Forum Krzyż

Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: zatem w Lutego 25, 2009, 22:06:29 pm

Tytuł: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: zatem w Lutego 25, 2009, 22:06:29 pm
Jest opór przed wprowadzaniem komunii na rękę, tymczasem starożytni chrześcijanie tak właśnie spożywali Ciało Pana Jezusa. Św. Cyryl Jerozolimski pisze: "Podstaw dłoń lewą pod prawą, gdyż masz przyjąć Króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz: Amen. Uświęć też ostrożnie swoje oczy przez zetknięcie ich ze świętym Ciałem, bacząc, byś zeń nic nie uronił. To bowiem, co by spadło na ziemię, byłoby utratą jakby części twych członków. Bo czyż nie niósłbyś z największą uwagą złotych ziarenek, by ci żadne nie zginęło i byś nie poniósł szkody? Tym bardziej zatem winieneś uważać, żebyś nawet okruszyny nie zgubił z tego, co jest o wiele droższe od złota i innych szlachetnych kamieni" (Katecheza 23,21).
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 25, 2009, 22:31:00 pm
Św. Klemens Aleksandryjski, jeśli dobrze pamiętam, w którymś ze "Stromates" ("Kobierce") pisze o zgromadzeniu wokół stołu, przy którym jest przewodniczący liturgii, który modli się "ile i jak umie".

Stary spór o to, "jak było" - dlaczego Kościół przez wieki "skomplikował" liturgię, nadodawał mnóstwo przepisów, więc dlaczego nie powrócić "do korzeni" (czyli według wielu do NOMu  ;)) - ma szansę odżyć na tym Forum...

Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Kristoforos w Lutego 25, 2009, 22:32:38 pm
Stary spór o to, "jak było" - dlaczego Kościół przez wieki "skomplikował" liturgię, nadodawał mnóstwo przepisów, więc dlaczego nie powrócić "do korzeni" (czyli według wielu do NOMu  ;)) - ma szansę odżyć na tym Forum...

do neo-NOMu! :-)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Teresa w Lutego 25, 2009, 22:35:32 pm
@ zatem
A zna Pan dalszy ciąg tej katechezy - o przyjmowaniu Krwi Pańskiej?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Lutego 25, 2009, 22:40:59 pm
@ zatem

Proponuję lekturę książki Michaela Daviesa "O Komunii na rękę i podobnych nadużyciach" wyd. Te Deum, Warszawa, 1999. Dosyć krótka i treściwa, dużo wyjaśni.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Lutego 25, 2009, 22:42:27 pm
Ile razy można? Temat wałkowany już był wiele razy wzdłuż wszerz i na boki.

A poza tym to uważam, że jesli ktoś przyjmuje komunię na rękę to najpierw powinien przyjąć coś na głowę.

PS. Bardzo podoba mi sie forma w jakiej nowy użytkownik nam się przedstawił. Zatem my również serdecznie witamy.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Jean Raspail w Lutego 26, 2009, 08:26:15 am

PS. Bardzo podoba mi sie forma w jakiej nowy użytkownik nam się przedstawił. Zatem my również serdecznie witamy.

hahaha mi również się podoba, przynajmniej wiadomo kto zacz.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 26, 2009, 08:34:44 am
KIKOISTOM mówimy: NIE !!
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: zatem w Lutego 26, 2009, 09:29:27 am
Serdecznie witam wszystkich użytkowników niniejszego forum. Zdarzało się kilka razy wypowiadać na różnych forach internetowych, nigdzie nie byłem witany, jak tutaj.

Nie jestem jakimś wielkim znawcą przepisów liturgicznych (z pewnością na tym forum są tacy znawcy), ale udało mi się dotrzeć do takiej normy (w Konstytucji o Liturgii): "W odprawianiu liturgii każdy spełniający swą funkcję, czy to duchowny, czy świecki, powinien czynić tylko to i wszystko to, co należy do niego z natury rzeczy i na mocy przepisów liturgicznych".

Natomiast we Wprowadzeniu Ogólnym do Mszału Rzymskiego stoi, że  "Jeżeli udziela się Komunii świętej tylko pod postacią chleba, kapłan każdemu z przyjmujących ukazuje nieco uniesioną Hostię, mówiąc: Ciało Chrystusa. Przystępujący do Komunii świętej odpowiada: Amen i przyjmuje Najświętszy Sakrament do ust lub, jeśli jest to dozwolone, na dłoń, według swego uznania. Przystępujący do Komunii spożywa całą świętą Hostię tuż po jej przyjęciu".

W Polsce zezwolił na to Episkopat: "Komunii świętej udziela się przez podanie Hostii wprost do ust. Jeżeli jednak ktoś prosi o Komunię na rękę przez gest wyciągniętych dłoni, należy mu w taki sposób jej udzielić. Przyjmujący winien spożyć Ciało Pańskie wobec szafarza. Wierni przystępujący do Komunii świętej nie mogą sami brać konsekrowanego Chleba ani Kielicha Krwi Pańskiej (zob. OWMR 160). Nie wolno im też podawać na rękę Hostii zanurzonej we Krwi Pańskiej".

Z powyższego wynika, że nie przekracza norm liturgicznych ten, kto podaje komunię na rękę.

Mam prośbę: proszę mnie nie klasyfikować do żadnej szufladki-szufladki NOMwca czy kogo tam. Żadna moja wypowiedź nie daje podstawy do osądzenia, czy przyjmuję komunię na rękę, czy nie; czy jestem zwolennikiem takiego rozdawania komunii, czy nie.

Pozdrawiam serdecznie@

Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Adam w Lutego 26, 2009, 09:33:15 am
Mam prośbę: proszę mnie nie klasyfikować do żadnej szufladki-szufladki NOMwca czy kogo tam. Żadna moja wypowiedź nie daje podstawy do osądzenia, czy przyjmuję komunię na rękę, czy nie; czy jestem zwolennikiem takiego rozdawania komunii, czy nie.

Niestety, na tym forum i tak zostanie pan zaszufladkowany (jeśli już pan nie został). Jeśli ma pan choć trochę inne zdanie lub wątpliwości, to może być pan "prowokatorem" :)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Antiquus_ordo w Lutego 26, 2009, 09:35:26 am
Jest opór przed wprowadzaniem komunii na rękę, tymczasem starożytni chrześcijanie tak właśnie spożywali Ciało Pana Jezusa. Św. Cyryl Jerozolimski pisze: "Podstaw dłoń lewą pod prawą, gdyż masz przyjąć Króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz: Amen. Uświęć też ostrożnie swoje oczy przez zetknięcie ich ze świętym Ciałem, bacząc, byś zeń nic nie uronił. To bowiem, co by spadło na ziemię, byłoby utratą jakby części twych członków. Bo czyż nie niósłbyś z największą uwagą złotych ziarenek, by ci żadne nie zginęło i byś nie poniósł szkody? Tym bardziej zatem winieneś uważać, żebyś nawet okruszyny nie zgubił z tego, co jest o wiele droższe od złota i innych szlachetnych kamieni" (Katecheza 23,21).
A czy Pan wie, że to potem stało się nadużyciem, i zabobonem i dlatego wycofano się z komunii na rękę właśnie dlatego.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Lutego 26, 2009, 12:45:36 pm
@ Zatem
To, że jest ta praktyka zgodna, niestety, z przepisami liturgicznymi to my wiemy. Co nie znaczy, że ta praktyka jest dobra i słuszna. Moim zdaniem prowadzi w jakiś sposób do utraty wiary w rzeczywistą obecność, ponadto może spowodować większe możliwości sprofanowania Najświętszego Sakramentu.
A poza tym, z tego co wiem, przyjęcie komunii na rękę pownno być wyjątkiem- a staje się normą. Nawet w Polsce się na to dozwala, choć tu nigdy nie było takiej praktyki, ani nikt jakoś specjalnie nie żądał takiego sposobu.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: dxcv w Lutego 26, 2009, 13:27:14 pm
@Antiquus_ordo
Słyszałem, że możesz się podzielić pewnym wiedeńskim doświadczeniem na temat komunii na rękę...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Zet w Lutego 26, 2009, 14:14:11 pm
Moim zdaniem prowadzi w jakiś sposób do utraty wiary w rzeczywistą obecność, ponadto może spowodować większe możliwości sprofanowania Najświętszego Sakramentu.
Czy możemy sie dowiedzieć na czym owo powyższe zdanie jest ugruntowane?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 26, 2009, 15:11:35 pm
Niestety, na tym forum i tak zostanie pan zaszufladkowany (jeśli już pan nie został). Jeśli ma pan choć trochę inne zdanie lub wątpliwości, to może być pan "prowokatorem" :)
Zamilcz prowokatorze ;-)

Serdecznie witam wszystkich użytkowników niniejszego forum. Zdarzało się kilka razy wypowiadać na różnych forach internetowych, nigdzie nie byłem witany, jak tutaj.
Witam! ;-)

Z powyższego wynika, że nie przekracza norm liturgicznych ten, kto podaje komunię na rękę.
Nie przekracza też norm liturgicznych, ten, kto przychodzi do Kościoła nago (wie Pan, inkulturacja...)

Mam prośbę: proszę mnie nie klasyfikować do żadnej szufladki-szufladki NOMwca czy kogo tam. Żadna moja wypowiedź nie daje podstawy do osądzenia, czy przyjmuję komunię na rękę, czy nie; czy jestem zwolennikiem takiego rozdawania komunii, czy nie.
Nie przyzwyczaił się Pan jeszcze? czałe  życie jesteśmy szufladkowani w urzędach, w szkole,. w pracy...

A wracając ad rem:
Wystarczy spojrzeć na kontekst historyczny. Owszem przyjmowano tak na początku (choć forma różniła się od tego co dziś można oglądać...), ale  z biegiem czasu - zaczęły się nadużycia. Proszę zwrócić uwagę, że w pierwszych wiekach nie było problemem posiadanie w domu Najświętszego Sakramentu - dziś jest to przestępstwem w myśl CIC (o ile nie ma się specjalnej zgody Ordynariusza). Aby nadużycia te ukrócić wybrano jedną ze znanych metod udzielania komunii (nie była to metoda nowa) - sprawdziło się i zarzucono inne (a nawet ich zabroniono). Minęło wiele lat...
Komunia na rękę pojawiła się ponownie w kontekście reformacji - jako jeden ze sposobów "wybicia wiernym z głowy" tradycyjnej a więc katolickiej pobożności eucharystycznej. Na szczęście "reformatorzy" poszli sobie gdzie indziej, w ciągu 400 lat staczając się (poza chlubnymi wyjątkami) do moralnego rynsztoka. Kościół trwał po staremu. Przyszedł wiek XX. Przyszedł Sobór Watykański II. Oczywiście w jego dokumentach nie ma ani słowa o takiej formie przyjmowania Komunii , ale od czego "duch Soboru"? Powołując się na niego można było wszystko - a więc (głównie)  w Holandii (o dziwo - to był kraj katolicki...) pewne grupy zaczęły domagać się  takiej formy przyjmowania Sakramentu. Tamtejsi biskupi - albo nie chcieli, albo nie potrafili się przeciwstawić (bo źle prasa napisze, albo i w telewizji pokażą jaki to Ordynariusz niepostępowy) - przeszło na Belgię, Francję, Niemcy, Hiszpanie (choć wszędzie jeszcze nie było to powszechne) . Ponieważ zaś rozpowszechniło sie to nadużycie Papież postanowił zabrać głos. Zabrał w sposób najgorszy jak mógł. Potępił, ale... zezwolił (pod wieloma szczegółowymi warunkami - choćby tam gdzie się to rozpowszechniło, gdzie wprowadzono by stosowną katechezę, gdzie unika się zgorszenia wiernych, gdzie jest gwarancja uniknięcia profanacji, za zgodą Ordynariusza, Konferencji Episkopatu i Kurii Rzymskiej). Oczywiście postępowcy w Kościele dostrzegli tylko "zezwolił" a jakieś tam warunki - kto by to czytał. Kuria Rzymska po raz drugi dała plamę, nie przejmując się czy jakikolwiek spośród warunków są spełnione - "przyklepując" każdą tego typu prośbę (wszak o spełnienie warunków mieli troszczyć się ordynariusze do spółki z Konferencją Episkopatu...), zaś biskupi - potraktowali to jako jeszcze jedną z reform wynikających z Soboru, zaś kapłani jak coś co trzeba koniecznie wprowadzić (oczywiście z wyjątkami...). No i mamy co mamy - osobę klękającą przed przyjęciem Najświętszego Sakramentu kapłan pyta "czy jesteś katolikiem"...

Morał tego taki - jak dostatecznie długo wytrwasz, Stolica Apostolska się ugnie, czekamy zatem na święcenia (na razie diakońskie - wszak w Biblii pojawiło się słowo "diakonisa") kobiet, zniesienie celibatu etc...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 26, 2009, 15:18:17 pm
Cytuj
może spowodować większe możliwości sprofanowania Najświętszego Sakramentu.

z praktyki: racja - tutaj ważna jest rola komunikującego, który powinien dopilnować, by delikwent włożył komunikant do ust. inna sprawa, że jak ktoś chce sprofanować, to i tak później wyjmuje...już nie raz dochodziło do takich przypadków...

Cytuj
prowadzi w jakiś sposób do utraty wiary w rzeczywistą obecność

tu nie rozumiem. może tego, kto nie chce tak przyjąć prowadziłoby. więc nie musi, jeśli nie chce. jeśli przepisy pozwalają, to ok. jeśli będą zabraniały, to tak nie będzie. ot i cały problem.
może to niektórych Państwa oburzy (z pewnością), ale napiszę: mimo, że, w teorii i co do zasady, raczej wolę przyjmowanie do ust, to zawsze kiedy wracam z obślinionymi palcami po Komunii, to już nie wiem, czy chcę oglądać te wyciągnięte języki. Wtedy myślę sobie, z jakim drżeniem i troską daję Pana Jezusa komuś na rękę i z jaką troską ten ktoś go bierze. Nie wiem, to tylko moje odczucia. Teraz, w tej chwili, siedząc w celi, Państwu powiem, że lepiej "do buzi", a zaraz po Komunii, zapewne nieco w afekcie" powiedziałbym, że na rękę jest ok.
To nie jest kwestia techniki dawania, już próbowałem - dużo zależy od przyjmującego. Kiedyś ktoś w zakrystii się wykłócał, że  "do buzi" to do końca nie jest naturalne - karmienie się do ust: tak się karmi zwierzęta, dzieci, "i na wulgarnych filmach"  ;).
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 26, 2009, 15:42:39 pm
Raz mi się zdarzyło by kapłan udzielający komunii dotknął mnie palcem. Myślałem więc, że to jest sprawa zręczności.

Jest problem bardzo różnej godności różnych części ciała. Przykładowo czym innym jest pocałowanie w twarz, czym innym w ramię, czym innym jeszcze w rękę. Ludzie to bardzo dobrze rozumieją i rozróżniają. No może poza tym ramieniem, bo to gest którego już się raczej nie stosuje.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lutego 26, 2009, 16:17:05 pm
komunia na rękę była ale potem jej nie było a teraz się pojawia tu i ówdzie jak można to skomentować? Prosto
1. Czemu jak była potem jej nie było
2. Czemu jak jej nie było ktoś chce aby znowu była

Kościół musiał mieć ważne powody aby zrezygnować z komunii na rękę, czy Kościół ma równie ważne powody aby wrócić do praktyki z której zrezygnował dawno temu? Imho nie ma. Komunia na rękę wynika z próżniactwa a nie z naturalnej pobożności. Chęć doznania nowych impulsów, zmiany czegoś co nie daje wystarczających uniesień nie może być wystarczająca aby zmieniać stare wielowiekowe zwyczaje.
Być może gdyby chodziło o pewne wspólnoty świeckich gdzie adoruje się Przenajświętszy Sakrament, gdzie świadomość misterium które ma miejsce jest naprawdę wysokie można by się zastanowić nad taką komunię. Moim zdaniem komunia na rękę nie jest obiektywnym lekceważeniem Ciała Chrystusa ale może być subiektywnym, wtedy kiedy nie myśli się o tym Kogo się przyjmuje ale o swoim egoistycznym poczuciu doznania nowego wrażenia.

Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 26, 2009, 16:21:15 pm
z praktyki: racja - tutaj ważna jest rola komunikującego, który powinien dopilnować, by delikwent włożył komunikant do ust. inna sprawa, że jak ktoś chce sprofanować, to i tak później wyjmuje...już nie raz dochodziło do takich przypadków...
I tu zonk - "komunikowany wziął Chrystusa do ręki i chce odejść. CO ojciec by zrobił (trzymając  rękach np. Pełną puszkę)? Szarpał by się z nim (naruszenie nietykalności osobistej), czy też uklęknął przed nim z prośbą "błagam, spożyj, albo oddaj"?

To nie jest kwestia techniki dawania, już próbowałem - dużo zależy od przyjmującego. Kiedyś ktoś w zakrystii się wykłócał, że  "do buzi" to do końca nie jest naturalne - karmienie się do ust: tak się karmi zwierzęta, dzieci, "i na wulgarnych filmach"  ;).
Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga ;-)
<<Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej; otwórz szeroko usta, abym je napełnił. >>

Jeśli zna Ojciec sposób, aby spożyć Ciało Pańskie inaczej niż za pośrednictwem ust - jakkolwiek, się Go nie poda, w końcu do ust trafi...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Mainchin w Lutego 26, 2009, 16:27:52 pm
Jako ministrant często widziałem partykuły na patenie. Dlatego z przyczyn przede wszystkim praktycznych jestem przeciw udzielaniu komunii na rękę. Gdy jest patena i udziela się komunii do ust, zagrożenie, że partykuła lub hostia upadnie jest mniejsze. Miałem też okazję parę razy udzielać komunii po uprzednim błogosławieństwie, czułem w palcach partykuły, zwyczaj złączonych palców wcale nie jest głupi, czy bezpodstawny.
Kolejna rzecz, spotykałem się czasami z postawą ideologicznego podejścia do przyjmowania na rękę. Są osoby, które przyjmują Ciało Pańskie na rękę, żeby pokazać swoje poglądy polityczne, żeby poczuć się lepszymi niż inni. To jest chore.
Druga rzecz to udzielanie komunii świętej pod dwiema postaciami. Znajomy zakonnik mówił mi, że praktycznie nie było Mszy, żeby Krew Pańska nie wylała się na podłogę. Ludzie po prostu nieumiejętnie trzymali kielich. Inna rzecz to samo podejście do Krwi Pańskiej: na własne uszy słyszałem tekst: wczoraj wino wylało się na podłogę. Myślałem, że padnę.

Jezus Chrystus prawdziwie obecny w Najświętszym Sakramencie jest godny wszelkiej czci. W udzielaniu komunii świętej należny wyeliminować na ile to tylko możliwe możliwość upadku Ciała Pańskiego. Albo czcimy, adorujemy Najświętszy Sakrament, albo tylko udajemy. Sam czasownik adoro, adorare wskazuje, jak wygląda adoracja: ad ora: na usta, względnie na twarz. Nie chodzi tu o sposób przyjmowania komunii, ale o postawę głębokiego uniżenia przed Bogiem. Stary sposób przyjmowania komunii świętej (na kleczaco do ust) rozwinął się w Kościele, Kościół rozeznał, że przyjmowanie na rękę jest niewłaściwe.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 26, 2009, 16:43:52 pm
Cytuj
CO ojciec by zrobił (trzymając  rękach np. Pełną puszkę)? Szarpał by się z nim (naruszenie nietykalności osobistej), czy też uklęknął przed nim z prośbą "błagam, spożyj, albo oddaj"?

idę za nim i mówię, krzyczę. nie wiem do końca, bo jeszcze mi się nie zdarzyło...

J
Cytuj
eśli zna Ojciec sposób, aby spożyć Ciało Pańskie inaczej niż za pośrednictwem ust - jakkolwiek, się Go nie poda, w końcu do ust trafi...

zgoda  :)
ale jednak sposób podanie może  mieć znaczenie (gesty nam coś komunikują - tu chyba Tradycjonalistów uświadamiać nie treba  :) )

Cytuj
Gdy jest patena i udziela się komunii do ust, zagrożenie, że partykuła lub hostia upadnie jest mniejsze.

ostatnio liturgista prowincji przysłał okólnik, z którego wynika, że, jeśli ktoś chce przyjąć na rękę, a jest ministrant z pateną, należy podkładać patenę pod jego ręce (to przyszło do nas jeszcze skądś wyżej (Episkopat?)

Cytuj
Są osoby, które przyjmują Ciało Pańskie na rękę, żeby pokazać swoje poglądy polityczne, żeby poczuć się lepszymi niż inni.

zgadza się. i a contrario, są osoby demonstracyjnie podchodzące (zwykle jako ostatnie) do Komunii do ust na kolanach,a potem jeszcze na tych kolanach się wycofujące przez pół kościoła. są też osoby, które potrafią pod Kościołem rzucić pod adresem osoby przyjmującej na rękę jakimś niewybrednym komentarzem (to takie "nasze"  :)

Cytuj
Ludzie po prostu nieumiejętnie trzymali kielich

Jestem przeciwny takiemu sposobowi, szczególnie na "dużych" Mszach

Cytuj
Kościół rozeznał, że przyjmowanie na rękę jest niewłaściwe.

i znów: to prawda. ale skoro tak rozeznał kiedyś, to dlaczego to, co rozeznał na V2 lub po nim miałoby być nie dobre. i skąd możemy być tego pewni..? tak nam się wszystko sypie. albo wierzymy, że Duch Święty w Kościele działa i Kościół rozeznaje albo nie. Kropka (dla mnie przynajmniej).
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Lutego 26, 2009, 16:52:15 pm
Analiza problemu pod względem historycznym, na podstawie dokumentów i z świadectwami w tych dwóch pozycjach:

http://sanctus.com.pl/szczegoly/1828/dominus_est (http://sanctus.com.pl/szczegoly/1828/dominus_est)

http://sanctus.com.pl/szczegoly/492/komunia_sw_na_reke_ (http://sanctus.com.pl/szczegoly/492/komunia_sw_na_reke_)

Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bolt w Lutego 26, 2009, 16:57:42 pm
idę za nim i mówię, krzyczę. nie wiem do końca, bo jeszcze mi się nie zdarzyło...
Na pewno wcześniej czy później się zdarzy... I to ma być "przyjmowanie z większą godnością"? To nie do Ojca, tylko do tych, którzy tak argumentują.

ostatnio liturgista prowincji przysłał okólnik, z którego wynika, że, jeśli ktoś chce przyjąć na rękę, a jest ministrant z pateną, należy podkładać patenę pod jego ręce (to przyszło do nas jeszcze skądś wyżej (Episkopat?)
To idiotyczne, bo partykuły zostają na dłoniach.

i znów: to prawda. ale skoro tak rozeznał kiedyś, to dlaczego to, co rozeznał na V2 lub po nim miałoby być nie dobre. i skąd możemy być tego pewni..? tak nam się wszystko sypie. albo wierzymy, że Duch Święty w Kościele działa i Kościół rozeznaje albo nie. Kropka (dla mnie przynajmniej).
1. Nie mieszajmy tu Ducha Świętego, bo to kwestia dyscyplinarna nie aż tak wysokiej rangi, nie należy nawet do najdalszego przedmiotu nieomylności (no chyba że u mistrzów sede vacante).

2. Co ważniejsze, z punktu widzenia prawa kościelnego jest to praktyka niewłaściwa, lecz tolerowana ze względu na nielegalne rozpowszechnienie; każda konferencja episkopatu powinna uzyskać na to osobny indult. Nie stwarzajmy fałszywego wrażenia, że jest to prawo powszechne. Proszę doczytać.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 26, 2009, 17:42:18 pm
Cytuj
Nie mieszajmy tu Ducha Świętego, bo to kwestia dyscyplinarna nie aż tak wysokiej rangi, nie należy nawet do najdalszego przedmiotu nieomylności (no chyba że u mistrzów sede vacante).

może jest to kwestia dyscyplinarna, ale jest jakąś częścią szerszego, że się tak wyrażę, "pakietu" działań/zmian, które są krytykowane. Czy możemy powiedzieć, że Sobór w Trydencie nie był z Ducha, albo Vat1, a przecież też napotykała jego (i jego następstw) recepcja na opór - ostatnio przeczytałem, że św. Franciszek Salezy musiał ostro walczyć o wprowadzenie reform Trid w swojej Genewie i I synod diecezjalny w tej sprawie udało mu się zwołać dopiero po 1610 roku.


Cytuj
Co ważniejsze, z punktu widzenia prawa kościelnego jest to praktyka niewłaściwa, lecz tolerowana ze względu na nielegalne rozpowszechnienie; każda konferencja episkopatu powinna uzyskać na to osobny indult. Nie stwarzajmy fałszywego wrażenia, że jest to prawo powszechne.

Wie Pan, nas obowiązują przepisy. Mamy najnowszą instrukcję Redemptionis Sacramentum, mamy Wprowadzenie do Mszału i inne przepisy. Lex specialis derogat legi generali. A to są zdecydowanie normy szczegółowe. To nie jest mój problem, czy potrzeba indultów - jeśli jakieś dokumenty były wydane z wadą prawną, to nie wierzę, że Watykan by nie zareagował. A skoro są, to rodzą określone prawa i obowiązki. Gdyby teraz nakazano odprawiać Tridentinę, to musiałbym się nauczyć i odprawiać. Gdyby zakazano udzielania na rękę i na stojąco, skończyłoby się to. Pytanie, dlaczego tego się nie zakazuje, skoro to takie złe...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Antiquus_ordo w Lutego 26, 2009, 17:54:45 pm
@Antiquus_ordo
Słyszałem, że możesz się podzielić pewnym wiedeńskim doświadczeniem na temat komunii na rękę...
Oczywiście, jak to godnie zbliżała się nabożna dama ok 70- dostała komunikant zgniotła go kciukiem, zjadła po kawałku - zdaje sie 3 kawałki a rękę..wytarłą w futro- ludzie nie bredźcie, że to godne etc- bzdura, żadnych łap do komunii.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Antiquus_ordo w Lutego 26, 2009, 17:56:31 pm
Jest problem bardzo różnej godności różnych części ciała. Przykładowo czym innym jest pocałowanie w twarz, czym innym w ramię, czym innym jeszcze w rękę. Ludzie to bardzo dobrze rozumieją i rozróżniają. No może poza tym ramieniem, bo to gest którego już się raczej nie stosuje.
Niestety dla zwolenników komunii na rękę ten problem nie istnieje... jak ręka tak samo godna jak usta i jezyk, to czemu (przepraszam za wulgarne sporwadzenie ad absurdum) komunia w czopkach- dobrze się wchłania, a jesli wszystkie członki ciała tak samo godne...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 26, 2009, 18:10:35 pm
Podejrzewam, że tylko tak udają, że problem nie istnieje, a są bardzo uwrażliwieni na punkcie godności osobistej i jeśli im podać nogę na powitanie to się obrażą.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 26, 2009, 18:12:29 pm
idę za nim i mówię, krzyczę. nie wiem do końca, bo jeszcze mi się nie zdarzyło...
W myśl przepisów miałby  Ojciec "dopilnować, aby spożył" - w praktyce niewykonalne.

ale jednak sposób podanie może  mieć znaczenie (gesty nam coś komunikują - tu chyba Tradycjonalistów uświadamiać nie treba  :) )
Owszem - ma znaczenie, ale jeszcze większe znaczenie ma podporządkowanie się Kościołowi.

ostatnio liturgista prowincji przysłał okólnik, z którego wynika, że, jeśli ktoś chce przyjąć na rękę, a jest ministrant z pateną, należy podkładać patenę pod jego ręce (to przyszło do nas jeszcze skądś wyżej (Episkopat?)
Rozsądniej by było na ręce ;-)

zgadza się. i a contrario, są osoby demonstracyjnie podchodzące (zwykle jako ostatnie) do Komunii do ust na kolanach,a potem jeszcze na tych kolanach się wycofujące przez pół kościoła. są też osoby, które potrafią pod Kościołem rzucić pod adresem osoby przyjmującej na rękę jakimś niewybrednym komentarzem (to takie "nasze"  :)
Ja po prostu nie umiem inaczej przyjmować. Na szczęście u mnie w parafii nikt nie robi problemów (o Benonie i na garncarskiej nie wspomnę). Nie jest to ostentacja, ale jakby proboszcz tego "zażądał" - to by pewnie nią się stała.

i znów: to prawda. ale skoro tak rozeznał kiedyś, to dlaczego to, co rozeznał na V2 lub po nim miałoby być nie dobre. i skąd możemy być tego pewni..?
To zobaczmy na dokument, który tą nieszczęsną praktykę dopuścił - "Memoriale Domini":
Cytuj
(...) Zwyczaj zanoszenia Eucharystii nieobecnym został wkrótce powierzony tylko szafarzom wyświęconym, z tego względu, aby z większą uwagą okazywać cześć dla Ciała Chrystusa, a także ze względu na potrzeby ludzi. W następnym czasie, po dokładnym zbadaniu rozumienia tajemnicy Eucharystii, jej znaczenia i obecności w niej Chrystusa, z uwagi na poczucie czci dla Najświętszego Sakramentu i pokorę, której jego przyjmowanie wymaga, wprowadzono zwyczaj, iż sam szafarz kładzie kawałek konsekrowanego chleba na języku komunikanta.

Z punktu widzenia całego współczesnego Kościoła, należy zachować ten sposób rozdawania Komunii świętej, nie tylko dlatego, iż opiera się on na tradycji wielu wieków, ale szczególnie dlatego, iż jest on oznaką czci wiernych dla Eucharystii. Praktyka ta w żaden sposób nie umniejsza godności tych, którzy przystępują do tego wielkiego sakramentu, a jest to część przygotowania niezbędnego dla najbardziej owocnego przejęcia Ciała Pana.
(...)
Na dodatek, ten sposób komunikowania, który należy teraz rozważać jako zwyczajowo nakazany, daje lepsze zapewnienie, iż Komunia święta będzie rozdawana z odpowiednią czcią, oprawą i godnością; że uniknie się jakiegokolwiek niebezpieczeństwa sprofanowania Eucharystii, w której: ?cały i pełen Chrystus, Bóg i człowiek, jest substancjalnie zawarty i niezmiennie obecny w szczególny sposób". A wreszcie, że szczególna ostrożność, jaką Kościół zawsze nakazywał wobec najmniejszych nawet kawałków konsekrowanego chleba, będzie zachowana: ?Skoro pozwoliłeś, iż cokolwiek się straciło, pomyśl o tym, jakbyś stracił swoje własne członki.

