Forum Krzyż

Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 09:05:06 am

Tytuł: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 09:05:06 am
Ciekaw jestem kiedy będę zbanowany :)?


Bokotemat wydzielony z wątku: http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,4252.msg128289.html#msg128289

  --  Moderacja
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 09:12:21 am
Co prawda nie jestem dzieckiem, ale mam błahe pytanie. Kto to jest brawario (skąd ta nazwa) i dlaczego jego poglądy nt. moralności nie są do końca "lubiane" przez tradsów?
Brawario to nick, jakim posługuje się Pan Mirosław Salwowski pisząc m.in. na Frondzie. Na naszym forum dostał bany na różnych kontach. Co do drugiego pytania - jego poglądy po prostu śmierdzą jansenizmem...
Czy można prosić o jakieś dowody mego jansenizmu? Może np. cytat z któregoś z mych tekstów, porównanie go z Magisterium Kościoła i udowodnienie, iż stanowi on którąś z potępionych tez jansenistycznych...
Co do okoliczności mych banów na FK więcej można przeczytać tu:
http://salwowski.msza.net/pub/odpowiedz-na-rozne-zarzuty-watpliwosci-i-kontrowersje.html
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 26, 2011, 09:30:23 am
Czy można prosić o jakieś dowody mego jansenizmu?
http://salwowski.msza.net/pub/odpowiedz-na-rozne-zarzuty-watpliwosci-i-kontrowersje.html (http://salwowski.msza.net/pub/odpowiedz-na-rozne-zarzuty-watpliwosci-i-kontrowersje.html)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 09:32:32 am
Czy można prosić o jakieś dowody mego jansenizmu?
http://salwowski.msza.net/pub/odpowiedz-na-rozne-zarzuty-watpliwosci-i-kontrowersje.html (http://salwowski.msza.net/pub/odpowiedz-na-rozne-zarzuty-watpliwosci-i-kontrowersje.html)
No i które z zawartych tam zdań jest powtórzeniem potępionych przez Magisterium Kościoła tez jansenistycznych?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Teresa w Lipca 26, 2011, 09:33:00 am
Czy można prosić o wydzielenie bokotematu? Ten wątek powstał w określonym celu i bynajmniej nie jest nim dyskusja nt. brawaryzmu.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 26, 2011, 09:33:10 am
O jansenizm się pan tyllko ociera, ale Pański jawny piagnonizm zupełnie wystarczy, by traktować Pańskie nauczanie z ostrożnością.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 09:34:28 am
O jansenizm się pan tyllko ociera, ale Pański jawny piagnonizm zupełnie wystarczy, by traktować Pańskie nauczanie z ostrożnością.
A cóż to jest "piagnonizm"?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 26, 2011, 09:35:17 am
O jansenizm się pan tyllko ociera, ale Pański jawny piagnonizm zupełnie wystarczy, by traktować Pańskie nauczanie z ostrożnością.
A cóż to jest "piagnonizm"?
Ruch religijny gromadzący zwolenników Savonaroli
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 09:36:11 am
Czy można prosić o wydzielenie bokotematu? Ten wątek powstał w określonym celu i bynajmniej nie jest nim dyskusja nt. brawaryzmu.
Chętnie bym porozmawiał na ów temat w odpowiednim wątku (został on założony przez jedną z Forumowiczek) ale przynajmniej jak na razie nie mam dostępu do tego działu...
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 09:39:02 am
O jansenizm się pan tyllko ociera, ale Pański jawny piagnonizm zupełnie wystarczy, by traktować Pańskie nauczanie z ostrożnością.
A cóż to jest "piagnonizm"?
Ruch religijny gromadzący zwolenników Savonaroli
Odnośnie Savonaroli wyjaśniłem to w swym tekście:
http://salwowski.msza.net/pub/odpowiedz-na-rozne-zarzuty-watpliwosci-i-kontrowersje.html
"3. Dlaczego cenię postać Girolamo Savonaroli?

Nie jest tajemnicą, iż dużym szacunkiem darzę postać XV-wiecznego dominikańskiego mnicha Girolamo Savonaroli. Wywołuje to zrozumiałe kontrowersje zważywszy na fakt, iż ów zakonnik został ekskomunikowany przez papieża Aleksandra VI. Czy zatem moja atencja dla Savonaroli nie stanowi wyrazu nieposłuszeństwa Kościołowi? Gdyby klątwa nałożona na tego mnicha była jedynym posunięciem ze strony władz kościelnych w jego sprawie, do najpewniej, moje postępowanie należałoby uznać za akt nieposłuszeństwa. Faktem jest jednak, iż jeszcze za panowania Aleksandra VI pojawiły się widoczne oznaki, iż Kościół święty nie traktuje zbyt poważnie ekskomuniki apostoła Florencji. Dowodem tego jest choćby fakt, iż już w 1500 roku w Rzymie, a więc pod samym bokiem tego Papieża, jawnie sprzedawano medale wybite ku czci Savonaroli, "błogosławionego męczennika". Następcy Aleksandra VI: Juliusz II i Leon X, mimo nalegań wrogów niedawno wyklętego mnicha, nie potępili jego osoby i pism. Ostatni z tych Papieży nakazał nawet Rafaelowi wymalowanie postaci Savonaroli obok św. Tomasza z Akwinu na obrazie przedstawiającym debatę nt. Najświętszego Sakramentu. W miarę upływu lat, postać Savonaroli zaczęła się w Kościele cieszyć coraz większym uznaniem. Papież Paweł III oświadczył, iż uzna heretykiem każdego, kto będzie atakował pamięć owego domikanina. W 1558 r., za panowania Pawła IV, specjalnie powołana komisja papieska poddała ocenie wszystkie pisma Savonaroli i uznała je za wolne od wszelkich błędów doktrynalnych. Zakazano jedynie publikowania jednego traktatu i kilku kazań jego autorstwa. Ale i one nie zostały napiętnowane jako heretyckie, a obawiano się jedynie, iż mogą one być fałszywie interpretowane, ze względu na surową krytykę ówczesnego Papieża i duchownych, w nich zawartą. Papież Benedykt XIV nie krył swej atencji dla Savonaroli. W swym wiekopomnym dziele pt. "De servororum Dei beatificatione" nie tylko, że wielokrotnie cytował florenckiego mnicha, ale jeszcze umieścił jego nazwisko w indeksie "błogosławionych sług Bożych i mężów czcigodnych i znakomitych świętością". Przypomnijmy, iż Benedykt XIV cieszy się w Kościele katolickim opinią jednego z największych Papieży i teologów. Tajemnicą nie jest też, iż wielu Świętych bardzo ceniło Savonarolę. Można to powiedzieć, m.in. o: św. Filipie Nereuszu, św. Piusie V, św. Janie Marii Vianneyu, bł. Piotrze Grzegorzu Frassati, św. Franciszku Paoli, św. Katarzynie z Bresci. I nie da się tej estymy ograniczyć jedynie do pochwalania tylko pewnych aspektów życia Savonaroli. Święci oceniali pozytywnie Savonarolę w generalnym i ogólnym tego słowa znaczeniu. Bez przesady można stwierdzić, iż zaistniał wśród nich kult apostoła Florencji. Św. Fraciszek Paola wprost uważał Savonarolę za Świętego. Św. Katarzyna z Bresci czytała dzieła tego domikanina, a jego wizerunek miała w swej celi. Św. Filip Nereusz swą głęboką cześć względem Savonaroli, okazywał w ten sposób, iż na portrecie go przedstawiającym domalował aureolę. Bł. Piotr Jerzy Frassati przyjmując szkaplerz III zakonu dominikańskiego przyjął imię Girolamo na cześć Savonaroli. Każdemu, kto witał go tym imieniem odpowiadał zaś: "Obym umiał go naśladować w walce i cnocie". Bł. Piotr Frassati tak to objaśniał: "Imię to przypomina mi postać drogą mojemu sercu (...) postać Fra Girolamo Savonaroli, którego imię ja, niegodny, noszę. Żywiąc gorący podziw dla tego zakonnika, który poszedł na śmierć jak święty, postanowiłem zostać tercjarzem jego zakonu i wziąć go sobie za wzór, choć niestety bardzo mi daleko do tego, by stać się do niego podobnym".

Moja atencja względem Savonaroli i tak wydaje się być umiarkowana w stosunku do podziwu, jakim darzyli go wyżej wspomniani święci i błogosławieni. Poza tym, osobiście uważam, że ów mnich pobłądził będąc nieposłusznym poleceniom papieża Aleksandra VI. Cenię go jednak za gorliwość na rzecz obrony dobrych obyczajów, którą wykazał się tak w stosunku do Florencji, jak i w swych krytykach rozwiązłego stylu życia części ówczesnej hierarchii kościelnej. Ostatecznie zaś rzecz biorąc, to historia Kościoła katolickiego pokazuje nam postacie, które mimo tego, iż wspierały schizmę (jak Tertulian) lub herezję (jak Orygenes) były przez wieki bardzo cenione tak przez katolickich teologów, jak i nawet samych papieży, jako wybitni pisarze kościelni. Wszak zarówno Tertulian jak i Orygenes przez wieki byli w sposób aprobatywni cytowani w pismach Papieży, soborów, rzymskich katechizmach, jak i oficjalnych modlitwach Kościoła. Widać więc, iż odrzucenie pewnych złych aspektów czyjegoś postępowania (jak to miało miejsce w przypadku wspierającego schizmę Tertuliana) lub błędnych stron czyjegoś nauczania (jak to miało miejsce w przypadku głoszącego apokatastazę Orygenesa) może być do pogodzenia z cenieniem wkładu, jakie do tradycyjnej teologii katolickiej wniosły te osoby. Trudno stwierdzić, dlaczego podobną postawę należałoby odrzucić do postaci Girolamo Savonaroli? Wszak w przeciwieństwie do Orygenesa, jego wszystkie pisma zostały oficjalnie uznane za wolne od wszelkich błędów i herezji i choć rzeczywiście tak jak Tertulian okazywał on nieposłuszeństwo papieżowi, to jednak opór względem Aleksandra VI nie przybrał takich rozmiarów co nieposłuszeństwo Tertuliana, w wypadku którego można już mówić o otwartej popieraniu schizmy."
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 26, 2011, 09:42:12 am
Wie Pan, dla mnie nawoływanie do mordowania papieży jest wtak odrażające, że żadne wyjaśnienia nie pomoga. Nie wspominam juz o brabarzyńskim stosunku do kultury i sztuki, paleniu ksiag, obrazów ertc., bo do Pana chyba ten argument nie trafi
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 09:45:39 am
Wie Pan, dla mnie nawoływanie do mordowania papieży jest wtak odrażające, że żadne wyjaśnienia nie pomoga. Nie wspominam juz o brabarzyńskim stosunku do kultury i sztuki, paleniu ksiag, obrazów ertc., bo do Pana chyba ten argument nie trafi
Pierwsze słyszę, by Savonarola nawoływał do mordowania papieży. Owszem wiem, że pragnął on, by sobór zdetronizował Aleksandra VI, ale było to jeszcze w czasie, gdy koncyliaryzm nie został oficjalnie potępiony przez Magisterium Kościoła (ba, nawet Sobór w Konstancji wypowiadał się w duchu koncyliarystycznym).
Po palonych złych księgach, obrazach, etc. płakać nie zamierzam.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 26, 2011, 09:49:57 am
Wie Pan, dla mnie nawoływanie do mordowania papieży jest wtak odrażające, że żadne wyjaśnienia nie pomoga. Nie wspominam juz o brabarzyńskim stosunku do kultury i sztuki, paleniu ksiag, obrazów ertc., bo do Pana chyba ten argument nie trafi
Pierwsze słyszę, by Savonarola nawoływał do mordowania papieży. Owszem wiem, że pragnął on, by sobór zdetronizował Aleksandra VI, ale było to jeszcze w czasie, gdy koncyliaryzm nie został oficjalnie potępiony przez Magisterium Kościoła (ba, nawet Sobór w Konstancji wypowiadał się w duchu koncyliarystycznym).
Po palonych złych księgach, obrazach, etc. płakać nie zamierzam.
Po złych moze Pan nie płakać. Po dobrych by wypadało. A on palił głównie dobre obrazy. To była Florencja w XV wieku, centrum swiatowego malarstwa. W ogień poszły liczne arcydzieła.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 10:54:21 am
Wie Pan, dla mnie nawoływanie do mordowania papieży jest wtak odrażające, że żadne wyjaśnienia nie pomoga. Nie wspominam juz o brabarzyńskim stosunku do kultury i sztuki, paleniu ksiag, obrazów ertc., bo do Pana chyba ten argument nie trafi
Pierwsze słyszę, by Savonarola nawoływał do mordowania papieży. Owszem wiem, że pragnął on, by sobór zdetronizował Aleksandra VI, ale było to jeszcze w czasie, gdy koncyliaryzm nie został oficjalnie potępiony przez Magisterium Kościoła (ba, nawet Sobór w Konstancji wypowiadał się w duchu koncyliarystycznym).
Po palonych złych księgach, obrazach, etc. płakać nie zamierzam.
Po złych moze Pan nie płakać. Po dobrych by wypadało. A on palił głównie dobre obrazy. To była Florencja w XV wieku, centrum swiatowego malarstwa. W ogień poszły liczne arcydzieła.
Często to ceni zyskuje uznanie w oczach świata obrzydliwością jest dla Pana Boga. Dziś np. wiele złych dzieł jest nagradzanych, honorowanych przez światowe elity, np. twórczość Larsa von Triera, Almodovara jest oceniana jako wybitne dzieła sztuki. Najpewniej podobnie było w okresie renesansu, wszak był to czas fascynacji pogaństwem, humanocentryzmu i w związku z tym w sztuce uznanie mogło zyskiwać wiele złych dzieł.
Ps. czy mógłbym prosić o jakiś cytat, w którym Savonarola nawołuje do mordowania papieży?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Lipca 26, 2011, 11:30:14 am
Wie Pan, dla mnie nawoływanie do mordowania papieży jest wtak odrażające, że żadne wyjaśnienia nie pomoga. Nie wspominam juz o brabarzyńskim stosunku do kultury i sztuki, paleniu ksiag, obrazów ertc., bo do Pana chyba ten argument nie trafi
Pierwsze słyszę, by Savonarola nawoływał do mordowania papieży. Owszem wiem, że pragnął on, by sobór zdetronizował Aleksandra VI, ale było to jeszcze w czasie, gdy koncyliaryzm nie został oficjalnie potępiony przez Magisterium Kościoła (ba, nawet Sobór w Konstancji wypowiadał się w duchu koncyliarystycznym).
Po palonych złych księgach, obrazach, etc. płakać nie zamierzam.
Po złych moze Pan nie płakać. Po dobrych by wypadało. A on palił głównie dobre obrazy. To była Florencja w XV wieku, centrum swiatowego malarstwa. W ogień poszły liczne arcydzieła.

http://www.tedeum.pl/tytul/1135,O-milosci-Jezusa-i-inne-pisma

"Historycy nazywali go szaleńcem i fantastą. Ale naprawdę było to pobożny i gorliwy dominikanin, którego Kościół prawdopodobnie wkrótce ogłosi świętym."

