Forum Krzyż

Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: TAISUM w Sierpnia 03, 2010, 22:38:02 pm

Tytuł: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: TAISUM w Sierpnia 03, 2010, 22:38:02 pm
No i tak Krzyż zostaje na razie tam gdzie stał. Tylko jakie wnioski z tego płyną:

1. Patrzyłem na tę sytuację i własciwie cały czas analizowałem zachowania obrońców. (po borowikach, glinach i tępicielach staruszek handlujacych czosnkiem to nie spodziewałem sie innego zachowania jak to jakie zaprezentowali). I nagle mnie olśniło - Ci ludzie bronia Krzyża jak potrafia i jak moga. Kiedy ich głos nie może sie przebić w żadnym medium wypełnionym ujadajacą sforą. Kiedy tracą zaufanie do kapłanów i biskupów którzy udaja że nic sie nie dzieje jak Komor świetokradczo przyjmuje komunię świetą i jest to udokumentowane na zdjeciach, jak pierwsze ławy kościelne w czasie inauguracji prymasa zapełniają komuchy którzy nie kryją sie z antynastawieniem do Kościoła.

2. rząd i prezydent strzelili sobie samobója. pokazali że można z nimi wygrać. A jak spróbują przenieśc Krzyż cichaczem to sami sobie wystawią świadectwo. Mam nadzieję że Koscioł hierarchiczny nie weźmie udziału w takiej hucpie. Mam jeszcze taka nadzieję
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Rafal w Sierpnia 03, 2010, 22:42:58 pm
Krzyż z pewnością zostanie przeniesiony jutro. Nie łudziłbym się co do jego pozostawienia w obecnym miejscu. Po prostu dzisiaj przygotowano za mało straży miejskiej, wojska i policji na obrońców. Wrócą jutro lub w innym dniu z kilkoma tysiącami żołnierzy..
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Sierpnia 03, 2010, 14:33:53 pm
Wątek KRZYŻA już się ciągnie od jakiegoś czasu...
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Sierpnia 03, 2010, 15:30:50 pm
Krzyż? Przed pałacem prezydenckim??? Nie może. W nocy zabiorą...
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Iacobus w Sierpnia 03, 2010, 15:32:31 pm
Mam pytanie. Czy jest jakiś biskup, który sprzeciwia się przeniesieniu krzyża ?
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: TAISUM w Sierpnia 03, 2010, 16:06:54 pm
WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI

otrzymałem telefon od kolegi sprzed pałacu prezydenckiego . Ludzie sie rozeszli a policja otoczyła kordonem KRZYZ i będą go przenosić ponownie o 17.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Sierpnia 03, 2010, 16:09:46 pm
Ludzie wrócą pewnie  ;D
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Sierpnia 03, 2010, 16:11:18 pm
WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI

otrzymałem telefon od kolegi sprzed pałacu prezydenckiego . Ludzie sie rozeszli a policja otoczyła kordonem KRZYZ i będą go przenosić ponownie o 17.
Czyli co?? Szef Kancelarii Komora skłamał. To ku@$&. Jaki Prezydent, takie "obietnice"
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: TAISUM w Sierpnia 03, 2010, 16:18:50 pm
Księza ze Św Anny powiedzieli że nie będą brali udziału w tym ponownym przenoszeniu i nie zabierają Krzyża na pielgrzymkę
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Iacobus w Sierpnia 03, 2010, 16:19:26 pm
Mam wrażenie, że księża ze św. Anny dopiero o 13.00 zobaczyli w co się wpakowali.
Mam nadzieję, że Krzyż zostanie a szef kancelarii nie kłamał.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Morro w Sierpnia 03, 2010, 21:21:49 pm
W sytuacji, gdy za usunięciem krzyża jest hierarchia, krzyż zostanie usunięty wcześniej czy później. Będzie powtórka ze Żwirowiska - dziś już po całej sprawie dawno słuch zaginął, chociaż sprawa wydawała się większego kalibru niż ta obecnie.
Dziś już w wiadomościach RMF FM obrońców krzyża nazwano "fanatykami religijnymi" znaczy  się urabianie publiczki w toku, więc konsekwencji "sondażowej" dla ekipy rządzącej nie przewiduję.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 09, 2010, 20:48:51 pm
ZNAK, któremu sprzeciwiać się będą... nawet kościelni hierarchowie...
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 09, 2010, 22:24:38 pm
A po co tam ten krzyz? Chciano go w godny sposob zabrac, a zamiast tego jest gorsząca awantura, który służy jedynie podsycaniu nastrojów antyklerykalnych i przez którą "Krzyz" jako symbol doznał największych od dawien dawna publicznych upokorzeń.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 09, 2010, 22:50:28 pm
A po co tam ten krzyz? Chciano go w godny sposob zabrac, a zamiast tego jest gorsząca awantura, który służy jedynie podsycaniu nastrojów antyklerykalnych i przez którą "Krzyz" jako symbol doznał największych od dawien dawna publicznych upokorzeń.

O Krzyże w szkołach również jest gorsząca awantura - proponuję także usunąć!

Rozumiem, że Pan postuluje za postawą: "oby tylko był święty spokój"?
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 09, 2010, 23:06:01 pm
Krzyze w szkolach są, bo były, a ten został tam postawiony przez harcerzy na czas jakichs wydarzeń. Już po tych wydarzeniach, harcerze i ksieza przyszli go zabrac i postawic w godnym miejscu, nie rozumiem po co robic zawieruche na caly kraj. Zreszta jaki jest jej efekt widzimy teraz.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 09, 2010, 23:10:27 pm
A dlaczego to miejsce jest mniej godne od szkół, dróg, pól etc?
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: makumba w Września 09, 2010, 23:13:31 pm
Tu nie może być mowy o "obrońcach krzyża", bo dla tych ludzi krzyż jest tylko zakładnikiem. W Oświęcimiu rzeczywiście walczono o krzyż i było to godne pochwały. (LK był ministrem w tym czasie, jakoś sobie nie przypominam żeby bronił tego krzyża)Teraz chodzi o pomnik dla LK (przecież nie dla Jarugi, Szmajdzińskiego czy jakiegoś prezesa PZU), który po-śmiertelnie został wyniesiony do rangi jakiegoś "guru" dla fanatycznych (wcale nie religijnie) zwolenników PiS.  Nie uszanowali oni woli hierarchów kościoła, księży wyzywali od "ubeków". Niestety brak charyzmatycznych przywódców wśród naszych biskupów powoduje, że ta farsa nie może się skończyć.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 09, 2010, 23:17:48 pm
A dlaczego to miejsce jest mniej godne od szkół, dróg, pól etc?

