Cytuj. Ale napisał historię psucia kultury, obyczajów, sumień...To plus dodatni raczej? Nie wiem czy plus dodatni, bo nie czytałem. Wiem, ze nie można go zrozumieć gdy mówi, bo słuchałem.
. Ale napisał historię psucia kultury, obyczajów, sumień...To plus dodatni raczej?
A to ciekawe... Dr Przybył był kiedyś protestantem?...On zaczynał u ks.Blachnickiego, potem protestantyzm, teraz krzywosławie, dalej ma do wyboru; na wschodzie religie czukczów, buddyzm, szintoizm a na południu szyityzm albo sunnityzm, bo tak to u niego geograficznie sie rozwija
Cytat: Sławek125 w Marca 17, 2019, 21:27:09 pmA to ciekawe... Dr Przybył był kiedyś protestantem?...On zaczynał u ks.Blachnickiego, potem protestantyzm, teraz krzywosławie, dalej ma do wyboru; na wschodzie religie czukczów, buddyzm, szintoizm a na południu szyityzm albo sunnityzm, bo tak to u niego geograficznie sie rozwijaKs. Blachnicki i brutalne morderstwo na nim - to jeszcze inny temat...Czy pan dr P. był formalnie protestantem, czy Pan sobie dworuje?
Przepraszam, że przerywam panów ciekawą dyskusję, ale poczułem wewnętrzny miły przymus podziękować panu etratio za zamieszczenie linku do prelekcji dr Przybyła. Właśnie wysłuchałem w całości. (przyznaję się do swojej ignorancji - nie znałem osoby, ale dum vivimus, discimus) . Dla mnie - super! Jakbym ja sam mówił. Nawet stylistykę mam podobną i podobny ogląd rzeczywistości. Przepraszam. Już nie przeszkadzam.
Cytat: Fideliss w Marca 17, 2019, 22:24:03 pmPrzepraszam, że przerywam panów ciekawą dyskusję, ale poczułem wewnętrzny miły przymus podziękować panu etratio za zamieszczenie linku do prelekcji dr Przybyła. Właśnie wysłuchałem w całości. (przyznaję się do swojej ignorancji - nie znałem osoby, ale dum vivimus, discimus) . Dla mnie - super! Jakbym ja sam mówił. Nawet stylistykę mam podobną i podobny ogląd rzeczywistości. Przepraszam. Już nie przeszkadzam. No jak pisałem wcześniej, bardzo miło sie tego słucha i z tą, no, nostalgią. Jest tylko jeden kłopot. Pan Przybył popełnia grzech wszystkich miłych gawedziarzy. Nigdy już nie wróci rok ani 1900 ani 1944 ani żaden poprzedzający 2019. Niestety nie uda się Wisły kijem zawrócic nawet tak sympatycznym Panom jak dr Przybył. To sa wszystko sabałowe bajania. Jak Pan Bóg da, to przed nami lata 2020,21... Gdy poczytamy powaznych gości, którzy mysleli o Polsce powiedzmy 120 lat temu, to tam nie było nostalgii za minioną swietnoscią tylko trzezwa ocena sytuacji tu i teraz oraz mapa drogowa. Panowie, poważni ludzie zebrali sie w 1912 roku w Pieniakach i ustalili co robimy w obliczu zblizającej się wojny i to pozniej realizowali Ja Panom polecam wspomnienia W.Witosa, jakże to inny opis rzeczywistosci od nostalgicznych wspomnień o złotym wieku Pana Przybyła. Szanowni Panowie, jak mawia mój stary znajomy; pierdołami kapuchy nie okrasisz
Cytat: Sławek125 w Marca 17, 2019, 22:51:02 pmCytat: Fideliss w Marca 17, 2019, 22:24:03 pmPrzepraszam, że przerywam panów ciekawą dyskusję, ale poczułem wewnętrzny miły przymus podziękować panu etratio za zamieszczenie linku do prelekcji dr Przybyła. Właśnie wysłuchałem w całości. (przyznaję się do swojej ignorancji - nie znałem osoby, ale dum vivimus, discimus) . Dla mnie - super! Jakbym ja sam mówił. Nawet stylistykę mam podobną i podobny ogląd rzeczywistości. Przepraszam. Już nie przeszkadzam. No jak pisałem wcześniej, bardzo miło sie tego słucha i z tą, no, nostalgią. Jest tylko jeden kłopot. Pan Przybył popełnia grzech wszystkich miłych gawedziarzy. Nigdy już nie wróci rok ani 1900 ani 1944 ani żaden poprzedzający 2019. Niestety nie uda się Wisły kijem zawrócic nawet tak sympatycznym Panom jak dr Przybył. To sa wszystko sabałowe bajania. Jak Pan Bóg da, to przed nami lata 2020,21... Gdy poczytamy powaznych gości, którzy mysleli o Polsce powiedzmy 120 lat temu, to tam nie było nostalgii za minioną swietnoscią tylko trzezwa ocena sytuacji tu i teraz oraz mapa drogowa. Panowie, poważni ludzie zebrali sie w 1912 roku w Pieniakach i ustalili co robimy w obliczu zblizającej się wojny i to pozniej realizowali Ja Panom polecam wspomnienia W.Witosa, jakże to inny opis rzeczywistosci od nostalgicznych wspomnień o złotym wieku Pana Przybyła. Szanowni Panowie, jak mawia mój stary znajomy; pierdołami kapuchy nie okrasiszChyba nawet dziś czytałem, że Witos, patriota, do kościoła jednak był zdystansowany, podobno jak masy chłopskie, nie wiem.Natomiast patrzenie w przeszłość i tęsknota za powszechnie uznawanymi i rozumianymi normami nie wyklucza trzeźwej oceny taktycznej, co ratować, co odpuścić...