Opierając się na powyższym, ponieważ kilka konferencji episkopatów i niektórzy biskupi zwrócili się o zgodę na rozdawanie konsekrowanego chleba na rękę wiernym na ich terytorium, Najwyższy Pasterz postanowił, iż każdy biskup całego Kościoła Łacińskiego będzie zapytany o jego opinię dotyczącą zasadności wprowadzenia tego obrzędu. Zmiana w tak ważnej dziedzinie, która oparta jest na bardzo starej i czcigodnej tradycji, oprócz faktu, iż dotyczy ona dyscypliny, może nieść też ze sobą różne niebezpieczeństwa. Mogą one odstraszać od nowego sposobu udzielania Komunii świętej; oznaczają one także utratę czci dla szlachetnego sakramentu ołtarza, jego profanację lub zafałszowanie właściwej doktryny.

Trzy pytania postawiono biskupom. Do dnia 12 marca [1969 r.] otrzymano następujące odpowiedzi:

a) Czy wydaje się, że propozycję tę należy zaakceptować, przez co, oprócz tradycyjnego sposobu, dopuszczono by obrzęd przyjmowania Komunii świętej na rękę?

Tak: 567
Nie: 1,233
Tak z rezerwą: 315
Głosy nieważne: 20

b) Czy należy przeprowadzić eksperymenty z nowym obrzędem najpierw w małych społecznościach, za zgodą miejscowego ordynariusza?

Tak: 751
Nie: 1,215
Głosy nieważne: 70

c) Czy sądzisz, iż wierni, po dobrze zaplanowanym przygotowaniu katechetycznym, chętnie zaakceptowaliby ten nowy obrzęd?

Tak: 835
Nie: 1,185
Głosy nieważne: 128

Z otrzymanych odpowiedzi wynika wyraźnie, iż, jak dotąd, większość biskupów uważa, iż obecna zasada nie powinna być w ogóle zmieniona, i. że jeżeli rzeczywiście byłaby zmieniona, byłoby to ze szkodą dla uczuć i duchowego pojmowania tych biskupów i większości wiernych.

Po rozpatrzeniu spostrzeżeń i porad tych, którym ?Duch Święty powierzył urząd biskupa", z uwagi na doniosłość sprawy i wagę zaproponowanych argumentów, Najwyższy Pasterz postanawia, iż z dawna przyjęty sposób rozdawania Komunii świętej wiernym nie powinien być zmieniony.

Stolica Apostolska, zatem, usilnie napomina biskupów, kapłanów i wiernych, aby gorliwie przestrzegali tego prawa, ważnego i ponownie potwierdzonego, zgodnie z osądem większości katolickich biskupów, w formie zgodnej z obecnym rytem świętej liturgii, co jest niezbędne dla powszechnego dobra Kościoła. ­

Jeżeli przeciwny temu sposób, a konkretnie, rozdawanie Komunii świętej na rękę, rozwinął się już w jakimś miejscu, to, aby pomóc konferencjom episkopatów wypełnić ich pasterski obowiązek w jakże często trudnej obecnie sytuacji, Stolica Apostolska powierza konferencjom obowiązek i funkcję osądu konkretnych uwarunkowań, jeżeli takie zachodzą. Mogą one dokonać tego osądu, pod warunkiem, iż wnikliwie zadba się o usunięcie wszelkiego niebezpieczeństwa braku czci albo złego mniemania o Eucharystii świętej, które mogłoby pojawić się w umysłach wiernych, jak również wszelkich innych niestosowności.
(...)
Niniejsza instrukcja, przygotowana ze szczególnego polecenia Najwyższego Pasterza Pawła VI, została należycie przez niego zaaprobowana, na mocy jego apostolskiej władzy; 28 maja 1969 r. Papież Paweł VI postanowił ponadto, iż winna być ona przekazana osobiście biskupom, za pośrednictwem przewodniczących konferencji episkopatów.

Cokolwiek jest sprzeczne z niniejszą instrukcją traci moc obowiązywania.

Rzym, 29 maja 1969.

Benno Kard. Gut (Prefect)
A. Bugnini (Sekretarz)
(cyt za p. Pjo @archiwalne FDT)

Złośliwie zauważam że we wszystkich dokumentach dotyczących Komunii świętej do ręki pojawiają się sformułowania "jeszcze", "do tej pory", "na razie", "jak dotąd" - mówiące o tymczasowości zakazu. Cóż, może osoba sekretarza jest wyjaśnieniem...
(<<Nie dlatego o tym mówimy, by zmieniać coś w sposobie przechowywania Eucharystii i przyjmowania Komunii św. przepisanym później przez prawa kościelne i teraz jeszcze będącym w mocy, lecz dlatego by się wspólnie radować z wiary Kościoła, która zawsze jest jedna i ta sama.>>) itp...


Wie Pan, nas obowiązują przepisy. Mamy najnowszą instrukcję Redemptionis Sacramentum, mamy Wprowadzenie do Mszału i inne przepisy. Lex specialis derogat legi generali. A to są zdecydowanie normy szczegółowe.
Proszę Ojca - to dlaczego Episkopat wystąpił jednak o ów indult?
Zresztą RD:
<<92. Chociaż każdy wierny zawsze ma prawo według swego uznania przyjąć Komunię świętą do ust178, jeśli ktoś chce ją przyjąć na rękę, w regionach, gdzie Konferencja Biskupów, za zgodą Stolicy Apostolskiej, na to zezwala, należy mu podać konsekrowaną Hostię. Ze szczególną troską trzeba jednak czuwać, aby natychmiast na oczach szafarza ją spożył, aby nikt nie odszedł, niosąc w ręku postacie eucharystyczne. Jeśli mogłoby zachodzić niebezpieczeństwo profanacji, nie należy udzielać wiernym Komunii świętej na rękę179.>
Nie odwołuje to Memoriale Domini, ale odwołuje się do niego.
Podobnie IGMR:
<<161. Jeżeli udziela się Komunii świętej tylko pod postacią chleba, kapłan każdemu z przyjmujących ukazuje nieco uniesioną Hostię, mówiąc: Ciało Chrystusa. Przystępujący do Komunii świętej odpowiada: Amen i przyjmuje Najświętszy Sakrament do ust lub, jeśli jest to dozwolone, na dłoń, według swego uznania. Przystępujący do Komunii spożywa całą świętą Hostię tuż po jej przyjęciu. >>
Jeśli jest dozwolone...
BTW - redemptoris sacramentum imho umożliwia "habitualne" odmawianie udzielenia komunii świętej na rękę, bo niebezpieczeństwa profanacji wykluczyć się nie da (no, może jeśli to Wiatyk dla obłożnie chorego...), zaś Kapłan nie ma środków "aby natychmiast na oczach szafarza ją spożył, aby nikt nie odszedł, niosąc w ręku postacie eucharystyczne" (zresztą przepis beznadziejny, bo wedle niego w rękach nie można, ale np. w kieszeni tak...)

@ p. A_O - dożylnie brzmi lepiej...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bolt w Lutego 26, 2009, 18:13:45 pm
może jest to kwestia dyscyplinarna, ale jest jakąś częścią szerszego, że się tak wyrażę, "pakietu" działań/zmian, które są krytykowane.
Ale co to ma do rzeczy? Czy będziemy teraz łączyć różne zagadnienia w zestawy, np. Komunia na rękę z potępieniem antykoncepcji (mogą występować razem choćby ze względów chronologicznych, oprócz tego obie sprawy wzbudzają protesty), a ponieważ popieramy jeden z elementów, więc zastosujemy pars pro toto?

Czy możemy powiedzieć, że Sobór w Trydencie nie był z Ducha, albo Vat1, a przecież też napotykała jego (i jego następstw) recepcja na opór - ostatnio przeczytałem, że św. Franciszek Salezy musiał ostro walczyć o wprowadzenie reform Trid w swojej Genewie i I synod diecezjalny w tej sprawie udało mu się zwołać dopiero po 1610 roku. 
Moment, ale jakie tu w ogóle można robić porównania? Nie wiem, czego konkretnie dotyczył opór w Genewie, ale załóżmy, że z jednej strony stoi nieomylne potępienie jakiejś herezji reformacyjnej (np. o tym, że niewłaściwe jest mówienie kanonu po cichu), a z drugiej - indult (czyli wyjątkowa zgoda, tolerowanie) na, eufemistycznie pisząc, niedoskonałą formę przyjmowania Komunii... Wedle tej logiki superdogmatem byłby nie tylko Vaticanum II, ale także tzw. duch soboru.

Wie Pan, nas obowiązują przepisy. Mamy najnowszą instrukcję Redemptionis Sacramentum, mamy Wprowadzenie do Mszału i inne przepisy. Lex specialis derogat legi generali
Jeśli już mowa o Redemptionis Sacramentum, to na podstawie tylko tego dokumentu szafarz może zawsze odmówić Komunii na rękę.

To nie jest mój problem, czy potrzeba indultów - jeśli jakieś dokumenty były wydane z wadą prawną, to nie wierzę, że Watykan by nie zareagował.
Ojciec nie wierzy, a łyżka na to: ależ tak!

Prośba o reskrypt, odpowiedź i dekret (http://www.kuria.lomza.pl/index.php?wiad=1686)

Nielegalne "zezwolenie" kard. Glempa (http://ekai.pl/ludzie/x8719/prymas-zezwolil-na-udzielanie-komunii-na-reke/)

Czyli od 24 marca 2005 r. do 21 kwietnia 2006 r. Komunia na rękę rozprzestrzeniała się w Polsce nielegalnie.

Wydawało mi się, że to dosyć podstawowe i szeroko znane informacje...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 26, 2009, 18:30:58 pm
Czyli od 24 marca 2005 r. do 21 kwietnia 2006 r. Komunia na rękę rozprzestrzeniała się w Polsce nielegalnie.
Wydawało mi się, że to dosyć podstawowe i szeroko znane informacje...
W Neokatechumenacie aż od 1975 roku...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bolt w Lutego 26, 2009, 18:36:56 pm
Czyli od 24 marca 2005 r. do 21 kwietnia 2006 r. Komunia na rękę rozprzestrzeniała się w Polsce nielegalnie.
Wydawało mi się, że to dosyć podstawowe i szeroko znane informacje...
W Neokatechumenacie aż od 1975 roku...
Słuszna uwaga. Ale świadczy, że ma Pan dziwnego ducha... Przecież papież i biskupi wiedzieli o wszystkim!
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 26, 2009, 18:41:14 pm
Pewnie dlatego neonom nie wolno było o tym mówić, pod groźbą grzechu... pewnie aby "wszystkowiedzący Ordynariusz" się nie dowiedział...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: s.Małgorzata w Lutego 26, 2009, 19:14:23 pm
Pokój i dobro!

U nas TYLKO u oo.Dominikanów widzę "nowoczesnych". Ludziska maszerują ( ręce nawet  w kieszeni ), stają w kolejce i "na łapy"!
Wracają i machaja rękami.
Nie dziwi to nikogo, bo tam i p.Huebner była witanym gościem.I menora w prezbiterium i ministrantki  Europa tylko tam! Reszta to ciemnogród.

U franciszkanów natomiast, na klęcząco i do ust.
Nasi ojcowie mówią, że diabeł najpierw "opuścił ręce" ludziom a potem dalej unowocześniał postawę ciała, byle tylko człowiek okazał arogancję.

Pisałam już, że w Kanadzie w polskim kościele ksiądz prosił, aby osoby biorące Komunię Św. do domu, wpisywali się do zeszytu!!! Miał braki we wpisach
i prosił o uzupełnienie. Zgroza.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 26, 2009, 19:20:22 pm
Toż właśnie "dokładał wszelkich starań" - przecież nie ma jak zabronić. :-/
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lutego 26, 2009, 19:33:34 pm
Św. Cyryl Jerozolimski pisze: "Podstaw dłoń lewą pod prawą, gdyż masz przyjąć Króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz: Amen. ..."

Ale co to ma wspólnego z obecną formą? Kładą mu na jedną łapę, drugą osobnik sam się komunikuje, co ma zapewne zatrzeć różnicę między Kapłaństwem Sakramentalnym a powszechnym, jak u lutrzyków. Zgroza.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 26, 2009, 20:13:10 pm
Czcigodna S. Małgorzata jak zawsze w swoim stylu: ciemno, czarno i zgroza. A gdzieś (gdzie?) między tym wszystkim pokój i dobro...
ale co ja "europejczyk" będę się wypowiadał... tak, to nasza wina, że nie upodabniamy się do "diecezji", nie zarzucamy chorału... to zdecydowanie "europejskie"...trzeba brać przykład zza miedzy  ;)


Natomiast wracając do dyskusji:

Jeśli jest tak, jak Państwo mi tu piszą, to żyjemy w jakimś matriksie. Dlaczego nikt z tym nie zrobi porządku. Moje obślinione palce naprawdę nie są problemem. Jak pisałem, jeśli zakażą tego, to ok. Dlaczego nikt w tej sprawie nic robi..? Gdzie są biskupi?
tylko proszę mi o masonach i Żydach nie mówić, że to ich sprawka.
Choć, czy na tym Forum powinienem się jeszcze czemuś dziwić..?   :-\
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: s.Małgorzata w Lutego 26, 2009, 20:55:58 pm
Pokój i dobro !

Styl ? W moim stylu jest pisanie tego, co widzę. A dobro ? A pokój?
To nasza "droga", mimo, że rzeczywistość jest nie zawsze OK. Staram się ale boli mnie, gdy tu chorał i kolejka, nawet bez przyklękania. To w Poznaniu.
Opisałam Komunię Świętą i postawy wiernych. One w przewadze zależą od kapłanów. U nas są balaski
i ojcowie udzielają Komunii Św. tradycyjnie, naśladują Ojca Świętego.

Ojciec Open pyta, czemu nikt nie zrobi porządku? Znam jednego kapłana, który mimo wyciągniętej  ręki pewnej "czcigodnej" zakonnicy nie zwraca na to uwagi
i robi swoje.
Warto zacząć porządki  od samych siebie, czy nie? Nie wspominam o ma.., ż.. ale nie mogę zapomnieć o o.Macieju Z, który te "nieporządki"
wprowadził ( nie mylę się?).
Kolejne novum u nas, to miejska Droga Krzyżowa ulicami. Dziś, w czwartek. Mówią, że piątek to już weekend  :'(


 
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Lutego 26, 2009, 21:34:15 pm
zawsze kiedy wracam z obślinionymi palcami po Komunii, to już nie wiem, czy chcę oglądać te wyciągnięte język


O la la! To Wielebny strasznie higieniczny się zrobił! Przez wieki całe jakoś ta fizjologiczna przypadłość nie przeszkadzała katolickim kapłanom. Nawet Św. Maksymilian Kolbe i inni swięci ojcowie się nie uskarżali,.... aż tu nagle ... taka wrażliwość. Jestem niepomiernie zdumiony.

Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 26, 2009, 21:53:41 pm
Cytuj
Warto zacząć porządki  od samych siebie, czy nie? Nie wspominam o ma.., ż.. ale nie mogę zapomnieć o o.Macieju Z, który te "nieporządki"
wprowadził ( nie mylę się?)

takie decyzje podejmuje rada konkretnego klasztoru. prowincjał generalnie nie ma tu nic do gadania. już szybciej miejscowy ordynariusz...

kiedyś na Freta, trzymałem patenę, a ojciec (starszy) mało nie wybuchł, jak mu jakaś zakonnica wyciągnęła rękę, potem zresztą w zakrystii ja dość dosadnie podsumował... pamiętam, jak każdemu, kto brał na rękę podawał Pana Jezusa z takim wzrokiem i słowa "Ciało Chrystusa" wypowiadał prawie z płaczem...jak zobaczyłem zbliżającą się zakonnicę, to pomyślałem "Boże, żeby tylko jej nie przyszło do głowy wyciągać łapkę, bo będzie afera"...wyciągnęła... :-\


Cytuj
o Wielebny strasznie higieniczny się zrobił!

nie wiem, co w tym złego. w rzeczonym już Poznaniu jest pewna Pani, która z lubością oblizuje ojcom palce, patrząc na nich wymownie... :D

poza tym w następnym poście napisałem:
Cytuj
Moje obślinione palce naprawdę nie są problemem

Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: s.Małgorzata w Lutego 26, 2009, 22:03:24 pm
@ OPen

Ojcze, sam Ojciec widzi; jeden zakon, jeden generał ale na nic taka wojownicza ;D nazwa, bo zawsze to lepiej decyzje "zwalić" na kolegialną radę.
Demokracja, tolerancja...dla każdego coś miłego.

Jeśli o ordynariusza chodzi, to zamilknę....
Inni się tak nie poddają 8)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 26, 2009, 22:16:55 pm
 
Cytuj
zawsze to lepiej decyzje "zwalić" na kolegialną radę.

Cytuj
Inni się tak nie poddają

to jest tak, że jeśli decyzja biskupa wchodzi w jakiejś diecezji, to mamy obowiązek ją respektować (oczywiście można się chyba starać o jakieś dyspensy), ale jak się nie jest parafią, a się prowadzi różne duszpasterstwa, dzieła (np. załatwić biskupa na bierzmowanie, kursy przedmałżeńskie, etc...), to trzeba co chwilę o coś prosić w kurii - a jeśli jeszcze w ogóle ma się z kurią "na pieńku", bo się proboszczowie skarżą, że im ludzie odchodzą do nas...
oczywiście nie zmienia to faktu, że jak się chce, to się da, ale najpewniej po zważeniu różnych rzeczy, któreś przeważyły; może też być tak, że po prostu nie ma woli do innego patrzenia, bo się po prostu problemu nie widzi...

Cytuj
Demokracja, tolerancja...dla każdego coś miłego.

mało tego, już tak przez 8 wieków i nawet czasy inkwizycji, ani reformacji, ani kontreformacji nam tego nie zmieniły  ;)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 26, 2009, 22:27:02 pm
Nie cierpie ideologizowania, a niestety w jakiejkolwiek dyskusji o Komunii sw. na reke (czy np. na stojaco czy na kleczaco, szafarz nadzwyczajny Komunii sw., KRR czy ZRR etc) bardzo szybko do tego dochodzi. Jedni oskarzaja tych drugich o zacofanie, o skrajny konserwatyzm, o tkwienie w sredniowieczu, a ci drudzy znowu tych pierwszych o skrajny liberalizm, sklonnosci masonskie, wspieranie wrogow Kosciola itd, wiec wnioski sa takie, ze "prawdziwy katolik w zadnym wypadku nie moze przyjmowac Komunii na reke" oraz ze "prawdziwy katolik w zadnym wypadku nie moze przyjmowac do ust" a co to ma wspolnego z wiara? Mozna przyjac godnie na reke i na stojaco oraz niegodnie do ust i kleczac - wazna intencja przyjmujacego.
Troche spokoju by sie przydalo i znalezienie zlotego srodka. Jesli cos jest dozwolone przez kompetentna wladze koscielna, moze byc praktykowane w granicach ustalonych przez prawo - bez jego naginania i ideologizowania.

Osobiscie nie podoba mi sie Komunia sw. udzielana na reke podobnie, jak wolalbym, zeby byla przyjmowana w postawie kleczacej (podobnie jak podoba mi sie sprawowanie Eucharystii przy starym oltarzu "tylem" do wiernych" - chyba przesiakam zacofaniem...)- ma to wszystko swoja symbolike i gleboki sens, jednakze nie ideologizujmy, ze jak ktos robi inaczej juz jest zly. Choc nie rozumiem, po co wprowadzono Komunie na stojaco i na reke... Ale udzielam jej zawsze na stojaco, bo takie sa zwyczaje w parafii, a na reke przyjmuja moze trzy osoby i nie robia tego ostentacyjnie (choc zawsze moze byc takie niebezpieczenstwo).
Pamietam, ze na poczatku prawie ze mnie brzydzilo podawanie Komunii sw. do ust i widok tylu ludzkich jezykow, ale postanowilem sie nie spieszyc i nie zdarza mi sie, zeby mnie ktos oblizal (widocznie nie mam w parafii fanek, ktore znajdowalyby w tym jakas radosc i satysfakcje... - dominikanie to co innego, ci maja fanki na kazdej ulicy, szczegolnie w Krakowie  ;))
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 26, 2009, 22:31:41 pm
to jest tak, że jeśli decyzja biskupa wchodzi w jakiejś diecezji, to mamy obowiązek ją respektować (oczywiście można się chyba starać o jakieś dyspensy), ale jak się nie jest parafią, a się prowadzi różne duszpasterstwa, dzieła (np. załatwić biskupa na bierzmowanie, kursy przedmałżeńskie, etc...), to trzeba co chwilę o coś prosić w kurii - a jeśli jeszcze w ogóle ma się z kurią "na pieńku", bo się proboszczowie skarżą, że im ludzie odchodzą do nas...
Nie wiem, jak gdzie indziej sprawa wyglada, ale w Krakowie to sie na pewno skarza - ale popatrzyliby sie na siebie i swoja rutyne...
Ja tez mam slabosc do dominikanow i zawsze jak jestem w Kraku to lece do nich na 12... Ale zeby nam o. OPen nie wpadl w pyche z tego powodu  ;)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 26, 2009, 22:34:06 pm
oj taak...    ;)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 26, 2009, 22:40:35 pm
To jeszcze dodam - choc nie ma to zwiazku z tematem - ale sie mi przypomnialo wlasnie, ze w seminarium nam oficjalnie zakazano spiewac psalmy responsoryjne na melodie ze spiewnika "Niepojeta Trojca" a juz w zadnym wypadku nie na Wawelu (bo sie do tego nie nadaja...)! Jadwiga, wieszczowie i bohaterowie narodowi by tego nie przezyli  ;D
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 26, 2009, 22:45:14 pm
zupełnie btw: Śpiewnik wyklęty. Ale u nas można. Ile da się wałkować x. Pawlaka i melodie oazowe, albo pseudogregoriańskie...  ;)
tak sobie policzyłem, że ze studentatu (okresu formacji) znam jakieś 20-30 melodii psalmów (żadna z nich to "diecezjalna", tych już nawet nie pamiętam - czasem rodzi to problemy)
jak ktoś śpiewa na Mszy, to zostało mi jeszcze z czasów kantorowania i scholi, żeby sobie cichutko (bo domorośli liturgiści pilnują) "zaburdonić" tenorem (jeśli dany psalm jest tak rozpisany), często, zresztą, jeśli nie ma komu, to sam chęteni śpiewam  :)
btw - raze jeszcze pardon
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 26, 2009, 22:50:41 pm
ale postanowilem sie nie spieszyc i nie zdarza mi sie, zeby mnie ktos oblizal
Ot i cały sekret.
Niewielu znam księży, którzy udzielają Komunii św. bez pośpiechu. Znam jednego, który tak strasznie się spieszy, że trafia byle gdzie, w oko, w policzek. Inny niemal rzuca Hostią, nie zawsze zresztą trafia na język, czasem Hostia spada na patenę.
Inna sprawa że Komunia procesyjna spowalnia udzielanie Komunii, w dodatku sama jej kolejkowa forma skłania do pośpiechu. No i co najgorsze wierni przyjmują ją niemal w ruchu. To wszystko sprzyja złym "trafieniom" i zdarza się niestety, że palce szafarza zostają obślinione lub co gorsza Hostia spada.
W Komunii na klęcząco przy balaskach komunikujący klęczy w bezruchu, poza tym z góry łatwiej jest położyć Hostię na języku.
W "Gazecie Wybiorczej" byl kiedys wywiad z jakims profesorem przedstawiajcym sie jako ateista i antyklerykal, ktory powiedzial bardzo ciekawe slowa: kiedys ludzie przyjmowali Pana Jezusa na kleczaco i do ust, tak jak maly ptaszek, ktory otwiera dziobek i karmi sie wylacznie tym, co mu poda rodzic. A teraz na lape - jak chipsy, czlowiek ma za nic Boga. Wiecej nie pamietam, ale mi utkwilo w glowie to porownanie czlowieka do bezbronnego pisklecia, ktore jest utrzymywane przy zyciu przez kochajacego Boga.
Przy kleczacej Komunii tez jest mozliwy pospiech, ale on w ogole jest wspolna cecha wiekszosci ksiezy  :(
Zawsze nieco zlosliwie przy przyjmowaniu Komunii przetrzymywalem ksiezy w mojej parafii, odpowiadalem spokojnie "Amen" i dopiero potem otwieralem usta...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: zatem w Lutego 27, 2009, 10:50:32 am
do komunii powinno chodzic sie procesyjnie. sa jeszcze koscioly, gdzie komunie rozdaje sie przy balaskach-na kleczaca. jak to jest duzy kosiol, to wzglada to tak, jakby jakas nieuporzadkowana masa pedzila gdzies tam. natomiast forma kolejkowa chyba bardziej przypomina procesje/
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bolt w Lutego 27, 2009, 10:51:15 am
Osobiscie nie podoba mi sie Komunia sw. udzielana na reke
Wystarczy nie udzielać. Wówczas osobiste przekonania będą korespondować z osobistymi czynami.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: dxcv w Lutego 27, 2009, 11:24:51 am
do komunii powinno chodzic sie procesyjnie. sa jeszcze koscioly, gdzie komunie rozdaje sie przy balaskach-na kleczaca. jak to jest duzy kosiol, to wzglada to tak, jakby jakas nieuporzadkowana masa pedzila gdzies tam. natomiast forma kolejkowa chyba bardziej przypomina procesje/

Bzdury Pan gadasz. Jeśli mam wybierać komunię na klęcząco albo na stojąco, ale za to z kolejeczką, to wolę to pierwsze. W procesji np. rezurekcyjnej to ludzie też idą jeden za drugim jak w kolejce?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: kjgeneral w Lutego 27, 2009, 12:29:44 pm
Wszystkim osobom duchownym, które "czują dyskomfort" podawania Komunii św. na rękę, dzieląc się własnym doświadczeniem, sugeruję, żeby podchodzącego z wyciągniętą ręką potraktować rozbrajającym uśmiechem i z tymże uśmiechem powiedzieć dyskretnie "aaa..." (jak lekarz do dziecka, gdy ma otworzyć buźkę) - działa za każdym razem! (co prawda jestem na parafii, gdzie miejscowi nie znają tego "zwyczaju", a z wyciągniętą ręką podchodzą zazwyczaj tylko "oświeceni" przyjezdni-turyści z Warszawy i in. większych miast, więc zawsze jest element zaskoczenia:))
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 27, 2009, 12:34:20 pm
Osobiscie nie podoba mi sie Komunia sw. udzielana na reke
Wystarczy nie udzielać. Wówczas osobiste przekonania będą korespondować z osobistymi czynami.
Nie moge nie podac na reke, poniewaz jest to legalna forma przyjmowania Komunii swietej. Nie mam zamiaru wywolywac wojny za wszelka cene.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Morro w Lutego 27, 2009, 12:35:06 pm
Można
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Lutego 27, 2009, 12:42:57 pm
Cytuj
Nie moge nie podac na reke, poniewaz jest to legalna forma przyjmowania Komunii swietej. Nie mam zamiaru wywolywac wojny za wszelka cene.

Jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo profanacji, można odmówić.
A niebezpieczeństwo zachodzi praktycznie zawsze.
Na starym forum były opisane kiedyś wyniki eksperymentu, przeprowadzonego z niekonsekrowanymi hostiami "najwyższej jakości". Cząstki hostii podczas udzielania "Komunii" na rękę lądowały na podłodze, przyklejały się do rąk "komunikowanych".

Niestety, nie mam czasu szukać teraz materiału źródłowego...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bolt w Lutego 27, 2009, 13:03:09 pm
Analiza cząstek pozostałych po udzielaniu Komunii św. na rękę (http://forum.piusx.org.pl/forum/index.php?topic=59.0)

Historia praktyki Komunii na rękę (http://forum.piusx.org.pl/forum/index.php?topic=10.0)

Siedem kłamstw o Komunii na rękę (http://forum.piusx.org.pl/forum/index.php?topic=4.0)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Lutego 27, 2009, 13:23:02 pm
Właśnie o ten materiał mi chodziło.
Jest bardzo poruszający, zwłaszcza jeżeli zdamy sobie sprawę z powszechności udzielania Komunii świętej "na rękę" w krajach zachodnich.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 27, 2009, 13:23:57 pm
OK, ale Kosciol dopuscil taka forme, wiec uznal, ze ryzyko profanacji nie jest wielkie. Nie bede sie robil madrzejszy niz Kosciol katolicki z papiezem na czele. Co nie oznacza, ze nie wolalbym, aby bylo inaczej.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 27, 2009, 13:28:53 pm
Cytuj
OK, ale Kosciol dopuscil taka forme, wiec uznal, ze ryzyko profanacji nie jest wielkie. Nie bede sie robil madrzejszy niz Kosciol katolicki z papiezem na czele. Co nie oznacza, ze nie wolalbym, aby bylo inaczej.

przyłączam się. jeśli Kościół zakaże, to tego nie będzie.
teoria jest z pewnością słuszna, niestety praktyka jest inna. i to co Państwu tak łatwo przychodzi tu pisać, nie jest takie proste w codziennej realizacji.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Lutego 27, 2009, 13:33:14 pm
Proszę księdza (ad. Pauluss),
proszę ojca (ad. OPen),

nie będę księży agitował, nie jest moim zadaniem pouczanie duchownych, nie mam takiego zamiaru, ani tym bardziej kompetencji.

Jako zatroskany katolik, ten jeden raz pozolę sobie jednak zwrócić się do księży z pokorną prośbą o zapoznanie się z tymi materiałami...

Przecież dla kapłana troska o każdy, nawet najmniejszy, okruszek Ciała Pana Jezusa powinien być priorytetem...
Nie wątpie, że jest nim dla księży!
Proszę więc tylko o przeczytanie i przemyślenie...

Przecież ani papież, ani Kościół nie nakazał udzielania Komunii na rękę. Dopuścił tylko taką możliwość. Zostawiając przy tym furtkę dla kapłanów, aby jej odmawiali, gdy zachodzi niebezpieczeństwo profanacji. A o tym, że takie niebezpieczeństwo występuje każdorazowo świadczą choćby te materiały...

We własnej praktyce duszpasterskiej dostrzegają zapewne księża okruszki Hostii pozostające na palcach. Proszę sobie tylko wyobrazić ile ich zostaje na rękach osób przyjmujących Komunię "na rękę". A wątpię, żeby wszystkie te osoby zdawały sobie sprawę z tych okruszyn i konsekwencji z tym związanych...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Morro w Lutego 27, 2009, 13:44:15 pm
Jak już komunia na rękę tak wkracza do Polski to naprawdę jest się czym martwić.

