Chyba chodzi nawet o wiele więcej niż ponad 400 lat prześladowań fundowanych prawosławnym w katolickiej Polsce. Nikt z prawoslawnych, to Wam zaręczam, nie ma wątpliwości co do tego że Kościół katolicki chętnie sięga do gwałtu i przemocy wobec słabszych. Spytajcie pierwszego lepszego prawosławnego w Polsce. Opowieści rodzinne, z pokolenia na pokolenie, o zmuszaniu pod groźbą śmierci lub deportacji, do przechodzenia na katolicyzm są bardzo żywe na białoruskim Podlasiu, Łemkowszczyźnie, Chełmszczyźnie itd. Nas miało nie być. W wielu miejscach to się udało.
białoruskim Podlasiu
I nie miało to nic wspólnego z Vaticanum II. Stara katolicka tradycja przemocy.
=-Raport mówi o 70 lat latach wstecz. 2018-70=1948 rok.To nie jest tylko problem Kościoła modernistycznego VII. To jest problem Kościoła trydenckiego również. Co za róźnica czy gwałcił ksiądz po łacinie czy w jeżyku narodowym odprawiający msze? To jest jeden i ten sam Kościół. Obawiam się, że macie wyidealizowany obraz Kościoła sprzed VII.
Czy w katolickiej Polsce przemoc seksualna wobec najsłabszych nie miała miejsca?
szkieletor: papiez nie oddal MArii ROsji. Litości, co ma piernikus do wiatrakusa?
Problem tkwi w funkcjonowaniu instytucji Kościoła jako całości. NIezgodnie z nauką św. Ojców, apostołów i samego Chrystusa.
Chrystusa, Głowy Kościoła(gdyby ktoś zapomniał)
skandal jest wyraźnie rozgrywany przez konserwatywne, niechętne pontyfikatowi Franciszka skrzydło tej instytucji.Konserwatyści wyraźnie grają na przerwanie „franciszkańskiego eksperymentu”. Jeśli im się uda, wzrośnie przepaść między Kościołem a świeckimi katolikami z Europy Zachodniej i ze Stanów – od dawna przekonanych, że ich kapłani są głusi na moralnego ducha epoki.
...przed Jego Exc.abp JPL
Mnie cały czas zastanawia jedna rzecz. dlaczego mamy Kościół katolicki, prawosławny, protestancki i jeszcze wiele innych Kościołów. Pewnie założycielom chodziło żeby mieć swój własny Kościół. Ja na przykład należę do Kościoła Chrystusowego. Każdy, kto do tego kościoła należy - jest mi bratem.
.Tak więc dużo Pan ma braci,
Cytuj.Tak więc dużo Pan ma braci, I sióstr
Ale Ty masz jakieś własne zdanie na ten temat? A może znalazłaś sobie kolejnego nauczyciela, bo z nauczania Jezusa nie da się nikogo przekonać, że KK jest dalej Kościołem Chrystusowym? Widzisz, jak by wszyscy opierali się na nauczaniu Jezusa, to może nie powstało by tyle odrębnych Kościołów. To kolejni nauczyciele głoszący swoje własne nauki porozrywali Kościół, który jest własnością Jezusa, bo nabył go swoją własną krwią. Jak by wszyscy byli uczniami Jezusa, to nie ważyli by się zawłaszczać tego, co do Jezusa należy.
Jezus jest moim bratem. Z jego upoważnienia zwracam się do Niego po Imieniu. Szacunek nie polega na dodawaniu "Pan". Szacunek wypływa z serca człowieka. Znam wielu, którzy zwracają się do drugiego "pan", tyle, ze te "pan" jest pełne pogardy. W Twojej nauczycielskiej narracji tez widzę taką postawę.