica? Wogóle czym dokładnie różnią się Mszał Trydencki ten pierwszy od tego ostatniego z 1962 roku?
W zakonach różnie to nazywają. Np. w zakonie Księży Marianów to nie mówi się ojciec tylko ksiądz. W monastycznych zakonach jest ojciec i brat. Tak naprawdę to nie ma wielkiej różnicy ojciec i ksiądz bo to te same święcenia kapłańskie tylko inny sposób życia.Marianie nie są zakonem tylko zgromadzeniem.
Marianie nie są zakonem tylko gromadzeniem.Nie ma czegos takiego jak zakon, czy zgromadzenia. To stare, zwyczajowe pojecia. Wszystko to sa Instytuty Życia Konsekrowanego. instytuty, w ktorych są śluby wieczyste nazywane sa Instytutami zakonnymi.
Nie sklada,moze postapic za rada ewangeliczna ubostwa.
Bracia
Bracia Instytutu Dobrego Pasterza sa członkami Instytutu poprzez święte więzi 3 prywatnych ślubów (czasowych lub wieczystych): ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. Po dwuletniej formacji (postulat i nowicjat) składają profesję, a następnie posługują w różnych placówkach Instytutu. Ich zadaniem jest pomagać kapłanom przez pracę fizyczna, jak rownież uczestnictwo w apostolacie Instytutu (nauka katechizmu, szkoła, zakrystia...). Z racji, że bracia mają bardzo szeroki zakres posług przy ołtarzu, mogą przyjmować niższe święcenia.
No właśnie- bracia a nie księża- czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Co to znaczy osoba koscielna prosze Pana?
KPK nazywa Instytutami zakonnymi także instytuty gdzie składa się i odnawia śluby czasowe.Marianie nie są zakonem tylko gromadzeniem.Nie ma czegos takiego jak zakon, czy zgromadzenia. To stare, zwyczajowe pojecia. Wszystko to sa Instytuty Życia Konsekrowanego. instytuty, w ktorych są śluby wieczyste nazywane sa Instytutami zakonnymi.
W zakonach różnie to nazywają. Np. w zakonie Księży Marianów to nie mówi się ojciec tylko ksiądz. W monastycznych zakonach jest ojciec i brat. Tak naprawdę to nie ma wielkiej różnicy ojciec i ksiądz bo to te same święcenia kapłańskie tylko inny sposób życia.
Jeśli przez odpust zupełny uznajemy całkowite zmazanie KAR DOCZESNYCH za grzechy to odpowiedź brzmi - TAK.
Między innymi dlatego nie palę papierosów- nawet jak to grzech lekki, to już odpustu zupełnego otrzymać nie można.
Palenie jest tak samo szkodliwe dla zdrowia jak jedzenie czekolady?CytujMiędzy innymi dlatego nie palę papierosów- nawet jak to grzech lekki, to już odpustu zupełnego otrzymać nie można.
Bokotematycznie, ale palenie papierosów jest takim samym "grzechem", jak picie alkoholu, picie kawy, jedzenie słodkich rzeczy...
A czy nie mycie się i nie dbanie o zdrowie też jest grzechem ?
Pewnie. A niemycie to jeszcze przeciw miłości bliźniego.No szczegolnie jak chce sie troche "poprzytulac" :) he he o kurcze,znow grzech ;D ;D he he
wiadomo, że ludzie spokrewnieni ni mogą zawrzeć małżeństwa. Niespokrewnieni mogą (no, chyba, że są inne przeszkody). Jest, zaś chyba pewien stopień pokrewieństwa, który dopuszcza małżeństwo, ale za zgodą biskupa (chyba dzieci ciotecznego rodzeństwa (?)). Czym kieruje się tu biskup? Co decyduje o zgodzie?Z dziecmi kuzynow mozna juz zawierac zwiazek malzenski bez jakiejkolwiek zgody biskupa. Z kuzynami juz nie.
Ale marianie Panie Jarod mają śluby zakonne i są zgromadzeniem zakonnym a nie stowarzyszeniem.
Śluby w zakonach a zgromadzeniach różnią się tym że w zakonach są t.zw. śluby uroczyste a w zgromadzeniach proste.
Jest, zaś chyba pewien stopień pokrewieństwa,Z dziecmi kuzynow mozna juz zawierac zwiazek malzenski bez jakiejkolwiek zgody biskupa. Z kuzynami juz nie.
który dopuszcza małżeństwo
A ich dzieci to juz piaty stopien, wiec nie ma przeszkod.Jest, zaś chyba pewien stopień pokrewieństwa,Z dziecmi kuzynow mozna juz zawierac zwiazek malzenski bez jakiejkolwiek zgody biskupa. Z kuzynami juz nie.
który dopuszcza małżeństwo
Jeśli dobrze pamiętam:
do czwartego stopnia pokrewieństwa nie można.
Ojciec i syn to pierwszy stopień,
brat i siostra to drugi stopień
kuzyni (bracia i siostry cioteczni/stryjeczni) to czwarty stopien właśnie.
Daewniej uwzgledniano rowniez "pokrewienstwo duchowe". Np. zabronione bylo zawarcie malzenstwa z rodzicem chrzestny.
Ale marianie Panie Jarod mają śluby zakonne i są zgromadzeniem zakonnym a nie stowarzyszeniem.
Śluby w zakonach a zgromadzeniach różnią się tym że w zakonach są t.zw. śluby uroczyste a w zgromadzeniach proste.
To dlaczego mowi sie "księża Marianie" a nie "ojcowie Marianie" ?
"KNO" - po hiszpańsku.
http://radiocristiandad.wordpress.com/
Ale marianie Panie Jarod mają śluby zakonne i są zgromadzeniem zakonnym a nie stowarzyszeniem.
Śluby w zakonach a zgromadzeniach różnią się tym że w zakonach są t.zw. śluby uroczyste a w zgromadzeniach proste.
To dlaczego mowi sie "księża Marianie" a nie "ojcowie Marianie" ?
bo od czasu zdemolowania reguły zakonu 100 lat temu przez socjalizującego o. Matulajtisa (abpa wileńskiego) trudno mówić o Marianach jako o zakonie. Są nim formalnie, ale faktycznie nie mają już własnego charyzmatu - walki o dusze czyśccowe czy walki z pijanstwem w Polsce
Mam pytanko, gdzieś widziałem Mszał z 1962 online i nie mogę ponownie znaleźć - może ktoś z szanownych forowiczów wie?Proszę bardzo:
Ten znam, ja widziałem, taki klikalny, co wybiera się miesiąc i datę i się otwiera co należyMam pytanko, gdzieś widziałem Mszał z 1962 online i nie mogę ponownie znaleźć - może ktoś z szanownych forowiczów wie?Proszę bardzo:
http://www.sanctamissa.org/en/resources/books-1962/missale-romanum-1962-pdf.html (http://www.sanctamissa.org/en/resources/books-1962/missale-romanum-1962-pdf.html) plik pdf ok 80 MB
To, że NOM można odprawiać "tyłem do wiernych" wiemy na pewno - np. małe kaplice gdzie nowy ołtarz po prostu nie zmieściłby się.NOM mozna odprawiac "tylem do wiernych", ale ludzie (a jeszcze bardziej ksieza) takiego ksiedza uznaja za zacofanego a co gorsze - ultrakonserwatyste! ;D. Sam jestem za tym rozwiazaniem szczegolnie w nalych kosciolach (jest pretekst, hehe) albo tam, gdzie "stol" nie pasuje stylowo (to juz trudniej wytlumaczyc, bo wiekszosc ludzi jest pozbawiona gustu...)
Wazniejsze od tego czy ma prawo czy nie, jest to jak zareaguja parafiani ew. biskup. Ludzi trzeba przygotowac i dobrze miec jakies praktyne wytlumaczenie decyzji. Np. stol sie zawsze zepsuc moze.Parafianom latwiej wytlumaczyc niz biskupowi ;). W jednej z parafii proboszcz usunal posoborowy oltarz i odprawial przy wielkim oltarzu. Biskup, jak sie o tym dowiedzial, wpadl w furie (a on potrafil w furie wpadac i biada tym, ktorzy sie znajda w polu razenia, hehe) i kazal natychmiast stol wstawic z powrotem do kosciola. Proboszcz wstawil, ale dalej odprawial przy starym oltarzu ;). "Odprawial" - bo juz jest w innej parafii po roku proboszczowania ;D
PS jesli w stole jest portatyl mozna go przerobic na oltarz boczny.
Prawo ma, gdyż nowy ołtarz w starych kościołach nie jest obowiązkiem, a ołtarz powinien być jeden.
Gdy zaś w kościołach już istniejących dawny ołtarz jest tak ustawiony, że utrudnia uczestnictwo wiernych, a nie może być przeniesiony bez naruszenia wartości dzieła sztuki, należy zbudować inny ołtarz stały, artystycznie wykonany, i poświęcić go zgodnie z Pontyfikałem.Czyli - w katedrach z ogromnym prezbiterium. "Tyłem do ludu" samo w sobie nie oznacza "utrudnia"
Co więc z tym fantem zrobić? Czy ks. proboszcz złamie obowiązujące prawo i w razie wątpliwości parafian lub zwierzchników będzie musiał wrócić do posoborowego stołu, czy będzie mógł jakoś powalczyć? Czym mógłby się zasłonić?Tym, że ołtarz NIE UTRUDNIA uczestnictwa.
Tym, że ołtarz NIE UTRUDNIA uczestnictwa.
CZY MOŻNa uznać nieważność zawartego związku małżeńskiego na podstawie stwierdzenia współmałżonka: "W czasie składania przysięgi kłamałem".
Co do oltarza cd. W Polscce jest cos takiego jak konserwator zabytkow. Dobrze miec od niego zakaz wstawiania nowego.Juz slysze ten ryk proboszcza o wrogach Kosciol i dyskryminacji katolikow, ktorzy nie moga swobodnie wyznawac wiary - czyli wstawic nowego stolu ;D
Co do oltarza cd. W Polscce jest cos takiego jak konserwator zabytkow. Dobrze miec od niego zakaz wstawiania nowego.
Czy ktoś mógłby szerzej przybliżyć inicjatywę:Tak, przegapil Pan :)
http://www.pokoleniebxvi.pl/index.php (http://www.pokoleniebxvi.pl/index.php)?
Ktoś coś wie? Przegapiłem coś na forum?
Czy ktoś mógłby szerzej przybliżyć inicjatywę:Tak, przegapil Pan :)
http://www.pokoleniebxvi.pl/index.php (http://www.pokoleniebxvi.pl/index.php)?
Ktoś coś wie? Przegapiłem coś na forum?
Próbowałem coś znaleźć w wyszukiwarce (hasło: instytut Summorum Pontificum), ale żadnych sensownych wyników nie otrzymałem. Czy mógłby Pan podrzucić jakieś linki? :)
@ bohatorTen wątek nazywa się: "Pytania błahe i trywialne" :)
Pan pyta powaznie??
Polecam niemiecka K-TV. I mam jedno pytanko czy teraz tridentina jest trnsmitowana w kazda niedziele?Tak - zawsze w niedzielę o 7:55 transmisja Mszy w NFRR z Wigratzbad. Po niej o 9:30 w ZFRR (ale taka reforma reformy - b. pobożnie odprawiana ad Deum z chorałem).
Juz drugi raz zauwazam ze jest w planie o 8.00 (szkoda ze wtedy jest u mnie 2 w nocy).
Jesli tak, to czy to na stale i od kiedy?
Szczęść Boże :)
Czy wiedzą państwo może, czy poza Mszałem codziennym oo. benedyktynów (wyd. Lancea) znajdują się na rynku obecnie inne wydania tegoż?
Byłem wczoraj i dzisiaj na NOM-ie. Czy mógłby mi ktoś z Państwa wytłumaczyć te słowa z sekrety (czy jak to się tam nazywa, modlitwa nad darami chyba), które usłyszałem - o co w nich chodzi? Było to coś mniej więcej takiego: "(...) uświęć te dary, które są znakiem ofiary duchowej. Przez Chrystusa...".
Reforma liturgii?
Służba Boża w myśli teologicznej Josepha Ratzingera
Zalewska Dorota
wydawnictwo Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
wydanie 2008 r.
ISBN: 978-83-231-2310-1
Format: 16.4x23.5cm, 112 stron
Oprawa: Miękka
Wydanie: 1
Opis książki Reforma liturgii? :
Istota liturgii w pismach Josepha Ratzingera
Liturgiczno-pastoralne implikacje reformy liturgii Soboru Watykańskiego II według Josepha Ratzingera
Takie pytanie:
Czy istniało kiedykolwiek polskie tłumaczenie Martyrologium Romanum (starego, oczywiście)?
Jeżeli nie, to gdzie można by znaleźć oficjalne polskie wersje imion świętych z Martyrologium oraz nazw świąt? Chodzi mi zwłaszcza o święta usunięte z kalendarza w wyniku reformy z 1960, takie jak np.
Sancti Joannis ante Portam Latinam, albo Inventio beatissimi Stephani Protomartyris.
Zaznaczam że nie chodzi mi o czyjeś własne tłumaczenie, ale o oficjalne lub tradycyjnie przyjęte polskie nazwy.
czy jest możliwość wysłania zdjęcia w wiadomości bezpośrednio z twardego dysku?
Mam trywialne pytanie (ale nie błahe). Czy istnieje strona typu "msza net" dla całej Europy? Szukam miejsc celebracji w innych krajach.
czy jest możliwość wysłania zdjęcia w wiadomości bezpośrednio z twardego dysku?Nie ma. Umieszcza Pan fotkę na serwerze, np. tym: http://load.imageshack.us/ a następnie otrzymuje Pan kod-link, który wkleja Pan do pisanego posta.
Dlaczego nie działa strona (polska) IDP?
Dlaczego nie działa strona (polska) IDP?
Według RIPE.net nie opłacono na czas domeny…
Brawarym - a co to takiego?
Brawaryzmhttp://www.ff-watch.syjon.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24&Itemid=67
FForumowe (od nicka FForumowicza Brawaria) określenie rygoryzmu moralnego.
Jak napisać w CV adresowanym do księdza?Chyba chodzi o list motywacyjny... Tak jest dobrze.
Rozumiem że:
Wielebny Ksiądz Jan Kowalski
Caritas blabla
ul jkaja
I potem zamiast "Szanowny Panie Dyrektorze/Prezesie", "Wielebny Księże Dyrektorze" dobrze myślę?
Dlaczego ryba to nie mięso?
Dlaczego ryba to nie mięso?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99so
Mięso ...
Określenie stosuje się głównie do ssaków, ptaków, ryb i innych jadalnych zwierząt.
No, stosuje sie potocznie, ale pisza tam, ze:Ale zdaje się, że kiedyś drób też nie był uważany za mięso i w Piątki jeść go można było. (nie pamietam kiedy i gdzie - tak było oraz to czytałem :-) )
>Obecnie obowiązująca definicja mięsa: "mięśnie szkieletowe ssaków i ptaków uznane za zdatne do spożycia przez człowieka wraz z przyległą tkanką, gdzie ogólna zawartość tłuszczu i tkanki łącznej nie przekracza przyjętych wartości, i kiedy to mięso stanowi składnik innego produktu spożywczego".<
Ja tam nie wiem, ale zda mi sie, ze ryba to ani ptak, ani ssak ;)
I kaczki !!! ;D kaczki też , bo to Panie ten...no.. "na wodzie"... ;DI wieloryby :-)
Może to trochę trywialne, ale w czasie Potopu jedynymi stworzeniami, które uniknęły zagłady i selekcji były ryby ;)
...w czasie Potopu jedynymi stworzeniami, które uniknęły zagłady i selekcji były ryby ;)
Ale je przecież całkowicie ZALAŁO !!Fakt - nawet jednej ryb parki Noe nie wziął do arki...
"W kaplicy zanim był kościół kaplice były z dwóch stron prezbiterium" Yyy Kaplice w kaplicy???
Proszę o wytłumaczenie skrótów często pojawiających się w postach na forum.KRR - Klasyczny Ryt Rzymski - MT - Msza Trydencka czyli przedsoborowa
Często napotykam KRR i wiele innych skrótów które nie rozumiem.
@Kalistrat,szkieletFSSP - Bractwo św. Piotra
Dziękuję, to dużo rozjaśnia.
Teraz szereg rzadszych skrótów, w stylu PS. Niektóre jak FSSP i FSSPX rozumiem, ale nie wszystkie.
1) Dlaczego liturgia Rytu Ormiańskiego wymaga Kotary?
2) Dlaczego w czasie Mszy ormiańskiej zasłania się w pewnym momencie prezbiterium kotarą i co ma oznaczać ta symbolika?
3) Dlaczego prezbiterium w kościołach ormiańskich jest znacznie wyżej ponad wiernymi?
Czy KRR=NFRR i NOM=ZFRR?Tak, niestety na obecną chwile TAK :(
O co chodzi z tymi podpisami w różnych wariantach:Dwaj wroclawscy tradsi: A.O. i C. zdegustowani brakiem wyczucia, dyplomacji i nadmiernym czepialstwem coniektorych tradsow forumowych postanowili odciac sie od miana >>tradycjonalistów<< i wrzucic sobie w stopke taki tekst, ktorzy teraz inni parodiouja.
"Są dwa największe zagrożenia dla dzisiejszego Kościoła: Droga Neo i tradycjonaliści" ?
O co chodzi z tymi podpisami w różnych wariantach:
MT - Msza Trydencka czyli przedsoborowa
Nie za bardzo rozumiem o co Panu chodzi. Mnie chodziło o to, że jest to Msza, która była odprawiana przed SVII wszędzie, bo tworu zwanego NOM-em nie było.MT - Msza Trydencka czyli przedsoborowa
Panie Szkielecie!
Nie spodziewałbym się!
Nie za bardzo rozumiem o co Panu chodzi.MT - Msza Trydencka czyli przedsoborowaPanie Szkielecie! Nie spodziewałbym się!
Mnie chodziło o to, że jest to Msza, która była odprawiana przed SVII wszędzie, bo tworu zwanego NOM-em nie było.
Tak. Są to modlitwy Leona XIII. (Nie stanowią części rytu Mszy). Skąd się wzięły - jest trochę tu: http://xwaldemar.alleluja.pl/tekst.php?numer=37524
- Bardzo trudno mi się połapać co jest gdzie i kiedy, na koniec jest Antyfona, Modlitwa do Michała Archanioła i pozdrowienie Maryi 3x (tak właśnie w Zielonce było po moim jednorazwoym uczestnictwie). Czy to normalne?
Czy osoba całująca pierścień biskupa to ojciec Pius?
(http://galerie.piusx.org.pl/d/3876-2/aa.jpg)
1. czy poprawne jest twierdzenie, że w Modlitwie Pańskiej mówiąc "...przyjdź Królestwo Twoje..." prosimy Boga o
" pomoc w budowaniu królestwa na ziemi poprzez rozwój cywilizacji w duchu sprawiedliwości, miłości i pokoju."
Zawsze myślałem, że idzie o Kościół i jego rozwój na ziemi i wolność w sprawowaniu misji. Pojęcie cywilizacji zawsze odnosi się do sfery techniczno - administracyjnej, w przeciwieństwie do pojęcia kultury.
2. przeglądam podręcznik do religii dla kl. II gimnazjum. Wydawnictwo WAM.2008/2009 autorzy SJ-ty
Zatem "czytania" są z:
- Carlo Maria Martini, Karl Rahner, Tomasz Węcławski, z Benedykta XVI cytatów nie ma.
3. po lekturze zaledwie kilku kilogramów tradycyjnych autorów (o mszy, Kosciele) widać żonglerkę cytatami i intencję autorów podręcznika. Np. krótka def. mszy św. zaczerpnięta z kompendium KKK, owinięta jest obszernymi cytatami i pseudo objaśnieniami; po przeczytaniu których człowiek głupieje...
Marzy mi się wątek z omówieniami takich książeczek.
Katolikom związanym z komisją Ecclesia Dei Rok Jubileuszowy przyniósł same klęski i rozgoryczenia: zmuszono ich do porzucenia nawet tych zasad, którym starali się pozostawać wierni przez ostatnie 12 lat. Wielu kapłanów i seminarzystów Bractwa Św. Piotra straciło zaufanie do Rzymu, wśród reszty narastają nastroje zniechęcenia i apatii.
(...)gdyby członkowie Bractwa Św. Piotra nie poddawali się tak łatwo naciskom modernistycznego Rzymu, o wiele więcej łaski spłynęłoby na wiernych.
Pierwszy z lewej wyglada na ks. Berto.
Mam następujące pytanie: czy istnieje zakaz tańca / udziału w tanecznych zabawach dla osób duchownych ?
Wydawało mi się, że kiedyś spotkałem coś takiego w KPK (że "zabrania się duchownym brania czynnego udziału w tego typu imprezach"), ale obecnie nie mogę tego znaleźć.
Czy jest jakieś oficjalne stanowisko Kościoła w tej sprawie zawarte w KPK lub innym oficjalnym akcie prawnym ?
Nie popieram tańczących kapłanów, ale żeby kina bronić i teatru... PrzesadaA jak to robią w sutannie to jest okoliczność łagodząca czy wprost przeciwnie?
Czy krzyzyk,który ma u góry zamiast belki pionowej juz po skrzyzowaniu z pozioma kształy łezki z dziura w srodku jest katolicki?Ok,sam sobie odpowiedzialem ;D
Czy krzyzyk,który ma u góry zamiast belki pionowej juz po skrzyzowaniu z pozioma kształy łezki z dziura w srodku jest katolicki?NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziś w mojej parafii obchodziło się hucznie odpust parafialny ku czci NMP <Siedemkroć> Bolesnej, a jak wiadomo wspomnienie to wypadło kilka dni wcześniej. Czy dziś można uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami? Jeśli tak, to prosiłbym w miarę możliwości jakieś dokumenta to potwierzdające coby się na nie powołać można.