Dziwi mnie też takaie w sumie obojętne podejście ksiezy przedmówców. Oczywiscie ,że watykan dopuścił, oczywiście ,że praktyka duszpasterska nie jest zawsze łątwa, ale znając okoliczności wprowadzenia komuni na rękę skutki jakie tak praktyka przyniosła na zachodzie a przede wszystkim wartosć komuni do doustnej oraz przykład samego papaieża prezentowane podejscie nie działą optymistycznie. Obojętnosc jest wodą na młyn wszelkim nadużyciom .
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 27, 2009, 13:55:48 pm
to nie obojętność. ja bym raczej powiedział: bezradność.
jeśli ktoś nie zachowuje się w sposób podejrzany, nienormalny, to nie mogę mu odmówić. to podstawowa zasada prawa o sakramentach - nie odmawia się ich. nie mogę odpowiadać za to, że ktoś na górze nie pomyślał, zaniedbał, zapomniał, nie wiem, jeszcze co...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Morro w Lutego 27, 2009, 13:58:40 pm
Ale w chyba w wytycznych KEPu było coś, że taki wierny powinien prześć specjalną katechezę itd itp i że w sumie oddał to do decyzji szafarzxa czy udzieli w ten sposób czy nie
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Ks. Grzegorz w Lutego 27, 2009, 14:01:12 pm
OWMR 160 mówi o procesji komunijnej. W naszym seminarium było praktykowane, że podchodziliśmy w procesji do pierwszego stopnia ołtarza, klękaliśmy i przyjmowaliśmy Komunię św. na klęcząco. taki zwyczaj wprowadziłem u siebie na parafii. Może to jest rozwiązanie? Na parafiach gdzie Komunia św. jest "kolejkowa", można to łatwo wprowadzić. jesli ludzie wychodzą z ławek po kolei, wracają bokiem, wtedy jest porządek, a z kolei zachowany jest szacunek do Najświętszego Sakramentu.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 27, 2009, 14:08:13 pm

Nie moge nie podac na reke, poniewaz jest to legalna forma przyjmowania Komunii swietej. Nie mam zamiaru wywolywac wojny za wszelka cene.

czy nie uważa Ksiądz, że warto w tej sprawie zaryzykować naganę od biskupa ? Szansa, że upomniany wierny złoży skargę nie jest duża, a nawet jeśli - nałożenie sankcji nie jest pewne.

A może ów wierny chce przyjąć tak Komunję z czystej głupoty ? Z uwagi na modę ? Bo nikt mu nigdy nie powiedział, że forma ta wynika z nieposłuszeństwa lat 60-tych ? Zwłaszcza - kapłan. Pisząc te słowa nie wiem, jak dużo procent wiernych w Księdza parafji chce tak przyjmować Komunję. Jeśli jest to większość, to oczywiście miast odmawiać kazdemu z wiernych, należy ich nauczać na kazaniach, umieszczając broszury itp.

czy lepiej być kapłanem niezłomnym czy wyznawcą Świętego Spokoja ?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: kjgeneral w Lutego 27, 2009, 15:33:20 pm
to nie obojętność. ja bym raczej powiedział: bezradność.
jeśli ktoś nie zachowuje się w sposób podejrzany, nienormalny, to nie mogę mu odmówić. to podstawowa zasada prawa o sakramentach - nie odmawia się ich. nie mogę odpowiadać za to, że ktoś na górze nie pomyślał, zaniedbał, zapomniał, nie wiem, jeszcze co...

Nikt nie mówi o odmówieniu sakramentu, odmawiamy tylko konkretnego sposobu jego przyjęcia  :)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: kjgeneral w Lutego 27, 2009, 15:48:50 pm
Gdybym widział w konfesjonale, że ktoś, komu udzielam rozgrzeszenia czyniąc nad nim znak Krzyża, nie przeżegnał się (może się to zdarzyć np. dziecku), najdelikatniej jak tylko potrafię zwróciłbym mu uwagę zachęcając, żeby zawsze w tym momencie przeżegnało się, tak aby i zewnętrznie "poczuło", że przyjęło rozgrzeszenie. Rozgrzeszenie jest ważne tak czy tak, ale myślę, że trzeba czuwać także nad zewnętrzą postawą, znakami wiernych i mamy pełne prawo - kapłani - a nawet obowiązek katechizować także w tej dziedzinie. Dziś już coraz mniej można w tym względzie liczyć na babcie, niestety (z różnych przyczyn).

Podobnie z Komunią: potrzebna jest katecheza promująca właściwą, tradycyjną postawę, a piętnująca nadużycia (nawet dopuszczone przez Kościół na zasadzie postawienia go przed faktem już dokonanym i trwającym rzekomo od lat...)

Co do strony prawnej, myślę, że to "niebezpieczeństwo profanacji" jest dla nas furtką prawną (rozdaję wyłącznie do ust, bo dla mnie niebezpieczeństwo to jest habitualne). Podobną furtkę mieli księża, którzy po Vat. II pozostali przy KRR tłumacząc, że nikt nigdy nie zakazał odprawiania w rycie Piusa V. Nakaz wprowadzający NOM nie był dla nich zakazem korzystania z KRR. Papież JP II potwierdził to prawo i brak prawa znoszącego Mszał Piusa V.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 27, 2009, 15:57:05 pm
Nie moge nie podac na reke, poniewaz jest to legalna forma przyjmowania Komunii swietej. Nie mam zamiaru wywolywac wojny za wszelka cene.
czy nie uważa Ksiądz, że warto w tej sprawie zaryzykować naganę od biskupa ? Szansa, że upomniany wierny złoży skargę nie jest duża, a nawet jeśli - nałożenie sankcji nie jest pewne.
A może ów wierny chce przyjąć tak Komunję z czystej głupoty ? Z uwagi na modę ? Bo nikt mu nigdy nie powiedział, że forma ta wynika z nieposłuszeństwa lat 60-tych ? Zwłaszcza - kapłan. Pisząc te słowa nie wiem, jak dużo procent wiernych w Księdza parafji chce tak przyjmować Komunję. Jeśli jest to większość, to oczywiście miast odmawiać kazdemu z wiernych, należy ich nauczać na kazaniach, umieszczając broszury itp.
czy lepiej być kapłanem niezłomnym czy wyznawcą Świętego Spokoja ?
Cenie sobie prawo w Kosciele i dlatego nie bede publicznie z ambony i w imieniu Kosciola negowal czegos, co zostalo dopuszczone przez Kosciol - i to niewazne, czy w latach 60, 80-tych czy przed rokiem. I nie moge utrudniac ludziom, ktorzy chca w ten sposob Komunie swieta przyjac, jak rowniez nie moge domniemywac, jakie sa ich motywacje.
Ilosc przystepujacych to margines - z 300 ludzi na mszy niedzielnej (w 35 tysiecznym miescie...) na reke przyjmuja 4 osoby: matka organistki, parafialna asystentka ( :)), jedna chora dziewczyna i jedna starsza pani, ktorej nie znam. Reszta przyjmuje do ust, choc na stojaco...
Oczywiscie moge stopniowo tlumaczyc, dlaczego przyjmujemy tak a tak (niekoniecznie straszac naduzyciami i nieposluszenstwem), ale nie moge nikomu kazac tak czynic.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Morro w Lutego 27, 2009, 16:00:23 pm
Cytuj
na reke przyjmuja 4 osoby: matka organistki, parafialna asystentka ( ), jedna chora dziewczyna i jedna starsza pani, ktorej nie znam.

Potwierdza to niestyty fakt, że w awangardzie postępu przodują kobiety :/
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 27, 2009, 16:05:08 pm
rozumiem, że w opinii Księdza kard. Canizares Llovera przynajmniej przesadził ?

http://www.piotrskarga.pl/ps,2772,2,0,1,I,informacje.html
Przyjmowanie Komunii św. w postawie klęczącej, do ust, ma głębokie znaczenie i nie jest sprawą jedynie formy ? taką opinię wyraził w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika ?La Razón? kard. Antonio Ca?izares Llovera, nowy prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

Zapytany przez dziennikarza, czy podnoszona przez papieża Benedykta XVI kwestia przyjmowania Komunii w postawie klęczącej i do ust jest rzeczywiście tak ważna, hierarcha podkreślił, że nie chodzi tu jedynie o formę, lecz kryje się za tym głęboka treść.

? Cóż to znaczy przyjmować Komunię św. do ust? Co znaczy klęczeć przed Najświętszym Sakramentem lub podczas konsekracji w czasie Mszy św.? Oznacza to adorację, oznacza uznanie prawdziwej obecności Jezusa Chrystusa w Eucharystii, oznacza szacunek i postawę wiary, w której człowiek pada przed Bogiem, ponieważ wie, że wszystko pochodzi od Niego; kiedy czujemy niemożność wyrażenia tego słowem, oniemiali w obliczu Jego cudowności, dobroci i miłosierdzia. Dlatego to nie to samo, co przyjąć hostię na rękę. Co innego jest przyjmować także Komunię w postawie klęczącej, co innego stojąc ? powiedział purpurat.



Gdy byłem 10-12 latkiem raz z głupoty i lenistwa chciałem przystąpić do Komunii na stojąco. Wówczas kapłan szepnął mi że nic nie stoi na przeszkodzie, bym klęknął. Wtedy się nad tem nie zastanawiałem, ale z perspektywy czasu bardzo to doceniam.

Nic nie sprawia gorszego wrażenia na wiernych (w dowolnym wieku) niż przekonanie, że kapłanowi nie zależy na liturgji. Niestety, przedstawiona tu przez Księdza bierność jest jej świadectwem, najłagodniej pisząc
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: kjgeneral w Lutego 27, 2009, 16:11:13 pm
Na jednej z naszych parafii jest siostra zakonna, która w tygodniu przyjmuje na rękę, ale w niedzielę, na Mszy św. dla dzieci do ust. Ona wie, że dzieci bardzo szybko "złapałyby" ten dopuszczony przez Kosciół sposób przyjmowania Komunii. Dobrze, że ma tego świadomość, ale to rozdwojenie jej postaw mówi chyba samo za siebie.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Morro w Lutego 27, 2009, 16:13:41 pm
Czasami chodzi się do McDo czasami do restauracji włoskiej :/
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Major w Lutego 27, 2009, 19:52:59 pm
Ja bym na rękę nie udzielił. Ale w końcu nie skończyłem seminarium.  :)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Lutego 27, 2009, 23:05:09 pm
Mieszcząc się w temacie chciałbym tu poruszyć jedną kwestię. Cofając się pamięcią wstecz (wczesne lata 60te) pamiętam, że w kościele pełnym wiernych (powiedzmy 200 osób) do komunii przystępowało 15 - 20, tych "godnych", najczęściej tuż po spowiedzi) - nie było więc zatem problemu "kolejki". Dzisiaj gdy widzę tę gremialną "ucztę"  (złosliwi nazywają to - eucharystyczny piknik - pokaz ucztowania, gdzie księzy zamieniono w kelnerów a papież w szefa restauracji) mam mieszane uczucia. Do Komunii przystępuję rzadko. Zbyt doniosłe to dla mnie wydarzenie. Non sum dignus. 
Co Państwo na to?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lutego 28, 2009, 08:10:43 am
do komunii powinno chodzic sie procesyjnie. sa jeszcze koscioly, gdzie komunie rozdaje sie przy balaskach-na kleczaca. jak to jest duzy kosiol, to wzglada to tak, jakby jakas nieuporzadkowana masa pedzila gdzies tam. natomiast forma kolejkowa chyba bardziej przypomina procesje/
Bzdury Pan gadasz. Jeśli mam wybierać komunię na klęcząco albo na stojąco, ale za to z kolejeczką, to wolę to pierwsze. W procesji np. rezurekcyjnej to ludzie też idą jeden za drugim jak w kolejce?

Chyba inaczej zrozumiałem Pana 'zatem'. Chodziło o to, żeby do balasków nie pędzić stadem, ale  w porządku i dopiero rozchodzić się na boki i klękać, nie kolidując z tym, co właśnie przystąpili.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 28, 2009, 08:44:45 am
Cytuj
Do Komunii przystępuję rzadko. Zbyt doniosłe to dla mnie wydarzenie. Non sum dignus.

trochę jak w Prawosławiu, albo jak radzili Ojcowie Wschodni. To oczywiście zależy od konkretnego człowieka, ale Kościół stoi na stanowisku, że powinno się przyjmować Komunię jak najczęściej, aby nas umacniała. Oczywiście zawsze w stanie łaski uświęcającej, bez grzechu ciężkiego.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: s.Małgorzata w Lutego 28, 2009, 10:11:44 am
Czy podając Komunię Świętą tylko klęczącym ( pomijam chorych) do ust kapłani, którzy powołują się na przepisy,
mogliby powołać się na postępowanie Benedykta XVI.
Czy to nie jest wystarczający powód, aby naśladując Papieża zmienić dotychczasową "tradycję"?

Nie podoba mi się ciągłe przywoływanie tzw. argumentów, tj. braku czasu, nieporządku etc. To nieprawda. Argument posłuszeństwa nie zawsze jest przestrzegany, bo jak wytłumaczyć odmowę Komunii Św. osobom klęczącym?
 
Prosiłabym także kapłanów, aby poprosili wiernych o złożenie rąk , porządne znaki krzyża i klękanie, bo dziś widzę często rączki poniżej pasa ::), jakby bronili się przed bramką...., zamiast znaku krzyża jakby "drapanie się" , no i kucanie.
Tu ważny jest przykład z prezbiterium.   
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 28, 2009, 10:33:41 am
Ksiadz (czy jakikolwiek inny szafarz Komunii swietej) nie moze jej odmowic tym, ktorzy chca przyjac np. na kleczaco (co sie podobno zdarza), ale rowniez nie moga odmowic tym, ktorzy pragna ja przyjac na reke - tyle prawo, ktorego mamy sie trzymac.
Oczywiscie zawsze jest mozliwosc "kosmetycznych" zmian w sposobie przyjmowania, mozna stopniowo wprowadzac Komunie na kleczaco (choc trend w Polsce jest raczej inny. Sam bylem na mszy sw. w jednym kosciele, gdzie do pewnego czasu przyjmowalo sie Komunie na kleczaco, co bardzo mi sie podobalo. Pewnego dnia na mszy w dzien powszedni ksiadz powiedzial: Przypominam tym, ktorzy nie byli w niedziele w naszym kosciele, ze od tej pory przyjmujemy Komunie sw. na stojaco - i owieczki poslusznie ustawily sie do kolejki...). Na Zachodzie zmiana w druga strone bylaby raczej trudniejsza, tam ludzie sa bardziej niezalezni, nie lubia sluchac ksiezy i maja zaprogramowane w swiadomosci, ze normalny katolik przyjmuje Komunie sw. na stojaco, na reke i od swieckiego szafarza-najlepiej kobiety. Gdy ktos preferowalby inny sposob, ewidentnie bylby podejrzany o najgorsza mozliwa herezje - ultrakonserwatywny lefebryzm...  ;D
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: OPen w Lutego 28, 2009, 10:41:16 am
Papież daje przykład, ale jeszcze tego nie nakazuje. Ludzie dziś to nie jest już ciemna masa, której można wszystko wmówić, a to, co ksiądz powie, już się nie traktuje jako święte i obowiązkowe. Jeszcze podparcie się jakimś nakazem oficjalnym to jest coś, a poza tym niekoniecznie musi to trafić.To już nie te czasy (i wcale nie tęsknię za nimi - zresztą nawet na tym Forum polemizuje się z księżmi, i dobrze!)). Jednak zgoda - przykład Papieża jest jakimś argumentem.

 Z tym składaniem rąk to już różnie: mnie uczono, że do Komunii podchodzi się z rękami skrzyżowanymi na piersiach i tak robiłem, aż do wstąpienia do Zakonu (bracia przystępując do Komunii trzymają szkaplerz, jakby w charakterze pateny - taki stary OP zwyczaj - więc mają co zrobić z rękami ;-) (jak już o tym wspomniałem , to przypomniała mi się takie wydarzenie: kiedyś w katedrze warszawskiej diakon udzielający Komunii, gdy zobaczył brata OP, który podchodzi i podnosi szkaplerz, nie wiele się namyślając wziął komunikant i położył na szkaplerzu. no i był pat, bo  brat sam go nie mógł wziąć (tym bardziej, że trzymał obiema rękami szkaplerz, gdyby jedną puścił, mógłby komunikant upaść), a diakon w ogóle na chwilę "odleciał". brat mu pokazuje, żeby zdjął komunikant ze szkaplerza i mu podał do ust. trwało to może z 2-3 minut. i straszne i śmieszne...).

Z robieniem znaku krzyża też jest różnie... znowu przypominam sobie, jak mnie uczono przed przyjęciem I Komunii Św. - na Mszy żegnamy się tylko nas początku i na końcu. nie mnożymy bytów ponad miarę. potem doczytałem, że tylko ksiądz robi znak krzyża na Kanonie (nb. w tradycji dominikańskiej, podczas pochylenia na I ME, powinien mieć ręce skrzyżowane na piersiach).

Nigdy nie odmówiłem Komunii klęczącemu (nawet jeśli przez pół kościoła szurał na kolanach  do Komunii, a potem znowu, tylko, że na "wstecznym", nawet miałem wątpliwości, czy wszystko z nim ok). Jeszcze się nie spotkałem z biorącymi na rękę, żeby się dziwnie zachowywali przed lub po.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 28, 2009, 10:59:13 am
OK, ale Kosciol dopuscil taka forme, wiec uznal, ze ryzyko profanacji nie jest wielkie. Nie bede sie robil madrzejszy niz Kosciol katolicki z papiezem na czele. Co nie oznacza, ze nie wolalbym, aby bylo inaczej.
Ale Papież w tym przypadku "umył ręce" - troskę o ograniczenie ryzyka profanacji powierzając Biskupom i Szafarzom.


Ilosc przystepujacych to margines - z 300 ludzi na mszy niedzielnej (w 35 tysiecznym miescie...) na reke przyjmuja 4 osoby: matka organistki, parafialna asystentka ( :)), jedna chora dziewczyna i jedna starsza pani, ktorej nie znam.
IMHO Co najmniej - tej ostatniej nieznajomej nie powinien Ksiądz udzielić Komunii  w ten sposób, bo nie wie Ksiądz czy jest ona do tego odpowiednio przygotowana.


Do Komunii przystępuję rzadko. Zbyt doniosłe to dla mnie wydarzenie. Non sum dignus.  Co Państwo na to?
Nikt nie jest godny...
Pana rzecz czuwać, aby być gotowym, kiedy Oblubieniec nadejdzie (czyli - starać się być w stanie łaski uświęcającej). Jeśli udaje się z Bożą pomocą unikać grzechów ciężkich - nie widzę powodu, aby nie przystępować choćby codziennie...

Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 28, 2009, 11:07:58 am
Ilosc przystepujacych to margines - z 300 ludzi na mszy niedzielnej (w 35 tysiecznym miescie...) na reke przyjmuja 4 osoby: matka organistki, parafialna asystentka ( :)), jedna chora dziewczyna i jedna starsza pani, ktorej nie znam.
IMHO Co najmniej - tej ostatniej nieznajomej nie powinien Ksiądz udzielić Komunii  w ten sposób, bo nie wie Ksiądz czy jest ona do tego odpowiednio przygotowana.
Ta ostatnia pani nie jest nieznajoma, bo chodzi regularnie, ale nie wiem, kto to dokladnie jest.
Do poprzedniej listy moge dodac jeszcze 2 kolejne panie, ktore wczoraj przyjmowaly na reke - tez regularnie chodza, ale wczesniej tego nie wychwycilem- teraz bardziej zwracam uwage na to :)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 28, 2009, 11:17:47 am
Papież daje przykład, ale jeszcze tego nie nakazuje. Ludzie dziś to nie jest już ciemna masa, której można wszystko wmówić, a to, co ksiądz powie, już się nie traktuje jako święte i obowiązkowe.


Oj, wiele rzeczy dają sobie wmówić...

Na marginesie, bo wspominał Ojciec masonerię: pozwolę sobie polecić Ojcu przejrzenie indeksu nazisk w książce Ludwika Hassa "Wolnomularstwo w Europie środkowo-wschodniej w XVIII i XIX wieku",  Wrocław 1982. Przy nazwiskach osób, których przynależnośc do masonerii jest pewna są trzy kropeczki.

Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 28, 2009, 11:27:30 am
Ta ostatnia pani nie jest nieznajoma, bo chodzi regularnie, ale nie wiem, kto to dokladnie jest.
Do poprzedniej listy moge dodac jeszcze 2 kolejne panie, ktore wczoraj przyjmowaly na reke - tez regularnie chodza, ale wczesniej tego nie wychwycilem- teraz bardziej zwracam uwage na to :)
Na szczęście nie jestem księdzem, ale mógłby ojciec wyrazić troskę duszpasterską np. w taki sposób, ze przed udzieleniem komunii zaprosić tę panią (+ 2 inne) do zakrystii - i sprawdzić, czy przeszła odpowiednią katechezę (oraz zapytać o motywy).

Asystentce duszpasterskiej za to w ogóle nie udzielałbym sakramentów poza niebezpieczeństwem śmierci (ale zapewne mam niewłaściwe pojecie o tej funkcji)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 28, 2009, 11:30:59 am
Papież daje przykład, ale jeszcze tego nie nakazuje. Ludzie dziś to nie jest już ciemna masa, której można wszystko wmówić, a to, co ksiądz powie, już się nie traktuje jako święte i obowiązkowe. Jeszcze podparcie się jakimś nakazem oficjalnym to jest coś, a poza tym niekoniecznie musi to trafić.To już nie te czasy (i wcale nie tęsknię za nimi - zresztą nawet na tym Forum polemizuje się z księżmi, i dobrze!)). Jednak zgoda - przykład Papieża jest jakimś argumentem.
Problem natury praktycznej: przyjdzie inny ksiadz do parafii, bedzie mial inne upodobania liturgiczne (choc w granicach prawa) i bedzie wszystko zmienial po swojemu. A za pare lat znowu bedzie wszystko inaczej i tak w kolko. I kazdy bedzie sie powolywal na obowiazujace dokumenty koscielne, a ludzie beda zdezorientowani, jak jest to mozliwe, ze sa poprawne praktyki tak rozniace sie od siebie...
 Mysle, ze w przypadku pewnych elementow sam przyklad papieza moglby byc wystarczajacy (chocby Komunia na kleczaco, krzyz na oltarzu), ale nie zawsze - Komunia na reke w niektorych kregach zostala niestety zbyt zideologizowana.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 28, 2009, 11:35:02 am
Na szczęście nie jestem księdzem, ale mógłby ojciec wyrazić troskę duszpasterską np. w taki sposób, ze przed udzieleniem komunii zaprosić tę panią (+ 2 inne) do zakrystii - i sprawdzić, czy przeszła odpowiednią katechezę (oraz zapytać o motywy).
Asystentce duszpasterskiej za to w ogóle nie udzielałbym sakramentów poza niebezpieczeństwem śmierci (ale zapewne mam niewłaściwe pojecie o tej funkcji)
To nie jest diecezja Linz, asystentka parafialna czy bardziej duszpasterska (pastorační asistentka) nie wpycha sie do wszystkiego i nie chce zastepowac ksiedza. Jej praca to zalatwianie jakichs formalnosci, a ze na dodatek pracuje w urzedzie miejskim, wiec na dojscia  ;). Kiedys uczyla religii, ale teraz wyreczyl ja diakon  ;D ku jej wielkiemu zadowoleniu.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 28, 2009, 11:55:27 am
No nie wiem, ja bym na nią uważał  ;D
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 28, 2009, 12:45:16 pm
No nie wiem, ja bym na nią uważał  ;D
Poprzedni proboszcz (zdaniem dobrze poinformowanych parafianek - wszedzie takie istnieja od Wladywostoku po San Francisco ;)) podobno bardzo nie uwazal  ;D
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Lutego 28, 2009, 13:26:33 pm
Na Zachodzie zmiana w druga strone bylaby raczej trudniejsza, tam ludzie sa bardziej niezalezni, nie lubia sluchac ksiezy i maja zaprogramowane w swiadomosci, ze normalny katolik przyjmuje Komunie sw. na stojaco, na reke i od swieckiego szafarza-najlepiej kobiety.

Trudne, to prawda, ale się da. Trudne przede wszystkim dlatego, że ktoś ileśdziesiąt lat temu tak ludzi nauczył i jest to dla nich zwykłe i naturalne. Pytałem kiedyś współpracownika, (który ma około 60 lat i żalił mi się, że był w latach osiemdziesiątych w Polsce z pomocą i w archikatedrze katowickiej odmówiono mu komunii na rękę,) jak przyjmował pierwszą komunię świętą - powiedział, że do łapki i na stojąco. Dlatego to jest dla nich "normalne".

A że się da - w kościele do którego chodzę co niedzielę, komunia jest na klęcząco i przy balaskach. Jeszcze kilka miesięcy temu niektórzy ludzie wyciągali łapki. Teraz się to prawie nie zdarza, a nawet jak wyciągną - dostają do ust, bo ministrant każdemu klęczącemu podkłada patenę. A jakby ktoś nie wiedział w o jakim kraju piszę to wyjaśniam - o Holandii.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 28, 2009, 13:58:41 pm
to chyba ten współpracownik staro wygląda ??!! Komunja do ręki ca. ok. 1960 roku ??
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Lutego 28, 2009, 14:05:44 pm
to chyba ten współpracownik staro wygląda ??!! Komunja do ręki ca. ok. 1960 roku ??

Prawdopodobnie praktykowali to tu nawet wcześniej. Ale nie mam pomysłu jak to zweryfikować. Facet na pewno po sześćdziesiątce.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: KAES w Lutego 28, 2009, 15:16:23 pm
Komunia Św. na rękę ?

(http://www.ksiegarnia.piotrskarga.pl/images/skch/komunia.jpg)
Ta książka, jest świadectwem wiary i miłości argentyńskiego biskupa wobec Najświętszego Sakramentu. Zgodnie ze swoim sumieniem biskup bronił powierzonych sobie wiernych przed umniejszeniem czci w życiu eucharystycznym. Książka ta jest też zapisem smutnej historii rewolucji, jaka dokonała się w duchowości katolików Zachodu pod koniec lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Zwolennicy Komunii Świętej ?do ręki? powołują się na Sobór Watykański II. Trzeba z całą mocą podkreślić, że Sobór nigdy nie postulował takiej formy przyjmowania Eucharystii.

http://www.ksiegarnia.piotrskarga.pl/product_info.php?products_id=32 (http://www.ksiegarnia.piotrskarga.pl/product_info.php?products_id=32)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: s.Małgorzata w Lutego 28, 2009, 18:27:27 pm
Drodzy, wielebni kapłani!

Przyjmuje Wasze poglądy i staram się przyjąć, jaki jest pogląd kapłanów tzw.tradycyjnych. Wnioskuję, że raz, to ludzie nie są już tacy "ciemni", aby słuchać kapłanów (sic!)
a raz, to, że zmiana kapłana powoduje zmianę postawy wiernych i stąd obawa przed chaosem!
Widzę, że argumenty są tu dobierane w zależności od potrzeb.
Przykład osoby poruszającej się do przodu i do tyłu na kolanach jest wyjątkowo reprezentacyjny!! Nigdy czegoś takiego nie widziałam. Może to kaleka?

Proszę (pokornie), abyście Wy, kapłani przyjęli moją radę: to Wy jesteście niejako Gospodarzami w Domu Pańskim i Wy ( póki co) celebrujecie sakramenty.
Wasza postawa jest przykładem dla nas. Udzielajcie Komunii Świętej tak, jak to czyni papież. On delikatnie pokazuje, jak trzeba. On chce pokazać nam, że tu jest Jezus Chrystus!
Miejscem, gdzie butny człowiek poblicznie klęka w pokorze przed Stwórcą powinien być kościół. 
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: fleon w Lutego 28, 2009, 19:14:28 pm
A ja uważam, że odmowa udzielania Komunii Św. na rękę nie jest dobrym wyjściem z tej sytuacji. Rozwiązania administracyjne zawsze wzbudzają opór, ludzie będą chcieli robić to co zakazane. A ileż więcej pożytku byłoby, gdyby ksiądz zamiast nakazywać przyjmować Komunię do ust, zachęcał do tego z ambony ? Pochwalił tych którzy przystępują na klęcząco ? Może powinien także sam pracować nad własną pobożnością eucharystyczną - nie traktować ME jako dodatku do kazania, nie przesypywać Ciała Pana Jezusa, jak kartofli w worku, nie spieszuć się przy udzielaniu Komunii ? Jak zakaże, to ludzie, nie chcąc kłopotów zaczną chodzić do bardziej liberalnej parafii i efekt będzie kiepski. A tak może trafi do tych dusz ? Ale czystość doktryny i święty spokój to cenniejsze niż zbawienie dusz (przynajmniej ja mam takie wrażenie).
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: zatem w Lutego 28, 2009, 21:49:23 pm
do komunii powinno chodzic sie procesyjnie. sa jeszcze koscioly, gdzie komunie rozdaje sie przy balaskach-na kleczaca. jak to jest duzy kosiol, to wzglada to tak, jakby jakas nieuporzadkowana masa pedzila gdzies tam. natomiast forma kolejkowa chyba bardziej przypomina procesje/
Bzdury Pan gadasz. Jeśli mam wybierać komunię na klęcząco albo na stojąco, ale za to z kolejeczką, to wolę to pierwsze. W procesji np. rezurekcyjnej to ludzie też idą jeden za drugim jak w kolejce?

Chyba inaczej zrozumiałem Pana 'zatem'. Chodziło o to, żeby do balasków nie pędzić stadem, ale  w porządku i dopiero rozchodzić się na boki i klękać, nie kolidując z tym, co właśnie przystąpili.

Często, jak się wraca od komunii udzielanej przy balaskach, trzeba się przeciskać przez tłumy oczekujących na komunię. Chodziło mi raczej o to, że szafarz stoi w jednym miejscu; nic nie stoi na przeszkodzie temu, żeby przystępujący do komunii uklęknął.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Marca 02, 2009, 00:28:53 am
Trudne, to prawda, ale się da. Trudne przede wszystkim dlatego, że ktoś ileśdziesiąt lat temu tak ludzi nauczył i jest to dla nich zwykłe i naturalne. Pytałem kiedyś współpracownika, (który ma około 60 lat i żalił mi się, że był w latach osiemdziesiątych w Polsce z pomocą i w archikatedrze katowickiej odmówiono mu komunii na rękę,) jak przyjmował pierwszą komunię świętą - powiedział, że do łapki i na stojąco. Dlatego to jest dla nich "normalne".

to chyba ten współpracownik staro wygląda ??!! Komunja do ręki ca. ok. 1960 roku ??

Prawdopodobnie praktykowali to tu nawet wcześniej. Ale nie mam pomysłu jak to zweryfikować. Facet na pewno po sześćdziesiątce.

Niekoniecznie. Rozmawiałem jakiś czas temu z kobietą po pięćdziesiątce nt. Mszy trydenckiej. Twierdziła, że nie przypomina sobie, żeby kiedykolwiek Msza była po łacinie, albo żeby ksiądz stał "tyłem do ludzi". Po prostu tego nie pamieta! A w roku 1970 musiała mieć kilkanaście lat! Dodam, że chodzi o praktykującą katoliczkę. Podobnie może być z tym współpracownikiem. Mógł po prostu wyprzeć jakoś z pamięci, że "kiedyś było inaczej"...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Marca 02, 2009, 10:40:42 am
Jak zakaże, to ludzie, nie chcąc kłopotów zaczną chodzić do bardziej liberalnej parafii i efekt będzie kiepski.

