Forum Krzyż

Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: prosty_czlowiek w Czerwca 25, 2010, 13:25:32 pm

Tytuł: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Czerwca 25, 2010, 13:25:32 pm
Witam.
Jestem prostym i niewykszałconym człowiekiem, który od niedawna zainteresował sie Tradycją. Byłem nawet parę razy na mszy przedsoborowej. Ale w mojej głowie pojawiło sie wiele pytań, na które mam nadzeję, ktoś kompetenty zechce mi odpowiedzieć.
1. Przeczytałem na krzyz.org artykuł o karze śmierci. Nie rozumiem - czy kościół przedsoborowy był za karą śmierci, bo jak sie orientuje posoborowy jest przeciw?
2. Na Mszach trydenckich na których byłem, cały lud wierny "odpowiadał" celebransowi (oczywiście, ci co wiedzieli co powiedzieć po łacinie). A mi sie wydawało, że kiedyś Kapłanowi odpowiadali tylko ministranci.
3. Na zdjęciach w internecie widziałem, że podczas Podniesienia (w KRR), ministrnci unoszą lekko ornat Kapłana. Jakie ma to uzasadnienie?
4. W pracy blisko współpracuję z dwoma kolegami, jeden jest świadkiem jehowy, a drugi zielonoświątkowcem. Niestety musze z nimi rozmawiać, ale tylko na tematy służbowe - nigdy na tematy religijne. Czy wypada mi podawać im rękę na powitanie, życzyć udanego weekendu czy urlopu, a może powinienem zmienić prace...

 z góry dziekuje za wyjasnienia.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: trivelt w Czerwca 25, 2010, 14:12:45 pm
Według nauki Kościoła kara śmierci dopuszczalna jest w pewnych sytuacjach (KKK 2267). Jeśli chodzi o odpowiedzi ludu sprawę wyjaśnia trochę http://www.nowyruchliturgiczny.pl/2008/11/jak-odnowiona-liturgia-wzbogacia.html . W temacie podawania ręki i miłego odnoszenia się do osób innych wyznań - jak najbardziej nalezy to robić, przecież właśnie tym dajemy świadectwo chrześcijańskiej miłości.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: K.L.O w Czerwca 25, 2010, 14:58:55 pm
1. Kościół Katolicki nadal dopuszcza karę śmierci, w szczególnych uzasadnionych okolicznościach.
2.Kiedyś odprawiano głównie Msze tzw. ciche. w których clebransowi odpowiadają tylko ministranci. Widocznie był pan na Mszach śpiewanych ostatnio :)
3. Unoszą lekko ale jakiegoś oficjalnego teologicznego uzasadnienia to nie ma. Jak to kiedyś jeden z foumowiczów powiedział z hostii po ornacie spływają łaski, dlatego jest on lekko unoszony aby trafiły one do ludu a nie na posadzkę  ;)
4. Jak najbardziej zachowywac się normalnie to przecież takze ludzie. Zmiana pracy to beznadziejne rozwiązanie. Niech się Pan za nich modli o ich nawrócenie i tyle.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Czerwca 25, 2010, 18:34:30 pm
Ad 3. Podnoszenie ornatu to czysta tradycja, czesto zdarzalo sie w sredniowieczu, przy uroczystych mszach, ze ornaty byly wyszywane kamieniami i metalami - kaplan nie byl w stanie uniesc rak bez podtrzymywania ornatu przez ministrantow. Stad to zostalo. Pozdrawiam
PS. przemawia przez Pana spora madrosc, jakos mam wrazenie ze w Pana przedstawieniu jest przesadna skromnosc a nie brak wyksztalcenia.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Domino w Czerwca 25, 2010, 21:00:59 pm
4. W pracy blisko współpracuję z dwoma kolegami, jeden jest świadkiem jehowy, a drugi zielonoświątkowcem. Niestety musze z nimi rozmawiać, ale tylko na tematy służbowe - nigdy na tematy religijne. Czy wypada mi podawać im rękę na powitanie, życzyć udanego weekendu czy urlopu, a może powinienem zmienić prace...

To o czym Pan pisze, to praca w korporacji. Póki co w Polsce wedle prezesowskich zarządzeń wewn. w korporacjach obowiązuje teoretyczny papierowy zakaz rozmów na tematy religijne, polityczne i natury osobistej, zaś na razie nie ma zakazu noszenia krzyżyków i medalików. - więc nie jest Pan aż tak prostym człowiekiem  ;D - nie mówię rzecz jasna, że nieprostodusznym i nieprostolinijnym  ;)

A ludzie i tak robią swoje i ww. tematyka jest głównym przedmiotem rozmów, prześmiewań, różnego rodzaju zawiści, można by tak bez końca ... - cf. Radio "którego przecież nikt nie słucha" ....

D.

Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Czerwca 25, 2010, 21:09:39 pm

To o czym Pan pisze, to praca w korporacji. Póki co w Polsce wedle prezesowskich zarządzeń wewn. w korporacjach obowiązuje teoretyczny papierowy zakaz rozmów na tematy religijne, polityczne i natury osobistej, zaś na razie nie ma zakazu noszenia krzyżyków i medalików. -

Ostatnio mialem w swojej amerykanskiej korporacji filmik instruktazowy na ten temat. Wnioski:
- postawienie przez geja na biurku  zdjecia ze swoim chlopakiem jest ok,
- trzymanie na biurku Biblii i zapytanie kolegi czy nie chcialby pojsc na spotkanie biblijne tez jest ok - bo nie jest to zachowanie nahalne...
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Czerwca 26, 2010, 15:27:48 pm
Dziękuje.