Cytat: etratio w Marca 17, 2019, 22:59:52 pmCytat: Sławek125 w Marca 17, 2019, 22:51:02 pmCytat: Fideliss w Marca 17, 2019, 22:24:03 pmPrzepraszam, że przerywam panów ciekawą dyskusję, ale poczułem wewnętrzny miły przymus podziękować panu etratio za zamieszczenie linku do prelekcji dr Przybyła. Właśnie wysłuchałem w całości. (przyznaję się do swojej ignorancji - nie znałem osoby, ale dum vivimus, discimus) . Dla mnie - super! Jakbym ja sam mówił. Nawet stylistykę mam podobną i podobny ogląd rzeczywistości. Przepraszam. Już nie przeszkadzam. No jak pisałem wcześniej, bardzo miło sie tego słucha i z tą, no, nostalgią. Jest tylko jeden kłopot. Pan Przybył popełnia grzech wszystkich miłych gawedziarzy. Nigdy już nie wróci rok ani 1900 ani 1944 ani żaden poprzedzający 2019. Niestety nie uda się Wisły kijem zawrócic nawet tak sympatycznym Panom jak dr Przybył. To sa wszystko sabałowe bajania. Jak Pan Bóg da, to przed nami lata 2020,21... Gdy poczytamy powaznych gości, którzy mysleli o Polsce powiedzmy 120 lat temu, to tam nie było nostalgii za minioną swietnoscią tylko trzezwa ocena sytuacji tu i teraz oraz mapa drogowa. Panowie, poważni ludzie zebrali sie w 1912 roku w Pieniakach i ustalili co robimy w obliczu zblizającej się wojny i to pozniej realizowali Ja Panom polecam wspomnienia W.Witosa, jakże to inny opis rzeczywistosci od nostalgicznych wspomnień o złotym wieku Pana Przybyła. Szanowni Panowie, jak mawia mój stary znajomy; pierdołami kapuchy nie okrasiszChyba nawet dziś czytałem, że Witos, patriota, do kościoła jednak był zdystansowany, podobno jak masy chłopskie, nie wiem.Natomiast patrzenie w przeszłość i tęsknota za powszechnie uznawanymi i rozumianymi normami nie wyklucza trzeźwej oceny taktycznej, co ratować, co odpuścić...Raczej biskup Wałęga był zdystansowany, bo Witos z Rózańcem sie nie rozstawał. Dziwne to, bo obaj chłopscy synowie. Biskup Wałęga zarzucał Witosowi, że wykoleja chłopów i nastawia antyklerykalnie. Kłopot w tym, że wsi tarnowskiej juz bardziej wykoleić się nie dało i nie była to zasługa Witosa ale warunków, które ktos pobozny wczesniej stworzył. W samych Wierzchosławicach bylo 6 karczm, które handlowały gorzała z katolickiej gorzelni, trupy słały się po podwórkach, a pokrzywy były wyzsze od zabudowań. Jak Stronnictwo zwróciło uwage na pewną niestosownosc tej sytuacji, to okazało się że jest antyklerykalne i uczy nieposłuszeństwa wobec pasterzy
Gdy poczytamy powaznych gości, którzy mysleli o Polsce powiedzmy 120 lat temu, to tam nie było nostalgii za minioną swietnoscią tylko trzezwa ocena sytuacji tu i teraz oraz mapa drogowa. Panowie, poważni ludzie zebrali sie w 1912 roku w Pieniakach i ustalili co robimy w obliczu zblizającej się wojny i to pozniej realizowali Ja Panom polecam wspomnienia W.Witosa, jakże to inny opis rzeczywistosci od nostalgicznych wspomnień o złotym wieku Pana Przybyła. Szanowni Panowie, jak mawia mój stary znajomy; pierdołami kapuchy nie okrasisz
O! a co to za spotkanie w Pieniakach!?