Bo krzyz to nie mebel, ktory sobie kazdy stawia gdzie chce i kiedy chce. Poza tym nawet mebel jak gdzies stoi niepotrzebnie to sie zabiera i wywala gdzie jego miejsce, w tym czasami na smietnik. A ze tym razem chodzilo o krzyz, chciano go w godny sposob przeniesc. To jest palac prezydencki, miejsce reprezentacyjne, a nie miejsce do stawiania krzyzy, bo tak sie komus podoba. Byl czas ze krzyz tam stal, staly znicze, staly zdjecia pary prezydenckiej. Ten czas sie skonczyl. To co sie tam dzieje teraz to jest farsa.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 09, 2010, 23:19:08 pm
Niestety brak charyzmatycznych przywódców wśród naszych biskupów powoduje, że ta farsa nie może się skończyć.

bp Pieronek jest charyzmatyczny i proponowal wykorzystac antyterrorystow, moze pan mu wyslac maila z poparciem.

Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: makumba w Września 09, 2010, 23:24:40 pm
Niestety brak charyzmatycznych przywódców wśród naszych biskupów powoduje, że ta farsa nie może się skończyć.

bp Pieronek jest charyzmatyczny i proponowal wykorzystac antyterrorystow, moze pan mu wyslac maila z poparciem.

Jakby biskup Pieronek rzeczywiście był charyzmatycznym przywódcą to cieszyłby się  autorytetem wśród wielkiej rzeszy wiernych, a tak nie jest.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Września 09, 2010, 23:25:04 pm
To jest palac prezydencki, miejsce reprezentacyjne, a nie miejsce do stawiania krzyzy, (...)

No, pięknie, pięknie... Słowa godne katolika !
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 09, 2010, 23:25:26 pm
Tu nie może być mowy o "obrońcach krzyża", bo dla tych ludzi krzyż jest tylko zakładnikiem. W Oświęcimiu rzeczywiście walczono o krzyż i było to godne pochwały. (LK był ministrem w tym czasie, jakoś sobie nie przypominam żeby bronił tego krzyża)Teraz chodzi o pomnik dla LK (przecież nie dla Jarugi, Szmajdzińskiego czy jakiegoś prezesa PZU), który po-śmiertelnie został wyniesiony do rangi jakiegoś "guru" dla fanatycznych (wcale nie religijnie) zwolenników PiS.  Nie uszanowali oni woli hierarchów kościoła, księży wyzywali od "ubeków". Niestety brak charyzmatycznych przywódców wśród naszych biskupów powoduje, że ta farsa nie może się skończyć.

Wśród tych osób są również i ci, którzy nie utożsamiają się ze zdaniem: "Krzyż dopóki nie będzie pomnika" - "wsi24" pokaże tylko tych, którzy wręcz "czczą" śp. prezydenta. Ja osobiście nie widzę sensu stawiać pomnika prezydenta, który zaciągnął na siebie ekskomunikę, ale skoro znajdują się osoby chcące wyłożyć ze swoich...
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 09, 2010, 23:30:04 pm
Wśród tych osób są również i ci, którzy nie utożsamiają się ze zdaniem: "Krzyż dopóki nie będzie pomnika" - "wsi24" pokaże tylko tych, którzy wręcz "czczą" śp. prezydenta. Ja osobiście nie widzę sensu stawiać pomnika prezydenta, który zaciągnął na siebie ekskomunikę, ale skoro znajdują się osoby chcące wyłożyć ze swoich...

Prezydent zaciagnal na siebie ekskomunike? Jak rozumiem, jednoosobowy trybunal w pana osobie to ocenil? Nie wspomne juz o tym, ze dzien przed smiercia byl u spowiedzi. Ale niewazne. Nie chce pan stawiac pomnika, ale krzyz ma stac? Dla ekskomunikowanego prezydenta? Gdzie tu sens?

Cytuj
No, pięknie, pięknie... Słowa godne katolika !

Zle pan mnie zrozumial. Palac prezydencki i jego okolica nie sluzy do stawiania krzyzy czy innych przedmiotow zwiazanych z kultem religijnym, chocby slusznym. A nuz wpadnie komus do glowy postawic krzyz kazdemu pracownikowi kancelarii prezydenta, ktory zginal? Krzyz chciano w godny sposob zabrac, a tak jest bezsensowna chryja. Nie wspominam juz nawet, że zabrac go chcieli harcerze, ktorzy go tam postawili z asysta duchownych.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 09, 2010, 23:34:41 pm
Wśród tych osób są również i ci, którzy nie utożsamiają się ze zdaniem: "Krzyż dopóki nie będzie pomnika" - "wsi24" pokaże tylko tych, którzy wręcz "czczą" śp. prezydenta. Ja osobiście nie widzę sensu stawiać pomnika prezydenta, który zaciągnął na siebie ekskomunikę, ale skoro znajdują się osoby chcące wyłożyć ze swoich...

Prezydent zaciagnal na siebie ekskomunike? Jak rozumiem, jednoosobowy trybunal w pana osobie to ocenil? Nie wspomne juz o tym, ze dzien przed smiercia byl u spowiedzi. Ale niewazne. Nie chce pan stawiac pomnika, ale krzyz ma stac? Dla ekskomunikowanego prezydenta? Gdzie tu sens?

Zawsze "wydawało mi się", że prezydent to osoba publiczna - nigdy nie słyszałem aby śp. Lech Kaczyński kiedykolwiek PUBLICZNIE odwołał swój pogląd nt. możliwości aborcji "w szczególnych przypadkach".
Kto powiedział, że Krzyż ten ma stać "dla prezydenta"? Dlaczego Krzyż - jako znak wiary katolickiej i wartości jakie się z nią wiążą - nie ma znajdować się w takim miejscu?
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 09, 2010, 23:36:16 pm
Zle pan mnie zrozumial. Palac prezydencki i jego okolica nie sluzy do stawiania krzyzy czy innych przedmiotow zwiazanych z kultem religijnym, chocby slusznym. A nuz wpadnie komus do glowy postawic krzyz kazdemu pracownikowi kancelarii prezydenta, ktory zginal? Krzyz chciano w godny sposob zabrac, a tak jest bezsensowna chryja. Nie wspominam juz nawet, że zabrac go chcieli harcerze, ktorzy go tam postawili z asysta duchownych.

Sposób rozumowania godny HGW.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 09, 2010, 23:40:23 pm
Zawsze "wydawało mi się", że prezydent to osoba publiczna - nigdy nie słyszałem aby śp. Lech Kaczyński kiedykolwiek PUBLICZNIE odwołał swój pogląd nt. możliwości aborcji "w szczególnych przypadkach".

Link do wypowiedzi i kanon z prawa kanonicznego mowiacy o ekskomunice w tym przypadku poprosze.

Cytuj
Kto powiedział, że Krzyż ten ma stać "dla prezydenta"? Dlaczego Krzyż - jako znak wiary katolickiej i wartości jakie się z nią wiążą - nie ma znajdować się w takim miejscu?