Wikipedia czy skad tam ten cytat pochodzi myli dwa podobne symbole : krzyz "z lezka" to ankh, natomiast crux ansata to krzyz "z kolkiem". Ten ostatni jest symbolem jak njbardziej chrzescijanskim, uzywanym przez Koptow. Wystepuje m. in. w Dziejach Apostolskich z V wieku znanych jako Codex Glazier lub MS G67.
Przeglądałem sobie stronę catholic-hierarchy.org. Podana jest tam m. in. sukcesja apostolska biskupów. Sprawdzałem sobie z ciekawości abp. Lefebvre, bp. Lazo ale także obecnego papieża, poprzednika oraz bp. Nossola, abp. Dzięge i kard. Dziwisza. Czemu u wszystkich z wymienionych sukcesja zaczyna się od tej samej osoby (Scypion kard. Rebiba), i u większości sukcesja jest taka sama aż do papieża Klemensa XIII (poza abp. Nossolem chyba)? Tak po prostu trafiałem?
EDIT: literówka
Przy czym w zakonach zenskich jest zwyczaj, ze przed wybranym imieniem przyjmuje sie imie Maria.
Znalam zakonnice, ktora nosila wyjatkowo szkaradne imie. Tzn. w formie meskiej jest ladne, ale forma zenska brzmi nienaturalnie i cudacznie. Spytalam ja, czy ktos jej je narzucil. Ona zasmiala sie i powiedziala "wiem ze to imie okropnie brzmi w formie zenskiej, wszyscy patrza na mnie dziwnie, kiedy sie przedstawiam, ale wybralam je, bo swiety X to moj ukochany swiety, ktorego staram sie nasladowac, i chce by towarzyszyl mi i wspieral modlitwa w calym moim zakonnym zyciu".
To chyba jedyna kobieta jaka znam, ktora pozbawiona jest calkowicie kobiecej proznosci ;)
Czy istnieje jakaś wspólnota - będąca w jedności z Rzymem, która na co dzień posługuje się księgami liturgicznymi sprzed reform Jana XXIII, albo nawet Piusa XII?
Będąc na węgierskim NOM-ie, z okazji odpustu odprawiono Mszę w kapliczce w górach. Z tej okazji specjalnie przyniesiono bardzo stare hmm... tutaj nie umiem tego nazwać po polsku "tacę". Wyglądała ona jak ozdobny drąg ze złota z zamocowanym woreczkiem u końca, do niego wierni wrzucali pieniądze.
Czy ktoś wie o czym mowa? Co to jest?
Wiem tylko tyle, że to jest "bardzo stare".
Witam serdecznie ja chciałem zapytać ,bo się w gruncie rzeczy nie zastanawiałem nad tym jeszcze.Witam serdecznie,
Dlaczego mieszkanie z kobieta bez ślubu jest grzechem? czy tu chodzi tylko o seks? i to samo tyczy się spania z kimś.chodzi o kochanie się czy o to ze na jednym łóżku kulturalnie śpi obok?
To ja mam jeszcze podobne pytanie. Czy np. wspólny wyjazd wakacyjny dwojga osób odmiennej płci nie będących małżeństwem, ale nie wykluczających tego w przyszłości ;) jest grzechem?
Albo zostawanie czasami na noc jednej z tych osób u drugiej?
Oczywiście bez żadnego współżycia w tym czasie.
Różni ludzie inaczej to sobie tłumaczą. Jedni, że jak z miłości to można nawet "po francusku", a inni, że co to za grzech kogoś tak pocałować. Bo pewnie o takie całowanie się chodzi. Moim zdaniem panience o dobrych obyczajach to nie przystoi pod żadnym względem ;)dobrze,czyli pod względem grzechu finalnie podsumowując:pocałowanie kogoś bez małżeństwa w usta ,jest grzechem czy nie i jak tak to raczej lekkim,prawda?
dobrze,czyli pod względem grzechu finalnie podsumowując:pocałowanie kogoś bez małżeństwa w usta ,jest grzechem czy nie i jak tak to raczej lekkim,prawda?
i jeżeli intencje są prawdziwie uczuciowe a nie "dla zabawy" etc. to śmiało wolno?
Nie uwierze, ze katolik w swoim sumieniu nie potrafi wyczaic kiedy przekracza granice, za ktora zaczyna sie pole dzialania zlego. Potrafi, tylko kombinuje ze moze zyskac wiecej bezkarnej swobody, jesli bedzie zydem.No wlasnie teologia moralna mowi o tym, ze sumienie moze byc zbyt skrupulanckie lub zbyt szerokie. Wbrew temu co pisze p. Murka, uwazam, ze to jest dosc skomplikowane.
Drogi panie Krzysztofie!
Zwracam pańską uwagę, że na forum obowiązuje forma Pan/Pani.
Mam pytanie.
Co oznacza figura koguta na wieży kościelnej, na której niekoniecznie jest krzyż. Czy jest to Kościół Katolicki, czy też nie.
moze Pan powiedziec synowi moze cos takiego (moja teoria na szybko wymyslona):
1. Jesli po pocalunku chcialbys jeszcze wiecej tych pocalunkow lub chcialbys pojsc dalej (lub to samo jest z druga osoba) tak, ze czasami nie panujesz nad tym to postaw sobie graniice. Tą granica moze byc rownie dobrze trzymanie sie za reke.
2. Jesli przekraczasz punkt, po ktorym nie panujesz nad soba to pewnie jest to juz grzech - jaki rodzaj - to juz albo spowiednik albo sumienie musi podpowiedziec. Wydaje mi sie, ze tak dlugo jak czlowiek pracuje nad soba bedzie to odobra odpowiedz.
E tam, ja formy Pan, Pani nie uznaję. Zdecydowanie opowiadam się za piękną, tradycyjną, demokratyczną formą Kolega, Koleżanka.
można też pójść krok dalej i oskarżać fundatora o sprzyjanie masonom ;)
Czyli Pan Kurak może iść do takiego Kościoła, gdzie kurak na wieży?? ;D (Tyrol - Austria)
E tam, ja formy Pan, Pani nie uznaję. Zdecydowanie opowiadam się za piękną, tradycyjną, demokratyczną formą Kolega, Koleżanka.
Ja wole demokratyczną - a jakże - formę waćpani, waćpanna, waćpan... ;)
Czy idąc na liturgię do schizmatyków (np. z powodów rodzinnych, pewnej ciekawości itp.) u których zachowane są sukcesja apostolska i ważne sakramenty, można (należy?) uklęknąć na przeistoczenie? Albo gdy w ich świątyni przechowywany jest Najświętszy Sakrament?Moim zdaniem generalnie nalezy sie dostosowac do postaw liturgicznych zgodnych z tradycja danego wyznania.
Bo nie wiem jaki mam kupić.
Bo nie wiem jaki mam kupić.
Jeśli planuje Pan odmawiać Matutinum to uzbierać 4-tomowy (Verna, Æstiva, Autumnalis i Hiernalis) na allegro lub, jeśli Pana stać, nowy, dwutomowy za 198€ (w sanctus.com.pl sprowadzają go na życzenie za 899zł.).
Jeśli nie czuje się Pan, tak jak niżej podpisany, na siłach by odmawiać Matutinum, to polecam „Diurnale Romanum” — jest to brewiarz okrojony właśnie z Matutinum, do nabycia za ok 40£ + koszty przesyłki (na southwellbooks.com) — wychodzi chyba trochę ponad 200zł. Moim zdaniem bardzo dobry wybór dla osoby świeckiej.
Jeżeli czwarty kardynał, wybrany w sercu, przez JPII, zostałby odtajniony to czy automatycznie z dnia na dzień przysługuje mu purpurat?
Jeżeli czwarty kardynał, wybrany w sercu, przez JPII, zostałby odtajniony to czy automatycznie z dnia na dzień przysługuje mu purpurat?Jeśli byłby odtajniony za życia Jana Pawła II - to - purpurat co prawda nie przysługuje, ale jako kardynał - jakiegoś prezbitera na sekretarza dostanie. Możliwe że sekretarz ten z czasem też oblecze się w purpurę.
To ten sam katechizm. Pierwsza to nazwa według "zleceniodawcy", druga - w/g autora
Myśle, że z ogólnego trendu- "żeby bylo szybciej"
niektorzy z analfabetyzmu - zlwaszcza ci mlodsi (tak, tak, czytanie na glos tak glugiego tekstu z roznymi skonmpliowanymi slowami przekracza zdolnosci wielu absolwentow seminariow, ktorych poziom intelektualny i edukacyjny sytuuje sie ponizej poziomu przedwojennej malej matury), a niektorzy z powodu uprzedzen ideologicznych - tu zwlaszcza ruchacze i progresisci, dla ktorych teologia mszy wyrazona w Kanonie stanowi kontrast nie do zniesienia z teologia wyrazona w NOMie jako takim.
..........A to proboszcz ma władzę zakazać używania zatwierdzonych tekstów liturgicznych???
PS. Jeszcze jeden powod mi przyszedl do glowy, byl u mnie na parafii wikary , ktory bardzo chcial uzywac tylko kanonu, czasami nawet po lacinie. Niestety wierni sie skarzyli i proboszcz mu zabronil. Mlody byl ksiadz, zaraz po seminarium.
..........A to proboszcz ma władzę zakazać używania zatwierdzonych tekstów liturgicznych???
PS. Jeszcze jeden powod mi przyszedl do glowy, byl u mnie na parafii wikary , ktory bardzo chcial uzywac tylko kanonu, czasami nawet po lacinie. Niestety wierni sie skarzyli i proboszcz mu zabronil. Mlody byl ksiadz, zaraz po seminarium.
Pani Murko, ja nie lubie zbyt daleko idacych uogolnien, szczegolnie krzywdzacych.
No np. pielgrzymki wiernych do zakrystii, ze msza za dluga, a zimno itp.
I jeszcze jedno. Ja wcale nie twierdze, ze podane przez pana FB powody nie dotycza jakiejs tam czesci duchowienstwa, ale ekstrapolowanie pana FB doswiadczen na cale duchowienstwo to lekka przesada.
I zeby bylo jasne, co do Chin to jest dziedzina mojej specjalizacji, jako sinolog moge sie w tej kwestii wypowiadac, ale nigdy nie twierdzilem, ze przejrzalem cale Chiny.
Co do reszty zarzutow to juz pani interpretacje, nigdy sie nie podawalem za eksperta.
Pani wnioski wziely sie pewnie z tego, ze nie lubi pani gdy ktos ma, szczegolnie w kwestii FSSPX, odmienne zdanie, stad taki stosunek do adwesarza.
PS. Jeszcze jeden powod mi przyszedl do glowy, byl u mnie na parafii wikary , ktory bardzo chcial uzywac tylko kanonu, czasami nawet po lacinie. Niestety wierni sie skarzyli i proboszcz mu zabronil. Mlody byl ksiadz, zaraz po seminarium.
No dlatego prosze o inne powody, zeby nie bylo uogolnien wymienmy wszystkie. Rowniez te szlachetne.
Moze Pan w to wierzy, ale ja nie. NOM z Kanonem mozna odprawic w 30 minut, bez zadnego pospiechu.
Natomiast moje doswiadczenie parafialne i pozaparafialne
Nie cale, tylko to, ktore unika Kanonu
No mnie sie zdaje, ze jednak cale Pan przejrzal, i nie tylko Chiny, ale i wole Boza w stosunku do Chin, skoro jest Pan w stanie tak kategorycznie zadecydowac, ze nie potrzeba im KRR.
A nie. Nie lubie kiedy ktos maci i manipuluje, fakt ze szczegolnie tego nie lubie kiedy tak czyni w kwestii FSSPX, ale w innych kwestiach rowniez.
Pan mu przekaze, ze urzekla mnie jego historia, zwlaszcza w kontekscie Osmego Przykazania. Wierni sie skarzyli, moj Boze. To chyba jakas modelowa parafia, bo zwykle wierni nie wiedza co zacz "modlitwa eucharystyczna". Ciekawe co zrobi, jak wierni zazycza sobie wycofania wszystkich ME.
Po pierwsze taki, ze nie ma obowiazku odmawiania Kanonu.
I co z tego? Czy ja odprawiam msze NOM z kanonem? Po co mi to pani pisze?
Ja mam inne i sam bylem kilkakrotnie swiadkiem takich pielgrzymek.
Ach tak, uzywanie Kanonu w NOM to podstawowe krytetium oceny lenistwa/wyksztalcenia/wiedzy teologicznej ksiedza?
Ja tylko wyrazilem swoja opinie i odnioslem sie do kwestii praktycznych
od decydowania co jest dobre, a co zle, jest na tym forum Pani, a nie ja, wiec nie wiem dlaczego pani pisze cos o decydowaniu.
No tak, moje manipulacje sa grubymi nicmi szyte i pani juz wie lep jakiej propagandy kryje sie za tymi nicmi.
Oskarza mnie pani o klamstwo, a to bardzo nieladnie.
Slyszala pani o babciach i dziadkach kosciolkowych? Oni doskonale wiedza kiedy cos jest nie tak.
Jest wyrazne wskazanie w OWMR (albo w mszale, nie pamietam). Wiec slucham, jak to sie dzieje, ze mimo wskazania Kanon sie olewa, a dwojki nigdzie nikt nie wskazuje, a uzywana jest non-stop?
Jak to co z tego? Jak to po co to pisze? No bo pisze Pan o jakichs pielgrzymkach na zakrystie, ze niby Msze przedluza, i ze to ma byc niby wg Pana powod, dla ktorego ksieza unikaja Kanonu. Skoro NOM z Kanonem bez pospiechu mozna odprawic w 30 minut, zatem Pana powod jest zwyczajnie wyssany z palca.
Zaraz Pan doda, ze conajmniej raz w roku, a liczebnie przewyzszyly jasnogorskie.
Ja jestem w stanie uznac, ze jakis promil parafian wie co to Kanon, i ze promil z tego promila tak Kanonu nie cierpi, ze az protestuje na zakrystii. Ale ten promil promila to za malo na "pielgrzymke". A ksiezy jakichs wybitnie pokornych ma Pan w parafii, skoro tak sie dostosowuja do zadan wiernych. Mam nadzieje, ze wykorzystal Pan te spolegliwosc i zaimplantowal juz Tridentine w parafii?
No i po co Pan manipuluje? Jaka z tego korzysc? Prosze doczytac pytanie inicjujace dyskusje. Rozmawiamy o tej czesci duchowienstwa, ktora unika Kanonu. Kryterium jest tu nie uzywanie, ale unikanie. Unikanie modlitwy zalecanej przez Kosciol.
Pana zas "tylko wyrazona swoja opinia", jakoby Msza w KRR mogla niesc za soba jakies zlo, zagrozenie czy zgorszenie, jest jedna z bardziej kontrowersyjnych, jakie przeczytalam kiedykolwiek na tym forum.
Zlapalam Pan co najmniej kilkanascie razy na manipulacjach. Nic na to nie poradze.
W tym watku byl Pan dyskutantem, ktory zlo KRR odmienil w kazdym przypadku i za pomoca wszelkich synonimow. Ale wiem, to "tylko opinia", podobnie jak "ja nic nie mam do FSSPX".
A to Pan byl tym ksiedzem? I to panska historia mnie urzekla?
Drogi Panie, z babciami i dziadkami kosciolkowymi, jako zwykla parafianka, mialam w zyciu wiecej do czynienia, niz z mlodziencami uformowanymi na jakichs protestanckich czterech krokach czy jak to tam. I jak dotad nie spotkalam ANI JEDNEJ babci (o dziadkach nie wspominajac), ktora by wyklocala sie o modlitwe eucharystyczna. A co dopiero, zeby babcie organizowaly sie w komando, ktore zorganizuje anty-kanoniczna pielgrzymke. Jedyne kryptokomando babc, skadinad raz-dwa rozgromione, widzialam w kwestii Komunii na stajaco. Tak to juz babcie maja, ze wola po staremu.
A co do tridentiny to nie wiem czemu mialbym ja zalatwiac w parafii skoro nie jestem tradycjonalista.
A co do tridentiny to nie wiem czemu mialbym ja zalatwiac w parafii skoro nie jestem tradycjonalista.
Dziekuje, nie mam wiecej pytan.
Prosze bardzo, dodam tylko, ze to pani o tym przesadzila w jednym z dawnych watkow i ja nie smiem z tym orzeczeniem dyskutowac.
Myli sie pani.
Staram sie o msze trydencka we wlasnej parafii
i moze bym napisal cos na tym forum proszac o pomoc lub opinie, niestety juz sie przekonalem przy okazji innych watkow tego typu ze narazilbym sie jedynie na kpiny.
Ja sie myle? To ja napisalam tekst "nie wiem czemu mialbym ja zalatwiac w parafii"?
Slabo sie Pan stara. Przy tak spolegliwym proboszczu, ze babciom kosciolkowym udalo sie wyegzekwowac wyrugowanie Kanonu, wlasciwie wystaczy zrobic "pielgrzymke na zakrystie" i nazajutrz proboszcz zarzadzi Tridentine. Nie?
Czy Pan nie smie dyskutowac, to mniejszy problem, ale ze Pan nie smie Mszy zalatwiac w parafii na podstawie mojego przesadzenia, to juz niemal casus owego wikariusza, co sie tak przestraszyl wiernych. I rownie prawdziwy.
proboszcz jest spolegliwy jedynie w kwestiach w ktorych sie z babciami zgadza.
proboszcz jest spolegliwy jedynie w kwestiach w ktorych sie z babciami zgadza.
Czyli ile wart jest Pana "powod" unikania Kanonu pt. "pielrzymki wiernych na zakrystie"?
Te "pielrzymki" to powod, czy moze raczej pretekst?
Tamten uzywal go jako jedyna ME i za to mu sie dostalo.
chyba ze chce mnie pani przeprosic za zarzucanie mi bezpodstawnie klamstwa.
Po pierwsze przeciwny jestem wyciaganiem tak daleko idacych wnioskow z faktu, ze ksiadz nie odmawia Kanonu
tak czesto jak ktos sobie tego zyczy.
Staram sie rowniez patrzec na niechec ksiezy do tradycyjnych form przez pryzmat edukacji jaka odebrali i srodowiska w jakim sie obracaja.
Z drugiej strony ksieza nie sa nawet tradycyjnym formom przeciwni, ale nie sa tez za, bo nie widza potrzeby ich uzywania i po prostu ich nie znaja. Olbrzymia wiekszosc ksiezy nigdy KRR nie odprawiala, niewielu KRR na oczy widzialo.
Natomiast to co mnie tutaj przeraza to sklonnosc do lekkiego uzywania bardzo ostrych slow w ramach bardzo szerokich uogolnien.
Ja mysle, ze daleko idacym wnioskiem byloby uogolnienie, ze nie odmawiaja go z powodu uprzedzen id. Ale nikt takiego uogolnienia nie dokonal.
Jak Pan sam ponizej stwierdza, zwykle to ignorancja (zwana inaczej analfabetyzmem) badz lenistwo ("niewidzenie potrzeby").
Z uporem maniaka wroce do problemu, ktory nie dotyczy kwestii czestotliwosci wg zyczenia, ale praktycznego wyrugowania I ME z Kosciola.
Ale tu rozmawiamy o NOM, a nie o tradycyjnych formach, rozmawiamy o tym, dlaczego z NOM wyrugowano resztke tradycyjnosci. Ksieza nie widzieli na oczy Kanonu?
Kolejny raz powtarza Pan zarzut stokroc gorszy niz zarzut lenistwa - zarzyt zgorszenia przez falszywych pasterzy.
Wg mnie w Pana probach polemiki pojawiaja sie duzo ostrzejsze zarzuty wobec stanu duchowienstwa, niz w tekstach, z ktorymi Pan polemizuje.
. Olbrzymia wiekszosc ksiezy nigdy KRR nie odprawiala, niewielu KRR na oczy widzialo.
Ignorancja to co innego niz analfabetyzm i zarzut o niski poziom intelektualny(patrz post pana FB). Niewidzenie potrzeby to co innego niz lenistwo.
Jeszcze inny powod to chec dostosowania sie do wiernych.
Odkad I ME jest jedna z opcji, zachowano go na specjalne okazje uznajac ja za modlitwe najbardziej uroczysta. Wydaje mi sie , ze podejscie jest po prostu praktyczne. W Polsce w czasie wielkich urodzystosci parafialnych, I ME da sie uslyszec dosc czesto moim zdaniem
Gdy brak wyrozumialosci, prawie wszystko bedzie zarzutem.
Zalezy w jakiej materii. Jesli mowimy o kaplanie i materii dla kaplana najistotniejszej - materii liturgii Ofiary Mszy swietej, wowczas ignorancja to analfabetyzm religijny, a niewidzenie potrzeby to zwyczajny grzech zaniedbania, lenistwo.
Niestety tylko do tych, z ktorymi sie zgadzamy. A jak takich nie ma, to sie ich wygeneruje w kreatywnej ksiegowosci. Tak wlasnie wprowadzano Komunie na stojaco, a potem na reke. Wszystko to wierni wywalczyli, tiaaa.
Ano wlasnie mysle, ze taka jest Pana postawa wobec "pewnej grupy tutejszych aktywistow i paru nowych uzytkownikow ktorzy chca dolaczyc do szeregu".
Co by nie powiedzieli, niewazne czy maja racje, wazne by im dokopac.
Przyjmuje, ze naprawde Pan w to wierzy. Wzruszyl mnie Pan, szczerze...Pan Fidelis:
O! I to mi się podoba. Dobrze, ze p. JGP to zauważa. Czekałem na tego rodzaju stwierdzenia co do prawdziwości których nie mam żadnych wątpliwości.
