Forum Krzyż
Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: szkielet w Marca 10, 2009, 11:44:21 am
-
Benedykt XVI pozbawił stanu kapłańskiego zbuntowanego i wcześniej ekskomunikowanego księdza Marka Bożka, który był samozwańczym proboszczem polskiej parafii pod wezwaniem św. Stanisława Kostki w Saint Louis w stanie Missouri - poinformowały amerykańskie i włoskie media.
Były ksiądz z całą swą parafią był w konflikcie z arcybiskupem miejscowej diecezji.
W doniesieniach mediów zwraca się uwagę na to, że 34-letni były już ksiądz Bożek utrzymywał ostatnio kontakty z dwiema organizacjami, będącymi w sporze z Watykanem, między innymi z ruchem żonatych księży Married Priests Now, założonym przez ekskomunikowanego byłego arcybiskupa Emmanuela Milingo.
Decyzja papieża o przeniesieniu kontrowersyjnego księdza do stanu świeckiego zapadła rok po tym, jak poprosił o to ówczesny arcybiskup Saint Louis Raymond Burke.
Do 2005 roku Bożek, pochodzący z Żagania, pracował w diecezji Springfield-Cape Girardeau w stanie Missouri. Następnie w tym samym roku przyjął od rady parafii św. Stanisława Kostki w St. Louis posadę proboszcza. Jej wierni, w większości Polacy, byli od dawni skłóceni z arcybiskupem, głównie na tle dyskusji o autonomię i kontrolę nad nią.
Jednak przyjęcie posady proboszcza na prośbę parafian było niezgodne z prawem kościelnym, według którego funkcję tę powierzyć może wyłącznie ordynariusz diecezji. Dlatego w grudniu 2005 roku ks. Bożek wraz z całą radą parafialną został za to ekskomunikowany, jednak nie podporządkował się tej decyzji i mając poparcie wiernych dalej pełnił swą funkcję i odprawiał mszę.
W parafii wybuchł bunt, dochodziło do manifestacji i protestów w obronie polskiego księdza.
Marek Bożek na wiadomość o decyzji papieża ogłosił, że nie opuści kościoła św. Stanisława i nie zastosuje się do wydanych mu poleceń. Zapowiedział swym wiernym, że dalej będzie udzielał sakramentów.
Włoskie i amerykańskie media nie wykluczają, że zbuntowany były ksiądz zdecyduje się przyjąć święcenia biskupie w ruchu Milingo lub innej niezależnej organizacji.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Papiez-usunal-polskiego-ksiedza-ze-stanu-kaplanskiego,wid,10925133,wiadomosc.html
-
I dobrze, czyścić Kościół z wrzodów do żywego!
-
Ruch żonatych księży? Tez coś. Tak na "dwa fronty"...hmmmmmm. Chore. ??? ::) ;D
-
Z jednej strony faktycznie dobra wiadomość - "troszkę" stanowczości w decyzjach, m. in. na pokaz, powinno ostudzić niektóre zbyt rozgrzane głowy...
Ale zakończenie notki według mnie bardzo niepokojące. Abp Millingo przypomina o sobie... Przecież ten człowiek może wyrządzić jeszcze bardzo wiele zła! Czy ewentualne święcenia, ktorych mógłby się podjąć, byłyby ważne?
-
Przy
a) wykluczeniu choroby psychicznej
b) zachowaniu intencji, formy i materii -
niestety tak...
-
Co do punktu a) chyba nie ma pewności, więc kiedy taki biskup wróci do Kościoła to możliwe, że nie jest biskupem. Można go albo przyjąć jako księdza albo konsekrować jakby na wszelki wypadek (zdarzały się takie przypadki ze Święceniami Kapłańskimi).
-
Jest coś takiego jak "święcenia warunkowe": "Jeśli nie jesteś..."
-
Właśnie o to chyba mi chodziło. Zarzuty takiej niepewnej ważności Święceń biskupich są chyba właśnie do abpa Milingo, ale wcześniej pojawiały się też wobec abpa Thuca.
-
Co do abpa Thuca, o ile mi wiadomo, wątpliwości budziła jedynie ważność święceń przez niego udzielanych pod koniec jego życia (chodzi o święcenia biskupie bez mandatu papieskiego, m.in. dla palmarian), natomiast nie ma wątpliwości co do ważności święceń samego abpa Thuca.
Analogicznie chyba jest z ważnością święceń abpa Milingo (nie budzą wątpliwości) oraz tych ewentualnych (wątpliwych) przez niego udzielanych - nie wiem, czy były jakieś od czasu, gdy zaczął okazywać swoją - najdelikatniej mówiąc - nieortodoksję.