Raczej prosze wyjasnic czemu ten postawiony tam samowolnie krzyz ma sie tam znajdowac, a nie pytac czemu nie. Obok jest zreszta zdaje sie kosciol, wiec krzyzy w okolicy Krakowskiego przedmiescia nie brakuje i one chyba lepiej swiadcza o wierze katolickiej niz krzyz, ktory wywoluje jedynie spor i konflikt i ktory decyzja hierarchow nie powinien juz tam stac.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 09, 2010, 23:42:34 pm
Sposób rozumowania godny HGW.

HGW, nieHGW, srednio mnie interesuje jej zdanie w tej kwestii. Jesli krzyz nie jest "dla prezydenta", a jest tam jako" znak wiary katolickiej i wartości jakie się z nią wiążą" to tym bardziej powinien byc zabrany, bo krzyz to zaden gadzet do znaczenia terenu, a wlasnie "znak wiary katolickiej i wartości jakie się z nią wiążą" i nie powinien byc tak traktowany.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: makumba w Września 09, 2010, 23:47:39 pm
Wśród tych osób są również i ci, którzy nie utożsamiają się ze zdaniem: "Krzyż dopóki nie będzie pomnika" - "wsi24" pokaże tylko tych, którzy wręcz "czczą" śp. prezydenta. Ja osobiście nie widzę sensu stawiać pomnika prezydenta, który zaciągnął na siebie ekskomunikę, ale skoro znajdują się osoby chcące wyłożyć ze swoich...

Osobiście uważam LK za beznadziejnego prezydenta, trudno mi nawet przypomnieć sobie jakieś jego inicjatywy które pochwalałem. Jedynym plusem jego prezydentury były te wszystkie weta, aczkolwiek zawsze źle umotywowane. Zdecydowanie uważam, że nie zasłużył sobie na takie zaszczyty. Jeśli ktoś chce postawić mu pomnik, bardzo proszę ale na swojej prywatnej działce.


Zle pan mnie zrozumial. Palac prezydencki i jego okolica nie sluzy do stawiania krzyzy czy innych przedmiotow zwiazanych z kultem religijnym, chocby slusznym. A nuz wpadnie komus do glowy postawic krzyz kazdemu pracownikowi kancelarii prezydenta, ktory zginal? Krzyz chciano w godny sposob zabrac, a tak jest bezsensowna chryja. Nie wspominam juz nawet, że zabrac go chcieli harcerze, ktorzy go tam postawili z asysta duchownych.

Myśle, że jak najbardziej krzyż  powinien być wyeksponowany w okolicy pałacu, tyle że  powinien symbolizować ofiarę Chrystusa, a nie pamięć o jakiś miernych politykach.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 09, 2010, 23:53:23 pm
Ma pan duzy krzyz na placu Pilsudskiego, a obok palacu prezydenckiego jest kosciol. Nie potrzeba zadnych samowolek, tym bardziej ze krzyz nalezy do harcerzy, ktorzy go tam postawili, a nie do broniacej go ekipy
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: makumba w Września 09, 2010, 23:57:50 pm
Ma pan duzy krzyz na placu Pilsudskiego, a obok palacu prezydenckiego jest kosciol. Nie potrzeba zadnych samowolek, tym bardziej ze krzyz nalezy do harcerzy, ktorzy go tam postawili, a nie do broniacej go ekipy

Nie chodzi mi o żadną samowolkę ale o inicjatywę pałacu prezydenckiego w celu dobitnego podkreślenia katolickiego charakteru tego państwa. Oczywiście IIIRP nie jest państwem katolickim, a więc prezydent nigdy nie wyjdzie z taką propozycją.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 10, 2010, 00:02:12 am
Wieze kosciolow, poboznosc ludzi, praktyka religijna, zwyczaje itd. lepiej podkreslaja katolicki charakter naszego dziedzictwa niz zbedne pomniki.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 10, 2010, 00:07:28 am
Zawsze "wydawało mi się", że prezydent to osoba publiczna - nigdy nie słyszałem aby śp. Lech Kaczyński kiedykolwiek PUBLICZNIE odwołał swój pogląd nt. możliwości aborcji "w szczególnych przypadkach".

Link do wypowiedzi i kanon z prawa kanonicznego mowiacy o ekskomunice w tym przypadku poprosze.

§ 1. Odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, przy zachowaniu przepisu kan. 194, § 1, n. 2; duchowny może być ponadto ukarany karami, o których w kan. 1336

http://www.pardon.pl/artykul/655/kaczynski_chce_walczyc_z_aborcja  - "ciekawy" serwis

W wierze katolickiej nie słyszałem aby przyzwalanie na aborcję było zgodne z wiarą... Chyba że Pan z innego wyznania?

Cytuj
Kto powiedział, że Krzyż ten ma stać "dla prezydenta"? Dlaczego Krzyż - jako znak wiary katolickiej i wartości jakie się z nią wiążą - nie ma znajdować się w takim miejscu?

Raczej prosze wyjasnic czemu ten postawiony tam samowolnie krzyz ma sie tam znajdowac, a nie pytac czemu nie.

Pytania retoryczne, drogi Panie... Argumentując dalej: ma on wzywać do nawrócenia, KOLEĆ W OCZY...

Wieze kosciolow, poboznosc ludzi, praktyka religijna, zwyczaje itd. lepiej podkreslaja katolicki charakter naszego dziedzictwa niz zbedne pomniki.

A kto mówi o pomniku? Ja? Czy może Pan Makumba?
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: makumba w Września 10, 2010, 00:10:53 am
Wieze kosciolow, poboznosc ludzi, praktyka religijna, zwyczaje itd. lepiej podkreslaja katolicki charakter naszego dziedzictwa niz zbedne pomniki.

Nie mieszajmy pojęć,  pobożność Polaków to jedna sprawa, a "polityka światopoglądowa" państwa to zupełnie co innego. Od państwa oczekuje poparcia dla kościoła katolickiego. Polityka państwowa nie powinna wchodzić w kolizję z nauczaniem kościoła.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 10, 2010, 00:26:16 am

§ 1. Odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, przy zachowaniu przepisu kan. 194, § 1, n. 2; duchowny może być ponadto ukarany karami, o których w kan. 1336


Kpi pan sobie? Prosze o szczegolowy przepis i jakies uzasadnienie, że prezydent podpada pod niego.

Cytuj
http://www.pardon.pl/artykul/655/kaczynski_chce_walczyc_z_aborcja 

I gdzie tam podstawa do ekskomuniki?

Cytuj
Pytania retoryczne, drogi Panie... Argumentując dalej: ma on wzywać do nawrócenia, KOLEĆ W OCZY...

W ramach misji ewangelizacyjnej proponuje pozbijac pare krzyzy i powystawiac na miescie wobec tego, bedzie kolec w oczy, wzywac do nawrocenia itd...

Cytuj
Nie mieszajmy pojęć,  pobożność Polaków to jedna sprawa, a "polityka światopoglądowa" państwa to zupełnie co innego. Od państwa oczekuje poparcia dla kościoła katolickiego. Polityka państwowa nie powinna wchodzić w kolizję z nauczaniem kościoła.

Mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie, bo to oznacza duzo wladzy dla Kosciola, a im wiecej wladzy tym wiecej w nim zepsucia.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 10, 2010, 00:39:12 am

§ 1. Odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, przy zachowaniu przepisu kan. 194, § 1, n. 2; duchowny może być ponadto ukarany karami, o których w kan. 1336


Kpi pan sobie? Prosze o szczegolowy przepis i jakies uzasadnienie, że prezydent podpada pod niego.

Cytuj
http://www.pardon.pl/artykul/655/kaczynski_chce_walczyc_z_aborcja 

I gdzie tam podstawa do ekskomuniki?

Jasno widać, że nie popiera całkowitego zakazu aborcji. Jego projekt ustawy dopuszcza możliwość aborcji. Wszystko wyżej zostało uzasadnione - proponuję sobie kilka razy przeczytać do momentu zrozumienia.


Cytuj
Pytania retoryczne, drogi Panie... Argumentując dalej: ma on wzywać do nawrócenia, KOLEĆ W OCZY...

W ramach misji ewangelizacyjnej proponuje pozbijac pare krzyzy i powystawiac na miescie wobec tego, bedzie kolec w oczy, wzywac do nawrocenia itd...

Co do większej ilości Krzyży - nie zaszkodzi. Rozumiem, że niektórym on przeszkadza - przecież jest znakiem klęski szatana.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 10, 2010, 00:45:36 am
Jasno widać, że nie popiera całkowitego zakazu aborcji. Jego projekt ustawy dopuszcza możliwość aborcji. Wszystko wyżej zostało uzasadnione - proponuję sobie kilka razy przeczytać do momentu zrozumienia.


Prosze mi wskazac, gdzie LK twierdzi, ze aborcja nie jest grzechem, jest czyms dobrym, nie jest przeciwna wierze katolickiej itp., a nie że nie popiera ustawy zabraniajacej jej calkowicie, bo ja do dzis uwazam, ze mial wowczas racje.
Prosze mi rowniez wskazac punkt w KPK oraz interpretacje jakiegos wyzszego organu koscielnego stwierdzajaca, że to co powiedzial LK grozi ekskomunika z mocy samego prawa, a nie bawic sie w sedziego.

Cytuj
Co do większej ilości Krzyży - nie zaszkodzi. Rozumiem, że niektórym on przeszkadza - przecież jest znakiem klęski szatana.

Zatem do dziela, prosze strugac i rozstawiac.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 10, 2010, 00:56:33 am
Jasno widać, że nie popiera całkowitego zakazu aborcji. Jego projekt ustawy dopuszcza możliwość aborcji. Wszystko wyżej zostało uzasadnione - proponuję sobie kilka razy przeczytać do momentu zrozumienia.


Prosze mi wskazac, gdzie LK twierdzi, ze aborcja nie jest grzechem, jest czyms dobrym, nie jest przeciwna wierze katolickiej itp., a nie że nie popiera ustawy zabraniajacej jej calkowicie, bo ja do dzis uwazam, ze mial wowczas racje.
Prosze mi rowniez wskazac punkt w KPK oraz interpretacje jakiegos wyzszego organu koscielnego stwierdzajaca, że to co powiedzial LK grozi ekskomunika z mocy samego prawa, a nie bawic sie w sedziego.

Cytuj
Co do większej ilości Krzyży - nie zaszkodzi. Rozumiem, że niektórym on przeszkadza - przecież jest znakiem klęski szatana.

Zatem do dziela, prosze strugac i rozstawiac.

Czytając pańskie wypowiedzi nie wiem czy się śmiać, czy płakać - póki co to pierwsze.

Skoro pan się zgadza z tym, że prezydent nie zakazał całkowitej aborcji, to pan się z takim rozwiązaniem identyfikuje?
LK nie musi mówić, że "to nie jest grzech" - wystarczy, że stwarza ku temu możliwości (także popierając takie kompromisy).

Proszę także w tak kpiący sposób nie mówić o Krzyżu.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 10, 2010, 01:12:22 am
Cytuj
Skoro pan się zgadza z tym, że prezydent nie zakazał całkowitej aborcji, to pan się z takim rozwiązaniem identyfikuje?

Byla o tym tasiemcowa dyskusja na forum, nie bede specjalnie dla pana powtarzal wsyztskiego od nowego. Zapraszam do przejrzenia forum.

Cytuj
K nie musi mówić, że "to nie jest grzech" - wystarczy, że stwarza ku temu możliwości (także popierając takie kompromisy).

Prosze o jakies orzeczenie wladzy koscielnej, a nie panskie widzimisie na temat KPK. I jeszcze raz odsylam do dyskusji, ktora tu miala miejsce, parokorotnie. Wtedy dowie sie pan, że to wcale nie jest tak czarno-bialo i daruje pan sobie osmieszajace pana i Kosciol teksty o ekskomunice dla LK.

Cytuj
Proszę także w tak kpiący sposób nie mówić o Krzyżu.

Nie kpie z krzyza, tylko z pana pomyslow, ktore wlasnie go na kpine narazaja.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 10, 2010, 01:23:24 am
Cytuj
Skoro pan się zgadza z tym, że prezydent nie zakazał całkowitej aborcji, to pan się z takim rozwiązaniem identyfikuje?

Byla o tym tasiemcowa dyskusja na forum, nie bede specjalnie dla pana powtarzal wsyztskiego od nowego. Zapraszam do przejrzenia forum.

Cytuj
K nie musi mówić, że "to nie jest grzech" - wystarczy, że stwarza ku temu możliwości (także popierając takie kompromisy).

Prosze o jakies orzeczenie wladzy koscielnej, a nie panskie widzimisie na temat KPK. I jeszcze raz odsylam do dyskusji, ktora tu miala miejsce, parokorotnie. Wtedy dowie sie pan, że to wcale nie jest tak czarno-bialo i daruje pan sobie osmieszajace pana i Kosciol teksty o ekskomunice dla LK.

Cytuj
Proszę także w tak kpiący sposób nie mówić o Krzyżu.

Nie kpie z krzyza, tylko z pana pomyslow, ktore wlasnie go na kpine narazaja.

proszę "interpretację wyższego organu":
http://www.piotrskarga.pl/ps,4085,2,0,1,I,informacje.html

Ale rozumiem, że i to będzie pan podważał... Kilkakrotne przeczytanie trzech stron wątku widzę, że i tak nie dało skutków (być może dla pana popieranie aborcji nie jest odstępstwem od wiary?). Cóż... Skoro nie chce pan przyznać (bądź też nie) swojego poparcia dla tzw. "kompromisu (anty)aborcyjnego" to doprawdy... szkoda słów i czasu.

Dobranoc.

Edit: Co do tematu tego wątku - tematu Krzyża - również przedstawiłem co miałem, odnosić się do pańskich niskich tekstów o "struganiu" nie będę.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 10, 2010, 01:30:30 am
"– Nikt nie może się publicznie opowiadać za tzw. aborcją, która jest jednym z największych przestępstw obłożonych ekskomuniką wiążącą mocą samego prawa(...), a jednocześnie deklarować, że jako katolik nie poczuwa się do winy"
To jest tresc dokumentu, a nie wytluszczona manipulacja na gorze artykulu.

