Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 10:06:23 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: List otwarty do Papieża Franciszka w temacie jego postawy wobec Islamu
« poprzedni następny »
Strony: [1] Drukuj
Autor Wątek: List otwarty do Papieża Franciszka w temacie jego postawy wobec Islamu  (Przeczytany 1147 razy)
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« dnia: Września 24, 2018, 21:52:59 pm »

List otwarty do Papieża Franciszka w temacie jego postawy wobec Islamu



Wysłany przez ex-muzułmanów do Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego; 26 maj 2018 rok.

Czcigodny Ojcze Święty

W ciągu kilku ostatnich lat wielu z nas próbowało się z Ojcem skontaktować, jednak do tej pory nie otrzymaliśmy najmniejszego potwierdzenia, ze nasze listy i prośby spotkań do Waszej Świątobliwości dochodzą. Wiemy, ze Wasza Świątobliwość, tak jak i my, jest człowiekiem prostolinijnym i nie owijającym w bawełnę, wiec pozwalamy sobie przejść od razu do rzeczy i stwierdzić, ze nie rozumiemy nauczania Waszej Świątobliwości w temacie Islamu, tak jak jest ono przedstawione w paragrafach 252 i 253 adhortacji Evangelii Gaudium.

Nauczanie Waszej Świątobliwości zdaje się nie brać pod uwagę faktu, ze Islam pojawił się po Chrystusie, i jako taki, jest Antychrystem (‘’Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna.’’ 1. J 2, 22) – i to jednym z najbardziej niebezpiecznych, bo prezentuje siebie jako wypełnienie Objawienia (którego Jezus, w takim wypadku, jest jedynie prorokiem).

Jeśli Islam jest tak dobra religia jak Wasza Świątobliwość zdaje sie nauczać, po cóż nawróciliśmy się na Katolicyzm? Czy słowa Waszej Świątobliwości nie podważają wagi wyboru, którego dokonaliśmy, nierzadko ryzykując życiem? Islam przewiduje śmierć dla apostatów (Koran 4.89, 8.7-11), czy Wasza Świątobliwość jest tego świadom? Jak to możliwe, ze Wasza Świątobliwość porównuje przemoc Islamu z tzw. przemocą chrześcijańską? ‘’Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem na wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Belialem lub wierzącego z niewiernym?’’ (2 Kor, 6, 14-17). Zgodnie ze Słowem Bożym (Łk 14,26) wybraliśmy Chrystusa ponad nasze życie. Czy nasza pozycja nie jest godna rozmowy z Wasza Świątobliwością o Islamie?

W rzeczy samej, jak długo Islam będzie widział w nas wroga, tak długo nim pozostaniemy; nasze deklaracje przyjaźni niczego nie zmienia. Jako właściwy Antychryst, Islam jest wrogiem wszystkiego: "Pojawiła się między nami i wami wrogość i zawiść na zawsze, chyba że uwierzycie w Boga Jedynego!" (Koran 60.4). Wg Koranu chrześcijanie są nieczystością [Koran 9.28], najgorszymi ze stworzeń (Koran 98.6), skazanymi na potępienie [Koran 4.48], wiec Allah musi ich zwalczyć (Koran 9.30). Nie dajmy się zwieść wersom bardziej tolerancyjnym, bo wszystkie one zostały unieważnione ‘’wersetem miecza’’: ‘’A kiedy miną święte miesiące, wtedy zabijajcie bałwochwalców, tam gdzie ich znajdziecie; chwytajcie ich, oblegajcie i przygotowujcie dla nich wszelkie zasadzki! Ale jeśli oni się nawrócą i będą odprawiać modlitwę, i dawać jałmużnę, to dajcie im wolną drogę. Zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy!’’ (Koran 9.5)

Podczas, gdy Nowy Testament głosi Dobra Nowinę o śmierci i Zmartwychwstaniu Pana Jezusa oraz o wypełnieniu Przymierza z Żydami, Allah nie ma do zaoferowania nic prócz wojny i mordu na ‘’niewiernych’’ w zamian za obietnice raju: ‘’Walczą na drodze ku Allahowi, zabijają i są zabijani.’’ (Koran 9.11). Nie chcemy mylić Islamu z jego wyznawcami, lecz tam gdzie dla Waszej Świątobliwości dialog oznacza głos pokoju, w Islamie oznacza on tylko kolejny sposób prowadzenia wojny. I podobnie jak było to w przypadku nazizmu i komunizmu, naiwność w stosunku do Islamu jest iście samobójcza i bardzo niebezpieczna. Jak Ojciec Święty może mówić o pokoju i jednocześnie chwalić Islam, mówiąc: ‘’By usunąć z naszych serc truciznę, która niszczy nasze życie (…) pozwólmy chrześcijanom zrobić to wg Biblii, a muzułmanom wg Koranu’’ (Rzym, 20. stycznia 2014)? Czy fakt, ze Papież wydaje się proponować Koran jako drogę zbawienia, nie jest powodem do niepokoju? Czy powinniśmy wrócić do Islamu?