Dlaczego takie coś jest napisane na Te Deum?  ??? ??? ???
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 12:02:07 pm
Wie Pan, dla mnie nawoływanie do mordowania papieży jest wtak odrażające, że żadne wyjaśnienia nie pomoga. Nie wspominam juz o brabarzyńskim stosunku do kultury i sztuki, paleniu ksiag, obrazów ertc., bo do Pana chyba ten argument nie trafi
Pierwsze słyszę, by Savonarola nawoływał do mordowania papieży. Owszem wiem, że pragnął on, by sobór zdetronizował Aleksandra VI, ale było to jeszcze w czasie, gdy koncyliaryzm nie został oficjalnie potępiony przez Magisterium Kościoła (ba, nawet Sobór w Konstancji wypowiadał się w duchu koncyliarystycznym).
Po palonych złych księgach, obrazach, etc. płakać nie zamierzam.
Po złych moze Pan nie płakać. Po dobrych by wypadało. A on palił głównie dobre obrazy. To była Florencja w XV wieku, centrum swiatowego malarstwa. W ogień poszły liczne arcydzieła.

http://www.tedeum.pl/tytul/1135,O-milosci-Jezusa-i-inne-pisma

"Historycy nazywali go szaleńcem i fantastą. Ale naprawdę było to pobożny i gorliwy dominikanin, którego Kościół prawdopodobnie wkrótce ogłosi świętym."

Dlaczego takie coś jest napisane na Te Deum?  ??? ??? ???
Może dlatego, że jego dobroć i cnoty uznawali tacy święci jak: św. Filip Nereusz, św. Pius V, św. Jan Maria Vianney, bł. Piotr Grzegorz Frassati, św. Franciszek Paoli, św. Katarzyna z Bresci?
A może dlatego, że papież Benedykt XIV W swym wiekopomnym dziele pt. "De servororum Dei beatificatione" nie tylko, że wielokrotnie cytował florenckiego mnicha, ale jeszcze umieścił jego nazwisko w indeksie "błogosławionych sług Bożych i mężów czcigodnych i znakomitych świętością"?
Może z powodu tego, iż papież Paweł III ogłosił, iż nazwie heretykiem każdego kto będzie atakował pamięć Savonaroli zaś w 1558 r., za panowania Pawła IV, specjalnie powołana komisja papieska poddała ocenie wszystkie pisma Savonaroli i uznała je za wolne od wszelkich błędów doktrynalnych?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Lipca 26, 2011, 12:09:42 pm

A teraz proszę o cytaty.  :)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 12:24:14 pm
Wie Pan, dla mnie nawoływanie do mordowania papieży jest wtak odrażające, że żadne wyjaśnienia nie pomoga. Nie wspominam juz o brabarzyńskim stosunku do kultury i sztuki, paleniu ksiag, obrazów ertc., bo do Pana chyba ten argument nie trafi
Pierwsze słyszę, by Savonarola nawoływał do mordowania papieży. Owszem wiem, że pragnął on, by sobór zdetronizował Aleksandra VI, ale było to jeszcze w czasie, gdy koncyliaryzm nie został oficjalnie potępiony przez Magisterium Kościoła (ba, nawet Sobór w Konstancji wypowiadał się w duchu koncyliarystycznym).
Po palonych złych księgach, obrazach, etc. płakać nie zamierzam.
Po złych moze Pan nie płakać. Po dobrych by wypadało. A on palił głównie dobre obrazy. To była Florencja w XV wieku, centrum swiatowego malarstwa. W ogień poszły liczne arcydzieła.

http://www.tedeum.pl/tytul/1135,O-milosci-Jezusa-i-inne-pisma

"Historycy nazywali go szaleńcem i fantastą. Ale naprawdę było to pobożny i gorliwy dominikanin, którego Kościół prawdopodobnie wkrótce ogłosi świętym."

Dlaczego takie coś jest napisane na Te Deum?  ??? ??? ???
Może dlatego, że jego dobroć i cnoty uznawali tacy święci jak: św. Filip Nereusz, św. Pius V, św. Jan Maria Vianney, bł. Piotr Grzegorz Frassati, św. Franciszek Paoli, św. Katarzyna z Bresci?
A może dlatego, że papież Benedykt XIV W swym wiekopomnym dziele pt. "De servororum Dei beatificatione" nie tylko, że wielokrotnie cytował florenckiego mnicha, ale jeszcze umieścił jego nazwisko w indeksie "błogosławionych sług Bożych i mężów czcigodnych i znakomitych świętością"?
Może z powodu tego, iż papież Paweł III ogłosił, iż nazwie heretykiem każdego kto będzie atakował pamięć Savonaroli zaś w 1558 r., za panowania Pawła IV, specjalnie powołana komisja papieska poddała ocenie wszystkie pisma Savonaroli i uznała je za wolne od wszelkich błędów doktrynalnych?

A teraz proszę o cytaty.  :)
Informacje te przytaczam za:
Adam Ostrowski, "Savonarola", Warszawa 1976 (numerów stron niestety w tej chwili nie podam, gdyż nie mam tej książki pod ręką).
Teresa Jankowska, "Człowiek rad ewangelicznych. Piotr Jerzy Frassati", Warszawa 2008, s. 118 - 119.
Walter Nigg, "Księga pokutników II", Warszawa 2001, s. 71.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Lipca 26, 2011, 12:28:39 pm

A teraz proszę o dokładny cytat tu na forum Pawła III, który mówi o nazwaniu heretykiem kogoś.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 12:31:49 pm
Wie Pan, dla mnie nawoływanie do mordowania papieży jest wtak odrażające, że żadne wyjaśnienia nie pomoga. Nie wspominam juz o brabarzyńskim stosunku do kultury i sztuki, paleniu ksiag, obrazów ertc., bo do Pana chyba ten argument nie trafi
Pierwsze słyszę, by Savonarola nawoływał do mordowania papieży. Owszem wiem, że pragnął on, by sobór zdetronizował Aleksandra VI, ale było to jeszcze w czasie, gdy koncyliaryzm nie został oficjalnie potępiony przez Magisterium Kościoła (ba, nawet Sobór w Konstancji wypowiadał się w duchu koncyliarystycznym).
Po palonych złych księgach, obrazach, etc. płakać nie zamierzam.
Po złych moze Pan nie płakać. Po dobrych by wypadało. A on palił głównie dobre obrazy. To była Florencja w XV wieku, centrum swiatowego malarstwa. W ogień poszły liczne arcydzieła.

http://www.tedeum.pl/tytul/1135,O-milosci-Jezusa-i-inne-pisma

"Historycy nazywali go szaleńcem i fantastą. Ale naprawdę było to pobożny i gorliwy dominikanin, którego Kościół prawdopodobnie wkrótce ogłosi świętym."

Dlaczego takie coś jest napisane na Te Deum?  ??? ??? ???
Może dlatego, że jego dobroć i cnoty uznawali tacy święci jak: św. Filip Nereusz, św. Pius V, św. Jan Maria Vianney, bł. Piotr Grzegorz Frassati, św. Franciszek Paoli, św. Katarzyna z Bresci?
A może dlatego, że papież Benedykt XIV W swym wiekopomnym dziele pt. "De servororum Dei beatificatione" nie tylko, że wielokrotnie cytował florenckiego mnicha, ale jeszcze umieścił jego nazwisko w indeksie "błogosławionych sług Bożych i mężów czcigodnych i znakomitych świętością"?
Może z powodu tego, iż papież Paweł III ogłosił, iż nazwie heretykiem każdego kto będzie atakował pamięć Savonaroli zaś w 1558 r., za panowania Pawła IV, specjalnie powołana komisja papieska poddała ocenie wszystkie pisma Savonaroli i uznała je za wolne od wszelkich błędów doktrynalnych?

A teraz proszę o cytaty.  :)
Informacje te przytaczam za:
Adam Ostrowski, "Savonarola", Warszawa 1976 (numerów stron niestety w tej chwili nie podam, gdyż nie mam tej książki pod ręką).
Teresa Jankowska, "Człowiek rad ewangelicznych. Piotr Jerzy Frassati", Warszawa 2008, s. 118 - 119.
Walter Nigg, "Księga pokutników II", Warszawa 2001, s. 71.

A teraz proszę o dokładny cytat tu na forum Pawła III, który mówi o nazwaniu heretykiem kogoś.
W przytoczonych przeze mnie źródłach nie ma dosłownego cytatu z Pawła III. Jest tylko przytoczenie jego wypowiedzi na ów temat, jednak bez wzięcia danego zdania w cudzysłów.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Lipca 26, 2011, 12:34:45 pm


TO doprawdy wspaniałe źródło. DObra tam, teraz proszę o cytaty śś. Jana Vianney, Piusa V i  Nereusza.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 12:38:57 pm
Wie Pan, dla mnie nawoływanie do mordowania papieży jest wtak odrażające, że żadne wyjaśnienia nie pomoga. Nie wspominam juz o brabarzyńskim stosunku do kultury i sztuki, paleniu ksiag, obrazów ertc., bo do Pana chyba ten argument nie trafi
Pierwsze słyszę, by Savonarola nawoływał do mordowania papieży. Owszem wiem, że pragnął on, by sobór zdetronizował Aleksandra VI, ale było to jeszcze w czasie, gdy koncyliaryzm nie został oficjalnie potępiony przez Magisterium Kościoła (ba, nawet Sobór w Konstancji wypowiadał się w duchu koncyliarystycznym).
Po palonych złych księgach, obrazach, etc. płakać nie zamierzam.
Po złych moze Pan nie płakać. Po dobrych by wypadało. A on palił głównie dobre obrazy. To była Florencja w XV wieku, centrum swiatowego malarstwa. W ogień poszły liczne arcydzieła.

http://www.tedeum.pl/tytul/1135,O-milosci-Jezusa-i-inne-pisma

"Historycy nazywali go szaleńcem i fantastą. Ale naprawdę było to pobożny i gorliwy dominikanin, którego Kościół prawdopodobnie wkrótce ogłosi świętym."

Dlaczego takie coś jest napisane na Te Deum?  ??? ??? ???
Może dlatego, że jego dobroć i cnoty uznawali tacy święci jak: św. Filip Nereusz, św. Pius V, św. Jan Maria Vianney, bł. Piotr Grzegorz Frassati, św. Franciszek Paoli, św. Katarzyna z Bresci?
A może dlatego, że papież Benedykt XIV W swym wiekopomnym dziele pt. "De servororum Dei beatificatione" nie tylko, że wielokrotnie cytował florenckiego mnicha, ale jeszcze umieścił jego nazwisko w indeksie "błogosławionych sług Bożych i mężów czcigodnych i znakomitych świętością"?
Może z powodu tego, iż papież Paweł III ogłosił, iż nazwie heretykiem każdego kto będzie atakował pamięć Savonaroli zaś w 1558 r., za panowania Pawła IV, specjalnie powołana komisja papieska poddała ocenie wszystkie pisma Savonaroli i uznała je za wolne od wszelkich błędów doktrynalnych?

A teraz proszę o cytaty.  :)
Informacje te przytaczam za:
Adam Ostrowski, "Savonarola", Warszawa 1976 (numerów stron niestety w tej chwili nie podam, gdyż nie mam tej książki pod ręką).
Teresa Jankowska, "Człowiek rad ewangelicznych. Piotr Jerzy Frassati", Warszawa 2008, s. 118 - 119.
Walter Nigg, "Księga pokutników II", Warszawa 2001, s. 71.