Nie sadze by bylo wina szeregowych ksiezy, ze Kosciol dopuszcza takie, a nie inne formy liturgiczne jak np. II ME lub ze ustalil I ME jako opcje i nie ma obowiazku jej stosowania.
Myli sie Pani, dokopywanie komus nigdy nie bylo moja intencja.
1) lenistwo - byle szybciej te fragmenty, ktore trzeba wyrecytowac i nie mozna se pozwolic nawet na jedno slowo od siebie, nb. jakis czas temu dowiedzialam sie jak mile widziany jest kazdy, doslownie kazdy, ktokolwiek, kto zechce przeczytac czytania.
2) analfabetyzm - olewka wszystkiego, kazdego slowa i gestu liturgii, ktore trzeba by nieco zglebic, by pojac ich sens, i nie zgadywac, ze to problem z bolacymi jelitami /copyright by x Pawlukiewicz nt. sklonow/.
Ja wiem ze latwiej niz teologii Mszy jest sie nauczyc "jezykow" na Odnowie. Ale sa granice ignorancji. Wie Pan ile razy slyszalam neoprezbiterow wysmiewajacych rozne wiekowe tradycje liturgiczne czy nawet ludowe? Nie majacych bladego pojecia skad sie wziely, jak powstaly, co oznaczaly? Ze spotkalam takiego, ktory robil sobie jaja z piesni "Bogurodzica"?
Jak nazwac takiego cymbalka, ktory nie ma jeszcze trzydziestu lat, ale wyszydza wszelka tradycyjna poboznosc, jesli nie religijnym analfabeta?
Btw, i jak mam z Panem rozmawiac, skoro w kontekscie nieustajaco uzywanej dwojki stosuje Pan termin "dopuscil", a w kontekscie zalecanej przez owmr jedynki - "opcja".
Ja Pana prosze zeby sie Pan tak na chlopski zdrowy rozsadek zdal. Przeciez te wszystkie proby usprawiedliwienia sa zalosne dla prostego czlowieka, kiedy zestawi te tlumaczenia z rzeczywistoscia.
To, co dopuszczone, wyrugowalo to, co zalecane? To, co zalecane nazywamy opcja?
To sie ciesze, ze sie myle. Tak mi po prostu wyglada z Pana komentarzy pod niektorymi wpisami, ale nie zakladam ze jestem nieomylna.
Nie bardzo rozumiem pierwszy fragment
za to drugi tak, no wprowadzono funkcje lektorow to ktos to musi robic, ksiadz czyta jak nie ma swieckiego, ktory by sie nadal.
Spoko, ja sie calkowicie zgadzam, pewnie ze sa tacy. Prosze tylko zeby nie przenosic tego na wieksza czesc duchowienstwa.
Na niedziele zalecana jest tez np. III ME i IVME w okresie zwyklym, wiec tak czy inaczej nie ma obowiazku ani szczegolnego zalecenia stosowania I ME w kazda niedziele, oprocz przypadkow wymienionych w OWMR, ktore i tak sa zaleceniami, a nie nakazem. Po prawdzie OWMR daje prawie calkowita dowolnosc w doborze ME, bo wszystko jest tam "zalecane", "wskazane", a nie "trzeba", "nakazuje sie", oprocz liturgii Wielkiego Czwartku, gdzie jest wyraznie I ME wymagana. I zeby nie bylo, ja uwazam ze to choroba NOMu, ze wszystko jest takie dowolne i byle jakie, wiec w zadnym razie nie bronie tu NOMu. Naduzywanie dwojki to problem, ale wynika ze zlego ruzmienia znaczenia slowa "praktycznosc", jak rowniez roznych ciekawostek w stylu "najstarsza ME to II ME" itp.
Ja jestem prosze Pani nieslychanie spokojny czlowiek, wiec to tylko takie mylne wrazenie.
Na niedziele zalecana jest tez np. III ME i IVME w okresie zwyklym, wiec tak czy inaczej nie ma obowiazku ani szczegolnego zalecenia stosowania I ME w kazda niedziele, oprocz przypadkow wymienionych w OWMR, ktore i tak sa zaleceniami, a nie nakazem. Po prawdzie OWMR daje prawie calkowita dowolnosc w doborze ME, bo wszystko jest tam "zalecane", "wskazane", a nie "trzeba", "nakazuje sie", oprocz liturgii Wielkiego Czwartku, gdzie jest wyraznie I ME wymagana. I zeby nie bylo, ja uwazam ze to choroba NOMu, ze wszystko jest takie dowolne i byle jakie, wiec w zadnym razie nie bronie tu NOMu. Naduzywanie dwojki to problem, ale wynika ze zlego ruzmienia znaczenia slowa "praktycznosc", jak rowniez roznych ciekawostek w stylu "najstarsza ME to II ME" itp.Problem w tym, że natura ludzka jest bardzo ułomna i mając do wyboru dwie opcje, z których jedna jest łatwiejsza a druga trudniejsza, przeważająca większość ludzi wybierze opcję łatwiejszą i wymagającą mniej wysiłku. Wszelkie zarządzenia typu: można wybrać wersję A (krótką), choć zaleca się też wersję B (dłuższą) kończy się tym, że wersja dłuższa wybierana jest niezmiernie rzadko. Twórcy tego typu rozwiązań albo kompletnie nie znają ludzkiej natury, albo zrobili to świadomie, wiedząc doskonale jakie będą efekty. Dopóki takie sformułowania we Mszale będą, dopóty dwójka będzie nadużywana i żadne apele i tłumaczenia tutaj nie pomogą.
Mysle, ze to nie jest atrybutem wiekszosci duchowienstwa, przynajmniej w Polsce. Ale niesmiertelna dwojka wpisuje sie w trend "byle szybciej, i byle nie bylo udziwnionych slow/gestow".
Nb. ja bym dodala jeszcze jeden powod dazenia do skracania tekstow stalych: lek, ze ludzie zaczna ziewac, i rownie paranoiczne przeswiadczenie, ze jedynym sposobem, by nie zasneli, jest mowic od siebie, a teksty czytane ograniczyc do minimum. To jest skutek odwrocenia ksiedza twarza do ludu.
Ja to wszystko wiem. Mysle jednak, ze klerykow w seminariach nie oklamuje sie, iz NOM powstal przed wiekami wiekow. Mysle, ze wiedza, iz byla reforma liturgiczna i powstal nowy ryt, zatem na logike sadze, ze domyslaja sie, iz przed nim cos tam istnialo.
Nie wiem jak inni, ale gdybym przygotowywala sie do kaplanstwa (prosze, niech Pan przez chwile pomysli co to kaplanstwo i jaka wage w zyciu i powolaniu kaplana ma Msza), to z pewnoscia zainteresowalabym sie, co bylo przed tym nowym rytem, jak moi poprzednicy uobecniali Najswietsza Ofiare.
I gdybym sie zorientowala, ze swieci, do ktorych sie modle, swieci kaplani, odprawiali te Ofiare slowami, ktorym najblizsza z mozliwych "opcji" jest I ME, nie unikalabym jej jak ognia. Nie uwazalabym, ze nie ma potrzeby. Ze jest za dluga. Ze ma dziwne elementy. Ze nie spodoba sie komus tam. Ze nie zostane zrozumiany, a wierni beda sie smiac, ze bola mnie kiszki. Ze dzis sa lepsze srodki do swietosci niz niegdys. Tyle.
Wiem, ze jest Pan spokojny i bardzo to cenie. Ale spokoj nie koliduje ze zlosliwoscia. Przyjmuje jednak za dobra monete, ze myle sie co do tej ostatniej.
Problem w tym, że natura ludzka jest bardzo ułomna i mając do wyboru dwie opcje, z których jedna jest łatwiejsza a druga trudniejsza, przeważająca większość ludzi wybierze opcję łatwiejszą i wymagającą mniej wysiłku. Wszelkie zarządzenia typu: można wybrać wersję A (krótką), choć zaleca się też wersję B (dłuższą) kończy się tym, że wersja dłuższa wybierana jest niezmiernie rzadko. Twórcy tego typu rozwiązań albo kompletnie nie znają ludzkiej natury, albo zrobili to świadomie, wiedząc doskonale jakie będą efekty. Dopóki takie sformułowania we Mszale będą, dopóty dwójka będzie nadużywana i żadne apele i tłumaczenia tutaj nie pomogą.
Założenia:
- jest sobie wikary na parafii,
- wikary ma rozpisany przez proboszcza grafik Mszy Św. wraz z intencjami,
- wikary sprawuje w/w Msze,
- wikary normalnie realizuje pozostałe swoje obowiązki.
Czy wikary może z własnej inicjatywy sprawować np. codziennie rano o 5:00 KRR np. przy bocznym ołtarzu? czy są jakieś przeciwwskazania czy ograniczenia natury formalnej które go krępują? (jakiś dzienny limit Mszy?)
Kan. 905 -
§ 1. Z wyjątkiem wypadków, w których zgodnie z prawem można kilka razy odprawiać lub koncelebrować Eucharystię w tym samym dniu, nie wolno kapłanowi więcej niż raz odprawiać w ciągu dnia.
§ 2. Gdy brakuje kapłanów, ordynariusz miejsca może zezwolić dla słusznej przyczyny na binację, a gdy tego domaga się konieczność duszpasterska, także na trynację w niedzielę i święta nakazane.
- Jakie części zmienne wypadają jeżeli pod danym dniem(np. najbliższa niedziela) nie wypada żaden odnośnik do strony?
- Po co jest aż 6 zakładek?
Takie miałem dziś przemyślenie w Niedzielę Chrztu Pańskiego.
Tak to jest jak się korzysta z dwóch kalendarzy:CytujTakie miałem dziś przemyślenie w Niedzielę Chrztu Pańskiego.ale faux pas, przecież dziś jest Niedziela Świętej Rodziny :)
Terminologia:
czy można swobodnie używać terminologii "duchowny świecki", "kler świecki" w znaczeniu "diecezjalny", niezakonny ??? - czy jest to tylko żargon?
Można jak najbardziej (za łac. clerus saecularis).
Mam pytanie.
Co oznacza figura koguta na wieży kościelnej, na której niekoniecznie jest krzyż. Czy jest to Kościół Katolicki, czy też nie.
Przyznam, że nie bardzo rozumiem sformułowanie (...) 2 stycznia — Najświętszego Imienia Jezus”. (...)A teraz ja nie rozumiem ... Wspomnienie Najświętszego Imienia Jezus jest 3 Stycznia.
Zależy od roku no i kalendarza jakiego się używa.Przyznam, że nie bardzo rozumiem sformułowanie (...) 2 stycznia — Najświętszego Imienia Jezus”. (...)A teraz ja nie rozumiem ... Wspomnienie Najświętszego Imienia Jezus jest 3 Stycznia.
::)
Więc może tez być in Dominica inter Circumcisionem et Epiphaniam vel, si ipsa non occurrat, die 2 Januarii.Zależy od roku no i kalendarza jakiego się używa.Przyznam, że nie bardzo rozumiem sformułowanie (...) 2 stycznia — Najświętszego Imienia Jezus”. (...)A teraz ja nie rozumiem ... Wspomnienie Najświętszego Imienia Jezus jest 3 Stycznia.
::)
http://www.prophecyfilm.com/polish/?gclid=CNnFz_z4zp8CFQZgZwodkWnIdw
Co państwo o niej myślą, jak ją oceniają? ???
"Najbardziej będą cierpieć te częsci twojego ciała którymi grzeszyłeś" - (czy coś takiego tam było). Paranoja.
Proszę zwrócić uwagę na obsesję grzechu wynikającym z pożądania cielesnego. "Najbardziej będą cierpieć te częsci twojego ciała którymi grzeszyłeś" - (czy coś takiego tam było). Paranoja.
Kończy mi się woda święcona :( ("hurtowo" używam do błogosławieństwa dzieci i siebie :) Czy jak doleję trochę święconej wody do zwykłej to będę miał nowy zapas czy też coś ???, co nie wiem nawet jak to nazwać?
poniżej 1 % to już homeopatia
Niech Pan wezmie wiaderko w takim razie i idzie do Ksiedza zeby posiwecil,po co sie bawic w eliksiry jakies?? ;DPoszedłem do zakrystii z litrowym słoikiem ;D x Proboszcz miał dość dziwny wyraz twarzy. nie wiem, czy by przeżył gdybym przyszedł z wiadrem ;D ;D
Jesli jest tak jak z olejami swietymi, to mozna duplikowac w proporcji 1/3 - 2/3.Dzięki, jest to jakiś ratunek... ale jakbym zaczął to dalej duplikować :)
Czy jeśli będę na NOM i zrezygnuje z tzw. "przekazywania znaku pokoju" tzn. będę patrzył w stronę ołtarza to będę miał grzech?
Przyznam, ze utrudnia mi zachowanie spokoju to dziwne, jakby od niechcenia, kiwanie głową sąsiadującej osoby, nie wiadomo czy to do mnie czy koło mnie, że zacytuję klasyka ;)
Myślę, że rozwiązaniem może być przynoszenie z sobą do kościoła książeczki.
W odpowiednim momencie może Pan ją przypadkiem zrzucić, a potem podnosić, na tyle długo by wszyscy dookoła zdążyli udzielić sobie tego pocałunku pokoju przez kiwanie lub uścisk.
Bez przesady - smsa chyba jeszcze nikt w tym czasie nie wysyłał z celebransów?
Niech Pan uważnie patrzy na celebransa (ów) podczas skłonów na Credo i robi to samo na "znak pokoju"... czyli ogląda sznurówki w butach, przekłada karteczki na stoliku lub po prostu wyśle sobie SMS.
Niech Pan uważnie patrzy na celebransa (ów) podczas skłonów na Credo? Człowiek-guma?
raz kiedyś znajomy Holender zadał mi w mejlu pytanieA spytał kiedyś: do your friends-priests wear strange, black clothes with an white rectangular on the neck?
Cytat: mannaraz kiedyś znajomy Holender zadał mi w mejlu pytanieA spytał kiedyś: do your friends-priests wear strange, black clothes with an white rectangular on the neck?
Kiedy wszyscy wkoło się obrękowują, ja konsekwetnie nie wyciągam ręki,
nawet jeśli widzę zakłopotanie osoby obok (bo głupio tak wycofać rękę).
Mnie to już nie żenuje, a fajnie jest potem czuć na sobie ich wzrok: "co to za jeden?"
Takie zapytanie: W Wielki Piątek w Liturgii na cześć Męki Pańskiej można używać czerwonej opony na krzyż. Czy w Wielki Czwartek można nałożyć białą?
A także następne: czy w Wielki Czwartek i Wielki Piątek przy przenoszeniu Sanctissimum można użyć umbelli, a jeżeli tak to jakiego koloru? Biel? Czerwień? Fiolet?
A mi przyszło do głowy takie sobie niewinne pytanie:
ćwiczenia duchowne (spiritual exercises) - czym się różnią od siebie przymiotniki duchowy i duchowny, poza o{[:+] ... oczywiście ... i w jakich kontekstach należy je stosować.
dziękuję
D.
umbelli
ombrellino
umbelliombrellino
Parasoleczka?
1. Nie ma parasoleczek w kolorach liturgicznych.
2. Jak już to podczas przenoszenia Najświętszego Sakramentu w Wielki Piątek lub podczas procesji rezurekcyjnej w Niedzielę Zmartwychwstania. W Wielki Czwartek to nie miałoby sensu.
Umbraculum zawsze jest białe.
ćwiczenie dotyczą bardziej ducha, nie duchowieństwa, więc raczej powinny być duchowe niż duchowne. być może jest to archaizm, ale słownika odpowiedniego nie mam pod ręką.
W szczecińskiej kaplicy FSSPX podczas czytań po polsku często pada słowo "duchowny" itp. w miejscu gdzie powinno być "duchowy". Ksiądz używa starszego tłumaczenia czytań, być może zatem jest to archaizm (bo akurat ksiądz który obsługuje tę kaplicę zna język polski na tyle dobrze, że raczej nie czyta błędnie).A mi przyszło do głowy takie sobie niewinne pytanie:
ćwiczenia duchowne (spiritual exercises) - czym się różnią od siebie przymiotniki duchowy i duchowny, poza o{[:+] ... oczywiście ... i w jakich kontekstach należy je stosować.
dziękuję
D.
duchowny - odnoszący się, należący do duchowieństwa
duchowy - dotyczący ducha, myśli, uczuć, odnoszący się do życia psychicznego, wewnętrznego; intelektualny; moralny; niematerialny >d. przywódca, przewodnik, wódz - osoba wywierająca decydujący wpływ moralny lub intelektualny na jakąś jednostkę lub zbiorowość > d. ojciec - wychowawca, myśli, inicjator czegoś
ćwiczenie dotyczą bardziej ducha, nie duchowieństwa, więc raczej powinny być duchowe niż duchowne. być może jest to archaizm, ale słownika odpowiedniego nie mam pod ręką.
W szczecińskiej kaplicy FSSPX podczas czytań po polsku często pada słowo "duchowny" itp. w miejscu gdzie powinno być "duchowy". Ksiądz używa starszego tłumaczenia czytań, być może zatem jest to archaizm (bo akurat ksiądz który obsługuje tę kaplicę zna język polski na tyle dobrze, że raczej nie czyta błędnie).A mi przyszło do głowy takie sobie niewinne pytanie:
ćwiczenia duchowne (spiritual exercises) - czym się różnią od siebie przymiotniki duchowy i duchowny, poza o{[:+] ... oczywiście ... i w jakich kontekstach należy je stosować.
dziękuję
D.
duchowny - odnoszący się, należący do duchowieństwa
duchowy - dotyczący ducha, myśli, uczuć, odnoszący się do życia psychicznego, wewnętrznego; intelektualny; moralny; niematerialny >d. przywódca, przewodnik, wódz - osoba wywierająca decydujący wpływ moralny lub intelektualny na jakąś jednostkę lub zbiorowość > d. ojciec - wychowawca, myśli, inicjator czegoś
ćwiczenie dotyczą bardziej ducha, nie duchowieństwa, więc raczej powinny być duchowe niż duchowne. być może jest to archaizm, ale słownika odpowiedniego nie mam pod ręką.
Dopisane: W modlitewniku Te Deum w Litanii Loretańskiej jest "Naczynie Duchowne" i "Różo duchowna"
Czy Pan jest ministrantem w kaplicy FSSPX w Szczecinie?Zdarza się ;)
W szczecińskiej kaplicy FSSPX podczas czytań po polsku często pada słowo "duchowny" itp. w miejscu gdzie powinno być "duchowy". Ksiądz używa starszego tłumaczenia czytań, być może zatem jest to archaizm (bo akurat ksiądz który obsługuje tę kaplicę zna język polski na tyle dobrze, że raczej nie czyta błędnie).
Dopisane: W modlitewniku Te Deum w Litanii Loretańskiej jest "Naczynie Duchowne" i "Różo duchowna"
A w Wielki Czwartek to się Najświętszego Sakramentu nie przenosi do kaplicy przechowania?
Parasoleczka tak jak baldachim jest po to by chronić Najświętszy Sakrament przed tym, by nic na niego nie spadło.
Do jakiej diecezji nalezy Harrachov??
Czy w NOM posypanie popiołem może zastępować akt pokuty?
Bo ja dzisiaj coś takiego usłyszałam: "Akt pokuty będzie miał dziś formę posypania głów popiołem, które nastąpi po homilii".
Czy w NOM posypanie popiołem może zastępować akt pokuty?
Bo ja dzisiaj coś takiego usłyszałam: "Akt pokuty będzie miał dziś formę posypania głów popiołem, które nastąpi po homilii".
Tak. W środę popielcową, jeśli po homilii jest posypanie głów popiołem od razu po znaku krzyża i pozdrowieniu jest Panie zmiłuj się a potem od razu kolekta.
KPK 202 § 1.
Dzień w prawie oznacza stały czasokres obejmujący 24 kolejno liczone godziny i zaczyna się od północy, chyba że inaczej wyraźnie zastrzeżono.
A mój biskup to zignorował. Było normalne "spowiadam się", mimo, że po homilii / kazaniu poświęcił popiół, dał się posypać i posypywał głowy popiołem. Do tego było Kyrie elejson oraz Agnus Dei. I pieśń na wejście też po łacinie, ale nie pamiętam słów :(Czy w NOM posypanie popiołem może zastępować akt pokuty?
Bo ja dzisiaj coś takiego usłyszałam: "Akt pokuty będzie miał dziś formę posypania głów popiołem, które nastąpi po homilii".
Tak. W środę popielcową, jeśli po homilii jest posypanie głów popiołem od razu po znaku krzyża i pozdrowieniu jest Panie zmiłuj się a potem od razu kolekta.
Sam też tak robię. Dziwnym trafem w post mam największą ochotę na mięso. Ale nie dziś. Chyba... północ jeszcze nie nadeszła...KPK 202 § 1.
Dzień w prawie oznacza stały czasokres obejmujący 24 kolejno liczone godziny i zaczyna się od północy, chyba że inaczej wyraźnie zastrzeżono.
Znam chlopaka, ktory czatowal do polnocy przed lodowka, zeby wziac kawalek kielbasy :)
Kan. 872 - Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego. Ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki.
Kan. 873 - Należy wybrać jednego tylko chrzestnego lub chrzestną, albo dwoje chrzestnych.
Kan. 874 -
§ 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto:
1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;
2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku;
3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić;
4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej;
5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest.
Czy może o nawracanie podczas takich rekolekcji osób pozostających w związkach, które żyją bez ślubu?
Gdzie mogę w internecie znaleźć jakiś poczet świętych Pańskich?
Szukam imienin św. Joanny i znalazłem tylko dwie święte o tym imieniu!