Błagamy, Ojcze Święty, byś nie szukał w Islamie sprzymierzeńca w walce z potęgami, pragnącymi zdominować i zniewolić świat, gdyż także i on opiera się na tej samej totalitarnej logice, która odrzuca królowanie Chrystusa ( Łk 4, 7). Wiemy, ze Bestia Apokalipsy, chcąca pożreć Niewiastę i jej Dziecię, ma wiele głów. Nota bene, Allah wspiera takie przymierza.

Co więcej, prorocy zawsze ganili lud Izraela za jego gotowość sprzymierzania się z obcymi silami, gdyż osłabiało to totalna ufność, jaką winien był on pokładać tylko w Bogu. Istotnie, to wielka pokusa myśleć, ze wypowiedzi przychylne Islamowi zapobiegną kolejnym cierpieniom chrześcijan w krajach muzułmańskich, lecz – pomijając, już fakt, ze Pan Jezus nigdy nie wskazał innej drogi zbawienia niż Krzyż, i nakazał, byśmy to w nim szukali radości, nie uciekając, jak potępieni – nie mamy wątpliwości, ze tylko prawda przyniesie zbawienie i wolność (J 8, 32). Naszym obowiązkiem jest świadczyć o prawdzie ‘’w porę, i nie w porę’’ (2 Tm 4,2), a naszą chwałą jest powiedzieć za św. Pawłem: ‘’Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego’’ (1 Kor 2,2).

Co do stanowiska Waszej Świątobliwości na temat Islamu: wobec nawoływań m.in. prezydenta Erdogana, by jego rodacy nie integrowali się w goszczących ich krajach, i wobec faktu, ze Arabia Saudyjska oraz monarchie naftowe nie przyjmują żadnych uchodźców, oraz w obliczu jawnego projektu podboju i islamizacji Europy, oficjalnie głoszonego od lat przez OIC (Organizacja Współpracy Islamskiej) i podobne muzułmańskie organizacje, Wasza Świątobliwość nawołuje do przyjmowania uchodźców, pomimo tego, iż są muzułmanami, co stoi w sprzeczności z apostolskim nakazem: ‘’Jeśli ktoś przychodzi do was i tej nauki nie przynosi, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go, albowiem kto go pozdrawia, staje się współuczestnikiem jego złych czynów’’(2 J 1, 10-11); ‘’Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!’’ (Ga 1, 8-9).

Tak jak ‘’Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść’’ (Mt 25:42) nie oznacza, ze Jezus chciał być pasożytem, tak ‘’Byłem przybyszem, a przyjęliście mnie’’ nie znaczy ‘’bylem najeźdźcą, a wy mnie przyjęliście’’ lecz raczej ‘’potrzebowałem waszej gościnności przez jakiś czas, a wy ja zapewniliście’’. Słowo ξένος (xenos) w Nowym Testamencie znaczy nie tylko obcego, lecz i gościa (Rzym. 16:23; i Kor. 16:5-6, Kol. 4:10; III J. 1:5).

A gdy Jahwe w Starym Testamencie nakazuje dobrze traktować obcokrajowców, bo i Żydzi byli obcymi w Egipcie, wskazuje także na warunek, by przybysze asymilowali się z Ludem Wybranym poprzez przyjecie ich religii i praktyk religijnych… Nie ma tam mowy o przyjmowaniu obcych, którzy zachowaliby własną religie i obyczaje! Nie rozumiemy dlaczego Wasza Świątobliwość apeluje o to, by muzułmanie praktykowali Islam w Europie. Wykładnia Pisma nie powinna spoczywać w gestii globalistów, lecz wychodzić od wiernych Tradycji. Dobry pasterz poluje na wilka, nie pozwala mu wejść do zagrody.