-
Przy
a) wykluczeniu choroby psychicznej
b) zachowaniu intencji, formy i materii -
niestety tak...
A w przypadku gdyby chodziło nie o chorobę psychiczną, tylko opętanie?
-
IMHO - wyklucza to prawidłową intencje. Ale pewny nie jestem...
-
http://apostolski.wordpress.com/
Tak się zastanawiam co to za radość sprawować sakramenty w sposób niegodziwy.
-
przyjął od rady parafii św. Stanisława Kostki w St. Louis posadę proboszcza.
Rozumiem, że dostał od rady parafialnej również Władzę Kluczy (od furtki)?
Kurde, można mieć biskupa-złodzieja, ale to nie zmienia faktu, że należy mu być posłusznym (w granicach obowiązującego prawa). Albo się jest z Piotrem, albo poza Kościołem. I szluss!
-
przyjął od rady parafii św. Stanisława Kostki w St. Louis posadę proboszcza.
Rozumiem, że dostał od rady parafialnej również Władzę Kluczy (od furtki)?
Kurde, można mieć biskupa-złodzieja, ale to nie zmienia faktu, że należy mu być posłusznym (w granicach obowiązującego prawa). Albo się jest z Piotrem, albo poza Kościołem. I szluss!
Abp Burke ekskomunikował parę lat temu osoby z tej Rady Parafialnej - kilka osób z nich jednakże wrócio potem do Kościoła (po spotkaniu zordynariuszem i deklaracji odrzucenia błedów).
-
Ks. Bożek przeszedł teraz pod jurysdykcje jakiegoś biskupa z Reformowanego Kościoła Katolickiego, ten dziwny twór również jest w Polsce.
-
Ks. Bożek przeszedł teraz pod jurysdykcje jakiegoś biskupa z Reformowanego Kościoła Katolickiego
Od kiedy to niekatolicy mają jurysdykcję zwyczajną?
-
Mają. Od kusego...
-
ten dziwny twór również jest w Polsce.
chyba nowotwór
-
(...) Reformowanego Kościoła Katolickiego, ten dziwny twór również jest w Polsce.
Czy to ci, którzy udzielają "ślubów" pedałom?
-
(...) Reformowanego Kościoła Katolickiego, ten dziwny twór również jest w Polsce.
Czy to ci, którzy udzielają "ślubów" pedałom?
Jeżeli chodzi Panu o "kościół", w którym "diakonem" jest Szymon Niemiec, to on ma nazwę: Wolny Kościół Reformowany (na szczęście bez "katolicki"):
http://www.wolnykosciol.pl/
-
Co do abpa Thuca, o ile mi wiadomo, wątpliwości budziła jedynie ważność święceń przez niego udzielanych pod koniec jego życia (chodzi o święcenia biskupie bez mandatu papieskiego, m.in. dla palmarian), natomiast nie ma wątpliwości co do ważności święceń samego abpa Thuca.
Analogicznie chyba jest z ważnością święceń abpa Milingo (nie budzą wątpliwości) oraz tych ewentualnych (wątpliwych) przez niego udzielanych - nie wiem, czy były jakieś od czasu, gdy zaczął okazywać swoją - najdelikatniej mówiąc - nieortodoksję.
1. Biskupi, którzy wyświęcili innych biskupów, jak również sami wyświęceni biskupi, oprócz sankcji z Kan. 2370 i 2373, § 1 i 2 Kodeksu Prawa Kanonicznego, zaciągnęli na mocy samego faktu ekskomunikę zarezerwowaną w specjalny sposób Stolicy Apostolskiej, zgodnie z postanowieniem Dekretu Kongregacji Świętego Oficjum z 9 kwietnia 1951 r. (AAS 43 [1951] 217n). Karę, o której mowa w Kan. 2370, zaciągnęli również kapłani asystujący, jeśli brali udział w święceniach.
2. Kapłani wyświęceni w ten bezprawny sposób, zgodnie z Kan. 2374, zostają tym samym pozbawieni przyjętych święceń, a jeśli mimo to wykonują czynności związane ze święceniami, zaciągają także nieprawidłowości (Kan. 985, 7o).