Czy w Krakowie można gdzieś zakupić jakieś pozycje abp Lefebvre'a lub o nim?W kaplicy FSSPX przy okazji Mszy czy nabożeństw.
Czy to prawda ze w NOM gdy odchodzimy od Komunii do lawki nie powinniśmy klękać ponieważ Boga mamy w sobie i nie mamy komu oddać czci? gdzieś o tym słyszalam czy ktos moze odpowiedziec? dziekujeTak to prawda - po przyjęciu Komunii świętej mamy w sobie Boga. ;)
właśnie czy są jakieś przepisy Kościelne co do tego? właśnie ostatnio trochę się kłóciłam czemu nie uklęknąć po powrocie do ławki z Komunią.Przecież to oddanie czci i szacunku Bogu.
Za granicą zawsze patrzyli na mnie podejrzliwie po chwili uklęknięcia po Komunii świętej. Tam nikt nie klęka ani przed ani po.
Szukam świętych o imieniu Julianna znalazłem tylko: 16 lutego św. Julianna Męczennica i 5 kwietnia bł. Julianna z Mont Cornillon.
Czy są jeszcze jakieś inne święte o tym imieniu?
Julianny site:msza.net
właśnie czy są jakieś przepisy Kościelne co do tego? właśnie ostatnio trochę się kłóciłam czemu nie uklęknąć po powrocie do ławki z Komunią.Przecież to oddanie czci i szacunku Bogu.
Matko jedyna! Z kim Pani się kłóciła? Wszędzie, gdzie bywam czymś nienormalnym byłoby nie uklęknąć po przyjęciu Komunii św. To jest coś normalnego nawet dla wybiórczych katolów.
Za granicą zawsze patrzyli na mnie podejrzliwie po chwili uklęknięcia po Komunii świętej. Tam nikt nie klęka ani przed ani po.
Za granicą (Szkocja) kapłan to nawet mnie najpierw zapytał, czy jestem.... katolikiem!!!!!!!!Trzeba było odpowiedzieć "Ja tak, a ksiądz?" ;)
(Komunia na stojąco w kolejce, ja tylko... przyklęknąłem tuż przed przyjęciem!)
Dwa pytania:
1) Jan XXIII jest świętym czy błogosławionym?
2) Czy beatyfikacja ma znamiona nieomylności, czy tylko kanonizacja?
Jakie stosować posty w wersji kalendarza liturgicznego z 1962? Znajduję sprzeczne informacje.
TITULUS XIV.
De abstinentia et ieiunio.
Can. 1250. Abstinentiae lex vetat carne iureque ex carne vesci, non autem ovis, lacticiniis et quibuslibet condimentis etiam ex adipe animalium.
Can. 1251. § 1. Lex ieiunii praescribit ut nonnisi unica per diem comestio fiat; sed non vetat aliquid cibi mane et vespere sumere, servata tamen circa ciborum quantitatem et qualitatem probata locorum consuetudine.
§ 2. Nec vetitum est carnes ac pisces in eadem refectione permiscere; nec serotinam refectionem cum prandio permutare.
Can. 1252. § 1. Lex solius abstinentiae servanda est singulis sextis feriis.
§ 2. Lex abstinentiae simul et ieiunii servanda est feria quarta Cinerum, feriis sextis et sabbatis Quadragesimae et feriis Quatuor Temporum, pervigiliis Pentecostes, Deiparae in caelum assumptae, Omnium Sanctorum et Nativitatis Domini.
§ 3. Lex solius ieiunii servanda est reliquis omnibus Quadragesimae diebus.
§ 4. Diebus dominicis vel festis de praecepto lex abstinentiae, vel abstinentiae et ieiunii, vel ieiunii tantum cessat, excepto festo tempore Quadragesimae, nec pervigilia anticipantur; item cessat Sabbato Sancto post meridiem.
Can. 1253. His canonibus nihil immutatur de indultis particularibus, de votis cuiuslibet personae physicae vel moralis, de constitutionibus ac regulis cuiusvis religionis vel instituti approbati sive virorum sive mulierum in communi viventium etiam sine votis.
Can. 1254. § 1. Abstinentiae lege tenentur omnes qui septimum aetatis annum expleverint.
§ 2. Lege ieiunii adstringuntur omnes ab expleto vicesimo primo aetatis anno ad inceptum sexagesimum.
2 pytania:
1. Czy słusznie wnioskuję na podstawie wyżej przytoczonych przeze mnie kanonów CIC z roku Pańskiego 1917., iż w święto świętego Józefa (19 III) obowiązywał niegdyś post, inaczej niż ma to miejsce dziś — wg aktualnego kodeksu?
2. Jeden z Kolegów powiedział mi, iż „dawniej” istniały skodyfikowane przez Matkę Kościół nakazy wstrzemięźliwości od współżycia małżeńskiego (m.in wstrzemięźliwość po przyjęciu Komunii świętej, podczas Wielkiego Postu etc.). Będę wdzięczny za informacje na ten temat.
Czy można powiedzieć, że "Maryja miała dziecko z Bogiem" (zasłyszane na dzisiejszym kazaniu
Też mam uprzejme zapytanie:) Czy wczoraj można było jeść mięso? Bo pewien ksiądz usilnie mi tłumaczył, że na kanon 1251 z KPK lepiej się nie powoływać, ponieważ niby są jakieś poprawki, że tylko w uroczystości pańskie i maryjne można było jeść mięso. Czy to prawda?
Co to jest Kerygmat? Proszę o odpowiedź
Czy można święcić palmy "suche" tj. z martwych, suszonych kłosów, kwiatów, piórek itp.?
W bardzo starej (na pewno przedwojennej) książeczce czytałem, że tylko "żywe" powinno się święcić w Niedzielę Palmową...
Jak to jest z Chrztem Świętym jeśli chodzi o intencję? Jeżeli ksiądz chrzci w kościele to możemy założyć, że robi to w imieniu Kościoła świętego, nawet jeżeli nie znamy jego wewnętrznej intencji?Domniemywamy (tfu co za słowo) właściwą intencję,chyba, że postawa księdza daje podejrzenia że coś z jego intencjami jest nie tak.
W kalendarzu LMS (FSSP) dziś jest zaznaczony dzień wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, prawda to?
Czy Mszał wydany w 1965 jest osobnym rytem podobnie jak NOM czy organicznym rozwojem Mszy trydenckiej?Ryt 1965 jest rytem przejściowym pomiędzy KRR a NOM. Potem byl jeszcze jeden ryt przejsciowy.
Ryt 1965 jest rytem przejściowym pomiędzy KRR a NOM.
Potem byl jeszcze jeden ryt przejsciowy.
Mt19,9 A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo».
"Z wszystkich trzech Synoptyków wynika jasno i niedwuznacznie, że Jezus przywrócił pierwotną nierozerwalność małżeństwa i nie pozwolił na żadne rozwody (Mt 19,6-9; Mk 10,2-12; Łk 16,18; por. 1 Kor 7,10n). Wyjątek, o którym jest mowa tu i w Mt 19,9, należy prawdopodobnie tak rozumieć, że chodzi nie o ważne, legalnie zawarte małżeństwo. Współżycie zaś dwóch osób poza małżeństwem jest zawsze nierządem. Użyty tu termin gr. Gyne oznacza i żonę, i kobietę w ogóle. Tylko Mt bierze pod uwagę dyskusje rabinackie."Argumentacja ta wydaje się co najmniej dziwna. Skoro nie chodzi tutaj o legalne małżeństwo to Pan Jezus powiedział:
Trochę z innej beczki - znalazłem w rodzinnym albumie to zdjęcie. Wujek, ok. lat 60-tych, USA. Czy może mi ktoś powiedzieć do jakiego zakonu należał?Franciszkanin konwentualny czyli taki jak św. Maksymilian Maria Kolbe.
Suche dni w tym roku są w oktawie po Zesłaniu Ducha Świętego. To co ma priorytet: post suchodniowy, czy oktawa: pościć - nie pościć?
2. W nowym rycie Zesłanie Ducha św. nie ma oktawy.ad 2.
5. Suche dni z natury swej są dniami postnymi.
Sugerowałem się tym wpisem: http://breviarium.blogspot.com/2010/04/piatek-w-oktawie-wielkanocnej.html
Czy na zdjęciu jest św. Ojciec Pius?
(http://www.gstatic.com/hostedimg/cc850aaffaf4fb46_landing)
Jeśli wyjeżdżam, np. na wakacje za granicę. Mogę w tym czasie stosować się do ojczystego kalendarza (np. odmawiając LG) czy muszę sobie sprawić kalendarze liturgiczne wszystkich państw, w których będę? Załóżmy, że dzisiaj byłbym w Londynie. Mam uroczystość św. Wojciecha, czy nie?
KPK jest jeden. Nie wiem, co episkopaty poustalały sobie w poszczególnych krajach "zamiast" postu piątkowego... Ale jak z tym kalendarzem?Jeśli wyjeżdżam, np. na wakacje za granicę. Mogę w tym czasie stosować się do ojczystego kalendarza (np. odmawiając LG) czy muszę sobie sprawić kalendarze liturgiczne wszystkich państw, w których będę? Załóżmy, że dzisiaj byłbym w Londynie. Mam uroczystość św. Wojciecha, czy nie?
A w ktorych krajach poza polską obowiązuje post piątkowy?
A w ktorych krajach poza polską obowiązuje post piątkowy?Chyba na Białorusi i Litwie.
Chwileczkę. Czy post jest w tekście łacińskim KPK? Czyżby prawie wszystkie episkopaty usunęły post, zastępując go "uczynkiem alternatywnym"?A w ktorych krajach poza polską obowiązuje post piątkowy?Chyba na Białorusi i Litwie.
PS. I co z tym kalendarzem? Jest jakiś indult / ogólna zasada, że w podróży mogę stosować własny?
KPK jest jeden. Nie wiem, co episkopaty poustalały sobie w poszczególnych krajach "zamiast" postu piątkowego... Ale jak z tym kalendarzem?
Czy post jest w tekście łacińskim KPK? Czyżby prawie wszystkie episkopaty usunęły post, zastępując go "uczynkiem alternatywnym"?
PS. I co z tym kalendarzem? Jest jakiś indult / ogólna zasada, że w podróży mogę stosować własny?
. Pisząc (chyba nawet nie w tym temacie), ze potrafiłbym bez żadnych problemów z marszu odprawić NOM
Chętnie bym zweryfikował pańskie słowa. 8)
Odprawić NOM, a co to za sztuka? Nie ma się co czarować - jeśli ktoś się interesuje Liturgią, to bez problemu "odprawi" i to bliżej rubryk niż nie jeden ksiądz :)
Czy to prawda, że w internecie w seminariach blokują dostęp do kroniki Novus Ordo i tego forum?
... na potrzeby liturgii dla hospitalizowanych w psychiatrykach?Odprawić NOM, a co to za sztuka?Myślałem podobnie, dopóki nie trafiłem na OWMR 352:
„Duszpasterska skuteczność liturgii z pewnością się zwiększy, gdy teksty ... będą dostosowywane do ... poziomu intelektualnego uczestników."
Ja uciekam przez okno z krzykiem...
„Duszpasterska skuteczność liturgii z pewnością się zwiększy, gdy teksty czytań, modlitw i śpiewów w miarę możliwości będą dostosowywane do potrzeb, duchowego przygotowania i poziomu intelektualnego uczestników."Jakby ten punkt był w pełni realizowany, to w niektórych parafiach teksty Mszalne musiałyby rozwijać najprostsze prawdy nim by można było osiągnąć przyzwoity poziom.
Czy świeckiemu katolikowi wolno symulować celebrowanie Mszy świętej (jak to przecież często się zdarza na Zachodzie, także przez diakonki)?Nie. nie wolno symulować sakramentów.
Czy świeckiemu katolikowi wolno symulować celebrowanie Mszy świętej (jak to przecież często się zdarza na Zachodzie, także przez diakonki)?Nie. nie wolno symulować sakramentów.
Ważne pytanie: czy umieszczenie w sieci internetowej w całości niemieckiej książki z 1925 roku będzie nielegalne? Orientuje się ktoś? Ma tu moc prawo niemieckie, polskie, czy jakieś międzynarodowe?W razie czego bedziemy pamietac o paczkach ;D
Ważne pytanie: czy umieszczenie w sieci internetowej w całości niemieckiej książki z 1925 roku będzie nielegalne? Orientuje się ktoś? Ma tu moc prawo niemieckie, polskie, czy jakieś międzynarodowe?Dokładnie to nie wiem, ale jeśli to jest Mein Kampf to organy ścigania (a konkretnie organiści tych organów) mogą być zainteresowane.
Do MK prawa autorskie jeszcze nie wygasły, posiada je Bawaria i ściga z tego tytułu.Ważne pytanie: czy umieszczenie w sieci internetowej w całości niemieckiej książki z 1925 roku będzie nielegalne? Orientuje się ktoś? Ma tu moc prawo niemieckie, polskie, czy jakieś międzynarodowe?Dokładnie to nie wiem, ale jeśli to jest Mein Kampf to organy ścigania (a konkretnie organiści tych organów) mogą być zainteresowane.
Do MK prawa autorskie jeszcze nie wygasły, posiada je Bawaria i ściga z tego tytułu.
Ważne pytanie: czy umieszczenie w sieci internetowej w całości niemieckiej książki z 1925 roku będzie nielegalne? Orientuje się ktoś? Ma tu moc prawo niemieckie, polskie, czy jakieś międzynarodowe?
Dziękuję za odpowiedzi. Zapytać jeszcze chciałem: a co wtedy, gdy ta książka była później wznowiona (co prawda w 1949 roku, czyli te 50 lat z hakiem jest) - załóżmy, że byłoby to wznowienie z 2000 roku przez innego wydawcę?
Jeśli ktoś odmawia różaniec dwakroć w ciągu dnia, to które tajemnice powinien rozważać za pierwszym, które za drugim razem?
Wygląda na to, że do tego dojdzie ...
najlepiej odmawiać trzykrotnie, wtedy rano tajemnice radosne, w południe bolesne a wieczorem chwalebne :)
tzw. rozwody kościelne (unieważnienia).Ani to,ani to.Prawidlowo - stwierdzenia niewaznosci. :)
Zgodnie z polskim ustawodawstwem parafia ma osobowość prawną, a jej byt jest niezależny od bytu innych kościelnych osób prawnych, np. diecezji, zakonów czy Caritas. Jedna kościelna osoba prawna nie odpowiada za zobowiązania innej, z prawnego bowiem punktu widzenia Kościół katolicki w Polsce nie jest jednym organizmem.http://ekonomia.opoka.org.pl/parafia/452.1,Zrodla_pozyskiwania_funduszy_parafialnych.html
To jest bardziej eklektyzm elementów wschodnich i NOM'u.Trudno się dziwić. Jak NOM nie wystarcza, to ludzie szukają sacrum tylko szkoda, że tak daleko, skoro mają je na wyciągnięcie ręki. A potem powstają takie potworki. Tzn pewnie idea słuszna itp ale ja jestem do takich posoborowych wspólnotek mocno zdystansowany.
Czy wiecie może czy ten cytat jest prawdziwy?
"If any ecclesiastic or layman shall go into the synagogue of the Jews or to the meeting houses of the heretics to join in prayer with them, let them be deposed and deprived of communion. If any Bishops or Priest or Deacon shall join in prayer with heretics, let him be suspended from Communion" - (III Council of Constantinople)
Jak to jest z tym kalendarzem? Czy każdy chodzący na Tridentinę ma np. obowiązek wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w Wigilię Zesłania Ducha Świętego?
Obowiązuje to posoborowe minimum. Dla chetnych inne posty wskazane :D
52. Zgodnie z OWMR 91 wierni świeccy, po odpowiednim przygotowaniu, powinni spełniać w liturgii wszystkie funkcje, które są dla nich przeznaczone, a więc czytać słowo Boże z wyjątkiem Ewangelii, śpiewać psalm responsoryjny i werset przed Ewangelią, odczytywać wezwania modlitwy powszechnej oraz komentarze, posługiwać przy ołtarzu i przy miejscu przewodniczenia troszcząc się o mszał, kielich i patenę, kadzidło i krzyż, światło i wodę. Oni także powinni przynosić do ołtarza chleb i wino jako dary ludu Bożego, zbierać składkę, pełnić funkcję kantora lub organisty, ożywiać śpiew zgromadzenia i wykonywać niektóre śpiewy jako schola lub chór. Nadzwyczajni szafarze Komunii świętej mogą zgodnie z prawem pomagać w udzielaniu Komunii świętej i zanosić ją chorym.
53. Wszystkie te funkcje mogą spełniać zarówno mężczyźni jak i kobiety, z wyjątkiem czynności, które są bezpośrednio usługiwaniem kapłanowi przy ołtarzu i przy miejscu przewodniczenia. Funkcje te są zarezerwowane dla męskiej służby liturgicznej (ministrantów). Mogą być powierzone dziewczętom (ministrantkom) tylko wtedy, gdy udzielił na to wyraźnej zgody biskup diecezjalny. On zaś, aby taką zgodę wydać, powinien zasięgnąć opinii Konferencji Episkopatu Polski (zob. Wyjaśnienie Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z 15 marca 1994 r. przypomniane i potwierdzone przez prefekta tejże KonŹgregacji 27 lipca 2001 r.) . W Polsce do posługi nadzwyczajnego szafarza Komunii świętej dopuszczani są dziś tylko mężczyźni.
Temat ten podjęła 270. Konferencja Plenarna Episkopatu Polski.
Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów podała wyjaśnienie kan. 230 paragrafu 2, który brzmi: "Świeccy mogą być czasowo wyznaczeni do pełnienia funkcji lektora w czynnościach liturgicznych, kantora lub inne, zgodnie z przepisami prawa".
W wyjaśnieniu czytamy:
a. "Kanon dopuszcza możliwość pełnienia funkcji liturgicznych przeznaczonych dla świeckich, także przez kobiety, ale nie nakazuje wprowadzania takiego zwyczaju. Decyzja należy do każdego biskupa diecezjalnego, który powinien zasięgnąć opinii Konferencji Episkopatu.
b. Stolica Apostolska respektuje decyzję biskupów, którzy dopuścili kobiety do pełnienia służby liturgicznej. Przypomina jednocześnie, że jest rzeczą pożądaną podtrzymywanie tradycji służby liturgicznej ołtarza spełnianej przez chłopców, która to tradycja przyczyniła się bardzo do rozwoju powołań kapłańskich. Stąd istnieje dalej obowiązek prowadzenia grup ministrantów.
c. Jeśli jakiś biskup dopuszcza kobiety do służby ołtarza, decyzja ta winna być dobrze wyjaśniona wiernym w świetle wspomnianej normy, zaznaczając, że została ona już zaaplikowana do funkcji lektora i nadzwyczajnego szafarza Eucharystii, które mogą być pełnione przez kobiety.
d. Musi być jasne, że wymienione funkcje liturgiczne są spełniane przez świeckich na mocy biskupa, a nie na mocy prawa".
Nie wolno więc w parafiach wyznaczać dziewcząt do funkcji liturgicznych przeznaczonych dla ministrantów, jeżeli nie ma tam wyraźniej zgody biskupa diecezji. Praktyka taka jest nadużyciem i należy jej zaniechać. Jeżeli pozwoli na to biskup diecezjalny, po zasięgnięciu opinii Konferencji Episkopatu, wtedy można tę praktykę wprowadzać. Zgodnie z wolą Kościoła decyzja o ubieraniu dziewcząt w alby i wprowadzanie ich do prezbiterium razem z ministrantami nie jest zostawiona poszczególnym kapłanom lecz biskupom.
Czy mszalik o. Lefebvre jest pod jakimś względem lepszy od mszalika Lancei? Czy zawiera np. teksty Ewangelii po łacinie?
Mszalik wydany przez wyd. Lancea to chyba reprint mszalka o. Lefebvre
Potrzebuję pomocy ws. najdokładniejszego, najwierniejszego przetłumaczenia fragmentu z Księgi Jeremiasza 20, 7.
Powszechnie znany jako ,,Uwiodłeś mnie Panie, a ja pozwoliłem się uwieść".
na pewno dopelniano chrztu kiedy ktos ochrzcil dziecko w niebezpieczenstwie smierci (np. w szpitalu). i jesli ono przezylo ksiadz dokonywal pozostalych obrzedowWtedy się chrzci sub conditione, a nie "uzupełniająco".
Tak słyszałem, że np. jeżeli w niebezpieczeństwie śmierci, np. Pan by mnie ochrzcił to jeżeli bym przeżył to idziemy do kapłana i mnie chrzci sub conditione.
Nie, chyba że znajduje się Pan w niebezpieczeństwie śmierci- to wówczas można (nawet wskazane jest) przyjąć wiatyk, nawet jeśli tego dnia już Pan komunikował.
Czy można przyjmować 2(lub więcej) razy w dniu Komunie św.?
Kan. 917 - Kto przyjął już Najświętszą Eucharystię, może ją ponownie tego samego dnia przyjąć jedynie podczas sprawowania Eucharystii, w której uczestniczy, z zachowaniem przepisu kan. 921, § 2
(...)
Kan. 921 -
§ 2. Chociażby tego dnia przyjęli już Komunię świętą, to jednak bardzo się zaleca, aby - znalazłszy się w niebezpieczeństwie śmierci - otrzymali ponownie Komunię świętą.
Myślę, ze źle interpretujesz treść Kan. 917., który wyraźnie mówi, że: "Kto przyjął już Najświętszą Eucharystię, może ją ponownie tego samego dnia przyjąć jedynie podczas sprawowania Eucharystii, w której uczestniczy", a kan. 921, § 2 stanowi o tym, że mimo przyjęcia Komunii św. dwukrotnie w ciągu dnia, można przyjąć wiatyk.Nie, chyba że znajduje się Pan w niebezpieczeństwie śmierci- to wówczas można (nawet wskazane jest) przyjąć wiatyk, nawet jeśli tego dnia już Pan komunikował.