To byloby jeszcze dobrze, czesc w ogole poczuje sie straszliwie dotknieta i przestanie przychodzic w ogole.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Michał Barcikowski w Marca 02, 2009, 12:33:25 pm
Mieszcząc się w temacie chciałbym tu poruszyć jedną kwestię. Cofając się pamięcią wstecz (wczesne lata 60te) pamiętam, że w kościele pełnym wiernych (powiedzmy 200 osób) do komunii przystępowało 15 - 20, tych "godnych", najczęściej tuż po spowiedzi) - nie było więc zatem problemu "kolejki". Dzisiaj gdy widzę tę gremialną "ucztę"  (złosliwi nazywają to - eucharystyczny piknik - pokaz ucztowania, gdzie księzy zamieniono w kelnerów a papież w szefa restauracji) mam mieszane uczucia. Do Komunii przystępuję rzadko. Zbyt doniosłe to dla mnie wydarzenie. Non sum dignus. 
Co Państwo na to?

Zabójczym dla duszy działaniem jest nieprzystępowanie do komunii św. jeśli jest się w stanie uświęcającej. Komunia św. to nie nagroda za bezgrzeszne życie, ale prowiant na drogę do nieba. Żebyśmy w drodze nie ustali.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Marca 02, 2009, 22:15:55 pm
Mieszcząc się w temacie chciałbym tu poruszyć jedną kwestię. Cofając się pamięcią wstecz (wczesne lata 60te) pamiętam, że w kościele pełnym wiernych (powiedzmy 200 osób) do komunii przystępowało 15 - 20, tych "godnych", najczęściej tuż po spowiedzi) - nie było więc zatem problemu "kolejki". Dzisiaj gdy widzę tę gremialną "ucztę"  (złosliwi nazywają to - eucharystyczny piknik - pokaz ucztowania, gdzie księzy zamieniono w kelnerów a papież w szefa restauracji) mam mieszane uczucia. Do Komunii przystępuję rzadko. Zbyt doniosłe to dla mnie wydarzenie. Non sum dignus. 
Co Państwo na to?

Zabójczym dla duszy działaniem jest nieprzystępowanie do komunii św. jeśli jest się w stanie uświęcającej. Komunia św. to nie nagroda za bezgrzeszne życie, ale prowiant na drogę do nieba. Żebyśmy w drodze nie ustali.

Wiem, wiem, wiem.
Słaby jestem i słabej wiary być może. Odnosi się do mnie bardzo i ta pogańska maksyma Owidiusza;

Video meliora proboque, deteriora sequor. (Widze i pochwalam to co lepsze, idę za tym co gorsze. (Pudet me - wstyd mnie.)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Września 20, 2009, 11:36:07 am
"Hankomunisci" cierpia gorzej niz "klęczko-komuniści" :)


(http://images38.fotosik.pl/198/31ceab7d6751210f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Września 20, 2009, 11:59:34 am
Ojciec prowincjał jest po "formacji" w neokatechumenacie. Do tego - w czasach, kiedy Komunia na rękę w Polsce można było poza Neokacerumenatem - zobaczyć tylko w sennych koszmarach - starał się jak mógł zachwalać tę "alternatywną formę"...

To cytat z  "Idziemy"?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Września 20, 2009, 12:30:28 pm
Te same błędny i stereotypowe argumenty. W dodatku ten jezuita przekręca fakty i z zalegalizowanego nadużycia czyni prawo zwykłe.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Września 20, 2009, 12:43:44 pm
Z tym wilkiem w owczej skórze miałem do czynienia jeszcze przed wprowadzeniem handkomunii w Polsce. Kulturą nie odbiega od ob. tkillera. Trochę przystopował, jak kandydował na prowincjała (usunął z sieci brednie o spowiedzi przez internet) ale pozostał tym samym przewrotnym, perfidnym agitatorem modernistycznej rewolucji, jakim był wcześniej.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Września 20, 2009, 12:48:57 pm
To cytat z  "Idziemy"?
Tak, stala rubryka Ojca w Idziemy. Jeden z numerow sierpniowych.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Września 20, 2009, 17:32:04 pm
@p. Jarod - dziękuję. mam spoooore zaległości ...

@p. JWK
Pamiętam na jakimś pierwszym forum katolickim (jeszcze na studiach - >10 lat temu) jak się o. Kowalczyk produkował. Wstyd było czytać (o spowiedzi przez internet też pamiętam...). Pierwsza moja polemika z kapłanem (nominalnie przynajmniej) katolickim - to z o. Kowalczykiem o komunii na rękę. (I wielkie zdziwienie, ze nie zostało to opublikowane ;))
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Hyacinthus Stanislaus w Września 20, 2009, 19:06:14 pm
Smutny jest owoc, tego co ks. Kowalczyk SI opublikował. Niejednokrotnie spotykam się z argumentacją przekalkowaną właśnie z tego artykułu (legalna forma, „starożytna”, powrót do źródeł, „po Soborze Watykańskim II” etc.). Gdy odpowiadam, że „handkomunia” jest niczym więcej jak usankcjonowanym nadużyciem, mającym status indultu, słyszę w replice: „powtarzasz te same argumenty, które są przez wielu liturgistów kwestionowane”…

Ciekawie wyglądałoby porównanie realizacji „indultów”: na Mszę Wszechczasów i na „handkomunię”.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Września 20, 2009, 19:27:38 pm
Fajny tytul, az sie prosi o rozwiniecie. Np. "Idziemy. Sobie stad"
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Września 20, 2009, 20:03:49 pm
@p. JWK
Pamiętam na jakimś pierwszym forum katolickim (jeszcze na studiach - >10 lat temu) jak się o. Kowalczyk produkował. Wstyd było czytać (o spowiedzi przez internet też pamiętam...). Pierwsza moja polemika z kapłanem (nominalnie przynajmniej) katolickim - to z o. Kowalczykiem o komunii na rękę. (I wielkie zdziwienie, ze nie zostało to opublikowane ;))
No to się znamy od tak dawna! A forum to http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/forum/porozmawiajmy/index.php (http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/forum/porozmawiajmy/index.php) . W kilka lat po przewielebnym Dariuszu redaktorem był tam też Grzegorz Kramer, wtedy jeszcze kleryk.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Września 20, 2009, 20:59:25 pm
Smutny jest owoc, tego co ks. Kowalczyk SI opublikował. Niejednokrotnie spotykam się z argumentacją przekalkowaną właśnie z tego artykułu (legalna forma, „starożytna”, powrót do źródeł, „po Soborze Watykańskim II” etc.). Gdy odpowiadam, że „handkomunia” jest niczym więcej jak usankcjonowanym nadużyciem, mającym status indultu, słyszę w replice: „powtarzasz te same argumenty, które są przez wielu liturgistów kwestionowane”…
Myli się Pan - ten artykuł to wszystkie argumenty (i "argumenty") za jakie się udało zgromadzić. O. Kowalczyk je tylko zebrał do kupy

Fajny tytul, az sie prosi o rozwiniecie. Np. "Idziemy. Sobie stad"
Poza dziąłem autorskim  o. Kowalczyka (który nota bene bywa całkiem katolicki w niektórych kwestiach), czasopismo to jest na całkiem przyzwoitym poziomie (czasem są kwiatki - ale cóż poradzić...). Tytuł jak przystało na "Kościół pielgrzymujący".

No to się znamy od tak dawna! A forum to http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/forum/porozmawiajmy/index.php (http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/forum/porozmawiajmy/index.php) . W kilka lat po przewielebnym Dariuszu redaktorem był tam też Grzegorz Kramer, wtedy jeszcze kleryk.
:-)
Inna sprawa, że był to mój pierwszy kontakt z "wojującym posoborowiem" (poza zniesieniem NOMu po łacinie - na którym frekwencja była wyższa niż na NOMach zwyczajnych...). Przez pół roku nie mogłem zrozumieć, jak ksiądz mógł pisać takie głupoty...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Serpico w Września 24, 2009, 14:40:42 pm

Dariusz Kowalczyk SJ to zagorzały neon i stąd jego chore herezje.

http://mateusz.pl/goscie/zd/23/zd23-10.htm




"Hankomunisci" cierpia gorzej niz "klęczko-komuniści" :)


(http://images38.fotosik.pl/198/31ceab7d6751210f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: tkiller w Września 24, 2009, 15:06:28 pm

Dariusz Kowalczyk SJ to zagorzały neon i stąd jego chore herezje.


To gdzie ta herezja?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Września 24, 2009, 16:27:41 pm
<<po Soborze Watykańskim II rozpoczął się proces powrotu do starożytnej praktyki udzielania Komunii św. na rękę>>
- Tak jak <<przed Soborem Trydenckim powrócono do starożytnej praktyki kiedy to pasterze mogli mieć żony>>

<<W 2005 roku Ksiądz Prymas Józef Glemp zezwolił na udzielanie Komuni św. na rękę w archidiecezji Warszawskiej>>
- Akurat - to było bezprawie - bo zgodę musiała wydać Konferencja Episkopatu, a Watykan ją zatwierdzić.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Serpico w Września 24, 2009, 17:17:01 pm

Dariusz Kowalczyk SJ to zagorzały neon i stąd jego chore herezje.


To gdzie ta herezja?

Skąd na tym forum wzięliście prawdziwka tkilera, który nie wie, ze neoni to heretycy. Z choinki sie facet urwał?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Września 24, 2009, 17:19:56 pm
Cytat: Serpico link=topic=229.msg51246#msg51246 date=1253805421[color=red
]Skąd na tym forum wzięliście[/color] prawdziwka tkilera, który nie wie, ze neoni to heretycy. Z choinki sie facet urwał?
O własnych siłach przypełzło ;).
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Września 24, 2009, 17:35:07 pm
Skąd na tym forum wzięliście prawdziwka tkilera, który nie wie, ze neoni to heretycy. Z choinki sie facet urwał?
Wynajęliśmy na konwiwencji...

A poważniej - jest tu kilku neonów...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Października 01, 2009, 01:04:53 am
Bp Schneider wlasnie zakazal komunii na reke nie tylko w Karagandzie, ale w calym Kazachstanie.

http://www.kreuz.net/article.9910.html
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: tkiller w Października 01, 2009, 10:14:56 am
Bp Schneider wlasnie zakazal komunii na reke nie tylko w Karagandzie, ale w calym Kazachstanie.

http://www.kreuz.net/article.9910.html

widać jak na Niemcy był zbyt tradycyjny.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Serpico w Października 01, 2009, 12:33:45 pm
t.Killer!
Czy jesteś handkomunistą???
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: tkiller w Października 01, 2009, 12:36:16 pm
t.Killer!
Czy jesteś handkomunistą???
Zależy gdzie.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Października 01, 2009, 13:36:39 pm
Panie serpico
Prawidłowa forma na tym  forum to "pan"/"pani" (a "ks"/"o"/"br"/"s." wobec osób konsekrowanych)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Października 01, 2009, 13:49:07 pm
Panie serpico
Prawidłowa forma na tym  forum to "pan"/"pani" (a "ks"/"o"/"br"/"s." wobec osób konsekrowanych)
Czasami odstępstwo od przyjętych w danym środowisku i uznanych reguł jest też środkiem wyrazu ...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: hellsing w Października 01, 2009, 18:56:06 pm
t.Killer!
Czy jesteś handkomunistą???
Zależy gdzie.
Dobrze to ująłeś:))))
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Października 02, 2009, 09:01:46 am
Zaistniałeś pan sobie?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 09, 2010, 09:43:13 am
handkomunię w Warszawie widziałem parę razy. np. w Kościele św. Krzyża. Ale przyjmowały ją tak siostry szarytki. Generalnie zgadzam się z Panią w ocenie polkiego Kościoła. Może kiedyś doczekamy się beatyfikacji i Prymasa i Arcybiskupa Lefebrve i Biskupa de Castro
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: triregnum w Lutego 09, 2010, 09:51:27 am

a handkomunia zdarza się rzadko (osobiście nie widziałam nigdy).

Jako ministrant służący też do NOMowej Mszy mam na to sposób. Jak ktoś wystawia ręce do przyjecia na nie Ciała Pańskiego, to ja podstawiam mu patenę. On wtedy chowa ręce. Nie ma się co szczypać. Szczególnie na ślubach, gdy większość ludzi w kosciele nie wie jak ma wykonać znak Krzyża. Zdarzają się śluby z niemcami, Anglikami, itp. Wtedy pojawiają się tacy "piękni" z rączkami wyciągniętymi po Ciało Pańskie.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 09, 2010, 09:57:19 am
może to i sposób, ale formalnie w Polsce komunia na rękę jest dozwolona, inna sprawa że się nie przyjęła. Na szczęście. Chyba nawet kapłan w NOM nie może odmówić nikomu komunii na rękę.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lutego 09, 2010, 10:04:41 am
handkomunię w Warszawie widziałem parę razy. np. w Kościele św. Krzyża.
Pierwszego tubylca widziałem chyba u Św Zygmunta na Bielanach jeszcze przed edyktem kard. Glempa. U Św. Jakuba na Ochocie jest matecznik żydującej wspólnoty "Emmanuel" i ci wcześnie szykowali się do tego, praktycznie gdzieś od 1995 roku. Nie jest więc to na tym terenie tak egzotyczne.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: manna w Lutego 09, 2010, 10:06:48 am
Jako ministrant służący też do NOMowej Mszy mam na to sposób. Jak ktoś wystawia ręce do przyjecia na nie Ciała Pańskiego, to ja podstawiam mu patenę. On wtedy chowa ręce. Nie ma się co szczypać. Szczególnie na ślubach, gdy większość ludzi w kosciele nie wie jak ma wykonać znak Krzyża. Zdarzają się śluby z niemcami, Anglikami, itp. Wtedy pojawiają się tacy "piękni" z rączkami wyciągniętymi po Ciało Pańskie.

to nie jest sposób. to w drugą stronę tak jakby mi ktoś kazał wstać, kiedy do Komunii klękam. pobożność winna wynikać z serca własnego a nie cudzego.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 09, 2010, 10:11:29 am
Natomiast dość często spotykałem się w kościele św. Krzyża z komunia pod dwoma postaciami. Przyznam siię że przyjmowałem parę razy komunię w ten sposób. W rycie bizantyjkim jest to powszechne, nie wiem czy jest zła praktyka w rycie łacińskim.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lutego 09, 2010, 10:19:20 am
Natomiast dość często spotykałem się w kościele św. Krzyża z komunia pod dwoma postaciami. Przyznam siię że przyjmowałem parę razy komunię w ten sposób. W rycie bizantyjkim jest to powszechne, nie wiem czy jest zła praktyka w rycie łacińskim. 
U Panien Wizytek też to praktykowano. Obecnie z racji na KRR nie muszę już tak często szukać NOM'u mieszczącego się w rubrykach.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 09, 2010, 10:24:07 am
to u wizytek jest KRR? Raz celebrował tam x.Grzegorz Śnianoch. Są tam jakieś iine celebracje?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lutego 09, 2010, 10:26:36 am
to u wizytek jest KRR? Raz celebrował tam x.Grzegorz Śnianoch. Są tam jakieś iine celebracje?
Nie napisałem tego, po prostu porządniej niż średnia wrszawska odprawiają NOM i mają (chyba jeszcze im się nie wykruszył) porządny chór mocno "przedsoborowy".
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: triregnum w Lutego 09, 2010, 10:39:31 am
może to i sposób, ale formalnie w Polsce komunia na rękę jest dozwolona, inna sprawa że się nie przyjęła. Na szczęście. Chyba nawet kapłan w NOM nie może odmówić nikomu komunii na rękę.

Formalnie tak; podobnie jak ministrantki...

to nie jest sposób. to w drugą stronę tak jakby mi ktoś kazał wstać, kiedy do Komunii klękam. pobożność winna wynikać z serca własnego a nie cudzego.
Myśląc w ten sposób można dojść do dziwnych wniosków. Takim patologiom jak Komunia na ręke trzeba przeciwdziałać. To jest wyraz miłości bliźniego. :)

Klękanie do Komunii jest normalne, tak samo jak przyjmowanie jej do ust.
 
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 09, 2010, 10:45:24 am
W którym roku w Polsce wprowadzono komunię na stojąco? Oczywiście w rycie łacińskim, bo w rycie bizantyjkim komunia na stojaco jest  jedyną dozwoloną formą przyjęcia sakramentu.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lutego 09, 2010, 10:51:28 am
W którym roku w Polsce wprowadzono komunię na stojąco? Oczywiście w rycie łacińskim, bo w rycie bizantyjkim komunia na stojaco jest  jedyną dozwoloną formą przyjęcia sakramentu.
Pamiętam próbę przymuszenia w 1998 roku i rozmowę po niej w zakrystii ... Ten sam sprawca (duszpasterz akademicki) wychwalał sprzed ambonki obłudnika powszecznego.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 09, 2010, 11:03:03 am
,,Konferencja Episkopatu Polski wydała w 1980 r. przepisy wykonawcze do Instrukcji Inaestimabile donum (1980), polecając postawę klęczącą wiernym przy przyjmowaniu Komunii Świętej Jednakże zaznaczono, że "gdy uklęknięcie jest bardzo utrudnione, np. przy tłumnym udziale wiernych i ścisku, albo gdy wierni uczestniczą we Mszy Świętej poza kościołem po deszczu, można przyjąć Komunię Świętą na stojąco. Nie można wymagać klękania od ludzi obciążonych kalectwem lub chorobą. To samo polscy biskupi powtórzyli w roku 1987 w związku z wprowadzeniem nowego Mszału rzymskiego.

Konferencja Episkopatu Polski w swoich Wskazaniach z 2005 r. zaleciła procesyjne podchodzenie do Komunii Świętej w kierunku ołtarza. Jest to piękny znak. Jesteśmy ludem Bożym wędrującym poprzez to ziemskie życie do domu Ojca w niebie. Po drodze posilamy się Eucharystią. Wolno przyjmować Komunię Świętą w postawie klęczącej lub stojącej. Ci, którzy przyjmują na stojąco, winni okazać znak czci przez przyklęknięcie lub skłon głowy. Oczywiście nie wolno nikogo zmuszać do postawy stojącej przy przystępowaniu do Komunii Świętej"
Tak przeczytałem na stronach Episkopatu Polski.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Lutego 09, 2010, 11:04:02 am
Ciekaw jestem co tak istotnego sie zmienilo miedzy 1987 a 2005 ?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: manna w Lutego 09, 2010, 11:17:05 am
Klękanie do Komunii jest normalne, tak samo jak przyjmowanie jej do ust.
 

jak najbardziej. jeśli jest wyrazem własnej pobożności a nie narzuconej z zewnątrz. szacunku do Pana Jezusa nie nauczy się przez tego typu działalność - czyli wymuszanie pewnych postaw czy gestów - bo naturalnym odruchem w takiej sytuacji jest opór. taki sam skutek odnosi przekonywanie do tridentiny przy pomocy totalnej negacji wartości NOMu.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lutego 09, 2010, 11:33:32 am
Ciekaw jestem co tak istotnego sie zmienilo miedzy 1987 a 2005 ?
Wprowadzono nowe tłumaczenie Mszału (NOM),
przetłumaczono na nowo (z incjatywy abpa Muszyńskiego) dokumenty SW_II,
wprowadzono nowy podział diecezji,
pojawił się nuncjusz (w miejsce szarej eminencji abpa Bronisława Dąbrowskiego (zabieg z cyklu z deszczu pod rynnę)),
pojawiły się pierwsze indulty,
upowszechnił się internet, dzięki czemu samoświadomość wiernych wzrosła,
pojawła się krytyka z pozycji obrony tożsamości katolickiej "nowych rzeczywistości kościelnych" typu DN, RŚŻ, OwDŚ.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lutego 09, 2010, 12:21:40 pm
jak najbardziej. jeśli jest wyrazem własnej pobożności a nie narzuconej z zewnątrz. szacunku do Pana Jezusa nie nauczy się przez tego typu działalność - czyli wymuszanie pewnych postaw czy gestów - bo naturalnym odruchem w takiej sytuacji jest opór. taki sam skutek odnosi przekonywanie do tridentiny przy pomocy totalnej negacji wartości NOMu.

Pozwolę sobie zabrać głos. Czy mam rozumieć, że jak kogoś zachęcam do postawy klęczącej podczas komunikowania, nie powinienem podkreślić, że postawa stojąca jest mniej godna do tego by przyjąć Króla królów?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: triregnum w Lutego 09, 2010, 12:25:32 pm
Klękanie do Komunii jest normalne, tak samo jak przyjmowanie jej do ust.
 

jak najbardziej. jeśli jest wyrazem własnej pobożności a nie narzuconej z zewnątrz. szacunku do Pana Jezusa nie nauczy się przez tego typu działalność - czyli wymuszanie pewnych postaw czy gestów - bo naturalnym odruchem w takiej sytuacji jest opór. taki sam skutek odnosi przekonywanie do tridentiny przy pomocy totalnej negacji wartości NOMu.

Mieczem i ogniem nikt tutaj nie przymusza. Brak reakcji jest pewnego rodzaju przyzwoleniem. Tym bardziej, że żadne ksiądz mi jeszcze uwagi nie zwrócił, a proboszcz nawet pochwalił :D

Postawa jaką Pani zaprezentowała, nie prowadzi do obrony katolickich wartości, a wręcz do zatracenia ich. Człowiek nie jest równy Panu Jezusowi, ergo powinien klękać przed Nim.
Tak samo ręce kapłana są konskerowane po to aby mogły dotykac Ciało Pańskie, a świeccy nie powinni dotykać Ciała Pańskiego. 
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 09, 2010, 12:29:19 pm
Właśnie. Nie osądzajmy tych, którzy komunikają na stojaco zgodnie z obecnymi przepisami Kościoła. Walczmy natomiast z komunią na rękę, to jest znacznie gorszy problem i więcej nadużyć
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 09, 2010, 12:53:40 pm
Robilem tak jak triregnum, ale nie zawsze mozna. Mozna w Polsce, gdzie to nie jest powszechne. Na przykladzie Polski widac, ze komunia na reke to zacheta do profanacji. U nas prawie nie ma. Naogladalem sie ich za to sporo wlasnie w czasie handkomunii zagranica. Handkomunia to zaraza, poki mozna trzeba przeciwdzialac pani manno, a akcja z patena to dobry sposob. 
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: manna w Lutego 09, 2010, 13:58:08 pm
Mieczem i ogniem nikt tutaj nie przymusza. Brak reakcji jest pewnego rodzaju przyzwoleniem. Tym bardziej, że żadne ksiądz mi jeszcze uwagi nie zwrócił, a proboszcz nawet pochwalił :D

Postawa jaką Pani zaprezentowała, nie prowadzi do obrony katolickich wartości, a wręcz do zatracenia ich. Człowiek nie jest równy Panu Jezusowi, ergo powinien klękać przed Nim.
Tak samo ręce kapłana są konskerowane po to aby mogły dotykac Ciało Pańskie, a świeccy nie powinni dotykać Ciała Pańskiego. 

ja się z tym jak najbardziej zgadzam. ale to nie w ten sposób powinno się zmieniać ludziom dawać do zrozuminia, że należny Panu Jezusowi szacunek wyrazić należy w geście pokornego klęknięcia. a czy proboszcz, który pochwalił kiedykolwiek zwrócił uwagę na przykład podczas kazania jak należy Ciało Pańskie przyjmować? to nie jest takie trudne powiedzieć na przykład przed Mszą, że Komunię przyjmować można tylko na klęczkach i na język. taka zapowiedź była praktykowana przed tridentiną w Utrechcie i nie było żadnych zgrzytów i wątpliwości z tego, co wiem. więc drodzy Panowie, lepiej przeciwdziałać niż leczyć, bo akcje z pateną to już jest leczenie objawowe.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: manna w Lutego 09, 2010, 14:01:25 pm

Pozwolę sobie zabrać głos. Czy mam rozumieć, że jak kogoś zachęcam do postawy klęczącej podczas komunikowania, nie powinienem podkreślić, że postawa stojąca jest mniej godna do tego by przyjąć Króla królów?

nie kwestionuję znacznie większej odpowiedniości postawy klęczącej podczas przyjmowania Komunii św., ale sposób, w jaki się do tego "zachęca".


PS. a zamiast gadać po próżnicy to może jakoś zadziałać?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: romeck w Lutego 10, 2010, 01:05:19 am
Oczywiście nie wolno nikogo zmuszać do postawy stojącej przy przystępowaniu do Komunii Świętej"
Tak przeczytałem na stronach Episkopatu Polski.

Panie Ryszardzie, nie porafię znaleźć tego cytatu, może pan pomóc ? (odnośnikiem?)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Lutego 10, 2010, 12:48:40 pm
Oczywiście nie wolno nikogo zmuszać do postawy stojącej przy przystępowaniu do Komunii Świętej"
Tak przeczytałem na stronach Episkopatu Polski.

Panie Ryszardzie, nie porafię znaleźć tego cytatu, może pan pomóc ? (odnośnikiem?)

Redemptionis Sacramentum n. 91. W ogóle polecam cały rozdział IV art. 1 i 2.

Cytuj
91. Przy udzielaniu Komunii świętej należy pamiętać, że "święci szafarze nie mogą odmówić sakramentów tym, którzy właściwie o nie proszą, są odpowiednio przygotowani i prawo nie zabrania im ich przyjmowania" 177. Stąd każdy ochrzczony katolik, któremu prawo tego nie zabrania, powinien być dopuszczony do Komunii świętej. W związku z tym nie wolno odmawiać Komunii świętej nikomu z wiernych, tylko dlatego, że na przykład chce ją przyjąć na klęcząco lub na stojąco.

http://www.kkbids.episkopat.pl/dokumentypovii/rs/5.htm (http://www.kkbids.episkopat.pl/dokumentypovii/rs/5.htm)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Murka w Lutego 10, 2010, 22:30:32 pm
@ p. Manna

Poboznosc osobista przystepujacego do Komunii, to sprawa osobista tego czlowieka. Ale jego postawa nie jest jego sprawa osobista, tylko sprawa publiczna dotyczaca i wszystkich wiernych (zgorszenie), i co wazniejsze - samego Chrystusa (mozliwosc swietokradztwa czy zbezczeszczenia). Nie wiem czy Pani wie, ale kiedys w przypadku podejrzenia dokonania swietokradztwa cala parafia odprawiala modlitwy i nabozenstwa ekspiacyjne, i nikt nie mowil ze odpowiedzialny jest jedynie swietokradca i ze to jego osobista sprawa. Ze tak powiem kolokwialnie - chromole jego osobista poboznosc, nikomu w serce nie zamierzam zagladac. Ale na przyzwolenie na sianie zgorszenia zeby se ktos tam mogl realizowac swoje pojmowanie poboznosci - zgodzic sie nie moge.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: romeck w Lutego 11, 2010, 02:50:33 am
Panie Nathanael'u,
serdeczne dzięki za link! Tego mi było trzeba...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: manna w Lutego 11, 2010, 20:06:28 pm
pytanie brzmi: czy szerzący zgorszenie ma świadomość, że szerzy zgorszenie i dlaczego nie? czy ktoś kiedykolwiek temuż szerzącemu zgorszenie powiedział, że to, co robi to nie jest godne przyjmowanie Komunii świętej? czy ktoś kiedykolwiek uczył go szacunku do Najświętszego Sakramentu?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Murka w Lutego 11, 2010, 22:58:06 pm
Ano wlasnie postawa w miejscu publicznym stanowi element takiej nauki. Jesli widze, ze wszyscy klekaja przed NS, to ucze sie z tego widoku o istocie NS. Jesli wyciagm lape, a ksiadz z usmiechem serwuje mi na nia NS, to rowniez ucze sie z tego o istocie NS, tylko wiedzy zupelnie innej, falszywej. Nb. skoro ktos nie ma bladego pojecia o istocie NS, to Komunii w ogole nalezaloby mu odmowic.

Mysle, ze metoda podstawiania pateny pod brode komunikujacego, bez wzgledu na to czy wyciaga jezyk, grabke czy inna czesc ciala, jest znakomita nauka o istocie NS i o postawie wlasciwej wobec Niego.

Nb. kiedys goscil u mnie znajomy Francuz agnostyk, nie majacy bladego pojecia o katolicyzmie, i tak sie zlozylo, ze trafilismy do sw. Aleksandra, gdzie sa balaski i ludzie przystepuja na kleczaco. Po Mszy facet wyznal, ze bywal na roznych Mszach, z okazji slubow, pogrzebow itd., i ze tym razem pierwszy raz "nie poszedl po ten wafelek". Otoz kiedy zobaczyl, ze ludzie klekaja, to nagle przyszlo mu do glowy, ze cos tu musi byc specyficznego. Ode mnie pierwszy raz w zyciu uslyszal, ze katolicy wyznaja wiare w Rzeczywista Obecnosc i ze wafelka to juz tam nie uswiadczysz. Ale zanim mu to powiedzialam, sam fakt ze ludzie klekaja wywolal refleksje i spowodowal, ze czlowiek ten nie popelnil kolejnego swietokradztwa.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 12, 2010, 10:18:11 am
http://breviarium.blogspot.com/2010/02/kolejny-owoc-handkomuni.html
Cytuj
...Deborah Formal po przyjęciu Eucharystii włożyła jej fragment do kieszeni w koszuli swojego męża, kandydata Ruchu Libertariańskiego, Otto Guevary. Gdy księża zauważyli, co się wydarzyło, zażądali od polityka, by zwrócił ów fragment, który natychmiast przyjął jeden z duchownych...

Jestem jednak pod wrażeniem postawy kapłanów: zareagowali
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: porys w Lutego 12, 2010, 18:56:28 pm
Kiedys czytałem o takiej historii gdzieś w Niemczech, ze stały diakon udzielający Komunii zauważył, że jeden gość - który własnie dostał Komunię w łapę, chowa ją do kieszeni. Zareagował, każąc mu ją przyjąć do ust - albo oddać. Ten się nie zgodził i .... doszlo do rękoczynów. Skończyło się to podobno tak, że diakon miał sprawę karną za naruszenie nietykalności cielesnej.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: romeck w Lutego 13, 2010, 01:50:26 am
Nb. kiedys goscil u mnie znajomy Francuz agnostyk, ... ... nie popelnil kolejnego swietokradztwa.

Świetne, skopiowałem do zeszyciku o komunii na klęcząco!
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: zatem w Marca 08, 2010, 15:26:59 pm
Jakiś czas temu w Meksyku była epidemia grypy i w związku z tym były zalecenia, aby udzielać komunię na rękę. Co Państwo na to?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Marca 08, 2010, 15:36:06 pm
Proszę użyć wyszukiwarki, była dyskusja na forum.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: spanish inquisition w Marca 14, 2010, 00:28:34 am
Były również zalecenia, żeby zamykać kościoły i zaniechać sprawowania sakramentów. Moim zdaniem żaden wierzący w Boga (sic!) proboszcz nie powinien był wziać tych zaleceń na poważnie.