Poza tym ma pan racje, idzie pan spac, nauczy sie czytac ze zrozumieniem i przeczyta watek dotyczacy tego tematu. Potem jeszcze znajdzie mi pan wypowiedz LK, w której popiera aborcje i udowodni, że znajdowal sie w stanie ekskomuniki, najlepiej po zasiegnieciu opinii jego kapelana, ktory udzielal mu rozgrzeszenia dzien przed smiercia.
Juz nie wspomne o tym, że poparcie tzw. kompromisu aborcyjnego ma szersze uzasadnienie, ale specjalnie panu nie bede tlumaczyl. Odsylam do arciwum forum.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Września 10, 2010, 01:38:06 am
"– Nikt nie może się publicznie opowiadać za tzw. aborcją, która jest jednym z największych przestępstw obłożonych ekskomuniką wiążącą mocą samego prawa(...), a jednocześnie deklarować, że jako katolik nie poczuwa się do winy"
To jest tresc dokumentu, a nie wytluszczona manipulacja na gorze artykulu.

http://www.sluzycprawdzie.pl/obowiazki_spolecznosci_swieckiej_7.html

"156. Człowiek wierzący wie, że aborcja jest ciężkim przestępstwem przeciwko życiu252. Katolik zaangażowany w politykę ma moralny obowiązek opowiadać się jednoznacznie za życiem. W dyskusji na ten temat dwuznaczności i wybiegi – ze względu na doraźne koniunktury partyjne czy jakiekolwiek korzyści – są niegodne katolika. „Mowa Wasza niech będzie «tak-tak, nie-nie». Co ponad to jest, od Złego pochodzi”253. Jak można ufać politykowi, który nie potrafi bez dodatkowych wyjaśnień powiedzieć «tak» dla życia?
(...)
158. Trzeba w tym miejscu bardzo jasno powiedzieć, że każdy katolik, jeżeli odrzuca Prawo Boże, musi się nawrócić. Inaczej, jego przystępowanie do Komunii Świętej stanowi świętokradztwo. Komunia zakłada bowiem i wyraża rzeczywistą jedność wierzącego z Bogiem. Kto chce przyjąć Ciało Chrystusa, musi – w imię uczciwości – przyjąć też Jego naukę, Jego świat wartości i  żyć z Nim zjednoczony na co dzień. Nikt uczciwy wewnętrznie nie może wybierać grzechu, a równocześnie twierdzić, że żyje w  zjednoczeniu z Bogiem. Tym bardziej nikt nie może się publicznie opowiadać za tzw. aborcją, która jest jednym z największych przestępstw obłożonych ekskomuniką wiążącą mocą samego prawa i zarezerwowaną biskupowi, za eutanazją czy za zapłodnieniem pozaustrojowym, a jednocześnie deklarować, że jako katolik nie poczuwa się do winy. W takim wypadku ma pewne, ale błędne, fałszywie ukształtowane sumienie. Wobec Prawa Bożego wszyscy są równi, również politycy."
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 10, 2010, 02:01:04 am
Mial pan isc spac. Odsylam do watku poswieconego tej sprawie i polecam przemyslenie kwestii, czy zmiana obecnej ustawy przynioslaby w dalszej kolejnosci szkode czy pozytek w obecnej sytuacji politycznej i czy zmiana ustawy przyczynilaby sie do ochrony zycia, czy tez w dalszej kolejnosci doprowadzilaby do wprowadzenia na zasadzie reakcji liberalnego modelu ustawy. Kto wowczas poniesie odpowiedzialnosc? Bo na pewno nie "Rejtanowie" od obrony zycia.
No i watek do przeczytania, choc wiem ze sie nie chce.

PS. w dokumencie nie ma nic o ekskomunice
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: jwk w Września 10, 2010, 09:19:18 am
... nie rozumiem ...
I tym się najczęściej różnimy :).
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Września 10, 2010, 09:38:20 am
Krzyze w szkolach są, bo były...

Myli się pan, nie pamięta, nie chce znać historii.
Pamiętam , kiedy na fali "wybuchu" odwagi pierwszej Solidarności zaczęto wieszać krzyże w zakładach pracy
oraz w szkołach (na powrót w starych, jeszcze przedwojennych, raz pierwszy w nowych, "tysiąclatkach").
I nie było to "cichaczem" jak posłowie w Sejmie...

Czas Solidarności minął, pańswto zdeklarowane jest jako laickie, szkoły są pańswtowe/laickie -
czyż nie czas na ich zdjęcie?
:/
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: jwk w Września 10, 2010, 09:47:49 am
Podobnie z religią w szkole. Po 1956 przywrócono, po czym Gomuła zaczął kasować. W latach 60-tych aż po 1990 nie było. I nie wiem, po jaką jasną, ciasną i nieprzemakalną [...] dzieci podatników mają tracić dodatkowo czas na chodzenie na katechizację do kościoła? Nie wszyscy mieszkamy w wielkich miastach, do kościoła może być kilka kilometrów ekstra.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Morro w Września 10, 2010, 12:07:17 pm
Krzyż przed Pałacem nie był przypadkowy, była to oddolna inicjatywa harcerzy, mająca swe poważne przyczyny. Postawienie tam krzyża spotkało się z ogólną akceptacją, nikt nie protestował, co więcej ludzie czuli potrzebę postawienia tam krzyża. I trzeba powiedzieć, że owa potrzeba była zupełnie naturalna. Były kwiaty, znicze, obrazki, brakowało tam właśnie krzyża.
Trudno więc mówić ,by był to przypadek lub miejsce niewłaściwe. Ważąc argumenty, czy krzyż powinien tam zostać(w innej formie), czy nie, wydaje mi się, że znacznie więcej przemawia za jego pozostawieniem.

Proszę zauważyć, że dużo większą przypadkowością umiejscowienia cechują się krzyże przydrożne i kapliczki, które w odróżnieniu od krzyża przed Pałacem były często inicjatywami zupełnie prywatnych osób, którymi kierowały również często zupełnie  osobiste pobudki. Porównywanie zatem krzyża przed Pałacem i przydrożnych krzyże jest trochę chybione.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 10, 2010, 12:27:12 pm
Krzyż przed Pałacem nie był przypadkowy, była to oddolna inicjatywa harcerzy, mająca swe poważne przyczyny. Postawienie tam krzyża spotkało się z ogólną akceptacją, nikt nie protestował, co więcej ludzie czuli potrzebę postawienia tam krzyża. I trzeba powiedzieć, że owa potrzeba była zupełnie naturalna. Były kwiaty, znicze, obrazki, brakowało tam właśnie krzyża.