Ad Sigfried "przemawia przez Pana spora madrosc, jakos mam wrazenie ze w Pana przedstawieniu jest przesadna skromnosc a nie brak wyksztalcenia."  - bardzo dzkiękuje za tak miłe słowa, ale nie wiem skąd te mądrość widać.
Rzeczywiście jestem człowiek z wyższym wykształceniem, ale nie jest to ani teologia, ani historia, wręcz przeciwnie. Nie znam łaciny. Nauka którą skończyłem ma nawet pogańskie korzenie  ;)
Czuje sie troche onieśmielony, bo  nie rozumiem wielu wypowiedzi na tym forum.

Ad. Domino "To o czym Pan pisze, to praca w korporacji. Póki co w Polsce wedle prezesowskich zarządzeń wewn. w korporacjach obowiązuje teoretyczny papierowy zakaz rozmów na tematy religijne,"
U nas nie ma zakazu, po prostu na te tematy nie rozmawiam. Po pierwsze czuję sie trochę zasałaby w dysputach teologicznych z kolegami innowiercami, a po drugie prywatnie uwazam za brak profesjonalizmu rozmowę w pracy na tematy z nią nie zwiazane.

A u kolegi zielonoświątkowca na biurku jest małe wydanie bibli, a u kolegi świadka zdjęcie żony.

Jak będę miał jeszcze jakieś problemy to będę pytał.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: romeck w Czerwca 26, 2010, 18:05:24 pm
Proszę nie nazywać Mszy śwętej "przedsoborową",
bo to jak najbardziej (i jedyna!) Msza odprawiana podczas Drugiego Sobotu Watykańskiego.

Oj, trudno w dużych firmach być katolikiem.
Kiedyś miałem okazję być nawet na pokazie 'striptizowym' :/
Dyrektor odchodził do Wawki (awans) więc kierownicy  - po pracy, sklep zamknięty, w sali obrad,
zorganizowali imprezę. Nie było tylko jednego kierownika - gdzie on jest, gdzie on jest - i jest .
Pojawił sie ze striptizerkę i... dopiero sie impreza rozkręciła!

Witam pana, prosty_czlowiek'u!
Bardzo dobry wątek.
Czy w pracy WIEDZĄ że jestem katolikiem!?
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Lipca 04, 2010, 15:04:43 pm
Ad. trivelt - bardzo ciekawy artykuł z Nowego Ruchu Liturgicznego.
Ale są również przeciwne zdania: na stronie http://breviarium.blogspot.com/2010/06/oto-co-utracilismy.html czytamy: "Niech hałaśliwi mają swoje dialogi! Człowiek, który nie potrafi wsłuchać się w ciszę, tak naprawdę nie żyje – duchowo umiera.
Piękno świętych obrzędów podkreśla także prawdziwa hierarchiczność liturgii. Oto, dawniej, w parafialnej rzeczywistości, przed Bogiem święte czynności sprawowali kapłan i ministrant – mistrz i uczeń; ten, który prowadzi do Boga i ten, który mu usługuje." - co  ja interpretuje jako krytykę tego że "wierni  też odpowiadają".

A przy okazji pytanie: Pater noster prawie całe mówi Kapłan, a wierni tylko "et libara nos a malo", tak?  Bo coraz częściej słyszę że wszyscy odmawiają całe Pater noster.  (złoświe - każdy chce sie popisac że to akurat po łacinie umie). A tak na serio, jakie jest tego uzasadnienie?

z cyklu "z pamiętnika prostego człowieka".
1. Zgrzeszyłem. Myślą. Chciałem zabić człowieka, a dokładnie aż pięćdziesiąt...  dzieci, które podczas mszy św. (NOM) biegały po całym kościele. PRECZ ZE MSZĄ DLA DZIECI. I nie jest to problem tylko NOMowski. Gdyby na msze ludzie z dziecmi przychodzili o różnych godzinach, to dzieci, nie widząc takiej zgrai rówieśników, były by grzeczniejsze. Poza tym ta "masa krytyczna" rozeszła by sie
po różnych mszach.
2. Mam w domu remont. Zatrudniłem tzw. fachowca. Kolega, który go polecał ostrzegł mnie, że to świadek Jehowy. Facet przyszedł, przygotował sie do pracy i powiedział: "no przed robotą sie trzeba pomodlić,a by dobrze wyszła". Pomyślałem "szacun, człowiek wielkiej wiary, kto teraz tak robi, niezależnie od religii". Facet pomodlił sie, zabrał sie do roboty i ... wszystko równo popsuł. Cóż, jaka modlitwa, jaka wiara, taka robota.


Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Lipca 04, 2010, 16:01:47 pm
Cóż, jaka modlitwa, jaka wiara, taka robota.