3. Wreszcie, jeśli chodzi o tych, którzy w ten bezprawny sposób przyjęli święcenia, lub tych, którzy ewentualnie je przyjmą, to Kościół - nie rozważając sprawy ich ważności - ani nie uznaje, ani nie uzna przyjętych przez nich święceń, stwierdzając tym samym, biorąc pod uwagę wszystkie skutki prawne, taki ich stan, jaki każdy miał przed przyjęciem święceń, zachowując w mocy, aż do przyznania się do winy, wspomniane wyżej sankcje karne. Bez względu na przeciwne przepisy.
na gruncie starego KPK
-
Kościół - nie rozważając sprawy ich ważności - ani nie uznaje, ani nie uzna przyjętych przez nich święceń, stwierdzając tym samym, biorąc pod uwagę wszystkie skutki prawne, taki ich stan, jaki każdy miał przed przyjęciem święceń, zachowując w mocy, aż do przyznania się do winy, wspomniane wyżej sankcje karne. Bez względu na przeciwne przepisy.
Właśnie. W innym miejscu cytowałem ten zapis po łacinie.
Biskupi sedewakantystyczni są biskupami tylko materialiter, nawet gdyby się nawrócili, to i tak nigdy nie będą mogli pełnić posługi biskupiej.
-
Podałem wcześniej link do tego Kościoła, to nie jest ten twór który prowadzi Szymon Niemiec.
-
Kościół - nie rozważając sprawy ich ważności - ani nie uznaje, ani nie uzna przyjętych przez nich święceń, stwierdzając tym samym, biorąc pod uwagę wszystkie skutki prawne, taki ich stan, jaki każdy miał przed przyjęciem święceń, zachowując w mocy, aż do przyznania się do winy, wspomniane wyżej sankcje karne. Bez względu na przeciwne przepisy.
Właśnie. W innym miejscu cytowałem ten zapis po łacinie.
Biskupi sedewakantystyczni są biskupami tylko materialiter, nawet gdyby się nawrócili, to i tak nigdy nie będą mogli pełnić posługi biskupiej.
jakby biskupi sedewakantystyczni pojednali się z Ojcem Świętym, to on sam określi, jaką posługę mają pełnić. W tem: wskazałby lub nie konieczność przyjęcia święceń sub conditione, gdyby zachodziła wątpliwość co do ich sakr.
-
jakby biskupi sedewakantystyczni pojednali się z Ojcem Świętym, to on sam określi, jaką posługę mają pełnić. W tem: wskazałby lub nie konieczność przyjęcia święceń sub conditione, gdyby zachodziła wątpliwość co do ich sakr.
Na razie znamy tylko takie orzeczenia nt. całej linii bp. Thuca, jak cytowano wyżej, teraz czekamy na nawrócenia - wtedy pewnie poznamy papieskie decyzje. Nie sądzę, biorąc pod uwagę okoliczności tych święceń, by papieskie decyzje były korzystne dla delikwentów.
-
jakby biskupi sedewakantystyczni pojednali się z Ojcem Świętym, to on sam określi, jaką posługę mają pełnić. W tem: wskazałby lub nie konieczność przyjęcia święceń sub conditione, gdyby zachodziła wątpliwość co do ich sakr.
Na razie znamy tylko takie orzeczenia nt. całej linii bp. Thuca, jak cytowano wyżej, teraz czekamy na nawrócenia - wtedy pewnie poznamy papieskie decyzje. Nie sądzę, biorąc pod uwagę okoliczności tych święceń, by papieskie decyzje były korzystne dla delikwentów.
Nigdy nie wiadomo czy by nie doszło do jakichś negocjacji. Mógłby papież powiedzieć coś w rodzaju: "Przegoniłbym was z powrotem do dziury, z której wyleźliście, ale potrzebuję was żywych!" :)
-
Mógłby papież powiedzieć
Mógłby, tylko po co?
Zresztą co przystoi psu, niekoniecznie przystoi papieżowi.
-
Pan to na poważnie potraktował? Jakoś zauważyłem to dopiero w tym wątku i tak mi się skojarzyło.
-
Pan to na poważnie potraktował?
No jasne, śmiertelnie poważnie. Aż z tego powodu zmieniłem awatar.
-
Podałem wcześniej link do tego Kościoła, to nie jest ten twór który prowadzi Szymon Niemiec.
Hmmmm.... chyba jednak jest... ;D http://www.wolnykosciol.pl/contact/ jest tam nazwisko tego pana a nawet numer telefonu... chyba zadzwonie w prima aprilis....:D ;D
-
... żeby się umówić na spotkanko ?
A tak poważnie (wyżej to żart, proszę się nie gniewać), to od g... lepiej trzymać się z daleka. Można się wysmarować.
-
http://apostolski.wordpress.com/
To jest link do tego dziwnego tworu RKK :):)
-
Ten usuniety ksiadz ostro sie tam naprodukowal. Ogolnie taki wesoly kosciolek.