Tak, i ci sami harcerze chca go teraz zabrac. Nie ma kwiatow, nie ma zniczy, nie ma Lecha Kaczynskiego w palacu, jest tylko awantura, atakowanie ksiezy, hierarchow, harcerzy i wszystkich wokolo.

Cytuj
Myli się pan, nie pamięta, nie chce znać historii.

Wiem, ze za komuny nie bylo, ale to nie zmienia faktu, że nie daje nam to prawa do obstawiania miejsc publicznych krzyzami wedlug wlasnego widzi misie, bo z szacunkiem do krzyza tez to nie ma nic wspolnego. Mysle, ze w Polsce krzyz jest eksponowany wystarczajaca.

Cytuj
Porównywanie zatem krzyża przed Pałacem i przydrożnych krzyże jest trochę chybione.

Krzyz mial tam swoje miejsce w czasie zaloby narodowej, nie widze powodu by trzymac go tam teraz jak jakas relikwie. Ofiary beda upamietnione, juz w duzej mierze sa. Awantura pod krzyzem uwlacza ich pamieci i samego znakowi, którego rzekomi obroncy "krzyza" bronia.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Morro w Września 10, 2010, 12:38:27 pm
Trochę nie tak jak ktoś ustawi krzyż przydrożny, to czy ma prawo potem go zwinąć? Nie bardzo Krzyż przed Pałacem z chwilą postawienia  przestał być jakąś  własnością harcerzy. Oni go ludziom po prostu podarowali., a kto daje i odbiera ..... Zresztą słyszałem, że krzyż chcą zabrać akurat nie ci harcerze co go przynieśli, więc już w ogóle meksyk.

W tej chwili pomijam tu cały kontekst polityczny sprawy. Odniosłem wrażenie, że dyskusja zboczyła teraz na temat prawa i zasadach  stawiania krzyża w miejscach publicznych.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 10, 2010, 16:12:22 pm
Trochę nie tak jak ktoś ustawi krzyż przydrożny, to czy ma prawo potem go zwinąć? Nie bardzo Krzyż przed Pałacem z chwilą postawienia  przestał być jakąś  własnością harcerzy. Oni go ludziom po prostu podarowali., a kto daje i odbiera ..... Zresztą słyszałem, że krzyż chcą zabrać akurat nie ci harcerze co go przynieśli, więc już w ogóle meksyk.

Krzyz stał tam z jakiejś okazji, podobnie jak znicze, zdjecia pary prezydenckiej, stal tam w konkretnej , dobrej, zboznej intencji. To co sie teraz dzieje to spor ideologiczno-polityczny, w którym krzyż jest poniewierany przez obie strony. Jedni jak ktoś słusznie zauwazył chca z niego zrobic pomnik dla LK, drudzy, chcą go zniewazyc. Krzyz doznal największych zniewag od lat, taki jest efekt przeciwstawienia się hierarchii w tej prostej wydawałoby się sprawie.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: makumba w Września 10, 2010, 18:15:30 pm
Mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie, bo to oznacza duzo wladzy dla Kosciola, a im wiecej wladzy tym wiecej w nim zepsucia.

Przecież nie chodzi o rządy teokratyczne, tylko o to aby prawo stanowione przez władze świeckie było zgodne z tradycyjną nauką kościoła. Jeśli uważa Pan, że prawo stanowione nie powinno opierać się na nauce kościoła, to co powinno stanowić ten fundament scalający cały system?  System prawny zawsze wywodzi się z jakiejś "filozofii".

[/quote]   
Juz nie wspomne o tym, że poparcie tzw. kompromisu aborcyjnego ma szersze uzasadnienie, ale specjalnie panu nie bede tlumaczyl. Odsylam do arciwum forum.

Nie ma czegoś takiego jak "kompromis aborcyjny". Niech się Pan nie łudzi, przy pierwszej okazji lewica zmieni wszystko na swoją modłę. Na razie będą się skupiać  na demoralizowaniu społeczeństwa poprzez środki masowego przekazu oraz państwowy system edukacji. Będą dążyć do zrealizowania swoich postulatów bez żadnych ustępstw.

Nie powinniśmy mydlić oczu społeczeństwu sugerując, że jest jakiś kompromis. W sprawach fundamentalnych nie może być żadnych kompromisów. Należy organizować się aby przeciwstawić się dominującej pozycji lewicy w mediach i edukacji. Jest to zadanie bardzo trudne ale jedyne, które w dalszej perspektywie może przynieść sukces. To konserwatyści muszą kształtować poglądy społeczeństwa.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: jwk w Września 11, 2010, 10:41:24 am
... spor ideologiczno-polityczny ... 
... to się zaczął, jak diabeł powiedział Panu Bogu 'non serviam' i trwać będzie do skończenia świata. A takie gadanie to służy jedynie zamykaniu gąb oponentom gdy się niema (a tu mieć się nie da) argumentów.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Września 11, 2010, 16:12:51 pm
Przecież nie chodzi o rządy teokratyczne, tylko o to aby prawo stanowione przez władze świeckie było zgodne z tradycyjną nauką kościoła. Jeśli uważa Pan, że prawo stanowione nie powinno opierać się na nauce kościoła, to co powinno stanowić ten fundament scalający cały system?  System prawny zawsze wywodzi się z jakiejś "filozofii".

Możliwe, jestem jednak zwolennikiem pewnego rodzaju równowagi w kontaktach panstwo-Kosciol, jak również w kwestii prawa.

Cytuj
Nie ma czegoś takiego jak "kompromis aborcyjny". Niech się Pan nie łudzi, przy pierwszej okazji lewica zmieni wszystko na swoją modłę. Na razie będą się skupiać  na demoralizowaniu społeczeństwa poprzez środki masowego przekazu oraz państwowy system edukacji. Będą dążyć do zrealizowania swoich postulatów bez żadnych ustępstw.

Zmiana ustawy na calkowity zakaz aborcji tylko przyspieszy ten proces, a nie go spowolni. Casus "Agaty" powinien dawac do myslenia, przy zmianie ustawy bedzie takich setki.

Cytuj
Należy organizować się aby przeciwstawić się dominującej pozycji lewicy w mediach i edukacji. Jest to zadanie bardzo trudne ale jedyne, które w dalszej perspektywie może przynieść sukces. To konserwatyści muszą kształtować poglądy społeczeństwa.

Szanse na realizacje tego sa niewielkie, a nawet jesli brac się za to, to bardziej istotna jest inicjatywa oddolna, a nie odgorne regulacje.

... spor ideologiczno-polityczny ... 
... to się zaczął, jak diabeł powiedział Panu Bogu 'non serviam' i trwać będzie do skończenia świata. A takie gadanie to służy jedynie zamykaniu gąb oponentom gdy się niema (a tu mieć się nie da) argumentów.

