Prosić Pan zawsze może. Mam do Pana w takim razie pytanie: widzi Pan różnice pomiędzy zadawaniem pytań dotyczących np. liturgii etc. a pytaniami dotyczącymi czegoś, co jest KRADZIEŻĄ i jeszcze w tak ordynarny sposób?? Jeśli Pan to widzi to dziwię sie temu co Pan napisał post wyżej, jeśli zaś Pan nie widzi to nie mamy o czym rozmawiać.
Jasne, że można było.
Czy to jest kradzieżą czy nie to to jest kwestia dyskusyjna Różne są na ten temat zdania.
Czyżby miała się zacząć twórcza dysputa na temat legalności ściągania 'czegoś tam' z internetu?
Cytat: wiridiana w Czerwca 24, 2009, 10:29:19 amCzy to jest kradzieżą czy nie to to jest kwestia dyskusyjna Różne są na ten temat zdania.Nio właśnie. Czy skserowanie sobie książki jest piractwem?