Forum Krzyż
Traditio => Katolicki punkt widzenia => Wątek zaczęty przez: szkielet w Listopada 14, 2022, 08:35:02 am
-
Masakra. Ten człowiek albo jest głupi, albo ślepy, albo realizuje plan
Mamy do czynienia z falą apostazji, która wzbiera - ocenił w rozmowie z PAP abp Grzegorz Ryś. Duchowny wskazał również, że Kościół traci nie tylko młodych wiernych, ale coraz częściej także kobiety, które odwracają się od tej wspólnoty.
Metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś w wywiadzie udzielonym Polskiej Agencji Prasowej skomentował przemiany społeczne, które zachodzą w sferze wiary. Jak przypomina PAP, z raportu Młodzi Polacy w badaniach CBOS 1989-2021 wynika, że w grupie wiekowej 18-24 lata odsetek osób deklarujących wiarę spadł z 93 proc. w 1992 r. do 71 proc. w 2021 r.
- Sądzę, że po stronie Kościoła najważniejsze pytanie brzmi: ile jest w tym naszej winy? Co takiego zaniedbaliśmy? Bo zawsze można pokazywać rzeczy na zewnątrz, ale już papież Paweł VI w Evangelii nuntiandi (nr 80) pisał, że najważniejsze przyczyny są zawsze domowe - skomentował abp Ryś.
Apostazja. Abp Ryś: Fala wzbiera
- W moim odczuciu nasz błąd polega na tym, że w stosunku do młodych skoncentrowaliśmy się wyłącznie na spotkaniu z nimi w ramach religii w szkole. To pójście do szkoły nie zostało zrównoważone zaproszeniem dla młodych do parafii, do wspólnot poza szkołą. Grupa, o której mówimy to ludzie, którzy na religii w szkole spędzili kilkanaście lat. Najwyraźniej sama edukacja nie buduje wiary. Dobrze, że jest edukacja, ale niedobrze, jeśli nie towarzyszy jej równie intensywne zaproszenie do bycia we wspólnocie Kościoła. Tu są najwyraźniej braki. Nie mam wrażenia, że młodzi są do Kościoła nastawieni niechętnie. Wszędzie tam, gdzie wychodzi się ku młodym, dochodzi do spotkania. Niewątpliwie mamy tu dużo do zrobienia - dodał.
Arcybiskup dopytywany o głośny w ostatnich tygodniach temat apostazji artysty Dawida Podsiadło, odniósł się również do częstotliwości, z jaką księża spotykają się z odejściami z Kościoła.
- Rozmowa o apostazji jest bardzo poważna, więc nie do końca rozumiem opowiadanie o tym w mediach. Mam nadzieję, że pan Dawid Podsiadło nie rozmawia z Kościołem tylko za pomocą mediów społecznościowych. Nie chcę odnosić się do powodów, które wymienia, nie czuję się do tego uprawniony. Wierzę, że kiedy pan Podsiadło porozmawia o tym z proboszczem, to będzie rozmowa osobista, prowadzona nie po to, żeby oceniać, potępiać, ale pełna szacunku dla jego decyzji - mówił.
- Rzeczywiście mamy do czynienia z jakąś falą apostazji, która wzbiera. Przez ostatnie trzy, cztery lata liczba osób, które złożyły taki akt, wzrasta. Każdy biskup przygląda się temu zjawisku w swojej diecezji. Z drugiej strony znam osoby, które chcą wrócić do Kościoła po dokonaniu aktu apostazji - i to też nie jest takie proste. No bo jeśli ktoś odszedł, to pojawia się pytanie, czy przed powrotem nie powinien przejść przez jakąś formę katechumenatu dla dorosłych - dodał.