A teraz proszę o dokładny cytat tu na forum Pawła III, który mówi o nazwaniu heretykiem kogoś.
W przytoczonych przeze mnie źródłach nie ma dosłownego cytatu z Pawła III. Jest tylko przytoczenie jego wypowiedzi na ów temat, jednak bez wzięcia danego zdania w cudzysłów.

TO doprawdy wspaniałe źródło. DObra tam, teraz proszę o cytaty św. Jana Vianney, Piusa V i  Nereusza.
W ten sposób to można wszystko obalić. Po prostu ufam autorom tych publikacji i nie zakładam z góry, iż kłamią, manipulują i fałszują wypowiedzi owych ludzi, nawet jeśli w dosłowny sposób (to znaczy z ujęciem w cudzysłów) ich nie cytują. Jeśli ktoś wychodzi z założenia, że Savonarola był zły i ohydny (i nie zamierza przemyśleć tego swego założenia, tylko szuka wszelkich dowodów na poparcie swej tezy), to choćby i podano mu dosłowne cytaty, to zapewne uzna, iż zostały one sfałszowane, przekręcone lub zmyślone.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Lipca 26, 2011, 12:41:09 pm


HAHAHA! Pan jest śmieszny. Jak mi pan poda, to przyrzekam że zrewiduję swoje poglądy na temat tej osoby, bo nawet ich jeszcze za bardzo nie mam. A te cytaty by pomogły, niestety... te słowa nie są warte centa bez źródeł. Ja gdzieś wyczytałem, że Jezusa ukrzyżowali kosmici, mam im ufać?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 12:47:41 pm
Wie Pan, dla mnie nawoływanie do mordowania papieży jest wtak odrażające, że żadne wyjaśnienia nie pomoga. Nie wspominam juz o brabarzyńskim stosunku do kultury i sztuki, paleniu ksiag, obrazów ertc., bo do Pana chyba ten argument nie trafi
Pierwsze słyszę, by Savonarola nawoływał do mordowania papieży. Owszem wiem, że pragnął on, by sobór zdetronizował Aleksandra VI, ale było to jeszcze w czasie, gdy koncyliaryzm nie został oficjalnie potępiony przez Magisterium Kościoła (ba, nawet Sobór w Konstancji wypowiadał się w duchu koncyliarystycznym).
Po palonych złych księgach, obrazach, etc. płakać nie zamierzam.
Po złych moze Pan nie płakać. Po dobrych by wypadało. A on palił głównie dobre obrazy. To była Florencja w XV wieku, centrum swiatowego malarstwa. W ogień poszły liczne arcydzieła.

http://www.tedeum.pl/tytul/1135,O-milosci-Jezusa-i-inne-pisma

"Historycy nazywali go szaleńcem i fantastą. Ale naprawdę było to pobożny i gorliwy dominikanin, którego Kościół prawdopodobnie wkrótce ogłosi świętym."

Dlaczego takie coś jest napisane na Te Deum?  ??? ??? ???
Może dlatego, że jego dobroć i cnoty uznawali tacy święci jak: św. Filip Nereusz, św. Pius V, św. Jan Maria Vianney, bł. Piotr Grzegorz Frassati, św. Franciszek Paoli, św. Katarzyna z Bresci?
A może dlatego, że papież Benedykt XIV W swym wiekopomnym dziele pt. "De servororum Dei beatificatione" nie tylko, że wielokrotnie cytował florenckiego mnicha, ale jeszcze umieścił jego nazwisko w indeksie "błogosławionych sług Bożych i mężów czcigodnych i znakomitych świętością"?
Może z powodu tego, iż papież Paweł III ogłosił, iż nazwie heretykiem każdego kto będzie atakował pamięć Savonaroli zaś w 1558 r., za panowania Pawła IV, specjalnie powołana komisja papieska poddała ocenie wszystkie pisma Savonaroli i uznała je za wolne od wszelkich błędów doktrynalnych?

A teraz proszę o cytaty.  :)
Informacje te przytaczam za:
Adam Ostrowski, "Savonarola", Warszawa 1976 (numerów stron niestety w tej chwili nie podam, gdyż nie mam tej książki pod ręką).
Teresa Jankowska, "Człowiek rad ewangelicznych. Piotr Jerzy Frassati", Warszawa 2008, s. 118 - 119.
Walter Nigg, "Księga pokutników II", Warszawa 2001, s. 71.

A teraz proszę o dokładny cytat tu na forum Pawła III, który mówi o nazwaniu heretykiem kogoś.
W przytoczonych przeze mnie źródłach nie ma dosłownego cytatu z Pawła III. Jest tylko przytoczenie jego wypowiedzi na ów temat, jednak bez wzięcia danego zdania w cudzysłów.

TO doprawdy wspaniałe źródło. DObra tam, teraz proszę o cytaty św. Jana Vianney, Piusa V i  Nereusza.
W ten sposób to można wszystko obalić. Po prostu ufam autorom tych publikacji i nie zakładam z góry, iż kłamią, manipulują i fałszują wypowiedzi owych ludzi, nawet jeśli w dosłowny sposób (to znaczy z ujęciem w cudzysłów) ich nie cytują. Jeśli ktoś wychodzi z założenia, że Savonarola był zły i ohydny, to choćby i podano mu dosłowne cytaty, to zapewne uzna, iż zostały one sfałszowane, przekręcone lub zmyślone.

HAHAHA! Pan jest śmieszny. Jak mi pan poda, to przyrzekam że zrewiduję swoje poglądy na temat tej osoby, bo nawet ich jeszcze za bardzo nie mam. A te cytaty by pomogły, niestety... te słowa nie są warte centa bez źródeł. Ja gdzieś wyczytałem, że Jezusa ukrzyżowali kosmici, mam im ufać?
Podałem źródła, a to, czy są tam zawarte dosłowne cytaty czy tylko też niedosłowne przytoczenia słów danych autorów zasługują na wiarę jest już kwestią indywidualnego zaufania, jakie żywi się względem danego pisarza. Osobiście nie mam powodu, by autorów przytoczonych przeze mnie publikacji traktować na równi z Daenikanem i tyle. Z doświadczenia zaś wiem, że choćbym i przytaczał dziesiątki dosłownych cytatów z Świętych i innych wybitnych ludzi Kościoła to i tak jest to nieraz traktowane, jako wymysły jakiegoś szaleńca (vide: kwestia tańców damsko-męskich).
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Lipca 26, 2011, 13:02:26 pm

Aha, więc nie ma pan ŻADNYCH cytatów, czy to ze świętych, czy papieży, które mogłyby ukształtowac moją opinie o Savonaroli? Trudno, bo ja bym ich tak nie traktował jak pan pisze, ale widać że nie mam nawet co traktować. A teraz, ktoś wie, dlaczego jest taki opis na Te Deum?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Teresa w Lipca 26, 2011, 13:06:24 pm
Panowie, nie ma potrzeby cytowania całej wcześniejszej dyskusji w każdej wypowiedzi, bo już te cytaty osiągają monstrualne rozmiary.
Co będzie na 27 stronie  ???  ;D
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Lipca 26, 2011, 13:08:43 pm
Panowie, nie ma potrzeby cytowania całej wcześniejszej dyskusji w każdej wypowiedzi, bo już te cytaty osiągają monstrualne rozmiary.
Co będzie na 27 stronie  ???  ;D

Ja po prostu się pytam, jeśli taki opis widnieje na Te Deum, to święty to człek był, czy nie? Pan Mirosław nie daje absolutnie żadnych podstaw, oprócz opinii niepotwierdzonych źródłami, więc nic na razie nie wiem. Scio me nihil scire.  :)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Lipca 26, 2011, 13:12:40 pm
Nie lepiej kupić tę pozycję, którą pan tu wcześniej zalinkował?:

http://www.tedeum.pl/tytul/1135,O-milosci-Jezusa-i-inne-pisma

... i zaspokoić swoją ciekawość? Śmiem twierdzić, że wiele z tej książki pan wyczyta.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 26, 2011, 13:13:15 pm
Jak dotychczas, to zgodnie z przewidywaniem, Autorytet Salwowski powołuje się na Autoryteta Salwowskiego ...
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Teresa w Lipca 26, 2011, 13:13:57 pm
@ thomas12345
Moja uwaga nie odnosi się żadną miarą do meritum, ale do formy.
Po prostu proszę skrócić część cytowaną do ostatniej wypowiedzi.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Lipca 26, 2011, 13:15:22 pm
@ thomas12345
Moja uwaga nie odnosi się żadną miarą do meritum, ale do formy.
Po prostu proszę skrócić część cytowaną do ostatniej wypowiedzi.

Aaa, nie zrozumiałem w ogóle o co chodzi.  :)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 13:23:02 pm
Panowie, nie ma potrzeby cytowania całej wcześniejszej dyskusji w każdej wypowiedzi, bo już te cytaty osiągają monstrualne rozmiary.
Co będzie na 27 stronie  ???  ;D

Ja po prostu się pytam, jeśli taki opis widnieje na Te Deum, to święty to człek był, czy nie? Pan Mirosław nie daje absolutnie żadnych podstaw, oprócz opinii niepotwierdzonych źródłami, więc nic na razie nie wiem. Scio me nihil scire.  :)
Powołuję się na konkretne źródła, w których przytoczone są opinie papieży i świętych na temat Savonaroli, jednak w niedosłowny sposób. Rozumiem, że rezerwuje sobie Pan prawo do nieufności względem tych źródeł. Ja jednak im ufam i też uważam, że mam do tego prawo. Myślę więc, że na tym można zakończyć omawianie w tym temacie sprawy Savonaroli. Nie temu zagadnieniu został poświęcony ów wątek, a i dla mnie kwestia ta nie jest aż tak ważna, by w najbliższych dniach iść do biblioteki w poszukiwaniu dosłownych cytatów z papieży i świętych.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Lipca 26, 2011, 13:24:31 pm
Panowie, nie ma potrzeby cytowania całej wcześniejszej dyskusji w każdej wypowiedzi, bo już te cytaty osiągają monstrualne rozmiary.
Co będzie na 27 stronie  ???  ;D

Ja po prostu się pytam, jeśli taki opis widnieje na Te Deum, to święty to człek był, czy nie? Pan Mirosław nie daje absolutnie żadnych podstaw, oprócz opinii niepotwierdzonych źródłami, więc nic na razie nie wiem. Scio me nihil scire.  :)
Powołuję się na konkretne źródła, w których przytoczone są opinie papieży i świętych na temat Savonaroli, jednak w niedosłowny sposób. Rozumiem, że rezerwuje sobie Pan prawo do nieufności względem tych źródeł. Ja jednak im ufam i też uważam, że mam do tego prawo. Myślę więc, że na tym można zakończyć omawianie w tym temacie sprawy Savonaroli. Nie temu zagadnieniu został poświęcony ów wątek, a i dla mnie kwestia ta nie jest aż tak ważna, by w najbliższych dniach iść do biblioteki w poszukiwaniu dosłownych cytatów z papieży i świętych.

Autor, który wmawia komuś słowa, musi je podać. W szczególności, że są to osoby z górnej półki.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 26, 2011, 14:10:49 pm
Nie temu zagadnieniu został poświęcony ów wątek,
Gwoli przypomnienia, poświęcony został pytaniu, kiedy i za co użytkowniaka 'Mirosław Salwowski' wyrzucą z forum.

a i dla mnie kwestia ta nie jest aż tak ważna, by w najbliższych dniach iść do biblioteki w poszukiwaniu dosłownych cytatów z papieży i świętych.
Jak nie do biblioteki, to może na ławeczkę do ogródka albo parku? (byle się jakaś nieskromna niewiasta nie przysiadła ... )
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Lipca 26, 2011, 15:24:01 pm
Ja po prostu się pytam, jeśli taki opis widnieje na Te Deum, to święty to człek był, czy nie? Pan Mirosław nie daje absolutnie żadnych podstaw, oprócz opinii niepotwierdzonych źródłami, więc nic na razie nie wiem. Scio me nihil scire.  :)
Ja wyczytałam powyżej, że są  podane źródła do których można sięgnąć. Odnośnie tej jednej pozycji, która znajduje się w Te-Deum, to chyba pan zwrócił uwagę na Wydawnictwo, że wydawcą jest Wydawnictwo Dębogóra (http://www.debogora.com/) i jest to jedna z dwu pozycji, które to Wydawnictwo wydało w temacie Savonaroli

http://www.debogora.com/product_info.php/products_id/3847

http://www.debogora.com/product_info.php/products_id/3825

http://www.debogora.com/advanced_search_result.php?keywords=Hieronim+SAVONAROLA&osCsid=603004164ccf5f6f185f97d9a28fa7b1&x=7&y=9

Autor, który wmawia komuś słowa, musi je podać. W szczególności, że są to osoby z górnej półki.