W temacie handkomunii mam dwa spostrzeżenia z ostatnich dni:

Pierwsze dotyczy przepisów, które legalizują to nadużycie w Polsce - pod stosownym aktem  (http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/47/6.htm) widnieją nazwiska hierarchów, które jakoś do tej pory kojarzyły mi się z bardziej konserwatywnym stanowiskiem. Może Państwo bardziej zorientowani w oficjalnej nomenklaturze uświadomią mnie, czy zwrot "chętnie zezwalamy" jest utartą formułą w tego typu sprawach, czy wyraża rzeczywistą radość? Pomijam już sformułowanie "konsekrowany Chleb", choć znalazłoby się zapewne kilka innych, lepiej oddających prawdę o realnej obecności.

Druga obserwacja była bolesnym unaocznieniem realizacji tej pierwszej. Relacja TV z Mszy na otwarcie Igrzysk Polonijnych w Zakopanym. Górale - pomyślałem -  Komunia będzie po Bożemu przynajmniej... Bardziej nie mogłem się rozczarować! Kolejka komunijna (a jakże!) przedstawiała sobą prawdziwy festiwal różnorodności. Rzadko który kolejkowicz pamiętał by zamarkować telemark lub choćby skłonić głowę. W kolejnym ujęciu realizator, zapewne przypadkiem, ukazał widzom trzy osoby przystępujące do Komunii z wyciągniętymi dłońmi. Jedna z nich przyjęła Ciało Pana Jezusa na wewnętrzną stronę prawej ręki i podała sobie Je do ust lewą, druga przyjęła już na lewą rękę, ale "konsekrowany Chleb" wessała z wnętrza dłoni bezpośrednio ustami (podobno sposób najbliższy "pierwotnemu"). Trzeciej osoby już dokładnie nie pamiętam, ale zapewne zrobiła coś równie oryginalnego.

Pomimo swobodnego tonu mojej relacji wnioski są jednoznacznie dramatyczne... Jeszcze kilka lat i w większości parafii będziemy mieli zorganizowaną profanację Najświętszego Sakramentu, w dodatku w majestacie prawa. Sprzyja temu lawina zarządzeń, jak to sosnowieckiej kurii (w lutym było na KNO), z których większośc przechodzi bez echa sprzeciwu. Na 5 parafii w mojej okolicy z balaskami ostała się tylko jedna, w pozostałych kolejki. Co gorsza takie pomysły jak Komunia na rękę najchętniej podchwytują wierni praktykujący i gorliwi. Pozwala się przyjmować do łapki więc chcą być "do przodu"... A ci, którzy przychodzą na pasterkę i popielec prawdopodobnie doznają szoku z powodu zmian, które zaszły w lokalnym rycie novusa od czasu ich poprzedniej wizyty. Drodzy Państwo, musimy konsekwentnie egzekwować nasz feudalno-poddańczy przywilej przyjmowania Komunii na klęcząco. Inaczej będzie kiepsko.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: K.L.O w Marca 14, 2010, 01:17:34 am
Z moich 6 lat ministrantury na NOM raz zdarzyło mi się że pewna kobieta przyjęła komunie na ręke, gdy ja "byłem z patnką" :) kolejka od ładnych paru lat...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: FidelisTraditioni w Marca 14, 2010, 02:28:20 am
Jestem jednak pod wrażeniem postawy kapłanów: zareagowali
O tym samym pomyślałem! I to na dodatek abp we własnej osobie!
Jeszcze kilka lat i w większości parafii będziemy mieli zorganizowaną profanację Najświętszego Sakramentu, w dodatku w majestacie prawa. Sprzyja temu lawina zarządzeń, jak to sosnowieckiej kurii (w lutym było na KNO), z których większośc przechodzi bez echa sprzeciwu.
Jak tak dalej będzie jak jest, to za kilka lat nie będzie dla kogo organizować tej profanacji...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: x. Dominik w Marca 14, 2010, 16:28:36 pm
Z moich 6 lat ministrantury na NOM raz zdarzyło mi się że pewna kobieta przyjęła komunie na ręke, gdy ja "byłem z patnką" :) kolejka od ładnych paru lat...
W mojej parafii: kolejka "od zawsze" (gdy przyjechałem, tj. na pewno od lat ~4, wcześniej nie wiem). Raz na ileś niedziel ktoś chce "do łapy". Kilka osób zdecydowanie klęka.

W zaprzyjaźnionej: Kolejka. Klęka pojedynczy mężczyzna. Regularnie, prawie codziennie jeden chce "do łapy". Pewnie neon, ministranci jego i jego kumpla uważają za gejów :)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: tkiller w Marca 14, 2010, 16:42:32 pm
Pewnie neon, ministranci jego i jego kumpla uważają za gejów :)

Mało prawdopodobne  8)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Marca 14, 2010, 16:50:48 pm
No właśnie, właśnie... u mnie w parafii jest "kolejeczka" ale do ust, ja jak jestem to klękam. Kiedy po Drodze Krzyżowej w piątek jest rozdawana Komunia i pierwsza osoba klęknie, to reszta też klęka... w sumie dobrze iść pierwszej, bo wtedy inni będą klękali. Tyle, że jest bardzo niewygodnie dla księdza, bo staje na schodku, o czym już pisałam i trzeba klęknąć poniżej schodka, w efekcie czego ksiądz się musi mocno zginać... ale na Drodze Krzyżowej staje dalej, bo zanim podejdzie z komunikantami i już się klęknie na schodku, no to się wymusza dalsze stanięcie, więc to jest sposób. ;)

A Papież swoje- http://fronda.pl/news/czytaj/papieski_ceremoniarz_komunia_na_kleczaco_i_do_ust_nie_jest_tylko  Szkoda tylko, że się go nie słucha... Niestety pewnie do niewielu kapłanów dochodzą takie informacje, wielu może i nie ma czasu na Internet, albo zwyczajnie woli np. przeczytać sobie książkę, a jeśli już Internet, to korzystają na przykład z KAI lub wiara.pl itp., a tam takie informacje pojawiają się rzadko  i są przez "do tyłu" z wieloma informacjami. ot, wczorajsze zdziwienie, że JPII całował Koran, a jakieś 3 miesiące temu zdziwienie, że "podobno idą zmiany w Mszale"... Taka jest prawda, że sposób zachęcania i dawania przykładu jest dobry, bo chroni chociażby przed schizmą, która mogłaby się dokonać, gdyby zmiany były rewolucyjne, ale jest tylko sposobem przejściowym, właśnie oswajającym z myślą o zmianach i reformującym myślenie. Podejrzewam, że zmiany legislacyjne, co i przeczuwai ks. Guido Marini będą niezbędne.
Cytuj
Niewykluczone, że to co dziś jest propozycją, z czasem stanie się normą dyscyplinarną – dodaje prał. Guido Marini. – Najpierw jednak trzeba zmienić klimat i kulturę, a dopiero potem legislację, choć i ta odgrywa swoją rolę w kształtowaniu kultury.
Po prostu pewne oporne jednostki nie da się przekonać inaczej jak pismem z Kurii, tudzież nakazem zakupu "nowego" Mszału. Innej rady nie ma. Przeszliśmy to w drugą stronę- w sensie, że był opór na NOM, obecnie będzie to samo, a najprawdopodobniej ze zdwojoną siłą jako opór wobec "utradycyjnienia" NOM-u, czy też wprowadzenia powszechnej Tridentiny. Bez legislacji i kar dyscyplinarnych się nie obejdzie... To mrzonka, zwłaszcza, że są miejsca w Kościele- patrz: Afryka, czy Azja, gdzie takie informacje naprawdę docierają baaaaardzo późno, albo wcale.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: emek w Marca 20, 2010, 17:48:33 pm
pod stosownym aktem  (http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/47/6.htm)
Mam pytanie troszkę "obok", czy instrukcja "De modo sanctam Communionem ministrandi" (+list) jest dostępna w internecie? Jaki jest jej stosunek (zmienia/znosi?) do instrukcji "Memoriale Domini"?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Marca 21, 2010, 16:14:28 pm
Mam pytanie troszkę "obok", czy instrukcja "De modo sanctam Communionem ministrandi" (+list) jest dostępna w internecie?
Pojęcia nie mam...

Jaki jest jej stosunek (zmienia/znosi?) do instrukcji "Memoriale Domini"?
Za http://www.forums.v3v.org/viewtopic.php?t=154
Cytuj
Kiedy kilka lat później, w 1976 roku Konferencja Episkopatu Hiszpanii prosiła o indult, Kongregacja Kultu Bożego przesłała jej w odpowiedzi bullę (Prot. 190/76), w której jest wyraźnie powiedziane: "Z mocy władzy powierzonej przez Najwyższego Pasterza Pawła VI tej Świętej Kongregacji zezwalamy Hiszpanii na praktykę podawania Chleba konsekrowanego do ręki wiernych, zgodnie z przepisami Instrukcji De Modo Sanctam Communionem Ministrandi i załączonym listem adresowanym do przewodniczących Konferencji Episkopatu" (tzn. listem "W odpowiedzi..."). Pismo to cytuje następnie strony "Acta Apostolicae Sedis" odnoszące się już to do Instrukcji, już to do Listu pasto­ralnego. Inaczej mówiąc, nawet jeśli List pastoralny nie został wysłany, bowiem zastąpiła go bulla, jest on wyraźnie przywołany.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: hellsing w Kwietnia 07, 2010, 16:17:22 pm
No właśnie, właśnie... u mnie w parafii jest "kolejeczka" ale do ust, ja jak jestem to klękam. Kiedy po Drodze Krzyżowej w piątek jest rozdawana Komunia i pierwsza osoba klęknie, to reszta też klęka... w sumie dobrze iść pierwszej, bo wtedy inni będą klękali. Tyle, że jest bardzo niewygodnie dla księdza, bo staje na schodku, o czym już pisałam i trzeba klęknąć poniżej schodka, w efekcie czego ksiądz się musi mocno zginać... ale na Drodze Krzyżowej staje dalej, bo zanim podejdzie z komunikantami i już się klęknie na schodku, no to się wymusza dalsze stanięcie, więc to jest sposób. ;)
wielu znajomych wikarych i proboszczów określa takie zachowania mianem terroryzmu liturgicznego. Jak robią to osoby starsze, to jeszcze jakoś puszczają to płazem, ale jak jakiś młodzian lub młoda ew. w średnim wieku wyczyniają takie szopki to bez wahania zostają na głos poinstruowani by wstać i w tej postawie przyjmować komunię św. W mojej obecnej parafii jeszcze 4-5 lat temu komunia była udzielana tylko w osobom w ustawionym postawie klęczącej wzdłuż naw kościoła lub przy balaskach w prezbiterium. Wyjątkiem były osoby starsze lub chore o kulach, którym udzielano komunii stojąc. Potem techniką "podgrzewania żaby" wprowadzono komunię na stojąco wzdłuż naw kościoła i przy prezbiterium. Obecnie wychodzi 4-5 kapłanów i staje na ostatnim schodku prezbiterium gdzie formują się kolejki komunijne i tak odbywa się dystrybucja...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Kwietnia 07, 2010, 16:38:34 pm
Jak robią to osoby starsze, to jeszcze jakoś puszczają to płazem, ale jak jakiś młodzian lub młoda ew. w średnim wieku wyczyniają takie szopki to bez wahania zostają na głos poinstruowani by wstać i w tej postawie przyjmować komunię św.
Ksiądz robi to bezprawnie.  Każdy katolik na świecie ma prawo przyjmować komunię na klęcząco.
Proszę posłuchać co ma na ten temat do powiedzenia kard. Arinze:

http://www.youtube.com/watch?v=EcZhjmYn1K8 (http://www.youtube.com/watch?v=EcZhjmYn1K8)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: romeck w Kwietnia 07, 2010, 22:14:43 pm
... wyczyniają takie szopki to bez wahania zostają na głos poinstruowani by wstać i w tej postawie przyjmować komunię św.
Ksiądz robi to bezprawnie.  Każdy katolik na świecie ma prawo ...

My to wszystko WIEMY!
Pisałem o tym gdzieś na FK jak to ksiądz ODMÓWIŁ udzielenia komunii mojemu synowi (musiał wstać),
a ja zamiast "Ciało Chrystusa" usłyszałem "Proszę Się Podporządkować"
A Oni mają to i tak gdzieś!
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: antoninus op w Kwietnia 07, 2010, 22:28:36 pm
w ubiegłym tygodniu rozdawałem Komunię na rekolekcjach  "ostatniej szansy". pierwszy podszedł młody człowiek w garniturze, uklęknął, na kolanach przedefilował jakieś półtora metra i przyjął Pana Jezusa klęcząc. Oczywiście nie wyobrażam sobie odmawianie komuś takiemu. Ale najlepsze było potem. Na kolanach odszedł na bok i uwaznie patrzył na mnie z boku. Kiedy tylko ktoś wyciągał ręce po Komunię, a ja udzielałem, osobnik ów (może jest na tym Forum?) głośno wzdychał i sapał. czułem się okropnie, myślałem, że zaraz go upomnę. w Arch.Poznańskiej jest dekret Abpa i nie mogę odmówić "na rękę" komuś, kto prawidłowo o to prosi. zresztą ta manifestacja poruszyła i przeszkadzała chyba tylko mnie - nikt nie zwracał na to uwagi.
Rzeczywiście, zauważyłem, że niektórzy przyjmują do ręki i potem "wciągają" bezpośrednio do ust. O.Kwiecień zapytany o to kiedyś, mówił, że jeśli już na rękę to tak jest poprawniej, bo kontakt z jedna tylko ręką zachodzi i mniejsza jest szansa na pozostawienie jakichś partykuł... sam nie wiem...

Wielki Czwartek i Wigilia Paschalna, kiedy rozdawaliśmy Komunię pod 2 Postaciami pokazał mi, że to byłoby najlepsze rozwiązanie na dzisiejsze czasy - nikt nie protestuje, wszyscy przyjmują do ust.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: mac w Kwietnia 07, 2010, 22:57:02 pm
Ale najlepsze było potem. Na kolanach odszedł na bok i uwaznie patrzył na mnie z boku. Kiedy tylko ktoś wyciągał ręce po Komunię, a ja udzielałem, osobnik ów (może jest na tym Forum?) głośno wzdychał i sapał. czułem się okropnie, myślałem, że zaraz go upomnę.
Może te uwagi werbalne nie były skierowane do brata, tylko do osób przyjmujących na rękę.
Czy jest brat diakonem?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Kwietnia 07, 2010, 23:41:26 pm
w Arch.Poznańskiej jest dekret Abpa i nie mogę odmówić "na rękę" komuś, kto prawidłowo o to prosi.
Może Brat odmówić:
 Redemptoris sacramentum nr92
"Jeśli mogłoby zachodzić niebezpieczeństwo profanacji, nie należy udzielać wiernym Komunii świętej na rękę"
Ma Brat gwarancję (przepis mówi wyraźnie - o potencjalnym niebezpieczeństwie!) - może brat udzielać. Jako gwarancję widział bym bycie długoletnim spowiednikiem tak proszącej osoby (ale to kwestia dla Brata kwestia przyszłości) bądź jej sensowny udział w rekolekcjach dotyczących tej formy przyjmowania komunii.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Murka w Kwietnia 08, 2010, 01:26:35 am
uwaznie patrzył na mnie z boku. Kiedy tylko ktoś wyciągał ręce po Komunię, a ja udzielałem, osobnik ów (może jest na tym Forum?) głośno wzdychał i sapał.

Takie zachowanie to symptomy-niedobitki tzw. presji spolecznej. Przez wieki pelnila niezmiernie istotna role w utrzymywaniu ladu i moralnosci w spoleczenstwie. Smiem przypuszczac, ze miala wiekszy wplyw na prowadzenie sie i unikanie grzechu, przynajmniej publicznego, niz Przykazania i bojazn Boza, a nawet niz prawo swieckie. Nie tylko zreszta na prowadzenie sie pojedynczych osob, ale calych spolecznosci, a nawet na prawodawstwo.

Jednym z symptomow doglebnej przemiany naszego spoleczenstwa jest niemal zupelny zanik, zwlaszcza w miastach, tego typu oddolnych inicjatyw "strozow moralnosci". A moze nie tyle zanik, co przemieszczenie tego typu presji na zupelnie idiotyczne, infantylne i pozbawione sensu dziedziny, typu rozne mody.

Znajomi ze wsi powiadali, ze nawet w ich zapadlej dziurze do kosciola przestala chodzic i uczestniczyc w jego zyciu co najmniej 1/3 mieszkancow, odkad zanikl zwyczaj rzucania "ciezkich spojrzen" i traktowania niepraktykujacych per "jehowy". Podobnie pojawily sie i funkcjonuja na porzadku dziennym konkubinaty, rozwody, antykoncepcja, aborcje etc. Nie ma juz od dwana dyzurnych "chlopow z widlami", ktorzy wywiezliby "jagne" na furze gnoju. Nie ma kolka sasiadek, ktore potrafilyby tak zaszczuc dla przykladu jedna "latawice", zeby zadnej porzadnej nawet w mysli nie postalo uczynic cos, co mogloby postawic ja w takiej sytuacji. Zgodnie z lansowana moda na tolerancje, oburzenie predzej wywolalaby dzis odmowa ksiedza pochowania takiego "jehowego" na poswieconej ziemi, niz fakt, ze taki "jehowy" smial zyc bezboznie i wcale sie z tym nie ukrywac.

Cytuj
czułem się okropnie, myślałem, że zaraz go upomnę.

Dobrze Brata rozumiem, tez jestem dzieckiem swoich czasow, jakos wewnetrznie zawsze bardziej mi bylo zal tego jednego ochrzczonego "jehowym", czy tej jednej wytykanej palcami za "panienski  beben", niz 50 zepsutych ich postawami pozostawionymi bez "spolecznego komentarza". I latwiej mi bylo wyobrazic sobie dramat jednostek wytykanych i szczutych przez "strozow moralnosci", niz dramat spolecznosci w ktorej zanika presja spoleczna i jednoczesnie moralna degrengolada dosiega szpiku spolecznosci. Rozum mowi mi swoje, a serce - swoje.

Jesli moge, to chcialabym skierowac Brata uwage na niezmiernie ciekawy, moim zdaniem, fakt, iz kiedys szafarza, co udzieliby Komunii na reke, byc moze wywiezionoby na taczkach z kosciola razem z tym, co te reke wyciagnal, i nikt, lacznie z nimi samymi, nie uzalaby sie nad nimi. Dzisiejszy "stroz moralnosci" westchnie, sapnie, a my przezywamy to zywiej i mocniej, niz niegdysiejsi banici...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Kwietnia 08, 2010, 17:29:24 pm
My to wszystko WIEMY!
Pisałem o tym gdzieś na FK jak to ksiądz ODMÓWIŁ udzielenia komunii mojemu synowi (musiał wstać),
a ja zamiast "Ciało Chrystusa" usłyszałem "Proszę Się Podporządkować"
A Oni mają to i tak gdzieś!

Ja wiem, że wiemy... Ale może jest szansa, że ktoś kto nie wie, przeczyta, i coś mu "zaskoczy".

Choć tak szczerze, to jest to trochę wialka z wiatrakami. Ja sam przez całe lata przyjmowałem wszystkie nadużycia z nastawieniem "ksiądz wie lepiej". Kiedy wreszcze nie wytrzymałem i zaprotestowałem (grzecznie) , przekonałem się, że to jak walenie glową w mur - żadnego efektu. W dodatku ksiądz przestał mnie lubić  ;)

Od tego czasu przyjąłem zasadę, że jeśli mi się coś nie podoba, nie robię tego. Kiedy juz muszę być na NOM w miejscu, gdzie robią problemy, nie idę do Komunii. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że łatwo mi tak mówić, bo w odległości 20 min jazdy mam dwie tradycyjne parafie...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: antoninus op w Kwietnia 08, 2010, 19:58:32 pm
@ mac

jestem akolitą


@ jp7

za numer "W drodze" pt. "Ostrożnie z Taize" zmienili nam w Kurii Poznańskiej cenzora i inne kłody rzucają. przy obecnym zarządzie Kurii, gdyby to do nich dotarło, że jakiś tam braciszek-akolita się stawia, byłoby sporo nieprzyjemności wobec mojego Przełożonego - Przeora. a kto chciałby robić nieprzyjemności swojemu szefowi..?

takie tam tłumaczenie, ale sprawa jest oczywista...

nie mam pretensji do tego faceta, nie lubię udzielać Komunii na rękę, ale nie chcę być też "dziwakiem" - przynajmniej dopóki mnie nie wyświęcą..
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Kwietnia 08, 2010, 20:57:43 pm

Ja wiem, że wiemy... Ale może jest szansa, że ktoś kto nie wie, przeczyta, i coś mu "zaskoczy".

Choć tak szczerze, to jest to trochę wialka z wiatrakami. Ja sam przez całe lata przyjmowałem wszystkie nadużycia z nastawieniem "ksiądz wie lepiej". Kiedy wreszcze nie wytrzymałem i zaprotestowałem (grzecznie) , przekonałem się, że to jak walenie glową w mur - żadnego efektu. W dodatku ksiądz przestał mnie lubić  ;)

E... tam nie ma się czym przejmować, że tylko przestał lubić,  ;D  mnie się kazał z Parafii wypisać jak mi się nie podoba, że z chęcią mi papier podpisze  i  - "Ja tu rzadzę!" -  usłyszałam.  Mój Boże! westchnęłam, Pan Jezus  99 owieczek zostawił i szedł za jedną zagubioną, a mnie każe się wypisać z Parafii, za to że śmiałam przypomnąć przepisy Jana Pawła II o świeckich szafarzach, bo są strasznie nadużywane,  poprostu stało się to zwyczajnością, a nie jest nadzwyczajne.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Edi w Kwietnia 08, 2010, 23:07:43 pm
Cytuj
"Ja tu rzadzę!"

Niedawno słyszałem to w bardziej rozwiniętej wersji. Prezbiter tłumaczył wiernym dlaczego nie lubi tradycjonalistów. Otóż w klasycznym mszale ma dokładnie napisane co ma robić, a w NOMie nie. Toteż NOM bardziej mu odpowiada bo, tu cytat: "Jestem wolnym człowiekiem"  ::)

I tak oto "rządcy" i "wolni ludzie" budują swój kościółek.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Kwietnia 08, 2010, 23:17:41 pm

 ...nie lubię udzielać Komunii na rękę, ale nie chcę być też "dziwakiem" - przynajmniej dopóki mnie nie wyświęcą..

Ależ to jest brnięcie w...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: antoninus op w Kwietnia 08, 2010, 23:20:15 pm
... a p.Zygmunt brnie w... swoje   ;)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Kwietnia 08, 2010, 23:22:42 pm
...mianowicie?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Kwietnia 20, 2010, 18:26:39 pm
...milczenie godne kartuza.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Torus w Kwietnia 20, 2010, 18:36:55 pm
@ Zygmunt
Cytuj
...nie lubię udzielać Komunii na rękę, ale nie chcę być też "dziwakiem" - przynajmniej dopóki mnie nie wyświęcą..

nie ma Pan prawa wymagać by brat antoninus op był bohaterem.

Kiedyś dostałem taką odpowiedź na fk.
W sumie racja. Szkoda tylko, że taka "semantyczna inflacja" szaleje.

Ale po święceniach to dopiero lwi pazur pokażemy!

ps
Po święceniach też trzeba uważać ;) by nie zostać "dziwakiem".
Eh, "dziwak" z Pana Zygmunta...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Kwietnia 20, 2010, 21:10:15 pm

nie ma Pan prawa wymagać by brat antoninus op był bohaterem.


Ja raczej do ucieczki niż bohaterstwa namawiam. Dlaczego? Im dalej w las tym więcej drzew. Nie można zakładać, że później będzie łatwiej. Przeciwnie: będzie więcej różnych "uwarunkowań" utrudniających bycie dziwakiem.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: romeck w Kwietnia 21, 2010, 09:07:52 am
Myślibórz, diecezja szczecińska, uikend u rodziny.
Msza - suma, kościół pełny, prawie wszyscy przystępują do Komunii:
tylko trzy osoby uklęknęły przed przyjęciem Hostii a tylko jedna przyjęła Komunię ukląknąwszy.
Podszedłem do niej po Mszy i powiedziałem, że uratowała honor parafii :)
Powiedziała mi że są tylko dwie takie, co to nie rozumieją że TRZEBA TERAZ INACZEJ.
Nawet żona była zniesmaczona, byliśmy na dwóch Mszach i na każdej diakon siedział
(przodem do holu, znaczy się Ludu) jak - sorry - Kiepski przed telewizorem, tylko piwa mu w ręku brakowało.
Pytam się ojca, dlaczego nie da po głowie ministrantom, co to się całą Mszę chichrają
(sam jest ministrantem i przyznał że widział), nawet przed dokadzaniem na podniesie!, to mi powiedział,
że to sprawa księdza od ministrantów!!! Ogólnie- niby uroczyście (świece na Ewnagelię, okadzanie)
ale niechlujnie i bez powagi.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ratio w Kwietnia 22, 2010, 13:20:46 pm
(...) E... tam nie ma się czym przejmować, że tylko przestał lubić,  ;D  mnie się kazał z Parafii wypisać jak mi się nie podoba, że z chęcią mi papier podpisze  i  - "Ja tu rzadzę!" -  usłyszałam. (...)
Znam ten ból - mnie proboszcz kazał zmienić parafię, zakazał uczestniczenia w spotkaniach grup duszpasterskich, poniżył słownie przy osobach postronnych itp. Przeprosić mnie chyba nie ma za co?
I jeszcze: to diecezja płocka nie lubi krytyki i zwracania uwagi na nadużycia! Tylko nie mogę dotrzeć do biskupa ordynariusza by dowiedzieć się, czy to jego sugestie co do represji, czy też kurialiści tam rządzą. Jednak wiele wskazuje na to, że są to sugestie pochodzące od kurialistów.   :-X
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Kwietnia 24, 2010, 11:59:01 am
Znam ten ból - mnie proboszcz kazał zmienić parafię,

Takich rzeczy należy żądać na piśmie, by potem zwrócić się do biskupa o ustanowienie duszpasterza.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Kwietnia 24, 2010, 12:32:08 pm
Jak mógł kazać zmienić parafię, skoro parafie w Polsce przynajmniej są terytorialne... chyba nie ma u nas jeszcze personalnych... może poza jakimiś wyjątkami- studenckimi, czy wojskowymi.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: J. w Kwietnia 24, 2010, 23:14:04 pm
Moim zdaniem przyjmowanie Komunii Świętej na rękę jest nadużyciem, a powiem nawet więcej, jest brakiem szacunku do Jezusa Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Ciało naszego Pana powinniśmy przyjmować z wielką czcią i pobożnością na kolanach, bo tylko taka postawa może oddać nasz szacunek i uniżenie wobec Boga.
Nie raz słyszałam takie głowy: "Na kolanach? To nie wygodnie. Trzeba się wysilić. Za dużo zachodu"
Powiem szczerze ręce opadają!!!
Jezus Chrystus cierpiał na Krzyżu ogromne katusze dla naszego zbawienia, a jeden z drugim powiedzą, że szkoda zachodu na klękanie do Komunii...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Listopada 03, 2011, 20:59:40 pm
http://www.malirycerze.koszalin.opoka.org.pl/start/index.php/duchowosc/rok-kapaski/671-list-otwarty-woskiego-kapana

Są Państwu znane dalsze losy tego księdza (Enzo Boninsegna)?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Listopada 03, 2011, 22:09:19 pm
Ten tekst - jeszcze chyba obszerniejszy jest na stronie echochrystusakrola - (od pani Mieci z Chicago) - nie wiem co o tym myśleć. Jest tam taki fragment na czerwono zapisany, w całości go zacytuję tak jak pisze:

"Prawie dziesięć lat temu (6 II 1981 roku)  Papież Jan Paweł II podniósł
krzyk grozy, który powinien był zakłócić sen wszystkim:  „ W poczuciu
bolesnej rzeczywistości trzeba przyznać - są to słowa Papieża  -
chrześcijanie w dużej mierze czują się zagubieni, zmieszani, zakłopotani, a
nawet rozczarowani. Pełnymi garściami rozrzucono idee przeciwstawne
prawdzie objawionej i nauczanej od zawsze. Rozpowszechniły się
prawdziwe herezje na polu dogmatycznym i moralnym, wywołując
wątpliwości, zamieszanie, bunty. Sfałszowano także liturgię. Zanurzeni w
relatywizmie intelektualnym i moralnym, a przez to w permisywiźmie,
chrześcijanie są kuszeni przez ateizm, agnostycyzm, iluminizm o mrocznej
moralności, przez chrześcijaostwo socjologiczne, bez określonych
dogmatów i bez moralności obiektywnej”.

http://www.echochrystusakrola.org/assets/files/2010-07/20100715_KS_ENZO_BONINSEGNA_-_KOMUNIA_DO_REKI_-_NAJWIEJSZE_ZLO_WSPOLCZESNEGO_SWIATA.pdf
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Czerwca 21, 2012, 15:19:47 pm
W których (http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/10b5f7) diecezjach polskich została dopuszczona Komunia św. na rękę? Czy ktoś z Państwa posiada kalendarium?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ratio w Czerwca 21, 2012, 17:09:12 pm
W których (http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/10b5f7) diecezjach polskich została dopuszczona Komunia św. na rękę? Czy ktoś z Państwa posiada kalendarium?
Proszę spojrzeć do "OGÓLNEGO WPROWADZENIA DO MSZAŁU RZYMSKIEGO Z TRZECIEGO WYDANIA MSZAŁU RZYMSKIEGO RZYM 2002"
"160.(...) Wierni przyjmują Komunię świętą w postawie klęczącej lub stojącej, zgodnie z postanowieniem Konferencji Episkopatu. Jeśli przystępują do niej stojąc, zaleca się, aby przed przyjęciem Najświętszego Sakramentu wykonali należny gest czci, który winien być określony tym samym postanowieniem."