- Jeśli ktoś odchodzi od Kościoła, bo ma jego złe doświadczenie, to nie można mu powiedzieć, że powinien mieć inne. Z doświadczeniem nie można dyskutować. Można jedynie z pokorą przeprosić za to złe doświadczenie, a potem trzeba sobie postawić pytanie: jaki Kościół tworzymy? Na ile można w nim doświadczyć realnej wspólnoty życia, komunii? Takie powinno być oblicze parafii, a nie struktura i urząd. To jest kluczowe. Jeśli ktoś odchodzi od Kościoła, bo ma złe doświadczenie, to lekarstwem może być jedynie doświadczenie dobre. Więc trzeba tworzyć miejsca, gdzie młodego człowieka można zaprosić z przekonaniem, że tu doświadczy Kościoła inaczej - kontynuował.
Kobiety coraz częściej odwracają się od Kościoła
W rozmowie z PAP, duchowny odniósł się również do tezy, że Kościół traci nie tylko młodych, ale i kobiety. - Ciągle jest w Kościele za mało miejsc, które się łączą z odpowiedzialnością, a które można oddać kobietom. Potrzebny jest także mocny głos Kościoła przeciwko przemocy wobec kobiet. Niewiele jest zdecydowanej narracji Kościoła w tym zakresie. Mam wrażenie, że kiedy ktoś mówi o przemocy wobec kobiet, to my w Kościele mówimy: "tak, ale". Tymczasem kiedy bierzemy Biblię to widać, że przemoc jest owocem grzechu. Nie ma innej przyczyny zaistnienia przemocy, jak grzech i zburzenie harmonii, równości między mężczyzną a kobietą - ocenił.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-abp-grzegorz-rys-przyznaje-fala-apostazji-wzbiera,nId,6409878
-
Masakra. Ten człowiek albo jest głupi, albo ślepy, albo realizuje plan
No dobra ale o co chodzi? W załączonym na forum tekście mówi normalne rzeczy. Wyraźnie oddziela fakty od swoich spostrzeżeń. Przyznaje że dla Kościoła apostazje są problemem. I szuka przyczyn.
-
Ta, jasne, szuka przyczyn. Wincyj aggionament, wincyj zabawy, handklapsów i potańcówek. Wincyj pitolenia o religii peace&love i wincyj św. Spokoja.
A troszkę refleksji by się przydało.
-
A troszkę refleksji by się przydało.
Kiedy była pandemia to u mnie w lesie zdewastowali wszystkie górskie kapliczki zamontowane przy drzewie. Ludziom w głowie się poprzewracało.
-
Panie Baltazar Proszę mi wyjaśnić jaki to ma związek z wywiadem dla PAPu nt apostazji?
-
Panie Baltazar Proszę mi wyjaśnić jaki to ma związek z wywiadem dla PAPu nt apostazji?
Nie chodzi mi o wywiad biskupa. Ludzie pod wpływem impulsu ogłaszają apostazję.
-
Nie sądzę. Wszystkie mi znane przypadki były przemyślane przez szereg lat. Ale może to kwestia dużego miasta.
-
Generalnie koń jaki jest każdy widzi a Ryś to jeszcze powiedział. Całkiem dobrze powiedział aż załączył tryb "diabłu ogarek" i brednie o przemocy wobec kobiet włączył. To ostatnie jak wstęp do piorunkowej agitki Wyborczej.
Czy Ryś widzi jak solidnie przyłożył się do stanu rzeczy? Osobiście w to wątpię i z tekstu to nie wybrzmiało.
Podsumowując: ple ple ple + "stop dyktaturze kobiet!".
-
Mnie szczerze mówiąc dziwi, że wyglądający na inteligentnych ludzie mogą prawić takie banialuki. No bo czy kobiety popadają w apostazję z powodu mało "zdecydowanej narracji w sprawie przemocy wobec kobiet"? To jakieś bzdury do kwadratu. Z kościoła odchodzą młode, wykształcone kobiety, które chcą robić karierę nie zawracając sobie głowy rodzeniem dzieci. Takie, które mają pieska i partnera, walczą ze zmianami klimatu, a na wakacje jeżdżą do egzotycznych krajów.
"Zdecydowania narracja" nie przyciągnie ich z powrotem.
-
Ta, jasne, szuka przyczyn. Wincyj aggionament, wincyj zabawy, handklapsów i potańcówek. Wincyj pitolenia o religii peace&love i wincyj św. Spokoja.
