nigdy nie słyszałem o księdzu z FSSPX, który "po cywilu na Seszele". Jak by tak było toż prasa i inne media tych co wiadomo... by roztrąbiła sprawę do absurdu. Toż byłaby gratka dla takich - nie tylko negują tzw. holokaust, ale i jaka moralność...Proszę podać wiarygodne dane, a nie rzucać błotem - czekam.
Cytat: marekkoc w Czerwca 25, 2009, 16:05:07 pmnigdy nie słyszałem o księdzu z FSSPX, który "po cywilu na Seszele". Jak by tak było toż prasa i inne media tych co wiadomo... by roztrąbiła sprawę do absurdu. Toż byłaby gratka dla takich - nie tylko negują tzw. holokaust, ale i jaka moralność...Proszę podać wiarygodne dane, a nie rzucać błotem - czekam.Juz sie rozpedzilem, zeby sypac nzwiskami na publicznym forum, zwlaszcza na pana prosbe. A bo to ja pana znam ? Moze pan jest prowokator z Faktow i Mitow, Goscia Niedzielnego czy innego antyklerykalnego pisma ? To, ze pan o czyms nie slyszal nie znaczy, ze tego nie ma.
Panie Marku, o ile to co pan robi to nie jest zwyczajna prowokacja, to naprawdę przydałoby się, żeby pan troche ochłonął. Od pewnego czasu nie robi pan nic innego, jak mieszanie tego forum z g*m. Dopiero co deklarował pan, że zamilknie. Może warto najpierw trochę to forum poczytać, a dopiero potem zdecydować, czy chce się w nim uczestniczyć. Naprawdę przykro, ale chwilami robi pan tu zwyczajny chlew.
często jestem w kaplicy Bractwa św. Piusa X w Warszawie w dni powszednie na mszy o 18. Niestety są tam pustki. szkoda.Duża kaplica i mlalusieńko wiernych, 5-6 osób. I nikogo z pobliskich domów tam raczej nie widziałem. Nie wierzę że boja się proboszcza swojego i nie uczęszczają tam na msze. To już nie te czasy. Po prostu panuje wielka obojętnośc. Na prawie 2 milionowe miasto Warszawa 5-6 osób na KRR to chyba mało. Nie na to liczyło chyba Bractwo, otwierając w 1996 r. przeorat w Polsce. Zdaje się że ta szkoła podstawowa też nie wypaliła przy Przeoracie. A co do ,,Zawsze Wierni" to pierwsze numery były bardzo ciekawe. Teraz to pismo już nawet i w Radości nie schodzi, a w Empikach pełno jest niesprzedanych egzemplarzy.
nie wiem, dlaczego wczoraj w Przeoracie była msza pożagnalna księdza Anzelma. Byłem na mszy, ale na kazaniu księdza Anzelma, które miało być po mszy nie mogłem zostać
publicznie pan szkaluje księzy - 0 dowodów. To mi się kojarzy z plotkami rozpuszczanymi przez ubecję o kisiężach. Zestawienie "Faktów i Mitów" z "Gościem Niedzielnym" - jeśli to ma być reprezenatywna opinia z tego forum to chciałbym mieć z 300 minusów - znaczyłoby , że jest ze mną ok.A co do nazwisk, adresów - chodzi mi o linki do stron, artykłów w gazetach, dane publicznie dostępne, chociaż jeden...
Cytat: marekkoc w Czerwca 25, 2009, 17:14:27 pmpublicznie pan szkaluje księzy - 0 dowodów. To mi się kojarzy z plotkami rozpuszczanymi przez ubecję o kisiężach. Zestawienie "Faktów i Mitów" z "Gościem Niedzielnym" - jeśli to ma być reprezenatywna opinia z tego forum to chciałbym mieć z 300 minusów - znaczyłoby , że jest ze mną ok.A co do nazwisk, adresów - chodzi mi o linki do stron, artykłów w gazetach, dane publicznie dostępne, chociaż jeden...Szanowny Panie Marku,powinien Pan wi(e)dzieć, ze Pan Fons Blaudi cieszy się reputacją osoby wiarygodnej. Ja od niego nie chcę owych szczegółów, co nam po nich ?
publicznie pan szkaluje księzy - 0 dowodów.
A co do nazwisk, adresów - chodzi mi o linki do stron, artykłów w gazetach, dane publicznie dostępne, chociaż jeden...
Cytat: marekkoc w Czerwca 25, 2009, 17:14:27 pmpublicznie pan szkaluje księzy - 0 dowodów.Prosze troche elementarnej logiki : ktorych ksiezy szkaluje ? Przeciez sam pan sie domaga podania nazwisk wiec nie wie pan o ktorych ksiezy chodzi (i sie pan nie dowie). Czy jesli powiem, ze wsrod dziennikarzy jest duzo zlodziei, to czy szkaluje Terlikowskiego czy Michalkiewicza ? Stuknij sie pan.Cytat: marekkoc w Czerwca 25, 2009, 17:14:27 pmA co do nazwisk, adresów - chodzi mi o linki do stron, artykłów w gazetach, dane publicznie dostępne, chociaż jeden...A to o to chodzi ? Trafilem na nalogowego czytelnika "Faktu" czy "Superekspresu", ktory z rumiencem na twarzy zbiera ploty do rubryki towarzyskiej, a honor ksiezy, w tym tradycyjnych, wisi mu jak kilo kitu.