Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: animus60 w Czerwca 08, 2011, 14:36:03 pm
-
Chcąc oszczędzić swojej dziesięcioletniej córce zajęć z seksedukacji, państwo Korejwowie nie zezwolili jej na udział w tego typu lekcjach. Uwzględniając wniosek szkoły, sąd pierwszej instancji ograniczył władzę rodzicielską poprzez poddanie jej nadzorowi kuratora sądowego.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110608&typ=po&id=po02.txt
Co prawda nie ma w Polsce instytucji precedensu, ale wyrok będzie miał duże znaczenie w przyszłości. Szkoła będzie mogła mogła zorganizować dowolne zajęcia i zobowiązać rodziców do uczestnictwa w nich dzieci. Rodzice będą zmuszeni respektować decyzje szkoły. Konsekwencje będą nie tylko w kwestii seksedukacji, ale i w kwestiach światopoglądowych, politycznych itp.
Bez przeszkód można będzie można produkować młodych, wykształconych i z dużych miast.
-
typowo socjalistyczna wolność - sięgają łapami po dzieci, w miarę rozwoju demokracji nie cofną się przed niczym z masowymi rozstrzeliwaniami włącznie...
-
Co na to niszczenie rodzin, w całej chyba UE nie tylko w Polsce sądzi Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej?
w zakresie działań tego gremium leży m.in. "Europeizacja Unii", "Ekumenizm", "Globalny rząd".
Akurat o prawach rodziny nie znalazłem - może Państwo coś znajdą...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komisja_Episkopat%C3%B3w_Wsp%C3%B3lnoty_Europejskiej
-
Uwzględniając wniosek szkoły
Jaki wniosek szkoły? Szkołą to budynek, budynki nie składają wniosków!
Imię i nazwisko osoby która to prowadziła, miejsce zamieszkania, miejsce pracy współmałżonka,liczba dzieci,....
Ta osoba postanowiła, że "ktoś" ma kompetencję aby włazić w rodzinę Korejwow.
Ta osoba postanowiła, że "ktoś" ma prawo zadecydować o dziecku wbrew woli rodziców.
Ja chce wiedzieć kto to był, Kto? Nie szkoła, nie sąd, nie policja czy prokuratura.
To jest socjalistyczna nowomowa która ma w nas wzbudzić poczucie bezradności.
Dajemy się wciąż zastraszać, zastraszać w gruncie rzeczy garstce bezczelnych #$%#@$% a na koniec pozwalamy im ukryć się pod jakimiś tytułami i funkcjami.
Ja chcę znać imię i nazwisko mojego śmiertelnego wroga i chcę żeby on wiedział, że ja to nazwisko znam!
-
Jaki wniosek szkoły? Szkołą to budynek, budynki nie składają wniosków!
Imię i nazwisko osoby która to prowadziła, miejsce zamieszkania, miejsce pracy współmałżonka,liczba dzieci,....
Już służę:
http://www.sp3.olsztyn.pl/kadra/kadra_dyr.html
Proszę zapamiętać to nazwisko: Joanna Sędrowska - dyrektor
-
Ja chcę znać imię i nazwisko
Uuuuu ..u, Panie Gnome, z taką postawą, to zostanie Pan odrzucony przez "tradycję polsko-narodową-katolicką", bo nasza tradycja to dupowatość. I ta dupowatość jest na miarę naszych potrzeb i możliwości.
Imię i nazwisko zapewne dostępne jest na stronie szkoły. Może Pan odszukać i podać.
Napisanie merytorycznych listów, zwracających uwagę, na łamanie zapisów ustawy zasadniczej i dręczenie dzieci wypytywaniem, należy wysłać do Urzędu Gminy/miasta (mianuje dyrektora, płaci mu i przyznaje premie; jak dyrektor zachowaniem swoim wywołuje dym, to go się odwołuje dla św. spokoju), kuratorium (tak dla zasady, siedzą tam sami kumple-nauczyciele i bąki zbijają), MEN, Ośrodki Doskonalenia Pedagogicznego, w miarę możliwości nauczyciele i dyrektorzy innych szkół i przedszkoli, ośrodki akademickie regionalne - wydział prawa, pedagogiki itp itp.