Non sequitur. Jakość pracy nie ma nic wspólnego z wiarą. A jeżeli już jest jakaś korelacja, to może nawet na niekorzyść katolików - np. protestancka etyka pracy zdaje się przewyższać katolicką pod pewnymi względami.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof Kałębasiak w Lipca 04, 2010, 16:41:15 pm
- np. protestancka etyka pracy zdaje się przewyższać katolicką pod pewnymi względami.
?
A skad Pan o tym wie?
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Teresa w Lipca 04, 2010, 17:58:27 pm
2. Mam w domu remont. Zatrudniłem tzw. fachowca. Kolega, który go polecał ostrzegł mnie, że to świadek Jehowy. Facet przyszedł, przygotował sie do pracy i powiedział: "no przed robotą sie trzeba pomodlić,a by dobrze wyszła". Pomyślałem "szacun, człowiek wielkiej wiary, kto teraz tak robi, niezależnie od religii". Facet pomodlił sie, zabrał sie do roboty i ... wszystko równo popsuł. Cóż, jaka modlitwa, jaka wiara, taka robota.
Tu akurat nie doszukiwałabym się takich zależności. Mojemu znajomemu kiedyś też remontowała ekipa złożona ze ŚJ i był bardzo zadowolony. Ponadto szczególnie szokującym dla niego był fakt, iż fachowcy nie pili - nawet piwa!  ;D
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Lipca 04, 2010, 19:56:05 pm
Mój komentarz dotyczył tak naprawde tego, że jeśli powołuje sie na Boga, na religie, to powinienem sie przyłożyć do roboty.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Lipca 04, 2010, 23:34:57 pm
- np. protestancka etyka pracy zdaje się przewyższać katolicką pod pewnymi względami.
?
A skad Pan o tym wie?

Z doświadczenia. Mieszkam i pracuję wśród protestantów od lat.

Kalwin, a po nim purytanie, uczynili sukces w pracy zawodowej niemalże wskaźnikiem tego, że jest się wybranym do zbawienia. Stąd ogromne poszanowanie i wręcz obsesja pracy.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Domino w Lipca 05, 2010, 08:52:00 am
U nas nie ma zakazu, po prostu na te tematy nie rozmawiam. Po pierwsze czuję sie trochę zasałaby w dysputach teologicznych z kolegami innowiercami, a po drugie prywatnie uwazam za brak profesjonalizmu rozmowę w pracy na tematy z nią nie zwiazane.

Ale czy PRZECZYTAŁ Pan zarządzenie prezesa???  - lub inny dokument będący podstawą prawną do tego typu ograniczeń- proszę się wczytać i zacytować.

D.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Lipca 05, 2010, 16:11:17 pm
Nie przesadzajmy Panie Domino.
Firma w której pracuje to nie wielka korporacja, U nas jest miło i sympatycznie.

Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Lipca 05, 2010, 17:27:56 pm
Nie przesadzajmy Panie Domino.
Firma w której pracuje to nie wielka korporacja, U nas jest miło i sympatycznie.
Domino to Pani
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Lipca 06, 2010, 08:08:16 am
A to przepraszam.  ;)
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Lipca 16, 2010, 07:52:10 am
Garść kolejnych pytań:

I Liturgia
1. Pater noster prawie całe mówi Kapłan, a wierni tylko "et libara nos a malo", tak?  Bo coraz częściej słyszę że wszyscy odmawiają całe Pater noster. Jakie jest tego uzasadnienie?
2. Na zdjęciach z mszy KRR widziałem że podczas Podniesienia subdiakon stoi za Kapłanem ubrany w welon i ... własnie, co on tam robi? Okadza (jak w NOMie)? I właściwie dlaczego stoi a nie klęczy?
3. Czy we mszy KRR, krzyż musi stać na ołtarzu, bo jeśli chcemy taką mszę odprawić na ołtaszu posoborowym (nieładnie mówiąc - odsuniętym od ściany) to czy możemy użyć krzyża "długiego", który stoi na ziemi zaraz za ołtarzem (obecnie bardzo częstego w kościołach). Albo krzyża (przepraszam za wyrażenie) wiszącego na ścianie za ołtarzem. Oczywiście chodzi mi o krzyże odpowiednie w swej formie, a nie uwspółczesnione "wizje artystyczne"

II Teologia moralna / prawo kanonicznie
1. Zabójstwo to grzech ciężki, aborcja pociąga z sobą ekskomunikę, tak?
Jak odpowiedzieć na taki "zarzut": dlaczego łatwiej rozgrzeszenie uzyska morderca czteroosobowej rodziny, niż pielęgniarka asystująca w zabiegu aborcji, który  - powiedzmy - ratuje życie kobiecie.
2. Podobno kiedyś stosunek Kościoła Katolickiego do samobójców był, że tak powiem, "niechętny". Jaka dla Kościoła  a.przedsoborowego, b. posoborowego, jest różnica między samobójcą, a modercą zastrzelonym podczas próby zatrzymania (więc nie miał okazji "sie wyspowiadać")?

Przepraszam za te pytania i te przykłady, bo trochę podważają one Autorytet ("tak jest i koniec"), ale może dzięki Państwa wyjaśnieniom zrozumiem więcej, a i innym będę mógł coś kiedyś wyjasnić.

A tak w ogóle, to się ciesze, że częściej na tym forum spotykam słowa "Gniew Boży", niż "Miłosierdzie Boże". Za dużo "promocji miłosierdzia" może prowadzić do - nazwijmy to - librealizmu moralnego.