A postanowienia Konferencji Episkopatu Polski są następujące:
"Wskazania Episkopatu Polski po ogłoszeniu nowego wydania OWMR"
(przyjęte na 331. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski dnia 9 marca 2005 r.)
(...)
40.Komunii świętej udziela się przez podanie Hostii wprost do ust. Jeżeli jednak ktoś prosi o Komunię na rękę przez gest wyciągniętych dłoni, należy mu w taki sposób jej udzielić. Przyjmujący winien spożyć Ciało Pańskie wobec szafarza. Wierni przystępujący do Komunii świętej nie mogą sami brać konsekrowanego Chleba ani Kielicha Krwi Pańskiej (zob. OWMR 160). Nie wolno im też podawać na rękę Hostii zanurzonej we Krwi Pańskie
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lipca 02, 2012, 08:59:07 am
Jeśli o to chodzi, to powyższy tekst episkopatu jest samowolką, a przez to niewiążący. Wiążacy jest natomiast "De modo sacram Comunione ministrandii" który daje pod pewnymi warunkami takie prawo konferencji episkopatu. warunki czysto formalne są niestety spełnione, warunki merytoryczne ("Gdzie przeciwny sposób, t.j. rozdawanie Komunii św. na rękę rozpowszechnił się już", "pod warunkiem niedopuszczenia do  zgorszenia")  - nie. Ergo - mimo iż do tej pory twierdziłem coś innego - Ordynariusz nie ma prawa zakazać Komunii na rękę. :-(
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 02, 2012, 09:05:51 am
Ordynariusz nie ma prawa zakazać Komunii na rękę. :-(
... a szeregowy katabas robienia scen, gdy ktoś chce klęczyć?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ratio w Lipca 05, 2012, 11:48:06 am
Jeśli o to chodzi, to powyższy tekst episkopatu jest samowolką, a przez to niewiążący.(...)
A dlaczego samowolka?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: tytanik404 w Maja 29, 2013, 00:38:53 am
Pozwoliłem sobie odświeżyć ten wątek.
Piszą Państwo, że księża głośno nakazują wstać, gdy ktoś klęka do komunii, że przestali Państwo uczęszczać do swojej parafii, aby uniknąć nieprzyjemności... To wszystko okropne. Ja długo przystępowałem tak jak wszyscy u mnie "procesyjnie". Od jakiegoś czasu tego unikam (chodzę na KRR albo idę do przodu przed balaski, tam komunikują na klęcząco i jest nawet stała grupa takich "sierot" jak ja), kilka razy już księżom w różnych parafiach zadrżała ręka gdy uklęknąłem, ale nic nie powiedzieli. Ale do "konfrontacji" prędzej czy później dojdzie. Co należy wówczas powiedzieć? Wybrać wariant "proszący" czy "żądający"? Co zrobić żeby nie wywołać publicznego zgorszenia w obecności Najświętszego Sakramentu?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Maja 29, 2013, 07:14:14 am
Ja bym się raczej skupił na walce z komunią na rękę. Wydaje mi że walka z komunią na stojąco to walka z wiatrakami. Już to tak się zakorzeniło w Kościele po SWII, że nie ma szans na odwrócenie tej tendencji. Niestety.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Maja 29, 2013, 08:51:48 am
Księża rzadko kiedy coś powiedzą - zazwyczaj będą się wymownie patrzeć, długo czekać nim Panu udzielą (mi się zdarzyło z 20kilka s. tak poklęczeć) - nie mówić nic, czekać. A jak jedna przemówią, to ja bym zaczął od pytania - dlaczego (mam wstać).
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Maja 29, 2013, 08:59:26 am
Nie widziałem osobiście by księża komuś nie udzielili komunii na klęcząco. A czy Państwo uważają, ze przyjęcie komunii na stojąco jest nadużyciem?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Maja 29, 2013, 09:16:56 am
Ja bym się raczej skupił na walce z komunią na rękę. Wydaje mi że walka z komunią na stojąco to walka z wiatrakami. Już to tak się zakorzeniło w Kościele po SWII, że nie ma szans na odwrócenie tej tendencji. Niestety.
Nie po SW_II ale, przynajmniej w Polsce, po podziałach diecezji w latach 90-tych ub. wieku. Ja odebrałem to wtedy jako stopień pośredni do handkomunizacji.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Maja 29, 2013, 09:25:57 am
Fajnie to teraz wygląda np u św. Klemensa. O 18.30 jest NOM i komunia na stojąco a 19.30 KRR komunia na klęcząco :)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Maja 29, 2013, 17:51:39 pm
Ks. prałat Roman Kneblewski wyjaśnia, dlaczego ZAWSZE odmawia udzielania Komunii św. na rękę.

http://www.youtube.com/watch?v=F3t_t9xF49E
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: tytanik404 w Maja 30, 2013, 23:27:01 pm
@Drobny
Dziękuję za podpowiedź. To dobre rozwiązanie.

Już za późno, żeby coś zmieniać. Należało walczyć na samym początku, żałuję bardzo, że wtedy nie zdawałem sobie sprawy z tego, jakie to zagrożenie. Ogółowi ludzi bardzo pasuje "procesja". Przeraża dorabianie ideologii, że niby człowiek staje przed Bogiem jako wolny, równy, odpowiedzialny więc wręcz powinien stać. Słyszałem, że członkowie zachowawczych parafii w USA po wprowadzeniu komunii na stojąco/na rękę po prostu przestają dawać na tacę i to działa lepiej niż wszystkie argumenty z teologii, eklezjologii, biblistyki etc.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: tytanik404 w Maja 31, 2013, 00:20:12 am
Jeszcze słowo o komunii na rękę.
Benedykt XVI napisał kiedyś (zdaje się że w "Nowej Pieśni dla Pana"), że Jezus w czasie Ofiary Mszy św. dosłownie daje nam się bezbronny w ręce pod postacią Eucharystii, zupełnie jak 2000 lat temu gdy bezbronny zstąpił z nieba. Od nas zależy, co z Nim zrobimy i jak Go przyjmiemy. Pewnie część księży dostrzeże w tym zdaniu argument za komunią na rękę, ale wydaje mi się że papieżowi chodziło raczej o to, że powinno nam wystarczyć, iż to kapłan konsekruje chleb, który staje się Ciałem i wino, które staje się Krwią i nikt, absolutnie nikt nie jest wystarczająco godny by Go dotykać. Komunia na język nie jest najlepszym sposobem przyjmowania Eucharystii: jest jednym właściwym sposobem.
W '96 r. W Buenos Aires (metropolitą był obecny papież) miał miejsce cud eucharystyczny: kapłan znalazł na ziemi podeptaną hostię, która z czasem zmieniła się we fragment mięśnia sercowego. Zastanawiam się, co wierny zrobił z opłatkiem (bo dla niego była to bez wątpienia tylko woda i mąka): przyjął na rękę czy wyjął z ust... To cud, ale także straszny znak od Boga, który daje się nam w ręce, a my Go ranimy zupełnie jak przed wiekami.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: mateusz72 w Czerwca 01, 2013, 11:39:49 am
- Proszę nie klękać.
- Przed księdzem nie klękam tylko przed Bogiem.
- ... Ciało Chrystusa.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: solid w Czerwca 10, 2013, 10:17:05 am
Wczoraj w Krakowie u św. Anny o 21:30 odnotowałem przypadek komunii na rękę, udzielonej... wiernemu klęczącemu przy balaskach! Po prostu ukląkł razem z wszystkimi (w tym kościele to normalny sposób przyjmowania komunii), po czym, gdy kapłan podszedł, po prostu wyciągnął ręce. Tak więc jak widać, niestety, klęczenie dla niektórych nie jest przeszkodą.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Czerwca 10, 2013, 10:24:24 am
może to jakiś tradycyjny anglikanin z ordynariatu? na jakimś filmiku widziałem, jak niektórzy tak przyjmują na klęcząco i na rękę.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Czerwca 10, 2013, 10:25:28 am
Wczoraj w Krakowie u św. Anny o 21:30 odnotowałem przypadek komunii na rękę, udzielonej... wiernemu klęczącemu przy balaskach! Po prostu ukląkł razem z wszystkimi (w tym kościele to normalny sposób przyjmowania komunii), po czym, gdy kapłan podszedł, po prostu wyciągnął ręce. Tak więc jak widać, niestety, klęczenie dla niektórych nie jest przeszkodą.

Pisałem kiedyś o tem:
http://svetomir.blox.pl/2012/08/Uwagi-o-przyjmowaniu-Komunii-Swietej-na-stojaco-i.html
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: patryksługa w Czerwca 10, 2013, 11:07:30 am
Księża rzadko kiedy coś powiedzą - zazwyczaj będą się wymownie patrzeć, długo czekać nim Panu udzielą (mi się zdarzyło z 20kilka s. tak poklęczeć) - nie mówić nic, czekać. A jak jedna przemówią, to ja bym zaczął od pytania - dlaczego (mam wstać).

Mi osobiście się przydarzyła sytuacja gdy klęczałem do komunii usłyszałem dwa zdania.
,,Proszę wstać i nie robić zamieszania.
No góra do Mahometa czy on do góry"
Jak na tamten czas zachowałem zimną krew, nie wstałem. Za to przez kolejne kilka homilii było iż komunia stojąc.
Patrząc z perspektywy l minionych 13 lat nic się nie zmieniło.
A ja nadal klękam, już nie tam gdzie parafia moja, za to od ludzi słyszę że dziś ks.  .....   powiedział do mnie ,,wstań"
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Czerwca 10, 2013, 11:12:42 am
A czy uważa Pan, że jakby Pan przyjął komunię na stojąco to byłoby to zbezczeszczenie Najświętszego Sakramentu?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Major w Czerwca 10, 2013, 12:04:26 pm
W tym roku mojej 85-letniej babci ksiądz nie udzielił Komuni. Klęczała a uklęknąć a potem się podnieść dla niej to wysiłek. Może nie zauważył. Było to w Bazylice św. Józefa.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Czerwca 10, 2013, 12:13:31 pm
A ja widzę, też inne obrazki jak starsze osoby ochoczo stoją w kolejce komunijnej w kościele św. Klemensa, ale już jak po NOM jest KRR to żadna z tych osób na nim nie zostaje. Bo na NOM ,,widzą i rozumieją" i nie trzeba klękać. Gdyby było na ,,rączkę" to też by przyjmowali, bo tak udzielał komunii Największy z Polaków.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: patryksługa w Czerwca 10, 2013, 14:31:10 pm
A czy uważa Pan, że jakby Pan przyjął komunię na stojąco to byłoby to zbezczeszczenie Najświętszego Sakramentu?

Dopóki mogę zginać kolana do klękania to tak.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: romeck w Czerwca 10, 2013, 23:30:04 pm
Nie widziałem osobiście by księża komuś nie udzielili komunii na klęcząco.

A czy Państwo uważają, ze przyjęcie komunii na stojąco jest nadużyciem?
Nie uważam, że przyjęcie Komunii na stojąco jest nadużyciem
(ze strony wiernego, tak przyjmują moja żona i syn, kiedy jesteśmy na Nowej Mszy).
Nie jest, jeśli jest pobożne, z przyklęknięciem.
Choć do tej pory kojarzyło mi się z sytuacjami nadzwyczajnymi (Msza polowa na mokrej ziemi).

Natomiast uważam za nadużycie ZMUSZANIE wiernych do takiej postawy.
Do dziś nie znam (Może za słabo się starałem) dokumentu, który nakazuje zmianę postaw/postawy.
W piekarskiej jednej parafii od kilku lat I Komunie udzielane są na stojąco!

Cztery lata się przełamywałem, by na powrót w piekarskiej bazylice przyjmować komunię, po tym, jak odmówiono ją synowi (wtedy pierwszo-komunijnemu!) i próbowano nie podać mi.
I jestem teraz JEDYNY, który klęka. (jestem średnio raz w miesiącu na nowej Mszy).
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ratio w Czerwca 11, 2013, 17:26:33 pm
Nie widziałem osobiście by księża komuś nie udzielili komunii na klęcząco.

A czy Państwo uważają, ze przyjęcie komunii na stojąco jest nadużyciem?
(...)
Do dziś nie znam (Może za słabo się starałem) dokumentu, który nakazuje zmianę postaw/postawy.
(...)
"Wskazania Episkopatu Polski po ogłoszeniu nowego wydania OWMR
(przyjęte na 331. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski dnia 9 marca 2005 r.)"
(http://organy.diecezja.siedlce.pl/?page_id=65)

"38. Zaleca się procesyjne podchodzenie do przyjęcia Komunii świętej (zob. OWMR 44, 86 i 160). Ciało Pana jest bowiem pokarmem na drodze do życia wiecznego. Komunię świętą można przyjąć w postawie klęczącej lub stojącej. Postawę stojącą należy zachować zawsze, gdy Komunii świętej udziela się pod obiema postaciami. Wierni przyjmujący Ciało Pańskie w postawie stojącej wykonują wcześniej skłon ciała lub przyklękają na jedno kolano.

39. Zgodnie z OWMR 387 biskup diecezjalny powinien określić przepisy dotyczące udzielania Komunii świętej pod obiema postaciami na terenie jego diecezji.

40. Komunii świętej udziela się przez podanie Hostii wprost do ust. Jeżeli jednak ktoś prosi o Komunię na rękę przez gest wyciągniętych dłoni, należy mu w taki sposób jej udzielić. Przyjmujący winien spożyć Ciało Pańskie wobec szafarza. Wierni przystępujący do Komunii świętej nie mogą sami brać konsekrowanego Chleba ani Kielicha Krwi Pańskiej (zob. OWMR 160). Nie wolno im też podawać na rękę Hostii zanurzonej we Krwi Pańskiej."
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: romeck w Czerwca 13, 2013, 21:35:15 pm
Nie widziałem osobiście by księża komuś nie udzielili komunii na klęcząco.

A czy Państwo uważają, ze przyjęcie komunii na stojąco jest nadużyciem?
(...)
Do dziś nie znam (Może za słabo się starałem) dokumentu, który nakazuje zmianę postaw/postawy.
(...)
"Wskazania Episkopatu Polski po ogłoszeniu nowego wydania OWMR
(przyjęte na 331. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski dnia 9 marca 2005 r.)"
(http://organy.diecezja.siedlce.pl/?page_id=65)

"38. Zaleca się procesyjne podchodzenie do przyjęcia Komunii świętej (zob. OWMR 44, 86 i 160). Ciało Pana jest bowiem pokarmem na drodze do życia wiecznego. Komunię świętą można przyjąć w postawie klęczącej lub stojącej. Postawę stojącą należy zachować zawsze, gdy Komunii świętej udziela się pod obiema postaciami. Wierni przyjmujący Ciało Pańskie w postawie stojącej wykonują wcześniej skłon ciała lub przyklękają na jedno kolano.

39. Zgodnie z OWMR 387 biskup diecezjalny powinien określić przepisy dotyczące udzielania Komunii świętej pod obiema postaciami na terenie jego diecezji.

40. Komunii świętej udziela się przez podanie Hostii wprost do ust. Jeżeli jednak ktoś prosi o Komunię na rękę przez gest wyciągniętych dłoni, należy mu w taki sposób jej udzielić. Przyjmujący winien spożyć Ciało Pańskie wobec szafarza. Wierni przystępujący do Komunii świętej nie mogą sami brać konsekrowanego Chleba ani Kielicha Krwi Pańskiej (zob. OWMR 160). Nie wolno im też podawać na rękę Hostii zanurzonej we Krwi Pańskiej."

1. Ależ ja znam ten dokument!
Tylko od kiedy to Konferencja Polskich Biskupów (KEP) jest głową Kościoła lokalnego?!
Poza tym, jak sama nazwa wskazuje, są to "wskazania", które głowa-biskup może przyjąć lub... podrzeć.

2. punkt 38: Zaleca się procesyjne podejście do przyjęcia, ale nie ma nic o zaleceniu postawy stojącej!!!
Ten dokument w zasadzie mnie usprawiedliwia i wybija argumenty tym kapłanom, którzy karzą wstać!

3. punkt 39: a co z przepisami określającymi przyjmowanie na stojąco?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: porys w Czerwca 13, 2013, 21:47:17 pm
Ja optymistycznie powiem, że nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się aby kapłan odmówił mi Komuni na klęcząco.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Czerwca 13, 2013, 22:10:08 pm
Mnie tez się nie zdarzyło. Osobiście uważam, że bardziej powinniśmy skupić się na walce z udzielaniem komunii na rękę.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: romeck w Czerwca 15, 2013, 23:00:49 pm
Dla porządku: są trzy podobne wątki:
- niniejszy, komunia na rękę (http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,229.0.html) od lutego 2009
- komunia na klęcząco (http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,832.0.html) od 3 maja 2009
- komunia na stojąco (http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,3165.0.html) od 31 grudnia 2009
i wszystkie się-ciągną do dziś!
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Michal260189_T w Lipca 27, 2013, 23:01:58 pm
Dziś mi opowiadał ks wikary - jak podczas Mszy Świętej ślubnej. Pewne osoby poprosiły o Komunię Rękę - pokazał do buzi i udzielił do ust.  ;D. Jak sam opowiadał że czegoś takiego nie ma w Obrządkach Wchodnich to i Zachodnim czegoś takiego nie powinno być. Jako diakon był na praktyce na Ukrainie i czasami bywał na Boskiej Liturgii. 
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Października 04, 2013, 11:34:57 am
Konferencja Biskupów Katolickich Kazachstanu ustanowiła [w latach 90-tych?] normę, zgodnie z którą jedyny dopuszczalny sposób przyjmowania Komunii Świętej to Komunia Święta przyjmowana w pozycji klęczącej i na język, z wyjątkiem przypadków osób, których kondycja fizyczna uniemożliwia uklęknięcie.

http://www.pch24.pl/przed-jego-majestatem-aniolowie-kryja-twarz,18087,i.html
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Michal260189_T w Października 04, 2013, 11:54:24 am
Komunia Święta to nie coś, tylko ktoś - a konkretnie, nasz Bóg!

Słowo ks. prałata Romana Kneblewskiego, proboszcza parafii NSPJ w Bydgoszczy, na XXVI niedzielę zwykłą - 29 września A.D. 2013.

Ilustracje:
- Fragmenty nagrań Mszy św. odprawianej przez Ojca Świętego Franciszka 14 i 21 kwietnia A.D. 2013
- Zdjęcia ukazujące (niekonsekrowaną) hostię oraz pozostające po niej fragmenty

http://www.youtube.com/watch?v=E-eKbkGZgzA
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Października 28, 2013, 11:16:52 am
Widzę plastikowe, jednorazowe kubeczki, w które włożono Ciebie, Panie i moje serce krwawi… wciąż krwawi… Tam daleko, na podestach, Arcypasterze skaczą ku uciesze gawiedzi a tu, mój Pan, wrzucony niedbale do plastikowych kubeczków, ogołocony i opuszczony przez własnych uczniów, wydany w ręce szafarek. Jak to się stało, że w obecności swego Namiestnika, mój Pan został tak bardzo poniżony? Czy zabrakło naczyń godnych Jego obecności? Czy zabrakło wyświęconych kapłanów? A może zabrakło troski? Nakazano otaczać Cię czcią, powierzono opiece kapłanów, przecież właśnie przez wzgląd na Twoją, Panie, Obecność wyniesionych do swej godności, których dłonie zostały konsekrowane, by mogły Cię dotykać; odzianych w uroczyste i odświętne szaty, tak by nikt nie miał wątpliwości, że oto nadchodzi On, Zbawca świata, Pan… a tu plastikowe kubeczki a w nich już nie mój Pan, a ciasteczko jedności, wkładane przez pstrokato odziane szafarki do każdych wyciągniętych rąk… Rzeczywistość zamieniana na symbol, symbol zamieniany na dym.

http://www.liturgia.pl/blogi/Agnieszka-Myszewska-Dekert/Lament-glodnej-owcy.html
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Października 28, 2013, 12:00:38 pm
TO ja dorzucę nową wiosnę:
http://gosc.pl/doc/1756889.Komunia-sw-na-wynos
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Mała mi bis w Października 28, 2013, 12:29:24 pm
Kyrie eleison!
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: tytanik404 w Października 28, 2013, 13:13:51 pm
Miałem kiedyś taką refleksję: po uroczystościach pogrzebowych Jana Pawła II, w poczuciu powszechnej żałoby zawitały do świątyń... oklaski. Polacy przejęli ten zwyczaj od południowców. Po radosnych ŚDM2016 nie ma bata żeby Komunia na rękę nie stała się powszechna - w dużych miastach, duszpasterstwach akademickich, a potem to już pójdzie...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Października 28, 2013, 14:53:20 pm
Zawsze jest nadzieja, że SDM 2016 odbędą się po kolejnem konklawe
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Października 28, 2013, 15:19:11 pm
o właśnie :)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Mała mi bis w Października 28, 2013, 15:35:45 pm
Miałem kiedyś taką refleksję: po uroczystościach pogrzebowych Jana Pawła II, w poczuciu powszechnej żałoby zawitały do świątyń... oklaski. Polacy przejęli ten zwyczaj od południowców. Po radosnych ŚDM2016 nie ma bata żeby Komunia na rękę nie stała się powszechna - w dużych miastach, duszpasterstwach akademickich, a potem to już pójdzie...

A może wręcz przeciwnie? Coraz więcej ludzi wraca do przyjmowania komunii św na klęczkach.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 28, 2013, 17:32:13 pm
TO ja dorzucę nową wiosnę:
http://gosc.pl/doc/1756889.Komunia-sw-na-wynos


Odnośnie powyższego z blogu ks.Macieja Zachary MIC

"(...) Wielu lubi powoływać się na cudowny "Kościół pierwotny", w którym nie było tych okropnych reguł krępujących życie, tylko sama miłość. To oczywiście fantazje. Hurtowego udzielania sakramentów we wczesnym Kościele nie było na pewno. Akurat z tego czasu pochodzi kościelne pismo "Didache" (I/II w.), które wprost poleca wielką rozwagę w udzielaniu sakramentów, żeby dobrze badać komu się ich udziela. Jak czytamy w "Didache", do sakramentów nie odnoszą się słowa "Daj każdemu kto cię prosi" (Mt 5, 42), tylko "Nie dawajcie psom tego co święte" (Mt 7, 6). (...)"

Miłość kontra posłuszeństwo czyli najnowsze pomysły niemieckich augustianów

http://www.liturgia.pl/blogi/Maciej-Zachara-MIC/Milosc-kontra-posluszenstwo-czyli-najnowsze-pomysly-niemieckich-augustianow.html
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Pedro w Października 31, 2013, 22:52:57 pm
Z tym "leczeniem" to jakiś ponury żart, prowokacja, stara teczka służb bezpieczeństwa, schowana na czarną godzinę?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 31, 2013, 23:25:22 pm
Tu więcej:

http://noticias.perfil.com/2013-09-09-37299-el-medico-chino-del-papa-me-preocupa-su-salud/
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Mała mi bis w Listopada 01, 2013, 07:19:01 am
A Ojciec Święty wie, że mu ten taoista duszę leczył?

To powinno być w dziale "Humor". Obśmiałam się jak norka
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Listopada 02, 2013, 05:07:08 am
Obśmiałam się jak norka

!!! roftl!!!
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Listopada 02, 2013, 07:43:30 am
TO ja dorzucę nową wiosnę:
http://gosc.pl/doc/1756889.Komunia-sw-na-wynos


Odnośnie powyższego z blogu ks.Macieja Zachary MIC

"(...) Wielu lubi powoływać się na cudowny "Kościół pierwotny", w którym nie było tych okropnych reguł krępujących życie, tylko sama miłość. To oczywiście fantazje. Hurtowego udzielania sakramentów we wczesnym Kościele nie było na pewno. Akurat z tego czasu pochodzi kościelne pismo "Didache" (I/II w.), które wprost poleca wielką rozwagę w udzielaniu sakramentów, żeby dobrze badać komu się ich udziela. Jak czytamy w "Didache", do sakramentów nie odnoszą się słowa "Daj każdemu kto cię prosi" (Mt 5, 42), tylko "Nie dawajcie psom tego co święte" (Mt 7, 6). (...)"

Miłość kontra posłuszeństwo czyli najnowsze pomysły niemieckich augustianów



http://www.liturgia.pl/blogi/Maciej-Zachara-MIC/Milosc-kontra-posluszenstwo-czyli-najnowsze-pomysly-niemieckich-augustianow.html

Cytuj
Maciej Zachara MIC
Marianin. Rocznik 1966. Absolwent Papieskiego Instytutu Liturgicznego na rzymskim "Anselmianum". Ojciec duchowny Seminarium Księży Marianów w Lublinie. Prezbiter wspólnoty neokatechumenalnej na lubelskiej Poczekajce. Odprawia Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica w Lublinie. Stała współpraca z miesięcznikiem "Oremus".

Szczególne zainteresowania: historia liturgii chrztu i bierzmowania, rozwój obrzędów Mszy świętej, wzajemna relacja Mszałów Pawła VI i Piusa V.
Muszę powiedzieć, że to ciekawe połączenie, chciałbym osobiście poznać Księdza ...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Listopada 02, 2013, 08:00:04 am
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,14877369.html
Zero zdziwień. Skoro ten człowiek ośmielał się profanować Ciało Pańskie działając jako świecki szafarz, to czemu miałby mieć opory przed pospolitą kradzieżą ?!
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Stycznia 12, 2014, 12:34:13 pm
http://www.youtube.com/watch?v=bqDeCwiRJXE#t=07m32s

Pada tu informacja, że pewne dokumenty regulują kwestię usunięcia partykuł pozostałych na dłoni osoby świeckiej po przyjęciu Komunii św. rękę.

Czy rzeczywiście istnieją takie dokumenty/wskazania?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Stycznia 13, 2014, 11:09:06 am
Tak. Katecheza Franka Arguello nr 1239 z 30 lutego 1996. Kiko powiedział w niej: "Nie przejmujcie się tymi okruchami".
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Rita w Maja 08, 2014, 12:17:27 pm
Co sądzą Państwo o petycji do Kongregacji Nauki Wiary w sprawie godnego przyjmowania Komunii Świętej? Czy poparcie tej inicjatywy ma jakiś sens? Jeśli tak, to może warto rozpowszechnić tę informację?

Link do petycji: http://www.change.org/en-GB/petitions/the-roman-catholic-church-stop-communion-in-the-hand-and-take-it-from-a-priest-not-a-minister?recruiter=91220092&utm_campaign=signature_receipt&utm_medium=email&utm_source=share_petition

Informacje o petycji na stronie PCh24.pl: http://www.pch24.pl/katolicy-chca-przyjmowac-komunie-do-ust--pisza-petycje,22616,i.html
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Maja 08, 2014, 13:25:46 pm
Jest o tej petycji tu:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8465.msg185136.html#msg185136
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Czerwca 25, 2014, 14:27:28 pm
Posłuchać i stosować się do tego! i świeckich "szafarzy" też mijać szerokim łukiem!!!

Fragment wywiadu z biskupem Atanazym Schneiderem. Jak przyjmować Komunię Świętą?

https://www.youtube.com/watch?v=_a6x6V6OWx8
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 29, 2015, 10:24:36 am
Powyżej filmik i słowa abp Schneidera. Jak się to powyższe ma do tego co poniżej? Komu ma to służyć?

Komunia św. na rękę - film instruktażowy.

https://www.youtube.com/watch?v=AkxsKesRr3Y


Jeszcze tak w ca. 5'40'' powołuje się na Pana Jezusa, że tak robił.

Jan Paweł II o przyjmowaniu Komunii Św. (Przem. radiowe z dnia 21 VI 1981 r. z kliniki Gemelli po zamachu)

„Człowiekowi, pielgrzymowi na ścieżkach czasu, ogarniętemu nieodpartym pragnieniem nieśmiertelności, Chrystus wychodzi naprzeciw poprzez ten Boski pokarm: Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Najwłaściwszą postawą wobec tak wielkiego daru jest gest  pokory setnika, uległości wobec gestu karmienia, a więc postawa dziecka. Słowa Chrystusa, które zachęcają nas do przyjęcia królestwa Bożego jak dziecko (por. Łk 18,17), mogą znaleźć swój najbardziej sugestywny i piękny wyraz także w postawie przyjmowania Chleba eucharystycznego bezpośrednio do ust i na kolanach. Takie zachowanie jest najlepszym wyrazem wewnętrznej postawy dziecka, które pozwala się karmić, jest też wyrazem pokory setnika i gestu adoracyjnego zdumienia.  Postawa dziecka jest najbardziej autentyczną i najgłębszą postawą chrześcijanina   przed swoim Zbawicielem, który karmi go własnym Ciałem i poi swoją najdroższą Krwią.
Można założyć, że podczas Ostatniej Wieczerzy Chrystus podawał chleb każdemu z apostołów bezpośrednio do ust (por. J 13, 26-27). W czasach Jezusa na obszarze całego Środkowego Wschodu istniała tradycja, która przetrwała aż po dzień dzisiejszy: gospodarz domu podawał jedzenie swoim go­ściom w ten sposób, że podawał im ręką niewielką cząstkę po­żywienia bezpośrednio do ust”

Jan Paweł II  Przemówienie W adoracji Bożego Ciała, 21 VI 1981, „L`Osservatore Romano, wyd. pol.  2(1981)  nr 6  s. 13


Wyczytałam to powyższe, (https://wobronietradycjiiwiary.wordpress.com/2014/02/05/odwagi-zegnijmy-kolana-przed-panem-naszym-bogiem/) ale  nie znalazłam tego polskiego wydania L'Osservatore Romano w internecie. Jest wiele roczników, ale tych wcześniejszych nie ma:

http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/media/osservatore/#
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: abdi w Czerwca 14, 2016, 17:36:07 pm
Fragment z "Stanowiska Episkopatu Polski w sprawie udzielania Komunii św. na rękę" z 1970 r.

" Powstaje zawsze pytanie, komu i dlaczego zależy na zmianie ustalonej od wieków praktyki? Czy zależy na tym rzeszom Ludu Bożego, zwłaszcza tym, którzy dotychczas ze czcią odnosili się do Komunii św.? czy też garstce liturgistów owładniętych manią zmian za wszelką cenę, bez wyczucia duszpasterskich zapotrzebowań i warunków pracy? Raczej to drugie! Ale też do Biskupów  należy iść raczej ze zdrowym odczuciem Ludu niż za nieopanowaną żądzą nowości".

Ahh, szkoda, że dzisiejsi hierarchowie są ulepieni z innej gliny
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Major w Lipca 10, 2016, 21:58:08 pm
Wielka szkoda Panie Abdi.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Mruk w Maja 12, 2017, 14:03:26 pm
Kościół walczy:
http://fakty.interia.pl/polska/news-ostrow-wielkopolski-hostia-do-reki-czyli-kosciol-walczy-prze,nId,2392903
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Warmiaczka w Maja 13, 2017, 09:32:43 am
Trybuna Ludu Bożego też o tym donosi: http://info.wiara.pl/doc/3883276.Komunia-do-reki-Powod-Niecodzienny
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Maja 13, 2017, 11:49:54 am
Trybuna Ludu Bożego też o tym donosi:
Słuszne określenie, cenzura prewencyjna na wszystko co na prawo od Rahnera.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Maja 18, 2017, 12:47:07 pm
Swoją drogą według frondy (http://www.fronda.pl/blogi/szkola-przetrwania/dokumenty-dt-wprowadzenia-w-polsce-praktyki-udzielania-komunii-sw-na-reke,4309.html) prośba abp. Michalika w imieniu KEP datowana jest na 6.03.2006, zaś do posiedzenia KEP z DOSZŁO (czas przeszły dokonany) :" Biskupi polscy zgromadzeni na 331. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się w dniach 8-9 marca 2005 roku w Warszawie, wyrazili zgodę na przyjmowanie przez wiernych Komunii Świętej na rękę, o ile poproszą o to przez gest wyciągniętej dłoni."
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Czerwca 02, 2020, 14:56:09 pm
A.D. 2020 rok
Odświeżam wątek bo temat teraz chyba jeszcze bardziej aktualny jak był wcześniej, bo wprost wiernym narzucono komunię na rękę - pomijam Msze tradycyjne. pewne rzeczy warto przypomnieć i odświeżyć.