Czy można przyjmować 2(lub więcej) razy w dniu Komunie św.?CytujKan. 917 - Kto przyjął już Najświętszą Eucharystię, może ją ponownie tego samego dnia przyjąć jedynie podczas sprawowania Eucharystii, w której uczestniczy, z zachowaniem przepisu kan. 921, § 2
(...)
Kan. 921 -
§ 2. Chociażby tego dnia przyjęli już Komunię świętą, to jednak bardzo się zaleca, aby - znalazłszy się w niebezpieczeństwie śmierci - otrzymali ponownie Komunię świętą.
Napisali do mnie stąd: http://www.thepopescologne.com/ (http://www.thepopescologne.com/) - czy to woda kolońska?
czy poza Kościołem jest zbawienie?Jeśli mówi Pani o Kościele Katolickim to nie ma.
Takie trzy pytania narodziły się w mojej głowie po udziale w dzisiejszej Mszy:ad.3 NIE
- czy wolno w połączyć NOM z nieszporami w taki sposób, że zamiast aktu pokuty odmawia się psalmy z antyfonami a przed modlitwą po Komunii Magnificat?
- w którym momencie Mszy (i czy w ogóle w czasie Mszy) powinno się święcić ornaty - dar rodziców dzieci pierwszokomunijnych?
- czy w Polsce dopuszczono do użytku szaty liturgiczne koloru błękitnego (wydaje mi się, że nie, ale może coś się zmieniło)?
- czy wolno w połączyć NOM z nieszporami w taki sposób, że zamiast aktu pokuty odmawia się psalmy z antyfonami a przed modlitwą po Komunii Magnificat?
Tak o Kościele Katolickim bo ostatnio często słyszę że poza Kościołem jest zbawienie(mówią to nawet księża)(http://nowy.tezeusz.pl/files/u40/poza_ko__ciolem_nie_ma_zbawienia.jpg)
P.S Dziś widziałam koszulkę z aniołkiem i napisem "Poza Kościołem nie ma zbawienia" :D
Tak o Kościele Katolickim bo ostatnio często słyszę że poza Kościołem jest zbawienie(mówią to nawet księża)To efekt posoborowia. Niech im Pani nie wierzy.
P.S Dziś widziałam koszulkę z aniołkiem i napisem "Poza Kościołem nie ma zbawienia" :D
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/poza_kosciolem.htmlKs. Kracika (to brat wojewody małopolskiego).
Tekst x. Krecika profesora Papieskiej Akademii Teologicznej z Krakowa. Czy do końca ortodoksyjny? Chyba rektorem tej uczelni jest biskup Pieronek, a i nasz x. Grygiel tam też się udziela
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/poza_kosciolem.html
Tekst x. Krecika profesora Papieskiej Akademii Teologicznej z Krakowa. Czy do końca ortodoksyjny? Chyba rektorem tej uczelni jest biskup Pieronek, a i nasz x. Grygiel tam też się udziela
Czy można nosić różaniec na szyi?
Czy można nosić różaniec na szyi?
W medjugorju pełno takich ludzi (byłem tam raz jak byłem młody, głupi i modernistyczny).Czy można nosić różaniec na szyi?
Widzialem to wsrod wiernych z Am. Poł i Filipin, ale w Polsce to chyba raczej niezbyt by to bylo odbierane
Czy w oktawie Bożego Ciała w piątek można jeść mięso?Ale z jakiego tytułu? Przecież oktawy Bożego Ciała nie ma - jest za to feria (ew. św. Franciszka Caracciolo, Wyznawcy)
Czy w oktawie Bożego Ciała w piątek można jeść mięso?
Czy w oktawie Bożego Ciała w piątek można jeść mięso?
Po wsiach, gdzie oktawę wciąż obchodzi się z pompą (http://breviarium.blogspot.com/2010/06/otarze-na-boze-ciao-trzeba-stawiac-z.html ;-)), może się Pani spotkać z takim przekonaniem. Nie wynika ono ani z nowego, ani ze starego KPK. Dni oktawalne, o ile mi wiadomo, nie były nigdy świętem "de praecepto". Może więc zwyczaj, przekonanie o wielkiej wadze tego święta?
A co w przypadku, gdy proboszcz miejsca mówi, że postu nie ma, bo jest oktawa. Czy jest to wystarczająca dyspensa ?W tym przypadku IMHO należy uznać, że proboszcz udziela dyspensy ważnej na terenie jego parafii
Tak trochę zmieniając temat. Zauważyłem, że podczas Mszy Św. w Boże Ciało sprawowanej przez Papieża w Bazylice św. Jana na Lateranie śpiewano sekwencję Lauda Sion Salvatorem. Taki akcent z KRR :DTa sekwencja jest też w NOM, tyle, że nieobowiązkowa
Z drugiej strony prałaci przyjmowali Komunię Św. na rękę.
na pewno dopelniano chrztu kiedy ktos ochrzcil dziecko w niebezpieczenstwie smierci (np. w szpitalu). i jesli ono przezylo ksiadz dokonywal pozostalych obrzedow
Skad sie wzielo slowo FRAJER ?nie wiem ale wiem że w Słowacji czy Serbii jest to komplement ;)
czy Psałtarz Dawidów Kochanowskiego lub Psałterz Karpińskiego były po wojnie w całości wydane? czy ktoś z Panstwa ma do nich dostęp?
Skad sie wzielo slowo FRAJER ?
Mam takie pytanie:Oczywiście: nakłada interdykt.
Czy biskup miejsca może zakazać Kultu Bożego - odprawiania Mszy św. w niedziele i święta?
Mam takie pytanie:NIech Pan poczyta "Polska Piastow" Jasienicy. Tam non-stop papiez zabrania kultu na terenie Polski lub danego miasta lub ksiestwa. Inna sprawwa, ze nie wszyscy z kleru sie stosowali...
Czy biskup miejsca może zakazać Kultu Bożego - odprawiania Mszy św. w niedziele i święta?
Oczywiście: nakłada interdykt.
Freiter = Freiritter (z wolny rycerz, czlowiek wolny nie panszczyzniany) - stad niemieckiego pochodzenia komplement w jezyku slowackim.
Kult Boży, Msza św. należy do depozytu wiary.
Czy abp M.Lefebvrowi (chyba) Papież Paweł VI nie zakazał kultu?
Gdzie mogę znaleźć wykład p.Terlikowskiego z x.Rafałem Trytkiem?Co proszę?
Gdzie mogę znaleźć wykład p.Terlikowskiego z x.Rafałem Trytkiem?
Owy wykład ;D
Ponawiam pytanie co to za biskup na poprzednim zdjęciu(bo chyba nie z FSSPX :P)Kiedyś była dyskusja na ten temat na forum, z tego co pamiętam to na zdjęciu jest prałat z Chorwacji.
Takie pytanie mnie naszło, a jakoś nie mogę znaleźć odpowiedzi: czy i gdzie się używa imienia bierzmowanego? Oczywiście mam tutaj na myśli coś innego niż wstawiennictwo patrona, etc.Ja na ten przykład używam imienia z bierzmowania jako nicka ;D
Panie DominoNR - prałatem (http://pl.wikipedia.org/wiki/Pra%C5%82at) może być zwykły kapłan obdarzony tytułem honorowym prałata.Kiedyś była dyskusja na ten temat na forum, z tego co pamiętam to na zdjęciu jest prałat z Chorwacji.To ciekawe, bo moderniści i pismaki piszczą, że "FSSPX wyświęca nielegalnie", a tutaj widzę jakiegoś nie-FSSPX biskupa.
Chodzi mi o taki na którym jest widoczna Krew. Żeby był w kolorze (Krew czerwona itd.). Taki jak dałem w poprzednim poście.Cóż, całkiem spory kupiłem na Allegro. Oferta z jakiegoś antykwariatu. Polecam przeglądanie ich ofert.
czy jakaś siostra nie zajmuje się naprawą lub recyklingiem różańców.i co z nich robi ? :D
"To, co się stało po soborze, było czymś innym: w miejsce liturgii będącej owocem stałego rozwoju, wprowadzono liturgię sfabrykowaną.Jakby mi ktoś mógł powiedzieć w którym miejscu książki się to znajduje byłbym wdzięczny.
Zrezygnowano z życiowego procesu wzrostu i stawania się, aby przystąpić do fabrykowania. Nie chciano już kontynuować dokonującego sie przez wieki stawania się i dojrzewania żywego organizmu, a zastępowano to, w sposób właściwy produkcji technicznej, fabrykowaniem, czyli banalnym produktem chwili."
Jak powinniśmy "patrzeć" na książkę "Ostrzeżenia zza światów"?
Przeczytałem niedawno wreszcie "Ducha liturgii" (wydanie normalne, niealbumowe, z papieżem błogosławiącym ewangelią na okładce) i nigdzie nie mogę znaleźć tych znamienitych słów. Niemożliwe mi się wydaje, żebym nie zwrócił uwagi na coś takiego (znałem wcześniej już ten akapit):Cytuj"To, co się stało po soborze, było czymś innym: w miejsce liturgii będącej owocem stałego rozwoju, wprowadzono liturgię sfabrykowaną.Jakby mi ktoś mógł powiedzieć w którym miejscu książki się to znajduje byłbym wdzięczny.
Zrezygnowano z życiowego procesu wzrostu i stawania się, aby przystąpić do fabrykowania. Nie chciano już kontynuować dokonującego sie przez wieki stawania się i dojrzewania żywego organizmu, a zastępowano to, w sposób właściwy produkcji technicznej, fabrykowaniem, czyli banalnym produktem chwili."
Dlaczego?
Co zrobić z popsutym różańcem? Kiedyś kupiłem prosty z drucików, raz wylądował u złotnika/jubilera i nie można było nic zrobić na stałe tylko tymczasowo znowu ponaginać druciki.
Można go po prostu wyrzucić do kosza?
Trzeba będzie poczekać aż dostanie się w prezencie nowy od kogoś :)
(http://icrsp.org/IMAGES-APOSTOLATS/IMAGES-2010/Gricigliano/Ordinations-2010/Sacerdoce/P100601%20051.jpg)
niebieski biret?
+
krr czy nom? ;DNOM - przepraszam za nieścisłość :-)
bo krr to tylko w syt. ekstremalnych (vide Auschwitz)
NOM - przepraszam za nieścisłość :-)Może jeżeli zabraknie dla niego ornatu w czasie koncelebry. Nb. kiedyś widziałem księdza, dla którego zabrakło ornatu fioletowego (rzecz działa się w czasie Wielkiego Postu) - więc założył biały na na niego fioletową stułę.
Może jeżeli zabraknie dla niego ornatu w czasie koncelebry. Nb. kiedyś widziałem księdza, dla którego zabrakło ornatu fioletowego (rzecz działa się w czasie Wielkiego Postu) - więc założył biały na na niego fioletową stułę.
wolna ale nie w Polsce, casula sive alba to bodajze tylko w krajach tropikalny, no i nie jest to wtedy taki zwykly ornat.Może jeżeli zabraknie dla niego ornatu w czasie koncelebry. Nb. kiedyś widziałem księdza, dla którego zabrakło ornatu fioletowego (rzecz działa się w czasie Wielkiego Postu) - więc założył biały na na niego fioletową stułę.
Tak nie wolno. Jeśli nie ma ornatu, to tylko w albie i stule w odpowiednim kolorze. Noszenie stuły na ornacie (ostatnio coraz modniejsze) to piractwo.
Jestem dzieckiem nieślubnym. Czy mógłbym zostać księdzem? Słyszałem, że to niemożliwe. Oczywiście pytam teoretycznie.Może Pan.
Manu ducere- prowadzić rękę- czuwa nad prawidłowym przebiegiem pierwszej mszy neoprezbitera.Bóg zapłać.
Głupie pytanie: czy można wejść do kościoła na np. poranną modlitwę w spodniach poniżej kolan, jednak nie długich? :)
Panie Krzysztofie, ale ja wiem że tak wypada. Ja pytam czy można tak jak to opisałem.
Rozumiem, że ta kwestia jest uregulowana w jakimś dokumencie stosownej Kongregacji? ;)Głupie pytanie: czy można wejść do kościoła na np. poranną modlitwę w spodniach poniżej kolan, jednak nie długich? :)Do kościoła wypada przyjść w spodniach sięgających butów, tak żeby nie było widać nogi lub skarpetki.
Panie Domino NR - ja na pana miejscu poszłabym się pomodlić!
Pan DominoNR poszedł tak, ale później gryzło go sumienie, więc zapytał się ekspertów :).Na moje, jeśli nie wywołuje pan zgorszenia czy ośmieszania, to nie ma problemu. Zwłaszcza w zwykły dzień, na modlitwę. Zwłaszcza "przy okazji", z potrzeby serca, a nie ubierając się specjalnie na Mszę niedzielną.
(...) Inna sprawa, gdyby wywołał pan tym zgorszenie. Albo ośmieszenie (typu: krótkie spodenki wystające 5 cm spod komży - albo japonki, komża i krótkie portki tak krótkie, że spod komży ich nie widać)... Albo z mantylką na głowie...A czy wypada kapłanowi celebrować Mszę św. w przydeptanych dżinsach wystających spod alby oraz japonkach założonych na bose stopy?
Troche bokiem,ale w ogole facet w japonkach to dla mnie straszna zenada... Bardzo malo meskie to...Ależ japonki są wspaniałe: sam mam jedną parę i zawsze noszę... na basenie
A czy wypada kapłanowi celebrować Mszę św. w przydeptanych dżinsach wystających spod alby oraz japonkach założonych na bose stopy?Na moje nie wypada. Ani jedno, ani drugie, ani trzecie.
Kiedyś, gdy brano pod uwagę zasady dobrego wychowania, nie wypadało, by mężczyzna paradował bez skarpetek na uroczystościach.
[...]
Również nie wydaje mi się właściwe, gdy ksiądz idący ulicą "trzyma w zębach" papierosa.
Kto może lub powinien przyjąć Chrzest św. uzupełniający?
Mam na uwadze dwa przypadki ( wcale nie teoretyczne)
1) ktoś uważa, ze otrzymując Chrzest w kościele posoborowym okradziono go w pewien sposób z bogactwa łaski, która mogła się stać jego udziałem, zostały pominięte egzorcyzmy, które mogłyby wiele pomóc w pewnych chwilach
2)ktoś został ochrzczony dawno temu, nie w tym kraju, przez bliżej nieokreślonego protestanta, nie ma pewności czy Chrzest był ważny
Dlatego pytam o Chrzest uzupełniający :)
Panie TKN, bo mimo iż nowy ryt Chrztu jest ważny to bardzo okradziony przez co jesteśmy bardziej podatni na wpływy resztek grzechu pierworodnego.
Jak to nie?
W pierwszym wypadku wypada uzupełnić Chrzest,
Czy to nie jest typowa postawa rozłamowca? Sakramenty są ważne w zreformowanym rycie.
Pan DominoNR twierdzi, że "ważne ale niegodne", co dla mnie jest postawą rozłamu i schizmy.Czy to nie jest typowa postawa rozłamowca? Sakramenty są ważne w zreformowanym rycie.
Czy nie jest to typowy wpis analfabety ? Czy ktos twierdzi, ze sakramanty w nowym rycie sa niewazne ?
Kiedyś gdyby matka ochrzciła syna w niebezpieczeństwie śmierci i byłoby cos nie tak, to kapłan uzupełniłby chrzest(o ile byłby ważny).Jeśli byłoby wszystko w porządku, to kapłan uzupełniłby ceremonię. Jeśli byłoby "nie tak", to chrzest od nowa - ew. warunkowy.
Pamiętam jak niektórzy dziwili sie że x.Rafał przyjmował chrzest warunkowo kiedy mógł uzupełnić.Widocznie miał wątpliwości co do ważności chrztu. Ale za tym winien warunkowo przyjąć kolejne sakramenty... łącznie z kapłaństwem. Bo inaczej to jakieś pomieszanie...
Ja po prostu nie widzę konieczności uzupełniania skoro sakrament był ważny. :) To takie podważanie wiarygodności współczesnej hierarchii (bazująca na NOM-ie) że ona to taka lajt, jeśli chodzi o siłę sakramentu.
Ja po prostu nie widzę konieczności uzupełniania skoro sakrament był ważny. :)Chrzest "z wody" (wykonany przez rodziców, bądź położną w szpitalu) jest ważny, a generalnie się go uzupełnia w kościele.
W czasach sprzed reformy chrzest "z wody" jak to sie mowi na wsi, a pozniej chrzest w kosciele byl norma i zdarzal sie o wiele czesciej niz dzis. Nikt nie mial watpliwosci, ze skoro udzielony przez polozna czy rodzica chrzest jest wazy, to po co bawic sie w jakies ceremonie uzupelniajace ? Nikt nie zarzucal "watpienia w godnosc", a wrecz przeciwnie Kosciol zalecal brakujace ceremonie uzupelnic ze wzgledu na ich znaczenie i waznosc. Te same ceremonie, ktore z nowego rytu wycieto.Ale i w nowym rycie uzupełnia się ceremonie...
Rekolekcje ignacjanskie polecam.
Czy w piątek można jeść rosół,nie jedząc mięsa?
Ale to nie jest mięso!można czy nie?
Tradycyjny komentarz do tradycyjnego prawa kanonicznego mówi wyraźnie: MIĘSA i WYWARÓW mięsnych nie wolno!Ale to nie jest mięso!można czy nie?
Co było niejasnego w mojej wypowiedzi? Napisałem, że to wywar z mięsa, więc nie można!
Dziękuję Wszystkim za odpowiedzi.Dziwne, ze Droga Neokatechumenalna nie wpadla na pomysl Chrztu Uzupelniajacego :)
Najbliższy jest mi sposób myślenia Pana -DominoNR-.
Osoba dorosła pragnąca przyjąć Chrzest uzupełniający, chodzi tutaj o mnie.
Czułam taką potrzebę ( wcześniej trudną do nazwania słowami) do bardzo dawna, dużo wcześniej zanim dowiedziałam się, ze istnieje taka możliwość.
Wychował mnie Kościół posoborowy, przeszłam przez różne wspólnoty i formacje.Przykro mi to pisać bo czuję się jak niewdzięczna córka tegoż Kościoła, ale mam wrażenie, że to co teraz się wyprawia to jakby leczenie chorego na raka samymi tylko witaminami podczas gdy są znane i dostępne skuteczniejsze środki.Tymczasem wielu z nas ( ja pierwsza) potrzebuje terapii wstrząsowej.
NOM odprawia też 'nawet papież', a chodzić na niego nie możemy.Co wiecej nikt Pana do chodzenia na NOM nie jest w stanie zmusic, za to P. Jezus na NOM przychodzi.
Dlatego nie można w sprotestantyzowanym/protestanckim NOMie uczestniczyć ani przyjmować Komunii.I w ten sposób poszedł pan w schizmę i sedewakantyzm: bo przecież Benedykt XVI NOM odprawia.
Benedykt XVI uprawia też ekumenizm. Czyli jest pan SV odrzucając go.
SV nie jestem. BXVI to dla mnie trochę trzeźwiejszy ojciec niż JPII.
Gdybym był SV nie modliłbym sie codziennie za BXVI i w jego intencjach.
Nie zgadzanie sie z ojcem i nie odmówienie picia z nim tej samej wódki z tego samego kielicha nie znaczy, że go odrzucam. Tym bardziej kiedy ta wódka jest szkodliwa :)Wybacz pan, ale porównywanie Mszy św. do wódki... trochę mi nie pasuje. Jak też całe pańskie porównanie.
NOM odprawia też 'nawet papież', a chodzić na niego nie możemy.Ktoś Pana ekskomunikował???
Wierzyć Tradycji katolickiej, wierzyć męczennikom, którzy umierali, bo nie poszli na taką Mszę jak ta Nowa.Panie Dominiku - "taka jat ta nowa" nie oznacza "nie poszli by na nową Mszę". Podobieństwo ma swoje granice - o ich "niepójściu" zdecydował element, który w NOM jest, a w protestanckich "mszach" nie ma. (takim elementem byłby np. brak 'una cum Papa"...)
To samo można powiedzieć o ekumenizmie - dlaczego uwierzył Pan abp Lefebvre, a nie JPII?Kiedy Abp. Lefebvre powiedział, ze nie można uczestniczyć w NOM?
Tak, mądre. Ja stawiam na jakość, nie ilość. Lepsze 10 procent prawdziwych katolików, wiernych Tradycji i papieżowi niż 88 procent :) sezonowcow. Tym bardziej, że młode wino to tylko z pozoru katolicy.Jest Pan irytujący:
Skoro mój papież odprawia NOM, a pan go negujesz, negujesz to, co czyni papież. Skoro ja przystępuję do Komunii na NOM, a pan to negujesz, nie ma między nami komunii. A skoro to ja stoję po stronie papieskiej, to pan - przykro mi, ale nie. I modlitwa za papieża tego nie zmienia. Skoro bowiem katolik może się modlić za ateistę, pańska modlitwa wcale nie oznacza, że nie poszedł pan w schizmę.Otóż to właśnie - brak komunii z papieżem = schizma.
Tak, mądre. Ja stawiam na jakość, nie ilość. Lepsze 10 procent prawdziwych katolików, wiernych Tradycji i papieżowi niż 88 procent :) sezonowcow. Tym bardziej, że młode wino to tylko z pozoru katolicy.Oj zdziwiłby się Pan. Na niektórych forach katolickich można spotkać nie tylko protestantów i ateistów, ale także naprawdę katolików oddanych wierze i Vaticanum II.