III. Sprawy ogólne
1. Co Państwo sądzicie o programi Między Niebem a Ziemią w TVP 1 w niedziele o 11:55. Bo ja czym dłużej czytam to forum, tym mniej mi sie on podoba.
2. Skąd pochodzi przymiotnik "kacarski" ? Jak rozumiem - protestancki? I czy jest to słowo mające znaczenie negatywne?


dziękuję za pomoc.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Domino w Lipca 16, 2010, 09:02:34 am
2. Skąd pochodzi przymiotnik "kacarski" ? Jak rozumiem - protestancki? I czy jest to słowo mające znaczenie negatywne?

http://de.wikipedia.org/wiki/Ketzer = heretyk  ;D

Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Lipca 16, 2010, 21:50:28 pm
Hop, hop,
 "z taką pewną nieśmiałością" przypominam sie z moimi pytaniami,
bo mi wątek spadł i boję sie by nie przepadł w czeluściach forum.

Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Guldenmond w Lipca 16, 2010, 22:10:09 pm
2. Skąd pochodzi przymiotnik "kacarski" ? Jak rozumiem - protestancki? I czy jest to słowo mające znaczenie negatywne?

http://de.wikipedia.org/wiki/Ketzer = heretyk  ;D


KACERSKI   
CZYLI HERETYCKI, a nazwa wywodzi sie od katarow
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Antiquus_ordo w Lipca 18, 2010, 09:05:48 am
Garść kolejnych pytań:

I Liturgia
1. Pater noster prawie całe mówi Kapłan, a wierni tylko "et libara nos a malo", tak?  Bo coraz częściej słyszę że wszyscy odmawiają całe Pater noster. Jakie jest tego uzasadnienie?
2. Na zdjęciach z mszy KRR widziałem że podczas Podniesienia subdiakon stoi za Kapłanem ubrany w welon i ... własnie, co on tam robi? Okadza (jak w NOMie)? I właściwie dlaczego stoi a nie klęczy?
3. Czy we mszy KRR, krzyż musi stać na ołtarzu, bo jeśli chcemy taką mszę odprawić na ołtaszu posoborowym (nieładnie mówiąc - odsuniętym od ściany) to czy możemy użyć krzyża "długiego", który stoi na ziemi zaraz za ołtarzem (obecnie bardzo częstego w kościołach). Albo krzyża (przepraszam za wyrażenie) wiszącego na ścianie za ołtarzem. Oczywiście chodzi mi o krzyże odpowiednie w swej formie, a nie uwspółczesnione "wizje artystyczne"


re. 1. Gdzie Pan słyszy? Uzasadnienie było takie, że Modlitwa Pańska w starozytności miała prawie rangę słów sakramentalnych, zresztą towarzyszyła udzielaniu każdego sakramentu.
re. 2. Na pewno nie stoi tylko kleczy, stoi i trzyma patene pod welonem, która została zabrana podczas ofiarowania. Nie wiem skąd to porównanie z NOM się wzieło...?
re. 3 "Krzyż długi" to chyba krzyż procesyjny jak mniemam. W KRR krzyż nie stoi najcześciej na ołtarzu tylko na jego nadstawie. W średniowieczu, np na Wawelu prawdopodobnie właśnie krzyż procesyjny służył za ołtarzowy. Naturalnei jesli nie ma krucyfiksu który tsoi przed kapłanem powinno się uzyć krzyża stojace lub wiszacego bezpośrednio przed kapłanem.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Guldenmond w Lipca 18, 2010, 10:28:52 am
powiem tak: jesli byl oltarz pw. Krzyza sw. z jego malowanym / rzezbionym wizerunkiem, to i tak stawiano krzyzyk na mensie (ew. na tabernakulum)
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Lipca 18, 2010, 12:19:11 pm
powiem tak: jesli byl oltarz pw. Krzyza sw. z jego malowanym / rzezbionym wizerunkiem, to i tak stawiano krzyzyk na mensie (ew. na tabernakulum)

Chyba, że ktoś znał dekret S.R.C. nr 1270, zwalniający od stawiania krucyfiksu w takich przypadkach :)
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lipca 20, 2010, 04:50:36 am
1. Zabójstwo to grzech ciężki, aborcja pociąga z sobą ekskomunikę, tak?
Tak; tak - w normalnych warunkach.

Jak odpowiedzieć na taki "zarzut": dlaczego łatwiej rozgrzeszenie uzyska morderca czteroosobowej rodziny, niż pielęgniarka asystująca w zabiegu aborcji, który  - powiedzmy - ratuje życie kobiecie.
Warunki uzyskania rozgrzeszenia są takie same. Mniej jest kapłanów mogących rozgrzeszenia w tej drugiej sytuacji (w normalnych warunkach) udzielić. Powód jest prosty - o ile morderca 4 osobowej rodziny w powszechnym mniemaniu jest (i już zawsze będzie ) mordercą, o tyle pielęgniarka nadal uważana będzie za pięlęgniarkę.


