kard DiNardo z Texasu
A czym takim się wsławił, że w jakiś szczególny sposób "leżałby" tradycjonalistom?
Kardynał DiNardo ma plusy: krytykował University of Notre Dame za nadanie honoris causa Obamie jako jeden z pierwszych. Jest w miarę przyjazny tradycji, bronił decyzji o zdjęciu ekskomuniki z biskupów FSSPX, niedawno powiedział wyraźnie, że magisterium nie zaczęło się wraz z Soborem Watykańskim II, ale obejmuje ono całą doktrynalną historię Kościoła - rzadko coś takiego można usłyszeć od współczesnych biskupów.
Z drugiej strony, kiedyś powiedział w wywiadzie, że Kościół w Teksasie jest "mniej formalny i wyluzowany (dosł. informal and laid-back)", co, wg niego, jest pozytywne.