Nie wiem, co ktoś, komuś tu wmawia.  Nikt nikomu też więcej nie musi nic podać, może! ale nie musi! Wiele źródeł jest podanych i kto dociekliwy w temacie  Savonaroli - znajdzie.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 26, 2011, 16:29:30 pm
Użytkownik Mirosław Salwowski zawitał w nasze skromne progi gdyż na forum rebelya nikt nie chce z nim gadać. Nie sądzę, aby był sens trzymać go tutaj. Wystarczająco kompromituje tradycjonalizm wegetując na stronie msza.net
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 26, 2011, 16:39:05 pm
Użytkownik Mirosław Salwowski zawitał w nasze skromne progi gdyż na forum rebelya nikt nie chce z nim gadać. Nie sądzę, aby był sens trzymać go tutaj. Wystarczająco kompromituje tradycjonalizm wegetując na stronie msza.net
Alez panie Michale. Tu wakacyjna nuda i zastój panowały ostatnio. Teraz jest przynajmniej ciekawie
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 17:36:09 pm
Użytkownik Mirosław Salwowski zawitał w nasze skromne progi gdyż na forum rebelya nikt nie chce z nim gadać. Nie sądzę, aby był sens trzymać go tutaj. Wystarczająco kompromituje tradycjonalizm wegetując na stronie msza.net
Ćwiczysz się w NLP?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 26, 2011, 17:42:11 pm
Użytkownik Mirosław Salwowski zawitał w nasze skromne progi gdyż na forum rebelya nikt nie chce z nim gadać. Nie sądzę, aby był sens trzymać go tutaj. Wystarczająco kompromituje tradycjonalizm wegetując na stronie msza.net
Ćwiczysz się w NLP?
Co ma do zreczy NLP?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 26, 2011, 17:47:34 pm
Użytkownik Mirosław Salwowski zawitał w nasze skromne progi gdyż na forum rebelya nikt nie chce z nim gadać. Nie sądzę, aby był sens trzymać go tutaj. Wystarczająco kompromituje tradycjonalizm wegetując na stronie msza.net
Ćwiczysz się w NLP?
Co ma do zreczy NLP?
To, że jedną z cech NLP - z tego co mi wiadomo - jest amoralność. Amoralność może zaś przejawiać się w żerowaniu na czyichś domniemanych, urojonych bądź rzeczywistych kompleksach. Chwyt "Słuchajcie: z Salwowskim nikt nie chce gadać, jest mu z tego powodu przykro, więc szuka sobie nowego miejsca do dyskusji; nie gadajcie zatem z nim" polega właśnie na takim żerowaniu.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 26, 2011, 17:56:07 pm
Użytkownik Mirosław Salwowski zawitał w nasze skromne progi gdyż na forum rebelya nikt nie chce z nim gadać. Nie sądzę, aby był sens trzymać go tutaj. Wystarczająco kompromituje tradycjonalizm wegetując na stronie msza.net
Ćwiczysz się w NLP?
Co ma do zreczy NLP?
To, że jedną z cech NLP - z tego co mi wiadomo - jest amoralność. Amoralność może zaś przejawiać się w żerowaniu na czyichś domniemanych, urojonych bądź rzeczywistych kompleksach. Chwyt "Słuchajcie: z Salwowskim nikt nie chce gadać, jest mu z tego powodu przykro, więc szuka sobie nowego miejsca do dyskusji; nie gadajcie zatem z nim" polega właśnie na takim żerowaniu.

Chyba to daleko posunięta nadinterpretacja.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 26, 2011, 18:17:19 pm
http://rebelya.pl/discussion/28958/2/brawaryzm-odpowiedz-na-przerozne-zarzuty-watpliwoci-i-kontrowersje/#Item_32
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 26, 2011, 19:37:19 pm
Daleko posunietą nadinterpretacja nazwałem oczywiście posądzenie pana Krusejdera o NLP
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: tosia w Lipca 26, 2011, 20:37:57 pm
Daleko posunietą nadinterpretacja nazwałem oczywiście posądzenie pana Krusejdera o NLP

Nie wiem, czy to jest NLP (a co to w ogóle jest?), ale p. Krusajder ostatnio ciągle chce kogoś wyrzucać.  :(

Może potrzebuje samotności.  :D
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 26, 2011, 20:48:02 pm
Nie wiem, czy to jest NLP (a co to w ogóle jest?),
... ja też.
ale p. Krusajder ostatnio ciągle chce kogoś wyrzucać.  :(
Może potrzebuje samotności.  :D
Tu nie chodzi o samotność ... ten wnosek jest merytorycznie uzasadniony, osobnik miesza od lat.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Lipca 26, 2011, 21:43:22 pm
(...) ten wnosek jest merytorycznie uzasadniony, osobnik miesza od lat.

Młodych nieopierzonych "tradycjonalistów" nie brakuje i przybywa  i to żadna dla nich nauka - nie jeden pana Brawaria i jego pisania nie zna, (nawet wątek taki ktoś założył z pytaniem o Brawario i brawaryzm). Można być ciętym na p. Salwowskiego, to jednak forma, w jakiej się zwalcza Brawaria, wiele o samych zwalczających zdradza i mówi. Przecież można w kulturalny sposób się wypowiedzieć. Ja również mam zastrzeżenia do tego apologetycznego tekstu. Np. z 4 pkt. i dla mnie to wystarczy:

Cytuj
Całość nauczania Soboru Watykańskiego II, Katechizmu Kościoła Katolickiego (z 1992 r.), oraz posoborowych papieży (mam tu na myśli np. ich encykliki, adhortacje apostolskie, etc, a więc te z pism, które obligują swą treścią do okazywania im posłuszeństwa serca i rozumu) są w pełni ortodoksyjne, a więc wolne od jakichkolwiek błędów doktrynalnych i herezji. Dlatego też zarówno soborowemu jak i posoborowemu nauczaniu Kościoła należy okazywać całkowite posłuszeństwo serca i rozumu, zwane też religijną uległością ducha.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: tosia w Lipca 26, 2011, 21:57:45 pm
Nie wiem, czy to jest NLP (a co to w ogóle jest?),
... ja też.
ale p. Krusajder ostatnio ciągle chce kogoś wyrzucać.  :(
Może potrzebuje samotności.  :D
Tu nie chodzi o samotność ... ten wnosek jest merytorycznie uzasadniony, osobnik miesza od lat.

  :-X :-X :-X

i przepraszam za głupi dowcip.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 26, 2011, 22:11:31 pm
i przepraszam za głupi dowcip.
Wyrazy uznania i szacunku.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Lipca 27, 2011, 00:14:13 am
Tu wakacyjna nuda i zastój panowały ostatnio. Teraz jest przynajmniej ciekawie

ten wnosek jest merytorycznie uzasadniony, osobnik miesza od lat.

Na wakacyjną nudę proponuję konkursik z dwoma pytaniami:
1) Ile razy P. Salwowski był już wyrzucany z FK?
2) Ile razy (np. w ciągu nastęonych 3 lat) zostanie jeszcze z FK wyrzucony?

Rozstrzygnięcie w lipcu 2014.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 27, 2011, 08:43:41 am
Tu wakacyjna nuda i zastój panowały ostatnio. Teraz jest przynajmniej ciekawie

ten wnosek jest merytorycznie uzasadniony, osobnik miesza od lat.

Na wakacyjną nudę proponuję konkursik z dwoma pytaniami:
1) Ile razy P. Salwowski był już wyrzucany z FK?
2) Ile razy (np. w ciągu nastęonych 3 lat) zostanie jeszcze z FK wyrzucony?

Rozstrzygnięcie w lipcu 2014.
Te pytanie, można jeszcze sprecyzować. "Za co p. Salwowski zostały wyrzucony z FK?" Odpowiedź:

2. Do dziś dnia sugeruje się, iż na tzw. Forum Krzyż obraziłem i oczerniłem kilka osób, po czym zostałem, w reakcji na owe rzekome zachowanie z mej strony, „sprawiedliwie zabanowany” przez administrację owego Forum.

Jaka jest prawda na ten temat? Otóż, to w stosunku do mnie, kilku aktywnych uczestników „Forum Krzyż” (dalej FK) zachowywało się w sposób urągający niemal wszystkim zasadom cywilizowanej dyskusji. W sposób otwarty nazywano tam mnie „zboczeńcem” (twierdząc jednocześnie przy tym, iż ze względu na owo „zboczenie” nie powinien być dopuszczany w żaden sposób do pracy z dziećmi – co można było zinterpretować jako przypisywanie mi wręcz żywienia skłonności pedofilskich). W pewnym momencie założono wątek, w którym zachęcano pozostałych użytkowników do głosowania w ankiecie poświęconej mej skromnej postaci. Owa ankieta zadawała pytania w rodzaju „Kim jest Brawario: a. Agentem; b. Wariatem; c. Koniem Trojańskim, próbującym od środka zniszczyć ruch Tradycji katolickiej”? W reakcji na tego rodzaju haniebne i wstrętne zachowania wystosowałem do ich autorów kilka zdań, w których napiętnowałem ich postępowanie i wyraziłem nadzieję, iż przyjdzie dzień, w którym będzie mi dane spotkać z nimi osobiście, by w sposób bardziej bezpośredni i konkretny porozmawiać na temat prezentowanej przez nich postawy. Chociaż ów napisany przeze mnie „internetowy post” nie zawierał żadnych wulgaryzmów, ani też gróźb typu: „Poczekajcie tylko, jak was spotkam osobiście, to obiję wam gęby” to oczywiście szybko pojawiły się na FK głosy właśnie w tym duchu go interpretujące. Najpewniej rozpowszechniane do dziś na FK legendy o mym rzekomym obrażaniu i oczernianiu jego uczestników nawiązują do opisanej powyżej sytuacji. Sam jednak nie mogę na tym forum zdementować owych nieprawdziwych interpretacji mego zachowania, gdyż jestem tam konsekwentnie banowany, przez co de facto odmawia mi się prawa do obrony. Warto jednak podkreślić, iż swego pierwszego „bana” na FK otrzymałem niezależnie od opisanej przeze mnie reakcji na ciągłe poniżanie i zniesławianie mej osoby. Otóż pierwszy „ban” na FK został mi przyznany jeszcze PRZED napisaniem przeze mnie owego postu, a jedną z części jego uzasadnienia było stwierdzenie: „Jest Pan nudny”.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 27, 2011, 09:06:07 am
a jedną z części jego uzasadnienia było stwierdzenie: „Jest Pan nudny”.
Dodałbym jeszcze monotematyczny.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 27, 2011, 09:24:19 am
Godzi się postawić jeszcze kilka pytań:

1. Dlaczego Mirosław Salwowski nie został członkiem TFP ?
2. Dlaczego Mirosław Salwowski nie został członkiem FSSPX ?
3. Dlaczego Mirosław Salwowski nie został członkiem IBP ?

Podobno on sam uważa, że to brzidki pan Klusejdel swoimi długimi łapami mu to uniemożliwiał. Beeeeeeeeeee !!
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 27, 2011, 09:38:55 am
Godzi się postawić jeszcze kilka pytań:

1. Dlaczego Mirosław Salwowski nie został członkiem TFP ?
2. Dlaczego Mirosław Salwowski nie został członkiem FSSPX ?
3. Dlaczego Mirosław Salwowski nie został członkiem IBP ?

Podobno on sam uważa, że to brzidki pan Klusejdel swoimi długimi łapami mu to uniemożliwiał. Beeeeeeeeeee !!
Akurat jeśli chodzi o FSSPX to nigdy nie pretendowałem do tego by być jego członkiem (klerykiem, bratem lub księdzem). Nigdy nie powiedziałem np. "Chcę wstąpić do seminarium FSSPX".
Jeśli zaś chodzi o TFP i IBP to okoliczności tego, iż nie przyjęto mnie tam są dla mnie bardzo niejasne. Ty sam pisałeś kiedyś, iż jest Twą zasługą, że nie przyjęto mnie do tych miejsc. Ks. Leszek Królikowski odpisał mi zaś, iż po zasięgnięciu opinii innych osób - bez jakiejkolwiek rozmowy ze mną - przynajmniej na razie musi odrzucić mój akces do seminarium IBP. To się składa w jakąś tam całość. Wiele wskazuje więc na to, że w przypadku IBP odbył się tu jakiś sąd kapturowy. Sąd na podstawie plotek, złośliwych pomówień i nadinterpretacji, oszczerstw, w którym osoba oskarżona nie miała prawa się nawet bronić.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: tosia w Lipca 27, 2011, 10:17:51 am

Cytuj
Całość nauczania Soboru Watykańskiego II, Katechizmu Kościoła Katolickiego (z 1992 r.), oraz posoborowych papieży (mam tu na myśli np. ich encykliki, adhortacje apostolskie, etc, a więc te z pism, które obligują swą treścią do okazywania im posłuszeństwa serca i rozumu) są w pełni ortodoksyjne, a więc wolne od jakichkolwiek błędów doktrynalnych i herezji. Dlatego też zarówno soborowemu jak i posoborowemu nauczaniu Kościoła należy okazywać całkowite posłuszeństwo serca i rozumu, zwane też religijną uległością ducha.

P. Mamo, a czyje to słowa?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Marcin_ w Lipca 27, 2011, 12:39:14 pm
Aha, więc nie ma pan ŻADNYCH cytatów, czy to ze świętych, czy papieży, które mogłyby ukształtowac moją opinie o Savonaroli? Trudno, bo ja bym ich tak nie traktował jak pan pisze, ale widać że nie mam nawet co traktować. A teraz, ktoś wie, dlaczego jest taki opis na Te Deum?
Widziałem książkę w księgarni, jeżeli dobrze pamiętam jest to tekst umieszczony na okładce.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Lipca 27, 2011, 12:48:00 pm
Z tego apologetycznego tekstu, mały fragment z 4 pkt.

http://salwowski.msza.net/pub/odpowiedz-na-rozne-zarzuty-watpliwosci-i-kontrowersje.html
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: tosia w Lipca 27, 2011, 13:09:14 pm
Z tego apologetycznego tekstu, mały fragment z 4 pkt.

http://salwowski.msza.net/pub/odpowiedz-na-rozne-zarzuty-watpliwosci-i-kontrowersje.html

Dzięki.
Kawałek dalej też jest ciekawe. 
 