2. Podobno kiedyś stosunek Kościoła Katolickiego do samobójców był, że tak powiem, "niechętny". Jaka dla Kościoła  a.przedsoborowego, b. posoborowego, jest różnica między samobójcą, a modercą zastrzelonym podczas próby zatrzymania (więc nie miał okazji "sie wyspowiadać")?
Nie tylko spowiedź, ale też (zwłaszcza przy braku możliwości spowiedzi) akt żalu doskonałego niesie z sobą odpuszczenie grzechu. (inna sprawa, że próba zatrzymania może mieć miejsce wiele lat po czynie...) Samobójstwo zaś jest uważane za grzech przeciw Duchowi Świętemu. Kościół "posoborowy" stara się rozpatrywać samobójstwo jako skutek choroby psychicznej co implikuje ograniczoną poczytalność.



Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Guldenmond w Lipca 26, 2010, 11:50:56 am
powiem tak: jesli byl oltarz pw. Krzyza sw. z jego malowanym / rzezbionym wizerunkiem, to i tak stawiano krzyzyk na mensie (ew. na tabernakulum)

Chyba, że ktoś znał dekret S.R.C. nr 1270, zwalniający od stawiania krucyfiksu w takich przypadkach :)
no to wiekszosc ksiezy w tym kraju chyba nie znala :)
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Sierpnia 01, 2010, 12:29:18 pm
Będąc wdzięczny Państwu za tyle pomocy i odpowiedzi na dręczące mnie pytania, tym razem problem Katolik kontra innowiercy. Problem brzmi: czy katolik, który ze względu na swe funkcje umożliwia innowiercom uczestniczenie w ich "modłach" (nie znam lepszego, ogólnego, słowa) popełnia grzech?
Przykłady:
1. Wydział Urbanistyki Urzędu Miejskiego wydaje zgode na budowę meczetu (wszelkie inne, przewidziane prawem budowalnym rzeczy są w porządku)
2. Szef udziela pracownikowi świedkowi jehowy urlopu, aby ten mógł uczestniczyć w corocznym zlecie swej sekty (zgodnie z kodeksem pracy i nie dyskryminując innych pracowników)
3. Dyrektor muzeum - obozu koncenracyjnego, aktywnie ułatwia "gościom z Izreala" odmówienie modlitw na terenie obozu (nie chodzi o zwykłe zwiedzanie).
Wszystkie przykłady są przeze mnie wymyslone, ale wydaje mi sie że takie rzeczy miały miejsce.
A tak a propos obozu koncentracyjnego. Czy wypada nam sie modlić za osoby tam pomordowane jeśli w większości do żydzi. Czy powinniśmy sie modlić wyłącznie z pomordowanych katolików. Czy żydzi "z definicji" idą do piekła?


Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Sierpnia 16, 2010, 20:51:39 pm
Przepraszam, że znowu pytam, ale jestem ciekaw: czym różni sie sutanella od sutanny? (w kroju i w zastosowaniu).

Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Sierpnia 16, 2010, 21:01:52 pm
Sutanella była krótsza - do kolan lub połowy łydki. Była strojem podróżnym. Kapłan mógł się w niej udać do chorego lub żniwiarzy, gdy było to w miejscu oddalonym od kościoła. (D. Główka, Majątek osobisty duchowieństwa..., s. 57-58)

Dotyczy to raczej realiów francuskich.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Września 19, 2010, 10:16:46 am
Obejrzałem kilka nagrań z KRR i mam znów kilka pytań.
1. Dlaczego Kanon jest szeptany a nie mówiony na głos?
2. Dlaczego Hostia leży na korporale, a nie na patenie?
3. Dlaczego diakon śpiwa ewangelię "do lewej ściany", a nie do ołtarza?
4. Podczas komunii ministranci trzymają świece? Ma ich być 6? Czy jest jakaś zasada ich rozstawienia w czasie komunii?
5. Ministranci podczas procesji podchodząc do ołtarza klękają i kłaniają sie sobie nawzajem (w parze), o co chodzi?
6. Czy na każdej Mszy w KRR używne jest kadzidło?

A poza tym:
Usłyszeć słowa Kanonu "w wykonaniu" x.Karla Stehlina  - bezcenne.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: porys w Września 19, 2010, 10:53:59 am
1. Dlaczego Kanon jest szeptany a nie mówiony na głos?
Ze wzgl. na starą tradycję chcącą ukryć przed oczami (i uszami) postronnych osób tę najważniejszą cześć Mszy świętej. U wschodniaków Kanon odmawiany jest za zamkniętym ikonostatsem, w średniowieczu zasłaniano ołtarz zasłonami ołtarzowymi, a poza tym był on umieszczony za przypominajacym ikonostas lektorium.
2. Dlaczego Hostia leży na korporale, a nie na patenie?
Korporał symbolizuje płótna, w ktore owiniente było po śmierci Ciało Pana Jezusa.
3. Dlaczego diakon śpiwa ewangelię "do lewej ściany", a nie do ołtarza?
Przy tradycyjnej orientacji Kościoła (tzn. zwróceniu ołtarzem na wschód) strona Ewangelii była po pólnocnej sreonie. W czasach Ojców Kościoła barbarzyncy, którym należało głosić Słowo Boże mieszkali raczej na pólnoc od basenu Morza Śródziemnego. Dlatego też w tym kierunku symbolicznie głoszono ją na Mszy. Analogicznie Lekcję - która miała służyć umocnieniu i wzrostowi już ochrzczonych głoszono na południe - czyli w kierunku w ktorym mieszkała już większość chrześcijan.
6. Czy na każdej Mszy w KRR używne jest kadzidło?
Tylko uroczystej.
Tu ma Pan trochę jeszcze innych pytań s odpowiedziami:
http://faq.tradycja.org/index.php/Strona_główna (http://faq.tradycja.org/index.php/Strona_główna)
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Października 02, 2010, 21:41:01 pm

A tak a propos obozu koncentracyjnego. Czy wypada nam sie modlić za osoby tam pomordowane jeśli w większości do żydzi. Czy powinniśmy sie modlić wyłącznie z pomordowanych katolików. Czy żydzi "z definicji" idą do piekła?