Pro-islamska retoryka Waszej Świątobliwości sprawia, ze ubolewamy nad faktem, iż muzułmanie nie są zachęcani do porzucenia Islamu. W rzeczy samej, wielu byłych muzułmanów, takich jak Magdi Allam, zniesmaczonych tchórzostwem Kościoła, zranionych dwuznacznością jego gestów, zdezorientowanych brakiem ewangelizacji i zgorszonych jego pochwałą Islamu, opuszcza Kościół. W konsekwencji, dusze są wprowadzane w błąd, a chrześcijanie nie szykują się na konfrontacje z Islamem, do czego wzywał ich św. Jan Paweł II w swej apostolskiej adhortacji z 2003 roku, Ecclesia in Europa (par. 57).

Wydaje nam się, ze Wasza Świątobliwość, nie przyjmuje z właściwą powagą słów swego brata, chaldejsko-katolickiego biskupa Mosulu na wygnaniu, Nona Amela, który mówił: ‘’Nasze obecne cierpienia są jedynie preludium do cierpień, jakich europejczycy i zachodni chrześcijanie doświadczą w niedalekiej przyszłości. Ja straciłem diecezje. Kwatery mojej archidiecezji i apostolatu okupowane są przez radykalnych islamistów, którzy dają nam wybór - konwersja na Islam, lub śmierć. (…). Wpuszczacie coraz większą liczbę muzułmanów. Grozi wam niebezpieczeństwo. Musicie zacząć podejmować radykalne i odważne decyzje. (…) Myślicie, ze ludzie są równi, lecz Islam tak nie naucza. Jeśli tego bardzo szybko nie zrozumiecie, staniecie się ofiarami wroga, którego sami zaprosiliście pod swój dach.’’ (9. sierpnia 2014). ‘’To sprawa życia i śmierci, a złudne poczucie bezpieczeństwa, wynikające z nieświadomości zagrożenia Islamem, jest zdradzieckie. Nie chcemy, by zachód kontynuował politykę islamizacji, ani by wasze działania ją wspierały. Gdzie indziej mielibyśmy szukać schronienia?’’

Wasza Świątobliwość, prosimy o pilne zwołanie synodu poświęconego zagrożeniom Islamu. Co pozostanie z Kościoła, gdy Islam się w nim rozgości? Jeśli Kościół nadal będzie mieć jakiekolwiek cywilne prawa, będą one ograniczone warunkiem zaniechania ewangelizacji, co zaprzeczy samej esencji jego istnienia. W interesie prawdy i sprawiedliwości, Kościół musi ujawnić, że bluźnierstwa Islamu na temat wiary chrześcijańskiej są fałszywe. Nie mamy wątpliwości, że gdyby Kościół odważył się to zrobić, miliony muzułmanów oraz ludzi innych wyznań, którzy poszukują prawdziwego Boga, nawróciłyby się. Jak Wasza Świątobliwość sam powiedział 14. marca 2013, ‘’Kto nie modli się do Chrystusa, modli się do szatana’’. Gdyby ludzie wiedzieli, że czeka ich potępienie, oddaliby życie Chrystusowi (por. Koran 3.55).

Z największą miłością dla Chrystusa, który przez Waszą Świątobliwość prowadzi swój Kościół, my, nawróceni muzułmanie, wspierani przez wielu naszych braci w Wierze, a w szczególności przez chrześcijan ze wschodu, oraz przez naszych przyjaciół, prosimy Ojca Świętego, by poprzez szczerą i praworządną rozprawę w temacie Islamu raczył potwierdzić nasze nawrócenie na wiarę w Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, jedynego Zbawiciela. Zapewniamy Cie Ojcze Święty o naszych modlitwach oraz prosimy o apostolskie błogosławieństwo.

Za: https://www.angelus.online/en_US/8362/121430/letter_to_pope_francis.html

Tłumaczyła: Alexandra


Inna strona tu:

http://exmusulmanschretiens.fr/pl/
« Ostatnia zmiana: Września 27, 2018, 23:29:06 pm wysłana przez Anna M » Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #1 dnia: Września 24, 2018, 21:59:53 pm »

Wcześniejsze listy do papieża Franciszka:

List do Papieża z Meksyku:
(...)
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7585.msg175182.html?PHPSESSID=8f9a23ea21c7cb3633729dbc942c3e03#msg175182


List otwarty do papieża Franciszka od Heliosa z Aleksandrii
(...)
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7585.msg171665.html#msg171665


Pewien Belg napisał na swoim blogu "list otwarty do papieża"
(...)
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7585.msg207295.html#msg207295
Zapisane
Strony: [1] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: List otwarty do Papieża Franciszka w temacie jego postawy wobec Islamu « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!