Co sądzicie drodzy forumowicze o wystąpieniu niejakiego Jażdżewskiego przed wykładem Tuska? Skąd to to się wzięło ten Jażdżewski? (w sieci mało o nim).(Pytam ze względu na Dobro Rzeczypospolitej - Salus Rei Publicae).
. a na kogo będę głosować? to już nie pana sprawa
Czy ja mogę nie zauważyć faktu, że to było zaraz po tym, kiedy zaprotestowaliśmy przeciwko wprowadzeniu środowiska wojskowych do Konfederacji? Pewnie niektórzy by chcieli, żebym tego faktu nie zauważyła – powiedziała Kaja Godek zauważając, że w kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego media nagłośniły sprawę kandydującej z dalekiego miejsca Liliji Moshechkovej, jednak nikt nie wyciągnął z tego wniosków. Kaja Godek stwierdziła także, że nie wie czemu służy zawiązanie takiej współpracy i czy nie jest to „puszczenie oka” do WSI.
6. Zarzuty o upublicznieniu przez jedną z osób z naszego środowiska maila dotyczącego dyskusji o wejściu gen Wileckiego i jego kolegów do Konfederacji - są śmieszne.Po pierwsze - to żaden prywatny mail. To mail służbowy wymieniany między osobami w oficjalnie działającej partii politycznej, dotyczący kierunku polityki tej partii. Dokooptowanie środowisk wymienionych w mailu było rozważane jako opcja otwierania się na nowych ludzi w Konfederacji. Tadeusz Wilecki figuruje w raporcie z likwidacji WSI jako jedna z osób szczególnie odpowiedzialnych za nieprawidłowości opisane w raporcie, obok A.Kwaśniewskiego, L.Wałęsy, J.Szmajdzińskiego i innych. Brał także udział w tzw. "obiedzie drawskim", gdzie wojskowi wraz z L.Wałęsą zorganizowali bunt przeciw Ministrowi Obrony Narodowej i doprowadzili do jego odwołania. Z takimi ludźmi nie koresponduje się, nie dyskutuje, nie prosi o program wyborczy dot. wojskowości, tylko odmawia rozmowy i nawet nie czyni sugestii, że do jakiejkolwiek współpracy politycznej mogłoby dojść!Po drugie - ujawnienie maila zostało dokonane w ważnym interesie społecznym. Na szali była przejrzystość życia publicznego, świadomość wyborców i dobro wspólne. Czy osoby, które burzą się na ujawnienie maila, naprawdę chciałyby głosować na jakąś partię nie wiedząc, że poważnie dyskutuje ona o współpracy z wojskowymi powiązanymi z WSI?Po trzecie - To właśnie moment naszego protestu przeciw jakimkolwiek negocjacjom z wojskowymi od Wileckiego był momentem zwrotnym, gdy zaczęła się marginalizacja ludzi z Fundacji wewnątrz Konfederacji. Niektórzy uważają, ze powinniśmy udawać, że korelacji czasowej nie było.
Dali by już sobie spokój!