Wypada się modlić. Nikt nie idzie "z definicji" do piekła. Żydzi, podobnie jak i inni innowiercy są w piekle, o ile w chwili śmierci ostatecznie odrzucili Boga, nie żałowali za swoje czyny i za swoją niewiarę i po prostu do ostatniego tchnienia trwali w odrzuceniu Chrystusa. Ponieważ Żydzi nie mają zwyczajnych środków zbawienia( per analogium tak jakby w chwili pożaru nie mieli ani gaśnicy, ani wody, ani koca, ani piasku, ani telefonu po straż) i Bóg może "podziałać" dla ich zbawienia tylko nadzwyczajnymi( per analogium w chwili pożaru, przybiegnie sąsiad z wodą), jest im trudniej być zbawionymi i o ile w ostatniej chwili swojego życia nie dołączą do Kościoła( chrzest pragnienia) zbawionymi nie będą. Ale tego, co wydarzyło się w ostatniej chwili ich życia, nie wie nikt, prócz nich i Boga. Stąd możliwe, że część z nich, czy wszyscy, czy jeden :D( jeden Bóg i oni to wie) są w czyśccu. A jeśli są w czyśccu, potrzebują naszej modlitwy. Proszę zauważyć, że są osoby, które Kościół kanonizował, ale nie ma osób, które Kościół nazwał, że na pewno są potępione. Nawet co do Hitlera, choć po ludzku, można sądzić, że jest potępiony, nie można wydać takiego wyroku, bo wynik walki szatana i Boga o jego duszę nie jest nam znany. Stąd nawet za Hitlera można dać na Mszę, czy modlić się.


Co do kolegów z pracy- polecałabym nie nachalnie, ale może po godzinach umówić się z nimi na kawę i porozmawiać o wierze... Może troszkę więcej misyjności? :) Może któregoś Pan przekona do katolicyzmu?
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: prosty_czlowiek w Października 24, 2010, 13:59:08 pm
Dziękuje za wyjaśnienia.

Szczerze mówiąc wątpię gdyby jakiś żyd czy muzułmanin w chwili śmierci przeszedł na katolicyzm, nawet bardzo bym sie dziwił gdyby tak sie stało. Celowo nie użyłem słowa nawrócił, no bo nigdy katolikiem nie był.

Zresztą uważam, że za o wiele gorsze przeście z katolika na np. świadka Jehowy, niż uparte trwanie w innej wierze przekazane przez pokolenia. Bo to w końcu niczyja wina że się ktoś urodził w rodzinie prawosławnej, protestanckiej czy żydowskiej. W takiej wierze został ktoś wychowany i w niej trwa.

A  co do nawracania kolegów, Pani Cabbage, to sie nie podejmuję, ja prosty człowiek jestem...


Wracając do modlitwy za zmarych. Tak sobie ostatnio pomyslałem. Zbliżą sie Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Ile osób będzię "latać" po cmentarzach, jechać po kilkadzięsięt kilometrów, aby "zapalić świeczkę", ale czy ktoś pamięta o najważnieszym, o modlitwie.... 
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: daniel89 w Października 24, 2010, 19:53:08 pm
A  co do nawracania kolegów, Pani Cabbage, to sie nie podejmuję, ja prosty człowiek jestem...

Mamy taki misyjny obowiązek (nie ważne, czy prosty, czy "złożony" człowiek) ;)
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Października 25, 2010, 12:59:28 pm
Zresztą uważam, że za o wiele gorsze przeście z katolika na np. świadka Jehowy, niż uparte trwanie w innej wierze przekazane przez pokolenia. Bo to w końcu niczyja wina że się ktoś urodził w rodzinie prawosławnej, protestanckiej czy żydowskiej. W takiej wierze został ktoś wychowany i w niej trwa.
To pierwsze to apostazja. To drugie - trwanie w ignorancji.

A  co do nawracania kolegów, Pani Cabbage, to sie nie podejmuję, ja prosty człowiek jestem...
Szanowny Panie - nawrócenie jest łaską. My możemy tylko pomóc...
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Petros w Listopada 19, 2010, 03:06:14 am
1. Dlaczego Kanon jest szeptany a nie mówiony na głos?
Ze wzgl. na starą tradycję chcącą ukryć przed oczami (i uszami) postronnych osób tę najważniejszą cześć Mszy świętej. U wschodniaków Kanon odmawiany jest za zamkniętym ikonostatsem, w średniowieczu zasłaniano ołtarz zasłonami ołtarzowymi, a poza tym był on umieszczony za przypominajacym ikonostas lektorium.

Ekhm, niestety myli się Pan. W trakcie Anafory Królewskie Wrota ikonostasu są otwarte. Anamneza śpiewana jest głośno przez kapłana. Ikonostas jest zamykany i zasłona jest zaciągana dopiero przy Epiklezie, którą kapłan wypowiada po cichu.