A troszkę refleksji by się przydało.
Przecież on w zalinkowanym tekście nie powiedział o tym ani jednego słowa. A wywiad akurat wskazuje na to, że na refleksję jest otwarty. Uwagi o katechezie w szkole i ich wpływie, a raczej braku, na wiarę bardzo celne.
Mamy polskich biskupów za co krytykować, więc po co robić to na siłę tak jak tutaj?
-
Ta, jasne, szuka przyczyn. Wincyj aggionament, wincyj zabawy, handklapsów i potańcówek. Wincyj pitolenia o religii peace&love i wincyj św. Spokoja.
A troszkę refleksji by się przydało.
Przecież on w zalinkowanym tekście nie powiedział o tym ani jednego słowa. A wywiad akurat wskazuje na to, że na refleksję jest otwarty. Uwagi o katechezie w szkole i ich wpływie, a raczej braku, na wiarę bardzo celne.
Mamy polskich biskupów za co krytykować, więc po co robić to na siłę tak jak tutaj?
Nie powiedział wprost tylko między wierszami. Miałkość jego wypowiedzi tego dowodzi.
-
Nie powiedział wprost tylko między wierszami. Miałkość jego wypowiedzi tego dowodzi.
A co byś pan chciał aby powiedział?
-
Nie powiedział wprost tylko między wierszami. Miałkość jego wypowiedzi tego dowodzi.
A co byś pan chciał aby powiedział?
Jak to co by pan Szkielet chcial? Zeby powiedzial, ze VSII to byl blad i fala apostazji to wina braku Mszy Swietej. Zyjemy w bańkach, kazdy swojej. Rysio w swojej i pan Szkielet w swojej. Na zadnej plaszczyznie ich bańki sie nie przecinaja. Szkoda, że sie za wszelka cene zwalczaja.
-
Msza św. jest ważna. To nie jest powód żeby stracić wiarę. Twierdzenie, że apostazja jest z winy duchownych jest nie na miejscu. Ludzie po prostu szukają wymówek jak nie iść do kościoła. Problem zacznie się kiedy dojdzie do chrislamu w Watykanie.
-
Twierdzenie, że apostazja jest z winy duchownych jest nie na miejscu.
Co?
-
Ktoś kto ogłasza apostazje nie zwala winę na duchownego. Twierdzą, że nie wierzą bo innych argumentów nie podają. Nie wiem po co krytykować jego wywiad biskupa Rysia.
-
Ktoś kto ogłasza apostazje nie zwala winę na duchownego. Twierdzą, że nie wierzą bo innych argumentów nie podają. Nie wiem po co krytykować jego wywiad biskupa Rysia.
Co ma pan na mysli? Najlepiej jakby pan wyrazil swoje zdanie w jezyku polskim.
-
Polska język, trudna język ...
-
"Żydzi są narodem wybranym”, a do Soboru Watykańskiego II Kościół nauczał błędów – arcybiskup Ryś przed „Dniem Judaizmu"
https://pch24.pl/zydzi-sa-narodem-wybranym-a-do-soboru-watykanskiego-ii-kosciol-nauczal-bledow-arcybiskup-rys-przed-dniem-judaizmu/
-
"Żydzi są narodem wybranym”, a do Soboru Watykańskiego II Kościół nauczał błędów – arcybiskup Ryś przed „Dniem Judaizmu"
https://pch24.pl/zydzi-sa-narodem-wybranym-a-do-soboru-watykanskiego-ii-kosciol-nauczal-bledow-arcybiskup-rys-przed-dniem-judaizmu/
Bardzo mądry człowiek. Specjalista od wiatrów. Wie jakie wiary są obecnie w Watykanie. Wie jak się nadstawić by kariera stanęła przed nim otworem i z jakiego otworu wiatry dmą. Montiniemu się wymsknęło że to swąd ale czy to trafny osąd?
PS. Ja to czekam na Dzień Jujitsu w KK. To by było epickie.