Ja mam malutkiego synka. Nie chcę, żeby za parę lat w przedszkolu obok Koziołka Matołka, czy Słonia Trąbalskiego leżał Pingwin Pedałek.
tolerancja - uznawanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, czyjegoś postępowania, różniących się od własnych; wyrozumiałość; tolerować - odnosić się z wyrozumiałością do czyichś przekonań, postępków, do czyjegoś zachowania; godzić się na czyjąś obecność, znosić coś, kogoś;
Po drugie, wydaje mi się, że w książeczce dla dzieci nie będzie scen związanych z sexem (przynajmniej być nie powinno, ŻADNYCH), także nie ma to nic wspólnego z pedofilią, chyba, że pingwiny, czy inne stwory będą nagie. Wtedy może Pan mówić o pornografii.
Po trzecie, nie wolno, nie skrytykować, ale obrażać jakiejkolwiek osoby, a Polakom zdarza się to bardzo często. Jakby Pańskie dzieci miały rude włosy i by je wyzywano od rudzielców, nie było by im chyba miło. Chodzi właśnie o to, żeby nikogo nie przezywać bezsensu, żeby pokazać, jaki to ja jestem super i walczę o dobrą sprawę (zwłaszcza gdy jestem w grupie).
Po szóste, nie popieram homoseksualistów, ale jak czytam wypowiedzi niektórych osób, to aż musze sprawdzić, na jakim forum się znajduje… Bo one są niepotrzebne i zamiast „pomagać” i pokazywać dobro, robią coś odwrotnego…
Katolickich szkół u nas nie ma
Tolerancja to jest współpraca ponad tym co nasz różni, zdolność dogadania się. Jak mam z prostytutką skopać ogródek to jakoś się dogadam kto pierwszy ma trzymać drążek kierujący łopaty a kto prowadzi wykopaliska jako drugi. A nie będę na każdym kroku wykłócać się że brzydzę się dotykać po niej łopatę. Po prostu należy wykonać jakąś pracę która jest nam potrzebna.