List powinien być rzeczowy pozbawiony "sosu" narodowo-katolickiego, od którego mdłości można dostać, słowem napisany przez prawnika i znakomitego pedagoga-wykładowcę.
Pisałem kiedyś taki list do szkoły - tzn. napisała mi go wykładowca socjologii i pedagog. Krótki zwięzły. Argumenty były bezdyskusyjne. Nauczyciela "bezszelestnie " "odwołano".
ps
Szkolne koło Caritas Diecezji Warmińskiej:
Szkoła Podstawowa nr 3 w Olsztynie - dyr. mgr Joanna Sędrowska opiekun Jolanta Kowalska i Danuta Dudko, o. Piotr Ardnt
-
napiszmy zbiorowy protest! List otwarty do Ministerstwa Oświaty. Precz z Orwellowskimi funkcjonarusz(k)ami!
Teraz jest dobra okazja!
-
Ja chcę znać imię i nazwisko mojego śmiertelnego wroga i chcę żeby on wiedział, że ja to nazwisko znam!
p. Gnom, jak zapytaliśmy p. Genowefę o pochodzenie, to okazało się, że ja i p. Krusajder jesteśmy wulgarnymi wścibskimi typkami spod ciemnej gwiazdy, więc radzę Panu nie podstakiwać tak. Nie wystarczy Panu to, co podali? Domaga się Pan nazwiska? No wie Pan, ubecy od TW też domagali się nazwisk (dlatego TW byli tacy biedni). :D :D :D Jak można być takim wścibasem. :D :D :D
Ależ w tym artykule podali imię i nazwisko p. dyrektor i zbędne tu jakieś szczególne dochodzenie:
"(...) Dyrektor Joanna Sędrowska wytacza konkretne zarzuty ...."
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110608&typ=po&id=po02.txt
-
http://wielodzietni.org/comments.php?DiscussionID=9885&page=1
-
Instytucja rodziny pozostaje fundamentem cywilizacji Zachodu, co potwierdzają autorytety świeckie (Deklaracja Praw Człowieka z 1948 r., która pomogła podnieść się światu po dramacie II wojny światowej), religijne (wielkie przesłanie Jana Pawła II) i zdrowy rozsądek.
Taka luźna prawicowa nowomowa, napuszona gadka szmatka. Żaden nauczyciel takiego listu do końca nie doczyta. Tylko pomyśli : "Boże, co za mohery...trzeba iść do przodu, socjalizacja szkolna wymaga wspólnych zajęć itp."
Dla pedagoga to nie są argumenty. Szczerze mówiąc p... w bambus o II Wojnie Światowej też do mnie nie przemawia. Profesjonalny, świecki a nawet niewierzący, psycholog rozwojowy, na jednej stronie A-4 rozmazałby p. dyrektor na ścianie. Co więcej, nauczyciele biliby brawo na stojąco.
profesjonalizm: kuchta do garów, prawnik do pióra, pasta do zębów!
-
W tym temacie artykuł w Naszym Dzienniku - "Brawo, Panie Korejwo!" -- Ks. prof. Jerzy Bajda
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110615&typ=my&id=my07.txt
-
Tymczasem w Szkocji powodem do odebrania dzieci jest ich tusza:
http://www.rp.pl/artykul/30,712136-Zabiora-im-dzieci-bo-sa-za-grube.html
To przerażająca historia, pokazująca, jak daleko państwo może ingerować w życie obywateli: przymusowa przeprowadzka do mieszkania socjalnego, nieustanny nadzór dietetyka, godzina policyjna...
-
Obawiam się, że część ludzi poprze tego typu działania. Podaje się jednostkowe przykłady, argumentując na rzecz działań ograniczających wolność wszystkich.
Wina nie zawsze leży po stronie rodziców, a z zewnątrz to nawet trudno o tym rozstrzygać.
-
Panie Marku, o rodzinie jest jak najbardziej:
Polityka rozwoju
Europejski model społeczeństwa.
Sprawy społeczne
Społeczeństwo informacyjne
Badania i bioetyka
Edukacja i Młodzież
za http://pl.wikipedia.org/wiki/Komisja_Episkopat%C3%B3w_Wsp%C3%B3lnoty_Europejskiej dział obszary pracy