Ja po prostu nie widzę powodu dlaczego walczyc o ten krzyz i po co ta cala awantura, ktora przynosi sprawie katolickiej same straty.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: jwk w Września 11, 2010, 16:46:46 pm
Ja po prostu nie widzę powodu dlaczego walczyć o ten krzyż i po co ta cala awantura, która przynosi sprawie katolickiej same straty.
Jak nie o ten, to co z innymi? Dać im palec to całe ramię wyrwą za chwilę. Przypominam, że był spokój do momentu aż Gajowy Czereśniak zobowiązał się do tego, co mu 'gazetka bez napletka' zleciła.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Września 16, 2010, 08:41:17 am
No i zabrali krzyż.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: tkiller w Września 16, 2010, 08:44:15 am
Pytanie tylko gdzie i w jaki sposób?
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Września 16, 2010, 08:50:05 am
A Fronda nie hula. Tam było dużo głosów w/s Krzyża. Zablokowali??
edit: już hula :)
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Września 16, 2010, 08:56:40 am
Ponoć około 8.00 zdemonotwało i zabrało go kilku ludzi i zanieśli go do pałacu i ponoć jest teraz w kaplicy w tymże pałacu prezydenckim.

Politycy komentują i uważają, że to kancelaria prezydencka to zorganizowała... zaraz konferencja prasowa - może coś powiedzą :)
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Września 16, 2010, 09:02:54 am
Schetyna się wypowiada:
Cytuj
Grzegorz Schetyna komentując w Radiu Zet usunięcie krzyża mówił: - Rozumiem, że to jest realizacja porozumienia z lipca między Diecezją Warszawską a kancelarią prezydenta i zamyka sprawę. - Uważam, że to wreszcie się musiało zdarzyć. Liczę, że to zakończy tę sprawę - dodał. Marszałek sejmu wyraził przy tym nadzieję, że krzyża nie usunięto w nocy, tylko nad ranem.
To $#%@^&#*&%$^...
Jego nadzije, że nie w nocy, a nad ranem hahaha, cwaniaczek. Dobrze wie o której to było.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Rafal w Września 16, 2010, 09:06:15 am
Była tam również Straż Miejska, mimo, że - jak mówiła HGW - miasto nie jest stroną w tym sporze.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Września 16, 2010, 09:07:09 am
Komuna wraca. Szybkimi krokami.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Września 16, 2010, 09:10:46 am
Oglądam TVP Info - rozmowa z Dariuszem Wiernickim. Mówi, że widział jak brali krzyż. Ponoć to byli BORowcy. Mówi też, że przed chwilą podeszła do niego straż miejska i powiedziała, że mają 5 minut, aby się stąd zabrać, albo będą wyrzucać ich wszystkie rzeczy to śmietników.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Września 16, 2010, 09:16:39 am
Czy ktoś wie, co to za ksiądz (z długą białą brodą, ma stułe) modli się przed pałacem prezydenckim ?
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Września 16, 2010, 09:22:12 am
Jutro 17-ty, a skoro ruskie twierdzą, że Polska zdradziła Słowian, bo jest katolicka, a nie prawosławna to trza było usunąć. Tak wygląda włażenie ruskim w dupę.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Września 16, 2010, 09:30:31 am
Czy ktoś wie, co to za ksiądz (z długą białą brodą, ma stułe) modli się przed pałacem prezydenckim ?

Albę też chyba ma. Mi wygląda on na jakiegoś zakonnika :)

"Szczerość szefa kancelarii była rozbrajająca" - p. Gosiewska w TVP. Facet miał przygotowane niezłe przemówienie, a więc przynajmniej dzień, dwa dni wcześniej było to przygotowywane. Zdenerwowany był bardzo. Bez kartki by tego nie powiedział. Łykał słowa, jąkał się i gubił pytania.

EDIT:

No to Terlikowski daje daje czadu...  8)
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Września 16, 2010, 09:35:06 am
Czy ktoś wie, co to za ksiądz (z długą białą brodą, ma stułe) modli się przed pałacem prezydenckim ?

Albę też chyba ma. Mi wygląda on na jakiegoś zakonnika :)


Czy jego też czeka jakaś kara za to, że ośmiela się publicznie modlić w miejscu "wykorzystywanym dla celów politycznych" ?
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Września 16, 2010, 09:36:37 am
Terlikowski naprawdę zaszalał... a ks. Małkowski do pani redaktor: "Nie proszę mi mówić, pan ale ksiądz. Nie pan, tylko ksiądz"  8)

Oj, wieczorem, a nawet jeszcze popołudniu to się będzie działo.

EDIT:

Ks. Małkowski: "Suspensa jest nadawana za przestępstwo. Czy modlitwa pod krzyżem jest przestępstwem? Uważam, że nie, ale decyzji kurii się podporządkowałem i od 14 września nie przychodzę modlić się pod krzyż".
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Marcus w Września 16, 2010, 09:56:05 am
(http://img15.imageshack.us/img15/7981/przeszkadzal.png)
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Września 16, 2010, 10:15:28 am
Cytuj
Oświadczenie kurii w związku z dzisiejszym przeniesieniem Krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do Kaplicy Prezydenckiej

Warszawa 16. 09.2010 r.

W związku z dzisiejszym przeniesieniem Krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do Kaplicy Prezydenckiej i z pytaniami stawianymi w związku z tym faktem, Kuria Metropolitalna Warszawska oświadcza:

1. Przeniesienie Krzyża do Kaplicy Prezydenckiej ma swoje odniesienie do komunikatu z Sesji Rady Biskupów Diecezjalnych ogłoszonego na Jasnej Górze w dniu 25.08.2010 r. i stanowi realizację zasugerowanego przez Biskupów rozwiązania, aby oddzielić sprawę samego Krzyża od postulatu upamiętnienia Ofiar katastrofy smoleńskiej.

2. Stanowisko Rady Biskupów Diecezjalnych przypomniał Arcybiskup Kazimierz Nycz Metropolita Warszawski podczas Mszy Świętej, sprawowanej 12 września br. przy tamie we Włocławku - miejscu upamiętniającym męczeńską śmierć bł. Ks. Jerzego Popiełuszki. Arcybiskup K. Nycz zaapelował " aby nie dokonywało się w publicznym miejscu Warszawy zgorszenie wokół Chrystusowego Krzyża".

3. Dokonane dziś przeniesienie Krzyża do Kaplicy Pałacu Prezydenckiego stanowi realizację porozumienia zawartego w dniu 21 lipca br. Krzyż, który miał uczestniczyć w pielgrzymce akademickiej na Jasną Górę i znalezć swoje miejsce w kościele św. Anny w Warszawie, w obecnej sytuacji nawiedzi Kaplicę Prezydencką oraz miejsce katastrofy smoleńskiej, aby ostatecznie stanąć w Kaplicy Loretańskiej kościoła św. Anny. Obecność Krzyża w tych tak ważnych miejscach ma swoje głębokie uzasadnienie i istotną wymowę.