 
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 27, 2011, 13:12:52 pm
Godzi się postawić jeszcze kilka pytań:

1. Dlaczego Mirosław Salwowski nie został członkiem TFP ?
2. Dlaczego Mirosław Salwowski nie został członkiem FSSPX ?
3. Dlaczego Mirosław Salwowski nie został członkiem IBP ?

Podobno on sam uważa, że to brzidki pan Klusejdel swoimi długimi łapami mu to uniemożliwiał. Beeeeeeeeeee !!
Akurat jeśli chodzi o FSSPX to nigdy nie pretendowałem do tego by być jego członkiem (klerykiem, bratem lub księdzem). Nigdy nie powiedziałem np. "Chcę wstąpić do seminarium FSSPX".
Jeśli zaś chodzi o TFP i IBP to okoliczności tego, iż nie przyjęto mnie tam są dla mnie bardzo niejasne. Ty sam pisałeś kiedyś, iż jest Twą zasługą, że nie przyjęto mnie do tych miejsc. Ks. Leszek Królikowski odpisał mi zaś, iż po zasięgnięciu opinii innych osób - bez jakiejkolwiek rozmowy ze mną - przynajmniej na razie musi odrzucić mój akces do seminarium IBP. To się składa w jakąś tam całość. Wiele wskazuje więc na to, że w przypadku IBP odbył się tu jakiś sąd kapturowy. Sąd na podstawie plotek, złośliwych pomówień i nadinterpretacji, oszczerstw, w którym osoba oskarżona nie miała prawa się nawet bronić.

Tak, zawsze piszę w formule, jaką zastosowałem dziś o 9:24. Mówiłem Ci to kiedyś w 4 oczy, powtórzę dziś publicznie. Niestety, nie mam żadnych zasług w stopowaniu Twoich dążeń. Ludzie odpowiadający za nabór w FSSPX, IBP czy TFP są znacznie mądrzejsi i bardziej kompetentni odemnie i czego jak czego, ale moich rad w tych zakresach nie potrzebują.

A że podejmują słuszne decyzje, to widać najlepiej po stronie salwowski.msza.net. Oby jeszcze kiedyś p. Jakub, właściciel strony msza.net przejrzał na oczy i zrezygnował z Twojej publicystyki.

p.s. godzi się, abyś publicznie przeprosił x. Leszka Królikowskiego za swoje niecne pomówienia.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Lipca 27, 2011, 15:43:46 pm
Mówiłem Ci to kiedyś w 4 oczy, powtórzę dziś publicznie. Niestety, nie mam żadnych zasług w stopowaniu Twoich dążeń.
Nie przypominam sobie, byśmy w 4 oczy omawiali akurat tą konkretną kwestię. Ty sam zaś na jednym z forów internetowych chwaliłeś się tym, iż to między innym dzięki Tobie mój akces to tych miejsc został odrzucony.

p.s. godzi się, abyś publicznie przeprosił x. Leszka Królikowskiego za swoje niecne pomówienia.
Jakie pomówienie??? Ksiądz Leszek Królikowski NIGDY nie rozmawiał ze mną osobiście na temat okoliczności mej deklaracji o chęci wstąpienia do seminarium IBP - i to jest fakt. Nigdy też ks. Królikowski nie poprosił mnie bym odniósł się do opinii i zarzutów innych osób względem mnie w związku z tym akcesem - to jest też fakt. Ksiądz Leszek po prostu napisał, że po zasięgnięciu opinii innych osób na mój temat postanowił, iż przynajmniej na razie, nie jest czas, bym wstąpił do seminarium IBP.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Lipca 27, 2011, 16:03:46 pm
Moze w seminarium IDP po prostu juz maja profesora teologii moralnej i drugiego im nie potrzeba ?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 27, 2011, 17:25:53 pm
Z obserwacji przypadków wykluczeń z seminariów odnoszę wrażenie, że unikają tam osób nadgorliwych, przesadnych, "nawiedzonych".
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 27, 2011, 17:53:14 pm
Mówiłem Ci to kiedyś w 4 oczy, powtórzę dziś publicznie. Niestety, nie mam żadnych zasług w stopowaniu Twoich dążeń.
Nie przypominam sobie, byśmy w 4 oczy omawiali akurat tą konkretną kwestię. Ty sam zaś na jednym z forów internetowych chwaliłeś się tym, iż to między innym dzięki Tobie mój akces to tych miejsc został odrzucony.

p.s. godzi się, abyś publicznie przeprosił x. Leszka Królikowskiego za swoje niecne pomówienia.
Jakie pomówienie??? Ksiądz Leszek Królikowski NIGDY nie rozmawiał ze mną osobiście na temat okoliczności mej deklaracji o chęci wstąpienia do seminarium IBP - i to jest fakt. Nigdy też ks. Królikowski nie poprosił mnie bym odniósł się do opinii i zarzutów innych osób względem mnie w związku z tym akcesem - to jest też fakt. Ksiądz Leszek po prostu napisał, że po zasięgnięciu opinii innych osób na mój temat postanowił, iż przynajmniej na razie, nie jest czas, bym wstąpił do seminarium IBP.

Mnożysz pomówienia, tymczasem nie wiem, według jakich zasad IBP miałoby konsultować się z odrzucanymi kandydatami ?! Przecież znali Cię wystarczająco dobrze choćby z pielgrzymki FSSPX pod koniec lat 90tych XX wieku, kiedy to byłeś uprzejmy nie myć się przez cały ten czas. Wyczuli pismo nosem.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: tosia w Lipca 27, 2011, 19:28:14 pm
No tak, dużo się dowiedziałam szczegółów nt. obu Panów, ale chyba lepiej je zachowam dla siebie.   :D

 
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Lipca 27, 2011, 19:48:50 pm
Mówiłem Ci to kiedyś w 4 oczy, powtórzę dziś publicznie. Niestety, nie mam żadnych zasług w stopowaniu Twoich dążeń.
Nie przypominam sobie, byśmy w 4 oczy omawiali akurat tą konkretną kwestię. Ty sam zaś na jednym z forów internetowych chwaliłeś się tym, iż to między innym dzięki Tobie mój akces to tych miejsc został odrzucony.

p.s. godzi się, abyś publicznie przeprosił x. Leszka Królikowskiego za swoje niecne pomówienia.
Jakie pomówienie??? Ksiądz Leszek Królikowski NIGDY nie rozmawiał ze mną osobiście na temat okoliczności mej deklaracji o chęci wstąpienia do seminarium IBP - i to jest fakt. Nigdy też ks. Królikowski nie poprosił mnie bym odniósł się do opinii i zarzutów innych osób względem mnie w związku z tym akcesem - to jest też fakt. Ksiądz Leszek po prostu napisał, że po zasięgnięciu opinii innych osób na mój temat postanowił, iż przynajmniej na razie, nie jest czas, bym wstąpił do seminarium IBP.

Mnożysz pomówienia, tymczasem nie wiem, według jakich zasad IBP miałoby konsultować się z odrzucanymi kandydatami ?! Przecież znali Cię wystarczająco dobrze choćby z pielgrzymki FSSPX pod koniec lat 90tych XX wieku, kiedy to byłeś uprzejmy nie myć się przez cały ten czas. Wyczuli pismo nosem.

No, no, nooo - zaraaz się zacznie nawalanka.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Pinace w Lipca 27, 2011, 20:19:22 pm
Cytuj
Moze w seminarium IDP po prostu juz maja profesora teologii moralnej i drugiego im nie potrzeba ?


Ks. Leszek Królikowski, wicerektor
(Profesor Teologii Moralnej Fundamentalnej, Filozofii Natury i Logiki)
http://www.seminairesaintvincent.fr/home.php?area=descr&bt=32&lang=po
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 27, 2011, 21:15:06 pm
Przecież znali Cię wystarczająco dobrze choćby z pielgrzymki FSSPX pod koniec lat 90tych XX wieku, kiedy to byłeś uprzejmy nie myć się przez cały ten czas. Wyczuli pismo nosem.
Z tym uciążliwym niemyciem, to chyba coś jest. Mieliśmy na parafialnym spływie uczestnika, który miał delikatnie mówiąc nieświeże elementy garderoby. Potem jego mama stała się aktywną neonistką ;).
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Olaaa w Sierpnia 14, 2011, 13:16:50 pm
Mnożysz pomówienia, tymczasem nie wiem, według jakich zasad IBP miałoby konsultować się z odrzucanymi kandydatami ?! Przecież znali Cię wystarczająco dobrze choćby z pielgrzymki FSSPX pod koniec lat 90tych XX wieku, kiedy to byłeś uprzejmy nie myć się przez cały ten czas. Wyczuli pismo nosem.

Oh, nie! Nie myć się na pielgrzymce? Ja bym tak nie mogła. :O
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Major w Sierpnia 15, 2011, 11:04:39 am
Pamietam tą sławetną pielgrzymkę w 1998 roku. A niemycie wtedy było chyba najmniejszym problemem. Większym problemem było głoszenie znanych nam poglądów Pana Mirosława i szczególna jakaś niechęć do uczestników pielgrzymki płci odmiennej. Przynajmniej ja tak to odebrałem.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Olaaa w Sierpnia 15, 2011, 11:24:19 am
@ Major
Ciekawe, czy pan Salwowski nie lubi wszystkich kobiet, czy tylko tańczących i nieskromnie poubieranych?

Publicystyka p. Salwowskiego jest mi znana, sporo wątków wydaje się być trochę przejaskrawionych, ale generalnie jakiś problem jest (dyskoteki, czy niezbyt skromny ubiór). Pan Salwowski dostałby spazmów, gdyby siedział koło pewnej dziewoji, obok której ja dziś siedziałam. :P Spódniczka długości (?) paska do spodni i bluzka również nieodpowiednia. Ale to na NOMie, na Tridentinie raczej żadna się nie odważy. I bdb!
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Tonya w Sierpnia 15, 2011, 11:45:39 am
Co do stroju, to wczoraj na Mszy Świętej jedno dziewczę miało dwa czytania, i bardzo pięknie, ale.....sukienczyna ledwo zakrywała  cztery litery, ksiądz spojrzał się  i odwrócił głowę. Cóż, jego wina, że dopuścił toto przed ołtarz.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Sierpnia 15, 2011, 12:02:50 pm
@ Major
Ciekawe, czy pan Salwowski nie lubi wszystkich kobiet, czy tylko tańczących i nieskromnie poubieranych?

Publicystyka p. Salwowskiego jest mi znana, sporo wątków wydaje się być trochę przejaskrawionych, ale generalnie jakiś problem jest (dyskoteki, czy niezbyt skromny ubiór). Pan Salwowski dostałby spazmów, gdyby siedział koło pewnej dziewoji, obok której ja dziś siedziałam. :P Spódniczka długości (?) paska do spodni i bluzka również nieodpowiednia. Ale to na NOMie, na Tridentinie raczej żadna się nie odważy. I bdb!

No tak to akurat nie powinna się ubierać na żadną Mszę, nie tylko na Tridentinę, jako że wchodzi do świątyni.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Sierpnia 15, 2011, 12:09:13 pm
Właśnie, nie trzeba być M. Salwowskim, by to krytykować. Aczkolwiek rozumiem, że dla piętnastolatków to może być główna atrakcja NOMu, atrakcja towarzyska. Gdy bywam na wsi, widzę takie grupki w bardzo tylnej części kościoła, 10 metrów za drzwiami wyjściowemi ;)))
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Sierpnia 15, 2011, 12:23:10 pm
@ Major
Ciekawe, czy pan Salwowski nie lubi wszystkich kobiet, czy tylko tańczących i nieskromnie poubieranych?
Lubię wszystkie kobiety, również te tańczące i nieskromnie poubierane  :D
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Sierpnia 15, 2011, 12:26:11 pm
@ Major
Ciekawe, czy pan Salwowski nie lubi wszystkich kobiet, czy tylko tańczących i nieskromnie poubieranych?

Publicystyka p. Salwowskiego jest mi znana, sporo wątków wydaje się być trochę przejaskrawionych, ale generalnie jakiś problem jest (dyskoteki, czy niezbyt skromny ubiór). Pan Salwowski dostałby spazmów, gdyby siedział koło pewnej dziewoji, obok której ja dziś siedziałam. :P Spódniczka długości (?) paska do spodni i bluzka również nieodpowiednia. Ale to na NOMie, na Tridentinie raczej żadna się nie odważy. I bdb!

No tak to akurat nie powinna się ubierać na żadną Mszę, nie tylko na Tridentinę, jako że wchodzi do świątyni.
A nie na Mszę to można się tak ubierać?
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Sierpnia 15, 2011, 12:28:35 pm
@ Major
Ciekawe, czy pan Salwowski nie lubi wszystkich kobiet, czy tylko tańczących i nieskromnie poubieranych?