Swoją drogą według frondy (http://www.fronda.pl/blogi/szkola-przetrwania/dokumenty-dt-wprowadzenia-w-polsce-praktyki-udzielania-komunii-sw-na-reke,4309.html) prośba abp. Michalika w imieniu KEP datowana jest na 6.03.2006, zaś do posiedzenia KEP z DOSZŁO (czas przeszły dokonany) :" Biskupi polscy zgromadzeni na 331. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się w dniach 8-9 marca 2005 roku w Warszawie, wyrazili zgodę na przyjmowanie przez wiernych Komunii Świętej na rękę, o ile poproszą o to przez gest wyciągniętej dłoni."

Tak było jak pan napisał, wprowadzono komunię na rękę w 2005 roku, a dopiero w 2006 r. skierowano do Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów list, w którym  poproszono o stosowną zgodę.

W 2005 roku skierowano list otwarty do biskupów:

List przeciwko decyzji w sprawie Komunii Świętej na rękę - 2005 r.
(...)
http://mateusz.pl/mt/ba/deklaracja.htm



Komunia na rękę - dzieje nieposłuszeństwa. Przypadek polski
(...)
https://www.pch24.pl/komunia-na-reke---dzieje-nieposluszenstwa--przypadek-polski,70347,i.html
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Czerwca 02, 2020, 14:58:53 pm
http://www.malirycerze.koszalin.opoka.org.pl/start/index.php/duchowosc/rok-kapaski/671-list-otwarty-woskiego-kapana

Są Państwu znane dalsze losy tego księdza (Enzo Boninsegna)?


Nie znam dalszych losów tego księdza, ale powyższy link nieaktualny i ten list otwarty tego księdza można przeczytać tu:

 http://www.p-w-n.de/List%20kaplana.htm
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Czerwca 02, 2020, 15:09:50 pm
Wcześniej gdzieś tu na forum sama też pytałam o  pewną homilię  przypisaną JPII,  ( tu pytałam: ) http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,229.msg136334.html#msg136334

... a konkretnie chodzi o tę:

Homilia Jana Pawła II ukrywana przed ludem wiernym - Eucharystia na klęcząco i do ust wygłoszona w kościele rzymsko-katolickim pod wezwaniem Najświętszego Imienia Maryi w Rzymie 1 marca 1989 r.
(...)
http://www.duchprawdy.com/jan_pawel_2_homilia_1_03_1989_eucharystia_na_kleczaco.htm

... i dziś jest wyjaśnienie:

Jan Paweł II nie wygłosił przypisywanej mu homilii o Komunii św. na rękę

Tekst opublikowany przez portal Fronda jako homilia Jana Pawła II na temat przyjmowania Komunii św. nie jest autorstwa Jana Pawła II - dementuje ks. Paweł Ptasznik, szef Sekcji Polskiej-Słowiańskiej Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej i znawca nauczania Papieża-Polaka.
(...)
https://stacja7.pl/z-kraju/jan-pawel-ii-nie-wyglosil-przypisywanej-mu-homilii-o-komunii-sw-na-reke/

... i tu piszą o tym:

https://ekai.pl/ks-pawel-ptasznik-tekst-opublikowany-przez-fronde-nie-jest-homilia-jana-pawla-ii/


Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Angelus Silesius w Czerwca 02, 2020, 15:37:59 pm
Po śmierci JP2 Gazeta Wyborcza* i wydawnictwo Agora wydały cały cykl książkowy "czego nas nauczył Jan Paweł II" - może trzeba tam sprawdzić, bo to zapewne rzetelne źródło wiedzy. ;D
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: casimirus w Czerwca 02, 2020, 16:36:03 pm
à propos GW: organ jak zawsze na pierwszej linii walki o wcielanie wiadomego Ducha i o realizację nauczania JP II:

https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,25979061,parafianka-sygnalizuje-ze-ksiadz-podaje-wiernym-komunie-do.html

W tym kościele ksiądz podaje komunię tylko do ust. Sanepid odmawia interwencji i odsyła do kurii

- To państwo w państwie - komentuje parafianka ze wsi Spie na Podkarpaciu, która próbowała poprosić sanepid o interwencję w kościele. Tam na każdej mszy ksiądz podaje komunię tylko do ust. Służby sanitarne odmawiają interwencji i odsyłają do kurii.

Parafianie z niewielkiej wsi Spie na Podkarpaciu są w rozterce. Wiedzą, że ksiądz, który podaje im komunię do ust, niekoniecznie dba o ich bezpieczeństwo. Z drugiej strony boją się, że jeśli zwrócą mu na to uwagę, mogą mieć problemy z zawarciem ślubu czy pierwszą komunią dziecka.

Pozostało 80% tekstu

Lud Michnikowy może nawet zagłosować co ty tam chciał...
 
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Mari w Czerwca 13, 2020, 12:28:31 pm
Chciałbym prosić szanownych użytkowników o pomoc w związku z wprowadzaną Komunią świętą na rękę. Rozmawiałem z pewnym księdzem, mówiąc mu, że Komunia św. do ust nadal prawnie jest normą (jak to mówi Memoriale Domini z 1969 roku), natomiast o prawo wprowadzenia przyjmowania Komunii świętej na rękę konferencje episkopatów muszą prosić Stolicę Apostolską. Ksiądz mi odparł, że od trzeciego wydania Mszału rzymskiego nie istnieje rozróżnienie na normę i indult, że obie formy są zrównane ze sobą. Według mojej skromnej wiedzy Konferencja Episkopatu Polski wystąpiła o indult z lekceważeniem warunku z Memoriale Domini, jakim było rozpowszechnienie się praktyki Komunii na rękę w danym kraju, a ksiądz odparł właśnie, że co następuje... A przecież instrukcja Redemptionis Sacramentum z 2004 roku potwierdza, że konieczna jest na to zgoda Stolicy Apostolskiej. Cz coś się zmieniło pod względem prawnym?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Czerwca 13, 2020, 15:15:35 pm
Chciałbym prosić szanownych użytkowników o pomoc w związku z wprowadzaną Komunią świętą na rękę. Rozmawiałem z pewnym księdzem, mówiąc mu, że Komunia św. do ust nadal prawnie jest normą (jak to mówi Memoriale Domini z 1969 roku), natomiast o prawo wprowadzenia przyjmowania Komunii świętej na rękę konferencje episkopatów muszą prosić Stolicę Apostolską. Ksiądz mi odparł, że od trzeciego wydania Mszału rzymskiego nie istnieje rozróżnienie na normę i indult, że obie formy są zrównane ze sobą. Według mojej skromnej wiedzy Konferencja Episkopatu Polski wystąpiła o indult z lekceważeniem warunku z Memoriale Domini, jakim było rozpowszechnienie się praktyki Komunii na rękę w danym kraju, a ksiądz odparł właśnie, że co następuje... A przecież instrukcja Redemptionis Sacramentum z 2004 roku potwierdza, że konieczna jest na to zgoda Stolicy Apostolskiej. Cz coś się zmieniło pod względem prawnym?

Trzecie wydanie Mszału rzymskiego było w 2002 roku za pontyfikatu Jana Pawła II. Zawarto w nim nową redakcję Wprowadzenia Ogólnego do Mszału Rzymskiego.

Ogólne wprowadzenie do Mszału rzymskiego 2002 --> i co w nim czytamy odnośnie komunii świętej?  ano to:

86. Kiedy kapłan przyjmuje Najświętszy Sakrament, rozpoczyna się śpiew na Komunię. Ma on wyrażać duchową jedność komunikujących poprzez zjednoczenie głosów, ukazywać radość serca i w pełniejszym świetle objawiać „wspólnotowy” charakter procesji zdążającej na przyjęcie Eucharystii. Śpiew trwa, dopóki Sakrament jest rozdawany wiernym73. Jeśli ma być śpiewana pieśń po Komunii, śpiew na Komunię należy zakończyć wcześniej. Trzeba zadbać o to, aby i śpiewacy mogli dogodnie przystąpić do Komunii świętej.

http://www.dsorzeszow.pl/files/Dokumenty-Kosciola/12._OWMR_2002.pdf

... i mamy odnośnik do przypisu 73 (dałam na czerwono) i co pisze pod tym przypisem?

... ano pisze to:  "73 Por. Św. Kongregacja Kultu Bożego, Instrukcja Inaestimabile donum, 3 kwietnia 1980, nr 17: AAS 72"
(1980) 338.

A w tej Instrukcji czytamy:

"X. Przyjmowanie Komunii świętej
Zgodnie Z uchwałą Konferencji Plenarnej Episkopatu, w diecezjach Polski przyjmuje się Komunię św. z rąk celebransa do ust w postawie klęczącej. Przepisy te należy zachować także w Mszach dla grup specjalnych. W szczególnych okolicznościach, w których uklęknięcie jest bardzo utrudnione np. przy tłumnym udziale wiernych i ścisku, albo gdy wierni uczestniczą we Mszy św. poza kościołem po deszczu, można przyjąć Komunię św. stojąco. Nie można wymagać klękania od ludzi obciążonych kalectwem, lub chorobą.

https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WE/kep/kkbids/eucharystia2_11121980.html

A w: INSTRUKCJA EPISKOPATU POLSKI W ZWIĄZKU Z WYDANIEM NOWEGO MSZAŁU OŁTARZOWEGO - (11 III 1987)  czytamy:

27. Komunii św. udziela się przez podanie Hostii wprost do ust. Wierni przyjmują Komunię św. w postawie klęczącej. Mogą również stać, gdy przemawiają za tym szczególne okoliczności. Jeżeli udziela się Komunii pod dwiema postaciami, przyjmujący ją stoją. W czasie procesji do Komunii św. należy troszczyć się o zachowanie wzorowego porządku.
(...)
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WE/kep/kkbids/eucharystia3_11031987.html

Proszę popatrzeć w tym ogólnym wprowadzeniu do Mszału rzymskiego z 2002 roku to tam też nie pisze nic, że na Agnus Dei - Baranku Boży się stoi i jak widzimy nie ma tu wprowadzenia jakiegoś zrównania z komunią na rękę, bo nawet jeszcze wtedy nie była w Polsce wprowadzona.

Pisałam  dziesięć lat wstecz:

Komunię św. w Polsce wprowadzono w Wielki Czwartek w Roku Eucharystii 24.marca 2005 r.
Komunia na rękę nie stanowi normy prawa powszechnego, lecz wyjątek, na który trzeba uzyskać pozwolenie ( indult ) Stolicy Apostolskiej, uzależniony od pewnego stanu faktycznego, jak rozpowszechnienie się tej praktyki. Przecież ta praktyka w Polsce nie była w ogóle rozpowszechniona, kto i kiedy przyjmował Komunię Św. na rękę ? Zezwolenie kard.. J.Glempa na przyjmowanie Komunii na rękę stanowiło akt bezprawia, który można uznać raczej za tworzeniem warunków ,żeby dopiero wystąpić o indult, niż za wykonywanie ważnie udzielonego pozwolenia.

A kiedy dopiero został wysłany list do Watykanu?  - jak wynika rok później, marzec 2006. Abp. Józef Michalik niemal dokładnie rok później, 6 marca 2006 r. skierował do Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów list, w którym w imieniu polskich biskupów poprosił o stosowną zgodę. Kongregacja odpowiedziała abp. J.Michalikowi 21 kwietnia 2006 r. ( prot.376/06/L ) Od tej pory świętokradztwo Komunii na rekę popełniane jest w naszym kraju w majestacie , wewnetrznie sprzecznego i szkodliwego prawa.

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,832.msg113843.html#msg113843

... a powyżej cytowałam przepisy które tu też zamieściłam:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,832.msg113424.html#msg113424
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Andrzej75 w Czerwca 13, 2020, 15:41:51 pm
Ksiądz mi odparł, że od trzeciego wydania Mszału rzymskiego nie istnieje rozróżnienie na normę i indult, że obie formy są zrównane ze sobą.
OWMR nr 161: „Jeżeli udziela się Komunii świętej tylko pod postacią chleba, kapłan każdemu z przyjmujących ukazuje nieco uniesioną Hostię, mówiąc: Ciało Chrystusa. Przystępujący do Komunii świętej odpowiada: Amen i przyjmuje Najświętszy Sakrament do ust lub, jeśli jest to dozwolone, na dłoń, według swego uznania. Przystępujący do Komunii spożywa całą świętą Hostię tuż po jej przyjęciu”.
http://ordo.pallotyni.pl/index.php/dokumenty-o-liturgii/wprowadzenia-do-ksiag-liturgicznych/305-ogolne-wprowadzenie-do-mszalu-rzymskiego

Jeśli to nie jest wyraźne rozróżnienie na normę i indult, to nie wiem, co mogłoby być.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Mari w Czerwca 13, 2020, 16:16:16 pm
Dziękuję za pomoc.  :)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Czerwca 13, 2020, 17:27:45 pm

OWMR nr 161: „Jeżeli udziela się Komunii świętej tylko pod postacią chleba, kapłan każdemu z przyjmujących ukazuje nieco uniesioną Hostię, mówiąc: Ciało Chrystusa. Przystępujący do Komunii świętej odpowiada: Amen i przyjmuje Najświętszy Sakrament do ust lub, jeśli jest to dozwolone, na dłoń, według swego uznania. Przystępujący do Komunii spożywa całą świętą Hostię tuż po jej przyjęciu”.

http://ordo.pallotyni.pl/index.php/dokumenty-o-liturgii/wprowadzenia-do-ksiag-liturgicznych/305-ogolne-wprowadzenie-do-mszalu-rzymskiego

Jeśli to nie jest wyraźne rozróżnienie na normę i indult, to nie wiem, co mogłoby być.



I to jest jak najbardziej indult bo raz że 2002 rok to jeszcze nie było Redemptionis Sacramentum (25 marca 2004) ale i w tym dokumencie jest odniesienie do tego co Pan zacytował z 2002 roku.  Tak samo w Adhortacji Apostolskiej ‘Sacramentum Caritatis’ Benedykta XVI z 2007 r., nr 50 :

50. Inny moment celebracji, o którym koniecznie trzeba wspomnieć, to udzielanie i przyjmowanie Komunii św. Proszę wszystkich, w szczególności wyświęconych szafarzy oraz tych, którzy po stosownym przygotowaniu, w przypadku rzeczywistej konieczności, są upoważnieni do posługi udzielania Eucharystii, by uczynili wszystko, aby ten gest w swej prostocie odpowiadał znaczeniu osobistego spotkania z Panem Jezusem w sakramencie. Gdy idzie o przepisy dotyczące właściwej praktyki, odsyłam do dokumentów niedawno ogłoszonych 151. Wszystkie wspólnoty chrześcijańskie niech się wiernie dostosują do obowiązujących norm, widząc w nich wyraz wiary i miłości, jaką wszyscy winniśmy mieć wobec tego wzniosłego sakramentu.

https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/adhortacje/sacramentum_caritatis_22022007.html

... i ten przypis 151 kieruje nas do: 151. Por. Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Instr. Redemptionis Sacramentum (25 marca 2004), 80-96: AAS 96 (2004), 574-577.



Kiedyś ks. Dawid Pietras napisał w tym temacie:

"(...)
Wniosek: Najwyższy kościelny ustawodawca jasno zapewnia wiernemu możliwość wyboru formy przyjmowania Komunii św., zapewniając mu zawsze prawo do przyjmowania Komunii św. do ust. Stąd zrozumiałe jest to, że w obecnej sytuacji biskupi zachęcają, a nie nakazują praktykę Komunii św. na dłoń. Ordynariusze bowiem nakazy mogą wydawać mocą władzy wykonawczej w 'granicach ich kompetencji' (kan. 35 KPK/83), a więc nie wbrew prawu powszechnemu wprowadzonemu przez Biskupa Rzymskiego. Jeśli więc biskup nie ma władzy nakazania czegoś wbrew prawu ustanowionemu przez papieża, tym bardziej władzy takiej nie mają inni duchowni. Nakaz ten musiałaby więc wprowadzić Stolica Apostolska. Ponadto cytowana na końcu wypowiedź kongregacji z 2009 r. jest odpowiedzią na pytanie postawione w kontekście epidemii świńskiej grypy, co jest analogiczną sytuacją do obecnej.

Od strony prawnej temat więc zamknięty, pytanie tylko jak ugryźć temat od strony duszpasterskiej, co na pewno nie jest proste w obecnej sytuacji...

Z błog.
x. Dawid Pietras

https://www.facebook.com/dawid.pietras.31/posts/2825398674354154?hc_location=ufi

(jak ktoś nie widzi tego wszyskiego pod linkiem ks. Pietrasa, to proszę napisać to zacytuję całość.

Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Czerwca 13, 2020, 17:32:18 pm
A na końcu u ks. Pietrasa jest zamieszczona taka odpowiedź: Ponadto cytowana na końcu wypowiedź kongregacji z 2009 r. jest odpowiedzią na pytanie postawione w kontekście epidemii świńskiej grypy, co jest analogiczną sytuacją do obecnej.

(https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/s960x960/90020277_2825349431025745_3090398904148033536_o.jpg?_nc_cat=104&_nc_sid=8024bb&_nc_ohc=AAiOqhevE9IAX_Qp_82&_nc_ht=scontent-frt3-1.xx&_nc_tp=7&oh=86c2676f453986a3ece773b86f68c566&oe=5F0B747F)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: casimirus w Czerwca 13, 2020, 19:11:04 pm
W teorii ukoronowanej papierami wszystko się zgadza, a jej zwieńczeniem na dzień dzisiejszy jest podpis jakiegoś bliżej nie znanego podsekretarza, na świstku sprzed kilkunastu lat.
 
Praktyka jest następująca:
1. Papieże posoborowi udzielają komunii do ręki bez najmniejszych oporów - i to jest rozstrzygający wzorzec dla "statystycznego" proboszcza lub wikarego, a nie jakaś kserówka z Watykanu.
2. Najważniejsza w tym wszystkim jest ewolucja praktyki duszpasterskiej: coś co kilka lub kilkanaście lat po soborze było tolerowanym wyjątkiem, dzisiaj jest normą. A wyjątkiem - jeszcze niekiedy tolerowanym, ale już w kolejce drugiego sortu -  staje się to, co przez stulecia było normą. Nie trzeba dysponować szczególną inteligencją, aby przewidzieć co zostanie za kilka- lub kilkanaście lat.

Zawsze, gdy zastanawiam się nad rozmaitymi ewolucjami lub zaniechaniami w polskim Kościele, wszystko mi wyjaśnia formuła następująca: strategicznym celem naszych czcigodnych Arcypasterzy jest doprowadzenie Kościoła w Polsce do takiego stanu w jakim znajdują się pozostałości po Kościele  w bardziej przodujących krajach.
 
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Sławek125 w Czerwca 13, 2020, 20:15:40 pm
Panie casimirusie, już dawno przestałem się przejmować swistkami 3x kserowanymi. Matlaczą jak u nas z nawozami. Te dyrektywy i inne zalecenia mozna sobie w buty wsadzic. Pisałem to juz pani Annie, a ona dalej swoje, przekleja te matactwa. Jak pan słusznie stwierdził; praktyka przejeła role doktryny, tak jak w realnym socjalizmie, to ten sam wiatr. Władza była w rekach robotników i chłopów ale jak im sie cos nie spodobało to dostawali pałą w najlepszym razie. To najczeszcziej stosowana metoda stosowana przez kretaczy, cytowanie dokumentów. W papierach wszystko sie zgadza, a jak jest to sam pan widzi. No ale kretacz dalej swoje, no ale dokument taki a taki. Śmiej sie pan z tego i trzymajmy się tak tak, nie nie, a nie magazynierów z gieesu od nawozów sztucznych w latach peerelu.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ratio w Lipca 25, 2020, 23:17:07 pm
We Mszy św. transmitowanej dziś (20:00 czasu polskiego) z kościoła NMP Matki Kościoła, w parafii na Ealingu w Londynie, Komunia św. była udzielana tylko na rękę. Dało się jednak zauważyć, że niektóre osoby nie przenosiły Hostii do ust podnosząc prawą ręką z lewej dłoni, lecz podnosiły całą lewą dłoń przytykając do ust.
Lokalne zwyczaje?
Pytam, bo w liturgii mszalnej nie było np. "Aklamacji" oraz "Modlitwy Powszechnej". Czy tak można liturgię okroić?
Tytuł: Odp: Komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Talerpimmut w Sierpnia 15, 2020, 23:10:22 pm
Nie przyjmujemy Komunii świętej na rękę, a jednym z argumentów przeciwko tej praktyce jest możliwość profanacji Ciała Chrystusa poprzez porzucenie małych Jego drobinek. Wyobraźmy sobie, że wierni zgromadzeni w kościele przyjmują Komunię świętą na rękę i takie malutkie kawałki mogą im pozostać na dłoni. Te kawałki nie przyklejają się do rąk na zawsze, tylko gdzieś trafiają i ze względu na ich wielkość trudno je zauważyć z dalszej odległości. Idziemy przez kościół, w każdym jego miejscu może pozostawać ten kawałek i możemy go nie zauważyć, o ile nie chodzimy na czworaka. Cóż wtedy zrobić, żeby móc chodzić po kościele i nie ryzykować profanacji? Jak podejść do tego problemu?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Sierpnia 16, 2020, 11:28:31 am
Ciekawe tłumaczenie:

Poniżej link do rozmowy z autorem książki, ks.prof Federico Bortoli, która jest jednocześnie jego rozprawą doktorską w prawie kanonicznym, oraz fragmenty tłumaczenia z przedmowy tej książki  autorstwa kard. Saraha:

https://drive.google.com/file/d/1SKfX7MCq9MCtDniJW_NjYsqL7WVansNT/view

I inne tłumaczenie, artykuł napisany przez kapłana, zawierający cytaty z dokumentów oraz wypowiedzi hierarchów.

Godne przyjęcie Pana.
(...)
https://drive.google.com/file/d/11lTAlzUIwwk8ocffwSSzbN6hBcBJXGHM/view
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: rysio w Sierpnia 16, 2020, 15:58:21 pm
We Mszy św. transmitowanej dziś (20:00 czasu polskiego) z kościoła NMP Matki Kościoła, w parafii na Ealingu w Londynie, Komunia św. była udzielana tylko na rękę. Dało się jednak zauważyć, że niektóre osoby nie przenosiły Hostii do ust podnosząc prawą ręką z lewej dłoni, lecz podnosiły całą lewą dłoń przytykając do ust.
Lokalne zwyczaje?
Pytam, bo w liturgii mszalnej nie było np. "Aklamacji" oraz "Modlitwy Powszechnej". Czy tak można liturgię okroić?

Czy to była Msza swięta czy novusek?
Bo ja nigdy nie widzialem Komunii na reke; nawet na indulcie na Karolkowej.

Jezeli ktos uczeszcza na obrzedy novusowe, to sama forma komunikowania jest malo istotna bo cały obrzęd (nawet w wersji typicznej jest niegodny). Ciekawe może by było zobaczyć jak księża birytualisci udzielają komunii na novuskach. Zazwyczaj indultowcy widzą swoich duchownych gdy ci przebiorą sie za Tradsow. Ale jak zachowują się gdy wracają do posoborowego realu?

Birytualizm jak biseksualizm - jest zboczeniem.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Sierpnia 16, 2020, 18:42:08 pm
Kał gówniażerii Tomusia/rysia zdaje się sięgać nieba a kolesie to kupią, byle na chama, byle głośno, byle głupio.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Sierpnia 17, 2020, 19:55:33 pm
Kał gówniażerii Tomusia/rysia zdaje się sięgać nieba a kolesie to kupią, byle na chama, byle głośno, byle głupio.

Gdzie jest jakiś administrator lub moderator?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ececylia w Sierpnia 17, 2020, 20:27:49 pm
Kał gówniażerii Tomusia/rysia zdaje się sięgać nieba a kolesie to kupią, byle na chama, byle głośno, byle głupio.

Gdzie jest jakiś administrator lub moderator?
Niech zostanie. To najlepsze świadectwo o użytkowniku jwk.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Sierpnia 18, 2020, 13:02:04 pm
Słychać wycie? Znakomicie! Trójca forumowych ujadaczy poczuła się urażona? Prawda w oczy kole. Celnie takich jak wy, zakały, Ksiądz Piotr Natanek sprowadził do poziomu szatanistów.
R.O.T.F.L!


https://www.youtube.com/watch?v=Lv72eRGRAfQ (https://www.youtube.com/watch?v=Lv72eRGRAfQ)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Sierpnia 18, 2020, 17:04:20 pm
Ksiądz Piotr Natanek sprowadził do poziomu szatanistów.
R.O.T.F.L!

https://www.youtube.com/watch?v=Lv72eRGRAfQ (https://www.youtube.com/watch?v=Lv72eRGRAfQ)



Sam wstęp super!  Trzeba posłuchać tego kazania. Medialny satanizm ...
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ececylia w Sierpnia 22, 2020, 12:21:56 pm
Kapłan szykanowany za wiarę w Najświętszy Sakrament. Diecezja Tarnowska szykanuje wierzących kapłanów.

https://swietatradycja.wordpress.com/2020/08/22/kaplan-szykanowany-za-wiare-w-najswietszy-sakrament-diecezja-tarnowska-szykanuje-wierzacych-kaplanow/?fbclid=IwAR2dXXMbsiqUPoDuMeZM-mFbYRrYZD8kNSuMS4YxwEt54A6yWnL7jAaorvU
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: ececylia w Sierpnia 24, 2020, 10:16:52 am
(https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/s960x960/118404385_2809597649142271_973179909755015600_o.jpg?_nc_cat=100&_nc_sid=110474&_nc_ohc=CJduyU6_x48AX_oNmLS&_nc_ht=scontent.fwaw3-1.fna&_nc_tp=7&oh=8e2fc35c8b49c78958fbbf050dae0f36&oe=5F6800BE)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Talerpimmut w Sierpnia 25, 2020, 14:20:25 pm
Czy zachowała się i w jakim stopniu się zachowała dokumentacja praktyki przyjmowania Komunii świętej na rękę we wspólnotach Odnowy w Duchu Świętym, Oazie, Neokatechumenacie i im podobnych w latach 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku?
Czy są jakieś nagrania dokumentujące taką praktykę? Czy zachowały się jakieś pisemne ślady takiej praktyki?
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: rysio w Sierpnia 25, 2020, 17:46:45 pm
(https://pbs.twimg.com/media/EgQXKx7XgAAvR75?format=jpg&name=small)

To nie jest zdjęcie do działu Humor ale naturalny rozwój obrzędowości zreformowanej.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: DarPius w Sierpnia 26, 2020, 19:07:08 pm
Właśnie otrzymałem dzisiaj książkę poleconą mi podczas dyskusji youtubowej.
Tytuł: "Petrus, liebst du mich?" [Piotrze, czy mnie kochasz?]
Autor: Daniel le Roux

Książka ta została przetłumaczona z francuskiego na niemiecki i wydana nakładem Bractwa św. Piusa w 1990 roku w Stuttgarcie. Kupiłem od antykwariusza za 9,50€.

Jak w temacie, to tam znalazłem.
Przetłumaczę, co w czerwonej ramce:
Cytuj
Podczas swojej pierwszej podróży do Francji papież udzielał zawsze Komunii do ust. Z biegiem pielgrzymek widziano go wkrótce, jak regularnie udzielał Komunii na rekę.
W roku 1980 w Moguncji: "Zwyczajowo Jan Paweł II udzielał kilku wiernym Komunii. Wyciągnęli ręce, co wywołało pewne zamieszanie. Papież wydawał się być zaskoczony, ale jednak udzielił im Komunii na rękę.

W roku 1986 podczas pielgrzymki do Francji papież już często udzielał Komunii na rękę. "Le Figaro" z 8 października 1986 roku pokazało go, jak udziela Komunii jednemu dziecku i załącza następujący komentarz:
"Podczas Mszy na brzegu jeziora Annecy Jan Paweł II udzielał Komunii licznej młodzieży, między innymi temi dziecku".

Całej pikanterii z 1980 w Moguncji roku dodaje fakt, że 6 miesięcy wcześniej opublikował list DOMINICAE CENAE.
http://www.vatican.va/content/john-paul-ii/en/letters/1980/documents/hf_jp-ii_let_19800224_dominicae-cenae.html

Czyli tak: Albo papież niniejszym podporządkowuje się decyzji lokalnego episkopatu, któremu wydał pozwolenie i wątpi niniejszym w prymat własnego urzędu (który sam sprawuje!), albo guzik obchodzą go prawa, które sam ustala. Słowem obłęd!  ::)

https://vk.com/doc548040872_566401741
(https://psv4.userapi.com/c856428/u548040872/docs/d9/824a4fbd1f13/IMG_20200826_175910_2.jpg)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Talerpimmut w Października 05, 2020, 14:14:34 pm
Zamiast ciągle przytaczać wypowiedzi ostatnich papieży, współczesnych kardynałów, stanowiska Kongregacji itd., może lepiej odnaleźć coś na temat Komunii świętej na rękę w starej literaturze? Mówi się, że praktykę Komunii świętej na rękę wprowadzili protestanci, żeby w ten sposób zaprzeczać Realnej Obecności Chrystusa w Komunii świętej. Czy żaden święty nie wypowiadał się w tamtych czasach na temat tej praktyki, czy żadna ważna osobistość nic przeciwko niej mówiła? Czy może nic takiego się nie zachowało? Wiemy, że tak protestanci mieli robić (ja osobiście nie widziałem żadnego materiału źródłowego do tego zagadnienia), więc coś chyba jest na ten temat.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: mac w Października 09, 2020, 20:14:59 pm
KEP wydał oświadczenie na tema komunii rękę.
https://episkopat.pl/komisja-liturgiczna-episkopatu-komunia-na-reke-nie-jest-profanacja/ (https://episkopat.pl/komisja-liturgiczna-episkopatu-komunia-na-reke-nie-jest-profanacja/)
Komisja liturgiczna Episkopatu: Komunia na rękę nie jest profanacją!

Cytuj
Komunikat Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów

Warszawa, 3 października 2020 r.

              W związku z wieloma pytaniami dotyczącymi sposobu przystępowania do Komunii świętej, Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski wystosowała treść komunikatu.