Nie bardzo wiem kim są "wschodniacy". Wschód w sensie teologicznym symbolizuje Chrystusa, dlatego świątynie są orientowane na Wschód, bo ze Wschodu przyszło Zbawienie i od Wschodu oczekujemy powtónego Jego przyjścia. Czy więc Chrystusa nazwie Pan "Wschodniakiem"?
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Listopada 19, 2010, 14:31:36 pm
Wchodniacy to potoczne okreslenie wiernych przynaleznych do Katolickich Kosciolow Wschodnich, wiec prosze schowac swoje oburzenie. Podobnie jak łacinnicy to wyznawcy przypisani Kosciolowi rzymsko-katolickiemu.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 19, 2010, 22:53:06 pm
osobista refleksja, ale mam bardzo złe skojarzenia z zamykaniem carskich wrót i zaciąganiem zasłony. Cały symbol związany z otwieraniem i zamykaniem tychże traci swój charakter. To oczywiście baaaardzo subiektywne ale dlatego tak chwalę sobie :) oo bazylianów na Miodowej. Początek liturgii wrota się otwierają Królestwo niebieskie staje się naszym udziałem, koniec liturgii wrota się zamykają.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Guldenmond w Listopada 19, 2010, 22:57:42 pm
tylko wtedy po co "bawic sie" w ikonostas i carskie wrota? ;)
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 20, 2010, 00:59:05 am
a no właśnie po to ;)  ikonostas symbolizuje świętych obcowanie, jest to ukazanie tego wymiaru Kościoła który ukazuje nam żywot z Bogiem. Carskie wrota są dla mnie symbolem bramy do nieba. Liturgia jest miejscem kiedy niebo i ziemia przenikają się a otwarte wrota pozwalają na zakosztowanie przedsmaku wiecznej radości ;)  Ja tak to rozumiem
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Guldenmond w Listopada 20, 2010, 09:52:33 am
a ja bardziej jako zaslone Swietego Swietych - tu na ziemi jest zasloniete, tylko czasem sie nam na chwile otwiera, w niebie zas zaslon nie bedzie
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Domino w Listopada 20, 2010, 09:54:06 am
Stąd nawet za Hitlera można dać na Mszę, czy modlić się.

A jak to się ma np. do wypowiedzi demonów (Annelise Michel). Aussagen der Dämonen:

Hitler über sich und die Menschen

        1) Ich habe so viele umgebracht und Kreuze herausgeworfen, und jetzt bin ich verdammt.
        2) Die Menschen sind so saublöd; die meinen, nach dem Tod ist alles aus. Es geht weiter, oben oder unten!

za:http://web246m.dynamic-kunden.ch/maria/anneliese.html#Hitler
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 20, 2010, 10:17:51 am
a ja bardziej jako zaslone Swietego Swietych - tu na ziemi jest zasloniete, tylko czasem sie nam na chwile otwiera, w niebie zas zaslon nie bedzie

Pismo mówi że ta zasłona została rozdarta! Nie ma już jest :) A zasłanianie prezbiterium na czas Anafory to imho symbol tajemnicy która dokonuje się na ołtarzu. Ukazuje to że nasze zmysły nie są w stanie dostrzec tego co się dokonuje. Dlatego też sakrament po grecku to mysterion - coś tajemniczego, niedostępnego naszym zmysłom. No ale jak to z symboliką, symboli tyle ile obserwatorów.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Petros w Listopada 27, 2010, 01:28:44 am
Wchodniacy to potoczne okreslenie wiernych przynaleznych do Katolickich Kosciolow Wschodnich, wiec prosze schowac swoje oburzenie. Podobnie jak łacinnicy to wyznawcy przypisani Kosciolowi rzymsko-katolickiemu.

Nie ma czegos takiego jak wschodniacy.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Morro w Listopada 27, 2010, 01:34:15 am
No sorry, ale po raz kolejny Popisał się Pan własną interpretacją faktów, która ni jak ma się do rzeczywistości.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Petros w Listopada 27, 2010, 01:37:33 am
osobista refleksja, ale mam bardzo złe skojarzenia z zamykaniem carskich wrót i zaciąganiem zasłony. Cały symbol związany z otwieraniem i zamykaniem tychże traci swój charakter. To oczywiście baaaardzo subiektywne ale dlatego tak chwalę sobie :) oo bazylianów na Miodowej. Początek liturgii wrota się otwierają Królestwo niebieskie staje się naszym udziałem, koniec liturgii wrota się zamykają.

Jest to niezgodne z Typikonem. W tym momencie Liturgii zamkniecie Wrót przypomina ze wiele jest jednak zasloniete przed ludzkimi oczami. Ze sakrament jest dla nas prawdziwa tajemnica.

Zamykanie wrót w czasie Całonocnego Czuwania przypomina o czasach starotestamentowych, kiedy bramy raju byly zamkniete.

Jak zupelnie innym wyjatkowy wymiar mają otwarte Wrota na Paschę. Jak wtedy docenia się tak wielką łąskę prze nie płynącą.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Petros w Listopada 27, 2010, 01:45:14 am
a ja bardziej jako zaslone Swietego Swietych - tu na ziemi jest zasloniete, tylko czasem sie nam na chwile otwiera, w niebie zas zaslon nie bedzie

MArcin pisząc o znaczeniu ma jak najbardziej racje.