Ks. Rafał Markowski
Rzecznik Archidiecezji Warszawskiej

http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/?a=4564 (http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/?a=4564)
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Września 16, 2010, 10:23:22 am
A podobno Kościół nie był "stroną w sprawie krzyża pod pałacem" - to były słowa aba Nycza.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Września 16, 2010, 10:23:46 am
Farsa, nic więcej.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Września 16, 2010, 10:31:26 am
Właśnie, farsa. I chyba nienajlepsze świadectwo wiarygodności wystawia niektórym osobom.  >:(
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Września 16, 2010, 10:31:36 am
A grupy Obrońców Krzyża wtedy nie było na miejscu? Myślałem, że czuwanie trwało tam całą dobę. Jak zostali potraktowani podczas akcji?
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Września 16, 2010, 10:34:34 am
P. Wiernicki opowiadał, że jak się modlili (było ich niewielu), to po prostu przyszło paru panów, ale w ogóle się nie odzywali (a i modlący się nie mieli jak do nich zagadać). Przekręcili krzyż, wzięli go i wnieśli do pałacu - potem były komentarze straży miejskiej, jak pisałem wyżej.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Września 16, 2010, 10:38:45 am
Czy ktoś wie, co to za ksiądz (z długą białą brodą, ma stułe) modli się przed pałacem prezydenckim ?

Albę też chyba ma. Mi wygląda on na jakiegoś zakonnika :)


W onecie pojawiło się jego zdjęcie:

(http://m.onet.pl/_m/101d5b8a5128e9d5e9550ea4cdb8a8c0,37,1.jpg)
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Września 16, 2010, 10:39:58 am
Misjonarz z Afryki na urlopie w Polsce. Tak wyczytałem chyba w wp.
Tytuł: Krzyż
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Września 16, 2010, 13:05:54 pm
Nie widzę foty,ale znam brodatego karmelitę bosego z Rwandy z krakowskiego klasztoru.z jakiego ten ojciec zakonu?
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Jacek S. w Września 16, 2010, 14:19:26 pm
Ten kapłan na zdjęciu to ks. Jerzy Garda: http://www.centrumjp2.pl/node/3045.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Września 16, 2010, 14:30:44 pm
Hajka Grundbaum jako członkini Odnowy doznała olśnienia i oto co jej się objawiło:
Cytuj
Gronkiewicz-Waltz: nie oszukujmy się, krzyż nie był symbolem religijnym
Cytuj
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz uważa, że ze względu na to, co działo się przed Pałacem Prezydenckim, krzyż już wcześniej powinien być przeniesiony do kaplicy prezydenckiej. Podkreśla, że nie można wykorzystywać krzyża instrumentalnie. - Nie możemy się oszukiwać i mówić, że to był symbol religijny - przekonuje.
- Jakby ludzie chcieli się modlić naprawdę,
to by przyszli pod krzyż na Placu Piłsudskiego, który jest stabilny, a gdzie nikogo nie było. Tam chodzi o wykorzystywanie krzyża, by podważać normalne funkcjonowanie Bronisława Komorowskiego i wymuszanie rzeczy, której nie można zrobić, to znaczy, żeby w miejscu krzyża był pomnik - przekonywała Gronkiewicz-Waltz.

Podkreśliła, że na Krakowskim Przedmieściu nie ma nawet pomnika papieża, choć były takie inicjatywy, by koło kościoła św. Anny, gdzie papież spotkał się z młodzieżą, był pomnik.

Przypomniała, że metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz powiedział wyraźnie, że należy oddzielić sprawę krzyża od sprawy upamiętnienia, a rzecznik KEP ks. Józef Kloch mówił, że "nikt rozsądny nie chce, żeby krzyż pozostał przed Pałacem Prezydenckim".(...) - Myślę, że upamiętnienie jest, po pierwsze, robione na Powązkach i jest piękny pomnik, na który zgodziły się wszystkie te rodziny, które przychodziły na spotkania z nami - powiedziała Gronkiewicz-Waltz Polsat News.

"Sytuacja wróci do normalności"

Pytana, czy można spodziewać się teraz - po zabraniu krzyża z Krakowskiego Przedmieścia - jakichś wyjątkowych środków bezpieczeństwa, prezydent Warszawy podkreśliła, że nadzwyczajne procedury obowiązują tam praktycznie od 10 kwietnia. - Musimy zamykać ulice od czasu do czasu, bo są tam demonstracje. Wydaje mi się, że powoli, powoli sytuacja wróci do normalności - powiedziała prezydent Warszawy.

Jej zdaniem nie należy się spodziewać dalszej eskalacji napięcia przed Pałacem Prezydenckim. - Sytuacja nie będzie coraz bardziej napięta, bo relikwią miał być podobno ten krzyż, a krzyż został przeniesiony do kaplicy. A jeśli kolejne krzyże, zdjęcia i inne rzeczy, tak jak do tej pory, będą się dalej pojawiały, to, tak jak w innych państwach, takim osobom będzie zwracana uwaga, a jeśli uwaga nie będzie wysłuchana, to normalnie dostaną mandat, tak jak w każdym innym przypadku, w każdym innym miejscu - podkreśliła Gronkiewicz-Waltz.

Dodała, że służby miejskie współpracują z policją i BOR-em, ale - jak zaznaczyła - na zasadzie współdziałania. - Tak jak płotki przed pałacem nie są nasze, tylko policji - podkreśliła.

stąd: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Gronkiewicz-Waltz-nie-oszukujmy-sie-krzyz-nie-byl-symbolem-religijnym,wid,12672982,wiadomosc.html?ticaid=1ae56&_ticrsn=5
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: Major w Września 16, 2010, 17:42:32 pm
Z tego co kojarzę to jest dwugłos Kościoła w tej sprawie. Inaczej to widzi Konferencja a inaczej to widzi Kuria Warszawska.
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: casimirus w Września 17, 2010, 09:45:55 am
Komorowski - usunięcie krzyża zgodne z nauczaniem Vaticanum Secundum:
"Jednak problem polegał na tym, że wszyscy byli tym zainteresowani, a nikt nie chciał tego zrobić. Nie ma co ukrywać, sytuacja dojrzała do tego, żeby odpowiednie decyzje podjąć. Ja je podjąłem. Podjąłem w przekonaniu, że to służy również umocnieniu soborowej zasady poszanowania i wzajemnej autonomii Państwa i Kościoła".
Całość:
http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta/wywiady-krajowe/art,3,wywiad-prezydenta-dla-pap.html
Tytuł: Odp: KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Września 17, 2010, 12:38:47 pm
- Jakby ludzie chcieli się modlić naprawdę,
to by przyszli pod krzyż na Placu Piłsudskiego, który jest stabilny, a gdzie nikogo nie było.
Ludzka pani. Mogła wszystkich wysłać na Giewont - tam też jest stabilny krzyż...

"Jednak problem polegał na tym, że wszyscy byli tym zainteresowani, a nikt nie chciał tego zrobić. Nie ma co ukrywać, sytuacja dojrzała do tego, żeby odpowiednie decyzje podjąć. Ja je podjąłem.
Skoro nikt nie chciał to p.rezydent działał wbrew woli wszystkich..?