W związku z zapytaniem o publiczne inicjatywy krytyczne wobec Komunii św. na rękę, przypominamy, że chociaż główną formą przyjmowania Komunii w Polsce jest Komunia do ust (Wskazania KEP z 2005 r. nr 40), to jednak nie oznacza to, że inne zatwierdzone przez Kościół formy miałyby być same z siebie niegodne, niewłaściwe, złe lub grzeszne, jeśli spełnia się warunki stawiane w tej kwestii przez prawo liturgiczne.

Niewłaściwe i krzywdzące wiernych jest twierdzenie, że przyjmowanie Komunii św. na rękę, jest brakiem szacunku wobec Najświętszego Sakramentu. Podobnie niesprawiedliwe jest ukazywanie osób przyjmujących Komunię św. na rękę jako tych, którzy „winni są Ciała i Krwi Pańskiej”, z założeniem, że czynią to bez uszanowania, którego domaga się św. Paweł w 1 Liście do Koryntian. Co prawda Sobór Trydencki używa tego fragmentu na przypomnienie o godnym i pełnym czci przyjmowaniu Ciała Pańskiego, ale nadaje mu również wymiar duchowy, ukazując że niegodnym jest przyjmowanie Komunii w grzechu (Dekr. o Euch., sesja 13: 1/A, r. 7). Dodajmy, że słowo „niegodne” oznacza to, czego się nie godzi czynić, a tymczasem Kościół w swoim prawie uznaje za „godny” zarówno jeden, jak i drugi sposób przyjmowania Komunii. Potępiając jeden z godziwych sposobów przyjmowania Komunii św., wprowadza się nieład i podział w rodzinie Kościoła.

Nie można też stwierdzić, iż Komunia św. na rękę jest sama z siebie profanacją. W ten sposób zarzucałoby się Stolicy Apostolskiej, która dopuszcza Komunię na rękę, że akceptuje profanację (por. Mszał Rzymski, OWMR 161, rzymska instrukcja Redemptionis Sacramentum nr 92). Tymczasem faktyczna profanacja Eucharystii to czyn „mający znamiona dobrowolnej i poważnej pogardy okazywanej świętym postaciom” (instr. Redemptionis Sacramentum 107, por. KPK kan. 1367). Nie można więc zarzucać profanowania Eucharystii osobom, które z różnych powodów pragną przyjąć z wiarą i czcią Komunię św. na rękę, zwłaszcza w okresie pandemii,.

Przypominamy także wszystkim szafarzom Komunii, zwyczajnym i nadzwyczajnym, że są oni zobowiązani do przestrzegania prawa liturgicznego, które stanowi, że kiedy nie ma niebezpieczeństwa profanacji, nie można ani zmuszać, ani zabraniać Komunii w jednej czy drugiej formie (por. Redempt. Sacr. nr 12). Szafarze nie mogą twierdzić, że samo udzielenie Komunii na rękę stanowi niebezpieczeństwo profanacji, jeśli wierny z wiarą i szacunkiem prosi o tę formę Komunii. Prawo oceniania i zmieniania praktyki liturgicznej należy do Stolicy Apostolskiej i dopóki ona uznaje Komunię na rękę za godziwy sposób udzielania wiernym Ciała Pańskiego, nikt nie powinien tego sposobu potępiać. Kto zaś to czyni, wprowadza nieład i podział w rodzinie Kościoła. Może się natomiast zdarzyć, że w okresach nadzwyczajnych, jak np. trwająca epidemia, biskupi na swoim terenie tymczasowo zawężą obowiązujące prawo (por. List kard. Saraha z 3 września br.), czemu należy być zawsze posłusznym, aby zachować w Kościele pokój, o który modlimy się we Mszy przed samą Komunią.

Niech szafarze udzielający Komunii na rękę poczuwają się do szczególnie wielkiej dbałości o cześć wobec Najśw. Sakramentu, zwracając uwagę na to, aby przy Komunii nie dopuścić do gubienia okruszyn Hostii. W tym celu powinni dbać o jakość stosowanych do Mszy hostii, z wielką uwagą dbając o to, aby się nie kruszyły i nie pozostawiały na dłoniach wiernych okruszyn. Warto też przypomnieć za Mszałem, że „ilekroć przylgnie do palców jakaś cząstka Hostii, zwłaszcza po łamaniu Chleba i Komunii wiernych, kapłan powinien otrzeć palce nad pateną, a jeśli to konieczne, obmyć je. Ma również zebrać cząstki znajdujące się poza pateną.” (OWMR 278). Kongregacja ds. Nauki Wiary w 1972 r. wyjaśniła, że „zasadniczo otarcie palców nad pateną powinno wystarczyć. Ale mogą się zdarzyć i takie przypadki, w których konieczna jest ablucja palców, jeśli np. wyraźnie widoczne partykuły pozostaną przyklejone do palców z powodu pocenia się.” (dekl. De fragmentis eucharisticis). Jeśli kapłani są zobowiązani do sprawdzenia, czy na dłoniach nie pozostały okruszyny Hostii (OWMR 278), podobnie powinni postępować wierni. Dlatego ci, którzy z uzasadnionych powodów proszą o Komunię na rękę, zaraz po spożyciu Ciała Pańskiego powinni uważnie obejrzeć dłonie oraz zebrać i spożyć ze czcią każdą widoczną okruszynę, która mogła oderwać się od Hostii.

Bp Adam Bałabuch
Przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów
Konferencji Episkopatu Polski

Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: DarPius w Października 10, 2020, 00:13:09 am
KEP wydał oświadczenie na tema komunii rękę.
https://episkopat.pl/komisja-liturgiczna-episkopatu-komunia-na-reke-nie-jest-profanacja/ (https://episkopat.pl/komisja-liturgiczna-episkopatu-komunia-na-reke-nie-jest-profanacja/)
Komisja liturgiczna Episkopatu: Komunia na rękę nie jest profanacją!
Na szczęście nie dotyczy to katolików, tylko gnostycznej sekty SVII.

KEPscy ignoranci/zdrajcy (niepotrzebne skreślić) mają co najwyżej status Synodu z Pistoi, który papież Pius VI zdruzgotał nieomylnym dokumentem "Auctorem fidei" z 1794 roku.
Przytaczam link do tekstu niemieckiego z imprimaturem, bo akurat ten język znam:
http://kathpedia.com/index.php?title=Auctorem_fidei_(Wortlaut)

po włosku
http://www.vatican.va/content/pius-vi/it/documents/bolla-auctorem-fidei-28-agosto-1794.html


ważne punkty:
Potępione zdanie dotyczące władzy i organizacji w Kościele
Cytuj
VI. Die Lehre der Synode, wo sie bekennt, sie sei überzeugt, ein Bischof habe von Christus alle zur guten Führung seiner Diözese notwendigen Rechte empfangen, so, als ob zur guten Führung einer Diözese nicht die höheren Anordnungen gehören würden, die sich auf den Glauben und die Sitten oder auf die allgemeine Disziplin beziehen, wozu das Recht bei den Päpsten und den Allgemeinen Konzilien für die ganze Kirche liegt, als SCHISMATISCH, MINDESTENS ABER IRRIG

Cytuj
DIRITTI INDEBITAMENTE ATTRIBUITI AI VESCOVI.

Decr. dell’Ord., § 25.

VI. La dottrina del Sinodo con la quale professa «essere persuaso che il Vescovo abbia ricevuto da Gesù Cristo tutti i diritti necessari per il buon governo della sua diocesi»;

Quasi che al buon governo di ciascuna diocesi non siano necessarie le superiori disposizioni concernenti o la fede, o i costumi, o la disciplina universale, il diritto delle quali appartiene ai Sommi Pontefici e ai Concilii Generali per tutta la Chiesa;

SCISMATICA, O PER LO MENO ERRONEA.

moje tłumaczenie
Cytuj
PRAWA NIENALEŻNE BISKUPOM
Naukę synodu, który wyznaje, że [synod] jest przekonany, jakoby biskup otrzymał od Chrystusa do dobrego prowadzenia diecezji konieczne uprawnienia, w taki sposób, jakoby do dobrego prowadzenia diecezji nie należą wyższe zarządzenia, które dotyczą wiary, moralności i ogólnej dyscypliny, gdzie [stanowienie] prawa należy do papieży lub Synodów Powszechnych, należy uznać za schizmatyczna a conajmniej błędną.

Mówiąc krótko, chodzi o ukrócenie samowolki biskupów.
Nie ma czegoś takiego, jak "Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów" w KEP, bo to przekracza ich kompetencje. KROPKA.

A teraz cytat z tejże bulli, dotyczący BEZPOŚREDNIO epidiaskopów narodowych wszelkiej maści

Cytuj
LXXXV: Irrtümer über die Einberufung des National-Konzils
VON DER EINBERUFUNG DES NATIONAL-KONZILS.

Aus der Denkschrift über die Berufung des National-Konzils, § I.

LXXXV. Die Vorlage, welche sich dahingehend ausspricht, auch die geringste Kenntnis der Kirchengeschichte sei hinreichend, dass jedermann bekennen müsse, ein National-Konzil sei einer jener canonischen Wege, auf welchem in der Kirche die sich auf die Religion beziehenden Streitigkeiten der betreffenden Nationen beendet werden,

so verstanden, dass die in was immer für einer Kirche hinsichtlich des Glaubens und der Sitten entstandenen Streitigkeiten auf einem National-Konzil durch einen unabänderlichen Urteilsspruch zu Ende gebracht werden können, gleichsam als wenn die Unfehlbarkeit in Sachen des Glaubens und der Sitten einem National-Konzil zustehen würde,

als SCHISMATISCH UND HAERETISCH.

Cytuj
DEL CONCILIO NAZIONALE DA CONVOCARSI.

Promemoria per la convocazione di un Concilio Nazionale, § 1.

LXXXV. La proposizione la quale dice che basta una qualche cognizione della storia ecclesiastica per dover ammettere che la convocazione di un Concilio nazionale è una delle strade canoniche per mettere fine nella Chiesa delle rispettive Nazioni alle controversie in materia di Religione;

Intesa nel senso che le controversie spettanti alla Fede, ed ai costumi nate in qualsivoglia Chiesa possano terminare con giudizio inconfutabile del Concilio nazionale, quasi che al Concilio nazionale competesse l’impossibilità di sbagliare nelle questioni di Fede e dei costumi;

SCISMATICA, ERETICA.

moje tłumaczenie
Cytuj
[Potępione jest ] Twierdzenie, które wypowiada się w tym kierunku, że jakoby podstawowa znajomość historii kościoła jest wystarczająca, że każdy musi wyznawać, że synod narodowy (/episkopat narodowy) jest jakoby ową scieżką kanoniczną, na której istniejące  w kościele spory religijne dotyczące tych narodów mogą zostac zakończone,
 
i to w taki sposób, że jakiekolwiek w kościele powstałe spory dotyczące wiary i moralności mogą zostać zakończone przez nieodwołalny wyrok synodu narodowego, i to w taki sposób, jakoby synodowi narodowemu przysługiwałby w sprawach wiary i moralności wyrok nieomylny,

jako SCHIZMATYCZNE i HERETCKIE
 

Podsumowując:

Dokumenty nadrzędne
Proszę się nie silić na "argumentację" historyczną -> herezja archaizmu
W historii Kościoła dyskusja teologiczna na temat obrzędów i liturgii została zakończona na soborze w Trydencie. Dyskusja na temat rytów Mszy świętej została zakończona bullą "Quo primum".

Trydent, sesja 7 kanony o sakramentach
Cytuj
13. Gdyby ktoś mówił, że przyjęte i uznane obrzędy Kościoła katolickiego, zwyczajowo stosowane przy uroczystym udzielaniu sakramentów, mogą być lekceważone lub dowolnie i bez grzechu pomijane, lub zmieniane na inne nowe przez jakiegokolwiek pasterza kościołów - niech będzie wyklęty.

Dlatego NIKT NIGDY nie śmiał tego kwestionować. "Gdyby ktoś mówił" było już obłożone anatemą, a co dopiero eksperymenty

Cytuj
Zamiast ciągle przytaczać wypowiedzi ostatnich papieży, współczesnych kardynałów, stanowiska Kongregacji itd., może lepiej odnaleźć coś na temat Komunii świętej na rękę w starej literaturze?
[...] , więc coś chyba jest na ten temat.
Patrz -> Trydent i Quo Primum.

KEPscy oczywiście kręcą i wywracają kota ogonem. Nie wiem, czy znany jest temat odnośnie instrukcji "Universae Ecclesiae" z 2011, kiedy to były zapytania o komunię na rękę w starym rycie.
Z ostrozności i rzetelności procesowej podali by przynajmniej też tą drugą instrukcję. No ale wtedy ludek mógłby sie połapać, że coś nie teges.


Treść instrukcji:
http://www.u.arizona.edu/~aversa/scholastic/universae_ecclesiae.html

Natrafiłem na to przez przypadek, jak jeden z teologów niemieckich odwołał prywatną ocenę teologiczną, dotyczącą komunii na rekę w starym rycie.
Wiem, że zaglądja tu księża, jak ktoś zna niemiecki - odwołanie z argumentacją:
https://www.geroweishaupt.com/app/download/5783848901/Roma_locuta_causa_finita.pdf.1.pdf

Teolog ów przytacza z instrukcji "Universae Ecclesiae" z 2011 punkt 28:
Cytuj
28 – Praeterea, cum sane de lege speciali agitur, quoad materiam propriam, Litterae Apostolicae Summorum Pontificum derogant omnibus legibus liturgicis, sacrorum rituum propriis, exinde ab anno 1962 promulgatis, et cum rubricis librorum liturgicorum anni 1962 non congruentibus.

Cytuj
28. Furthermore, by virtue of its character of special law, within its own area, the Motu Proprio Summorum Pontificum derogates from those provisions of law, connected with the sacred Rites, promulgated from 1962 onwards and incompatible with the rubrics of the liturgical books in effect in 1962.

Tja, piękne słówko "non congruentibus" ("niekompatybilne") ;D
Mówiąc krótko: wszystkie "zmiany", indulty po roku 1962 idą w starym rycie do kosza, bo są niekompatybilne z rubrykami. Oznacza to, że takowe ZAWSZE były niekompatybilne, więc nikomu nie przychodziło do głowy, aby o to pytać.


Każdy katolik musi podjąć decyzję na wyższym poziomie, jaką naukę przyjmuje:

- albo "stary" i "nowy" ryt to dwie formy, tego samego rytu, czyli "na rękę" i "nie na rękę" to jedno i to samo (jak sugeruja KEPscy)
(de facto w następstwie musi zaakceptować wszystko inne, co mu poda KEPowa "komisja do spraw liturgii")
i obiektywnie przestaje być katolikiem

- albo tylko "stary" jest legalny, wtedy musi odrzucić NOM jaki nielegalny ze wszystkimi konsekwencjami.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Sławek125 w Października 10, 2020, 09:31:56 am
Bardzo dziękuje Panie DarPius za ten wpis. Synod w Pistoi przez wielu jest postrzegany jako antycypacja SWII i ten drugi dokonał wszystkiego czego pistojczycy się domagali.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Licht w Października 10, 2020, 19:20:54 pm
KEP wydał oświadczenie na tema komunii rękę.
https://episkopat.pl/komisja-liturgiczna-episkopatu-komunia-na-reke-nie-jest-profanacja/ (https://episkopat.pl/komisja-liturgiczna-episkopatu-komunia-na-reke-nie-jest-profanacja/)
Komisja liturgiczna Episkopatu: Komunia na rękę nie jest profanacją!

Cytuj
Komunikat Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów

.

W związku z zapytaniem o publiczne inicjatywy krytyczne wobec Komunii św. na rękę, przypominamy, że chociaż główną formą przyjmowania Komunii w Polsce jest Komunia do ust (Wskazania KEP z 2005 r. nr 40), to jednak nie oznacza to, że inne zatwierdzone przez Kościół formy miałyby być same z siebie niegodne, niewłaściwe, złe lub grzeszne, jeśli spełnia się warunki stawiane w tej kwestii przez prawo liturgiczne.

Główną formą spiewu liturgicznego pozostaje chorał gregoriański, to jednak nie oznacza to, że inne formy śpiewu są niegodne...
Głównym językiem liturgii i Kościoła pozostaje łacina, to jednak nie oznacza to, że inne języki są niegodne...

Można tak cały dzień.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: DarPius w Października 10, 2020, 20:05:30 pm
Można tak cały dzień.
Nic dodac nic ująć, i własnie o tym jest napisane w Auctorem Fidei.
Znalazłem część istotnego tłumaczenia i zrobiłem kilka poprawek (z tłumaczenia niemieckiego)
za: http://www.kathpedia.com/index.php?title=Auctorem_fidei_(Wortlaut) (http://www.kathpedia.com/index.php?title=Auctorem_fidei_(Wortlaut))
Cytuj
Dieselben kannten die verschlagene Kunst des Betruges der Neuerer: jene, die Verletzung katholischer Ohren fürchtend, bemühen sich häufig, die Schlingen ihrer Fangnetze durch schlaue Bemäntelung der Worte zu überdecken, damit der in der Mehrdeutigkeit[7] versteckte Irrtum leichter unbemerkt in die Seelen eindringe. So tritt es dann ein, dass wegen der durch die geringste Hinzufügung oder Veränderung entstellten Wahrheit eines (Lehr-)Satzes sich das Bekenntnis, welches das Heil wirkt, durch irgendeine subtile (Sinn-)Verletzung zum Tode wende. Und gerade diese verdeckte und trügerische Weise der Auseinandersetzung, die in jeder Art sprachlicher Darstellung lasterhaft ist: sie ist in einer Synode am wenigsten zu dulden. Das Lob einer Synode besteht ja besonders darin, dass sie beim Lehren jene klare Weise des Ausdruckes einhalte, welche keine Gefahr des Anstoßes mehr zurücklässt. Wenn daher etwas in dieser Art gesündigt worden ist, so kann es nicht verteidigt werden durch die heimtückische Entschuldigung, welche vorgebracht zu werden pflegt: nämlich dass das, was sich als gefährlich gesagt herausstellt, an anderen Stellen deutlicher erklärt oder auch verbessert aufgefunden wird - so, als ob die leichtfertige Willkür bei Behauptungen und Verneinungen und beim darüber nach eigenem Gutdünken geführten (Meinungs-) Streit, welche immer eine betrügerische List der Neuerer mit dem Zweck der Verführung zum Irrtum war, nicht weit mehr zur Fortpflanzung als zur Entschuldigung des Irrtums geeignet wäre. Oder sind etwa besonders den Unwissenderen, die zufällig auf diesen oder jenen Teil der in der Volkssprache jedermann zugänglichen Synode stoßen, auch immer die anderen (im Text) verstreuten Stellen gegenwärtig, in welche sie zu diesem Zweck Einsicht nehmen müssten? Oder selbst angenommen, dass sie in dieselben Einsicht nehmen würden: ist etwa jedermann fähig genug, jene Stellen von sich aus derart miteinander zu vergleichen, um dadurch - wie jene fälschlich schwätzen - jeder Gefahr des Irrtums auszuweichen imstande zu sein? Dies ist in Wirklichkeit der verderblichste Kunstgriff, um einen Irrtum einzunisten. Er wurde schon vor Zeiten in den Briefen des Bischofs Nestorius von Constantinopel aufgedeckt: er wurde durch Unseren Vorgänger Coelestinus[8] unter schwerster Zurechtweisung bewiesen. Denn der in diesen Briefen ausgespürte alte Schlaukopf wurde ertappt und überführt, indem er sich mit seiner Vielrednerei selbst zu Fall brachte: da er Wahres in Unverständliches einhüllte, dann wieder beides miteinander vermengte. So war er (Nestorius) bestrebt, entweder das Abgeleugnete zuzugestehen, oder das Zugestandene in Abrede zu stellen. Zur Abweisung solcher sich zu jeder Zeit nur zu oft wiederholender Arglist ist kein besserer Weg eingeschlagen worden, als dass bei Auslegung der Sätze, welche unter der Hülle der Mehrdeutigkeit eine gefährliche und verdächtige Abweichung der Begriffsinhalte in sich schließen, diejenige falsche Bedeutung angemerkt werde, in welcher der Irrtum enthalten ist, den die katholische Denkweise verwirft.


Cytuj
Znali oni dobrze nikczemną sztukę owych innowatorów, którzy, obawiając się urażenia katolickich uszu, starali się ukryć swe podstępy pod maską fałszywych słów tak, aby błąd ukryty między znaczeniami łatwiej niezauważony przeniknął do dusz i aby – zmieniwszy prawdę tezy poprzez niewielki dodatek albo zmianę sformułowania – stwierdzenie, które miało przynieść zbawienie, poddane pewnej subtelnej zmianie (sensu), prowadziło do śmierci. Ponieważ ów pokrętny i fałszywy sposób wywodu jest zły w każdej postaci wypowiedzi, nie można go w żadnym wypadku tolerować podczas Synodu, którego pierwszym walorem musi być przede wszystkim przyjęcie w nauczaniu wyrażenia tak jasnego i klarownego, że nie pozostawia ono miejsca na niebezpieczeństwo zgorszenia. Ponadto, skoro mowa taka jest błędna, nie można uciekać się do podstępnych prób jej obrony, jak to się czyni, wedle której, pewne zbyt mocne stwierdzenia w jednym miejscu są tłumaczone bardziej jasno albo nawet poprawnie, w innych miejscach, jak gdyby praktyka swobodnego stwierdzania i zaprzeczania, która zawsze stanowiła oszukańczą sztuczkę innowatorów, by ukryć błąd, miała prowadzić raczej do usprawiedliwienia błędu niż jego demaskowania: jak gdyby osoby szczególnie nieprzygotowane do swobodnego zapoznawania się z tą czy inną częścią Synodu – przedstawioną wszystkim w języku narodowym – miały mieć zawsze do dyspozycji przeciwstawne cytaty, bądź jakby posiadały one wszystkie przygotowanie do samodzielnego badania w takim stopniu, aby uniknąć jakiegokolwiek niebezpieczeństwa zwiedzenia tym, co jest błędnie szerzone. Ten właśnie sposób szerzenia błędu Nasz Poprzednik Celestyn (List św. Celestyna nr 13) znalazł w pismach biskupa Nestoriusza z Konstantynopola i ujawnił, potępiając w najsurowszy sposób. Jak tylko owe teksty zostały zbadane, oszust został wykryty, albowiem wyrażał się potokiem niespójnych słów, które mieszały błąd i prawdę, mieszając jedno z drugim tak, że mógł wyznawać te rzeczy, którym zaprzeczał oraz próbować wypierać się tych tez, które wyznawał. Przeciw tego rodzaju sidłom, niestety ponawianym w każdej epoce, najlepszą metodą jest ujawnienie twierdzeń, które pod zasłoną wieloznaczności, skrywają niebezpieczną niezgodność znaczeń, ze wskazaniem przewrotnego znaczenia, pod którym ukrywa się błąd potępiony przez katolicki sposób myślenia. (…)
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Talerpimmut w Października 26, 2020, 15:40:37 pm
Dla poprawy humoru lub podniesienia ciśnienia:

https://deon.pl/kosciol/komentarze/w-kosciele-odzywa-duch-dawnej-herezji,1033087
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Albertus w Października 31, 2020, 01:14:05 am
Abp Szczecińsko-Kamieński Andrzej Dzięga w liście do kapłanów z 27.10.2020 wzywa m.in. by nie promować Komunii Św. na rękę:

"Po raz kolejny proszę też wszystkich Was Drodzy Księża, nie promujcie Komunii Świętej na rękę. Wszędzie, gdzie to możliwe niech będą przygotowane odpowiednie stabilne klęczniki (balaski), aby każdy wierny mógł w pełni bezpiecznie i adoracyjnie przyjmować prawdziwe Ciało Pana. Główną naszą odpowiedzią na zniewagi i bluźnierstwa wobec Pana Boga ma być bowiem pełne, także zewnętrzne, oddanie chwały Panu. Odpowiednia postawa przy Komunii Świętej też jest tego znakiem."
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Michal260189_T w Marca 02, 2021, 21:40:09 pm
Ja was wybrałem J 15,16 - Świętokradztwo w polskim Kościele.
https://www.youtube.com/watch?v=Jb07untRcio
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Marca 02, 2021, 22:25:03 pm
Abp Szczecińsko-Kamieński Andrzej Dzięga w liście do kapłanów z 27.10.2020 wzywa m.in. by nie promować Komunii Św. na rękę:

Terlikowski już się za to odgrywa. Żąda usunięcia Arcybiskupa z diecezji pod pretekstem, że ten w jego opinii nie dość radykalnie postąpił w sprawie księdza Andrzeja Dymera.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Czerwca 15, 2021, 10:34:58 am
KOMUNIA ŚWIĘTA NA KLĘCZĄCO I DO UST BEZPIECZNIEJSZA NIŻ KOMUNIA UDZIELANA NA RĘKĘ

Eucharystia na klęcząco i do ust niesie mniejsze ryzyko przenoszenia wirusów niż Komunia Święta udzielana na rękę. To wynik badań prowadzonych na Wydziale Nauk Biologicznych Uniwersytetu w Bergen w Norwegii, o których poinformował „Nasz Dziennik”.

Badania w tym zakresie prowadził Sergey Budaev, pracownik naukowy Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu w Bergen w Norwegii. Zwrócił on uwagę, że wbrew powszechnie przyjętemu na świecie konsensusowi wśród biskupów katolickich przyjmowanie Komunii Świętej na język i w pozycji klęczącej jest naukowo najbezpieczniejszą i najbardziej higieniczną formą, która – jak podkreślił – „mało prawdopodobne, aby wiązała się z wysokim ryzykiem przeniesienia infekcji”.

Wygląda na to, że ślepo podąża się za ogólnymi zaleceniami, nie dostosowując ich do Kościoła Rzymskokatolickiego” – napisał Sergey Budaev, który specjalizuje się w „złożonych interakcjach biologicznych we wspólnotach symbiontów i pasożytów”.

„Założenie, że Komunia na rękę nie niesie ze sobą żadnego ryzyka lub jest ono niewielkie, jest nieuzasadnione i może w rzeczywistości stwarzać fałszywe poczucie bezpieczeństwa, potencjalnie prowokując bardziej lekkomyślne zachowanie zarówno kapłana, jak i komunikującego” – podkreślił autor badań.

Dodał, że gdy „kapłan zbliża się do już klęczącego wiernego (komunikującego), całkowicie unika kontaktu twarzą w twarz i tym samym zapewnia lepszą ochronę”.

Naukowiec wyjaśnia także, że tradycyjny sposób przyjmowania Komunii Świętej jest bezpieczniejszy, ponieważ osoba komunikująca na kolanach wysuwa język do przodu, tym samym wymagając wstrzymania oddechu i zmniejszając w ten sposób możliwą wydajność oddechową (ponieważ COVID-19 jest przenoszony głównie przez małe kropelki oddechowe podczas bliskiego kontaktu twarzą w twarz i w powietrzu przez wydychany aerozol). Zwraca także uwagę, że gdy podczas przyjmowania Eucharystii wierni klęczą, zapewniają większą odległość od kapłana, a ich twarze znajdują się na wysokości klatki piersiowej celebransa. Jak podkreśla, tym samym wszelkie możliwe kropelki i aerozol są kierowane na klatkę piersiową księdza, co stwarza znacznie mniejsze ryzyko niż w przypadku komunikowania na stojąco twarzą w twarz.

Sergey Budaev z naukowego punktu widzenia potępia narzucenie przyjmowania Komunii Świętej na rękę jako promowane „bez dowodów naukowych” i obarczone brakiem „przejrzystości, dyskusji i porozumienia z całą społecznością” wiernych.

https://www.radiomaryja.pl/informacje/komunia-swieta-na-kleczaco-i-do-ust-bezpieczniejsza-niz-komunia-udzielana-na-reke/
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: DarPius w Czerwca 15, 2021, 14:36:38 pm
Pani już da spokój z tymi pseudo-wirusowymi idioctwami. Jakby takie brednie miały jakiekolwiek znaczenie przy podejmowaniu tego typu decyzji.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Czerwca 15, 2021, 16:25:19 pm
Pani już da spokój z tymi pseudo-wirusowymi idioctwami. Jakby takie brednie miały jakiekolwiek znaczenie przy podejmowaniu tego typu decyzji.

Tradycyjny Polak i Katolik zwykł się uprzejmiej do niewiast odzywać. Pani Anna nie jest żadną zapiekłą polityczną sekciarą.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Czerwca 15, 2021, 17:48:40 pm
Pani już da spokój z tymi pseudo-wirusowymi idioctwami. Jakby takie brednie miały jakiekolwiek znaczenie przy podejmowaniu tego typu decyzji.

Pan przestanie czytać moje wpisy i komentarze i  obejdzie się bez pana prostackich i wprost chamskich komentarzy w moją stronę (nie pierwszy raz tutaj) i bóle panu miną. Wielki "tradycjonalista" się znalazł!
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: DarPius w Czerwca 15, 2021, 19:59:08 pm
Pani już da spokój z tymi pseudo-wirusowymi idioctwami. Jakby takie brednie miały jakiekolwiek znaczenie przy podejmowaniu tego typu decyzji.

Pan przestanie czytać moje wpisy i komentarze i  obejdzie się bez pana prostackich i wprost chamskich komentarzy w moją stronę (nie pierwszy raz tutaj) i bóle panu miną. Wielki "tradycjonalista" się znalazł!
Jako ofiarze posoborowia nie biorę Pani za złe tego pomówienia, ze kiedykolwiek odnosiłem się do pani osoby tudzież godności pani osoby. 
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: jwk w Czerwca 15, 2021, 20:20:27 pm
Pan przestanie czytać moje wpisy i komentarze i  obejdzie się bez pana prostackich i wprost chamskich komentarzy w moją stronę (nie pierwszy raz tutaj) i bóle panu miną. Wielki "tradycjonalista" się znalazł!

To jakiś "notoryczny" małolat. Taki nigdy nie dorasta.
Tytuł: Odp: komunia na rękę
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Czerwca 19, 2021, 04:13:45 am
osoba komunikująca na kolanach wysuwa język do przodu, tym samym wymagając wstrzymania oddechu
Takie coś może twierdzić wyłącznie ktoś kto nigdy nie asystował z pateną.

gdy podczas przyjmowania Eucharystii wierni klęczą, zapewniają większą odległość od kapłana, a ich twarze znajdują się na wysokości klatki piersiowej celebransa. Jak podkreśla, tym samym wszelkie możliwe kropelki i aerozol są kierowane na klatkę piersiową księdza, co stwarza znacznie mniejsze ryzyko niż w przypadku komunikowania na stojąco twarzą w twarz.
Nie wiem jakie mają kościoły w Norwegii, ale te znane mi w Polsce mają taką różnicę poziomów że twarz klęczących jest na poziomie podbrzusza tych będących w ołtarzu.