Ja powiem więcej. Brak tych 800mln i zredukowanie liczby katolików do ok 200 mln oznaczałoby także, ze Kościół jeszcze bardziej utraciłby wpływ na to co dzieje się na świecie. Bez 40% katolików w Polsce u nas prawdopodobnie byłoby mniej więcej tak jak na Zachodzie (jeśli chodzi o prawa, obyczaje itd itp) - może trochę lepiej.Tak, mądre. Ja stawiam na jakość, nie ilość. Lepsze 10 procent prawdziwych katolików, wiernych Tradycji i papieżowi niż 88 procent :) sezonowcow. Tym bardziej, że młode wino to tylko z pozoru katolicy.Jest Pan irytujący:
1) O tym czy uważa Pan kogoś za katolika czy nie możesz pan osądzać (poza przykładami ewidentnymi) tylko do własnego użytku. Aby przestać być katolikiem potrzebna jest np. uporczywa herezja - czyli taka, którą potwierdzi kompetentny przełożony. Jesteś Pan biskupem ordynariuszem (najlepiej Rzymu)?
2) (załóżmy, że masz Pan racje - to niekatolicy:) I Pan tak lekko "puścił by do piekła" owe 800mln ludzi?
BXVI i katolicki ekumenizm :-)Wrzuciłem. Ale moje google jest katolickie i nic zdrożnego mi nie wyświetla. Jakżeś pan coś innego znalazł, to daj pan linka, a nie zsyłaj do poszukiwarki.
Proszę wpisać sobie w google grafika 'Ekumenizm BXVI'. Baardzo katolicki haha :)
2. Zobowiązuje się wszystkich uczestników Forum do zachowania elementarnych zasad kultury, szacunku dla innych, cierpliwości i łagodności.jp7
Rzeczywiście, stanie ramię w ramię z schizmatykami jest bardzo katolickie.A co, jako katolik miał ich natychmiast ZABIĆ? Samo stanie niczym złym nie jest. A bez tego trudno prowadzić rozmowy, aby ich ściągnąć do prawdziwego Kościoła.
Idąc tokiem myślenia Pana Dominika jest on też SV nazywając wiernych i duchownych FSSPX schizmatykami od czego stroni obecny papież znając poglądy abp i Jego Bractwa.Jak na razie mój papież uważa status prawny Bractwa za nieuregulowany. Jest to jakiś stan na pograniczu schizmy (wierni poza parafiami, kapłani i biskupi tułacze). Jak na razie nie nazywałem zaś wiernych i duchownych FSSPX schizmatykami, tylko ostrzegam pana, że wchodzisz pan w schizmę. Na razie słowną. Jest pan młody i gniewny, warto, aby wkraczając i poznając Tradycję Kościoła nie odszedł pan od niego. A są rożne bractwa i grupki tradycyjne, trwające w jawnej schizmie. Kilka sobie nawet wybrało prywatnych papieży...
Jeśli ktoś definitywnie odrzuca NOM, to jest w stanie schizmy, bo Kościół NOMu nie odrzuca. Z drugiej zaś strony: jeśli ktoś definitywnie odrzuca NFRR, też jest w stanie schizmy, bo Kościół nie odrzuca.
bowiem jak wiemy choć Kosciół Chrystusowy "subsistit in" Kościele KatolickimPrzepraszam, że się tak czepiam, ale z tego co wiem, powinno być na odwrót... :)
Jeśli ktoś definitywnie odrzuca NOM, to jest w stanie schizmy, bo Kościół NOMu nie odrzuca. Z drugiej zaś strony: jeśli ktoś definitywnie odrzuca NFRR, też jest w stanie schizmy, bo Kościół nie odrzuca.
W Liturgii u prawosławnych też, a mimo to nie możemy, oprócz w niebezpieczeństwie śmierci przyjmować u nich sakramentów, a nawet klęknąć przed Wiatykiem,Nie powinno sie klekac przed Najwietszym Sakramentem niewatpliwie waznie konsekrowanym u schizmatykow?
ponieważ byłoby to jako takie poparcie schizmy.
Jeśli ktoś definitywnie odrzuca NOM, to jest w stanie schizmy, bo Kościół NOMu nie odrzuca.Co według Pana oznacza sformułowanie "odrzucać NOM"?
A czym sie roznia sedewakantysci od prawoslawnych?Niech Pan lepiej o to nie pyta, bo znowu się zacznie. Przerabialiśmy już ten temat wystarczająco dużo razy. ;D
Paweł VI dawał indulty na Vetus Ordo Missæ.
Pawel VI powiedzial jasno i wyraznie, ze KRR nie ma, zostala zniesiona i zastapiona NOMem. Schizmatyk.Z kolei za papieża Jana Pawła II komisja stwierdziła, że KRR NIGDY nie została zakazana. To samo twierdzi papież Benedykt XVI. Czyżby więc nie znali zdania papieża Pawła VI?
Uważanie za grzech godne uczestniczenie, godne i przepisowe odprawianie (w przypadku kapłanów posiadających pełnię praw) czy przyjmowanie Komunii św. niewątpliwie wystarczy. Analogicznie jak do odrzucania KRR. Natomiast sama odmowa celebracji NOMu czy uczestniczenia w NOMie wg mnie nie wystarcza.Jeśli ktoś definitywnie odrzuca NOM, to jest w stanie schizmy, bo Kościół NOMu nie odrzuca.Co według Pana oznacza sformułowanie "odrzucać NOM"?
Według tejże "nowej eklezjologii" nie możecie Państwo uważać sv czy FSSPX za "schizmatyków", bowiem jak wiemy choć Kosciół Chrystusowy "subsistit in" Kościele Katolickim, to w skład tegoż "jakoś" wchodzą także wszystkie inne wyznania chrześcijańskie, [...] a także "jakoś" muzułmanie i żydzi, oraz hinduiści
Paweł VI dawał indulty na Vetus Ordo Missæ.
W 1971 roku ostatni.
Pawel VI powiedzial jasno i wyraznie, ze KRR nie ma, zostala zniesiona i zastapiona NOMem. Schizmatyk.
CytujWedług tejże "nowej eklezjologii" nie możecie Państwo uważać sv czy FSSPX za "schizmatyków", bowiem jak wiemy choć Kosciół Chrystusowy "subsistit in" Kościele Katolickim, to w skład tegoż "jakoś" wchodzą także wszystkie inne wyznania chrześcijańskie, [...] a także "jakoś" muzułmanie i żydzi, oraz hinduiści
Proszę o odpowiednie dokumenty Magisterium Kościoła.
Najlepiej Sobór Watykański II.
Najpierw lektura:
http://www.apologetyka.katolik.pl/odnowa-kosciola/forum-teologiczne/91/1304-na-tropie-krgow-przynalenoci-do-kocioa
A idź pan spać, bo tak to można dyskutować z przedszkolem.
Uważanie za grzech godne uczestniczenie, godne i przepisowe odprawianie (w przypadku kapłanów posiadających pełnię praw) czy przyjmowanie Komunii św. niewątpliwie wystarczy.
Pawel VI powiedzial jasno i wyraznie, ze KRR nie ma, zostala zniesiona i zastapiona NOMem. Schizmatyk.Z kolei za papieża Jana Pawła II komisja stwierdziła, że KRR NIGDY nie została zakazana. To samo twierdzi papież Benedykt XVI. Czyżby więc nie znali zdania papieża Pawła VI?
W książce (str. 113-122) wyjaśnia Ojciec, idąc za słowami motu proprio papieża Benedykta XVI, że Msza święta zwana Mszą według Mszału św. Piusa V nigdy nie została zniesiona. Tymczasem Paweł VI w przemówieniu z 24 maja 1976, które Ojciec zresztą cytuje, powiedział coś dokładnie odwrotnego… Jak wytłumaczyć tę sprzeczność?
Słowa Pawła VI z jego przemówienia: „Novus Ordo został ogłoszony, aby zastąpić stary ryt” nie znoszą starego rytu, ale zabraniają jego używania. Taka interpretacja tłumaczy dlaczego Jan Paweł II musiał użyć indultu, który jest instrumentem prawnym, dopuszczającym do użycia czegoś, co zostało zabronione. Słowo „abrogacja” po łacinie oznacza wymazanie lub zniszczenie: czy możliwe jest, aby Paweł VI chciał kiedykolwiek zniszczyć Mszał św. Piusa V, swojego poprzednika? Benedykt XVI w motu proprio daje następującą interpretację tego problemu: status Mszy według Mszału św. Piusa V, którą możemy nazywać również „Mszą św. Grzegorza Wielkiego” zmienił się z nadzwyczajnego, regulowanego przez indult, na „zwyczajny”, opisany w motu proprio.
Jednak z punktu widzenia prawa kanonicznego motu proprio nadaje „Starej Mszy” status zupełnie nowy, zarówno pod względem teologicznym, doktrynalnym, jak i, według nas, historycznym; taka jest korzyść płynąca z artykułu 1. tego dokumentu.
Inna korzyść, na którą zwraca uwagę profesor Antonio S. Sanchez-Gil, to uznanie starego i nowego mszału nie jako dwóch osobnych systemów prawnych, ale dostrzeżenie w nich dwóch wzajemnie ubogacających się, liturgicznych sposobów wyrażania jednego lex orandi rytu rzymskiego oraz zachęta do ponownego odkrywania ars celebrandi. Taka jest istotna nowość, jaką wprowadza motu proprio. Reforma wpisuje się więc w Tradycję, która staje się naszym przewodnikiem.
Papież Benedykt XVI twierdzi, że KRR nie została nigdy zakazana.
W tej sytuacji nie mogę się odnieść do pańskich słów, że papież Paweł VI ZAKAZAŁ KRR inaczej, jak tylko stwierdzeniem, że ktoś się myli: albo papież, albo pan.
Papież Benedykt XVI twierdzi, że KRR nie została nigdy zakazana. W tej sytuacji nie mogę się odnieść do pańskich słów, że papież Paweł VI ZAKAZAŁ KRR inaczej, jak tylko stwierdzeniem, że ktoś się myli: albo papież, albo pan.
Małe wtrącenie ode mnie - x. Nicola Bux jest tutaj większym autorytetem niż taki p. Tato ponieważ to on był głównym doradcą Ojca Świętego przy pisaniu Summorum Pontificum.
Dobrej nocki szanownym dyskutantom.
to pan Invictus jest kapłanem? :o
Natomiast nie podejmuję się oceny, czy pan X, ksiądz Y czy papież Z spełnia te warunki, czy nie.
Przepraszam i pana, i rzeczonego forowicza, jeśli zabrzmiało to aż tak stanowczo.Natomiast nie podejmuję się oceny, czy pan X, ksiądz Y czy papież Z spełnia te warunki, czy nie.
Jakos w wypadku jednego forumowiczow sie pan podjal, i to dosc stanowczo.
przepraszam, za poprzednią formę "Pan" - ale dopiero sobie przypomniałem Xiędza po pewnej dość długiej nieobecności - chyba że mylę Osoby to proszę sprostować
podyskutujemy na poważniej nieco p zacytowanej przez Xiędza "nowej eklezjologii" jak toszkę więcej czasu będę mógł przeznaczyć na Forum
tylko może mi Xiądz wyjaśnić tą karkołomną konstrukcję "dwie formy tego samego rytu"
Chciałabym zapytać czy Oremus wyd.xx.Marianów jest koszerny?
Czy Apostołów było 15? Jezus powołał 12, potem odpadł Judasz, więc dwunastkę uzupełnił Maciej, następnie 14 Apostołem został Paweł. A jakiś rok temu usłyszałem: "św. Barnaba, Apostoł". Dlaczego więc mówi się o 12 a nie o 14 Apostołach (Judasza nie ma sensu wliczać)
Chciałabym zapytać czy Oremus wyd.xx.Marianów jest koszerny?
Dostosowany do NOM. Pisywał tam (pisze dalej?) x. Maciej Zachara MIC. Z tych jego artykułów zrobiła się książka "Msza święta. Liturgiczne ABC" - podejmuje on w niej sprawę reformy reformy, Mszy tzw. trydenckiej, etc. Prowadzi ciekawy blog: http://liturgia.pl/blog/474 (http://liturgia.pl/blog/474)
Jest takie Wydawnictwo Arka- Wrocław, czy wiedzą państwo gdzie na Internecie można znaleźć jego książki lub jakiś katalog z pozycjami tegoż wydawnictwa?
Jak Jezus Chrystus miał ułożone kolana na krzyżu ?
Jak Jezus Chrystus miał ułożone kolana na krzyżu ?
Zatem co takiego złego jest w tym krzyżu?
Czy ktoś ma informacje dotyczące św Olgi (poza Wikipedią) czy jest kanonizowana w Kościele Katolickim i w którym roku? W Wikipedii stoi, że jest świętą Kościoła katolickiego, z tym, że nie ma daty kanonizacji. No i trochę niepokoi, że "wściekła Olga kazała zabić posłów"..."św. Olga, księżna, ok. 890-969
przeciez unici czyli katolicy czcza swietych prawoslawnych kanonizowanych do czasu unii oraz swietych katolickich - czyli sw. olga jest uznawanaAle XVI wiek to już przecież jest po rozłamie, a wtedy nastąpiła kanonizacja na wschodzie. W takim razie czy św Olga jest wpisana na listę świętych w Rzymie (czy w ogóle jest taka lista?) i czy któryś z papieży wypowiedział się, że jest święta.
przeciez unici czyli katolicy czcza swietych prawoslawnych kanonizowanych do czasu unii oraz swietych katolickich - czyli sw. olga jest uznawanaW takim razie czy św Olga jest wpisana na listę świętych w Rzymie (czy w ogóle jest taka lista?)
czy mam rozumieć, że św. Olga tam jest? Jak tak wszystko jasne. Ale nazwa sugeruje męczenników...przeciez unici czyli katolicy czcza swietych prawoslawnych kanonizowanych do czasu unii oraz swietych katolickich - czyli sw. olga jest uznawanaW takim razie czy św Olga jest wpisana na listę świętych w Rzymie (czy w ogóle jest taka lista?)
Martyrologium Romanum.
Czego dotyczy pytanie? ;) Czy piwo jest koszerne? :)
Zgadza się - piwo to tradycyjny napój postny.
Nie wiem, czy to prawda, ale oprowadzał mnie po Monachium kolega, który tam pracował jakiś czas i poznał lokalne ciekawostki. Mówił o jakimś bawarskim piwie ciemnym, ponoć wysokokalorycznym (nie próbowałem), które rzekomo wymyślili zakonnicy. Podczas wielkiego postu mieli go pić, bo nic nie jedli, a musieli mieć siłę do pracy.No przecież to mnisi rozpowszechnili piwo w Europie, z tego co wiem :) Bibendum est! :) (szkoda, że skończyło mi się, bo mi Państwo ochoty narobiliście)
Zgadza się - piwo to tradycyjny napój postny.
To skąd pomysł, żeby w wielkim poście nie pić?
Chodzi mi bardziej o to, czy naczynia liturgiczne itp. powinno wystawiać się w muzeum pomiędzy innymi przedmiotami.Jeśli są wypuryfikowane, dlaczego nie? :) Chociaż dla mnie to wielkie marnotrawstwo.
Właśnie widzę tu problem. Skoro najmniejsza cząstka Najświętszego Sakramentu jest nadal Ciałem Pana Jezusa, a kielicha czy monstrancji nikt nie czyścił w jakiś specjalny sposób, nie przedmuchiwał sprężonym powietrzem itp., to czy mam gwarancję, że nic tam nie pozostało?Wystarczyło zwyczajnie puryfikować. Woda ma to do siebie, że postać chleba rozpuszcza...
Baaaaaaaaardzo glupie pytanie: czemu w kosciolach FSSPX w Polsce nie ma bocznych oltarzy ani ambon ? ? ? mam na mysli tylko koscioly w Gdyni i Warszawie - w innychkaplicach mozna to wytlumaczyc szczuploscia miejsca, ale tam ?Przyczyna prozaiczna: mało kapłanów, mało Mszy św. Skoro tak - to nie żeby nie pozbawiać wiernych łask Mszy - nie odprawia się kilku Mszy św. jednocześnie, co na razie sprawia, że ołtarze boczne są tam niepotrzebne.
to jest jakies wytlumaczenie, ale w dni powszednie moznaby odprawiac przy bocznych ...Boczne - w myśl nauczania ostatniego soboru - powinny być oddzielone od nawy głównej ;)
to jest jakies wytlumaczenie, ale w dni powszednie moznaby odprawiac przy bocznych ...
no a jak inaczej? i stac przodem do ludu! ;DAkurat ostatnie było "pół żartem pół serio" - nauczanie VII odnośnie ołtarzy bocznych nie było "niekoszerne", zaś o "przodem do ludu" sobór (niestety) milczał.
Znalazłam w dokumentach soboru chyba laterańskiego IV, że duchowni nie mogą mieszkać z kucharkami itp. Jakieś są na to kościelne przepisy?
Któryś sobór zakazał też tzw. zakonów mieszanych. A obecnie coś takiego jest promowane- wspólnoty całych rodzin i księża wraz z nimi itd.No np. charyzmatyczna Wspólnota Błogosławieństw (b. często jej lider brat Efraim jest np. cytowany w LISCIE, i generalnie to taka wspólnota dla wielu grup Odnowy w Polsce jest jak wzorzec metra w Serves ;D) dostała ost. za to bana wlaśnie za to z Watykanu.
Gdzie mogę kupić (najlepiej w Warszawie) obrazki i monety ze św.Piusem X i Piusem XII? Nie chcę na allegro. Jak najtaniej oczywiście :PNa allegro najtaniej. Np:
Ciekawa propozycja, jednak bardziej mnie interesuje coś do domowego ołtarzyka. To się nie nadaje.ja mam tak
Gdzie mogę kupić (najlepiej w Warszawie) obrazki i monety ze św.Piusem X i Piusem XII? Nie chcę na allegro. Jak najtaniej oczywiście :P
tak więc ryzyko zakupu przez allegro/ebay nie jest duże.Samego zakupu - może nie. Ale powierzanie tegoż poczcie polskiej w formie zwykłej przesyłki - już tak. Zdarza się, że na poczcie kradną (mnie spotkało to 2 razy na 3 próby)
(http://icrsp.org/IMAGES-APOSTOLATS/IMAGES-2010/Gricigliano/Ordinations-2010/Sacerdoce/P100601%20051.jpg)
niebieski biret?
Samego zakupu - może nie. Ale powierzanie tegoż poczcie polskiej w formie zwykłej przesyłki - już tak. Zdarza się, że na poczcie kradną (mnie spotkało to 2 razy na 3 próby)
Tym boleśniejsza, że to rodacy :-( Są jednak pewne metody "maskowania" monet w przesyłkach, wytrawni sprzedawcy je znają.Monety nie były wiele warte - ot kilka grosiaków. stąd podróżowały przesyłką zwykłą priorytetową...
Ekskomunika jest wyłączeniem z widzialnej struktury Kościoła. Ponieważ do tej widzialnej struktury mogą należeć jedynie żywi, zatem w tym sensie ekskomunika kończy się wraz ze śmiercią ekskomunikowanego. Ponieważ jednakże zbawić można się jedynie w Kościele Katolickim, zatem osoba ekskomunikowana, pozostająca w chwili śmierci poza Kościołem (a w przypadku osoby ekskomunikowanej trudno mówić o nieprzezwyciężonej niewiedzy) naraża się na piekło.
(...) Wielokrotnie w kościele, w Radio Maryja mówi się nie Maryja ale Maria.
(...) Jak więc prawidłowo brzmi imię Matki Bożej?
Czy w czasie Mszy uobecnia się też ofiara,cierpienie Maryi jak Jezusa?takie coś usłyszałam przypadkiem
Czy w czasie Mszy uobecnia się też ofiara,cierpienie Maryi jak Jezusa?takie coś usłyszałamNa Mszy św. sprawowanej przez bpa Długosza podczas spotkań Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci można często w liturgii usłyszeć podziękowanie Jezusowi i Maryi za Eucharystię
Czy w czasie Mszy uobecnia się też ofiara,cierpienie Maryi jak Jezusa?takie coś usłyszałam
Siedmiu świętych Archaniołów Michał, Gabriel, Rafał, Uriel, Jechudiel, Sealtiel, Barachiel.
Czy słyszeli coś państwo modlitwie do tych siedmiu Archaniołów?
dwie nazwy - kapłan i prezbiter. Można zauważyć pewną walkę miedzy tymi tytułami, sam jestem ciekaw który przetrwa kosztem drugiego.
Obecnie funkcjonują dwie nazwy - kapłan i prezbiter. Można zauważyć pewną walkę miedzy tymi tytułami, sam jestem ciekaw który przetrwa kosztem drugiego."Kapłan" oznacza osobę po święceniach wyższych. "Prezbiter" definiuje o które święcenia chodzi.
Natomiast ciekawi mnie jak to się dzieje, że określenie prezbiter w nowych dokumentach i publikacjach bierze górę.
Jeśli ktoś zna rzeczowy tekst w którym to zjawisko jest opisane, proszę o pomoc i wskazanie.
Czy mógłby ktoś z Państwa uprzejmie mi przetłumaczyć ten krótki fragment z dzieła św. Izdora z Sewilli?
"Inter infideles computantur, qui quod voverunt, non impleverunt; melins est enim non promittere quam fidem promissi non exsolvere; melius est enim non vovere quam post votum promissa non reddere (Eccle. v, 4). In malis promissis rescinde fidem, in turpi voto muta decretum; quod incaute vovisti non facias, impia est promissio quæ scelere adimpletur."
Czy mógłby ktoś z Państwa uprzejmie mi przetłumaczyć ten krótki fragment z dzieła św. Izdora z Sewilli?