Zasłona jak najbardziej nawiązuje do zasłony w świątyni Jerozolimskiej.

Ołtarz w scs. to Prestoł, czyli dosł. Tron. Bo ołtarz jest Tronem na którym zasiada i króluje Chrystus. Tak jest to opisane w Pismie.

Dlatego kapłan i wierni służą przodem do Ołtarza, twarzą do Chrystusa.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Petros w Listopada 27, 2010, 01:55:49 am
a ja bardziej jako zaslone Swietego Swietych - tu na ziemi jest zasloniete, tylko czasem sie nam na chwile otwiera, w niebie zas zaslon nie bedzie

Pismo mówi że ta zasłona została rozdarta! Nie ma już jest :) A zasłanianie prezbiterium na czas Anafory to imho symbol tajemnicy która dokonuje się na ołtarzu. Ukazuje to że nasze zmysły nie są w stanie dostrzec tego co się dokonuje. Dlatego też sakrament po grecku to mysterion - coś tajemniczego, niedostępnego naszym zmysłom. No ale jak to z symboliką, symboli tyle ile obserwatorów.

Marcinie w cerkwi nie zamyka się Wrót na czas całej Anafory. Zamyka się tylko na jej ostatni fragment, po słowach Chrystusa  z Ostatniej Wieczerzy o przemianie i po Anamnezie. 

Epikleza jest modlitwą błagalną, aby Duch Święty zstąpił na dary ofiarne i przemienił je w Ciało i Krew Chrystusa dla duchowego pożytku tych, którzy je przyjmują. Ze wzgledu na donioslosc faktu zstepowania Św. Ducha na Ołtarz zamyka się Królewskie Wrota.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 27, 2010, 10:05:35 am
a ja bardziej jako zaslone Swietego Swietych - tu na ziemi jest zasloniete, tylko czasem sie nam na chwile otwiera, w niebie zas zaslon nie bedzie

MArcin pisząc o znaczeniu ma jak najbardziej racje.

Zasłona jak najbardziej nawiązuje do zasłony w świątyni Jerozolimskiej.

Ołtarz w scs. to Prestoł, czyli dosł. Tron. Bo ołtarz jest Tronem na którym zasiada i króluje Chrystus. Tak jest to opisane w Pismie.

Dlatego kapłan i wierni służą przodem do Ołtarza, twarzą do Chrystusa.

kiedyś znajomy ksiądz powiedział że Chrystus swoją ofiara rozdarł zasłoną a prawosławni ją z powrotem zszyli :) zob. Mt 27, 51; Mk 15, 38; Łk 23, 45 - zasłona oddzielała tą część Świątyni w której przebywała Obecność Boża, zwana w tradycji żydowskiej Szechiną, co ciekawe można ją utożsamiać z Duchem Świętym (podobnie rodzaj żeński) a wiemy że Duch Święty został wylany i cały świat stał się Bożą świątynią a ludzkie ciała w szczególności. Dla mnie symbol zasłony niejako cofa nas do Stare Testamentu. Symbol zasłaniania jak wspomniałem jest dla mnie ukazaniem tajemniczości Sakramentu a nie braku dostępu do obcowania z Bogiem bo to jest także moim udziałem, wszak jesteśmy ludem królewskim, kapłańskim.
Nie da się Piotrze - tyłem do ołtarza ;) Ołtarz zawsze jest celem czy to kiedy wierni i kapłan są zwróceni tak samo czy wtedy kiedy ołtarz jest między nimi. Co do nazewnictwa to częściej przynajmniej w Bułgarii słyszałem określenie -Trapeza, nie wiem co znaczy po grecku ale po bułgarsku jest to stół na którym spożywa się posiłek. Niemniej etymologia polskiego stół wiąże się ze staropolskim stolcem łac. sedes (trochę szkoda że te terminy dziś mają zupełnie inne znaczenie).
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Petros w Listopada 27, 2010, 12:20:12 pm
Zasłona jest częścią Tradycji. Do niczego nas nie cofa.

To co sobie wymysli jakis ksiadz nie oznacza ze taka jest prawda.

Trapieza jest uzywana w PAKP. Jest to cerkiew refektarzowa w monasterach.

Kazda cerkiew ma budowe synagogalną, dla ktorej wzorem jest światynia Salomona, czy to tez oznacza cofanie się?
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 27, 2010, 17:24:13 pm
każdy kościół ma taki wzór. Co do tradycji - nie każda tradycja jest Tradycją! Muszę pogrzebać aby zobaczyć jak tłumaczą zasłonę Ormianie.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Listopada 27, 2010, 19:27:31 pm
Nie ma czegos takiego jak wschodniacy.

Pana zdaniem, nie musi sie panu podobac okreslenie, ale pozwoli pan, że ludzie oleją pana opinie w tej kwestii
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Petros w Listopada 27, 2010, 20:25:35 pm
To nie jest kwestia opinii, tylko dbałosci o język.
Tytuł: Odp: [Powitanie] prosty_czlowiek
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Listopada 27, 2010, 21:01:04 pm
To nie jest kwestia opinii, tylko dbałosci o język.

Prosze sobie dbac we własnym zakresie. A potoczyzmy, wyrazenia slangowe, żargon itp. to naturalne elementy żywych jezykow.