Publicystyka p. Salwowskiego jest mi znana, sporo wątków wydaje się być trochę przejaskrawionych, ale generalnie jakiś problem jest (dyskoteki, czy niezbyt skromny ubiór). Pan Salwowski dostałby spazmów, gdyby siedział koło pewnej dziewoji, obok której ja dziś siedziałam. :P Spódniczka długości (?) paska do spodni i bluzka również nieodpowiednia. Ale to na NOMie, na Tridentinie raczej żadna się nie odważy. I bdb!

No tak to akurat nie powinna się ubierać na żadną Mszę, nie tylko na Tridentinę, jako że wchodzi do świątyni.
A nie na Mszę to można się tak ubierać?

Ja jestem za skromnym ubiorem również poza Mszą, ale skrajności istnieją, czy tego pan chce czy nie. Kiedyś do kaplicy FSSPX przychodziłu starsze babcie, co to jednego pana za jeansy na Mszy prawie że wyganiały.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Mirosław Salwowski w Sierpnia 15, 2011, 12:44:32 pm
@ Major
Ciekawe, czy pan Salwowski nie lubi wszystkich kobiet, czy tylko tańczących i nieskromnie poubieranych?

Publicystyka p. Salwowskiego jest mi znana, sporo wątków wydaje się być trochę przejaskrawionych, ale generalnie jakiś problem jest (dyskoteki, czy niezbyt skromny ubiór). Pan Salwowski dostałby spazmów, gdyby siedział koło pewnej dziewoji, obok której ja dziś siedziałam. :P Spódniczka długości (?) paska do spodni i bluzka również nieodpowiednia. Ale to na NOMie, na Tridentinie raczej żadna się nie odważy. I bdb!

No tak to akurat nie powinna się ubierać na żadną Mszę, nie tylko na Tridentinę, jako że wchodzi do świątyni.
A nie na Mszę to można się tak ubierać?

Ja jestem za skromnym ubiorem również poza Mszą
Dlaczego pisze się Pan, że "akurat nie powinna się ubierać na Mszę"? Takie sformułowanie sugeruje, że poza Mszą jest to OK.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Sierpnia 15, 2011, 13:04:41 pm
(http://img245.imageshack.us/img245/7786/trol.jpg)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: thomas12345 w Sierpnia 15, 2011, 13:20:38 pm
(http://img245.imageshack.us/img245/7786/trol.jpg)

Oki  :D
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Grudnia 20, 2012, 09:49:33 am
A tymczasem na zaprzyjaźnionem forum .... http://rebelya.pl/forum/watek/59580/

użytkownik "Brawario" otrzymał bana za stalking.

(http://s11.postimage.org/3pqmtjps3/Braw.png)

(http://s11.postimage.org/3r560pgzn/Braw1.png)

(http://s11.postimage.org/46gftq2wz/Braw2.png)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Grudnia 20, 2012, 10:07:50 am
Do mnie też wczoraj pisał, że kłamię pisząc iż link, który zamieściłem na fr opisując go jako blog brawarysty, nim nie jest.

http://brawarysta.blogspot.com/

Cóż, z czałym szacunkiem, ale Pan Mirosław ma chyba jakiś duży problem ze swoim ego.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Michal260189_T w Grudnia 20, 2012, 10:28:24 am
Do mnie też wczoraj pisał, że kłamię pisząc iż link, który zamieściłem na fr opisując go jako blog brawarysty, nim nie jest.

http://brawarysta.blogspot.com/

Cóż, z czałym szacunkiem, ale Pan Mirosław ma chyba jakiś duży problem ze swoim ego.

Lepiej go nie wpuszczać do Kaplicy Sykstyńskiej.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Maswerk w Grudnia 20, 2012, 13:49:56 pm
http://brawarysta.blogspot.com/

Świetne. Stylem przypomina nieco Ewangelikalną Jednotę Czegośtam :)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Grudnia 20, 2012, 14:00:47 pm
Ortodoksyjna Jednota Ewangelikalno - Reformowana ;D
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Grudnia 20, 2012, 15:37:44 pm
Ortodoksyjna Jednota Ewangelikalno - Reformowana ;D
Byłem przekonany, że Brawarysta, to zgrabny pastiż, ale że ci we "fszpulnocie od reformów" podobne kocopały publikują, to poproszę o namiar, wesołości nigdy dosyć.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Grudnia 20, 2012, 15:50:30 pm
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,1096.0.html
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Grudnia 21, 2012, 01:18:52 am
przebiję !!

http://ivrp.pl/viewtopic.php?t=14082&postdays=0&postorder=asc&start=0
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: corunius w Grudnia 21, 2012, 14:09:32 pm
Przepraszam, że bokotematuję ale proszę mi powiedzieć co to za instytut TFP? ::)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: makumba w Grudnia 21, 2012, 18:23:54 pm
Tradition Family Property , czyli w Polsce Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi. Wydają "Polonia Christiana".
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Grudnia 04, 2013, 23:30:29 pm
http://www.fronda.pl/blogi/miroslaw-salwowski/dlaczego-bale-patriotyczne-i-charytatywne-sa-zle-i-nieprzyzwoite,36486.html

Strasznie soli skrypturę w tym tekście. No  i nowych rzeczy dowiedzieliśmy się. Już nie tylko tańce są be, ale także noszenie złotej biżuterii. Złotych krzyżyków również?

Brawario na pierwszej stronie portalu wyborcza.pl :)))

http://wyborcza.pl/1,75248,15076490,_Pokahontas__zachwala_poganstwo__W__Kill_Bill_u__czuc.html

"Pocahontas" zachwala pogaństwo. W "Kill Bill" czuć diabelski oddech. "Va Bank" toksyczny. To serwis filmowy dla chrześcijan

Nazywa się Kultura Dobra i jest pierwszym polskim serwisem filmowym dla chrześcijan. Odróżnia "filmy moralnie dobre" od "plugawych i niebezpiecznych". Pierwsze dostają gwiazdki, drugie trupie czaszki. Recenzenci bywają surowi nawet dla filmów o tematyce religijnej. - Niestety, zniszczenie Sodomy za grzechy homoseksualizmu nie zostało odpowiednio zaakcentowane - wytykają serialowi "Biblia"
"Jeden z najbardziej znanych i kasowych polskich filmów. Pod względem moralnym toksyczny, niebezpieczny i dwuznaczny. Oglądając tę produkcję ciągle obcuje się ze światem przestępczym. Wszyscy główni bohaterowie to złodzieje, kłamcy, przestępcy i oszuści. Nie ma postaci, która byłaby przykładem praktykowania chrześcijańskich cnót. Smutne, że ten życzliwy wobec występku i niemoralności film wszedł do klasyki polskiej kinematografii."

To fragment recenzji filmu "Va Bank" Juliusza Machulskiego. Pochodzi z serwisu Kultura Dobra - pierwszego w Polsce portalu filmowego dla chrześcijan. Twórcy oferują "pomoc w odróżnianiu tego, co dobre i godne polecenia, od tego, co występne, zgniłe, niebezpieczne." Swoją misję nazywają "dziełem oddzielania ziaren od plew".

Kultura Dobra działa od sierpnia. Po czterech miesiącach oferuje recenzje blisko setki filmów. Przy każdej informacje o obsadzie, reżyserze, premierze - na wzór popularnych serwisów z filmami jak amerykański IMDB czy polski Filmweb. Do tego tabela z oceną najważniejszych kryteriów: seks, przemoc, nieprzyzwoity język, nagość/nieskromność, fałszywe doktryny i wątki antychrześcijańskie. Ocena kryteriów wpływa na noty: gwiazdki albo trupie czaszki.

Filmy dwuznaczne są jak świeża bułka obtoczona fekaliami

Cztery gwiazdki to "produkcje pod względem moralnym i światopoglądowym bardzo dobre". Nie znajdziemy w nich seksu i nagości, wulgarnej mowy i nieskromnych strojów. Ani jakiejkolwiek "sympatii dla nieprawości, zła i fałszywego poglądu". Muszą promować cnoty. Przemoc jest dozwolona tylko wtedy, gdy nie służy "zabawianiu i ekscytowaniu widza".

Gwiazdek ubywa, gdy przybywa zastrzeżeń wobec filmów. Potem zaczynają się trupie czaszki. Jedną czaszkę dostają filmy na krawędzi - niebezpieczne, dwuznaczne. Czyli takie, które niby prezentują postawę moralnie dobrą, ale zawierają także treści złe. "Dobry główny wątek przypomina świeżą bułkę mocno obtoczoną w fekaliach. Ogólnie rzecz biorąc odradzamy" - opisują recenzenci.

Takim filmem jest na przykład polska komedia romantyczna "Listy do M." Z jednej strony nieprzychylnie pokazuje cudzołóstwo: "Melchior, który uwodzi żonę Szczepana, jest ukazany w odstręczających barwach". Z drugiej zachęca do nierządu: "Mikołaj oddaje się seksualnym uciechom z Doris na pierwszej randce".

Film dostaje plusa za niechęć do pornografii i prostytucji, bo Mikołaj chce odciąć dom od internetu, gdy jego syn natrafia na reklamę usług prostytutek. "To jest dobry przykład dla chrześcijańskich domów, w których pragnie się chronić dzieci przed zalewem niemoralności" - pisze autor recenzji. Ale daje też minus za wsparcie dla sodomii, bo "Wladi skrywa przed rodzicami homoseksualny związek i przyprowadza partnera na wigilijną kolację".

Dalej są już filmy pod względem moralnym złe: wyraźnie, bardzo i ekstremalnie. W tych ostatnich redakcja Kultury Dobra nie dopatrzyła się dobra nawet w śladowych ilościach. "Pragną ekscytować widza tym co antychrześcijańskie, bluźniercze, niemoralne, obrzydliwe. Są po prostu odrażające, wstrętne i plugawe" - wylicza redakcja.

Jeżeli mordowanie Chrystusa nie jest antychrześcijańskie, to co jest?

Serial "Biblia" emitowany od niedawna przez Polsat dostał cztery gwiazdki. Bo "buduje wiarę i ukazuje potęgę, moc i majestat Boga". Recenzent docenił, że serial "pokazuje kontrast pomiędzy zmysłowością, nieskromnością i próżnością pogan, a prostotą oraz skromnością chrześcijan".

Uwagę autora przykuwa zwłaszcza scena "zdeprawowanych mieszkańców Sodomy". "Widzimy transwestytę i półnagą kobietę zmysłowo tańczącą przed grupą mężczyzn. W ten sposób zasugerowano moralną dezaprobatę dla owych obrzydliwości. Niestety, zniszczenie Sodomy za grzechy homoseksualizmu nie zostało tu odpowiednio zaakcentowane" - żałuje autor.

Najwyższą notę dostała "Pasja" Mela Gibsona. "Większa część tej produkcji zawiera sceny skrajnej, krwawej i szokującej przemocy. Pokazują, jak Pan Jezus wiele wycierpiał dla wybawienia naszych dusz" - zauważa recenzent, ale w odróżnieniu do innych brutalnych filmów, tego akurat nie odradza dzieciom. Jedyne małe zastrzeżenie dotyczy wulgaryzmów. "W filmie raz występuje słowo "cholera", które co prawda nie jest jawnie wulgarne, ale można je uznać za balansujące na pograniczu przyzwoitej mowy".

Wysoka ocena wzburzyła czytelników Kultury Dobra. "W tym filmie zabili Chrystusa! W kategorii: "wątki antychrześcijańskie" powinniście dać maksa! Jeżeli bicie, opluwanie i mordowanie Chrystusa nie jest antychrześcijańskie, to co jest? - pyta, najpewniej żartobliwe, Andrzej. Ale inni internauci przyznali mu rację.

"Ten film jest bardziej aktem oskarżenia niż pokazaniem dzieła zbawienia. Nie napełnia miłością do bliźnich, a raczej "szuka winnych", a nie to jest sen sensem Ewangelii. Jedna czaszka się należy" - wtóruje "krzyh".

"Bardzo dużo przemocy, a ocena bardzo dobry?! Pogięło was? - pyta Skjult.

Przed przemocą redakcja ostrzega rodziców w innym filmie - "Jestem legendą" z Willem Smithem. To ciekawy przykład. Pokazuje, że nawet film o postapokaliptycznym świecie pełnym zombi może dostać trzy gwiazdki. "Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej jest opowieścią o wytrwałości, poświęceniu, ofierze i zmaganiu się ze złem" - czytamy w recenzji.

Poważne zastrzeżenia do "Shreka"

Redakcja portalu na nowo odczytuje popularne, amerykańskie bajki. "Shrek" dostał tylko jedną gwiazdkę (dobry z poważnymi zastrzeżeniami) , bo "na płaszczyźnie moralnej jest produkcją trudną do jednoznacznej oceny". Niepokój recenzenta budzi "zerwanie z konwencją, w której fizyczna brzydota jest kojarzona z moralnym nieporządkiem i złem (brzydkie czarownice i piękni waleczni rycerze)".

"Chociaż ta konwencja miała swe wady i niedoskonałości, to jej silnym punktem było strzeżenie naszych dusz przed kultem brzydoty i szpetoty jako takiej (turpizmem)" - tłumaczy swoją teorię. "Innym podejrzanym elementem jest politycznie poprawny podtekst, w którym "Ogry" są symbolami uciskanych przez społeczeństwo mniejszości" - dodaje, chociaż nie rozwija myśli. Pomimo wątpliwości "Shrek" pozostaje jednak "sympatycznym filmem z silnym przesłaniem pozytywnym".