"Inter infideles computantur, qui quod voverunt, non impleverunt; melins est enim non promittere quam fidem promissi non exsolvere; melius est enim non vovere quam post votum promissa non reddere (Eccle. v, 4). In malis promissis rescinde fidem, in turpi voto muta decretum; quod incaute vovisti non facias, impia est promissio quæ scelere adimpletur."
Mała literówka w powyższym tekscie: ma być "melius est...", a nie "melins est...".
Do wiarołomnych są zaliczani ci, którzy ślubują, a nie wypelniaja ślubów. Lepiej jest bowiem nie
obiecywać niż nie dotrzymać obietnicy. Lepiej jest nie ślubować wcale niz potem ślub złamać. (Koh 5, 4)
W złych obietnicach wiary [jednak] nie dotrzymuj, w haniebnych ślubach zmień postanowienie; Co bezmyślnie
przyrzekłeś nie czyń, bezbożna jest [bowiem] obietnica zbrodniczo wypełniona.
Chciałabym zadać następujące pytanie : jaki był stosunek Prymasa Wyszyńskiego do NOM-u?
Jakie są wzajemne relacje wydawnictw Dębogóra i Klub książki katolickiej? Pytam bo nie wiem kogo mam pytać o ewentualną reedycję dwóch pozycji („Ren wpada do Tybru” i „Prawda Wiary chrześcijańskiej” tom I) oraz wydanie brakującego III tomu „Prawdy Wiary chrześcijańskiej”.
dlaczego są kościoły pod wezwaniem Ducha Św. i Pana Jezusa, a nie ma świątyń pw. Boga Ojca ? ? ?
Wielka Sobota.
Ja, czy Pan Guldenmond??
"Bo kiedy Ojciec rozgniewany siecze/szczęśliwy kto się do Matki uciecze". Podobno jest tu herezja przecząca Miłosierdziu Bożemu. Jak więc ta pieśń utrzymała się przez tyle dziesięcioleci/wieków i dopiero teraz odkryto tutaj herezję?
"Bo kiedy Ojciec rozgniewany siecze/szczęśliwy kto się do Matki uciecze". Podobno jest tu herezja przecząca Miłosierdziu Bożemu. Jak więc ta pieśń utrzymała się przez tyle dziesięcioleci/wieków i dopiero teraz odkryto tutaj herezję?
Chciałabym zapytać jak brzmi w języku aramejskim słowo "niewiasto" ( w wołaczu).Tak jak zwracał się Pan Jezus do Matki w Kanie Galilejskiej i cierpiąc na Krzyżu - "Niewiasto oto syn Twój"Wątpię, by ktoś na tym forum mógł udzielić odpowiedzi na to pytanie. Ja mogę się podzielić taką dygresją. W greckim oryginale użyto w tym miejscu słowa γύναι (wym wtedy /ˈɣynɛ/ IPA). Jest to wołacz od słowa γυνή. Oznacza ona kobietę zamężną, bądź nie. Ze względu na to, że dawniej, kiedy jeszcze słowo 'kobieta" było obraźliwe używało się określeń "niewiasta" - kobieta niezamężna i "białogłowa" - kobieta zamężna tłumacze Biblii wybrali słowo "niewiasta". Obecnie, skoro słowo "kobieta" już jest całkowicie neutralne powinno się w tym miejscu używać tego właśnie słowa "kobieta", gdyż lepiej oddaje sens oryginału.
Jak co roku powinienem odbyć rekolekcje (myślę o 2011). Powinienem to zrobić w ramach rekolekcji zorganizowanych w Zakonie. Jednak mam prawną możliwość odbyć te rekolekcje w innym miejscu. Teraz pytanie, gdzie w przyszłym roku kapłan może odbyć rekolekcje tradycyjne, z właściwą doktryną i pobożnością. Poszukiwanie takich rekolekcji w internecie jest loterią. W Polsce powstał przemysł rekolekcyjny, wraz z marketingiem.
Czy ktoś z forumowiczów może polecić takie miejsce.
Ale przecież ojciec Eryk szuka rekolekcji na przyszły rok.Jak co roku powinienem odbyć rekolekcje (myślę o 2011). Powinienem to zrobić w ramach rekolekcji zorganizowanych w Zakonie. Jednak mam prawną możliwość odbyć te rekolekcje w innym miejscu. Teraz pytanie, gdzie w przyszłym roku kapłan może odbyć rekolekcje tradycyjne, z właściwą doktryną i pobożnością. Poszukiwanie takich rekolekcji w internecie jest loterią. W Polsce powstał przemysł rekolekcyjny, wraz z marketingiem.
Czy ktoś z forumowiczów może polecić takie miejsce.
Proszę uprzejmie:
http://www.piusx.org.pl/komunikaty/2010/81
Tylko mało czasu jest, bo do 10 XI trzeba było się zgłosić.
Przeglądając czasem różne zdjęcia związane z różnymi dziwnymi wspólnotami (w Kościele), nieraz widzę menorę (czy coś wyglądającego podobnie, w każdym razie nieparzyste i o tym kształcie), czasem blisko stołu p.o. Ołtarza, czasem w pobliżu.
Co ona tam robi?Ma prawo tam być?
Jakie uargumentować sens królowania Chrystusa oraz jutrzejszej uroczystości? Spotykam się z odpowiedzią-cytatem "moje królestwo nie jest z tego świata" na każdy temat związany z królowaniem: od figury w Świebodzinie po Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata
Ależ jutro jest 24 niedziela po zesłaniu Ducha Świętego!Przepraszam, już się poprawiam: chodziło mi o uroczystość jaką obchodziliśmy w ostatnią niedzielę października :)
Przeglądając czasem różne zdjęcia związane z różnymi dziwnymi wspólnotami (w Kościele), nieraz widzę menorę (czy coś wyglądającego podobnie, w każdym razie nieparzyste i o tym kształcie), czasem blisko stołu p.o. Ołtarza, czasem w pobliżu.
Co ona tam robi?Ma prawo tam być?
Uświetnia i UBOGACA Liturgię Neokatechumenatu. ::) :o ::)
Nie ma prawa tam być.
ubogaca to chyba najodpowiedniejsze słowo hehe ;D
Nie można, bo OWMR mówi o świeczniku- a menora vel Chanukija to świecznik właśnie (nota bene - mowa o świeczniku, nie o ŚWIECACH! kolejny absurd NOMu). Można protestować jedynie z powodu braku krzyża który NA STOLE musi być zawsze.Źle. OWMR mówi o świecznikach (2, 4, 6 lub 7 na Mszę z bp. diecezjalnym), w których są osadzone świece. U neonów używa się zaś kandelabra 7- lub 9- ramiennego - to już zakazane było na długo przed soborem. Wzmianki o "świeczniku a nie o świecach" nie skomentuję... Zaś krzyż, zgodnie z OWMR, niestety może stać nie na ołtarzu ale w jego pobliżu - neonów zaś stoi zupełnie gdzie indziej (przy ambonce).
Źle. OWMR mówi o świecznikach (2, 4, 6 lub 7 na Mszę z bp. diecezjalnym), w których są osadzone świece.Primo - OWMR (117,307) mówi o co najmniej 2 świecznikach z osadzonymi świecami na OŁTARZU. Pkt dotyczący stołu (297) mówi o świecznikach bez powoływania się explicite na pkt 117, co sugeruje, że... świec być nie musi. (przynajmniej w.g tłumaczenia na stronie KKBiDS KEPu)
U neonów używa się zaś kandelabra 7- lub 9- ramiennego - to już zakazane było na długo przed soborem.Ale źródła Pan nie podał - a szkoda.
Zaś krzyż, zgodnie z OWMR, niestety może stać nie na ołtarzu ale w jego pobliżu - neonów zaś stoi zupełnie gdzie indziej (przy ambonce).Walnął Pan bzdurę - bo neoni do Eucharystii używają zwykle stołów nie ołtarzy stałych czy przenośnych - więc obowiązuje OWMR 297 - krzyż ma być NA STOLE zawsze. Wyjątek - w kościołach zbudowanych "przez neonów dla neonów" ołtarz ma gabaryty stołu do pingponga - i tu krzyż może być obok. Na szczęście takich kościołów mało...
Pkt dotyczący stołu (297) mówi o świecznikach bez powoływania się explicite na pkt 117, co sugeruje, że... świec być nie musi. (przynajmniej w.g tłumaczenia na stronie KKBiDS KEPu)Bo oczywistym jest, że przecież nie ustawia się pustych świeczników - na to nawet neony nie wpadły, a Panu się jakoś udało.
Ale źródła Pan nie podał - a szkoda.Nie jestem w stanie przypomnieć sobie, gdzie wyczytałem tę informację - podejrzewam, że któryś z forumowych speców od liturgiki teoretycznej skoryguje lub uzupełni tę informację (zdaje się, że było to złączone z Piusem IX)
Walnął Pan bzdurę - bo neoni do Eucharystii używają zwykle stołów nie ołtarzy stałych czy przenośnych - więc obowiązuje OWMR 297 - krzyż ma być NA STOLE zawsze. Wyjątek - w kościołach zbudowanych "przez neonów dla neonów" ołtarz ma gabaryty stołu do pingponga - i tu krzyż może być obok. Na szczęście takich kościołów mało...U mnie w parafii np. używają (przynajmniej używali) ołtarza przenośnego, choć Msza jest w salce - więc to różnie z neonami bywa. Jeżeli odprawiają na stolikach - to tak, krzyż na stoliku.
Bo oczywistym jest, że przecież nie ustawia się pustych świeczników - na to nawet neony nie wpadły, a Panu się jakoś udało.Toż neony ustawiają usty świecznik: menorę vel Chanukije.
U mnie w parafii np. używają (przynajmniej używali) ołtarza przenośnego, choć Msza jest w salce - więc to różnie z neonami bywa. Jeżeli odprawiają na stolikach - to tak, krzyż na stoliku.Na podstawie liczby widzianych zdjeć kwalifikował bym to jako wyjątek, ale może ci konserwatywni robią mniej zdjęć po prostu?
W najnowszym artykule na NRL(http://www.nowyruchliturgiczny.pl/2010/12/lekarz-dusz-ksiazka-pt-kapan-katolicki.html) znalazłem taki cytat:Takie święcenia aktualnie się nie odbywają nigdzie w Kościele Kat. Wg. starej katolickiej teologii pełnia kapłaństwa zawiera się w prezbiteracie, stąd prezbiterat jest siódmym stopniem święceń (1. ostiariusz, 2. lektor, 3. egzorcysta, 4. akolita, 5. subdiakon, 6. diakon, 7. prezbiter). Episkopat dawał potestas. Jeśli pełnia sakramentu zawarta jest już w prezbiteracie, to może on ważnie wyświęcić innego kapłana. Tradycja wymagała, by jednak czynili to biskupi podobnie jak i bierzmowanie. Należy zaznaczyć, że na Soborze Watykańskim II zaznaczono, że pełnia kapłaństwa jest w episkopacie, więc ta stara (niezdogmatyzowana) teoria teologiczna została zachwiana.
„Kościół zna pewne przypadki święceń kapłańskich udzielanych przez księży za zezwoleniem Namiestnika Chrystusowego”.
Czy wie ktoś z Państwa czy jest to prawda, a jeżeli tak to na jakich konkretnie zasadach takie święcenia się odbywają ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Felix_Maria_Dav%C3%ADdekA o co Pan chce spytać?
Dziwne rzeczy ten biskup dokonał a nigdy nie był ekskomunikowany.
Ale kazano chyba powtórzyć święcenia księżom wyświęconym przez bpa Davidka.
[/quote
No dopuszczał święcenia kobiet i dlatego. Na tej zasadzie wątpliwe są święcenia udzielane przez bp Thuca. ;)
Takie święcenia aktualnie się nie odbywają nigdzie w Kościele Kat. Wg. starej katolickiej teologii pełnia kapłaństwa zawiera się w prezbiteracie, stąd prezbiterat jest siódmym stopniem święceń (1. ostiariusz, 2. lektor, 3. egzorcysta, 4. akolita, 5. subdiakon, 6. diakon, 7. prezbiter). Episkopat dawał potestas. Jeśli pełnia sakramentu zawarta jest już w prezbiteracie, to może on ważnie wyświęcić innego kapłana. Tradycja wymagała, by jednak czynili to biskupi podobnie jak i bierzmowanie. Należy zaznaczyć, że na Soborze Watykańskim II zaznaczono, że pełnia kapłaństwa jest w episkopacie, więc ta stara (niezdogmatyzowana) teoria teologiczna została zachwiana.Jak należałoby traktować przypadek wyświęcenia przez prezbitera kogoś na diakona lub prezbitera? Święcenia ważne/wątpliwe/nieważne?
Czy według starych przepisów będąc na pasterce o północy mogę przyjąć Komunię Świętą 25 grudnia na Mszy o 10?Miałem ten sam problem ;)
Jednak mogłem. :)
Czy według starych przepisów będąc na pasterce o północy mogę przyjąć Komunię Świętą 25 grudnia na Mszy o 10?Miałem ten sam problem ;)
Ksiądz Raivo Kokis FSSPX powiedział, że wyjątkowo można, niemniej dodał, że zdania na ten temat są podzielone.
Jak rozróżnić ignorancję zawinioną od niezawinionej?
co Państwo byście polecali aby zgłębić teologię moralną, gdzie szukać zdrowej nauki? Ograniczeniem jest to, że dzieło musi być po polsku.
Ma ktoś jakieś statystyki, którymi mógłby się podzielić jaki procent uczestniczących we Mszach niedzielnych katolików we Francji uczestniczy we Mszach trydenckich (FSSPX, FSSP, IBP itp.). Słyszałem, że to odsetek znaczny, a brak źródeł w tym względzie nie pozwala użyć tego argumentu w dyskusji z posoborowcami.
CytujProponuje zwykly przedwojenny podrecznik do etyki katolickiej do liceum.Czy byłby pan tak miły i podał tutaj jakiś przykładowy? (tytuł podręcznika itd.), albo skan takiej książki. Byłbym niezmiernie wdzięczny. Z góry dziękuję
W każdym razie wywiązała się rozmowa o różnych obrządkach i jedna z koleżanek stwierdziła (nie powiedziała na czym to opiera), że Msza u grekokatolików się dla nas nie liczy do wypełnienia niedzielnego obowiązku, bo trzeba przynajmniej coś z niej zrozumieć, a skoro nawet Ewangelia i kazanie jest po ukraińsku to nie można zaliczyć. Co Państwo o tym sądzą? Ja opieram się na tym, że Mszę można zaliczyć jako niedzielną o ile była w obrządku katolickim, a Ewangelię można odczytać po polsku w domu.Uczestnicząc w Mszy w obojętnie którym z katolickich obrządków można spełnić nakaz niedzielnego w niej uczestnictwa. Chociaż zrozumienie lekcji i Ewangelii na pewno jest dobre to nie jest to rzecz niezbędna i łaskę płynącą z Chrystusowej Ofiary jaka uobecniana jest na Mszy można czerpać także bez rozumienia języka w jakim jest ona odprawiana.
(...)Tak nie wolno. Jeśli nie ma ornatu, to tylko w albie i stule w odpowiednim kolorze. Noszenie stuły na ornacie (ostatnio coraz modniejsze) to piractwo.A gdzie mozna zanaleźć odpowiednie przepisy, że to piractwo?
kolory stroju liturgicznego celebransa i koncelebransa były różne.tzn jakie?
Jedno okrycie bylo białe a drugie w kolorze złota z elementami czerwieni.kolory stroju liturgicznego celebransa i koncelebransa były różne.tzn jakie?
Czy byłby pan tak miły i podał tutaj jakiś przykładowy? (tytuł podręcznika itd.), albo skan takiej książki. Byłbym niezmiernie wdzięczny. Z góry dziękuję
Czy można należeć do dwóch Róż żywego Różańca?Nie przychodzą mi do głowy żadne przeszkody, przy większej ilości może być konflikt z obowiązkami stanu.
Czym wyróżnia się zakon karmelitów pośród innych?Szczególne nabożeństwo do NMP, pozatym szkaplerz jest też elementem karmelitańskim i do niedawna własny ryt Mszy św.:) (tylko trzewiczkowi). Karmelici i karmelitanki dzielą się na dwa odłamy: bosych i bose (powstałe po reformach św. Teresy, wierni pierwotnemu duchowi Karmelu, o bardziej rygorystycznej regule, np. bezmięsna dieta, zamknięcie w murach klasztoru (to tylko siostry)) i trzewiczkowych, a karmelitanki nazywają się bodajże Dzieciątkowe (od Dzieciątka Jezus). Na tym się niestety kończy moja skromna wiedza.
Czy mają jakieś szczegółowe modlitwy, zasady itp. ?
Czym wyróżnia się zakon karmelitów pośród innych?
Czy mają jakieś szczegółowe modlitwy, zasady itp. ?
(...) co pisał o. Jan Scheffmacher SI w Katechiźmie polemicznym:
(...)
W magisterium Kościoła istniała od zawsze.Czekamy na cytaty, przyjrzymy się, jak to dokładnie definiowano i jakimi opatrywano zastrzeżeniami.
W magisterium Kościoła istniała od zawsze.Czekamy na cytaty, przyjrzymy się, jak to dokładnie definiowano i jakimi opatrywano zastrzeżeniami.
Panie Michale, proszę o spokój...
-- Moderacja
Wystarczy, że będzie Pan rzeczowo dyskutował. Młodzież słucha. Ona się uczy.
Jednak chociaż wierni uczestniczą w Ofierze Eucharystycznej, nie posiadają tym samym władzy kapłańskiej. To koniecznie musicie jasno wytłumaczyć owieczkom waszym.
Znaleźli się bowiem tacy, którzy przyłączyli się do błędów już ongiś potępionych(82). Nauczają mianowicie, jakoby w Nowym Testamencie nazwa kapłaństwa to tylko oznaczała, co przypada w udziale wszystkim odrodzonym wodą Chrztu świętego; oraz że przykazanie, które Jezus Chrystus dał Apostołom przy Ostatniej Wieczerzy, aby czynili to, co Sam uczynił, odnosi się bezpośrednio do całego Kościoła wiernych; przeto, że dopiero później powstało hierarchiczne kapłaństwo. Z tego powodu mniemają, że ludowi przysługuje prawdziwa władza kapłańska, a że kapłan działa jedynie z tytułu delegowanego mu przez społeczność stanowiska. Skutkiem tego Ofiarę Eucharystyczną uważają za prawdziwe "koncelebrowanie", i sądzą, że jest stosowniejsze, aby kapłani wraz z ludem współdziałając "koncelebrowali", niż żeby składali Ofiarę prywatnie bez obecności ludu.
Jest rzeczą zbyteczną tłumaczyć, jak dalece takie zwodnicze błędy sprzeciwiają się prawdom, które już przedtem wyłożyliśmy, mówiąc o stanowisku, jakie kapłan zajmuje w Ciele Mistycznym Chrystusa. To jedno tylko pragniemy przypomnieć, że kapłan jedynie dlatego działa w imieniu wiernych, że zastępuje osobę Jezusa Chrystusa Pana naszego, który jest Głową wszystkich członków i za nich wszystkich siebie ofiaruje; dlatego więc przystępuje on do ołtarza jako sługa Chrystusowy, od Chrystusa niższy, lecz wyższy od ludu(83). Natomiast lud, ponieważ żadną miarą nie zastępuje osoby Boskiego Odkupiciela ani też nie jest pośrednikiem między sobą a Bogiem, w żaden sposób nie może posiadać władzy kapłańskiej.
Już niektórzy Poprzednicy Nasi i Doktorzy Kościoła nader jasno to przedstawili. "Nie tylko kapłani", jak pisze nieśmiertelnej pamięci Innocenty III, "ofiarują, lecz również wszyscy wierni. Albowiem to, co dokonuje się specjalnie przez posługą kapłanów, to powszechnie wierni czynią intencją"(84). Niech wolno będzie przytoczyć tu choć jedno z wielu zdań św. Roberta Bellarmina: "Ofiarę", powiada, "składa w pierwszym rzędzie osoba Chrystusa. Przeto owo ofiarowanie następujące po konsekracji stanowi pewne zaświadczenie, że cały Kościół zgodny jest z ofiarą składaną przez Chrystusa i razem z Nim ofiaruje"(85).
Również obrzędy Ofiary Eucharystycznej i modlitwy niemniej jasno wyrażają i okazują, że Ofiara żertwy dokonuje się przez kapłanów wraz z ludem. Nie tylko bowiem po ofiarowaniu chleba i wina kapłan, zwracając się do ludu, wymawia te słowa znaczące: "Módlcie się bracia, aby moja i wasza ofiara była przyjęta przez Boga Ojca wszechmogącego"(86), lecz oprócz tego modły, w których Boską Hostię ofiaruje się Bogu, są przeważnie utrzymane w liczbie mnogiej; jest w nich niejedna wzmianka, że także lud uczestniczy w tej wzniosłej Ofierze, jako że i on ją ofiaruje. Czytamy np. te słowa: "za których Tobie ofiarujemy, lub którzy Ci składają... Prosimy Cię przeto, Panie abyś tę ofiarę sług twoich i całej rodziny twojej miłościwie przyjął... My słudzy twoi, Panie oraz lud twój święty, ofiarujemy przedostojnemu Majestatowi twojemu, z darów i dobrodziejstw twoich, Hostię czystą, Hostię świętą, Hostię niepokalaną..."(87).
I nie dziw, że wiernych podniesiono do takiej godności. Dzięki bowiem Sakramentowi Chrztu św. wierni z ogólnego tytułu stają się w Ciele Mistycznym członkami Chrystusa-Kapłana, i "charakterem", który jest niejako wyryty w ich duszach, zostają przeznaczeni do kultu Bożego; dlatego, stosownie do swojego stanu, biorą oni udział w kapłaństwie samego Chrystusa.
