Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: animus60 w Listopada 14, 2010, 18:20:48 pm
-
Wczoraj miałem taki sen:
Wchodze do kościoła, a tam w przedsionku stoi przy stoliku obecnie urzędujący prezydent. Wchodzi człowiek w garniturze. Prezydent wyciąga butelkę, nalewa mu, cżłowiek wypija i wychodzi.
Po czym zwraca się do mnie:
-napije się pan?
-ale przecież odprawia się Msza św-odpwiedziałem
Na to on;
-no to co, jak nie to nie- odwrócił się. koniec
Chyba jest wt ym snie coś symbolicznego.
Nie to żebym zaczynał temat, ot tak plotę trzy po trzy.
-
;D było się napić, to być może by nam pan tu coś więcej napisał
-
A jeszcze wypadałoby zapytać, co też prezydent polewał ? ;D
-
piwo mszalne ! ! !
-
W sumie mięsień piwny ma pREZYDENT nieźle rozwinięty.
-
Sen-mara! Bóg-wiara! ;D
-
Proponuję podejść bardziej poważnie do snu (na razie jednego) ;) wszak św. Jan Bosko miewał już swoje sny jak był młodym Jankiem. Na drugi raz proszę pić jak prezydent polewa :)
-
A jeszcze wypadałoby zapytać, co też prezydent polewał ? ;D
To oczywiste, co polewał. Gorzałę oczywiście. :)
@Mama!
Nie wypiłem z dwóch powodów
1) Była Msza św.
2) Nie mieszcze sie w elektoracie hrabiego. Młody nie jestem. Wykształcenie mam nieuzupelnione. Gdybym chciał się napić znalazłbym lepsze towarzystwo.
Swoja drogą takie tradycje pasują do innej prezydentury:
http://www.youtube.com/watch?v=wK6uhEUiLws
Prezydentura u nas na wysokim poziomie.
-
Sen pokazał raczej jak prezydent traktuje Kościół i to juz jest smutne
-
Sen pokazał raczej jak prezydent traktuje Kościół i to juz jest smutne
Nie, sen pokazał tylko, jak Pan traktuje prezydenta.
-
Sen pokazał raczej jak prezydent traktuje Kościół i to juz jest smutne
Nie, sen pokazał tylko, jak Pan traktuje prezydenta.
Nie. Prezydent jest osoba publiczną i podlega krytyce. Fantasmagoria, która mi sie wysniła ma wymiar alegoryczny. Pan Komorowski stojąc wprzedsionku Kościola ubija swoje interesy, deklaruje się jako katolik i drwi z nauki Kościoła. Jako marszałekSejmu pozwolił sobie na publiczną krytykę Ojca Swiętego Benedykta XVI,promuje in vitro itd. jest zarozumiały i arogancki jak cała jego formacja.
Poza tym sen przychodzi niejako z zewnątrz i na jawie na taki pomysł nigdy bym nie wpadł.
-
temat do przesunięcia do działu "Humor"
-
Temat do przemyślenia dla tych co na niego głosowali.