Na taką wyrozumiałość nie mogła liczyć "Pocahontas". Animowana opowieść o miłości młodej Indianki i angielskiego żołnierza dostała dwie trupie czaszki (wyraźnie zły). Głównie za fałszywe doktryny: sympatię wobec pogaństwa i manipulację faktami historycznymi.

"Pocahontas z życzliwością przedstawia pogaństwo, spirytyzm i oparte na nich pierwotne kultury. Dyskwalifikuje przy tym chrześcijaństwo, którego przedstawiciele jawią się jako ograniczeni i nudni ignoranci. Poza tym zgodnie z historyczną prawdą Pocahontas nawróciła się na chrześcijaństwo, a w filmie tego nie widzimy" - czytamy w recenzji.

"Dzieci nie obchodzi, co jakiś teoretyk filmowy widzi w bajce. One widzą kolory, słyszą wesołe piosenki, cieszą się, gdy widzą animowane zwierzątka. Po co do bajki dla dzieci dorabiać jakiekolwiek "doktryny" i "ideologie"? - pyta czytelniczka KD.

"Jesus Christ Super Star" Jezusowi by się spodobał?

Z powodu pogaństwa krytyka spadła także na "Tańczącego z wilkami". Wypadł jednak lepiej niż "Pokahontas" i dostał tylko jedną czaszkę (niebezpieczny lub dwuznaczny). I to pomimo kontrowersji natury erotycznej.

"Niepokój budzi scena, w której indiańskie małżeństwo obcuje ze sobą cieleśnie w namiocie pełnym innych (co prawda w większości śpiących) ludzi. To pogwałcenie intymności małżeńskiej i quasi-ekshibicjonizm" - czytamy w recenzji filmu, który dostał siedem Oskarów. Ale, jak zaznacza autor, w filmie nie ma wielu scen seksu i nagości, co pozwala "przy zaangażowaniu minimum dobrej woli i współpracy z Bożą łaską na ominięcie ich bez szwanku dla zrozumienia całości fabuły".

Wśród innych filmów "niebezpiecznych lub dwuznacznych" jest chociażby "Egzorcysta". Kultowy horror miał nawet szansę na gwiazdkę. Pogrzebał je autor scenariusza umieszczając w filmie scenę samobójstwa księdza. "Gdyby nie końcówka, można by go jeszcze uznać z bardzo poważnymi zastrzeżeniami za dobry i pożyteczny. Niestety, finał czyni tą produkcję bardzo wątpliwą i dwuznaczną. W ten sposób celebruje się bardziej sukces demona aniżeli zwycięstwo nad nim" - tłumaczy decyzję recenzent.

Jedną czaszkę dostał też słynny musical "Jesus Christ Super Star". Za wspieranie herezji i fałszywych doktryn. Przesądziła "fatalna, hippisowska stylistyka", "odzieranie z chwały boskości naszego Pana Jezusa Chrystusa" i "usprawiedliwianie Judasza". "To zatrute dzieło nie powinno być chwalone i doradzone nikomu przez żadnego z chrześcijan" - orzekł recenzent.

"Ma dobrą muzykę i świetną obsadę. Jezusowi by się spodobał" - nie daje za wygraną jeden z czytelników.

Największy upadek - filmy ekstremalnie złe

A wśród nich "Kill Bill" Quentina Tarantino z bardzo długą listą ciężkich grzechów. Redakcja wylicza: w filmie ponad 20 razy pojawiają się słowa wulgarne, jest kilka wizualnych odniesień do gwałtu i nierządu, jeden z bohaterów okazuje się być pedofilem. Recenzenta razi brak szacunku do religii: kościół jest areną krwawej masakry, a gwałciciel nosi na szyi krzyżyk. "Główna bohaterka nosi na sobie nieskromny ubiór (obcisły kombinezon)" - dorzuca recenzent.

Według autora pasjonować się "Kill Billem" to jak "zasiąść z radością na widowni starożytnej areny walk gladiatorów i oklaskiwać dokonującą się tam rzeź". "Rozlew krwi został pokazany po to, aby ekscytować widza, dostarczając mu w ten sposób chorej rozkoszy i przyjemności. To wyjątkowo mroczny, brutalny, wulgarny i odrażający film, w którym czuć diabelski oddech zła niemal w każdym jego momencie, a dobro praktycznie nie istnieje. Ta swoista "pornografia przemocy" nie powinna mieć dostępu do żadnego z chrześcijańskich domów" - podsumowuje autor.

- Czy publikacje na tej stronie są "na poważnie" czy jest to żart? - pyta pod recenzją Ola.

Krytykiem nie jestem, ale Pismo Święte dobrze znam

Za Kulturą Dobra stoi Mirosław Salwowski. Jest publicystą i blogerem katolickim (ma bloga m.in. w katolickim serwisie Fronda). Krytykiem filmowym nie jest. - Oceniam filmy z perspektywy teologiczno-moralnej, nie zaś stricte artystycznej. Do tego zaś wystarczy znać Pismo Święte i nauczanie katolickie - opowiada. Zaznacza, że nie rości sobie przywileju nieomylności. Poza tym nawet jeśli ocenia filmy negatywnie, to stara się w nich wskazać elementy dobre.

- Czy niektóre z recenzji nie są zbyt surowe, jak choćby recenzja "Pokahontas"? Nawet czytelnicy to wytykają - pytamy.

- Nie sądzę, aby ten film został zbyt surowo oceniony. Wielu się na taką kwalifikację oburza lub z niej szydzi, bo od dzieciństwa jesteśmy karmieni różnymi bezbożnymi treściami. Z biegiem czasu przestajemy dostrzegać szkodliwość bądź podejrzany charakter części z nich - mówi Salwowski.

Katolickie recenzje filmów nie są niczym nowym. Twórcy portalu wzorują się na amerykańskim serwisie "Movieguide", który pełni identyczną funkcję. Ostrzeżenia i polecenia filmów od lat pojawiają się w "Gościu Niedzielnym".

- Bardzo interesujący pomysł. Serwis pozwalający osobom kultywującym określony model światopoglądowy unikać konfrontacji z dziełami kultury niezgodnymi z tym modelem. Hasło reklamowe powinno brzmieć: zdając się na nasze rekomendacje zachowasz dobre samopoczucie na własny temat, unikniesz poznawczych dysonansów i zużywania kalorii na myślenie - komentuje na Facebooku Piotr Czerski, pisarz, autor głośnego manifestu "My, dzieci sieci".
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: romeck w Grudnia 04, 2013, 23:51:04 pm
Nie karmić wątku!

Oglądać flmy! I seriale! I kreskówki!

====
Seksmisja tam jest? (Na liście, co ma?)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: makumba w Grudnia 04, 2013, 23:59:36 pm
Nie jestem fanem Brawaria ale ta inicjatywa jest nawet ciekawa.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Grudnia 05, 2013, 00:20:49 am
oufak!
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: BMK w Grudnia 05, 2013, 08:29:20 am
Mania wielkości z  Louis'em de Funes'em ma jedną trupią główkę.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Grudnia 05, 2013, 10:16:48 am
Nie jestem fanem Brawaria ale ta inicjatywa jest nawet ciekawa.

ale przeniosłem ją z działu humor do innego
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Grudnia 05, 2013, 10:20:49 am
Brawario na pierwszej stronie portalu wyborcza.pl :)))
Co się Pan Dziwisz? Cytując świra ośmiesza się Kościół...
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Letycja w Grudnia 05, 2013, 11:38:15 am
ale się temu Brawariu nudzi
byłoby to nawet i zabawne gdyby nie fakt, że znakomicie podłożył się GW do wyśmiewania katolicyzmu
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Franciszek w Grudnia 05, 2013, 20:21:14 pm
a mnie się te recenzje podobają. Uważam, ze są bardzo dobre (mówię na podstawie recenzji tych filmów, które sam oglądałem).

Np. recenzja "Brave heart" z Melem Gibbsonem jest bardzo dobra. Ponadto autor słusznie zauważył, że Mel lubuje się w drobiazgowym i realistycznym pokazywaniu przemocy zahaczającym o, hmmmm.... perwersję: Apocalipto, We were soldiers, Patriota, i wiele innych.

Tą reakcję na te recenzje można wytłumaczyć dokładnie tym, przed czym Brawario chce chronić: naszym przyzwyczajeniem do zła.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Grudnia 06, 2013, 00:03:49 am
Np. recenzja "Brave heart" z Melem Gibbsonem jest bardzo dobra. Ponadto autor słusznie zauważył, że Mel lubuje się w drobiazgowym i realistycznym pokazywaniu przemocy zahaczającym o, hmmmm.... perwersję:

Też tak uważam. Dla mnie sceny odcinania kończyn i podrzynania gardła w Brave heart były odstręczające. Zdecydowanie zahacza o to perwersję.

No i film fałszuje historię średniowiecza ("prima nocta" i inne bzdury).

Inicjatywa zdecydownanie godna pochwały. Często korzystam z takich serwisów aby wybrać jakiś filmy nadający się do oglądnięcia z całą rodziną. Bezdzietni forumowicze pewnie nawet nie zdają sobie sprawy, jak trudno znaleźć film nadający się do oglądania dla dzieci a nakręcony w ostatnim 20-leciu. To jak szukanie igły w stogu siana.

Brawario OK.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Grudnia 06, 2013, 01:43:22 am
Ja do wątku pt Co święci mówili o kobietach - nie wiedzieć czemu jest zamknięty. Przez 8 stron panowie pisali głównie o tańcach i wypominali autorytety, cytaty, przemyślenia, ale żaden nie napisał o jakie tańce chodzi. Bo tutaj, panowie, jest wielka różnorodność.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: tytanik404 w Grudnia 06, 2013, 09:54:14 am
http://kulturadobra.pl/american-beauty/
Zgroza zgroza

Idiotyzmem jest  traktowanie większości współczesnych filmów jako pozytywistycznej powieści tendencyjnej z wyraźnym chrześcijańskim morałem. Idiotyzmem jest ocenianie dzieł tylko z uwagi na obecny w nich seks i przemoc. Ktoś po prostu obejrzał AB, ujrzał nagość, narkotyki, przemoc i homoseksualizm, więc uznał film za niebezpieczny. Wszystko co w filmie jest negacją współczesnego hedonizmu, w dodatku bliską konserwatywnym wartościom nie znalazło się w recenzji.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: porys w Grudnia 06, 2013, 10:02:55 am

Ktoś po prostu obejrzał AB, ujrzał nagość, narkotyki, przemoc i homoseksualizm, więc uznał film za niebezpieczny.
Nie ktoś a osoba z obsesją.
Tytuł: Klasyfikacja filmów
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Sierpnia 26, 2015, 23:08:07 pm
Odgrzewam stary wątek, gdyż mam pytanie nieco związane z tematem:

Czy jest gdzieś na internecie miejsce, gdzie można sprawdzić, jak dany film sklasyfikowano w Polsce pod względem wiekowym ("dla dorosłych", "od lat 12", etc.)?   Na imdb.com podają klasyfikacje z USA i wielu krajów europejskich, ale nie z Polski. Ani filmweb ani stopklatka nie podają tej informacji.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Franciszek w Sierpnia 28, 2015, 17:00:18 pm
a mnie się te recenzje podobają. Uważam, ze są bardzo dobre (mówię na podstawie recenzji tych filmów, które sam oglądałem).

Np. recenzja "Brave heart" z Melem Gibbsonem jest bardzo dobra. Ponadto autor słusznie zauważył, że Mel lubuje się w drobiazgowym i realistycznym pokazywaniu przemocy zahaczającym o, hmmmm.... perwersję: Apocalipto, We were soldiers, Patriota, i wiele innych.

Tą reakcję na te recenzje można wytłumaczyć dokładnie tym, przed czym Brawario chce chronić: naszym przyzwyczajeniem do zła.

Po ponad półtora roku mogę dodać, że oglądnąłem od tego czasu kilka filmów uznanych przez autorów bloga "Kultura Dobra" za pozytywne i bardzo pozytywne. Z radością komunikuję, że filmy rzeczywiście przyjemnie mi się oglądało a niektóre rzeczy zapadły mi - w pozytywnym sensie tego słowa - w pamięć. Ogólnie powiedziałbym, że wzbudziły tęsknotę do Pana Boga.

Składam w niniejszym miejscu podziękowania do autorów tego bloga za bardzo dobrą robotę.


Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Sierpnia 29, 2015, 09:25:50 am
Póki co niemal wszystkie filmy które MS określa jako dobre i b. dobrze, rzeczywiście takie są.

Problem jest w tym, co (I JAK) krytykuje. Bo w ten sposób ośmiesza katolików przedstawiając ich jako durnych katoli.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Marca 07, 2018, 13:51:10 pm
pojawił się kolejny skopiec w stylu Brawaria:

http://godnosc.org/godnosc.html
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Marca 07, 2018, 16:49:44 pm
pojawił się kolejny skopiec w stylu Brawaria:

http://godnosc.org/godnosc.html

Taaa... Na naszym forum taka strona nie znajdzie wielu fanów.