Zawsze w Kościele katolickim rozum ludzki oświecony przez wiarę usiłował osiągnąć głębsze, o ile możliwe, poznanie rzeczy Bożych. Godzi się więc, aby także lud chrześcijański pobożnie zapytał, w jakim znaczeniu, mówi się w Kanonie Ofiary Eucharystycznej, że i on tę Ofiarę składa. By więc zadośćuczynić temu pobożnemu pragnieniu, rzecz tu pokrótce zwięźle wytłumaczymy.
Mamy przede wszystkim racje bardziej odległe od sprawy, a mianowicie: lud biorąc udział we Mszy św., nierzadko przeplata swe modlitwy na przemian z modłami kapłana; a następnie dlatego, że nieraz przynosi kapłanom, co dawniej częściej się zdarzało, chleb i wino, aby stały się ciałem i krwią Chrystusa; a wreszcie dla tej przyczyny, że wierni przez jałmużnę powodują, iż kapłan składa Boską Ofiarę w ich intencji.
Lecz jest również wewnętrzny powód, dla którego o wiernych - a zwłaszcza o tych, co otaczają ołtarz - można powiedzieć, że ofiarowują.
W tym zasadniczym zagadnieniu, dla uniknięcia zgubnego błędu, trzeba ściśle określić właściwe znaczenie słowa ofiarowania.
Otóż owa niekrwawa Ofiara, dzięki której, po wymówieniu słów konsekracji, Chrystus przybywa na ołtarz jako żertwa, jest dziełem samego kapłana, jako przedstawiciela osoby Chrystusa, a nie jako przedstawiciela wiernych. Atoli przez złożenie tej boskiej żertwy na ołtarzu, kapłan oddaje ją Bogu Ojcu jako ofiarę na chwałę Trójcy Przenajświętszej i ku pożytkowi całego Kościoła. W tej, w ścisłym tego słowa znaczeniu ofierze, wierni biorą udział na swój sposób i to w dwojakim sensie: nie tylko bowiem ofiarują przez ręce kapłana, ale również wraz z nim niejako składają Ofiarę; a przez ten udział ofiarowanie również ze strony ludu zalicza się do właściwego kultu liturgicznego.
Że wierni składają Ofiarę przez ręce kapłana, wynika jasno z tego, że kapłan przy ołtarzu zastępuje osobę Chrystusa ofiarującego jako Głowa w imieniu wszystkich członków. Przeto słusznie się twierdzi, że cały Kościół przez Chrystusa składa Ofiarę.
Natomiast stwierdzenie, że lud ofiaruje wraz z kapłanem nie oznacza, jakoby członki Kościoła dopełniały tak samo jak kapłan widzialnego obrzędu liturgicznego, co wyłącznie jest rzeczą kapłana do tego przez Boga powołanego, ale oznacza, że lud swe wyrazy uwielbienia, prośby, zadośćuczynienia i dziękczynienia jednoczy z wyrazami czyli intencjami kapłana - a nawet Najwyższego Kapłana, w tym celu, aby one w samym ofiarowaniu żertwy zostały również przez zewnętrzny obrzęd kapłana przedstawione Bogu Ojcu. Zewnętrzny bowiem obrządek Ofiary musi z natury swej wyrażać kult wewnętrzny: Ofiara zaś Nowego Przymierza wyraża właśnie ów najwyższy hołd, który sam główny ofiarnik, jakim jest Chrystus - a wraz z Nim i przez Niego wszystkie Jego członki mistyczne - Bogu składają ze czcią należną i uwielbieniem.
Z wielką radością dowiedzieliśmy się, że ta nauka w ostatnich zwłaszcza czasach została należycie naświetlona dzięki gorliwym studiom wielu w dziedzinie liturgiki. Nie możemy jednak się powstrzymać od głębokiego żalu, że zdarzyły się również przesadne tłumaczenia i zniekształcenia prawdy, niezgodne z prawdziwymi przepisami Kościoła.
Niektórzy bowiem całkowicie nie uznają Mszy odprawianych prywatnie bez udziału ludu, jakoby odbiegających od pierwotnego sposobu odprawiania. Nie brak i takich, którzy twierdzą, iż kapłani nie mogą równocześnie odprawiać Mszy przy kilku ołtarzach, gdyż tym sposobem rozbijają społeczność, a jedność jej na szwank narażają. Również są i tacy, którzy posuwają się tak daleko, że sądzą, iż koniecznie trzeba, aby lud potwierdził i uznał Ofiarę na to, by uzyskała swoją moc skuteczną.
Niesłusznie odwołują się oni w tym względzie do charakteru społecznego Ofiary Eucharystycznej. Ilekroć bowiem kapłan odnawia to, czego Boski Zbawiciel dokonał na Ostatniej Wieczerzy, rzeczywiście spełnia się Ofiara. Ofiara ta zawsze i wszędzie oraz koniecznie i z natury swojej, posiada charakter publiczny i społeczny; ten bowiem, który ją składa, działa w imię Chrystusa i wiernych, których Głową jest Boski Zbawiciel, a składa ją Bogu za Kościół Święty Katolicki oraz za żywych jak i za umarłych(88). To się dokonuje niewątpliwie bez względu na to, czy wierni są obecni - a pragniemy i zachęcamy, aby jawili się jak najliczniej i najpobożniej - lub czy nie są obecni, gdyż bynajmniej nie trzeba, aby lud zatwierdzał to, co uczynił kapłan.
Właśnie to robię. Demaskowanie chwytów erystycznych przeciwnika jest merytoryczną dyskusją.
zapewne mam jeszcze niewielką wiedzę o Katolicyzmie więc proszę o wybaczenie jeżeli czasem coś palnę w moich postach. :)Lekko Pan palnął z luterańską koncepcją powszechnego kapłaństwa, ale cytowany katechizm był jak najbardziej ortodoksyjny, proszę zauważyć:
Nauczał, że każdy chrześcijanin, mężczyzna czy niewiasta, czyli to młody czy stary, a nawet małe dzieci prawdziwymi i właściwymi są kapłanami
Znaleźli się bowiem tacy, którzy przyłączyli się do błędów już ongiś potępionych(82). Nauczają mianowicie, jakoby w Nowym Testamencie nazwa kapłaństwa to tylko oznaczała, co przypada w udziale wszystkim odrodzonym wodą Chrztu świętego
Papież nie potępia przecież w tej encyklice faktuNie potępia faktu? Na miły Bóg, co to miałoby znaczyć?
@p.BoltPan Bolt nigdzie czegoś takiego nie napisał.
Nie wiem czy pana dobrze zrozumiałem - czy twierdzi pan że istnieje tylko kapłaństwo urzędowe/służebne?
Owszem, nie napisał. Tyle że jeżeli p.Barcikowski pisze:@p.BoltPan Bolt nigdzie czegoś takiego nie napisał.
Nie wiem czy pana dobrze zrozumiałem - czy twierdzi pan że istnieje tylko kapłaństwo urzędowe/służebne?
Koncepcja powszechnego kapłaństwa wiernych nie została "wymyślona" w celu zbliżenia się do luteran, lecz co najwyżej wyeksponowana. W magisterium Kościoła istniała od zawsze.a p.Bolt odpisuje:
Czekamy na cytaty, przyjrzymy się, jak to dokładnie definiowano i jakimi opatrywano zastrzeżeniami.
To koniecznie musicie jasno wytłumaczyć owieczkom waszym. Znaleźli się bowiem tacy, którzy przyłączyli się do błędów już ongiś potępionych.
Jest rzeczą zbyteczną tłumaczyć, jak dalece takie zwodnicze błędy sprzeciwiają się prawdom, które już przedtem wyłożyliśmy, mówiąc o stanowisku, jakie kapłan zajmuje w Ciele Mistycznym Chrystusa.
Nie możemy jednak się powstrzymać od głębokiego żalu, że zdarzyły się również przesadne tłumaczenia i zniekształcenia prawdy, niezgodne z prawdziwymi przepisami Kościoła.
Czy katolik może należeć do Organizacji Monarchistów Polskich?
Czy są w tej materii jakieś zastrzeżenia?
Kiedyś na KNO był wpis ze zdjęciem chrzczonej katechumenki. Widać było, że woda leje się po włosach i być może wcale nie dotknęła skóry. Tak się zastanawiam ile chrztów może być z tego powodu nieważnych. Dzieci raczej są chrzczone jak jeszcze nie mają włosów, ale np. dorośli. Jaki jest stan duszy człowieka, który nie został ważnie ochrzczony i nie jest tego świadom. Stara się żyć w zgodzie z przykazaniami, otrzymuje wiatyk i rozgrzeszenie. Gdzie idzie?Wydaje mi się, że właśnie w takim wypadku możemy mieć do czynienia ze chrztem pragnienia. Jeśli ktoś autentycznie wierzy i zdaje sobie sprawę z tego czym jest chrzest, z tym, że myśli, że przyjął go ważnie a tak nie było. Gdyby zdawał sobie z tego sprawę na pewno ochrzcił by się, ponieważ pragnął być prawdziwym Dzieckiem Bożym.
Chrzest nie dotyczy tylko osób, które chcą ten chrzest przyjąć np. rodzice chrzczący niemowlaka.
Pytanie chyba błahe, wydaje mi się, że bardzo błahe, ale spać mi w nocy nie dało:
Jeśli człowiek to ciało i dusza, to jeśli ciało ulega zniszczeniu po śmierci (kremacja albo rozkład naturalny), to nie ma człowieka, jest on tymczasowo "wyłączony" do zmartwychwstania, bo żyje tylko dusza. Czy dobrze rozumuję?
Jadąc wczoraj wieczorem pociągiem wdałem się w rozmowę z osobą siedzącą obok mnie.W ktorejs piesni jest o pokarmie aniolow. Z drugiej strony gdzies czytalem, ze aniolowie moga nam zazdroscic spozywania Ciala Panskiego.
Widząc ze odmawiam Różaniec zapytano mnie ,, może mi pan powie co to jest Anielski Chleb "
Oczywiście odpowiedziałem że To Ciało Pańskie przyjmowane w czasie komunii.
Na to usłyszałem że aniołowie nie przyjmują ciała Pańskiego.
WIęc jak to jest z tym Anielskim Chlebem?
będę wdzięczny za odp.
Jak to jest z jurysdykcją podczas sakramentu małżeństwa? Kapłan potrzebuje juryzdykcji do udzielenia ślubu ale z drugiej strony to małżonkowie udzielają sobie nawzajem małżeństwa, a ksiądz tylko asystuje. Więc po co mu jurysdykcja?
Czy ślub przed kapłanem nieposiadającym jurysdykcji jest ważny?
Czy ślub udzielony przez osobę bez święceń jest ważny?
Czy ślub udzielony "sobie" przez małżonków jest ważny?
ad 2 jest waznyJak to jest z jurysdykcją podczas sakramentu małżeństwa? Kapłan potrzebuje juryzdykcji do udzielenia ślubu ale z drugiej strony to małżonkowie udzielają sobie nawzajem małżeństwa, a ksiądz tylko asystuje. Więc po co mu jurysdykcja?
Czy ślub przed kapłanem nieposiadającym jurysdykcji jest ważny?
Czy ślub udzielony przez osobę bez święceń jest ważny?
Czy ślub udzielony "sobie" przez małżonków jest ważny?
ad1 Nie jest ważny.
ad2 Nie jest ważny.
ad3 Jest ważny w przypadku braku świadka kwalifikowanego (kapłana posiadającego uprawnienia)
Pozdrawiam.
Protestanci komentując katolickie szaleństwa w karnawale mówili ...Przez zawiść oczywiście. Na skutek wyznawanych herezji ich żywot był jak kuchnia włoska pozbawiona czosnku, pomidorów i smaku ;).
Protestanci komentując katolickie szaleństwa w karnawale mówili, że obchodzi się święta św. Żarłoka, św. Połoka (lub Łykusa) i św. Stękawy (patrona skacowanych).
Jak kiedyś Kościół definiował słowo "sekta"? Dawniej nazywano tak wszystkich odszczepieńców, a spotkałem się również z używaniem tego określenia wobec żydów i islamistów. Dziś natomiast zawęża się to pojęcie do małych destrukcyjnych grup, a "wspólnoty" heretyckie już się pod to nie łapią. Gdzie nastąpiła zmiana?Ja podbije swoje pytanie i też mam drugie, również o przedsoborową terminologię:
Chyba tak. Kiedyś na kazaniu jeden z księży FSSPX mówił, żeby nie bać się używania czasem tego terminu zamiennie z "Najświętsza Ofiara" itp., mimo że obecnie kojarzy się z różnymi "ruchami" i wspólnotami. Poza tym na wschodzie przecież używa się go powszechnie już od dawna.Jak kiedyś Kościół definiował słowo "sekta"? Dawniej nazywano tak wszystkich odszczepieńców, a spotkałem się również z używaniem tego określenia wobec żydów i islamistów. Dziś natomiast zawęża się to pojęcie do małych destrukcyjnych grup, a "wspólnoty" heretyckie już się pod to nie łapią. Gdzie nastąpiła zmiana?Ja podbije swoje pytanie i też mam drugie, również o przedsoborową terminologię:
Czy przed SVII używano wobec Mszy Świętej terminu "Eucharystia"? Obecnie jest to termin wiodący, a widzę, że w tradi środowiskach nie jest darzony "entuzjazmem".
Czy przed SVII używano wobec Mszy Świętej terminu "Eucharystia"?odpowiem tak: jeden z rozdzialow rytualu rzymskiego jest zatytulowany De Sanctissimo Eucharistiæ Sacramento, ale dla niektorych to i tak pewno nie-koszer ;)
Czy przed SVII używano wobec Mszy Świętej terminu "Eucharystia"? Obecnie jest to termin wiodący, a widzę, że w tradi środowiskach nie jest darzony "entuzjazmem".
odpowiem tak: jeden z rozdzialow rytualu rzymskiego jest zatytulowany De Sanctissimo Eucharistiæ Sacramento, ale dla niektorych to i tak pewno nie-koszer ;)
Czy przed SVII używano wobec Mszy Świętej terminu "Eucharystia"? Obecnie jest to termin wiodący, a widzę, że w tradi środowiskach nie jest darzony "entuzjazmem".W terminologii przedsoborowej też było to pomieszane jak dziś. Tyle, ze ludzie mieli więcej rozeznania którego terminu kiedy używać.
Moje pytanie brzmi- jak się nazywa i jakie pochodzenie ma taki oto strój "kapłański":
http://www.chinadaily.com.cn/english/doc/2005-04/20/xin_54040220083158519481.jpg (http://www.chinadaily.com.cn/english/doc/2005-04/20/xin_54040220083158519481.jpg)
http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/8/j/Mlody_Ratzinger_apelowal_4969236.jpg (http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/8/j/Mlody_Ratzinger_apelowal_4969236.jpg)
I żeby nie było że tylko ks. Ratzinger się tak nosił był:
http://pospolitost.files.wordpress.com/2008/04/dr-jozef-tiso.jpg (http://pospolitost.files.wordpress.com/2008/04/dr-jozef-tiso.jpg)
Lepsze to-to niż krawat z całą pewnością, bo szczątkowe elementy koloratki posiada. Wygląda trochę tak jak sama góra od habitu jezuickiego- coś tam białego jest, ale tak, by broń Boże nikt nie widział ;)
czuje, że może się osobiście do Niego zwracać podczas liturgii.Jak wygląda ten "dialog"?
Jaki byście Państwo podali kontrargument?
NOM w zasadzie to jest mniej dialogowany niż KRR. W NOMie są te same wezwania tylko ich mniej, chyba, że policzymy "Przekażcie sobie znak pokoju" (na co czasem mówi się "Pokój nam wszystkim") i wezwania po Embolizmie.W NOM dochodzą całe obrzędy wstępne ("Pan z wami", akt pokuty mniej lub bardziej dialogowany - czególnie 2 i 3 forma), Kyrie Eleison (na śpiewanym KRR nie ma), potem w ME dochodzi "tajemnica wiary", "Bo Twoje jest królestwo i potęga, i chwała na wieki.", "Pokój pański..."
Jednak na NOMie jest trochę więcej "rozmawiania" ale wiadomo, że nie o to chodzi na Mszy, tylko nie wiem jak to sensownie uargumentować gdy słyszę tekst o "dialogowaniu z Panem Jezusem".
W NOM dochodzą całe obrzędy wstępne ("Pan z wami", akt pokuty mniej lub bardziej dialogowany - czególnie 2 i 3 forma), Kyrie Eleison (na śpiewanym KRR nie ma), potem w ME dochodzi "tajemnica wiary", "Bo Twoje jest królestwo i potęga, i chwała na wieki.", "Pokój pański..."Obrzędy wstępne nie zmieniają faktu, że dawniej "Dominus vobiscum" było więcej. Na śpiewanej Kyrie przecież jest (chyba, żę coś źle zrozumiałem), a na niedzielnej sumie może być dodatkowo aspersja, po której też następuje dialog. "Pax Domini sit semper vobiscum" też w Tridentinie jest. Czyli wychodzi na to, że ta wielka dialogiczność to tylko aklamacje po konsekracji i embolizmie?
Jego proces beatyfikacyjny przerwano w 1688 roku.
Oczywiście że nie. Ja jak byłem w 8 klasie nawet nie znałem tajemnic a odmawiałem bo już wiedziałem jak. Poza znajomością tajemnic.
czy ktos ma jakis pomysl nt. rozstawiania w anglikanskich katedrach zlotych mis itp. na oltarzach?Jakieś powiązania z tym zwyczajem: http://orbiscatholicus.blogspot.com/2009/03/how-to-set-up-cardinalatial-credence.html ?
Znajomy ostrzegał mnie przed beatyfikacją: "Zobaczysz, ja tam przeczekam kilka niedziel na Garncarskiej".Obawiam się, że perspektywa powrotu z Garncarskiej na ziemię może okazać się mało pociągająca.
W Krakowie zdaje sie x.Grygiel jest ostrozniejszy i jakiejs szczegolnej milosci nie ujawnia
Kaznodziejski non iron ...? Może okazać się łatwopalny !
Zaczynam nie znosić, tak bliskiej chyba wielu Polakom, lekkiej ironii w kazaniach. Inteligencja doprowadziła w Polsce tę ironię, w tym auto-ironię, do prawdziwej perfekcji. Epoka PRL-u sprzyjała takiemu językowi. Obecnie wolę język normalny, prosty bez owijania w woal ironii.
A może epoka PRL-u w polskim Kościele trwa nadal (...)Mamy jeszcze post-PRLowskiego "Misia" pod postacią Wielkiego Portretu ze zdjęć rodaków na Świątynii Opatrzności Bożej...
Zatem z ambony ktoś mruga okiem, my "na dole" uśmiechamy się pod wąsem i spoglądamy porozumiewawczo na stojących obok.... toż to czysta krystaliczna postać PRL.
Nie wiem po co tak długo ten wojtylianizm przeżuwać, skoro można się od niego uwolnićJak się uwolnię, to czytając własne wpisy na fk... nie poznam ich.
Mamy jeszcze post-PRLowskiego "Misia" pod postacią Wielkiego Portretu ze zdjęć rodaków na Świątynii Opatrzności Bożej...+
Wczoraj widziałem ile osób młodych wychodziło z NOM o 10.30 u Dominikanów u św. Jacka, niedaleko św. Benona. Potencjalnie przechodzą, spacerują koło św. Benona i co się z tego wybierają NOM bo jest po polsku, jest łatwiejszy w odbiorzeJeżeli jest Pan tak wrażliwy, to nic nie stoi na przeszkodzie wydrukować piękne zaproszenia na legalną indultową Tridentinę, organizowaną przez legalnego duszpasterza środ.[...] i z usmiechniętą miłą koleżanką (lepiej dwoma) rozdać je akademickiej młodzieży wychodzącej z kościołów. Trudne ?
Z kościoła św. Benona wypłoszyły mnie sześć lat temu recytacje"Tryptyku rzymskiego" i wykłady przybliżające nauczanie soborowe.Co cesarskie, cesarzowi, jednak w przeciwieństwie do podatków, przymusu nie było. Mnie to nie zaszkodziło.
Co cesarskie, cesarzowi,czyli Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek
Mnie to nie zaszkodziło.każdy ma swoją wrażliwość i odporność
Pana problemy ze strawieniem kazania odbieram jako egzotyczne... Inny świat.
Z kościoła św. Benona wypłoszyły mnie sześć lat temu recytacje"Tryptyku rzymskiego" i wykłady przybliżające nauczanie soborowe.
Nie wiem po co tak długo ten wojtylianizm przeżuwać, skoro można się od niego uwolnić.
Takie uwolnienie przynosi znaczną ulgę...
... Potem jednak przychodzą cierpienia wywołane innym "izmem", których już nie można tak swobodnie wyrażać na forum publicznym...
Przybliżanie nauczania katolickiego panią wypędziło...Przybliżania dokumentu "Nostra aetate" nie nazwałbym "katolickim nauczaniem" ale raczej ... propagowaniem duchowego cudzołóstwa.
Najbardziej szkodliwa była niemożność codziennego uczestnictwa we Mszy Trydenckiej.CytujMnie to nie zaszkodziło.każdy ma swoją wrażliwość i odporność
Przybliżanie nauczania katolickiego panią wypędziło...Przybliżania dokumentu "Nostra aetate" nie nazwałbym "katolickim nauczaniem" ale raczej ... propagowaniem duchowego cudzołóstwa.Najbardziej szkodliwa była niemożność codziennego uczestnictwa we Mszy Trydenckiej.CytujMnie to nie zaszkodziło.każdy ma swoją wrażliwość i odporność