Ale ja potwierdzam swoje votum separatum wyrażone we wcześniejszych wpisach. Korzystam ze strony p. Salwowskiego, uważam ją za b. pożyteczną, a co do powyższego linku, to zgadzam się ze znaczną częścią poglądów tam wyrażonych.

Z racji zawodu mam do czynienia z młodymi ludźmi na co dzień. Chcąc nie chcąc muszę oglądać rewię mody prawie każdego dnia.  Moja obserwacja jest taka: ubiór wielu młodych kobiet jest zwyczajnie obleśny (a dodam, że nie jestem człowiekiem pruderyjnym z natury).

Czasem wśród wielu kobiet ubranych w legginsy oblepiające tyłek i ujawniające szczegóły anatomiczne między nogami,  wśród ohydnych dresów i dziurawych spodni najmodniejszej marki, w całym tym obscenicznym  morzu brzydoty  udaje mi się zobaczyć dziewczynę ubraną w skromną lecz elegancką długą spódnicę.

Jak taką zobaczę, to myślę sobie, że może przeczytała jakąś stronę "w stylu Brawaria". Więc bardzo dobrze, że takie strony istnieją.

Powiedziałem - Howgh!
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: BMK w Marca 07, 2018, 20:22:00 pm
Widzą Panowie, osobiście sądzę, że można w sobie wyrobić pewną "znieczulicę" na te sprawy. Co prawda pracuję prawie wyłącznie z mężczyznami, ale w zakładzie produkcyjnym, gdzie w kilku pomieszczaniach roi się od plakatów i kalendarzy z gołymi babami. Już nie zwracam na to uwagi.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Marca 09, 2018, 23:14:54 pm
Cytuj
Czasem wśród wielu kobiet ubranych w legginsy oblepiające tyłek i ujawniające szczegóły anatomiczne między nogami,  wśród ohydnych dresów i dziurawych spodni najmodniejszej marki, w całym tym obscenicznym  morzu brzydoty  udaje mi się zobaczyć dziewczynę ubraną w skromną lecz elegancką długą spódnicę.

Jak taką zobaczę, to myślę sobie, że może przeczytała jakąś stronę "w stylu Brawaria". Więc bardzo dobrze, że takie strony istnieją.

1. Nie każda długa suknia jest równocześnie elegancka. W istocie, nie kojarzę brawarystek, które byłyby eleganckiemi kobietami. A już na pewno pięknemi. Piękno i brawaryzm się wykluczają, bo pierwsze pochodzi od Boga, a drugie od dyabła.

2. Strony "brawarystyczne" prowadzą mężczyźni - według mojej oceny - z zaburzeniami. Myślę, że najczęściej to są fetyszyści, czyli osobnicy, którym nie przeszła fascynacja właściwa dla trzynastolatków, swoistej obsesji na punkcie nagiego ciała kobiecego. Ich obsesja np. na punkcie plaż musi wynikać z faktu, że nigdy na nich nie bywają, a wrażenie formułują w oparciu o film "Słoneczny patrol" itp źródła. Nie sądzę, by w profilu naszego forum mieściła się taka sonda, ale jestem przekonany, że dla męskiej części forum od kobiet spotykanych na plaży (nawet w Polsce) bardziej pociągające są choćby dziewczyny prezentujące stroje na kultowej stronie http://mariezelie.com/kategoria/sukienki

3. Nie sądzę, że kobiety, które świetnie wyczuwają zboczeńców, pod ich wpływem zmieniały się na plus. Natomiast skopcy bardzo skutecznie kompromitują konserwatywną wizję świata i gdy trzeba, są do tego wykorzystywani. Przypomnę, że gdy grillowano projekt Ormo Iuris, to gwiazdą mediów był Salwowski, powszechnie cytowany za postulat wprowadzania kar za cudzołóstwo.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Marca 10, 2018, 08:41:14 am
Wszelkie przegięcia są niezdrowe w wyniku czego pan Salwowski, zapewne niechcący wpisuje się w linię działalności niejakiego Hadacza TW "Matka".

(http://niezalezna.pl/imgcache/750x430/c/uploads/still2017/148809443815228994529.jpg)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Adimad w Marca 10, 2018, 14:07:17 pm
W publicystyce M. S. jest coś takiego, co sprawia, że nawet gdy jakieś jej fragmenty są literalnie prawdziwe, zgodne z nauczaniem Kościoła, to i tak jest ona nieznośna. Taki jest już sam styl tej publicystyki: jej męcząca, skrupulancka, kaznodziejska maniera, jej zupełny brak wyczucia smaku i proporcji, wydumane kazusy, irytujące archaizmy itd.

Przykład: najnowszy tekst M. S., w którym zastanawia się on nad tym, czy człowiek (zwłaszcza - kobieta) może zgrzeszyć, jeżeli niedostatecznie opiera się przemocy seksualnej w czasie gwałtu, napastowania etc. Rozumiecie Państwo tę subtelność? Mamy ofiarę napaści, która zapewne i tak już wystarczająco wiele przeżyła; i której reakcje w czasie napaści są rzecz jasna jakąś chaotyczną wypadkową bólu, stresu, strachu i czego tam jeszcze; i teraz przychodzi M. S. i zaczyna się wypytywać, czy owa dama aby na pewno broniła się z całej siły, czy aby na pewno ani przez moment nie odpuściła. Dlaczego to takie ważne? Ano, gdyż albowiem, jak tłumaczy nam M. S., jeśli np. powodowana lękiem trochę zluzowała, np. wolała siedzieć cicho, by nie prowokować oprawcy jeszcze bardziej, albo uznała, że nie ma już siły (a w rzeczywistości może jeszcze miała?) - - - to w takim razie również zaciągnęła na siebie jakiś rodzaj nieczystości, a do tego sprawiła wrażenie, że daje przyzwolenie gwałcicielowi. Autor w obłudny (w kontekście całej sytuacji) sposób tłumaczy jeszcze, że pewnie jej grzech był 100 albo 1000 razy "mniejszy" (w jakiej skali się to mierzy?) niż grzech napastnika, NO ALE JEDNAK.

Zaproponowałem mu, żeby zajął się teraz innym palącym problemem: czy aby na pewno ofiary pedofilii są zawsze niewinne? Czy również im nie można przypisać, w zależności od okoliczności, "jakiegoś grzechu, co prawda 100 razy mniejszego niż... ale jednak"? Co, jeżeli 11-latek niedostatecznie opierał się obleśnemu trenerowi siatkówki?

To jest właśnie ta kwestia smaku, braku proporcji i wyczucia. Coś poniekąd zbliżonego do mentalności Korwina ("NO PRZECIEŻ JAK PAN NIE MA NÓG, TO PANU NIE ODMARZNĄ NA ANTARKTYDZIE, CZYLI JEST PAN NAJLEPSZĄ OSOBĄ DO TAKIEJ WYPRAWY").

Bo oczywiście literalnie można sobie powymyślać jakieś niebywałe kazusy, na przykład na poziomie sprośnych żartów o gwałconej staruszce, której się spodobało; albo historyjek o lolitkach, które "same się prosiły, a teraz płaczą". Ale w zasadzie jaki jest tego cel? Faktycznym celem, typowym dla mentalności brawarystycznej, jest "sadomasochistyczne" pragnienie upodlenia się na wszelki wypadek, taki rodzaj "szaleństwa chrześcijan", paranoicznego wmawiania sobie, że "może i to ja byłem ofiarą, ale co z tego?", "może i racja jest po mojej stronie, ale w gruncie rzeczy i tak na nic dobrego nie zasłużyłem" etc. Ta sama motywacja stoi za wywodami M. S. na temat posłuszeństwa władzy, płacenia podatków i bezecności Żołnierzy Wyklętych - tudzież za fantazjami o biernym męczeństwie, biernym oporze, za różnymi urojeniami w kwestii tego, jak rzekomo "w praktyce" stosować przykazania o oddawaniu płaszcza i nadstawianiu policzka etc. (np. kiedyś M. S. tłumaczył, że właściwie przy drobnych kradzieżach nie powinno się dochodzić sprawiedliwości, bo czymże są marności tego świata, a widocznie Bóg zechciał nas doświadczyć itd.).

Naturalnie takich ludzi było przez wieki więcej. Jak już pisałem, to nie są czcze wymysły M. S. W końcu nieraz cytuje moralistów hoho-przedsoborowych, podpierających jego dywagacje, a nawet wielokroć bardziej skrupulanckich i jeszcze bardziej nastawionych na różne formy samoumęczenia, ustawicznej introspekcji etc. Ale to jest en general szkodliwe, jeśli chce się z tego robić program społeczny, program dla wszystkich, a nie indywidualną drogę ascety, który prywatnie uznał, że nie będzie dochodził zaległej wypłaty.

Jeżeli się nie jest człowiekiem prostym, trzeźwym, zdroworozsądkowym i mocno umocowanym w swoich starych, dobrych przeświadczeniach, jeżeli przeciwnie - ma się skłonność do dyskutowania, weryfikowania swoich poglądów, "sprawdzania ich", grania w zabawy intelektualne ("no, ale załóżmy, że X ma rację, hm, i co wtedy..."), otwierania się na argumenty, poszukiwania coraz to głębszych "prawd" ------------------ to wówczas taka publicystyka (M. S. i nie tylko, ale inni są mniej aktywni albo już zapomniani) może wyrządzić naprawdę wiele szkód i poważnie utrudnić życie. Przynajmniej dopóki w człowieku tli się jeszcze jakiś ostatni bastion zdrowego rozsądku i ma poczucie rozdarcia. Bo oczywiście może przejść całkowicie na stronę brawaryzmu czy innej formy mentalności skrupulancko-neurotycznej w enturażu religijnym. Są i tacy, którzy po prostu wszystkie mankamenty tej mentalności wliczają sobie w koszta, myśląc że "najwidoczniej tak już musi być" i że "taki los krześcijanina".
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: jwk w Marca 10, 2018, 15:19:43 pm
Czy to ten?

(https://wolnemedia.net/obrazki/salwowski-1.jpg)
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: Aqeb w Marca 10, 2018, 15:23:44 pm
Z drugiej strony możemy zapytać czy każde nawołanie do przyzwoitości jest "brawaryzmem". Bo jednak między stroną podaną przez P. Krusejdera a podanymi przez P. Adimada przykładamu jest duża różnica. I nie tylko trzeba sięgać do "ho-ho-przedsoborowych" i przedsoborowych (swoją drogą znam kazanie o plażach, które zostało wygłoszone w czasie... II Wojny Światowej) ale takie "polskie konserwatywne posoborowie" potrafi się posunąć do tego, żeby umieścić plakat o godnym ubiorze w kościele, a nawet rzadziej do tego, że ksiądz zwróci komuś uwagę (co się swoją drogą tyczy nie tylko kobiet, ale również mężczyzn w krótkich spodniach czy podkoszulkach).

Nie znam autora tej strony i nie chcę zaraz bronić, ale wydaje mi się, że nie musi wszystko zaraz być "brawaryzmem" w takim wydaniu jak napisał P. Adimad.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: rysio w Marca 10, 2018, 16:05:02 pm
Cytuj
   Zaproponowałem mu, żeby zajął się teraz innym palącym problemem: czy aby na pewno ofiary pedofilii są zawsze niewinne? Czy również im nie można przypisać, w zależności od okoliczności, "jakiegoś grzechu, co prawda 100 razy mniejszego niż... ale jednak"? 

Pan Adimad przypomina tymi slowy abp Michalika i jego wypowiedz w wciaganiu czlowieka w pedofilie...przez wlasnie dzieci.

Mysle, ze kretynskie uwagi zakompleksionych chlopcow (oraz dziewczat) o dlugosci  sukienek czy plazy to folklor niegodny dyskusji. Pedofilia, gwalty i szukanie wspolwinnych w ofiarach to powazna rzecz.
Tytuł: Odp: [Powitanie] Mirosław Salwowski
Wiadomość wysłana przez: porys w Marca 10, 2018, 19:32:26 pm
Z drugiej strony możemy zapytać czy każde nawołanie do przyzwoitości jest "brawaryzmem". Bo jednak między stroną podaną przez P. Krusejdera a podanymi przez P. Adimada przykładamu jest duża różnica. I nie tylko trzeba sięgać do "ho-ho-przedsoborowych" i przedsoborowych (swoją drogą znam kazanie o plażach, które zostało wygłoszone w czasie... II Wojny Światowej) ale takie "polskie konserwatywne posoborowie" potrafi się posunąć do tego, żeby umieścić plakat o godnym ubiorze w kościele, a nawet rzadziej do tego, że ksiądz zwróci komuś uwagę (co się swoją drogą tyczy nie tylko kobiet, ale również mężczyzn w krótkich spodniach czy podkoszulkach).

Nie znam autora tej strony i nie chcę zaraz bronić, ale wydaje mi się, że nie musi wszystko zaraz być "brawaryzmem" w takim wydaniu jak napisał P. Adimad.

No i to jest właśnie jedno z zagrożeń, które niesie za sobą brawaryzm. Przesadne niekatolickie podchodzenie do moralności, przecedzanie komara przez sito - powoduje, że wiele osób w ten sposób może zrozumieć katolicyzm i go odrzucić, razem z tymi wymaganiami moralnymi, które jak najbardziej wynikają z Wiary.